Mamusie styczniowe 2016, cz. VII

[malwi89]

Dziekuje dziewczyny
Kinga fajnie, ze imprezs sie udala Nie miej wyrzutow sumienia i tak dzielna jestes, ze wytrzymujesz z cukrzyca. Raz jak zgrzeszylas, to chyba nic sie nie stanie.

A ja wstalam na sikanie o 3.30 i tak sie wierce. Spac juz nie moge. Wojtus szaleje. Wizaz mi zostal do czytania :-P

[Dotka90]

Malwi, witaj w klubie

Ja wprawdzie przed 23 napisałam dobranoc, ale o 1 jeszcze nie spałam. Potem zasnęłam na moment, a teraz nie śpię już od godziny
Oczywiście się drapie.. Próbuję się skupic na czymś innym - a to siku, a to napić się, a to Gaviscon, bo przy okazji zgaga (przecież nic nie jadłam!), a to posmarować się balsamem, ale nic nie działa..
Myślałam, że jak wczoraj kiepsko spałam to dzisiaj będzie spoko, no to mam. Uch - wyśpię się w szpitalu

Kinga, naszej się nie da wymienić, bo kupowaliśmy już z miesiąc temu w Tesco i nawet nie mam paragonu. A nie wiem jak z tą drugą.
Generalnie jestem trochę zła, bo o tym, że kupujemy pościel w motylki mówiłam teściowej już w październiku, bo to ona nam podpowiedziała ten prezent, a ja znalazłam tą pościel w F&F. Teściowa często się z siostrą widuje, na 100% gadały o prezentach i oczywiście nie mogła jej powiedzieć, że my już pościel kupiliśmy

[malwi89]

Dotka wspolczuje Cie z tym drapaniem. Masakra. Jeszcze ta cholerna zgaga do tego. Ja to juz wstalam, zeby sie nakarmic. Moze uda sie zasnac, bo wiem, ze jak jeszcze mie zasne, to w dzien bede nieprzytomna i pojde spac i niestety przestawie sie na tryb nocny :-(

Co do prezentu troche lipnie, ale moze to bedzie jej ulubiona posciel, a z racji tego bedzie miala ja na 2 razy dluzej

[Dotka90]

Tzn. ta druga pościel z tego co wiem, to jest jakaś inna chyba (mam nadzieję ), ale chodzi o sam fakt, że też w motylki.
No nie rozkminiam - skoro teściowa sama nam ten prezent podpowiedziała, to nie mogła siostrze powiedzieć, że już kupiliśmy?

Ja z kolei na 100% odeśpię w dzień, bo to moja druga zarwana nocka, więc bez szans na to, że bez drzemki dam radę
Też bym coś zjadła, ale Letrox zażyłam, to godzinka z głowy. No i dzisiaj niedziela, a w weekendy zawsze jemy jakieś takie 'lepsze' śniadanka razem - jajka, parówki, jajecznica, omlety itp.

[malwi89]

Ja bym nie wytrzymala i padlabym z glodu, az moj tz wstanie i zaczniemy robic sniadanie. Teraz 2 kromeczki zjadlam powinno wystarczyc do zasadniczego sniadania :-P malo wypasna kolacje zjadlam i tak mnie czasami potrafi glod ze snu wybic :-(

[Dotka90]

Moje dziecko z głodu dostało czkawki

No nic, wstawiłam pranie, spróbuję się zdrzemnąć trochę.
Pewnie ze wspólnego śniadania i tak nici, bo TŻ wstanie o 8-9, a ja o tej godzinie będę nieprzytomna

[tygrysek83]

Napisane przez malwi89

A ja wstalam na sikanie o 3.30 i tak sie wierce. Spac juz nie moge. Wojtus szaleje. Wizaz mi zostal do czytania :-P

Tak samo mam ze wstawaniem ale po godzinie udaje sie usnac zazwyczaj.

Współczuje Wam tych zarwanych nocek, ale przynajmniej bedziecie wprawione przed tym co nas wszystkie czeka

---------- Dopisano o 07:53 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

U nas na śniadanie owsianka z bakaliami.

[malwi89]

Udalo mi sie zasnac ok. 5.30 teraz to najlepiej bym spala, ale coz trzeba wstac, psa nakarmic, sniadanie zrobic.

