Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa? - Strona 117 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2006-12-25, 16:08   #3481
atka83
BAN stały
 
Avatar atka83
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Mofi,ja nie wiem jak cię pocieszyć.Ponoć nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki.No,ale próbowaliści,nie wyszło. Chyba jednak do końca mu nie zależało,nie wiem........
Trzymaj się cieplutko...
atka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-25, 22:42   #3482
smutnachmurka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 12
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Witam dziewczynki Właśnie przed chwilką się zalogowałam.6 dni temu rozstałam się z facetem,z którym byłam 3 lata... Ciągłe kłótnie, nerwy, fochy, jego nieczułość na mój płacz, ból... Bardzo mi go brakuje, mogę nawet powiedzieć,że szaleje z tęsknoty W ciężkich chwilach pomagała mi koleżanka, ale po jakimś czasie wyszło na jaw, że chodzi z moim byłym ex na piwo, zaprasza go na święta, smsują ze sobą, dzwonią... To mnie dobiło jeszcze bardziej Nie umiem sobie z tym poradzić.Osoba której zaufałam zawiodła.Jestem o niego cholernie zazdrosna. Najchętniej rozszarpałabym tą panne ale nic tym nie wskóram.On mówi,że kocha,płacze, pisze ze tęskni,że sobie nie radzi ale nie chce związku ze mną ,bo boi się kolejnych kłótni...:/ Dzisiaj się z nim spotkałam, pomógł mi w naprawie komputera.Gdy siedzieliśmy w pokoju przyszły do niego dwie wiadomości,myslalam ze oszaleje z zazdrości :/ Potem tak dziwnie wyszło że mnie przytulił i pocałował... było cudownie ale i krępująco.Po wyjściu ode mnie znowu polazł do marty a ja głupia znowu zostałam sama z ogromną zazdrością,z bólem smutkiem i łzami.Najgorsze jest to ze dał mi nadzieję, a potem powiedział,że nigdy wiecej ze sobą nie bedziemy.Umre z rozpaczy
smutnachmurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-25, 23:35   #3483
Jadeitea
Zadomowienie
 
Avatar Jadeitea
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 008
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Chmureczko, witamy cię i postaramy trochę pocieszyć - w miarę możności. Wizażowa grupa wsparcia to my. <-- na początek uścisk. Czuj się jak u siebie (no bo w końcu to Wizaż).
__________________
30 Day Shred: done!
Ripped in 30: done!

Body Revolution: IN PROGRESS/ON HIATUS (przerwa spowodowana remontem i przeprowadzką)

Jem trawę - blog (też zaniedbany, ale kiedyś doń wrócę)
Jadeitea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-26, 13:36   #3484
nadia7
Raczkowanie
 
Avatar nadia7
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ul.Piękna
Wiadomości: 480
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Mofi, Smutna chmurka wspolczuje wami rozumiem poradzic nic nie umiem bo sama nie wiedzialam co zrobic jak non stop myslalam,cierpialam itdJedynia czas moze pomoc tak sadze.Ja znow mam dylematy czy umawiac sie z nowym znajomym(bo moim tż jeszcze nie jest)bo nie czuje jakos tej chemii sama zla na siebie jestem!!!!Moze rzeczywiscie trzeba czasu ech...a u mnie wszystko za szybko sie stalo..nie wiem juz sama...i znow czasami łapiee dolki o bylego dzis mi sie przysnil,masakraChciala bym zasnac i obudzic sie za pol roku
__________________
Pieniądze szczęścia nie dają, dopiero zakupy

