Dzieciaczki styczeń 06! II

[*Niki*]

Napisane przez iwonamysza

Ale ładnemu to we wszystkim ładnie, czy w blondach czy w rudościach...
Niby blond postarza ale Nel to wyjątkowo do twarzy, bardzo ładnie...

Iwonka pierwsze słyszę teraz od Ciebie że blond postarza
ja od wieków wiem, że właśnie jasne włosy odmładzają, widzę to też po sobie, jak założyłam czasem na studium fryzj. czy gdzies, ciemną perukę, to wyglądalam o 20 lat starzej i w ogóle widzę wśród znajomych jak ktoś się z blondu na ciemny przefarbuje to dużo starzej wygląda

ostatnio nawet jak byłam u fryzjerki, to coś tam wspomniala że może by mi włosy przyciemniła, a zaraz mowi "albo lepiej nie bo jasne włoski odmładzają klientki "

Napisane przez iwonamysza

Ja też przetworów nie robię, nie za bardzo umiem, nie chce mi się itp. Mamusia mi zawsze robi i daje. Jaki to wynalazek - te mamy.

dlatego musisz się nauczyć, żeby w przyszłości Kasia mówiła że dobry z Ciebie wynalazek

[iwonamysza]

To może ja stykałam się z takimi typami urody, że akurat te osoby blond postarzał.
Moja mama, taty żona, o sobie już nie wspomnę.
Mama jak kiedyś odwaliła się na blond to zrobiła się taka babcia od razu.
Ja tylko raz sobie zrobiłam i za chwilę leciałam do sklepu po farbę i od razu przefarbowałam.
Ale to fakt, że znane naturalne blondynki to zawsze młodo wyglądają, ale te farbowane to niekoniecznie.

A z przetworami to może kiedyś będę robiła, na razie za leniwa jestem. Chyba że będę nowoczesną mamą i nie będę córce przetworów przywoziła tak jak to robi moja mama.

Niki a TY pracujesz? Zadowolona jesteś? Czy zrezygnowałaś?

[*Niki*]

Napisane przez iwonamysza

To może ja stykałam się z takimi typami urody, że akurat te osoby blond postarzał.
Moja mama, taty żona, o sobie już nie wspomnę.
Mama jak kiedyś odwaliła się na blond to zrobiła się taka babcia od razu.
Ja tylko raz sobie zrobiłam i za chwilę leciałam do sklepu po farbę i od razu przefarbowałam.
Ale to fakt, że znane naturalne blondynki to zawsze młodo wyglądają, ale te farbowane to niekoniecznie.

A z przetworami to może kiedyś będę robiła, na razie za leniwa jestem. Chyba że będę nowoczesną mamą i nie będę córce przetworów przywoziła tak jak to robi moja mama.

Niki a TY pracujesz? Zadowolona jesteś? Czy zrezygnowałaś?

Iwonko pewnie tak jak piszesz, nie każdemu pasuja blond włosy, bo pewnie jak ktoś ma ciemną oprawę i karnację, to w blond włosach bedzie rzeczywiście wyglądał jak siwy

a co do mojej pracy, to nadal poszukuję, tam gdzie byłam płacili tylko 5 zł, w dodatku czesto miałabym zostawać po godzinach np. do 20-21 i praca od pon. do soboty, takze nie byłoby mnie w ogóle w domu. A dziewczyna która u niech pracowała wysłała mi smsa przedwczoraj że się zwolnila od nich, bo nawet umowy jej nie dali i dużo ma mi opowiedzieć o tym sklepie
także szukam czegoś innego

nie wiem czy Wam pisałam ale ja pracę mam pewną u taty w firmie (jako sekretarka- fakturzystka), mogłabym iśc od września, z tym że pracowałabym pod domem, dzieci non stop by do mnie przylatywały i sama nie wiem czy chcę taką pracę
Ja się chciałam oderwać od domu, mieć kontakt z ludźmi a tu bylabym cały czas blisko domu