Dziewczyny tez macie taki mega problem z kregoslupem odcinek ledzwiowy. Spalam na boku cala noc, a teraz nie moge sie ruszyc :-(

[ruda3d]

Hej! Współczuję tej bezsenności, ja tak miałam w 1 trymestrze. Budził mnie głód albo siku i potem nie mogłam zasnąć, musiałam posiedzieć z godzinę, poczytać, dopiero potem się udawało czasem. Teraz, jak nie mam skurczy w nocy, to śpię bardzo dobrze, nawet mimo wstawań na siku, tylko tak idę do tego WC nieorzytomna i zastanawiam się jak ja będę do dziecka wstawać...
A kręgosłup mnie nie boli zupełnie, ale mi się wydaje że to dzięki tej poduszce ciążowej - bo śpię z nią chyba od 6 czy 5 miesiąca. Dzieki temu nam trochę uda uniesione i odciążone ledzwia. Bardziej mnie mięśnie bolą po nocy, ale to szybko przechodzi.

[czarnulax]

Napisane przez Jerzyczka

Piekne

malwi super wyglądacie

Ja w I trymestrze mogłam wiecznie spać. W II za to odwrót całkowity, wstawałam o 4 i koniec spania I tak do dzisiaj.

[iola14]

Witam współczuję bezsenności Tygrysek Ciebie też jeszcze córka budzi? Bo ona chyba jest w podobnym wieku jak mój syn. Dzisiaj mi się 3 razy obudził tylko po to żebym go przykryła i pogłaskała

Kinga Super, że impreza się udała z takimi przystawkami nie mogło być inaczej

Malwi mnie też bardzo kręgosłup boli i tak myślałam o tej poduszce co Ruda pisze, ale to się już chyba nie opłaca inwestować

Moje dzieci nadal wierzą w mikołaja córka ma 8 lat i jest teraz na etapie podejrzewania W tym roku jeszcze się udało dostali dwie takie same paczki różniły się tylko zabawką i książką, bo Maja oczywiście zaraz sprawdziła czy jest po równo

[czarnulax]

kinga super, że impreza się udała

[malwi89]

Myslalam, zeby kupic poduche, nawet tz mnie namawia, ale kurcze chyba juz wytrzymam do porodu. Gdyby te bole pojawily sie 5 miesiacu to pewnie bym sie skusila, ale juz tak malo mi zostalo, ze chyba wytrzymam.

[ruda3d]

Możecie dziewczyny włożyć sobie pod uda/kolana zrolowany koc, i to też trochę pomoże. Ja na przykład prawie w ogóle nie śpię na lewym boku, w każdym razie mało - źle mi się wtedy oddycha i brzuch mi ciąży - on wcale nie leży wtedy na łóżku tylko tak zwisa i to jest nieprzyjemne. Ale sporo śpię na plecach i wtedy coś włożone pod kolana pozwala odpocząć trochę kregosłupowi. W ogóle obłożyć się małymi poduszkami i starać się przyjąć wygodną pozycję.

[tygrysek83]

Napisane przez iola14

Witam współczuję bezsenności Tygrysek Ciebie też jeszcze córka budzi? Bo ona chyba jest w podobnym wieku jak mój syn. Dzisiaj mi się 3 razy obudził tylko po to żebym go przykryła i pogłaskała

Zazwyczaj conajmniej raz budzi na przykrycie. Czasem kończy się to wywędrowaniem do naszego łóżka. Potem o 6-6:30 wpada budzić i nie ma że jest się zmęczonym.
Ile ma twój synek? Kinga ma 20 miesięcy.

[mojakaren]

Ja ze snem ogólnie większych problemów nie mam, ale teraz od kilku dni najtrudniej mi zasnąć. Ledwo się położę to mam takie jakby bóle stawów i ciągle muszę rękami machać, nie moge spokojnie uleżeć, nie wiem o co to chodzi

Magdusiaaa Tz miszcz

malwi śliczny brzuszek!
A co do poduchy to chyba wcale nie jest za późno bo potem podobno one fajnie się przy karmieniu sprawdzają

iola ale Cię dzieciaki nastraszyły

Jerzyczka mój TŻ też uwielbia bajki oglądać :P
Przedwczoraj oglądalismy film Marzyciel i tam tez był żywy motyw Piotrusia Pana - Tz zachwycony

Dotka szkoda, że ta pościel się zdublowała, niby tego nigdy nie za wiele, ale dla dzieci taka to już pewnie mniejsza radocha. Dobrze, że drugi prezent taki trafiony

ruda zawsze jak wstaję w nocy na siku i idę do wc z zamkniętymi oczami to myśle o tym samym - jak bedę wstawać do dziecka!!??