JESTEŚ SEKSOWNA DOPIERO WTEDY, GDY BEZ ZASTRZEŻEŃ AKCEPTUJESZ CAŁE SWOJE CIAŁO!
nadia7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-26, 16:49   #3485
biiibiii
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 439
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Witam ;-)
Z przykroscia musze stwierdzic, ze tresc watku od pewnego czasu dotyczy takze mnie...;(
Przebrneelam przez kilka stron i znalazlam wiele podbienstw ;(
Jestem / bylam?? z moim facete ponad 5 lat. roznie bywalo midzy nami, ale generalnie bylam szczesliwa. bardzo go kochalam !
Ostatnio nie uklada nam sie wogole, wiem ze po czesci jestem temu winna, bylam nie dobra, oschla zla i noieczula, bardzo wredna, no ale on doskonale o tym wiedzial. zna mnie dobrze i nigdy nie probowalam udawac slodkiej panny. Nigdy nie nazekał...bylo nam naprawde fajnie...
jednak od pewnego czasu, nie umiem stweierdzic dokandie od kiedy ale trwa to juz dobre 3 miesace chyba jest beznadziejnie. prakktycznie wogole sie nie widujemy, jak juz to raz w tygodniu i tylko na moment, bo on nigdy nie ma czasu !! ja sama nie wiem czy chcem to ciagnac czy nie...jakis miesiac temu bardzo sie poklocilismy i prawie zerwalismy, ale na drugi dzien stwierdzilismy ze bedziemy sie starali uratowac ten zwiazek. ja sie staralam, naprawde! mimo iz generalnie to ja bylam zlem w tym zwiazku tym razem sie starałam. dzwonilam, pisalam, chcialam sie spotykac...ale on kompletnie mnnie olewał. nie chcial ze mna rozmawiac przez tel 'bo jest bardzo zajety' itp.
dzis przesadził. tyle razy sie go pytalam co jest a n tylko twierdził ze to przez prace...dzis chcialam sie przytulic i go pocalowac a on odsunal sie i powiedzial ze ostatnio traktuje mnie jak przyjaciolke nie jak swoja kobiete!! zamarłam...on potem zachowywal sie normalnie , ale ja nie potrafilam na niego spojrzec...poprstu nie umiałam...
nie wiem jakiej reakcji oczekiwał, ale podejrzewam, ze myslal ze sie rozplacze, wiem ze schlebilabym mu takim zachowaniem...on by nie przytulil i mowil ze wszystko sie ulozy...ale nie dalam mu tej satysfkacji mimo iz rzeczywiscie zrobilo mi sie przykro...pozostalalm nie wzruszona...
nie wiem wlasciwie sama co mam myslec...sama ne wiem czy to jest milosc czy poprostu przyzywczajenie...?

buziaczki ;* i mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swojego grona samotnch w blizej lub dalszej przyszlosci...

btw atka83 kurcze nie wiedzialam ze juz nie jestes ze swoim, bardzo mi przykro pamietam jaka bylas szczesliwa jak pisalysmy na chudzinkach...
mam nadzieje ze nie pomylilam osoby? bo ty tak czsto zmienialas avatarki ze nie nadazalalm buzka
biiibiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-26, 16:59   #3486
ahinsa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 278
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

BiiiBiii
Myslę, ze twoj tezet przymierza sie, zeby ci powidziec cos, czego nie chciałabys uslyszec... ale nie bardzo wie, jak sie za to zabrać. Ewidentnie wysyla ci sygnaly, bo moze nie jest jeszcze gotowy na ostatecznosci.
Wspolczuje
__________________
ahinsa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-26, 17:07   #3487
atka83
BAN stały
 
Avatar atka83
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Biiibiii napewno Cię przyjmujemy do grona samotnych singielków. Nie wiem co Ci doradzić,może wasza miłość może się już powoli wypala,tak jak to było u mnie.Mieliśmy kryzys,on się ode mnie odsuwał coraz bardziej skutecznie,aż się wkońcu rozstaliśmy.U nas to już było przyzwyczajenie.

Cytat:
[btw atka83 kurcze nie wiedzialam ze juz nie jestes ze swoim, bardzo mi przykro pamietam jaka bylas szczesliwa jak pisalysmy na chudzinkach...
mam nadzieje ze nie pomylilam osoby? bo ty tak czsto zmienialas avatarki ze nie nadazalalm buzka
Tak kochana to ja niestety byłam szczęsliwa,a teraz już niestety,albo stety nie jesteśmy razem.Było mineło...
Pozdrawiam
atka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-26, 17:21   #3488
biiibiii
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 439
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez ahinsa Pokaż wiadomość
BiiiBiii
Myslę, ze twoj tezet przymierza sie, zeby ci powidziec cos, czego nie chciałabys uslyszec... ale nie bardzo wie, jak sie za to zabrać. Ewidentnie wysyla ci sygnaly, bo moze nie jest jeszcze gotowy na ostatecznosci.
Wspolczuje
yhyyy...obawiam sie ze masz rację...
Ja sama, mimo iz juz nie czuje tego co kiedys i to juz chyba naprawde tylko przyzwyczajenie, jakos nie potrafie zdobyc sie na odwage i to przeciac. czuje to poczulabym w tedy ulge ale kurdeeeeee ! nie potrafie no...;(

atka ah..wydaje mi sie ze w krotce podziele twoj los...
buziaczki ;*


ahhhh ale szkoda tak po 5 latach...? jaaa bylam jeszcze dziecakiem jak zaczelismy sie spotykac, wydoroslama, dojrzalam przy nim..no i chyba bede musiala mu za to podziekowac i dalej pojsc juz swoja droga...
biiibiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-26, 17:38   #3489
kitosa
Zadomowienie
 
