40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część V

[Marina__]

Napisane przez asia_73

Oby jak coś to na siłownie będę sie musiała zmusić

Jak sie juz zmusisz to zobaczysz jaka to jest przyjemnosc ! Na poczatku bedziesz chodzic zmeczona ale po krotkim czasie samopoczucie bedzie swietne Juz jestem na etapie, ze jak dostane duzy wycisk to juz takiego zmeczenia organizmu nie czuje tylko zadowolenie A jak mam dzien bez cwiczen to mi czegos brakuje.

[asia_73]

Ja wiem Marina. Wiem dobrze jak to jest. Tylko ze jak ja sie zdecyduje to mój syn bedzie w świetlicy na mnie czekał do 17. Od 7 rano czyli 10 h w sumie. Na razie zaczął szkole i nie chce go tak katować.

[Marina__]

Asia a jakbys Go ze Soba zabierala ?? Kolezanka tez nie ma co zrobic z corka a do zerowki poszla wlasnie wiec chodzi z nami Poza tym nasz trener Jej sie bardzo podoba wiec prowadzi z Nim ciagle konwersacje

[asia_73]

Technicznie dla mnie kiepsko zabierać go ze sobą. Po pierwsze on chce do domu po całym dniu w szkole ( ciągnie go do gier, komputera i bajek ) a po drugie nie mogłabym swobodnie ćwiczyć bo ciagle bym patrzyła co robi a to duża siłownia jest. W domu czeka na mnie tez nastolatka . Maź wraca po 21 wiec wszystko na mojej głowie.

[Marina__]

To faktycznie trudna sprawa No chyba, ze rano przed praca Tylko jeszcze by pasowalo gdzies sie ochlapac i glowe umyc.

[asia_73]

Marinko ja do pracy na 7 chodzę, wstaje o 5.15 żeby sie ogarnąć, wszystkim śniadanka porobić, dojechać do pracy.

Mogłabym ewentualnie wieczorem ale nie bardzo mi sie chce ( poza tym siłownie mam koło pracy jakieś 10 km od domu to nie bardzo mi sie opłaca znowu gnac auto )

Na razie nie kombinuje. Ale mowię ze nigdy nie pójdę

[pysiamn]

Napisane przez asia_73;47988671[B

]Odkąd je biorę głowa mnie nie boli .[/B] Poza tym zasypiam po kich szybko. Na razie nie czuje wzmożonego apetytu, może mnie uboczny efekt tycia ominie

To dobre wieści Asiu
Super oby tak zostało

Napisane przez asia_73

Technicznie dla mnie kiepsko zabierać go ze sobą. Po pierwsze on chce do domu po całym dniu w szkole ( ciągnie go do gier, komputera i bajek ) a po drugie nie mogłabym swobodnie ćwiczyć bo ciagle bym patrzyła co robi a to duża siłownia jest. W domu czeka na mnie tez nastolatka . Maź wraca po 21 wiec wszystko na mojej głowie.

Ja to znam
Z tym wyjatkiem że ja mam 7latka i 4,5latka
A mąż wraca po 19:00

A po 20 to już samej nie chcemi się nigdzie łazić po fitnesach ...
Może na basen będe rano śmigać

Jak na razie moje ćwiczenia ograniczają się do ćwiczeń na Gazzellce w domu przed TV jak dzieciaki już śpią

Marinko mokrą kurtkę

DLA CIEBIE WSZYSTKO

Tak na szybko fotki :
Więc ta czarna to rozmiar 48 i taki noszę
IMG_8653 copy.jpg
Ja na czarno biało bo juz niewyjsciowa jestem i bez make-upu

I teraz prosze doradzcie mi

Za 23 złote kupiłam taką IMG_8649.jpg
Marks&Spencer nie zniszczona prawie jak nowa
Tylko że jej rozmiar to UK14 czyli 42 - ledwo w nią się wciskam

I miałam ją oddać mamie ale niestety jest na nią zamała
Na mnie też (ale o tym wiedziałam)

I teraz niewiem czy ją sprzedać czy UWAGA ! ?

Cytuje mojego mężusia " KOchanie zostaw ja sobie przecież do niej schudniesz "...

Co myślicie ??? Zostawić czy sprzedać ?