[Ewusia_marchew]

Napisane przez kinga1701

Mam jeszcze chwile, wpadłam wam pokazać moje krakersy proszę o wyrozumiałość robiłam pierwszy raz I jeszcze zdjęcie kiepsko wyszło, a na tel ładnie wyglądało

wow, ale poszalałaś

Napisane przez czarnulax

Mąż złożył dzisiaj łóżeczko Takiego tetrisa, to świat jeszcze nie widział

Napisane przez Magdusiaaa

Wchodze do pokoju patrze a TZ leży i ma na sobie kocyk małej i spiochy (bo ukladalam rozmiarami i zostawilam na lozku) Pytam się co Ty robisz? A on: Już się nie mogę doczekać malutkiej to chociaż ciuszki poprzytulam koparka mi opadla. Bym Wam zdjęcie pokazała ale nie wiem jak ryjek mu zasłonić.

jak słodko

Napisane przez niunia_leyla

Co do pływania to oboje pływamy tż lepiej ja twarzy nie zanurzam, ale ok 5 miesiąca wybieramy się do szkółki pływackiej udział będzie brał z małym tż

my też chcemy z Małym na basen chodzić
raczej TŻ się tym zajmie chyba, bo ja niby pływam ale tak sobie

Napisane przez Casaa

Witam sie i ja po dniu spedzonym w szkole jeden egzam mam do przodu

Napisane przez Casaa

Aaa, jeszcze dzis z rana mialam mala zalamke... Na czczo cukier 78, zjadlam jedna kromke razowca takiego chrupiacego z maslem i po tym 160 mi wywalilo nie wiem dlaczego

Wyslane z Lumia920.

Napisane przez malwi89

Dorzucam nowa foteczke dzisiaj. jestesmy w 36t2d

Dobra uciekam, bo juz tz sie denerwuje, ze wisze na telefonie. Dobranoc

Napisane przez kinga1701

Goście pośli, bo stwierdzili że powinnam się juz się położyć. Chyba nie było tak źle, pingwiny zrobiły furorę tak wiem ze miało być nie wymagające dania ale nie mogłam się oprzeć, żeby ich nie zrobić. Krakersy z ta pasta z tuńczyka tez szybko poszły. Talerz warzyw też i a mąż mi mówił kto to Ci zje. Inne rzeczy też, a mufinki to nawet na drogę zabrali szkoda ze nie mogłam ich nawet spróbować, ale i tak sobie dziś pozwoliłam, a to jajeczko, to kurczaczek, to krakersik itd, trochę mi źle teraz z tym ale słodyczy nie ruszyłam.
Leżę w łóżku, a mały się rozciąga, już chyba nie mogło się doczekać.

super ze imprezka udana

ja wczoraj też zaszalałam, pierwszy raz od początku diety zjadłam kawałek pizzy na cienkim cieście ale cukier 106 po tym więc ok

Napisane przez malwi89

Dziewczyny tez macie taki mega problem z kregoslupem odcinek ledzwiowy. Spalam na boku cala noc, a teraz nie moge sie ruszyc :-(

mnie potrafi strasznie bolec kręgosłup ale nie po spaniu tylko np podczas siedzenia przy kompie, albo jak np coś kroją w kuchni... na taki ból najlepiej żeby TŻ zrobił masaż. Na SR nam pokazywali jak to robić

[niepozorna]

Hejo
Ja usnęłam po 2 ale chociaż do 9 pospałam i nawet na siku nie wstawałam.
Wczoraj byliśmy u mojej chrześnicy i kuzynka pożyczyła nam monitor oddechu więc nie musimy kupować
Ale dzisiaj ładny dzionek się zapowiada. Słonko taaaak świeci i ani jednej chmurki nie ma.
Był u Was Mikołaj już?