Avatar kitosa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 296
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Dziewczyny, chciałabym tylko powiedzieć, że jestem pełna podziwu dla Waszych postaw w tak trudnych dla Was okresach. Niesamowite jest to, że się wzajemnie wspieracie i idziecie do przodu. Tak trzymać!
P.S. Czy mogłabym prosić o przesłanie książeczki " Kobiety są z Wenus, mężczyżni z Marsa"? justys59@wp.pl
Jestem bardzo ciekawa jej treści. Z góry dziękuję.
__________________
Miłość...wziąć ją w dłonie i przenieść przez całe życie...
W radości i w smutku mój dom jest w Twoich ramionach
kitosa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-26, 17:41   #3490
atka83
BAN stały
 
Avatar atka83
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez biiibiii Pokaż wiadomość
atka ah..wydaje mi sie ze w krotce podziele twoj los...
buziaczki ;*

ahhhh ale szkoda tak po 5 latach...? jaaa bylam jeszcze dziecakiem jak zaczelismy sie spotykac, wydoroslama, dojrzalam przy nim..no i chyba bede musiala mu za to podziekowac i dalej pojsc juz swoja droga...
U mnie było to samo,poznałam go jako nastolatka,mając z 16,5 lat,a zaczeliśmy być razem jak miałam z 18,pierwsza miłość,byłam zakochana na zabój-ślepo zakochana jak się teraz okazuje. Fakt,mi też szkoda tych 5 lat razem,to troszke kupe czasu,ale no cóż do miłośc nie da się zmusić.
atka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-26, 18:00   #3491
ahinsa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 278
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez biiibiii
yhyyy...obawiam sie ze masz rację...
czyżbym popełniła jakis truizm?

Dziewczyny, w kupie siła. Damy rade!
Nowy rok to szansa na nowa miłość (chociaz ja osobiście zamierzam jakiś rok, półtora pobyć sama). Życzę wam tego z głębi serducha - a przepastne ono jest że hohooo
__________________
ahinsa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-26, 18:22   #3492
czarna_orchidea21
Rozeznanie
 
Avatar czarna_orchidea21
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 541
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

kitosa ksiazka poszła
__________________



Zasnę cicho i w szklanej trumnie śmierci martwym pokocham już sercem...
czarna_orchidea21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-26, 18:36   #3493
atka83
BAN stały
 
Avatar atka83
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
[/Dziewczyny, w kupie siła. Damy rade!
Nowy rok to szansa na nowa miłość (chociaz ja osobiście zamierzam jakiś rok, półtora pobyć sama). Życzę wam tego z głębi serducha - a przepastne ono jest że hohooo
A pewnie,że jest szansa w nowym roku na nową-lepszą miłość.Ja również życze wam nowego roku obfitego w milość.

Cytat:
Napisane przez czarna_orchidea21 Pokaż wiadomość
kitosa ksiazka poszła
Ja też moge prosić??
kminek80@interia.pl
Z góry dziękuje
atka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-26, 19:50   #3494
georgia
Przyczajenie
 
Avatar georgia
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 2
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Witam dziewczynki. Zarejestrowałam się na wizażu nie dawno, ale jestem jego fanką od dobra pół roku. Nie myślałam, że zajrzę na ten watek, bo przecież mnie to nie może dotyczyć, jakże się myliłam. Zostawił mnie po 6 latach związku, ot tak po prostu, przed samymi świętami, chociaż dzień wcześniej wszystko było w porządku, zapewniał, że kocha i tęskni. Potem przestał dzwonić, sam nie odbierał telefonu, jak mu napisałam, żeby do cho..ry odebrał, napisał, że jest zmęczony, że nie ma ochoty rozmawiać. Dałam spokój, ale nie na długo, domagałam się wyjaśnień i je otrzymałam...telefoniczni e. Nie może już być ze mną, bo aż szkoda gadać: wie, że nie będę dobrą towarzyszką życia, gdyż nie potrafię gotować, jestem histeryczką i nie będziemy mieli dzieci Wiecie jak się poczułam, jakby ktoś mi dał prosto w twarz. Po 6 latach związku doczekałam się takich bzdurnych, pokręconych wyjaśnień i nieprawdopodobnych rzeczy na swój temat Co on sobie myślał Całe święta przeimprezowałam - czytaj - przepiłam, zeby tylko o nim nie myśleć. Nie zaszczycę jego już ani jednym telefonem, ani jednym spojrzeniem, ani wspomnieniem Nie jest tego wart. Nie interesuje mnie rzeczywista przyczyna rozstania. Nie chcę już żadnych wyjaśnień, nie chcę niczego, chcę zapomnieć. Ale to takie trudne
georgia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-26, 20:22   #3495
biiibiii
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 439
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez georgia Pokaż wiadomość
Witam dziewczynki. Zarejestrowałam się na wizażu nie dawno, ale jestem jego fanką od dobra pół roku. Nie myślałam, że zajrzę na ten watek, bo przecież mnie to nie może dotyczyć, jakże się myliłam. Zostawił mnie po 6 latach związku, ot tak po prostu, przed samymi świętami, chociaż dzień wcześniej wszystko było w porządku, zapewniał, że kocha i tęskni. Potem przestał dzwonić, sam nie odbierał telefonu, jak mu napisałam, żeby do cho..ry odebrał, napisał, że jest zmęczony, że nie ma ochoty rozmawiać. Dałam spokój, ale nie na długo, domagałam się wyjaśnień i je otrzymałam...telefoniczni e. Nie może już być ze mną, bo aż szkoda gadać: wie, że nie będę dobrą towarzyszką życia, gdyż nie potrafię gotować, jestem histeryczką i nie będziemy mieli dzieci Wiecie jak się poczułam, jakby ktoś mi dał prosto w twarz. Po 6 latach związku doczekałam się takich bzdurnych, pokręconych wyjaśnień i nieprawdopodobnych rzeczy na swój temat Co on sobie myślał Całe święta przeimprezowałam - czytaj - przepiłam, zeby tylko o nim nie myśleć. Nie zaszczycę jego już ani jednym telefonem, ani jednym spojrzeniem, ani wspomnieniem Nie jest tego wart. Nie interesuje mnie rzeczywista przyczyna rozstania. Nie chcę już żadnych wyjaśnień, nie chcę niczego, chcę zapomnieć. Ale to takie trudne
ostatnie zdania ! popieram i czuje tak samo...
ostatnio tak sie starałam..pikałam, dzwoniłam...a on odbieral hamskim 'no co chcesz' albo 'noooooo?' okropne to bylo ! nawet nie probowal byc mily...
teraz obiecalam sobie ze chcoaz bedzie mnie max ciagnelo zeby zadzwonic po cos to sie powstrzymam, oddam telefon ale nie zadzwonie !!
jejku...a jeszcze idziemy razem na bal sylwestrowy...mam nadzije ze przetrwam jeszcze jakos ta noc...
biiibiii jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2006-12-26, 20:22   #3496
atka83
BAN stały
 
Avatar atka83
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

georgia,bardzo mi przykro,że twój wieloletni związek się rozpadł .... Aż chce się napisac witaj w klubie,bo jest nas coraz więcej. I coraz bardziej się zastanawiam,dlaczego tak jest,a może lepiej nie rozmyslać...eh :/ Brak mi już słów......
Trzymaj się cieplutko
atka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-26, 21:59   #3497
czarna_orchidea21
Rozeznanie
 
Avatar czarna_orchidea21
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 541
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

atka83 poszedl mail z ksiazka
__________________



Zasnę cicho i w szklanej trumnie śmierci martwym pokocham już sercem...
czarna_orchidea21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-26, 22:20   #3498
atka83
BAN stały
 
Avatar atka83
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez czarna_orchidea21 Pokaż wiadomość
atka83 poszedl mail z ksiazka
Bardzo dziękuje
atka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-27, 00:17   #3499
a-sea-of-honey
Zadomowienie
 
Avatar a-sea-of-honey
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Gdynia/Warszawa
Wiadomości: 1 910
GG do a-sea-of-honey
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Zrugajcie mnie wszyscy, bom niekonsekwentna. Znowu sie poryczalam, oczywiscie przez blahostke. Mianowicie przez to, ze na swojej galerii gronowej usunal wszystkie moje zdjecia i wstawil zdjecia swojej przyjaciolki. Tak, przyjaciolki, chociaz "wszyscy widzieli w nich pare", ale nie sadze, zeby mieli byc razem jeszcze kiedykolwiek (czy ja chociaz wierze w to, co pisze?). Nie jestem o nia zazdrosna, nie o to chodzi, po prostu nie miesci mi sie w glowie, ze mozna kogos ot, tak, po prostu wyrzucic z wlasnego zycia. Ja zostawilam jedno nasze wspolne zdjecie, uwazalam, ze skoro byl czescia mojego zycia, to zasluguje na mala wzmianke na stronie, ktora - jak by nie patrzec - jest pewnym odzwierciedleniem mojej osoby. Teraz juz nie wiem, czy zasluguje, jesli wychodzi na to, ze ja nie.
a-sea-of-honey jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-12-27, 08:21   #3500
Zefie
Przyczajenie
 
Avatar Zefie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 16
GG do Zefie
No wiesz co? Mogłby choćby przez wzgląd na to co Was łączyło, nie wstawiać teraz zdjęć swojej przyjaciółki. Mozę chce pokazać, że on sobie db radzi, ma przyjaciółkę pod bokiem i może się na niej oprzeć. Albo jest to jakiś jego sposób na radzenie sobie z sytuacja. Po rozstaniu dosyc łatwo przeskoczyć na kumpla, bo potrzebujesz oparcie aproszę - przyjaciel taki miły, nagle okazuje się, że nie jest taki brzydki, no a poza tym niesie bezinteresowaną pomoc.

ja jestem z kolei w takiej chorej sytuacji: pod koniec związku było b źle - ciągłe kłótnie o jakies gówna, mówienie mi co mam zmienić, że to źle, że tamto co robię jest głupie, białe tenisówki niestylowe, i abym chodziła w innych [a to moje ulubione:P], że się za głośno śmieję, albo że w ogóle się nie śmieje i że ciągle pytam go o co mu chodzi. Rozstaliśmy się [oboje mieliśmy dosyć], powiedział, że nie czuje, aby mnie kochał. Nie to nie! Opłakałam wspomnienia, i jakoś się wygrzebałam.

Ale nie pomaga mi, że teraz znów się świetnie dogadujemy,a on czasem mówi do mnie Szkrabie itede.
Ale to mnie rozbija emocjonalnie. Już wolałabym w ogóle go nie widzieć, niż tak często gadać - w dalszym ciągu mam do niego darmowe.
Oh, z drugiej strony żadne z nas nie potrafi tego uciąć, ot, poprostu. Za bardzo się zżyliśmy.
Może byłyście w takiej sytuacji i potraficie powiedzieć, co Waszym zdaniem jest najlepszym wyjściem?

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2007-02-12 o 22:06 Powód: Post pod postem.
Zefie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-27, 08:33   #3501
ahinsa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 278
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Georgia, bardzo mi przykro, ze sie okazal takim gUpkiem
Jakze oni sie doskonale maskują Tylko podziwiać.

A sea of honey, Zefie ma racje
On udaje. Nie, zeby to mialo byc mniej przez to ohydne , ale przynajmniej mozna sie po cichu podśmiac z jego słabości
Ściskam serdelecznie!

Orchidea - dzięki
__________________
ahinsa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-27, 10:47   #3502
anezobka
Przyczajenie
 
Avatar anezobka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 18
Arrow Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Mnie facet zostawił i wyzwał mnie od szmat gnoja zara
anezobka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-27, 12:00   #3503
a-sea-of-honey
Zadomowienie
 
Avatar a-sea-of-honey
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Gdynia/Warszawa
Wiadomości: 1 910
GG do a-sea-of-honey
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Sam jest szmata, jesli Cie tak nazwal...
a-sea-of-honey jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2006-12-27, 12:20   #3504
Jadeitea
Zadomowienie
 
Avatar Jadeitea
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 008
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

anezobka - wiem, pisałaś o tym na innym swoim wątku... No i wyszło szydło z faceta. Nawet się nie zastanawiaj, to nie była twoja wina i już.
__________________
30 Day Shred: done!
Ripped in 30: done!

Body Revolution: IN PROGRESS/ON HIATUS (przerwa spowodowana remontem i przeprowadzką)

Jem trawę - blog (też zaniedbany, ale kiedyś doń wrócę)
Jadeitea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-27, 12:52   #3505
biiibiii
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 439
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Zefie ja ciebie rozumie, wlansie stoje przed taka sytuacja ze nasz zwiazek sie konczy, ale nie potrafimy sie rozstac bo poprostu duzo as laczy, jako kumple swietnie sie ze soba dogadujemy, tak dobrze sie znamy...
ja wlasciwie tez nie wiem czy wole go nie ogladac wogole, czy chce sie z nim przjaznic...nie wiem czy potrafie...



dzieki temu co mi wczoraj powiedzial, o czy Wam pisalam na goraco kilka postow wyzej, podjelam decyzje : wyjezdzam. Do Londynu albo Glasgow...w czerwcu, musze tylko zaliczc wszystkie exzaminy w pierwszym terminie. Narazie jade na 3 miesiace bo nie chce brac dziekanki, ale mysle ze ten wyjazd pozowli mi odetchnac, chociaz to dopiero w czwarcu...juz pewnie nie bedziemy razem i tak...
aa sama juz nie wiem, ale wiem ze jade...szukac meza w dalekim swiecie
biiibiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-27, 14:01   #3506
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Kiedyś udzielałam się w tym wątku czesto.Choć byłam w związku-wchodziłam aby pocieszac dziewczyny.Myślałam,ze mnie nie będzie dotyczył ten wątek.A jednak.Witajcie.
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-27, 14:09   #3507
ahinsa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 278
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Magda, trzymaj sie. Jak tylko gad sie wyprowadzi - bedzie ci lepiej. Zobaczysz
Zapraszam tez, we wlasciwym czasie , do wątku o szczęśliwych singielkach.
__________________
ahinsa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-27, 18:22   #3508
smutnachmurka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 12
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Eh,dziewczyny jak nie zwariuję to będzie sukces.Dzisiaj znowu się z nim spotkałam Wczoraj pojechałam na wieś by tam spędzić cały tydzień aż do Sylwestra ale oczywiście wróciłam ze względu na niego.Chciałam go zobaczyć,spędzić z nim trochę czasu może da się to naprawić.Dziś się z nim spotkałam.Leżeliśmy na kanapie i w radiu leciała Brodka "znam Cię na pamięć" no i oboje w ryk.On płakał ja wyłam ale już wiem, że jest to skończone.Kochamy się bardzo mocno ale nie dogadujemy się.Ciągłe kłótnie wojny,pozabijamy się.To nie jest rozstanie z powodu tego,że już nic do siebie nie czujemy,to przymus.Musimy dla naszego dobra.To cholernie boli.Myślę jak cudownie byłoby się przytulić, po prostu być ze sobą na dobre i na złe,czy kłótnia czy radość.Chcemy być przyjaciółmi ale chyba i to nie wyjdzie.Nie płacze już,ale i nie pogodziłam się z faktem rozstania,tzn wiem że nadal będziemy się kłócić,bo jesteśmy uparci i czasami bezkompromisowi.On jest dużo starszy ode mnie i chce zakładać rodzinę a ja .... a ja jestem za młoda na dziecko,na zakładanie rodziny.Bardzo chciałabym spróbować naprawić ten związek ale myśląc racjonalnie nie ma to sensu, bo wcześniej czy później i tak się rozejdziemy.Żyje marzeniami,złudzeniami i nadzieją ;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(;(; (
smutnachmurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-27, 20:57   #3509
biiibiii
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 439
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez _Magda Pokaż wiadomość
Kiedyś udzielałam się w tym wątku czesto.Choć byłam w związku-wchodziłam aby pocieszac dziewczyny.Myślałam,ze mnie nie będzie dotyczył ten wątek.A jednak.Witajcie.
Tez tak myślałam... oto jestem...
biiibiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-12-28, 05:55   #3510
kamkam
Rozeznanie
 
Avatar kamkam
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Lu :)
Wiadomości: 769
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez smutnachmurka Pokaż wiadomość
W ciężkich chwilach pomagała mi koleżanka, ale po jakimś czasie wyszło na jaw, że chodzi z moim byłym ex na piwo, zaprasza go na święta, smsują ze sobą, dzwonią... To mnie dobiło jeszcze bardziej Nie umiem sobie z tym poradzić.Osoba której zaufałam zawiodła.Jestem o niego cholernie zazdrosna. Najchętniej rozszarpałabym tą panne ale nic tym nie wskóram.(...)Po wyjściu ode mnie znowu polazł do marty a ja głupia znowu zostałam sama z ogromną zazdrością,z bólem smutkiem i łzami.


Nie na temat ale..ja bym te wszystkie fałszywe, złodziejskie psiapsiółeczki normalnie bejzbolem potraktowała!!!
Nie po chrześcijańsku ale jak masz możliwość, to jej dokop - niekoniecznie fizycznie rzecz jasna
Lepiej się poczujesz - choć przez chwilę - jak taką sprowadzisz do parteru!
kamkam jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.