[Alien]

Napisane przez Nel70

(...)
Dziewczyny napiszcie co się daje na 18 dla chłopca,ja jestem chrzestną u koleżanki,ale kontakty nasze przez jej tż są zawiłe?
Moni jak tam przygotowania do wesela,bo chyba idziesz? My dostaliśmy 2 zaproszenia na wesela jedno daleko bo aż w Rzeszowie-11 pażdziernika u kuzyna,a 2 u koleżanki w Szczecinie-20 września.Zastanawiamy się z tż czy jechać bo jak zwykle chodzi o finanse.
Moja Amelcia ostatnio nie śpi w dzień,jest marudna ale i tak pada o 21.

Nel ja nie bede oryginalna i myśle, że najlepiej jak dasz kase na 18. Bo moze gdyby to był chłopiec lub dzewiczyna z tobą bardzo przyjaznieni to wtedy mozna cos podpytac i kupic to co chce ale jak sie zastanawiasz i sama nie wiesz co dac, to pieniądze mogą być najlepszym rozwiązaniem.

Nel ty to sie nawet nie zastanawiaj tylko wybieraj do Rzeszowa na to weselicho i to najlepiej jeszcze wzesniej to ja podjade do Rzeszowa to sie spotkamy

Pokazywałam mojemu mężowi twoje fotki na n-k jak stoicie z Martyną na zdjęciu to sie zapytał czy to twoja siostra widzisz jak młodo wyglądasz.

[Moni@]

Napisane przez abc_81

Dziewczyny tak mi sie przypomniało. Szukam przepisów na buraczki, takie do słoików na zimę. Może macie jakieś wypróbowane własne przepisy?

ABC ja nie mam...mama moja moze cos by miała, bo to ona zawsze robila w domu buraczki...ale z tego co pamietam to z glowy robila, moge zapytac czy ma przepis..

Napisane przez Nel70

Dziewczyny napiszcie co się daje na 18 dla chłopca,ja jestem chrzestną u koleżanki,ale kontakty nasze przez jej tż są zawiłe?
Moni jak tam przygotowania do wesela,bo chyba idziesz? .

Nel ja nie wiem co mozna kupic...daj pieniazki sam sobie cos kupi, bo to juz dorosły facet i ma z pewnoscia jakies potrzeby...
Pamietam ze u mojej cioci na slasku jest taki zwyczaj ze chrzestny(a) robia młodemu 18 latkowi psikusa...kupuja butelke taka dla dziecka ze smoczkiem i leja tam ciepłe mleko i ma on to wypic jako ostatni raz ze wkracza w dorosłe zycie Moze wymysl cos tez by bylo wesoło

Co do wesela to tak ide, choc cała ta sytuacja mnie drazni...przygotowywanie? hmmm nie wiele sie szykuje bo nie mam kasy za duzo na kupowanie sukienek na "raz" bo ja nigdzie nie chodze...

Napisane przez iwonamysza

A teraz załączę kilka zdjęć z imprezy 15. Tak, żeby się pochwalić, a co????

Ale foteczki super Iwonko, wierze ze sie dobrze bawiłas...

[Nel70]

Dziewczynki dziękuję za wszystkie porady na temat prezentu na 18,a teraz potrzebuje pomocy ile się kasy daje?
Niki masz rację praca u Taty blisko domu to raczej odpada,bo bedziesz miała naokrągło dzieci.
Alien dzięki za miłe słowaa jeżeli pojadę do Rzeszowa to musimy koniecznie się spotkać
Moni ja również z kasą nie szaleję,bo też nie pracuję ale myślałam ,że już rozglądałaś się za jakąś kreacją.

[iwonamysza]

Nel nie mam pojęcia, ile trzeba dać na taką 18-tkę.
Ale skoro na chrzest, komunię daje się 500-600 zł, to mniej na 18-tkę chyba nie wypada, sama nie wiem.
Ja myślę że może "tysia" trzeba by trzepnąć. O rany! Muszę zacząć zbierać.

[abc_81]

Niki jezeli możesz sobie pozwolic na niepracowanie narazie, to szukaj takiej pracy , która bedzie ci w 100% odpowiadała. Bo jak pójdźiesz do pracy i nie będziesz z niej za jakiś czas zadowolona to sam koszmar bedzie. Z niewolnika nie ma pracowanika. Wazne, zeby pracować z chęcią , a nie dlatego, że musisz po prostu zrobić coś, bo to twój obowiazek.
Nie zniechęcaj się

Nel ja tez nie wiem ile się daje na osiemnastkę . Może niech Martynka dyskretnie podpyta, starszych kolegów i koleżanki, co 18-tki już mieli.

Moni@ jeśli mama ma przepisy to dawaj mi je . dzisiaj zaczynam zabawę z burakami. na początek 3 kg zrobię, bo tak jest w większości przepisów jakie znalazłam.



Wczoraj Wiki oszalała. O 21 poprosiła, żebym ją połaskotała . I trwało to pół godziny. Wiki na zmianę krzyczała: "już dość", a za chwilę "mama jeszcze raz". W końcu ja już byłam zmęczona, poszłam się kąpać, a ona sama w tym czasie zasnęła, chyba tez ze zmęczenia .

Dzisiaj byłam w przedszkolu. Dostałam listę co trzeba kupić. W sobotę tę lub nastepna jedziemy na zakupy . Wiki pójdzie od 2 lub 3 tygodnia do przedszkola. matko dziewczyny ja nie mogę uwierzyć, ze ja już wyprawkę przedszkolną będę kupowała ale ten czas leci .

[*Niki*]

Napisane przez Nel70

Dziewczynki dziękuję za wszystkie porady na temat prezentu na 18,a teraz potrzebuje pomocy ile się kasy daje?

Nel moja mama dała tylko 300 zł bo byla sama, i na tyle tylko bylo ją stać, żyje sama z jednej wypłaty, ktora ledwo jej starcza, także dała tyle ile mogła dać
i Ty też daj tyle ile możesz. Denerwuj mnie w ludziach to jak dają tylko po to żeby się pokazać, a potem im pod koniec miesiąca na chleb brakuje
ja daję zawsze tyle na ile mnie stać. Chrzestny ojego kuzyna dał 500 zł, ale on bogaty jest ma od lat swoją firmę i kasy mnóstwo...

Napisane przez Nel70

Niki masz rację praca u Taty blisko domu to raczej odpada,bo bedziesz miała naokrągło dzieci.

niby tak, też tak myślę, ale tu mam pracę pewną i wypłatkę też niemałą a u obcego bedę harować po 8-10 godz. za 5-6 zł??? jak narazie szukam i sam szajs jest, oferują pracę za marne grosze więc jak nie znajdę to chyba pójdę od września do taty

Napisane przez iwonamysza

Nel nie mam pojęcia, ile trzeba dać na taką 18-tkę.
Ale skoro na chrzest, komunię daje się 500-600 zł, to mniej na 18-tkę chyba nie wypada, sama nie wiem.
Ja myślę że może "tysia" trzeba by trzepnąć. O rany! Muszę zacząć zbierać.

tysiąc to już w ogóle dla mnie strasznie wysoka kwota no ale jak kogoś stać to czemu nie

[*Niki*]