[iola14]

Napisane przez tygrysek83

Zazwyczaj conajmniej raz budzi na przykrycie. Czasem kończy się to wywędrowaniem do naszego łóżka. Potem o 6-6:30 wpada budzić i nie ma że jest się zmęczonym.
Ile ma twój synek? Kinga ma 20 miesięcy.

15 msc. Też się tak budzi ale ja akurat o tej godzinie córkę budzę, więc i tak muszę wstać Tylko w nocy mnie męczy bo jak już nie chce mi się siku jakimś cudem to mnie dziecko obudzi Eh nasłuchałam się o dzieciach przesypiających całe noce od wczesnych miesięcy i przez chwilę myślałam, że tylko ja na nie śpiące trafiam

[niepozorna]

Napisane przez mojakaren

A co do poduchy to chyba wcale nie jest za późno bo potem podobno one fajnie się przy karmieniu sprawdzają

Zgadzam się Ja moją chcę wykorzystać do karmienia, a później będę ją pewnie kładła Młodemu na podłodze jak będzie się bawił.

[TheFall]

Napisane przez iola14

15 msc. Też się tak budzi ale ja akurat o tej godzinie córkę budzę, więc i tak muszę wstać Tylko w nocy mnie męczy bo jak już nie chce mi się siku jakimś cudem to mnie dziecko obudzi Eh nasłuchałam się o dzieciach przesypiających całe noce od wczesnych miesięcy i przez chwilę myślałam, że tylko ja na nie śpiące trafiam

Mój synek ma 15 miesięcy
Jak myślałam, że z czasem będą lepsze noce to teraz tęsknię za tym jak był mały. Bywa, że się budzi kilka razy w nocy i mimo, że już trochę kumaty to za nic nie wiem o co mu chodzi. Napije się i znowu idzie spać. Zastanawiam się czy się ogarnie zanim urodzę, bo dwójka budzących się w nocy dzieci to za wiele...

Wysłane z mojego LG-H340n przy użyciu Tapatalka

[magda1706]

Napisane przez niepozorna

Zgadzam się Ja moją chcę wykorzystać do karmienia, a później będę ją pewnie kładła Młodemu na podłodze jak będzie się bawił.

jak zapytałam koleżankę czy przyda mi się poduszka to mi wysłała multum zdjęć małego opatulonego tą poduszką A Olka na małym rogaliku leżała cały czas na podłodze

Dzień dobry
Pospaliśmy mam ochote na jajka a jajek brak Zjadłabym omlecika albo nawet jajecznicę chyba skończy się na jaglance

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Ej z tego co wiem to Olka 26 msc do tej pory budzi się w nocy (czasem mi tata jej narzekał że znowu maraton był ) A jak była mniejsza to zawsze 2-3 razy ale pić i spała dalej chyba że pampers jej ciążył

[niepozorna]

Napisane przez magda1706

jak zapytałam koleżankę czy przyda mi się poduszka to mi wysłała multum zdjęć małego opatulonego tą poduszką A Olka na małym rogaliku leżała cały czas na podłodze

No i super. Ja też mam zamiar wykorzystywać dalej tą poduchę, bo szkoda by mi było ją teraz rzucić w kąt. TŻ się tylko nie może doczekać, kiedy nie będę już z nią spała bo mu ciasno w łóżku

[TheFall]

Napisane przez magda1706

jak zapytałam koleżankę czy przyda mi się poduszka to mi wysłała multum zdjęć małego opatulonego tą poduszką A Olka na małym rogaliku leżała cały czas na podłodze

Dzień dobry
Pospaliśmy mam ochote na jajka a jajek brak Zjadłabym omlecika albo nawet jajecznicę chyba skończy się na jaglance

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Ej z tego co wiem to Olka 26 msc do tej pory budzi się w nocy (czasem mi tata jej narzekał że znowu maraton był ) A jak była mniejsza to zawsze 2-3 razy ale pić i spała dalej chyba że pampers jej ciążył

Kubie zdarzało się przesypiać całe noce jak skończył 7 miesięcy a od 12 miesiąca co noc minimum jedna pobudka. Małe dziecko to pikuś przy takich starszakach

