Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

[bebe1987]

Napisane przez nel_a

gratulacje

a ja znów się masakrycznie czuje znów przeziębienie mnie bierze wiem że sama jestem sobie winna bo chodzę ubrana jakby wiosna była....

Zdrówka życzę .

Napisane przez katja_22

No to super No i synuś tak jak chciałaś

Napisane przez prince_polo

poszlam z malą na chwile do lazienki a ta wyciagnela smoka z buzi i wrzuciła do kibla

Może stwierdziła, że czas rzucić ten "nałóg"?

Napisane przez depoison

Hello
No, w końcu was nadrobiłam
Koleżanka była, poszła, udało jej się o nic nie potknąć A brzuszek ma taki jak ja w 9 miesiącu! Ale w sumie nie dziwota - po pierwsze to jej drugie dziecko, po drugie, ja miałam niewielki.
Zosia już w połowie wizyty zaczęła ją wyganiać, a wydawało się, że przyjęła tak dobrze, jak jeszcze nikogo (kogo nie widuje na co dzień) - jak raz pokazała cioci, jak się robi "papa", tak przez kolejną godzinę nie chciała przestać - patrzyła na E. wyczekująco, machała dłonią i powtarzała "da-da" (nie wiem czemu, Zosia przy robieniu "pa-pa" mówi "dada", choć przecież wymawia "p" )
No ale ufff - przyjaciółka nie wzięła sobie tych serdecznych pożegnań do serca


gratulacje! super wieści

. Widocznie Zośka uznała, że wizyta zbyt bardzo się przeciągała .

Napisane przez allebazi

Przyszedł wózek z uszkodzonym kołem w transporcie. Poza tym jest super.

Reklamuj!
Bardzo ładny ten wózek .

Napisane przez Irmusia81

wspaniale! Gratuluję

Napisane przez Soleilka

Gratulacje Macie już wybrane imię?

Dostanie imię po swoim pradziadku - Jan.
Prawdę mówiąc mieliśmy tylko imię dla chłopca, więc dobrze jakby był synuś . Zatem będzie Małgosia i Jaś .

Napisane przez chce_byc_mama

Bebe Gratuluję syna! *

Napisane przez nicki86

Cześć dziewczyny!
Ostatanie dni były dla mnie ciężkie.... zaczęło się gorączką 39,2 pewnej nocy... doszedł nowy katarek, później Sara się wiła i gazowała, widać było że ją boli przy tym.... później chyba dwie noce później Sara obudziła mi się po 12 z rykiem nie z tej ziemi (charakterystycznym takim z bólu) tak się wystraszyłam i spanikowałam bo nie mogłam nijak jej uspokoić i jeździałam w nocy taxowkami (akurat mąż miał nocke) po lekarzach, werdykt lekarki to kolka, bo obejrzała ją z każdej strony i zdrowa jak ryba. A że miała pierwszą kolką w wieku 8 miesiący to troche dla mnie dziwne.. no ale może to nie kolka tylko właśnie jakaś niestrawność, bo jadła już naprawde różne rzeczy i może coś jej poszkodziło...rano miała znów taki porządny atak, normalnie dziewczyny co miały długi czas kolkowe dzieci to niski ukłon w Waszą stronę, bo to jest straszne!! teraz daje jej kropelki sab simplex, wycofałam wszelkie jedzonko, jeden dzień była na samym cycku , teraz znów wprowadzam po kolei marcheweczka, zmiemniaczek itp. szły 2 zęby naraz (na szczęście już się przebiłu), dziecko mi się rozregulwało przez to wszystko i jak wcześniej spała całą noc, tak ostatnio nawet mam 3 pobudki i za każdym razie godzinę zabawy zaniam znów uśnie. Przez te dlegliwości brzuszkowe dużo ją nosiłam i teraz już w ogóle jest rozbestwiona i tylko na rączki chce... Normalnie mama wrażenie że mam noworodka w domu znów nie a tak serio mam nadzieje że już to najgorsze za nami i będziemy teraz wracać już do swojego dawnego trybu życia...

bebe , gratuluje prawdopodobnego synusia A tak z ciekawości się zapytam to szybciej rośnie Ci brzuszek niż w pierwszej ciąży? no i dołączam się do pytania o imię "Jasia"

Współczuję...

. Brzuszek znacznie szybciej rośnie. Jestem w 19 tc, a brzuszek mam taki jak w 7 miesiącu z Gosią. A co do imienia to będzie właśnie Jaś .

[Maciejka__]

Groszek faktycznie wywołał uśmiech.
Bebe - gratuluję! Jaś i Małgosia... podoba mi się taki zestaw imion.
Nela - pytałam, bo niedawno przeczytałam o istnieniu pewnej choroby, którą lekarze nieskutecznie leczą lekmi przeciwpadaczkowymi, ale to na szczęście nie to.
Prince - biedna jesteś z tym bólem.
Allebazi - wózek fajny, oby udało się rozwizać problem z kołem. Chciałam Cię zapytać, czemu masz taki trudny nick, ale właśnie sobie przypomniałam, co Cię łączy z Wiktorią i już widzę, że jest łatwy.
Karolina - w tej spacerówce chyba nie ma folii do obserwowania dziecka. Fajnie, że są dwie niezależne budki, a przenosząc za pałąk pełnie łatwiej utrzymać gondolę we właściwej pozycji. Akurat ja ściągałam ją tylko kilka razy, ale niektóry korzystają z tego często.

Dzień był tak wiosenny, że przed południem zapliły się latarnie uliczne. Może zamiast na spacerówki, to powinnyśmy się przerzucić na sanki...
Młodej już na pewno wyszedł trzeci ząbek, czyli górna jedynka, a językiem trze w miejscu dolnej dwójki. Dzisiaj trochę próbowała chodzić podpierając się co dwa kroczki i nawet wyszła przywitać tatę tj. przeszła ok. metra mając po jednej stronie łóżeczko, a po drugiej krzesło. Zasnęła po herbatce i 30 ml mleka, a myślałam, że jest głodna i zrobiłam 180.

[wvictoria]

Cześć
Właśnei jem śniadanie i jadę do pracy. Na razie jest super. Tak jak pisałam wcześniej kupa roboty ale za to nie mam czasu na tęsnoty za młodym W poniedziałek dzwoniłam do męża tylko 2 razy, a wczoraj raz
Dziękuję dziewczyny Jesteście najlepsze!

Więcej napiszę jak będę miała czas bo na razie ogarniam wszystko

Dobrego dnia

[nadalka]

Oby się spełniło

[prince_polo]

hej

moje dziecko robi sobie w lusterku cacy

[Mandragorrka]

Hejo Witam w ten jakże wiosenny poranek. W kalendarzu mam napisane, że dzisiaj zaczyna się astronomiczna wiosna o 12.02 Tylko jakoś tej wiosny nie widzę, bo mi śnieg wszystko zasłanie. Ale nie ma co narzekać, jest lepiej niż wczoraj. Dzisiaj idziemy na spacer
A no i mała obudziła się w nocy tylko raz. Żyć nie umierać

[karolka110]

Hejka
dziś się wyspała, choć musiałam w nocy 3 razy wstawać-dać smoka, potem bujać, drugi raz podać smoka, ale spała do 7 w swoim łóżeczku
różnica wielka jak dla mnie....
położyłam ją wczoraj po 20, nie jak zwykle po 19, miałam nadzieję, że pośpi chwilę dłużej, a gdzie tam, Małżowi budzik o 7 zaczął dzwonić patrzymy na Nią, a Ona leży już obudzona z uśmiechem od ucha do ucha
jak wstała, to posadziłam ją na nocniku i znów bardzo się powiodło to posiedzenie:j upi:jestem w szoku, że tak dobrze jej idzie

[modnisia86]

Napisane przez wvictoria

Cześć
Właśnei jem śniadanie i jadę do pracy. Na razie jest super. Tak jak pisałam wcześniej kupa roboty ale za to nie mam czasu na tęsnoty za młodym W poniedziałek dzwoniłam do męża tylko 2 razy, a wczoraj raz
Dziękuję dziewczyny Jesteście najlepsze!

Więcej napiszę jak będę miała czas bo na razie ogarniam wszystko

Dobrego dnia

mam nadzieje ze ja za dwa miesiace tez tak bede pisac

Napisane przez nadalka

Oby się spełniło

oby juz mam dosc zimy w dodatku kurtka mi sie popsuła aw płaszczu bez kaptura na spacer to tak średnio

[allebazi]

.

Napisane przez Soleilka

świetny! reklamację złóż a normalnie teraz wymieni się to koło??

wymienić chyba można, zresztą tylko dla względów estetycznych bo na szczęście uszkodzone jest tak że można nim jeździć. Tylko nie mam pojęcia gdzie takie koło można by dokupić.

Napisane przez KarolinaPW

Bardzo ładny

A nie jest tak, że musisz od razu przy kurierze zgłosić uszkodzenie paczki?

nie orientowałam się jeszcze, ale tego uszkodzenia nie było widać przy odbieraniu paczki, bo z zewnątrz nie było żadnych śladów wózek owinięty był kilkoma warstwami strechu i podejrzewam że przy uderzeniu on się naciągnął i dlatego nie było nic widać

Napisane przez Maciejka__

Allebazi - wózek fajny, oby udało się rozwizać problem z kołem. Chciałam Cię zapytać, czemu masz taki trudny nick, ale właśnie sobie przypomniałam, co Cię łączy z Wiktorią i już widzę, że jest łatwy.

Napisane przez prince_polo

hej

moje dziecko robi sobie w lusterku cacy

Mam dziś urlop, nie miałam z kim zostawić Wojtka - mama zaniemogła.

[phdwao]

hej pobudka 5.30 dopiero usnał, ja wstawiłam na obiad pomidorówkę

[blueberry88]

Hej!

Napisane przez prince_polo

hej

moje dziecko robi sobie w lusterku cacy

Co to jest "cacy"?

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Nadalka, położyłaś Małą o 18?
Maciejka, wielkie brawa za kroczki!

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Hehe! Młoda klaszcze do muzyki, w rytmie!

[nadalka]

Napisane przez blueberry88

[/COLOR]Nadalka, położyłaś Małą o 18?

Po 19, i tak po 22 się obudziła z wielkim płaczem, bujałam ją pół godziny, w końcu dałam czopka i posmarowałam dziąsła i jakoś usnęła. Ale i tak wstała 5,20.

[phdwao]

Pumka najlepsze życzenia urodzinowe, szczęścia, miłości, sukcesów, pociechy z Córuni

[hanjah]

Pumas najlepsze życzenia urodzinowe

[prince_polo]

Napisane przez blueberry88

Co to jest "cacy"?

głaszcze swoje odbicie

[blueberry88]

Napisane przez nadalka

Po 19, i tak po 22 się obudziła z wielkim płaczem, bujałam ją pół godziny, w końcu dałam czopka i posmarowałam dziąsła i jakoś usnęła. Ale i tak wstała 5,20.

Heh, ząbki?

Napisane przez prince_polo

głaszcze swoje odbicie

Aha, to słodko

Pumas, najlepsze życzonka!

[nadalka]

Napisane przez hanjah

Pumas najlepsze życzenia urodzinowe

sto lat

[Selay]

dziewczyny nalezy mi sie niezle bicie jak moze pamietacie mailam rodzic w polsce, tak bylo tylko pozniej spedzilam prawie 3miesiace bez neta jak za czasow kamienia ...pozniej jak wrocilismy szczesliwie do Nl to zaraz musialam wracac do pracy i tak to zlecialo, ze nic niepisalam ....moja wina przepraszam, pozwolcie ze streszcze co i jak bylo

urodzilam naturalnie bez zadnego znieczulenia 2 sierpnia o 18.40 cudownego maluszka (Koray Kamil) 3760 i 59cm. z malym wszystko ok, tylko musieli mi wywolywac porod bo brzdacowi wcale sie niespieszylo na ten swiat a ze mam problemy ze zdrowiem to nieczekali dluzej jak 7dni bo teoretycznym terminie. maly niemial praktycznie zoltaczki, ale ze wody mialam zielonkawe to dostal jakas bakterie ktora po 2 dniach poscila ...wrocilismy dodomku mojej mamy 5 sierpnia w MOJE URODZINY extra prezent

mama pomogla mi przez te pierwsze miesiace, a ze w NL tylko 3 miesiace macierzynskiego musielismy wracac , tz przyjechal zabral nas i moja mame (do pomocy ) i tak jesmy w NL ...maly rosbie jak nadrozdzach, oprocz raczkowania juz sam potrafi wstac przy lozku, w lozeczku i stawia kroczki jak go podrzymujemy tak smiesznie bo kolana podnosi tak wysoko

niemialam pokarmu prawie wogole, polozna laktacyjna dala mi tabletki na laktacje...pomogly...ale na moje nieszczescie zniszczyly mi prawie tarczyce, moje TSH z normy skoczylo do 77!!!, po swietach bozonarodzeniowych zbadal mi je moj super lekarz ginek, i sie okazala ze mam Hasimoto podwyzszone i TSH, 2 tygodnie pozniej okazalo sie ze jestem znowu w CIAZY ..niestety zyje w strachu bo tyle sie naczytalam ze dziecko moze miec wady rozwojowe jak sie ma niedoczynnosc tarczycy + hasimoto ze jestem trache zalamana ...badam sie co miesiac na tarczyce, zaczela mi spadac ale dalej nieste w normie, pocieszam sie tym ze bardzo szybko ft3 i ft4 sa w polowie norm ...mam nadzieje ze to pomoze mojemu nowemu malenstwu ...

gratuluje wam wspanialych bobaskow, obejrzalam juz kilka ich fotek i wygladaja cudownie najwaznijesze aby zdrowe ...teraz nic tyklo sie modle aby moje nienarodzone bylo silne i przetrwalo ciaze zdrowo

teraz wiem gdzie was znajde wiec bede sie odzywac co i jak

[prince_polo]

Pumka Najlepszego

[kasikkkkka]

Pumka sto lat

u nas kolejna fatalna noc, normalnie zaczynam tracić nadzieję, że to się kiedyś unormuje
mam serdecznie dość...

[hanjah]

Napisane przez Selay

dziewczyny nalezy mi sie niezle bicie jak moze pamietacie mailam rodzic w polsce, tak bylo tylko pozniej spedzilam prawie 3miesiace bez neta jak za czasow kamienia ...pozniej jak wrocilismy szczesliwie do Nl to zaraz musialam wracac do pracy i tak to zlecialo, ze nic niepisalam ....moja wina przepraszam, pozwolcie ze streszcze co i jak bylo

urodzilam naturalnie bez zadnego znieczulenia 2 sierpnia o 18.40 cudownego maluszka (Koray Kamil) 3760 i 59cm. z malym wszystko ok, tylko musieli mi wywolywac porod bo brzdacowi wcale sie niespieszylo na ten swiat a ze mam problemy ze zdrowiem to nieczekali dluzej jak 7dni bo teoretycznym terminie. maly niemial praktycznie zoltaczki, ale ze wody mialam zielonkawe to dostal jakas bakterie ktora po 2 dniach poscila ...wrocilismy dodomku mojej mamy 5 sierpnia w MOJE URODZINY extra prezent

mama pomogla mi przez te pierwsze miesiace, a ze w NL tylko 3 miesiace macierzynskiego musielismy wracac , tz przyjechal zabral nas i moja mame (do pomocy ) i tak jesmy w NL ...maly rosbie jak nadrozdzach, oprocz raczkowania juz sam potrafi wstac przy lozku, w lozeczku i stawia kroczki jak go podrzymujemy tak smiesznie bo kolana podnosi tak wysoko

niemialam pokarmu prawie wogole, polozna laktacyjna dala mi tabletki na laktacje...pomogly...ale na moje nieszczescie zniszczyly mi prawie tarczyce, moje TSH z normy skoczylo do 77!!!, po swietach bozonarodzeniowych zbadal mi je moj super lekarz ginek, i sie okazala ze mam Hasimoto podwyzszone i TSH, 2 tygodnie pozniej okazalo sie ze jestem znowu w CIAZY ..niestety zyje w strachu bo tyle sie naczytalam ze dziecko moze miec wady rozwojowe jak sie ma niedoczynnosc tarczycy + hasimoto ze jestem trache zalamana ...badam sie co miesiac na tarczyce, zaczela mi spadac ale dalej nieste w normie, pocieszam sie tym ze bardzo szybko ft3 i ft4 sa w polowie norm ...mam nadzieje ze to pomoze mojemu nowemu malenstwu ...

gratuluje wam wspanialych bobaskow, obejrzalam juz kilka ich fotek i wygladaja cudownie najwaznijesze aby zdrowe ...teraz nic tyklo sie modle aby moje nienarodzone bylo silne i przetrwalo ciaze zdrowo

teraz wiem gdzie was znajde wiec bede sie odzywac co i jak

Hej

Gratuluję synka i drugiego maleństwa

Trzymam kciuki, żeby maluszek był zdrowy Najważniejsze, że jesteś pod kontrolą

[ewka5891]

Hej

Gdzie ta wiosna???

Pumas wszystkiego najlepszego

Selay gratuluje ciąży, mam nadzieje, ze z malenstwem wszystko ok na kiedy masz tp?

Alebazzi co to za historia nicka, bo nie kojarze

[Selay]

ewka5891 termin porodu z OM mam na 19 wrzesnia, czyli rok i miesiac bedzie roznicy miedzy rodzenstwem .... oby wszystko skonczylo sie dobrze ... boje sie bardziej niz w ciazy z Korayem

[Maciejka__]

Napisane przez Selay

ewka5891 termin porodu z OM mam na 19 wrzesnia, czyli rok i miesiac bedzie roznicy miedzy rodzenstwem .... oby wszystko skonczylo sie dobrze ... boje sie bardziej niz w ciazy z Korayem

Dla maleństwa liczy się fT4, ale mój endokrynolog tak dobierał dawkę, żeby było blisko dolnej granicy normy. Zresztą przy takich wynikach lepiej się czuję. Wszystko będzie dobrze.

Pumas -

[Selay]

dziewczyny dzieki za mile slowa

Maciejka__ w 5tygodniu ciazy mialam ft4=10 (gdzie norma od 10-22), tsh 28! dawka 125 Eutoryxu, kolejne badanie w 9 tygodniu juz ft4 skoczylo do 15,7 a tsh spadlo do 7 wtedy dawke mi zwiekszono do 150 i tak za tydzien (koniec 14 tyg) w poniedzialek mam nastepne badanie na ft4, tsh wiec mam nadzieje ze bedzie dobrze ...patrzac na te wyniki to niby 5 tyd i ft4 dolna norma ...dla mnie to wszystko takie nowe bo niby z tarczyca niemialam takich problemow, z Korayem moje TSH to okolo 2,5 wiec to byl szok jak wyszlo 77 (lekarz nazwal to cudem, ze przy takim TSH zaszlam w ciaze), ale ja o niczym niemialam pojecia...patrzac teraz nigdzbym nie zaryzykowala zdrowiem dziecka zachodzac w ciaze przy takich wynikach...ale stalo sie...i musze jakos radzic sobie wiec lykam wszystko co mi lekarze przepisuje, endo, gin i derma

[Linka25]

Pumcia podobno masz urodziny Wszystkiego najlepszego, zdrówka, miłości, zawsze zdrowej córci i życia jakie lubisz

Bebe gratuluję, bardzo dobre wieści z usg

Napisane przez nicki86

Cześć dziewczyny!
Ostatanie dni były dla mnie ciężkie.... zaczęło się gorączką 39,2 pewnej nocy... doszedł nowy katarek, później Sara się wiła i gazowała, widać było że ją boli przy tym.... później chyba dwie noce później Sara obudziła mi się po 12 z rykiem nie z tej ziemi (charakterystycznym takim z bólu) tak się wystraszyłam i spanikowałam bo nie mogłam nijak jej uspokoić i jeździałam w nocy taxowkami (akurat mąż miał nocke) po lekarzach, werdykt lekarki to kolka, bo obejrzała ją z każdej strony i zdrowa jak ryba. A że miała pierwszą kolką w wieku 8 miesiący to troche dla mnie dziwne.. no ale może to nie kolka tylko właśnie jakaś niestrawność, bo jadła już naprawde różne rzeczy i może coś jej poszkodziło...rano miała znów taki porządny atak, normalnie dziewczyny co miały długi czas kolkowe dzieci to niski ukłon w Waszą stronę, bo to jest straszne!! teraz daje jej kropelki sab simplex, wycofałam wszelkie jedzonko, jeden dzień była na samym cycku , teraz znów wprowadzam po kolei marcheweczka, zmiemniaczek itp. szły 2 zęby naraz (na szczęście już się przebiłu), dziecko mi się rozregulwało przez to wszystko i jak wcześniej spała całą noc, tak ostatnio nawet mam 3 pobudki i za każdym razie godzinę zabawy zaniam znów uśnie. Przez te dlegliwości brzuszkowe dużo ją nosiłam i teraz już w ogóle jest rozbestwiona i tylko na rączki chce... Normalnie mama wrażenie że mam noworodka w domu znów nie a tak serio mam nadzieje że już to najgorsze za nami i będziemy teraz wracać już do swojego dawnego trybu życia...

oby już wszystko było dobrze

Napisane przez kasikkkkka

u nas kolejna fatalna noc, normalnie zaczynam tracić nadzieję, że to się kiedyś unormuje
mam serdecznie dość...

ile pobudek? śpicie razem?

Napisane przez Selay

dziewczyny nalezy mi sie niezle bicie jak moze pamietacie mailam rodzic w polsce, tak bylo tylko pozniej spedzilam prawie 3miesiace bez neta jak za czasow kamienia ...pozniej jak wrocilismy szczesliwie do Nl to zaraz musialam wracac do pracy i tak to zlecialo, ze nic niepisalam ....moja wina przepraszam, pozwolcie ze streszcze co i jak bylo

urodzilam naturalnie bez zadnego znieczulenia 2 sierpnia o 18.40 cudownego maluszka (Koray Kamil) 3760 i 59cm. z malym wszystko ok, tylko musieli mi wywolywac porod bo brzdacowi wcale sie niespieszylo na ten swiat a ze mam problemy ze zdrowiem to nieczekali dluzej jak 7dni bo teoretycznym terminie. maly niemial praktycznie zoltaczki, ale ze wody mialam zielonkawe to dostal jakas bakterie ktora po 2 dniach poscila ...wrocilismy dodomku mojej mamy 5 sierpnia w MOJE URODZINY extra prezent

mama pomogla mi przez te pierwsze miesiace, a ze w NL tylko 3 miesiace macierzynskiego musielismy wracac , tz przyjechal zabral nas i moja mame (do pomocy ) i tak jesmy w NL ...maly rosbie jak nadrozdzach, oprocz raczkowania juz sam potrafi wstac przy lozku, w lozeczku i stawia kroczki jak go podrzymujemy tak smiesznie bo kolana podnosi tak wysoko

niemialam pokarmu prawie wogole, polozna laktacyjna dala mi tabletki na laktacje...pomogly...ale na moje nieszczescie zniszczyly mi prawie tarczyce, moje TSH z normy skoczylo do 77!!!, po swietach bozonarodzeniowych zbadal mi je moj super lekarz ginek, i sie okazala ze mam Hasimoto podwyzszone i TSH, 2 tygodnie pozniej okazalo sie ze jestem znowu w CIAZY ..niestety zyje w strachu bo tyle sie naczytalam ze dziecko moze miec wady rozwojowe jak sie ma niedoczynnosc tarczycy + hasimoto ze jestem trache zalamana ...badam sie co miesiac na tarczyce, zaczela mi spadac ale dalej nieste w normie, pocieszam sie tym ze bardzo szybko ft3 i ft4 sa w polowie norm ...mam nadzieje ze to pomoze mojemu nowemu malenstwu ...

gratuluje wam wspanialych bobaskow, obejrzalam juz kilka ich fotek i wygladaja cudownie najwaznijesze aby zdrowe ...teraz nic tyklo sie modle aby moje nienarodzone bylo silne i przetrwalo ciaze zdrowo

teraz wiem gdzie was znajde wiec bede sie odzywac co i jak

Napisane przez Selay

ewka5891 termin porodu z OM mam na 19 wrzesnia, czyli rok i miesiac bedzie roznicy miedzy rodzenstwem .... oby wszystko skonczylo sie dobrze ... boje sie bardziej niz w ciazy z Korayem

fajnie, że się odezwałaś gratuluję ogromnie ciązy jesteś pod opieką lekarzy, na pewno będzie dobrze pracujesz?

Napisane przez Maciejka__

Młodej już na pewno wyszedł trzeci ząbek, czyli górna jedynka, a językiem trze w miejscu dolnej dwójki. Dzisiaj trochę próbowała chodzić podpierając się co dwa kroczki i nawet wyszła przywitać tatę tj. przeszła ok. metra mając po jednej stronie łóżeczko, a po drugiej krzesło. Zasnęła po herbatce i 30 ml mleka, a myślałam, że jest głodna i zrobiłam 180.

świetnie! ależ szybko się rozwija Twoja córcia

[modnisia86]

Napisane przez Selay

dziewczyny nalezy mi sie niezle bicie jak moze pamietacie mailam rodzic w polsce, tak bylo tylko pozniej spedzilam prawie 3miesiace bez neta jak za czasow kamienia ...pozniej jak wrocilismy szczesliwie do Nl to zaraz musialam wracac do pracy i tak to zlecialo, ze nic niepisalam ....moja wina przepraszam, pozwolcie ze streszcze co i jak bylo

urodzilam naturalnie bez zadnego znieczulenia 2 sierpnia o 18.40 cudownego maluszka (Koray Kamil) 3760 i 59cm. z malym wszystko ok, tylko musieli mi wywolywac porod bo brzdacowi wcale sie niespieszylo na ten swiat a ze mam problemy ze zdrowiem to nieczekali dluzej jak 7dni bo teoretycznym terminie. maly niemial praktycznie zoltaczki, ale ze wody mialam zielonkawe to dostal jakas bakterie ktora po 2 dniach poscila ...wrocilismy dodomku mojej mamy 5 sierpnia w MOJE URODZINY extra prezent

mama pomogla mi przez te pierwsze miesiace, a ze w NL tylko 3 miesiace macierzynskiego musielismy wracac , tz przyjechal zabral nas i moja mame (do pomocy ) i tak jesmy w NL ...maly rosbie jak nadrozdzach, oprocz raczkowania juz sam potrafi wstac przy lozku, w lozeczku i stawia kroczki jak go podrzymujemy tak smiesznie bo kolana podnosi tak wysoko

niemialam pokarmu prawie wogole, polozna laktacyjna dala mi tabletki na laktacje...pomogly...ale na moje nieszczescie zniszczyly mi prawie tarczyce, moje TSH z normy skoczylo do 77!!!, po swietach bozonarodzeniowych zbadal mi je moj super lekarz ginek, i sie okazala ze mam Hasimoto podwyzszone i TSH, 2 tygodnie pozniej okazalo sie ze jestem znowu w CIAZY ..niestety zyje w strachu bo tyle sie naczytalam ze dziecko moze miec wady rozwojowe jak sie ma niedoczynnosc tarczycy + hasimoto ze jestem trache zalamana ...badam sie co miesiac na tarczyce, zaczela mi spadac ale dalej nieste w normie, pocieszam sie tym ze bardzo szybko ft3 i ft4 sa w polowie norm ...mam nadzieje ze to pomoze mojemu nowemu malenstwu ...

gratuluje wam wspanialych bobaskow, obejrzalam juz kilka ich fotek i wygladaja cudownie najwaznijesze aby zdrowe ...teraz nic tyklo sie modle aby moje nienarodzone bylo silne i przetrwalo ciaze zdrowo

teraz wiem gdzie was znajde wiec bede sie odzywac co i jak

Gratuluje drugiej ciąży i trzymam kciuki żeby była zdrowa dzidzia

Pumka Najlepszego

my po dwu godzinnym spacerze. Musze pokutę odmówić wieczorem na rekolekcje do kościoła.

[nel_a]

hej.
ale jestem chora

Karolina, dobrze że nie kupiłaś tej maty dwustronnej. Będą ją reklamować bo non stop wychodzą nowe dziury. Mata ma w środku piankę a na wierzchu folię i właśnie w tej folii robią się dziury, delikatne jak nie wiem co dopiero półroczniak się bawi na niej i takie obrażenia, a co dopiero roczniak czy 2 latek....

Selay - gratuluję

[Selay]

niestety pracuje, w NL ciaza to nie choroba!!! i do 8 miesiaca niby standardowo sie pracuje, chyba ze wezmiesz ulop lub naprawde masz MEGA problemy ze zdrowiem ...my z tz ustalilismy ze po ciazy do pracy nie wracam...bo ryczalam jak bobr jak musialam zostawic 3 miesiecznego Koraya i tego malenstwa niezostawie...wiec rzucam prace i mam ich w nosie bo chce sie dzieckiem nacieszyc i pare miesiecy z tz kasy utrzymamy nasza 4rke

[nel_a]

Napisane przez allebazi

Baby design sprint używany za 200 zł. Będę składać reklamację u przewoźnika.

my też mamy baby design sprint + - chyba inny model niż ten na zdjęciu. Bardzo fajna kolorystyka