wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

[xzora]

Napisane przez Debrah

Dziś byłam drugi raz u chirurga : wreszcie mi napisał słowo w słowo jak chciałam, że takie a "takie schorzenie uniemożliwia poród siłami natury i jest wskazaniem do cesarskiego cięcia." Błagam, powiedzcie, że z tym nikt nie będzie dyskutował.... Mam jeszcze skierowanie do szpitala od gin - ale na nim pisze :mpo otrzymaniu wytycznych od chirurga - ortopedy do planowanego cięcia cesarskiego. Więc chirurg ważniejszy....

Bożesz, jaka ulga, taka mała karteczka a kamień z serca!

super, że udało ci się pozytywnie załatwić sprawę! na pewno już teraz wszystko gładko pójdzie, 3mam kciuki!

[miskowa]

Cześć

Napisane przez hania811

hejka,
Ja dalej czuję się fatalnie Mąż musiał dziecko do babci wywieźć żebym mogła poleżeć..spałam cały dzień

Mam nadzieję że wyprzedaże poczekają na mnie do wtorku.
Betti daj znać jak to u nas wygląda

Ja poluję na jakąś koszulę, czarne spodnie, prostą jednokolorową rozsuwaną bluzę i jakaś sukienka by się przydała.

Dostanę teraz pokaźną pensję więc mogę zaszaleć.

zdrowia, oby ci przeszło jak najszybciej. Chociaż ja od świąt się męczę i dalej nie jestem do końca zdrowa, moja mama też przedłużyła zwolnienie i dostała drugi antybiotyk, jedna znajoma brała antybiotyki a teraz dostaje zastrzyki i dalej chora, także jakaś masakra jest.


co do wyprzedaży, to wczoraj trochę połaziłam, bo u nas cały dzień lało. Krótko po 15 wyłączyli nam prąd w firmie, więc zamiast iść do domu pojechałam do CH. Kupiłam sobie sukienkę do pracy i krótką klasyczną kurtkę, na którą trafiłam zupełnym przypadkiem, a jest jak ulał. Wreszcie dobry krój, dopasowana gdzie trzeba, nic nie odstaje, wystarczająco długi rękaw (co w moim przypadku graniczy z cudem), no szok. Dlatego wzięłam bez zastanowienia, bo potrzebowałam takiej kurteczki już od dawna, ale zawsze było coś nie tak.
Bardzo zadowolona jestem też z balerinek, które upolowałam w bardzo dobrej cenie, bo za 99zł a to Tommy Hilfiger. Klasyczne szare balerinki bez wzorów, bardzo wygodne. Czasem przydaje się mieć rozmiar 41, bo innych już nie było.
No i kupiłam trochę ozdób świątecznych, bo zawsze kupuję je po świętach za pół ceny. Przez rok gust mi się nie zmienia, więc za rok będą jak znalazł.

Napisane przez xzora

z bezmięsnych osób to raczej nikt nie zjada - chyba że liczy
ja robię postępy w jedzeniu mięsa - jadłam już schab, polędwicę, ostatnio karkówkę. Jeszcze kilka miesięcy a będą zajadać się podrobami

Ja dlatego też zaczęłam jeść troszkę mięsa - ale drób, jakoś mnie inne mięso obrzydza nadal, więc się nie zmuszam, chociaż to irracjonalne, że zjem kurę a świni już nie. Jem filety z kurczaka i indyka. Ale i tak nie jest to moje ulubione jedzenie i nadal żywię się głównie warzywami (a ostatnio też węglami )

Napisane przez Debrah

Betti: tp mam na 28.01 - ale jakoś tak coś czuję, że nie dotrwam. Albo z powodu cesarki planowanej ustalonej wcześniej (jeszcze daty nie znam, dopiero jadę się zapisać) albo Mała sama zachce wyjść, jakoś już Nam razem ciasno Oficjalnie donoszona (wejdziemy w 38tc) będzie w poniedziałek.

Dziś byłam drugi raz u chirurga : wreszcie mi napisał słowo w słowo jak chciałam, że takie a "takie schorzenie uniemożliwia poród siłami natury i jest wskazaniem do cesarskiego cięcia." Błagam, powiedzcie, że z tym nikt nie będzie dyskutował.... Mam jeszcze skierowanie do szpitala od gin - ale na nim pisze :mpo otrzymaniu wytycznych od chirurga - ortopedy do planowanego cięcia cesarskiego. Więc chirurg ważniejszy....

Bożesz, jaka ulga, taka mała karteczka a kamień z serca!

Co do wyprzedaży to Wam trochę zazdroszczę : brak kasy (znaczy jakaś jest, ale niefortunnie wypadło, że tuż przed narodzinami Małej Tżcik zmienia prace i chwilowo jej nie ma - a tu zaraz wielkie zmiany i pewnie nieokreślone wydatki jeszcze. Więc boję się ruszyć cokolwiek i zachcianki muszą poczekać wszelkie.
Ale marzą mi się - jak się z pracą Tż pozytywnie wyjaśni - porządne buty i torebka, pewnie już po porodzie.

Coś jeszcze komuś miałam....

A odnośnie chorób - Tż na antybiotyku - ja świeżo po przeziębieniu. Wszyscy chorzy normalnie! Pewnie wina temp. odmarzły wirusiska wszelkie. Współczuję Wam, a zwłaszcza dzieciakom - życzę zdrowia!


A ja byłam u fryzjera i znów się krócej ciachnęłam. Ja i moje niezdecydowanie, zwariować można:d Fryzjer przypadkowy, chcialam tylko zaliczyć przed szpitalem, żeby się poczuć jak człowiek. Trochę jej za krótko wyszło, ale nic to, jestem jak Mały chłopczyk z wielkim brzucholem chociaż źle nie jest

Świetne wieści, na pewno wszystko pójdzie super. Ale szybko zleciało, pamiętam jak dopiero co byłaś na samym początku.


Dziś w końcu dobra pogoda i nie pada. Byłam na długim spacerze, potrzebowałam okularów słonecznych
Ugotowałam obiad, zrobiłam surówkę, mam zamiar trochę posprzątać, ale muszę też iść jeszcze po zakupy, bo jutro chyba sklepy zamknięte

[mademoiselle betti]

Debrah, świetne wieści, teraz będziesz juz spokojniejsza to juz niedługo

[QUOTE=xzora;38438347]z bezmięsnych osób to raczej nikt nie zjada - chyba że liczy
ja robię postępy w jedzeniu mięsa - jadłam już schab, polędwicę, ostatnio karkówkę. Jeszcze kilka miesięcy a będą zajadać się podrobami [/QUOTE]

O fuj ja pewnie też nie zjadam wystarczającej ilości białka

Napisane przez hania811

hejka,
Ja dalej czuję się fatalnie Mąż musiał dziecko do babci wywieźć żebym mogła poleżeć..spałam cały dzień

Mam nadzieję że wyprzedaże poczekają na mnie do wtorku.
Betti daj znać jak to u nas wygląda

Ja poluję na jakąś koszulę, czarne spodnie, prostą jednokolorową rozsuwaną bluzę i jakaś sukienka by się przydała.

Dostanę teraz pokaźną pensję więc mogę zaszaleć.

Haniu, zdrowiej... Polazilam w piątek po sklepach... W sklepach syf, ludzi mnóstwo, kolejki do przymierzalni, kolejki do kasy- warunki dla mnie niesprzyjające do robienia zakopow. Weszłam tylko do kilku sklepów. W Mango jedynie czysto i spokojnie, sporo fajnych spodni (lubię spodnie stamtąd, są raczej porządne), koszul. W zarze itp. bałagan niesłychany, rzeczy poupychanych pelno, a nie ma co wybrać, upatrzylam sobie płaszczyk, ale uważam, ze nadal był za drogi, poczekam do kolejnej obniżki i zamówię online w reserved chcialam spódniczkę, to rozmiary bardzo przebrane... Kupiłam ja i tak (dwa rozmiary za duza), poleci do krawcowej, bo szukałam takiej jeansowej od dawna, a ta kosztowała 30zl no ale na liście mialam: czarna i biala koszule, płaszczyk, bluzę... Chciałam też jakas fajna bluzkę z kryształkami i innymi bzdurami i nie kupilam nic z zaplanowanych. W tym tygodniu zrobię jeszcze jedno podejście

Napisane przez miskowa

zdrowia, oby ci przeszło jak najszybciej. Chociaż ja od świąt się męczę i dalej nie jestem do końca zdrowa, moja mama też przedłużyła zwolnienie i dostała drugi antybiotyk, jedna znajoma brała antybiotyki a teraz dostaje zastrzyki i dalej chora, także jakaś masakra jest.


co do wyprzedaży, to wczoraj trochę połaziłam, bo u nas cały dzień lało. Krótko po 15 wyłączyli nam prąd w firmie, więc zamiast iść do domu pojechałam do CH. Kupiłam sobie sukienkę do pracy i krótką klasyczną kurtkę, na którą trafiłam zupełnym przypadkiem, a jest jak ulał. Wreszcie dobry krój, dopasowana gdzie trzeba, nic nie odstaje, wystarczająco długi rękaw (co w moim przypadku graniczy z cudem), no szok. Dlatego wzięłam bez zastanowienia, bo potrzebowałam takiej kurteczki już od dawna, ale zawsze było coś nie tak.
Bardzo zadowolona jestem też z balerinek, które upolowałam w bardzo dobrej cenie, bo za 99zł a to Tommy Hilfiger. Klasyczne szare balerinki bez wzorów, bardzo wygodne. Czasem przydaje się mieć rozmiar 41, bo innych już nie było.
No i kupiłam trochę ozdób świątecznych, bo zawsze kupuję je po świętach za pół ceny. Przez rok gust mi się nie zmienia, więc za rok będą jak znalazł.

Wirusy szaleją, pogoda im sprzyja koleżanka przyjechała z Wrocławia na tydzień do rodziców, z czego jej mąż 5 dni spędził w szpitalu

Fajnie trafić na coś co zadowoli Cię w 100%, rzadko mi się to zdarza ostatnio





U mnie śniegu po kostk, wczoraj tak pieknie sypalo... przyjechałam do pracy 40km dalej - wiosna, zero sniegu

W piątek niefortunnie chcialam podniesc pudełko z ksiazkami, jak mnie kręgosłup boli... Nie moge się do końca wyprostować ale przynajmniej w weekend mogłam sobie odpocząć wczoraj lekko spielam się z Tz... Jak on mnie czasem wkurza... dziś pojechał na testy, składał papiery do policji

[asiuk]

Cześć!

Miałam pochwalić się zakupami

1. W River Island kupiłam bluzkę: http://www.riverisland.com/women/sal...int-top-616346

oraz sweter i różową kopertówkę - nie ma ich na stronie. Sweter do zarzucania melanż, głównie kolor czarny, ze złotą nitką.

2. W GAP kupiłam kurtkę dżinsową - dawno nie miałam, fajny, klasyczny (ciemny) odcień dżinsu, dżinsy - rurki dla Ewy i bawełnianą bluzkę z rękawem 3/4 pod swetry i marynarki, granatową.

3. W Zarze zwykły T-shirt pod swetry, beżowy, z jedną kieszonką na biuście

4. W Mango wzięłam bez mierzenia dwa swetry i wisiorek

Sweter nr 1: http://shop.mango.com/PL/p0/mango/wy...=1357544130702 , kolor szary - chcę go oddać, bo nie wyglądam w nim jakoś rewelacyjnie

Sweter nr 2: http://shop.mango.com/PL/p0/mango/wy...=1357544130702 , beżowy - polowałam na taki już od kilku sezonów i zawsze nie udało mi się kupić.

Wisiorek: http://shop.mango.com/PL/p0/mango/ak...=1357544130702

I odkupiłam od teściowej bluzkę, którą ona sobie kupiła, a się rozmyśliła W New Look, sprany, brudny ciepły fiolet z dżetami.

[xzora]

Napisane przez miskowa

Ja dlatego też zaczęłam jeść troszkę mięsa - ale drób, jakoś mnie inne mięso obrzydza nadal, więc się nie zmuszam, chociaż to irracjonalne, że zjem kurę a świni już nie. Jem filety z kurczaka i indyka. Ale i tak nie jest to moje ulubione jedzenie i nadal żywię się głównie warzywami (a ostatnio też węglami )

to może spróbuj ze strączkami? mają sporo białka. Ja ostatnio zrobiłam placki fasolowo - twarogowe i mi smakowały
ja z kolei bardziej wieprzowinę polubiłam niż drób - najlepiej wchodzi mi takie czyste mięso, bez tłustych fragmentów czy kości. Jadłam też raz udko z kurczaka i dla mnie za dużo ciapania było, nie potrafię tak wybierać mięsa spod kości, skóra też mi przeszkadza.
Jak byś chciała zacząć ze schabem, to spróbuj najpierw polędwicę - nie ma nic tłustego i jest bardzo smaczna, zwłaszcza z sosem pieczarkowym.

Napisane przez mademoiselle betti

W piątek niefortunnie chcialam podniesc pudełko z ksiazkami, jak mnie kręgosłup boli... Nie moge się do końca wyprostować

uuu, współczuję. Życzę szybkiego postawienia do pionu. Powodzenia dla TŻ.

asiuk, bardzo fajne zakupy. Mam nadzieję, że się będą dobrze nosić!

[hania811]

helo,

Ja cały czas chora, ale do pracy przyszłam bo ilez mozna w domu siedzieć..tym bardziej że z dzieckiem to bardziej w domu się meczę niż w pracy.

Cały czas kaszle , mam katar ..wczoraj się przeraziłam bo wieczorem miałam stan podgorączkowy, ale mi przeszło.

Pierwszy raz w życiu jestem aż tak chora.

To pewnie przez to że ogólnie mam osłabiony organizm.

eh.

Ale się obkupiłaś Asiuk- zazdrość
Fajny ten sweterek ze srebrną nitką. Przydałby mi sie taki

Betti czyli szał jest aktualnie. To ja też poczekam..będa może i ochłapy..ale mocno przecenione- a ja to zawsze coś wybiorę dla siebie
Teraz jeszcze boję się pójść do CH bo to jednak skupisko zarazków- nowe zarazki + moja niedoleczona choroba i może być masakra.

Debrah cieszę się że masz już ten papierek.
Daj znac jak ustalisz termin CC.

[ButterBear]

Cześć Dziewczyny

Haniu, wracaj do zdrowia, zdaję sobie sprawę, że to nie takie proste przy dziecku.

Asiuk, ale się obkupiłaś, wszystko fajne
Ja w piątek byłam w SCC, masakra jakaś, ludzi mnóstwo, w sklepach syf, ciuchy porozwalane, kosmos! zniechęciłam się i nie kupiłam nic kompletnie!

Debrah, powodzenia

[xzora]

W czasie wyprzedaży żeby uniknąć tłumów najlepiej pójść do CH w niedzielę rano. To jedyna pora, w której nie ma za bardzo klientów.

hania811, zdrowia życzę!
ja cały czas czuję się niewyraźna, chyba wieczorem nalewkę sobie zapodam dla rozgrzania

[hania811]

Muszę chyba iść po jakis inny antybiotyk bo ten co brałam nic mi nie pomógł. Siedzę w tej pracy i cherlam jak gruźlik
Na wyprzedaże chyba faktycznie zbiorę się w niedzielę rano

[miskowa]

cześć

Kolejny tydzień siedzę w pracy i się zastanawiam, czy iść do lekarza, czy przeczekać aż samo przejdzie

[hania811]

Napisane przez miskowa

cześć

Kolejny tydzień siedzę w pracy i się zastanawiam, czy iść do lekarza, czy przeczekać aż samo przejdzie

idz do lekarza...połowa moich znajomych ma zapalenie oskrzeli- pogrypowe. Nie jest fajnie.
Mi też się chyba kroi jakieś większe gówno..a antybiotyk wzięłam

[miskowa]

Napisane przez hania811

idz do lekarza...połowa moich znajomych ma zapalenie oskrzeli- pogrypowe. Nie jest fajnie.
Mi też się chyba kroi jakieś większe gówno..a antybiotyk wzięłam

ale ja już nie mam kaszlu w ogóle.
Miałam anginę, nie przeszło, nadal mam zawalone migdały i katar kolejny tydzień. Nie mogę wziąć antybiotyku na anginę, bo jestem uczulona na ten typ antybiotyków właśnie. Tylko kurde nie chce przejść

[ButterBear]

Napisane przez miskowa

cześć

Kolejny tydzień siedzę w pracy i się zastanawiam, czy iść do lekarza, czy przeczekać aż samo przejdzie

Idź do lekarza. Serio, takie przenoszone przeziębienie się może się zmienić w jakiś syf, z którego się nie wygrzebiesz.

Ja tak nie poszłam do lekarza, uparłam się i się męczyłam ponad dwa tygodnie ze zwykłym przeziębieniem...

[xzora]

Napisane przez hania811

Na wyprzedaże chyba faktycznie zbiorę się w niedzielę rano

tylko zaraz po otwarciu, bo od 11tej już ludzie zaczynają łazić (przynajmniej u mnie tak było) moje CH było czynne cały tydz od 9 co w niedzielę było kompletnym nieporozumieniem, człowiek do tej 11tej nieźle się rozleniwiał, zanim zaczynało się coś dziać

hania, miskowa, marsz do lekarza! skoro tyle was trzyma, to znaczy, że organizm sam się nie wybroni

[hania811]

Napisane przez xzora

tylko zaraz po otwarciu, bo od 11tej już ludzie zaczynają łazić (przynajmniej u mnie tak było) moje CH było czynne cały tydz od 9 co w niedzielę było kompletnym nieporozumieniem, człowiek do tej 11tej nieźle się rozleniwiał, zanim zaczynało się coś dziać

hania, miskowa, marsz do lekarza! skoro tyle was trzyma, to znaczy, że organizm sam się nie wybroni

No tak tak..zdecydowanie do 11 co z moim dzieckiem trudne nie jest. 11 to już środek dnia

Pomaszeruję jutro rano. Nie trzeba mnie namawiać ...mam taki kaszel że jeszcze trochę i zwariuję..a ze mną dziecko, mąż i połowa bloku. Ja od 5 dni codziennie od 3 do 4 siedzę w łazience z poduszką przy ustach (coby było mniej słychac ) i godzinę kaszlę. Mam takie napady że juz płaczę od tego. Co gorsze dziś mam takie napady również w ciągu dnia

Muszę to wyleczyć

Napisane przez miskowa

ale ja już nie mam kaszlu w ogóle.
Miałam anginę, nie przeszło, nadal mam zawalone migdały i katar kolejny tydzień. Nie mogę wziąć antybiotyku na anginę, bo jestem uczulona na ten typ antybiotyków właśnie. Tylko kurde nie chce przejść

idz idz..może lekarz coś poradzi .

[miskowa]

no - w mojej przychodni do końca tygodnia nie ma miejsc. Mogę tylko iść do lekarza między pacjentami i się spytać, czy mnie nie przyjmie dodatkowo, a że nie mam gorączki, to i powodów ku temu nie ma, więc tyle załatwiłam w przychodni.
A recepty wszystkie dostałam pełnopłatne, ponieważ jest nowy rok, więc muszę poprzynosić nowe zaświadczenia od specjalistów, że na pewno nadal łykam te wszystkie świństwa w tych dawkach.

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Napisane przez hania811

No tak tak..zdecydowanie do 11 co z moim dzieckiem trudne nie jest. 11 to już środek dnia

Pomaszeruję jutro rano. Nie trzeba mnie namawiać ...mam taki kaszel że jeszcze trochę i zwariuję..a ze mną dziecko, mąż i połowa bloku. Ja od 5 dni codziennie od 3 do 4 siedzę w łazience z poduszką przy ustach (coby było mniej słychac ) i godzinę kaszlę. Mam takie napady że juz płaczę od tego. Co gorsze dziś mam takie napady również w ciągu dnia

Muszę to wyleczyć


idz idz..może lekarz coś poradzi .

Haniu, taki przewlekły kaszel to nie ma żartów, więc lepiej nie bagatelizować jednak

[mademoiselle betti]

Napisane przez asiuk

Cześć!

Miałam pochwalić się zakupami

1. W River Island kupiłam bluzkę: http://www.riverisland.com/women/sal...int-top-616346

oraz sweter i różową kopertówkę - nie ma ich na stronie. Sweter do zarzucania melanż, głównie kolor czarny, ze złotą nitką.

2. W GAP kupiłam kurtkę dżinsową - dawno nie miałam, fajny, klasyczny (ciemny) odcień dżinsu, dżinsy - rurki dla Ewy i bawełnianą bluzkę z rękawem 3/4 pod swetry i marynarki, granatową.

3. W Zarze zwykły T-shirt pod swetry, beżowy, z jedną kieszonką na biuście

4. W Mango wzięłam bez mierzenia dwa swetry i wisiorek

Sweter nr 1: http://shop.mango.com/PL/p0/mango/wy...=1357544130702 , kolor szary - chcę go oddać, bo nie wyglądam w nim jakoś rewelacyjnie

Sweter nr 2: http://shop.mango.com/PL/p0/mango/wy...=1357544130702 , beżowy - polowałam na taki już od kilku sezonów i zawsze nie udało mi się kupić.

Wisiorek: http://shop.mango.com/PL/p0/mango/ak...=1357544130702

I odkupiłam od teściowej bluzkę, którą ona sobie kupiła, a się rozmyśliła W New Look, sprany, brudny ciepły fiolet z dżetami.

Wszystko świetne ten beżowy sweterek Mango fajny - uniwersalny taki ten szary też niegłupi

Chciałabym mieć gdzieś blisko RI i GAP (mam bluzę - uwielbiam) Nawet w RI chciałam zamówić coś przez net, ale wysyłka 8 funtów to jednak dużo

Brudny fiolet? Ubzdurałam sobie na wiosnę coś w takim brudnym, lekko rozbielonym fiolecie

Napisane przez xzora

uuu, współczuję. Życzę szybkiego postawienia do pionu. Powodzenia dla TŻ.

Napisane przez hania811

helo,
Betti czyli szał jest aktualnie. To ja też poczekam..będa może i ochłapy..ale mocno przecenione- a ja to zawsze coś wybiorę dla siebie
Teraz jeszcze boję się pójść do CH bo to jednak skupisko zarazków- nowe zarazki + moja niedoleczona choroba i może być masakra.

Debrah cieszę się że masz już ten papierek.
Daj znac jak ustalisz termin CC.

Okropnie Dziś o 11 weszłam na chwilę do GE po płyty, nigdy o tej porze nie widziałam tylu ludzi

Kurcze, te wirusy/bakterie jakieś zmutowane czy co? zmień może rzeczywiście ten antybiotyk... Co bierzesz?

Napisane przez xzora

W czasie wyprzedaży żeby uniknąć tłumów najlepiej pójść do CH w niedzielę rano. To jedyna pora, w której nie ma za bardzo klientów.

hania811, zdrowia życzę!
ja cały czas czuję się niewyraźna, chyba wieczorem nalewkę sobie zapodam dla rozgrzania

Napisane przez miskowa

cześć

Kolejny tydzień siedzę w pracy i się zastanawiam, czy iść do lekarza, czy przeczekać aż samo przejdzie

Idź, idź ja też dziś jakiś podejrzany kaszel załapałam

Napisane przez miskowa

no - w mojej przychodni do końca tygodnia nie ma miejsc. Mogę tylko iść do lekarza między pacjentami i się spytać, czy mnie nie przyjmie dodatkowo, a że nie mam gorączki, to i powodów ku temu nie ma, więc tyle załatwiłam w przychodni.
A recepty wszystkie dostałam pełnopłatne, ponieważ jest nowy rok, więc muszę poprzynosić nowe zaświadczenia od specjalistów, że na pewno nadal łykam te wszystkie świństwa w tych dawkach. [COLOR="Silver"]

Paranoja

[hania811]

Napisane przez mademoiselle betti

Wszystko świetne ten beżowy sweterek Mango fajny - uniwersalny taki ten szary też niegłupi

Chciałabym mieć gdzieś blisko RI i GAP (mam bluzę - uwielbiam)
Brudny fiolet? Ubzdurałam sobie na wiosnę coś w takim brudnym, lekko rozbielonym fiolecie

Okropnie Dziś o 11 weszłam na chwilę do GE po płyty, nigdy o tej porze nie widziałam tylu ludzi

Kurcze, te wirusy/bakterie jakieś zmutowane czy co? zmień może rzeczywiście ten antybiotyk... Co bierzesz?

Idź, idź ja też dziś jakiś podejrzany kaszel załapałam

Paranoja

Brałam jakiś 3 dniowy- azycyne czy jakoś tak. Dziś wchodzi do mnie klientka..gadu - gadu ona kaszle, ja za nią, ja do niej "widzę że ten sam wirus"- ona "tak własnie wracam od lekarza z kolejnym antybiotykiem bo ten 3 dniowy niz nie zdziałał"

[Debrah]

Dam znać jak ustalę termin CC, do szpitala ustalić jadę w czwartek.

Kurczę, te wirusiska jakieś ostre są, Tż też 2 tygodnie kaszle i chrząka. Dziś skończył brać ten 3 dniowy antybiotyk, chyba nie do końca pomógł..

[sanetka]

Napisane przez Debrah

Dam znać jak ustalę termin CC, do szpitala ustalić jadę w czwartek.

Kurczę, te wirusiska jakieś ostre są, Tż też 2 tygodnie kaszle i chrząka. Dziś skończył brać ten 3 dniowy antybiotyk, chyba nie do końca pomógł..

A jak Twój cukier?

------
Haniu, Miskowa zdrowia życzę. Mi przeszło dopiero po 2,5 tyg

[emi_lka]

Dziewczyny, zdrówka życzę!

Asiuk, świetne zakupy
Ja zaplanowałam kolejny tour po sklepach w środę. Za to dziś przyszły cienie revlona i korektor. Może zamówię też torebkę...
Macie jakieś strony torebkowe oprócz etorebki?

Dużo atrakcji ostatnio miałam towarzysko-wyjazdowych, z czego się cieszę, ale nastrój raczej średni.
Nie mam już tyle obowiązków, co ostatnio... nie pracuję jak robot, więc i gorsze refleksje do mnie przychodzą.

Na odtrutkę czytam kryminały Krajewskiego, planuję wakacje i zakupy ubraniowe oraz snuję wizje kulinarne. Kupiłam sobie foremki do zapiekania w duce, którym już od dawna się przypatrywałam, muszę jakieś mini tarty w nich poczynić.

[mademoiselle betti]

Cześć

Napisane przez hania811

Brałam jakiś 3 dniowy- azycyne czy jakoś tak. Dziś wchodzi do mnie klientka..gadu - gadu ona kaszle, ja za nią, ja do niej "widzę że ten sam wirus"- ona "tak własnie wracam od lekarza z kolejnym antybiotykiem bo ten 3 dniowy niz nie zdziałał"

Wszyscy ten sam trzydniowy, niepomagający antybiotyk biorą no to rzeczywiście może potrzeba czegoś mocniejszego?

Moja lekarka wypisuje tylko i wyłącznie na wszystko Duomox i tylko dużo gada... Chętnie bym zmieniła przychodnię, ale nie mam na jaką

Napisane przez Debrah

Dam znać jak ustalę termin CC, do szpitala ustalić jadę w czwartek.

Kurczę, te wirusiska jakieś ostre są, Tż też 2 tygodnie kaszle i chrząka. Dziś skończył brać ten 3 dniowy antybiotyk, chyba nie do końca pomógł..

Żeby tylko Ciebie nie zaraził, powodzenia w ustalaniu

Napisane przez emi_lka

Dziewczyny, zdrówka życzę!

Asiuk, świetne zakupy
Ja zaplanowałam kolejny tour po sklepach w środę. Za to dziś przyszły cienie revlona i korektor. Może zamówię też torebkę...
Macie jakieś strony torebkowe oprócz etorebki?

Dużo atrakcji ostatnio miałam towarzysko-wyjazdowych, z czego się cieszę, ale nastrój raczej średni.
Nie mam już tyle obowiązków, co ostatnio... nie pracuję jak robot, więc i gorsze refleksje do mnie przychodzą.

Na odtrutkę czytam kryminały Krajewskiego, planuję wakacje i zakupy ubraniowe oraz snuję wizje kulinarne. Kupiłam sobie foremki do zapiekania w duce, którym już od dawna się przypatrywałam, muszę jakieś mini tarty w nich poczynić.

Hej...
Jaki korektor? Potrzebuję jakiegoś pod oczy co by ładnie rozświetlał, bo mi się cienie delikatne robią, ewentualnie może krem hmm

Stron torebkowych nie znam innych niestety, a sama na coś czarnego poluje a jakiej torebki szukasz? Chyba w czwartek albo w piątek rano udam sie do CH na ponowne polowanie, pewnie znowu nic z listy nie wykreślę

U mnie to samo niestety mam od początku roku bardzo mało pracy, tylko 26h w tygodniu i w styczniu się to raczej nie zmieni, co mnie wkurza okropnie brak godzin wiąże sie z mniejszą wypłatą

[asiuk]

Cześć!

Napisane przez xzora

asiuk, bardzo fajne zakupy. Mam nadzieję, że się będą dobrze nosić!

Dzięki. Dziś jestem w tej czarno-szarej bluzce w cętki

Napisane przez hania811

Ale się obkupiłaś Asiuk- zazdrość
Fajny ten sweterek ze srebrną nitką. Przydałby mi sie taki

To nie srebrna nitka, tylko matowe cekiny Bardzo mi się podoba sam w sobie, ale nie wyglądam w nim korzystnie jednak i go wczoraj oddałam.

Napisane przez ButterBear

Asiuk, ale się obkupiłaś, wszystko fajne
Ja w piątek byłam w SCC, masakra jakaś, ludzi mnóstwo, w sklepach syf, ciuchy porozwalane, kosmos! zniechęciłam się i nie kupiłam nic kompletnie!

Ja też byłam właśnie w Silesii, ale w czwartek od godziny 12 do 16:30 Fajnie się robiło zakupy, nie za dużo ludzi.

Napisane przez miskowa

no - w mojej przychodni do końca tygodnia nie ma miejsc. Mogę tylko iść do lekarza między pacjentami i się spytać, czy mnie nie przyjmie dodatkowo, a że nie mam gorączki, to i powodów ku temu nie ma, więc tyle załatwiłam w przychodni.
A recepty wszystkie dostałam pełnopłatne, ponieważ jest nowy rok, więc muszę poprzynosić nowe zaświadczenia od specjalistów, że na pewno nadal łykam te wszystkie świństwa w tych dawkach.

Paranoja jakaś! Jak to nie ma miejsc?

Napisane przez mademoiselle betti

Wszystko świetne ten beżowy sweterek Mango fajny - uniwersalny taki ten szary też niegłupi

Chciałabym mieć gdzieś blisko RI i GAP (mam bluzę - uwielbiam) Nawet w RI chciałam zamówić coś przez net, ale wysyłka 8 funtów to jednak dużo

Brudny fiolet? Ubzdurałam sobie na wiosnę coś w takim brudnym, lekko rozbielonym fiolecie

Właśnie ten sweter beżowy taki uniwersalny i o to mi chodziło.

W GAP bardzo spodobały mi się piżamy - miękkie, przyjemne. Co z tego, skoro same gacie po przecenie kosztują 95 zł!!!

Bluzkę jednak znalazłam: http://www.newlook.com/shop/womens/t...hirt_265163758 Wydaje mi się odrobinę cieplejsza, niż na zdjęciu. Kolor bardzo twarzowy

Napisane przez emi_lka

Asiuk, świetne zakupy
Ja zaplanowałam kolejny tour po sklepach w środę. Za to dziś przyszły cienie revlona i korektor. Może zamówię też torebkę...
Macie jakieś strony torebkowe oprócz etorebki?

Dużo atrakcji ostatnio miałam towarzysko-wyjazdowych, z czego się cieszę, ale nastrój raczej średni.
Nie mam już tyle obowiązków, co ostatnio... nie pracuję jak robot, więc i gorsze refleksje do mnie przychodzą.

Dzięki. Faktem jest, że wydałam kupę kasy

Masz podobnie jak ja, tylko że ja jestem jednak trochę leniem. Jak coś robię, czymś się zajmuję, to jest ok. Jeśli nie, to różne interpretacje tego stanu rzeczy się nasuwają

[ButterBear]

Napisane przez asiuk

Ja też byłam właśnie w Silesii, ale w czwartek od godziny 12 do 16:30 Fajnie się robiło zakupy, nie za dużo ludzi.

...
W GAP bardzo spodobały mi się piżamy - miękkie, przyjemne. Co z tego, skoro same gacie po przecenie kosztują 95 zł!!!

Bluzkę jednak znalazłam: http://www.newlook.com/shop/womens/t...hirt_265163758 Wydaje mi się odrobinę cieplejsza, niż na zdjęciu. Kolor bardzo twarzowy

Cześć Asiuk, miło, że jako jedyna zareagowałaś na moje posty

Ja do gapa już nie wchodzę, raz weszłam, zobaczyłam ceny i doszłam do wniosku, że to jakieś nieporozumienie. To nie jest jakaś nie wiadomo jak wysoka półka, żeby ceny były takie wysokie.

Bluzka z New Looka super nie widziałam takiej w sklepie.. Jaka była jej cena?

[mademoiselle betti]

Napisane przez asiuk

Cześć!

Właśnie ten sweter beżowy taki uniwersalny i o to mi chodziło.

W GAP bardzo spodobały mi się piżamy - miękkie, przyjemne. Co z tego, skoro same gacie po przecenie kosztują 95 zł!!!

Bluzkę jednak znalazłam: http://www.newlook.com/shop/womens/t...hirt_265163758 Wydaje mi się odrobinę cieplejsza, niż na zdjęciu. Kolor bardzo twarzowy

Masz podobnie jak ja, tylko że ja jestem jednak trochę leniem. Jak coś robię, czymś się zajmuję, to jest ok. Jeśli nie, to różne interpretacje tego stanu rzeczy się nasuwają

No gacie za 95 to lekka przesada

O taki kolor właśnie mi chodziło

[miskowa]

cześć

Napisane przez asiuk

Paranoja jakaś! Jak to nie ma miejsc?

to tutaj standard. Idziesz do lekarza a oni ci mówią, że już wizyty na cały tydzień są poumawiane i nie mają gdzie cię wcisnąć. Możesz się umówić na kolejny tydzień (bzdura, jeśli jesteś chora) lub możesz między pacjentami iść do lekarza i się prosić, czy cię łaskawie przyjmie. I to jest to, co mnie wkurza maksymalnie, bo nie po to płacę na ubezpieczenie, żeby musieć się prosić o przyjęcie do lekarza.
No ale przychodni nie chcę zmieniać, bo do tej mam najbliżej - jest w budynku, w którym pracuję, a ja dość często jednak muszę chodzić czy do laboratorium, czy po recepty.

[emi_lka]

Napisane przez mademoiselle betti

Cześć
Hej...
Jaki korektor? Potrzebuję jakiegoś pod oczy co by ładnie rozświetlał, bo mi się cienie delikatne robią, ewentualnie może krem hmm

Stron torebkowych nie znam innych niestety, a sama na coś czarnego poluje a jakiej torebki szukasz? Chyba w czwartek albo w piątek rano udam sie do CH na ponowne polowanie, pewnie znowu nic z listy nie wykreślę

Szukam dużej torebki raczej w neutralnym kolorze.
Podobają mi się te:
http://www.torebkidavidjones.net/219...s-piaskowa.jpg
http://www.torebkidavidjones.net/219...jasny-braz.jpg
http://www.torebkidavidjones.net/207...kowa-zarka.jpg
http://www.torebkidavidjones.net/218...zowa-zarka.jpg
http://www.torebkidavidjones.net/219...cappuccino.jpg
http://www.torebkidavidjones.net/213...n-piaskowy.jpg

Napisane przez asiuk

Cześć!


Paranoja jakaś! Jak to nie ma miejsc?



Właśnie ten sweter beżowy taki uniwersalny i o to mi chodziło.

W GAP bardzo spodobały mi się piżamy - miękkie, przyjemne. Co z tego, skoro same gacie po przecenie kosztują 95 zł!!!

Bluzkę jednak znalazłam: http://www.newlook.com/shop/womens/t...hirt_265163758 Wydaje mi się odrobinę cieplejsza, niż na zdjęciu. Kolor bardzo twarzowy



Dzięki. Faktem jest, że wydałam kupę kasy

Masz podobnie jak ja, tylko że ja jestem jednak trochę leniem. Jak coś robię, czymś się zajmuję, to jest ok. Jeśli nie, to różne interpretacje tego stanu rzeczy się nasuwają

Też kupiłam sobie ostatnio taki uniwersalny, duży sweter, taki chyba, jak ten, tylko beżowy:
http://www.reserved.com/pl/collectio...n/swetry/U5437

Oczywiście załapałam się na starą cenę... nie mam szczęścia do przecen...

Brak miejsc u lekarza u mnie to standard... Zmieniłam pół roku temu przychodnię z tego powodu, nie wiem, czy w okresie zimowym jest lepiej, bo nie byłam od tamtej wizyty u lekarza...

Po wczorajszym zderzeniu z rzeczywistością, dziś nastrój mam znacznie lepszy...

A, dziewczyny około 30 - pielęgnujecie jakoś twarz przeciwzmarszczkowo?

[miskowa]

Napisane przez emi_lka

Szukam dużej torebki raczej w neutralnym kolorze.
Podobają mi się te:
http://www.torebkidavidjones.net/219...s-piaskowa.jpg
http://www.torebkidavidjones.net/219...jasny-braz.jpg
http://www.torebkidavidjones.net/207...kowa-zarka.jpg
http://www.torebkidavidjones.net/218...zowa-zarka.jpg
http://www.torebkidavidjones.net/219...cappuccino.jpg
http://www.torebkidavidjones.net/213...n-piaskowy.jpg



Też kupiłam sobie ostatnio taki uniwersalny, duży sweter, taki chyba, jak ten, tylko beżowy:
http://www.reserved.com/pl/collectio...n/swetry/U5437

Oczywiście załapałam się na starą cenę... nie mam szczęścia do przecen...

Brak miejsc u lekarza u mnie to standard... Zmieniłam pół roku temu przychodnię z tego powodu, nie wiem, czy w okresie zimowym jest lepiej, bo nie byłam od tamtej wizyty u lekarza...

Po wczorajszym zderzeniu z rzeczywistością, dziś nastrój mam znacznie lepszy...

A, dziewczyny około 30 - pielęgnujecie jakoś twarz przeciwzmarszczkowo?

3 i 4 torebka najbardziej mi się podobają

Za nastrój trzymam kciuki, mam nadzieję, że masz chwilowy spadek formy tylko

Co do pielęgnacji, to staram się od kilku lat stosować na noc bardziej odżywcze/przeciwzmarszczkowe kremy do twarzy. Staram się też używać kremów pod oczy (ale różnie to u mnie bywa z systematycznością) a na 30 kupiłam sobie serum przeciwzmarszczkowe i stosuję je teraz na noc pod krem.

[asiuk]

Napisane przez ButterBear

Cześć Asiuk, miło, że jako jedyna zareagowałaś na moje posty

Ja do gapa już nie wchodzę, raz weszłam, zobaczyłam ceny i doszłam do wniosku, że to jakieś nieporozumienie. To nie jest jakaś nie wiadomo jak wysoka półka, żeby ceny były takie wysokie.

Bluzka z New Looka super nie widziałam takiej w sklepie.. Jaka była jej cena?

Faktem jest, że jakościowo ciuchy są super, bardzo miłe w dotyku i nie rozchodzą się po praniu.
A z wyprzedaży kurtka dżinsowa za 100 zł to chyba nie taka tragedia.

Bluzka nie była (jeszcze?) w przecenie i kosztowała 60 zł.

Napisane przez mademoiselle betti

No gacie za 95 to lekka przesada

O taki kolor właśnie mi chodziło

W dodatku trzeba by do tego dokupić górę piżamy

Napisane przez miskowa

to tutaj standard. Idziesz do lekarza a oni ci mówią, że już wizyty na cały tydzień są poumawiane i nie mają gdzie cię wcisnąć. Możesz się umówić na kolejny tydzień (bzdura, jeśli jesteś chora) lub możesz między pacjentami iść do lekarza i się prosić, czy cię łaskawie przyjmie. I to jest to, co mnie wkurza maksymalnie, bo nie po to płacę na ubezpieczenie, żeby musieć się prosić o przyjęcie do lekarza.
No ale przychodni nie chcę zmieniać, bo do tej mam najbliżej - jest w budynku, w którym pracuję, a ja dość często jednak muszę chodzić czy do laboratorium, czy po recepty.

U mnie na szczęście tak nie jest. Jeszcze mi sie nie zdarzyło, żeby mnie nie przyjęli tego samego dnia.

Napisane przez emi_lka

Szukam dużej torebki raczej w neutralnym kolorze.
Podobają mi się te:
http://www.torebkidavidjones.net/219...s-piaskowa.jpg
http://www.torebkidavidjones.net/219...jasny-braz.jpg
http://www.torebkidavidjones.net/207...kowa-zarka.jpg
http://www.torebkidavidjones.net/218...zowa-zarka.jpg
http://www.torebkidavidjones.net/219...cappuccino.jpg
http://www.torebkidavidjones.net/213...n-piaskowy.jpg



Też kupiłam sobie ostatnio taki uniwersalny, duży sweter, taki chyba, jak ten, tylko beżowy:
http://www.reserved.com/pl/collectio...n/swetry/U5437


A, dziewczyny około 30 - pielęgnujecie jakoś twarz przeciwzmarszczkowo?

Mi się najbardziej podoba nr 2

Fajny sweterek dla takiej drobnej osoby, jak Ty.

Zarówno krem na dzień jak i na noc mam przeciwzmarszczkowy (chociaż teraz kupiłam sobie na dzień nawilżający z kwasem hialuronowym z Ziaji, dla kobiet po 30.). Muszę sobie kupić dziś jakiś krem pod oczy, bo zwariuję - od dwóch dni mam suchą i piekącą skórę pod oczami i obrzęk. Mam tylko serum Clinique, ale muszę mieć coś dobrze nawilżającego.

[emi_lka]

Napisane przez miskowa

3 i 4 torebka najbardziej mi się podobają

Za nastrój trzymam kciuki, mam nadzieję, że masz chwilowy spadek formy tylko

Co do pielęgnacji, to staram się od kilku lat stosować na noc bardziej odżywcze/przeciwzmarszczkowe kremy do twarzy. Staram się też używać kremów pod oczy (ale różnie to u mnie bywa z systematycznością) a na 30 kupiłam sobie serum przeciwzmarszczkowe i stosuję je teraz na noc pod krem.

Dla mnie też 3 jest najlepsza, właśnie ją zamówiłam.
Podobają mi się jeszcze te z ćwiekami.

Dzięki!

Ja właśnie muszę coś wymyślić w kwestii pielęgnacji, zaczynają mi wychodzić zmarszczki...