Wysłane z mojego LG-H340n przy użyciu Tapatalka

[iola14]

Napisane przez TheFall

Kubie zdarzało się przesypiać całe noce jak skończył 7 miesięcy a od 12 miesiąca co noc minimum jedna pobudka. Małe dziecko to pikuś przy takich starszakach

Wysłane z mojego LG-H340n przy użyciu Tapatalka

No to u nas podobnie Zazwyczaj wystarczy przykryć i pogłaskać, czasem chce mu się pić, ale dzisiaj to chyba jakieś koszmary miał Uspokoić go nie mogłam
Ja to się już nastawiam, że jedno będzie drugie budzić i na odwrót a ja sypiać będę w weekendy

[hariett]

Dzień dobry Dzień zaczęłam od przestawienia sobie daty porodu na tą z OM wyznaczona przez lekarza ginekologa (28.12, a nie 31.12), żeby jak na czas nie urodzę wiedzieć dokładnie kiedy mam się stawić w szpitalu (8 doba po terminie z OM). No i wg apki rodzę za 21 dni
Wczoraj byliśmy u znajomych pograć planszówki. Nic z nich nie rozumiałam

Napisane przez mojakaren

ruda zawsze jak wstaję w nocy na siku i idę do wc z zamkniętymi oczami to myślę o tym samym - jak będę wstawać do dziecka!!??

Ja chodzę co prawda z otwartymi, z nimi jestem już wystarczająco nieporadna, ale też mnie to zastanawia... Może mój organizm jakoś sam mi w tym pomoże

Napisane przez magda1706

mam ochote na jajka a jajek brak Zjadłabym omlecika albo nawet jajecznicę chyba skończy się na jaglance

Chciałam sobie zrobić jajecznicę na parze i mi się jajka z miseczki wylały na kuchenkę Musiały mi wystarczyć 2 kromki razowca i inka...

[iola14]

Napisane przez hariett

Dzień dobry Dzień zaczęłam od przestawienia sobie daty porodu na tą z OM wyznaczona przez lekarza ginekologa (28.12, a nie 31.12), żeby jak na czas nie urodzę wiedzieć dokładnie kiedy mam się stawić w szpitalu (8 doba po terminie z OM). No i wg apki rodzę za 21 dni
Wczoraj byliśmy u znajomych pograć planszówki. Nic z nich nie rozumiałam

Chciałam sobie zrobić jajecznicę na parze i mi się jajka z miseczki wylały na kuchenkę Musiały mi wystarczyć 2 kromki razowca i inka...

To już właściwie w każdej chwili można 14 dni wcześniej, więc teoretycznie za tydzień

Biedna

[niepozorna]

Hariett to już tak blisko...
Jak robisz jajecznicę na parze?

[magda1706]

Napisane przez niepozorna

No i super. Ja też mam zamiar wykorzystywać dalej tą poduchę, bo szkoda by mi było ją teraz rzucić w kąt. TŻ się tylko nie może doczekać, kiedy nie będę już z nią spała bo mu ciasno w łóżku

widzę że tak jak u mnie Mój jest zazdrosny, że jak śpię na lewym boku to mam towarzysza A raz ja poszłam do pracy na rano, pościeliłam łóżko, a on przyszedł z nocki.. i rogalik leżał pod kołdrą.. Wskoczył na łóżko myśląc że to ja a tu surprise!

Napisane przez hariett

No i wg apki rodzę za 21 dni
Wczoraj byliśmy u znajomych pograć planszówki. Nic z nich nie rozumiałam

Chciałam sobie zrobić jajecznicę na parze i mi się jajka z miseczki wylały na kuchenkę Musiały mi wystarczyć 2 kromki razowca i inka...

o mamo 3 tygodnie?!

Ojejku zmarnować tak ważny surowiec

[candyyfloss]

Hello

Ja dziś w pracy

Kinga - pyszności zrobiłaś. Super wygladają

Harriet - szybko zleciało. Mnie zostało niewiele ponad 30 dni....

Co do spania, ja przede wszystkim na półsiedząco i na lewem boku. Dziś było dość wygodnie i pospałam do 8:00.

A oto my w 36 tygodniu: