Wrześniowo - październikowe mamusie 2013, cz. IV

[pszczoua]

Napisane przez matallewar

A ja się dziś witam w 17 tc

Jeeeeeeeeeja, jak to leci
Super pogoda, słonko świeci i chyba ok. 12 stopni ma być
Regulujemy Edzika Więc próbowałam się obudzić od 7:30 żeby i jego obudzić, bo na co dzień tak wstaje do KM, ale dopiero o 8:30 się podnieśliśmy

Młode coś nie daje o sobie znać. 2 dni przerwy, wczoraj wieczorem dwa kopy i znów cisza. Leniwe czy jeszcze nie wszystko czuję?

U mnie ostatnio to samo. Czulam ruchy w czwartek rano, wczoraj moze 1 raz kopnal ale nie mam pewnosci czy to bylo to bo sie nie powtorzylo. No i zaczelam sie przejmowac czy wszystko w porzadku...

Napisane przez Madziuchna27

A my się witamy w 18 tc. Jak ten czas leci, to już piąty miesiąc
U mnie Młody jeszcze nie daje o sobie znać, ale wierzę, że to wkrótce nastąpi
Dziś wstałam po 7 (), ale może dlatego, że wczoraj o 21.30 już spałam w łóżku, a nie przed TV. Chyba jestem też podekscytowana dzisiejszą wizytą Idziemy pierwszy raz razem z A. Wrażenia opiszę dopiero wieczorem, bo potem lecimy od razu do teściów na obiad.
Dziewczyny, jak właśnie zdałam sobie sprawę, że od ostatniej wizyty pięć tygodni temu przytyło mi się 3 kg (wcześniej nie byłam jakaś przesadnie szczupła) i się zastanawiam, czy to nie za duży przyrost wagi jak na tak krótki okres???? Jak jest u Was?

My zaczynamy 18 tc jutro i mam 2 kg na plusie od poczatku ale mi kazdy mowi ze po mnie jeszcze nie widac i ze mam maly brzuszek

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[daohar]

patrze na pierwszą stronę i jak Candy Doll będzie miała córcie to będzie niezły początek 4 dziewczyny na start

[ewacia85]

Madziuchna27;
różnie bywa .... ja w pierwszej ciąży poczatkowe miesiące tyłam po 2-2,5 kg na 4 tyg. A pod koniec tak mniej więcej od 5-6 miesiąca po 0,5-1kg na 4 tyg. A i tak dobiłam do +18 na koniec Moj siostra chudzinka a od wizyty do wizyty przybywało jej po 3kg i na koniec miała jakieś 23 ale szybko zrzuciła.
Popatrzyłam właśnie w starą kartę ciąży i w 17tc miałam +6 a na przełomie 21/22tc 9,5 kg Dzisiaj koncze 19 tc i mam jakieś 6+

[matallewar]

Napisane przez Madziuchna27

Ups! My też chyba do tego zmierzamy... Też mamy oddziele kołdry i też rzadko się widzimy (pracujemy na różnych "zmianach" - jak mąż wraca to ja już wybieram się spać, jak ja wstaje do pracy, to on jeszcze śpi)... Chyba też będę musiała pomyśleć o jakimś bliższym kontakcie nocno-kołdrowo-spaniowym

Matall, a jakiego macie psa?

Sorrrki, zbudynienie totalne To przecież ja-iki pies

Haha, ja mam szczury, nie psa
Nie lubię psów, wcześniej miałam kota

A w nogach mi Edzik spał dziś jak się obudziłam

[butterfly20]

Cześć

Czemu jestem ciągle zmęczona?

Napisane przez 83monia

tak tylko napisze ze jesli ktoras nie ogladala komedii"jak urodzic i nie zwariowac" to teraz w ciazy warto bo fajnie i prawdziwie tam wszystko pokaxuja. No moze porody troche cudowniej ale i tak jest prawdziwie

Fajny film, też polecam.

Mam dzisiaj doła, więc się nie wypowiadam

[misia332]

Hej. Ja też mam doła.

Wszystko przez tą starą jędzę, bo mówiła, że jeszcze będziemy płakać, ze tak szybko kupowaliśmy, że wszystko się jeszcze może zdarzyć.
I, że nie wyobraża sobie nas jako rodziców, bo to, że kupujemy jakieś ciuszki na promocji to oznacza, że zachowujemy się jak 12-latki.



Przykro mi i tyle, każdy może mieć swoje zdanie, ale nie musi mnie obrażać, że nie mam pojęcia o ciąży, i że jestem pogłupiała, a jeszcze muszę tam jechać i mieszkać z nią cały tydzień.

[matallewar]

Napisane przez misia332

Hej. Ja też mam doła.

Wszystko przez tą starą jędzę, bo mówiła, że jeszcze będziemy płakać, ze tak szybko kupowaliśmy, że wszystko się jeszcze może zdarzyć.
I, że nie wyobraża sobie nas jako rodziców, bo to, że kupujemy jakieś ciuszki na promocji to oznacza, że zachowujemy się jak 12-latki.



Przykro mi i tyle, każdy może mieć swoje zdanie, ale nie musi mnie obrażać, że nie mam pojęcia o ciąży, i że jestem pogłupiała, a jeszcze muszę tam jechać i mieszkać z nią cały tydzień.

Naprawdę Ci współczuję
Nie przejmuj się takim gadaniem! Ludziom się wydaje, że najlepiej kupować, jak się urodzi, bo wtedy dopiero jest pewność, że będzie ok. Już widzę kupowanie wyprawki z gołym niemowlakiem na ręku

[misia332]

Napisane przez matallewar

Naprawdę Ci współczuję
Nie przejmuj się takim gadaniem! Ludziom się wydaje, że najlepiej kupować, jak się urodzi, bo wtedy dopiero jest pewność, że będzie ok. Już widzę kupowanie wyprawki z gołym niemowlakiem na ręku

To już jest nie pierwszy komentarz na temat mojej osoby, jak TZ kupił w listopadzie samochód ( nie byliśmy wtedy zaręczeni) to samochód był kupiony na mnie, i ubezpieczenie też, ponieważ TŻ nie ma prawa jazdy i wychodziło taniej na mnie.

Zadzwoniła do mnie i powiedziała, że wykorzystuje jej brata, że pewnie teraz go zamierzam zostawić, bo kupił mi samochód.

[teacherka]

Maaaatko, misiu, ale Ci współczuję....
Przykre jest takie gadanie. "Jeszcze będziecie płakać?" Jasne, bo wszystkie choroby i nieszczęscia biora się z nieprzestrzegania zabobonów....

A przeprassam co jest złego w kupowaniu na promocji? Hmmm to ja chyba jak przedszkolak się zachowuję skoro kupuję w SH i na przecenach.... A ja myślę, że nie ma sensu przepłacać, bo te ubranka i tak nie są warte takich pieniędzy jakie trzeba bty za nie dać przed promocją. I są ważniejsze rzeczy niż to jakie ubranka nasze dziecko będzie brudzic i niszczyć.....

Współczuję Ci bardzo. Cięzko będzie wytrwac tydzien z szanowną mamusią, ale pociesz się, że nie mieszkacie razem na co dzien



Aaaa sorki, to cały czas ta siostrunia, nie mama tża...

nie martw się, wszystko będzie dobrze z dzidziulkiem.

[Snow_White1]

Napisane przez misia332

Hej. Ja też mam doła.

Wszystko przez tą starą jędzę, bo mówiła, że jeszcze będziemy płakać, ze tak szybko kupowaliśmy, że wszystko się jeszcze może zdarzyć.
I, że nie wyobraża sobie nas jako rodziców, bo to, że kupujemy jakieś ciuszki na promocji to oznacza, że zachowujemy się jak 12-latki.



Przykro mi i tyle, każdy może mieć swoje zdanie, ale nie musi mnie obrażać, że nie mam pojęcia o ciąży, i że jestem pogłupiała, a jeszcze muszę tam jechać i mieszkać z nią cały tydzień.

Moze jest zazdrosna i dlatego tak gada...pisalas chyba, ze nie ma meza i dziecka.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misia332]

Napisane przez teacherka

Maaaatko, misiu, ale Ci współczuję....
Przykre jest takie gadanie. "Jeszcze będziecie płakać?" Jasne, bo wszystkie choroby i nieszczęscia biora się z nieprzestrzegania zabobonów....

A przeprassam co jest złego w kupowaniu na promocji? Hmmm to ja chyba jak przedszkolak się zachowuję skoro kupuję w SH i na przecenach.... A ja myślę, że nie ma sensu przepłacać, bo te ubranka i tak nie są warte takich pieniędzy jakie trzeba bty za nie dać przed promocją. I są ważniejsze rzeczy niż to jakie ubranka nasze dziecko będzie brudzic i niszczyć.....

Współczuję Ci bardzo. Cięzko będzie wytrwac tydzien z szanowną mamusią, ale pociesz się, że nie mieszkacie razem na co dzien



Aaaa sorki, to cały czas ta siostrunia, nie mama tża...

nie martw się, wszystko będzie dobrze z dzidziulkiem.

nawet nie wiecie jakiego stresu mi to przysporzyło przed czwartkowym USG.
A mama TŻ cóż jest nielepsza, ale wie, że z TŻ nie przelewki.

[ja-ika]

Napisane przez misia332

To już jest nie pierwszy komentarz na temat mojej osoby, jak TZ kupił w listopadzie samochód ( nie byliśmy wtedy zaręczeni) to samochód był kupiony na mnie, i ubezpieczenie też, ponieważ TŻ nie ma prawa jazdy i wychodziło taniej na mnie.

Zadzwoniła do mnie i powiedziała, że wykorzystuje jej brata, że pewnie teraz go zamierzam zostawić, bo kupił mi samochód.

nie mam słów na takie baby. Zaciśnij zęby i nie daj się sprowokować. Bądź miła a zobaczysz jak szybko je szlag trafi

[misia332]

Napisane przez Snow_White1

Moze jest zazdrosna i dlatego tak gada...pisalas chyba, ze nie ma meza i dziecka.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wiesz co dopóki się tylko kumplowaliśmy z TŻ było ok, i ona chyba myslała, że on zostanie stary kawalerem jak ona stara panną ( 40 l.), a TŻ ma 33, a kiedy powiedział, że jesteśmy razem to się zaczęło.

Wpierdziela się na każdym kroku i wszystko komentuje.

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Napisane przez ja-ika

nie mam słów na takie baby. Zaciśnij zęby i nie daj się sprowokować. Bądź miła a zobaczysz jak szybko je szlag trafi

Chyba najlepiej tak będzie zrobić, ostatnio mama TŻ dzwoniła i pytała co zrobić TŻ na obiad jak przyjedziemy, a on, że obojętne, no to ona mu zaczęła wymieniać jego ulubione, to w końcu jej powiedziała, że ma to wszystko na co dzień i nie musi się kłopotać.

To tez było po tym jak skomentowały moją sukienkę co zamierzam założyć po oczepinach.

[matallewar]

Napisane przez misia332

To już jest nie pierwszy komentarz na temat mojej osoby, jak TZ kupił w listopadzie samochód ( nie byliśmy wtedy zaręczeni) to samochód był kupiony na mnie, i ubezpieczenie też, ponieważ TŻ nie ma prawa jazdy i wychodziło taniej na mnie.

Zadzwoniła do mnie i powiedziała, że wykorzystuje jej brata, że pewnie teraz go zamierzam zostawić, bo kupił mi samochód.

Jakbym słyszała moją teściową i siostrę tż :/
Ja usłyszałam m.in. że nie zostawią mnie samej w ich domu, bo je okradnę (ta, stary tv sprzed 10 lat zabiorę i królika chyba ), na wieści o zaręczynach usłyszeliśmy "Popier... Was?" i generalnie wszystko od początku im nie pasowało
Ale od ślubu i ciąży zaczęło się zmieniać, chyba dotarło do nich, że to nie przelewki i ja już nie zniknę i co najwyżej mogą stracić kontakt z tż. Teraz jest poprawnie, ale uraz zostaje.

Byle szybko zleciało, a potem wrócicie do Hiszpanii i możesz je dalej radośnie olewać

[misia332]

Napisane przez matallewar

Jakbym słyszała moją teściową i siostrę tż :/
Ja usłyszałam m.in. że nie zostawią mnie samej w ich domu, bo je okradnę (ta, stary tv sprzed 10 lat zabiorę i królika chyba ), na wieści o zaręczynach usłyszeliśmy "Popier... Was?" i generalnie wszystko od początku im nie pasowało
Ale od ślubu i ciąży zaczęło się zmieniać, chyba dotarło do nich, że to nie przelewki i ja już nie zniknę i co najwyżej mogą stracić kontakt z tż. Teraz jest poprawnie, ale uraz zostaje.

Byle szybko zleciało, a potem wrócicie do Hiszpanii i możesz je dalej radośnie olewać

Yhy. Półtorej miesiąca i znów będziemy jechać, a wtedy będą wszystkie 4 siostry TŻ.

Chociaż te trzy mają mężów i dzieci, więc są spoko. Przynajmniej żadna nic złego mi nie powiedziała, ale ta najstarsza to każdego męża miała jakieś problemy.
Nawet jak pojechała do jednej do Stanów, to po dwóch tygodniach była już o coś awantura.

[t_89]

Hej, a ja od samego rana sprzata, ide zaraz prasowac.

Tz ma dzisiaj kawalerski nie wiem co z niego jutro bedzie ;D a trzeba do spowiedzi isc i kupic kosze dla rodzicow, no nic najwyzej pojade z wrakiem

Pogoda piekna musze kupic sobie legginsy jakies bo juz mi w spodniach niewygodnie z tylka mi zlaza;/
a wiecie co wybulilo mi pepek

Moj tz ma na szczescie samych braci ;D ale szwagierka jest taka se

[karolson]

Napisane przez misia332

Hej. Ja też mam doła.

Wszystko przez tą starą jędzę, bo mówiła, że jeszcze będziemy płakać, ze tak szybko kupowaliśmy, że wszystko się jeszcze może zdarzyć.
I, że nie wyobraża sobie nas jako rodziców, bo to, że kupujemy jakieś ciuszki na promocji to oznacza, że zachowujemy się jak 12-latki.



Przykro mi i tyle, każdy może mieć swoje zdanie, ale nie musi mnie obrażać, że nie mam pojęcia o ciąży, i że jestem pogłupiała, a jeszcze muszę tam jechać i mieszkać z nią cały tydzień.

h
Misia troche asertywnosci i jezyka w gebie!! Moze jest zazdrosna? Niedaj jej wogole rozwinac swojej wypowiedzi jak zaczyna utnij i odszczeknij bo ci z glowy siano zrobi. Moze tz powinien ja zbastowac wkoncu to jego siostra.

[misia332]

Napisane przez karolson

h
Misia troche asertywnosci i jezyka w gebie!! Moze jest zazdrosna? Niedaj jej wogole rozwinac swojej wypowiedzi jak zaczyna utnij i odszczeknij bo ci z glowy siano zrobi. Moze tz powinien ja zbastowac wkoncu to jego siostra.

Myślisz, że nie próbował ? Wczoraj jej powiedział, że jesteśmy dwa razy tylko w Polsce, a mamy dużo rzeczy do kupienia, a nie mamy ciężarówki, żeby to przewozić, to powiedziała, że jest poczta.
No już k**** widzę jak nam łóżeczko wysyła pocztą. A jeszcze w lipcu będą prezenty z wesela, co mam to zostawić ?
A tutaj np. nie ma pileuch tetrowych, a jak sa to w ZARA HOME, gdzie dwie kosztują UWAGA : 24 euro.

Szlag mnie trafia.

[teacherka]

Misia, mnie tez się wydaje, że to zwykła zazdrość przez nią przemawia. Pewnie siostry i ich mężowie przechodzili to co i Ty teraz.... ZA dużo czasu na wymyślanie kolejnych bzdur ma.
Nie przejmuj się. Odpowiadaj takimi samymi tekstami nt. jej życia i wyborów jak nie będzie umiała przestac.


A co do zakupów to oczywiscie nie ma co przepłacac tam, skoro możecie kupić duzo taniej. Możesz nawet rozważyć pewnie wysyłke do H. pewnie i tak by wyszło ogólnie taniej.

[vea7]

Dzień dobry Dziewczynki

Uwielbiam takie leniwe soboty Bartek poszedł na zajęcia, pospałam do 9.30, zaolejowałam włosy, wszamałam pyszne śniadanko, a teraz kawka i Wizaż. I nic nie muszę poza obraniem ziemniaków... idylla

Napisane przez butterfly20

Ja bym wytrzymała. Z powiedzeniem mężowi o ciąży wytrzymałam 2 dni aż miałam wyniki bety i kupione buciki.
Jestem wyważonym, bezpłciowym ludziem

To jest nas dwie
Ja powiedziałam dopiero po dwóch testach (zrobionych w odstępie tygodniowym), usg u gina i teście z krwi

Napisane przez daohar

a u nas będzie córcia
mieliśmy mieć tylko sprawdzenie tętna małej, ale lekarz zabrał nas na usg, żeby podejrzeć czy wszystko dobrze, malutka ma się dobrze tętno wyszło średnio 155 ale i tak szalała nieźle waży 350g i jest ok tydzień większa okazało się że mam trochę za krótką szyjkę i mam się oszczędzać nie dźwigać i więcej leżeć będę brała magnez i zobaczymy za 2 tyg czy jest lepiej czy jak to określił lekarz "taka może być pani uroda" będzie Zuzia

Gratuluję Zuzi

Napisane przez ewuszkaaa

Ja też nie ogarniam wszystkiego, ale dla uproszczenia - tyle o ile wiem, z tego co wyczytałam do tej pory z różnych źródeł, ja omijam:

Sodium Laureth Sulfate - środki myjące
Paraffinum Liquidum - środki "nawilżające", balsamy, "oliwki"

PEG-40 Hydrogenated Castor Oil - oraz inne PEGi

Methylparaben, Propylparaben, Butylparaben - parabeny, głównie w balsamach, kremach

Dziewczynki na Biochemii są:
- Biochemiczne Kompendium gdzie można każdy składnik sprawdzić
- wątek, w którym dziewczyny rozszyfrowują składy kosmetyków

W ogóle Biochemie polecam, ale ostrzega, wciąga

Napisane przez bajka1807

na samym poczatku chcialam liwia, ale kazdy nosem kreci, znaczenie imienia beznadziejne wiec odpada. teraz jest marcelina, martyna, emilia i po mojej babci moze alina w sumie to nic mi sie nie podoba ;]

Bajko, blisko Liwii jest jeszcze Oliwia
Wydaje mi się, że na Oliwkę mniej osób by kręciło

A powiesz jakie macie typy wózkowe?
My po wczorajszej (kolejnej ) wizycie w Smyku obstawiamy na razie trzy modele:
- Solaris Luka
- Baby Design Lupo
- Jedo Fyn 4DS

Napisane przez ladanseuse14

zachcialo mi sie budyniu! z sokiem malinowym

ja wczoraj zrobiłam, ale z sokiem wiśniowym i wiśniami

Napisane przez 87czarna

Gdybym ja nie poronila we wrześniu, to tez juz niebawem miałabym rozwiązanie...

Heh.. ja też... 24...

Napisane przez misia332

Hej. Ja też mam doła.

Wszystko przez tą starą jędzę, bo mówiła, że jeszcze będziemy płakać, ze tak szybko kupowaliśmy, że wszystko się jeszcze może zdarzyć.
I, że nie wyobraża sobie nas jako rodziców, bo to, że kupujemy jakieś ciuszki na promocji to oznacza, że zachowujemy się jak 12-latki.

Misiu, kurcze, strasznie Ci współczuję
Dobrze, że TŻ jest po Twojej stronie
Na szczęście to tylko tydzień, a potem wracacie do siebie.

[matallewar]

Tż mi zepsuł humor od rana

Nie dość, że wstał 2 h po nas (pozwoliliśmy mu dospać :/), to wstał i od razu: "O nie, Edi nie da mi pracować, muszę się z nim bawić"... NOSZ, cały tydzień go NIE MA. Wszystko robię sama, dziecko za nim tęskni, no...
To jeszcze siedzę na kanapie i mówię, że nie mam siły iść sprzątać i chyba jeszcze chwilę posiedzę, a ten do mnie: "No rób, jak chcesz", bo przecież żeby pomoc zaoferował, to gdzież tam! Ok, nie obrażam się, pytam, czy zrobią mi herbaty, bo ja robiłam śniadanie, a ten do mnie: "Kiedy stałaś się takim leniem?"
Od tygodnia nie mam czasu usiąść, codziennie jestem sama. Zakupy, porządki, gotowanie, Edi, wszystko na mojej głowie, do tego ja pracuję, on nie ma stałej pracy i on mnie pyta o lenistwo?
Więc zaczynam z nim poważną rozmowę, a on mi przerywa i pyta, czy zrobię dziś tą pracę, bo on się nie wyrabia

Chcę nowego męża Co by choć odrobinę zwrócił uwagi na to, że ja w ciąży też mam swoje potrzeby

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez vea7

A powiesz jakie macie typy wózkowe?
My po wczorajszej (kolejnej ) wizycie w Smyku obstawiamy na razie trzy modele:
- Solaris Luka
- Baby Design Lupo
- Jedo Fyn 4DS

.

spojrzałam na te dwa wózki oprócz Lupo i powiem Ci że wybraliście takie mniej wiecej podobne do siebie w tej samej kategorii, jak bedziecie mieli wybrac to wspołczuje hehe

ja się dowiedziałam, że mój Tato znowu powiedział Tżowi, że mamy sie wstrzymać z wózkiem wiec mam nadzieje ze zdejmie ten problem z naszych barkow najwyzej mu pdopowiem ze Lupo jest fajne...D

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Napisane przez bajka1807

z usg bierze sie pod uwage to z 12 tc mi wtedy wypadalo 2.08 i 2.08 urodzilam a w 34 tc t mi wychodzilo ze ja juz rodzic powinnam bo mloda tak pewnymi wymiarami do przodu poszla.

aha na tym genetycznym ale chyba w 13 tyg wyszlo 14 wrzesien, wiec bede obstawiala tydzien miedzy 14 a 21 ciekawe dziękuje

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Napisane przez ladanseuse14

moze tytul kolejnego watku powinien brzmiec: "Wrzesniowo-pazdziernikowe zaciazone, sa caly czas zbudynione" ?

dobre!

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Napisane przez matallewar

Powiem Ci, że jak 3 m-ce po porodzie będziesz chciała już kolejne, to zostaniesz moim bogiem

ja też chce szybko ale nie w Polsce haha

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Napisane przez Larysa88

jeju rzeczywiście jest coś w tym położeniu rąk na brzuch ) nie wiem może to też światło zadziałało bo podniosłam bluzkę i położyłam ręce bo widziałam że brzuch ma taką jakby wypukłość no i od razu mnie przywitało wierceniem i kopniaczkami hehe aż się buzia śmieje moje maleństwo

ale słodko chyba sama tak spróbuję:_)

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Napisane przez matallewar

Jakbym słyszała moją teściową i siostrę tż :/
Ja usłyszałam m.in. że nie zostawią mnie samej w ich domu, bo je okradnę (ta, stary tv sprzed 10 lat zabiorę i królika chyba ), na wieści o zaręczynach usłyszeliśmy "Popier... Was?" i generalnie wszystko od początku im nie pasowało
Ale od ślubu i ciąży zaczęło się zmieniać, chyba dotarło do nich, że to nie przelewki i ja już nie zniknę i co najwyżej mogą stracić kontakt z tż. Teraz jest poprawnie, ale uraz zostaje.

Byle szybko zleciało, a potem wrócicie do Hiszpanii i możesz je dalej radośnie olewać

ja pier*ole... współczuje Ci

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Napisane przez bajka1807

na samym poczatku chcialam liwia, ale kazdy nosem kreci, znaczenie imienia beznadziejne wiec odpada. teraz jest marcelina, martyna, emilia i po mojej babci moze alina w sumie to nic mi sie nie podoba ;]

Marcelina <3
Emilia <3 sama mam tak na 3 imię więc mi się podoba bardzo

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Napisane przez misia332

Hej. Ja też mam doła.

Wszystko przez tą starą jędzę, bo mówiła, że jeszcze będziemy płakać, ze tak szybko kupowaliśmy, że wszystko się jeszcze może zdarzyć.
I, że nie wyobraża sobie nas jako rodziców, bo to, że kupujemy jakieś ciuszki na promocji to oznacza, że zachowujemy się jak 12-latki.



Przykro mi i tyle, każdy może mieć swoje zdanie, ale nie musi mnie obrażać, że nie mam pojęcia o ciąży, i że jestem pogłupiała, a jeszcze muszę tam jechać i mieszkać z nią cały tydzień.

Misia ja ci serdecznie współczuje takiej teściowej, i siostry TŻ, po prostu cieżko aż komentować, ale pamiętaj, że to Ty z nim jesteś mieszkacie daleko od nich i na sczczęście nie będziesz ich musiała widywać często, a po drugie najważniejsze to twój ślub twoje dziecko i to ma być najlepszy czas dla Was wiec wszystkie zazdrośnice odstaw na bok i opier*ol raz na zawsze albo udaj, że po Tobie to spływa

[niebede]

cześć Dziewczyny podczytuję Was już od jakiegoś czasu i postanowiłam się wreszcie udzielić, a tak na prawdę częściej podpytywać, bo jestem zupełnie zielona w temacie ciąży - mam dosłownie jedną 'obrodzoną' kumpelę, z którą się trzymam, a i tak jest mi strasznie głupio kiedy pytam ją o jakąś pierdołę. Jestem w 13tc, a termin mam na 18.10.2013

I od razu pytanie nr 1 - dotyczy różyczki. Okazało się, że wśród znajomych panuje ta choroba. Zanim dowiedziałam się od mamy mojego Mężczyzny, on zadzwonił do mnie, że ma wysypkę. I teraz zastanawiam się czy i jak długo przeprowadzać kwarantannę? :P Nie chorowałam na to i uprzedzałam lekarza, ale mówił, że w wieku 13lat miałam obowiązkowe szczepienie. Jednak jakoś nie przekonuje mnie to :P Miałam dopiero 2 badanie krwi, ale na skierowaniu odczytałam, że dotyczyło HIV i toksoplazmozy (były jeszcze 2 rzeczy dodatkowo). Jak długo się izolować od niego? :P

[matallewar]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

ja też chce szybko ale nie w Polsce haha

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------



ja pier*ole... współczuje Ci

A co ma Polska do tego?
i raczej chodziło o kolki, wieczne niewyspanie, ledwo co zagojone krocze, wspomnienie porodu i inne atrakcje
Ja 3 m-ce od porodu to nawet nie chciałam z tż się przytulać znów, a co dopiero drugie planować

No cóż... Tż ma dziwną rodzinę, tyle, że wybierając jego byłam pewna, że warto. Przez ostatni rok trochę zwątpiłam, bo sporo się działo, ale niewiele mogę zmienić, bo jego rodzina już będzie moją, a raczej moich dzieci, cokolwiek by się nie działo

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Napisane przez niebede

cześć Dziewczyny podczytuję Was już od jakiegoś czasu i postanowiłam się wreszcie udzielić, a tak na prawdę częściej podpytywać, bo jestem zupełnie zielona w temacie ciąży - mam dosłownie jedną 'obrodzoną' kumpelę, z którą się trzymam, a i tak jest mi strasznie głupio kiedy pytam ją o jakąś pierdołę. Jestem w 13tc, a termin mam na 18.10.2013

I od razu pytanie nr 1 - dotyczy różyczki. Okazało się, że wśród znajomych panuje ta choroba. Zanim dowiedziałam się od mamy mojego Mężczyzny, on zadzwonił do mnie, że ma wysypkę. I teraz zastanawiam się czy i jak długo przeprowadzać kwarantannę? :P Nie chorowałam na to i uprzedzałam lekarza, ale mówił, że w wieku 13lat miałam obowiązkowe szczepienie. Jednak jakoś nie przekonuje mnie to :P Miałam dopiero 2 badanie krwi, ale na skierowaniu odczytałam, że dotyczyło HIV i toksoplazmozy (były jeszcze 2 rzeczy dodatkowo). Jak długo się izolować od niego? :P

Dopisać Cię do listy?

Jeśli chodzi o różyczkę, to lepiej dmuchać na zimne. Ja bym poczekała aż wyzdrowieje, a najlepiej niech lekarzowi powie, że jesteś w ciąży i spyta kiedy możecie mieć kontakt, żeby Cię na pewno nie zaraził.

[cotynato]

Ale dziś żałowałam, że mój brzuch jeszcze taki mały.
Poszłam na pobranie a tam kolejka roku i jedna babeczka do wszystkiego. Siedziałam na czczo ponad godzinę i jeszcze na zakończenie mi się tak boleśnie wbila, że myślałam że jej palnę...

Tak w ogóle to witam się sobotnio z syfiarni. Nie mam sił sprzątać a trzeba

[inwersja]

Napisane przez matallewar

Tż mi zepsuł humor od rana

Nie dość, że wstał 2 h po nas (pozwoliliśmy mu dospać :/), to wstał i od razu: "O nie, Edi nie da mi pracować, muszę się z nim bawić"... NOSZ, cały tydzień go NIE MA. Wszystko robię sama, dziecko za nim tęskni, no...
To jeszcze siedzę na kanapie i mówię, że nie mam siły iść sprzątać i chyba jeszcze chwilę posiedzę, a ten do mnie: "No rób, jak chcesz", bo przecież żeby pomoc zaoferował, to gdzież tam! Ok, nie obrażam się, pytam, czy zrobią mi herbaty, bo ja robiłam śniadanie, a ten do mnie: "Kiedy stałaś się takim leniem?"
Od tygodnia nie mam czasu usiąść, codziennie jestem sama. Zakupy, porządki, gotowanie, Edi, wszystko na mojej głowie, do tego ja pracuję, on nie ma stałej pracy i on mnie pyta o lenistwo?
Więc zaczynam z nim poważną rozmowę, a on mi przerywa i pyta, czy zrobię dziś tą pracę, bo on się nie wyrabia

Chcę nowego męża Co by choć odrobinę zwrócił uwagi na to, że ja w ciąży też mam swoje potrzeby

Bidulko

Nie odzywalam się trochę,bo nie mam do tego głowy. Dużo spraw i nerwów.
Najpierw długo czekaliśmy na to zasw z pracy małza. Potem jak już doszło to się okazało,że baba w banku nie wydrukowała jednego dokumentu i trzeba znów czekać aż dostanie zgodę na wydruk że wsteczną data. Potem jak już się ciekam,że kredyt przyznali to przed zatwierdzeniem zadzwonili z banku,że owszem dadzą,że zamiast 7,9% w skali roku będzie 13,99%. Miała być oferta dla pracowników sektora finansowego, ale se tak warunki pozmieniali. Rata 100 zł wyższa. Panienka z placowki dzwoni do malza,że przyznane tylko trochę większe oprocentowanie i ma tylko iść w pon i podpisać aneks do jej kolegi,bo ona już (placówkę,w której braliśmy na 2 tyg zamknęli z powodu remontu). A malz do niej ,że wcale nie jest taki pewien,że to weźmiemy,bo to jest prawie dwa razu drożej,a nie trochę. I że może z innego źródła uda się taniej załatwić. To już jej tura zamknęła. Bo taka pewna siebie była,że jak dała ciała z tymi papierami to nawet przepraszam nie powiedziała.
I chyba teściowa weźmie kredyt w swoim banku,bo ma taniej i to sporo. Wprawdzie będzie mniej o 3 tys,bo zdolność jej gorsza wyrzuciła,więc nie zrobimy nawet małego remontu. Ale jak porownywalismy te sama kwotę i warunki to dużo taniej jest.

A dziś miałam jechać do domu na weekend. Pojechałam,poszłam do fryzjera i siedzę w parku. Matka zachowywała i nie mam nawet jak do domu iść. Czekam na malza,bo znów coś w aucie pękło i pojechał do kolegi ojca naprawić.

Potem pojedziemy choć do babci jak już tu jesteśmy.

Ale ogólnie to pech za pechem jak widać...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[niebede]

Napisane przez matallewar

Dopisać Cię do listy?

Jeśli chodzi o różyczkę, to lepiej dmuchać na zimne. Ja bym poczekała aż wyzdrowieje, a najlepiej niech lekarzowi powie, że jesteś w ciąży i spyta kiedy możecie mieć kontakt, żeby Cię na pewno nie zaraził.

Można dopisać

Straszny paradoks z tą różyczką. Mogłabym to dopisać do praw Murphy'ego.

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez matallewar

A co ma Polska do tego?
i raczej chodziło o kolki, wieczne niewyspanie, ledwo co zagojone krocze, wspomnienie porodu i inne atrakcje
Ja 3 m-ce od porodu to nawet nie chciałam z tż się przytulać znów, a co dopiero drugie planować

No cóż... Tż ma dziwną rodzinę, tyle, że wybierając jego byłam pewna, że warto. Przez ostatni rok trochę zwątpiłam, bo sporo się działo, ale niewiele mogę zmienić, bo jego rodzina już będzie moją, a raczej moich dzieci, cokolwiek by się nie działo [COLOR="Silver"]

ponieważ mój TŻ wyjeżdża ciągle do pracy za granicą, więc jeżeli wkoncu dołaćzymy do niego to moge szybko sie zdeycdowac, nie wiem czy 3 msce po porodzie heh ale sama w Polsce siedzac nie chcialabym byc z 2 dzieciaczkami cała obolała itd:P wyrazilam swoja opinie co do tej kwestii bo zdaje sobie sprawe, ze jest ciezko, tym bardziej ze pisalam wczesniej, ze wasnie tak szala w druga ciaze moja Mama i mnie ostatnio przestrzegala ze fajnie bo dzieci sie razem wychowuja ale jest ciezko fizycznie

a co do Rodziny najwazniejsze, ze juz jest poprawnie, ale tamte akcje sa nie do zapomnienia, zreszta ja mam wcale nie lepiej...

[teacherka]

Matal, co ten Twoj Tż odwala.... Ja bym mu chyba zapowiedziała poważna rozmowę, niech sobie zapisze w kalendarzu i znajdzie na to czas. Kurcze, przecież to Wasze drugie dziecko, przecież powinien zdawać sobie sprawę z tego, jak dużo masz na głowie... ;/ A sam pokrzywdzony książę... ;/ sorry, ale trafia mnie coś.

Niebede, lekarza się poradźcie koniecznie. Ale dla pewności bym się trzymała z dala jesli tylko macie taką możliwość

[vea7]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

spojrzałam na te dwa wózki oprócz Lupo i powiem Ci że wybraliście takie mniej wiecej podobne do siebie w tej samej kategorii, jak bedziecie mieli wybrac to wspołczuje hehe

ja się dowiedziałam, że mój Tato znowu powiedział Tżowi, że mamy sie wstrzymać z wózkiem wiec mam nadzieje ze zdejmie ten problem z naszych barkow najwyzej mu pdopowiem ze Lupo jest fajne...

Bo wiemy czego chcemy i one spełniają te wymagania, stad podobieństwo
Wózek ma być dwufunkcyjny, w miarę lekki, na sporych kołach (żeby dało się w teren nim wyjechać), z koszykiem, który będzie się mało świnił, wyposażeniem w cenie i się dobrze i łatwo składać.

Luka jest generalnie najfajniejszy - ma mega prosty i funkcjonalny system składania, sensowny koszyk, największą gondolę i jako jedyny przedłużana budkę w spacerówce. Ale... jest największy po złożeniu i ma takie sobie kolory.

Fyn (a dokładniej jego bliźniak, co to nei pamiętam jak sie nazywa, ale różnią sie tylko tym, ze ten drugi ma gondolę z uchwytem do przenoszenia, a Fyn na paskach) - składa się najlepiej, ale trochę z tym zabawy, w zestawie nie ma moskitiery i osłony przeciwdeszczowej. Ma najsłabszą amortyzację. Jakoś najmniej mi się podoba...

Lupo - jest miedzy nimi

Cenowo i wyposażeniowo są bardzo podobne, więc muszę poszperać za opiniami.

Napisane przez niebede

cześć Dziewczyny podczytuję Was już od jakiegoś czasu i postanowiłam się wreszcie udzielić, a tak na prawdę częściej podpytywać, bo jestem zupełnie zielona w temacie ciąży - mam dosłownie jedną 'obrodzoną' kumpelę, z którą się trzymam, a i tak jest mi strasznie głupio kiedy pytam ją o jakąś pierdołę. Jestem w 13tc, a termin mam na 18.10.2013

I od razu pytanie nr 1 - dotyczy różyczki. Okazało się, że wśród znajomych panuje ta choroba. Zanim dowiedziałam się od mamy mojego Mężczyzny, on zadzwonił do mnie, że ma wysypkę. I teraz zastanawiam się czy i jak długo przeprowadzać kwarantannę? :P Nie chorowałam na to i uprzedzałam lekarza, ale mówił, że w wieku 13lat miałam obowiązkowe szczepienie. Jednak jakoś nie przekonuje mnie to :P Miałam dopiero 2 badanie krwi, ale na skierowaniu odczytałam, że dotyczyło HIV i toksoplazmozy (były jeszcze 2 rzeczy dodatkowo). Jak długo się izolować od niego? :P

Witamy
Wiesz co, a może po prostu zapytaj lekarza, czy i jak długa kwarantanna jest potrzebna? W wieku 12 lat dziewczynki rzeczywiście są szczepione, w ciąży natomiast można dodatkowo zrobić przeciwciała - możliwe, ze jedna z tych dwóch dodatkowych rzeczy, to właśnie było to
Masz możliwość sprawdzić - może na skierowaniu na badania?