[monicfeliz]

Napisane przez asia_73

Monic a serię Diany Gabaldon czytałaś?[COLOR="Silver"]

Nie, obczaje

Napisane przez Marina__

Jak sie juz zmusisz to zobaczysz jaka to jest przyjemnosc ! Na poczatku bedziesz chodzic zmeczona ale po krotkim czasie samopoczucie bedzie swietne Juz jestem na etapie, ze jak dostane duzy wycisk to juz takiego zmeczenia organizmu nie czuje tylko zadowolenie A jak mam dzien bez cwiczen to mi czegos brakuje.

Ojj tak, święte słowa. Człowiek uczy się kochać zmęczenie.

Napisane przez pysiamn

I teraz prosze doradzcie mi

Za 23 złote kupiłam taką Załącznik 5781701
Marks&Spencer nie zniszczona prawie jak nowa
Tylko że jej rozmiar to UK14 czyli 42 - ledwo w nią się wciskam

I miałam ją oddać mamie ale niestety jest na nią zamała
Na mnie też (ale o tym wiedziałam)

I teraz niewiem czy ją sprzedać czy UWAGA ! ?

Cytuje mojego mężusia " KOchanie zostaw ja sobie przecież do niej schudniesz "...

Co myślicie ??? Zostawić czy sprzedać ?

Mnie się podoba jak teraz w niej wyglądasz! Jako taki żakiecik. Cudo!

[Marina__]

Asia rozumiem Dzien masz calkiem przepelniony.
Ja tak mysle, ze jak jeszcze troche zrzuce to wroce na aerobic obok mojego domu (o ile jeszcze tam jest), gdyz zima nie wiem czy ta kolezanka bedzie chciala tak czesto jezdzic.

pysiamn ja nie wiem gdzie u Ciebie te kilogramy sie pochowaly. Nie widac ich wcale. Fajnie Ci w tych kurteczkach i ja bym tej jasnej sie nie pozbywala. Spokojnie mozesz ja juz nosic. Wloski tez juz sporo Ci urosly.

Monic a jak to bedzie z Toba od pazdziernika ?? Na semestr przeniesiesz sie do Polski i bedziesz wynajmowac mieszkanie ??

[pysiamn]

Napisane przez monicfeliz

Mnie się podoba jak teraz w niej wyglądasz! Jako taki żakiecik. Cudo!

Monic
Ale ja ledwo co się w nią wciskam...niczym siostry kopciuszka w jej bucik

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Napisane przez Marina__

pysiamn ja nie wiem gdzie u Ciebie te kilogramy sie pochowaly.

Mówi mi tak

Ale wiem że mało kto mi dawał 130kg na oko

Nie widac ich wcale. Fajnie Ci w tych kurteczkach i ja bym tej jasnej sie nie pozbywala. S

Dziękuje za poradę

[Marina__]

Cos mam ssanie w zoladku tylko nie wiem co by tu jeszcze zjesc. Ochote bym miala na pomidory ze smietana ale to chyba kiepski pomysl. Moze orzechow pochrupie...

Dzis odnosnie jedzenia to jestem studnia bez dna

[monicfeliz]

Marina, będę u rodziców przez ten czas. Chyba, że wróce tutaj w listopadzie jesli dostane zgodę na indywidualny plan zajęć. Ale okaże się. Niestety nie opłaca mi sie nic wynajmować, szkoda mi kasy. Wolę oszczedzać na co innego a dojechać na te kilka zajęć. Będę pisać prace i uczyć się jezyka.

[Marina__]

Witam

Dzis cos nie mam koncepcji do pracy na jedzenie wiec gotuje jajka. Do tego wezme lososia, troche warzyw, mozzarelke i oleju lnianego w ramach zdrowego tluszczu.

Na cwiczenia poranne mam lenia. Jedyne usprawiedliwienie, ze dzis zaspalam i pozniej nie wyrobilabym sie z myciem i suszeniem glowy.

Monic myslalam, ze jeszcze zajecia bedziesz miala codziennie. A Ty juz tylko z czasu.

[pysiamn]

Dziś mimo @ ja świętuje

-10kg !!!

120 kg.jpg


Zaraz biegnę z synkiem do szkoły więc do usłyszenia pozniej


Marina widzę w podpisie że już -11kg BRAWA

[monicfeliz]

Napisane przez Marina__

Dzis cos nie mam koncepcji do pracy na jedzenie wiec gotuje jajka. Do tego wezme lososia, troche warzyw, mozzarelke i oleju lnianego w ramach zdrowego tluszczu.

Na cwiczenia poranne mam lenia. Jedyne usprawiedliwienie, ze dzis zaspalam i pozniej nie wyrobilabym sie z myciem i suszeniem glowy.

Monic myslalam, ze jeszcze zajecia bedziesz miala codziennie. A Ty juz tylko z czasu.

1. Fajne to Twoje jedzenie 'bez koncepcji' Lepsze niż 50% ludzi z koncepcją
2. Mówisz o późnym wstaniu? Mnie kominiarz zaskkoczył w starej piżamie, z maseczką na twarzy i myjącą zęby Ale wstyd! Tylko się roześmiał i stwierdził, że wszystko dobrze i mam się nie przejmować.
3. No myslę, że nie częściej niż 2-3 razy w tyg. Ale pewnie skończy się na 1-2. Dlatego mniej wydam na bilety a to godzina drogi. Więc cóz.. pomęczę się. Choć przyznam, będzie ciężko

Napisane przez pysiamn

Dziś mimo @ ja świętuje

-10kg !!!

teraz gratulacje dla zwycięzców oraz podziękowania od nich dla rodzin
Pięknie!!

[pysiamn]

Napisane przez monicfeliz

Więc cóz.. pomęczę się. Choć przyznam, będzie ciężko

Dobrze będzie
Musi być

teraz gratulacje dla zwycięzców oraz podziękowania od nich dla rodzin

Pięknie!!

[monicfeliz]

Napisane przez pysiamn

Dobrze będzie
Musi być

Mam nadzieje, bo tyle lat nie mieszkam w domu, nie mieszkam z kimś.. a to utrudnia. Moje nawyki są inne niż mojej rodziny. Niestety. A tam musze sie dostosować przecież
Co na obiadek? i co zdecydowałaś z kurteczka?

[pysiamn]

Napisane przez monicfeliz

Mam nadzieje, bo tyle lat nie mieszkam w domu, nie mieszkam z kimś.. a to utrudnia. Moje nawyki są inne niż mojej rodziny. Niestety. A tam musze sie dostosować przecież

Co na obiadek?

U mnie dziś pulpeciki w sosie pomidorowym ...ale sie jeszcze nie zrobiły

i co zdecydowałaś z kurteczka?

Chyba zostawię za radą męża i Waszą


PS. Dziękuje Wam ślicznie za porady

[monicfeliz]

Ależ nie ma za co Zawsze do usług!

[Marina__]

Chyba sie zastrzele... znowu sie nazarlam slodyczy...
Jedyne pocieszenie to sms trenera, ze dzis cisniemy ostro
Nie moge jakos sie w sobie zebrac. Chyba zla jestem bo waga ciezko schodzi. Musze zaczac wazyc sie rzadziej bo juz zaczynam swirowac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[monicfeliz]

Napisane przez Marina__

Chyba sie zastrzele... znowu sie nazarlam slodyczy...
Jedyne pocieszenie to sms trenera, ze dzis cisniemy ostro
Nie moge jakos sie w sobie zebrac. Chyba zla jestem bo waga ciezko schodzi. Musze zaczac wazyc sie rzadziej bo juz zaczynam swirowac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Daj znać jak pocisnęłaś
a za słodycze i świrowanie po schudnięciu TYLU KG

[Marina__]

Monic masakra... jeszcze mam aeroby po... jutro si nie rusze... ale za to jaka szczesliwa jestem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Marina__]

Napisane przez pysiamn

Dziś mimo @ ja świętuje

-10kg !!!

Tak trzymac

Napisane przez monicfeliz

1. Fajne to Twoje jedzenie 'bez koncepcji' Lepsze niż 50% ludzi z koncepcją

Monic, a ile wpadlo dzis smakolykow bez koncepcji Czulam, ze polegne bo szefowa cale pudelko kardynalkow przyniosla. Powyjadalam tez co nieco dziewczynom

Napisane przez monicfeliz

2. Mówisz o późnym wstaniu? Mnie kominiarz zaskkoczył w starej piżamie, z maseczką na twarzy i myjącą zęby Ale wstyd! Tylko się roześmiał i stwierdził, że wszystko dobrze i mam się nie przejmować.

Chociaz spowodawalas, ze mial wesoly dzien Ale chcialabym zobaczyc jego mine

Napisane przez monicfeliz

Daj znać jak pocisnęłaś
a za słodycze i świrowanie po schudnięciu TYLU KG

Dzis mialam trening na wszystkie czesci ciala tylko niektorych cwiczen nie moglam robic bo reka jeszcze nie do konca sprawna. Jak nie bede miec wiekszych zakwasow na tylku i udach to bede wniebowzieta W ogole cwiczylam dwa razy tyle co zazwyczaj, dluzsze aeroby tez mialam. Kolege spotkalam i czas lecial... ale tez sie na mnie napatrzyl hahaha.

Po dzisiejszym dniu juz troche odzyskalam wiare, ze bedzie dobrze ale jakos bylam zrezygnowana. Nasz guru jakby wyczul i sms-ami mobilizowal i nas sciagal do Siebie.

[pysiamn]

Napisane przez Marina__

Chyba zla jestem bo waga ciezko schodzi. Musze zaczac wazyc sie rzadziej bo juz zaczynam swirowac.

Marina nie żartuj masz -11kg na minusie i mówisz że ciężko schodzi
To świetny wynik w takim czasie

Ja mam @ więcnie liczę na duże spadki

[Marina__]

Ale mnie chodzi, ze od pierwszego dnia tego miesiaca. Jutro juz piaty a mnie raptem kilogram zszedl. Takim tempem to wiesz... pffff... za to jestem niepocieszona Ale jak sie uda to co 2-3 dni bede wchodzic tylko nie wiem czy to jest realne.
Zla jestem bo ciuchy jeszcze ciasnawe a wesele za 2 tygodnie. A nie ma mowy abym sie przeglodzila jak kiedys. Ale jak dzis zezarlam ze 3 tys kalorii to co ja oczekuje.

[emilia0508]

psychicznie nie wyrabiam. Możliwe ze zrezygnuje z bycia managerem. nie daje powoli rady. jutro musze porozmawiać z kierownikiem ale nie mam pojęcia jak mu to powiedzieć

[Marina__]

Dzien dobry

Zmobilizowalam sie w koncu do porannych cwiczen.

Emilka a zadowoleni sa z Twojej pracy ?? Jakby nie bylo juz sporo czasu jestes na tym stanowisku.

Anex czyzbys zaspala ?? dzis piatek a jeszcze nie widze Twojego posta

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[anex_1989]

Hej ho!

monicfeliz też poleceam serię Diany Gabaldon o Jamie i Claire- grube tomiska z podtekstem historycznym, wciąga niesamowicie...

ja lubuję się raczej w takich sensacyjno-kryminalno-thillerowych gatunkach, ale ostatnio wpadły mi w ręce następujące książki o trochę innej tematyce:
Dom na szczycie klifu- przeczytana
Stracona niewinność -w trakcie czytania
Dziedzictwo-czeka na swoją kolej

a jak lubisz historie miłosne to polecam serię Federico Moccia zaczynającą się od Trzy metry nad niebem...


Marina śmiem twierdzić, że odnalazłaś swoje szczęście w ćwiczeniach

a co do kolegi to dobrze mu tak!


pysiamn gratuluję spadków

no u mnie wczoraj też gładko poszło- skusiłam się tylko na 3 krówki, ale nie kupne tylko dostałam od znajomych, a że jak na złość są kruche jak uwielbiam to nie mogłam się powstrzymać.....

ale wodę niegazowaną piję nadal, więc jest dobrze
wczoraj na obiad była porcja pierogów i zupka szczawiowa

jak to dobrze, że dzisiaj piątek

a jeszcze w środę wieczorem miałam wizytę u sąsiadów, bo nas zalali.... na szczęście mamy pomalowaną łazienkę farbą wodoodporną więc wystarczyło powycierać to co się nalało, ale mam nadzieję, że nie czekają mnie powtórki......

[Marina__]

Machnelam 15 km. Planowalam 10 ale rozmowa przez telefon umilila mi kolejne 5
Juz wciagnelam owsianke, Teraz jeszcze chwile odpoczne, glowe wysusze i trza sie szykowac do pracy.
Mam wielgachnego siniaka na nodze. Uderzylam sie o jedna maszyne do cwiczen, az drazki z niej pospadaly Nie dosc, ze cale udo sine to jeszcze przecielam od sily uderzenia.

Troche samopoczucie mi sie poprawilo. Nie wchodzilam na wage wiec humor dopisuje. Ostatnio po nocy nic mi nie schodzilo, a czesto 2 kg mialam az mniej. Nie wiem czym to jest spowdowane, moze za malo pije.

Anex a masz w racie czego ubezpieczone mieszkanie ??

[anex_1989]

Marina na szczęście tak
muszę dzisiaj włączyć pralkę i zobaczyć czy nie została przypadkiem zalana....