Napisane przez abc_81

Niki jezeli możesz sobie pozwolic na niepracowanie narazie, to szukaj takiej pracy , która bedzie ci w 100% odpowiadała. Bo jak pójdźiesz do pracy i nie będziesz z niej za jakiś czas zadowolona to sam koszmar bedzie. Z niewolnika nie ma pracowanika. Wazne, zeby pracować z chęcią , a nie dlatego, że musisz po prostu zrobić coś, bo to twój obowiazek.
Nie zniechęcaj się

właśnie tu chodzi o to że pieniądze są nam potrzebne, bo chcemy jak najszybciej mieszkanie skończyć i się wprowadzić, do tego chcemy na wiosnę zmienić samochód, Patryk idzie do przedszkola od września, więc wydatków trochę będzie i druga wypłata by się baaaaardzo przydała

[iwonamysza]

Napisane przez *Niki*

Denerwuj mnie w ludziach to jak dają tylko po to żeby się pokazać, a potem im pod koniec miesiąca na chleb brakuje
ja daję zawsze tyle na ile mnie stać. Chrzestny ojego kuzyna dał 500 zł, ale on bogaty jest ma od lat swoją firmę i kasy mnóstwo...

Raz w życiu w końcu osiemnastka jest, więc można sobie wcześniej zaplanowac taki wydatek.
Ja jak mnie mój brat dalej tak będzie wkurzał to dostanie ode mnie kartkę pocztą z życzeniami.

[*Niki*]

Napisane przez iwonamysza

Raz w życiu w końcu osiemnastka jest, więc można sobie wcześniej zaplanowac taki wydatek.
Ja jak mnie mój brat dalej tak będzie wkurzał to dostanie ode mnie kartkę pocztą z życzeniami.

dobrze że ja ani tż nie jesteśmy chrzestnymi u nikogo
zresztą nawet jakbym była, to niedałabym i tak 1000 zł bo po prostu mamy inne wydatki i nie stać mnie na taką kwotę. No ale tak jak napisałam jak ktoś może sobie na to pozwolić, to czemu nie

[Nel70]

Dziewczynki,prosze co Wy za kwoty podajecie ja myślałam,że jak dam 300 zł to będzie w sam raz a i tak więcej nie dam bo po prostu nie mamA Iwonka ja nie umiem zbierać jak mam to na bieżąco wydaję a niekiedy po prostu tracę,niestety jestem rozrzutna i mnie się pieniądze nie trzymają

[iwonamysza]

Mnie się też pieniądze nie trzymają.
Można normalnie przeżegnać się lewą nogą jak policzę ile Tż przyniósł w tym roku pieniędzy. I gdzie to wszystko jest? Pół kredytu hipotecznego chyba bym juz spłaciła.
Ja po prostu w pracy dziś pytałam ludzi i usłyszałam właśnie takie kwoty, które ludzie dają na 18.
W końcu skoro na kumunię kupuje się komputery, laptopy, to na 18 samochód conajmniej, no nie?

Dobrze, że ja mam tylko dwóch chrześniaków, z czego z jednym nie gadam... A drugi na pewno za dużo ode mnie nie dostanie, bo dałby rodzicom i poszło by wszystko na przelew. Zresztą tam 18-tek nie wyprawiają. I chwała im za to.

[Moni@]

Napisane przez Nel70

Moni ja również z kasą nie szaleję,bo też nie pracuję ale myślałam ,że już rozglądałaś się za jakąś kreacją.

Nel jak bylam w Walbrzychu zmierzylam okolo 10 sukienek i zadna nie lezała...A po 2 wszystko z satyny, ja po prostu tego materialu nie trawie, bo nie potrafie w nim oddychac..jakos mi sie wszystko klei i zaraz poce sie..
po 2 wszystko jest na jedno kopyto, czyli odcinane pod biustem i w dol rozkloszowane..bardzo mnie to pogrubia mimo ze i tak gruba jestem, zwlaszcza brzuch i pupa to jeszcze rozkloszowana suknia mnie dobija i jakos uwydatnia to wszystko...

Jedna sukienke kupila mi ciocia na urodziny ale to raczej jakby bylo chlodno bo ma rekawek 3/4 ..

Mam 2 sukienki pozyczone od kolezanek, nie wiem jednak czy pasuja by isc na wesele ...a buty mam

[*Niki*]

Napisane przez Nel70

Dziewczynki,prosze co Wy za kwoty podajecie ja myślałam,że jak dam 300 zł to będzie w sam raz a i tak więcej nie dam bo po prostu nie mamA Iwonka ja nie umiem zbierać jak mam to na bieżąco wydaję a niekiedy po prostu tracę,niestety jestem rozrzutna i mnie się pieniądze nie trzymają

Nel dlatego daj tyle na ile Cię stać moja mama dala chrześniakowi 300 zł bo tyle tylko mogła dać i nic się nie stało, nikt się nie obraził. Dla mnie kwota 1000 zł na 18 stkę to trochę przesada, to nie wiem ile taki człowiek na wesele da, bo chyba z 3000 nie pomoże


a odnośnioe odkładania pieniedzy, to dawniej nie umiałam, a teraz po ślubie potrafię zbierać kasę i tak np. uzbierałam sobie na Hiszpanię czego wcale nie żałuje
ale jak pomyślę że miałabym zbierać np. 1000 zł po to żeby to na 18-stkę przeznaczyć to bym chyba nie przeżyła tego ja tak jak napisałam zbieram z przyjemnością na jakieś fajne wczasy, czy na mieszkanie, samochód

[kkasiaaa]

witajcie po krótkiej przerwie
Wczoraj nadrobilam czytanie, ale na pisanie nie miałam już sił. A znowu teraz nie pamietam co przez ten czas pisałyście ale postaram sie odpisac na wszystko

MONI@ I IWONKO SPÓŹNIONE ALE SZCZERE ŻYCZENIA SAMYCH RADOŚCI, BY SMUTKI WAS OMIJAŁY SZEROKIM ŁUKIEM , SPEŁNIENIA MARZEŃ I SPOKOJU ORAZ TONY CIERPLIWOSCI PRZY NASZYCH MALUCHACH

Nel ja myślę jak dziewczyny że prezent w postaci pieniędzy będzie odpowiedni solenizant będzie wiedział co sobie kupić. A co do kwoty to myślę że 300 zł będzie ok , sama bym tyle dała bo wiecej nie mogłabym ale wszystko zalezy od tego kogo na ile stac.

Humbak sliczne masz dzieciaczki I takze ciekawa jestem jaka to wada serduszka , czy to coś poważnego ??

Moni@ jak rok temu szliśmy mna wesele chrzestnego Julki to też nie kupowałam sukienki bo stwierdziłam że kupowac na raz nie warto, wiec pożyczyłam od siostry.

Niki co do pracy to mi taka praca jaką ty mozesz podjąć u taty bardzo by mi odpowiadała i to bardzo bo jak piszesz zarobki dobre i jeszcze na dodatek nie musiałabym się martwić co zrobię z dziećmi. Ale jest też ten minus że cieżko pracować w domu przy dzieciach , ale myślę że mozna się jakoś zorganizować.

Iwonko ciesze się ze tak dobrze się bawiłaś raz na jakiś czas taka zabawa się należy

Abc ja nie robię rzadnych przetworów.

Nie było mnie kilka dni bo w poniedziałek przyjechała do mnie siostra z synem , takze nie miałam nawet kiedy siąść na wizaż bo nagadac się nie mogłyśmy albo wychodziłyśmy gdzieś z dzieciakami. W czwartek pojechała do naszych dziadków na dwa dni więc tego dnia zabrałam się z nia i cały dzień spędziłąm u dziadków a wieczorem przyjechałam do domu.
A dzisiaj cały dzień zapiep*****m bo Julia ma jutro urodzinki takze trzeba było w domu co nieco zrobić

Pozatym wszystko dobrze , co prawda Oliwka ostatnio przez 4 dni brzydko kaszlała ale jej minęło , a ja mam od kilku dni chrypę :/

Acha chyba się nie pochwaliłam ze nasza córcia będzie miała na imię Lena albo Milena Tż chciał Antosię albo Olimpię ale mi się nie podobały te imiona , ale nie kłociłąm się z nim o to , wiedział że mi się podoba Lena i Milena i w końcu jakos sie przestawił bo teraz sam mówi na brzuszkową dzidzię Lena aLe może będzie Milena , zawsze można w skrócie Lena powiedzieć

[*Niki*]

Napisane przez kkasiaaa

Niki co do pracy to mi taka praca jaką ty mozesz podjąć u taty bardzo by mi odpowiadała i to bardzo bo jak piszesz zarobki dobre i jeszcze na dodatek nie musiałabym się martwić co zrobię z dziećmi. Ale jest też ten minus że cieżko pracować w domu przy dzieciach , ale myślę że mozna się jakoś zorganizować.

Kasiu to niezupełnie tak, że nie muszę się o dzieci martwić, bo nie pracowalabym w domu u siebie, tylko blisko domu, także i tak ktoś z Nikolką musiałby być (Patryk idzie do przedszkola), a ja np. wyjdę w zimie o 7 rano z domu i ktoś z nią musi być . Poza tym, martwię się o to, ze dzieci non stop by do mnie przychodziły i przeszkadzały mi w pracy... bo widomo, jak beda wiedzieć że jestem blisko to bedą chcieli przychodzić do mnie

naprawdę nie wiem co robić, bo z drugiej strony bardzo brakuje mi kontaktu z ludźmi i oderwania się od tego domu w którym siedzę od 6 lat prawie 24/h

[kkasiaaa]

a no to co innego , ja zrozumiałam że pracowałabyś w domu. to faktycznie problem co zrobić z Nikolką.
Wiesz co pociesze Cię bo ja siedze w domu już od 6,5 roku i nie zapowiada się aby w kolejnych conajmniej 2 latach się to zmieniło.

[*Niki*]

Napisane przez kkasiaaa

a no to co innego , ja zrozumiałam że pracowałabyś w domu. to faktycznie problem co zrobić z Nikolką.
Wiesz co pociesze Cię bo ja siedze w domu już od 6,5 roku i nie zapowiada się aby w kolejnych conajmniej 2 latach się to zmieniło.

nie nie w domu (w firmie znajdującej się parę metrów od domu)
Ale tak jak pisałam parę postów wcześniej, moja mama idzie na wcześniejszą emeryturę obliczyli jej w ZUS-ie że może już iść mama powiedziała mi że z Nikolką może siedziec bez problemu. Tylko okazuje sie że chyba jeszcze 3 mies. będzie musiała przepracować, bo nie ma na jej miejsce nauczycielki i okres wypowiedzenia trwa 3 mies no ale jakoś zniose te 3 miesiące, teraz jak wiem że mama pójdzie na emeryturę to mam jakąś perspektywę na przyszłość, bo do tej pory czarno to widziałam

[Nel70]

Kasia super,że się odezwałaśOdnośnie imion to rzadko u nas słyszałam takie imiona jak Lena czy Milena aczkolwiek oba ładne.Ale powiem Ci,że tż też ma gust bo Antosia mi się bardzo podoba,można wołać Tosia
Słuchajcie dzisiaj to się wkurzyłampisałamWam ostatnio,że mam we wrześniu tą 18-tkę u chrześniaka,ale że z nimi są kontakty sporadyczne przez mojej kumpeli tż.I dzisiaj ona zadzwoniła do mnie,że przekłada 18,bo lecą do Egiptu.A poza tym przeprowadzili się w czerwcu do domku i nawet nas nie zaprosili a nawet nic nie wspomnialiJa mówię do niej,że czemu się nie odzywała i w ogóle a ona na to,że nie miała do mnie nr mojej komórki,chociaż mam cały czas ten sam nr od 2 lat i ona go miala ,po prostu blewJa jej powiedziałam,że mam 2 wesela i także spotkamy się jak teraz ona się do mnie dostosuje,a ona mówi,że może wcale nie będą robili synowi 18-tki chociaż mają go jednego,powiem Wam,że im człowiek ma więcej pieniążków to nie ma czasu na życie towarzyskie,tylko dąży do powiększania kasy.Także sama nie wiem jak z tą 18-tką będzie,bo szkoda mi dziecka,ale jak nic nie będą robili to co mam kasę wysłać pocztą?

[iwonamysza]

Nel wyślesz najwyżej kartkę z życzeniami z jakimś gadżetem pocztą i tyle.
Jeśli oni mają Cię gdzieś to Ty ich też miej.

[Moni@]

Napisane przez kkasiaaa

MONI@ I IWONKO SPÓŹNIONE ALE SZCZERE ŻYCZENIA SAMYCH RADOŚCI, BY SMUTKI WAS OMIJAŁY SZEROKIM ŁUKIEM , SPEŁNIENIA MARZEŃ I SPOKOJU ORAZ TONY CIERPLIWOSCI PRZY NASZYCH MALUCHACH

dziekuje Kasienko W tym roku jakos same spoznione mam z Iwonką ale najwazniejsze ze szczere

Napisane przez kkasiaaa

Acha chyba się nie pochwaliłam ze nasza córcia będzie miała na imię Lena albo Milena

Kasiu mi sie bardzo podoba imię Milena (mojej sasiadki corcia sie tak nzywa).
Bardzo ładnie i własnie w skrocie mozna mowic Lena...
Mnie sie tez podoba Zuzia

Napisane przez Nel70

Także sama nie wiem jak z tą 18-tką będzie,bo szkoda mi dziecka,ale jak nic nie będą robili to co mam kasę wysłać pocztą?

Nel, jak tak faktycznie bedzie to co innego Ci pozostaje zrobic? moze poprostu jak bedziesz wiedziała ze są w domu to pojedz tam, daj dziecku koperte, bukiecik kwiatów zloz zyczenia i sie pozegnaj..Nic na siłe kochana i nie smuc sie...

[*Niki*]

Napisane przez Nel70

Kasia super,że się odezwałaśOdnośnie imion to rzadko u nas słyszałam takie imiona jak Lena czy Milena aczkolwiek oba ładne.Ale powiem Ci,że tż też ma gust bo Antosia mi się bardzo podoba,można wołać Tosia
Słuchajcie dzisiaj to się wkurzyłampisałamWam ostatnio,że mam we wrześniu tą 18-tkę u chrześniaka,ale że z nimi są kontakty sporadyczne przez mojej kumpeli tż.I dzisiaj ona zadzwoniła do mnie,że przekłada 18,bo lecą do Egiptu.A poza tym przeprowadzili się w czerwcu do domku i nawet nas nie zaprosili a nawet nic nie wspomnialiJa mówię do niej,że czemu się nie odzywała i w ogóle a ona na to,że nie miała do mnie nr mojej komórki,chociaż mam cały czas ten sam nr od 2 lat i ona go miala ,po prostu blewJa jej powiedziałam,że mam 2 wesela i także spotkamy się jak teraz ona się do mnie dostosuje,a ona mówi,że może wcale nie będą robili synowi 18-tki chociaż mają go jednego,powiem Wam,że im człowiek ma więcej pieniążków to nie ma czasu na życie towarzyskie,tylko dąży do powiększania kasy.Także sama nie wiem jak z tą 18-tką będzie,bo szkoda mi dziecka,ale jak nic nie będą robili to co mam kasę wysłać pocztą?

Nel ja bym zrobiła tak jak Iwonka pisze, skoro nie robią imprezki, to wslij kartkę z życzeniami i już . A może z tą 18-stką to też blef, może robią, a Tobie ściemnia że nie robią? Jak ona tak kręci i taka dziwna ta cała sytuacja, to może i to wymyśliła? Bo jakoś nie wierzę, że jedynemu synowi nie wyprawią tak waznych urodzin

[*Niki*]

Kasiu ładne imię wybrałaś dla córci, znam jedną dziewczynkę o tym imieniu. Pamiętam jak byłam mała jak strasznie chciałam mieć na imię Milenka

Antosia już nie bardzo mi się podoba tak jakoś ze starą babcią mi się kojarzy

[kkasiaaa]

Niki no dokładnie mnie takze imię Antosia kojarzy się z babcią no bo w końcu to zdrobnienie od Antoniny i jakoś tak nie bardzo mi to imię pasuje do dziecka chociaz coraz więcej osób wraca do tego imienia.

Nel ja pomyślałam dokładnie tak samo jak Niki że oni coś ściemniają bo to dziwne żeby jedynakowi nie zrobili 18-stki , no ale może faktycznie tak będzie. Jeżeli mówią że nie robią rzadnych urodzin to ja bym wysłała kartkę z życzenia i już. Nie ma co się narzucać skoro oni tacy dziwni ludzie

Niki to fajnei się złożyło ze mama idzie na emeryturę , mozesz przeczekać te 3 miesiace a potem masz pewnosc że do pracy mozesz iść bo masz zapewnioną opiekę nad dziećmi.

A moja Juleczka kończy dziś 6 lat normalnie nie mogę uwierzyć że ma już tyle lat, ja jeszcze jakby to było dziś pamiętam jak ją rodziłam No i wczoraj mi oświadczyła że od dziś jest dorosła No i dzisiaj mamy kilkoro gości, a jutrop szwagierkę z rodziną bo dzisiaj musiała iść do pracy. Ale poszłam na łatwiznę nie chce mi się bawić w jakieś wielkie gotowanie, zwłaszcza ze mi już naprawde cieżko, więc kupiłam torta i ciasto i już.

[Moni@]

Napisane przez kkasiaaa

A moja Juleczka kończy dziś 6 lat

Sto lat dla Juleczki spełnienia marzeń i samych słonecznych dni

[*Niki*]

Napisane przez kkasiaaa

Niki no dokładnie mnie takze imię Antosia kojarzy się z babcią no bo w końcu to zdrobnienie od Antoniny i jakoś tak nie bardzo mi to imię pasuje do dziecka chociaz coraz więcej osób wraca do tego imienia.

powiem szczerze, że nie podoba mi się ten powrót do starodawnych imion
jak słyszę że dają dziecku na imię Franiu, Stasiu, itp to w ogóle mi się to nie podoba , dzis właśnie u nas w kościele był chrzczony Jaś i Milena

Napisane przez kkasiaaa

Niki to fajnei się złożyło ze mama idzie na emeryturę , mozesz przeczekać te 3 miesiace a potem masz pewnosc że do pracy mozesz iść bo masz zapewnioną opiekę nad dziećmi.

no strasznie się cieszę że mi się tak udało choć znając życie to popracuję trochę i bedę narzekać, że wolę w domu być

Napisane przez kkasiaaa

A moja Juleczka kończy dziś 6 lat

WSZYSTKIEGO NALEPSZEGO DLA JULECZKI!!!!!!!!!!!!!!!

[*Niki*]

Monia a Ty pewnie swojego przystojniaka oglądałaś przedchwilą na TVP2 co?
Faaaaajny jest ,też mi się podoba

[Nel70]

Dziewczyny dzięki o porady ,jeżeli mnie nie zaproszą to wyślę kartkę z życzeniami i kasą.
Juleczko kochana uśmiechaj się od rana,dziś są Twoje urodzinki i bal dla rodzinki,dużo słodkości i wszelkiej radości życzy Amelcia z mamą.:r oza::ro za::roz a::roza : : roza: