"Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylko - Strona 12 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kultura(lnie)

Notka

Kultura(lnie) Kultura(lnie) to forum dla osób, które interesują się kulturą, sztuką, filmem, literaturą, polityką itd. Zapraszamy do dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-09-18, 14:46   #331
freedka
Zakorzenienie
 
Avatar freedka
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 290
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylko

up
__________________
Pamiętaj, że nieotrzymanie tego, czego pragniesz jest czasami cudownym zrządzeniem losu
freedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-24, 09:24   #332
mara_m
Rozeznanie
 
Avatar mara_m
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 916
GG do mara_m
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylko

Może trochę nie na temat ale poprostu zakochałam się w tej piosence Marka Grechuty:
Żyj tą nadzieją, co mieli Kolumb albo Bach
Żyj tą radością dla której Chaplin wdziewał łach
Żyj z tym uśmiechem, który Mona Lisa ma
Żyj tym oddechem, który maratończyk zna

Żyj poprzez mgły i zwątpienia, przecież mimo to
Wieszcz ostrzył pióro swoje, by przekreślić zło
I chociaż wiele przy tym bólu w sobie skrył
Pisał, bo wiedział dobrze, że Ty będziesz żył

Żył tą nadzieją, co mieli Kolumb albo Bach
Żył tą radością, dla której Chaplin wdziewał łach
Żył z tym uśmiechem, który Mona Lisa ma
Żył tym oddechem, który maratończyk zna

Żyj, aby tym co żyli spłacić pewien dług
Tym, co przed laty brali w sztywne ręce pług
Dla swoich dzieci, wnuków szykowali świat
Przez tyle długich i niewdzięcznych lat

Żyli tą nadzieją, co mieli Kolumb albo Bach
Żyli tą radością dla której Chaplin wdziewał łach
Żyli z tym uśmiechem, który Mona Lisa ma
Żyli tym oddechem, który maratończyk zna

Żyj, chociaż miłość Twoja trafia w ślepy mur
Śnij, choć nad głową krążą czarne stada chmur
Błądź po stronicach książek ta ich czerń i biel
Wskażą Ci jeszcze nie jeden piękny cel

Żyj tą nadzieją, co mieli Kolumb albo Bach
Żyj tą radością dla której Chaplin wdziewał łach
Żyj z tym uśmiechem, który Mona Lisa ma
Żyj tym oddechem, który maratończyk zna

I jeszcze wiersze:

E. Lipska "Przesłanie"

Mogę iść przed.
Mogę iść za siebie.
Mogę iść wtedy kiedy
muszę iść.
A kiedy wschodzi świt
wydaje mi się
że jakaś knajpa w niebie
otwarta będzie kiedy
przyjdę siedem po pierwszej.

Ks.J. Twardowski "Zaczekaj"

Kiedy się modlisz - musisz zaczekać
wszystko ma swój czas
wiedzą prorocy
trzeba wciąż prosząc przestać się spodziewać
niewysłuchane w przyszłości dojrzewa
to niespełnione
dopiero się staje
Pan wie już wszystko nawet pośród nocy
dokąd się mrówki nadgorliwe spieszą
miłość uwierzy przyjaźń zrozumie
nie módl się skoro czekać nie umiesz
__________________
Gdyby została Ci tylko jedna godzina życia, i mógłbyś zadzwonić tylko do jednej osoby, lub tylko z jedna osoba mógłbyś spędzić tą godzinę, do kogo byś zadzwonił? z kim byś spędził ten czas?
I dlaczego jeszcze zwlekasz?
mara_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-09-29, 21:51   #333
bejbii
Rozeznanie
 
Avatar bejbii
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: DKA
Wiadomości: 987
GG do bejbii
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylko

Ja też mam coś, modlitwę, przeczytałam kiedyś na pewnym blogu...

Najdroższy Panie Boże
W ten wieczór ciepły
Jesienny modlę się do Ciebie
O łaski proszę...
Błagam, spraw bym nie była sobą
Bym bliskich nie raniła
By... mnie kochał
I bym mu się dziś przyśniła
Najdroższy Panie Boże
Dobry, miłosierny
Spełnij me marzenie skryte
Bądź swemu miłosierdziu wierny
Spraw bym odeszła dzisiaj
Śmiercią cichą i skromną
Do piekła, mkoże na poniewierkę wierną
Lub do czyśćca na egzystencję marną
O niebo nie proszę
Bo wiem, że nie zasłużyłam
Tylko o koniec cierpień tutaj
Bo na nie też nie zasłużyłam
Najdroższy kochany Boże
Daj ten świat ludziom innym
Nie męcz mnie dłużej nim
Daj odejść cicho
Niesłyszalnie
Lecz na zawsze, nie tylko w snu godziny
W wieczoru folwark
Lecz do wiecznej nocy
Jak do amtki mojej
Najdroższy wierny Boże
Zabierz ból i smutek
Wylecz chorą duszę
Nie możesz??
Więc zlituj się
Miłosierdzie okaż-
Zabij...
__________________
Mam gównianą pracę, za gównianą płacę...
bejbii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-02, 21:22   #334
eluśka87
Zakorzenienie
 
Avatar eluśka87
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 317
GG do eluśka87
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylko

Cytat:
Napisane przez bejbii Pokaż wiadomość
Ja też mam coś, modlitwę, przeczytałam kiedyś na pewnym blogu...

Najdroższy Panie Boże
W ten wieczór ciepły
Jesienny modlę się do Ciebie
O łaski proszę...
Błagam, spraw bym nie była sobą
Bym bliskich nie raniła
By... mnie kochał
I bym mu się dziś przyśniła
Najdroższy Panie Boże
Dobry, miłosierny
Spełnij me marzenie skryte
Bądź swemu miłosierdziu wierny
Spraw bym odeszła dzisiaj
Śmiercią cichą i skromną
Do piekła, mkoże na poniewierkę wierną
Lub do czyśćca na egzystencję marną
O niebo nie proszę
Bo wiem, że nie zasłużyłam
Tylko o koniec cierpień tutaj
Bo na nie też nie zasłużyłam
Najdroższy kochany Boże
Daj ten świat ludziom innym
Nie męcz mnie dłużej nim
Daj odejść cicho
Niesłyszalnie
Lecz na zawsze, nie tylko w snu godziny
W wieczoru folwark
Lecz do wiecznej nocy
Jak do amtki mojej
Najdroższy wierny Boże
Zabierz ból i smutek
Wylecz chorą duszę
Nie możesz??
Więc zlituj się
Miłosierdzie okaż-
Zabij...

śliczny text ;(
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło...
PAWEŁEK
12.04.2013 R.
eluśka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-03, 21:18   #335
mara_m
Rozeznanie
 
Avatar mara_m
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 916
GG do mara_m
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylko

Cytat:
Napisane przez bejbii Pokaż wiadomość
Ja też mam coś, modlitwę, przeczytałam kiedyś na pewnym blogu...

Najdroższy Panie Boże
W ten wieczór ciepły
Jesienny modlę się do Ciebie
O łaski proszę...
Błagam, spraw bym nie była sobą
Bym bliskich nie raniła
By... mnie kochał
I bym mu się dziś przyśniła
Najdroższy Panie Boże
Dobry, miłosierny
Spełnij me marzenie skryte
Bądź swemu miłosierdziu wierny
Spraw bym odeszła dzisiaj
Śmiercią cichą i skromną
Do piekła, mkoże na poniewierkę wierną
Lub do czyśćca na egzystencję marną
O niebo nie proszę
Bo wiem, że nie zasłużyłam
Tylko o koniec cierpień tutaj
Bo na nie też nie zasłużyłam
Najdroższy kochany Boże
Daj ten świat ludziom innym
Nie męcz mnie dłużej nim
Daj odejść cicho
Niesłyszalnie
Lecz na zawsze, nie tylko w snu godziny
W wieczoru folwark
Lecz do wiecznej nocy
Jak do amtki mojej
Najdroższy wierny Boże
Zabierz ból i smutek
Wylecz chorą duszę
Nie możesz??
Więc zlituj się
Miłosierdzie okaż-
Zabij...
Jakie to piękne i smutne...
__________________
Gdyby została Ci tylko jedna godzina życia, i mógłbyś zadzwonić tylko do jednej osoby, lub tylko z jedna osoba mógłbyś spędzić tą godzinę, do kogo byś zadzwonił? z kim byś spędził ten czas?
I dlaczego jeszcze zwlekasz?
mara_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-05, 17:40   #336
zuzek9
Zakorzenienie
 
Avatar zuzek9
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kraków/Włodawa
Wiadomości: 3 857
GG do zuzek9 Send a message via Skype™ to zuzek9
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylko

bejbii śliczne to jest....
__________________
"Patrz na świat nogami, bo oczy kłamią."

zuzek9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-13, 22:05   #337
eluśka87
Zakorzenienie
 
Avatar eluśka87
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 317
GG do eluśka87
Smile Dot.:

Historia, do której scenariusz pisze życie ...

Zatrzymałam się tego dnia na skraju przepaści,
Trzymając swe kruche, złamane serce w garści.
I nagle po policzkach łzy spłynęły,
Wszystkie wspomnień chwile przed oczyma stanęły.
Przyrzekłam sobie wtedy, że już nigdy więcej,
Nie dam się zranić, więc murem otoczę serce.
I będę już odtąd na zawsze twarda jak głaz,
I że to był taki pierwszy i ostatni raz.
Bo nie dam się więcej już skrzywdzić ani razu,
I nie uwierzę słówkom słyszanym co razu.
Ni gestom co bywają jak licha przynęta,
Nie chcę by była ona ponownie połknięta.
Czas płynął, a ja dotrzymywałam słowa,
I choćby gdzieś była moja druga połowa...
To byłam głucha i ślepa na wszystkie znaki,
Wszak tegoż wieczora podjęłam koncept taki.
Lecz pewnego dnia nie wiedząc jak i dlaczego,
Poczułam mocniejsze bicie serca mojego.
I wnet utonęłam w lazurze oczu Jego,
Odtąd stał się On częstym gościem snu mojego.
I choć tego nigdy i wcale nie planowałam,
To się w Nim jakby na złość sobie zakochałam.
W jego spojrzeniu głębokim jak ocean,
Jak kamień rzucony w wodę utonęłam.
Teraz niech jego dotyk pieści moje zmysły,
By dziwne czary miłości nigdy nie prysły.
I tak niech przez wiek, wieków trwa to uczucie,
Niech nigdy nie będzie mu potrzebne współczucie.

__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło...
PAWEŁEK
12.04.2013 R.
eluśka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-10-13, 22:08   #338
RoXi_7
Zadomowienie
 
Avatar RoXi_7
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 193
Dot.:

Śliczne, naprawdę
__________________
02.03.2007 r.
14.02.2011 r.
18.08.2012 r.
RoXi_7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-14, 08:11   #339
freedka
Zakorzenienie
 
Avatar freedka
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 290
Dot.:

Eluśka śliczne....
__________________
Pamiętaj, że nieotrzymanie tego, czego pragniesz jest czasami cudownym zrządzeniem losu
freedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-14, 21:32   #340
eluśka87
Zakorzenienie
 
Avatar eluśka87
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 317
GG do eluśka87
Post Dot.:

Dziś samotnosc weszla do mojego pokoju, nikt jej nie zapraszal jednak zagoscila
usiadla obok mnie, polozyla reke na ramieniu
poczulam jej wielki ciezar
lzy same cisnely sie do oczu

moje serce w pewnej chwili przeszyla ogromna tesknota ten stan trwal dlugo
popatrzylam jej w oczy byly smutne
wzrok gdzies bladzil


mialam wrazenie, ze kogos wypatruje, jej serce krwawilo bylo przesiakniete gorycza i zalem jej dlonie drzaly strasznie a zebami zagryzala wargi-tak tesnila


mój wierszyk...troszkę błędów przepraszam..tym razem coś o tęsknocie...buzka
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło...
PAWEŁEK
12.04.2013 R.
eluśka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-15, 18:50   #341
monyczkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar monyczkaaa
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 7 861
Dot.:

Cytat:
Napisane przez eluśka87 Pokaż wiadomość
Dziś samotnosc weszla do mojego pokoju, nikt jej nie zapraszal jednak zagoscila
usiadla obok mnie, polozyla reke na ramieniu
poczulam jej wielki ciezar
lzy same cisnely sie do oczu

moje serce w pewnej chwili przeszyla ogromna tesknota ten stan trwal dlugo
popatrzylam jej w oczy byly smutne
wzrok gdzies bladzil


mialam wrazenie, ze kogos wypatruje, jej serce krwawilo bylo przesiakniete gorycza i zalem jej dlonie drzaly strasznie a zebami zagryzala wargi-tak tesnila


mój wierszyk...troszkę błędów przepraszam..tym razem coś o tęsknocie...buzka
Eluś, zbieram szczękę z podłogi. Śliczne...
__________________
monyczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-10-16, 10:05   #342
margaa
Rozeznanie
 
Avatar margaa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 926
Cos odemnie

" Mała ... czy mnie słyszysz " ???

Z zamkniętymi oczami szukałem Ciebie .
Lecz tam znalazłem tylko Twój cień ,
Biegłem za Tobą w myślach , marzeniach ,
Lecz tam pozostał Twój tylko tron .
Gdzie mi uciekłaś Moja Tęsknoto ?
Odwieczne marzenie mych słodkich snów ,
Jakiż to wiatr pieści Twe włosy ?
Któryż to kryje cię gęsty tłum ?
Jak Cię odnaleźć ?? którą iść z dróg ??
Gdzie mam zwrócić rozpaczy swój wzrok ,
Ogarnia mnie ciemność , ogarnia mnie noc .
Więc proszę Cię cicho ..... nie uciekaj mi już ,
Zatrzymaj się w miejscu i spojrzyj mi w twarz ,
I co w niej zobaczysz ?.... Miłość i Żal .....
Więc nie uciekaj mi Moja Mała ,
Bo nie wystarczy mi moich sił ,
Mała .... czy słyszysz ?? ... Ja Ciebie wołam .....
Mała.... ja zginę nim wstanie świt ......
__________________
Wszystko było takie, jakie być powinno, z tym tylko zastrzeżeniem, że nic nie było jak należy.
Esmeralda Weatherwax

margaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-16, 15:37   #343
magdaa_j
Zadomowienie
 
Avatar magdaa_j
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 956
Dot.:

Witajcie dawno się nie odzywałam w tym wątku, ale postanowiłam dać tutaj swoje opowiadanie. Wczoraj wieczorem mnie tak naszło i napisałam.Proszę o wyrozumiałość jeśli chodzi o jakieś niedociągnięcia Proszę o Wasze komentarze

Było gorące lato. 17-letnia Aneta wraz z rodzicami miała wybrać się nad morze do Włoch. Nie chciała jednak jechać, bo co to za wakacje bez jej najlepszych przyjaciółek Ali i Moniki, zawsze jeździły razem. Teraz było inaczej. Dzwoniła do jednej, raz do drugiej w trakcie pakowania, narzekając jaka to matka i ojciec są beznadziejni, co ona właściwie będzie tam z nimi robić. Przez łzy śmiała się, że pójdzie z nimi na piwo, za chwilę znów nie było jej do śmiechu.
Nagle mama weszła do pokoju, mówiąc:
-Anetko, pakuj się w nocy wyjeżdżamy, musisz się wcześniej położyć. Pamiętaj o tabletkach na chorobę lokomocyjną.
Dziewczyna przerwała matce:
-Mamo! Ja nie mam 6 lat żebyś mi o wszystkim przypominała!
Matka uśmiechnęła się tylko kiwnęła głową i wyszła z pokoju. Alka w słuchawce żartowała z przyjaciółki, że rodzice tak się przejmują jej losem.
Gdy skończyły rozmawiać, Aneta zapakowała walizkę i usiadła na łóżku myśląc czy już wszystko wzięła. Następnie zmęczona dłuższym siedzeniem położyła się. Sen był dziwny, śniło jej się, że spotkała chłopaka, który ją pokochał, następnie umówili się w restauracji, ale on nie przyszedł. Okazało się, że banda chuliganów zaciągnęła go do bramy i zabiła.Płakała jak nigdy dotąd, bo kochała tego mężczyznę choć nie znali się długo. Nagle obudziła ją matka, bo przyszedł czas wyjazdu na lotnisko. Całą drogę myślała o tym co jej się przyśniło. Nigdy nie brała pod uwagę snów, tym razem było inaczej. Myślała co to mogło oznaczać, uważała, że to bzdura, nigdy się nie zakocha, miłość nie istnieje, a nawet jeśli to taka prawdziwa zdarza się rzadko. Za to nieszczęśliwa za często. Cieszyła się, że nie ma nikogo przynajmniej mogła cieszyć się życiem w pełni. Dojechali na lotnisko jej rozmyślania przerwała mama, która kazała wysiadać z taksówki by zabierać walizki, po czym czekać na zarezerwowany lot do Włoch.
Na miejscu byli o 10 rano. Pesaro miejscowość w której mieszkali mieściła się niedaleko San Marino. Hotel był piękny, basen, niedaleko dyskoteka i inne luksusy podobały się Anecie. Miejsce jakie wybrali na pobyt było typowo turystyczne. Pierwszy dzień obeznali okolice i rozpakowali się. Rodzice zostali w pokoju aby odpocząć i poukładać rzeczy, natomiast Aneta poszła się przejść na plażę, która była przy hotelu. Rzucił jej się w oczy pewien chłopak, wysoki, opalony brunet. Spojrzał na nią ukradkiem. Zawstydzona poszła na plażę tak jak miała zaplanowane. Zdjęła klapki i szła po brzegu. Fale raz przykrywały, raz odkrywały jej stopy. Myślała cały czas o ujrzanym chłopaku, miała wrażenie, że gdzieś już go widziała. Nagle poczuła jak ktoś złapał ją za rękę. Odwróciła się i zobaczyła go. Tak, to był ten sam chłopak co w jej śnie. Wykrztusiła z siebie, dla niego niezrozumiane słowa:
-Przecież ty nie żyjesz!
- Dlaczego miałbym nie żyć?- zapytał zdziwiony.
Kolejnym powodem do zastanowienia było to, że mówił po polsku.
Okazało się, że był Polakiem, który przyjechał na dwa miesiące do pracy do Włoch. Chwilę rozmawiali, ale nie mógł powstrzymać się od zapytania:
-Dlaczego powiedziałaś, że nie żyję?
Aneta nie wiedziała co mówić, postanowiła, jednak że opowie o śnie w którym odgrywał rolę właśnie ten chłopak. Zdziwił się, podobnie jak ona. Rozmawiali jeszcze trochę czasu, na różne tematy, było im razem dobrze, czuli się tak jakby znali się od dawna. Gdy wróciła do pokoju cały czas myślała o nim, gdy położyła się spać, nie mogła zasnąć, czy to była miłość? Czy potrzebowała przyjechać tutaj po to aby od razu w pierwszym dniu poznać kogoś kogo będzie kochać?
Spotykali się codziennie, chodzili na spacery, dużo rozmawiali przy blasku księżyca. Nigdy się tak wspaniale nie czuła. Oprócz Michała- takie było jego imię poznała nowych znajomych, z którymi on ją zapoznał. Pewnego dnia poszli ze znajomymi na imprezę, do najbliższego klubu. Bawili się świetnie. Tańczyli, śmiali się. Aneta mogła bardziej poznać nowych znajomych. Cieszyła się, że ich poznała, czasem myślała, że oni są lepsi od jej przyjaciół z Gdańska- miasta w którym mieszkała.
Zwiedzała również zabytki z rodzicami z własnej przyjemności jak i po to aby nie było im przykro, że nie spędza z nimi czasu. Cały czas sobie powtarzała, że są to jej najlepsze wakacje. Pewnego wieczora, gdy siedziała sama w pokoju Michał napisał jej smsa, czy się spotkają w restauracji, niedaleko mostu. Uradowana odpisała szybko, że bardzo chętnie i zaczęła wyjmować z szafy najlepsze ciuchy. Ubrała swoją ulubioną sukienkę do kolan koloru brązowego z ślicznym haftem przy ramiączku. Rozpuściła długie włosy i wybiegła bez zastanowienia. W drodze pomyślała nagle, że jej sen zaczął się spełniać. Nie wiedziała co robić. Pomyślała, że sny często się śnią na odwrót. Poszła pewnie na przód do restauracji. W środku grała przyjemna muzyka i był odpowiedni nastrój. Usiadła, jednak trochę nerwowo, bo Michała nigdzie widać nie było. Myślała „kochany żeby Ci się tylko nic nie stało błagam przyjdź jak najszybciej...”Podszedł kelner pytając czy coś zamówi, podając jej kartę, odmówiła. Nie mogła przecież teraz spokojnie zamawiać jedzenia, nie wiedząc co się dzieje z chłopakiem. Zamknęła oczy, łzy jej napłynęły, ścisnęła ręce w końcu w jej myślach pojawiło się zdanie „Michał ja zdałam sobie sprawę, że ja Cię pokochałam” nagle otworzyły się drzwi, szybkim krokiem wszedł do lokalu Michał rozglądając się, gdzie siedzi i czy jeszcze nie poszła stąd Aneta. Zobaczył ją, siedziała przy oknie z zamkniętymi, mokrymi od łez oczami. Podszedł do niej, uklęknął i pocałował ją, otworzyła szeroko oczy i zarzuciła swoje ręce na jego szyi. Krzyknęła:
- Kochany! Ja myślałam, że coś Ci się stało! Miałam wrażenie, że mój sen się spełnił, że już nigdy się nie zobaczymy!
- Anetko, nasza miłość jest nierozerwalna, kocham Cię nic ani nikt nie jest w stanie zniszczyć tego co czuję do Ciebie.- Znowu ją pocałował.
Usiadł obok niej, zamówili po lampce wina po godzinie poszli do hotelu.
Następnego dnia wizyta rodziców i Anety dobiegła końca musieli wracać do Polski. Michał miał wrócić za dwa tygodnie. Mieszkał niedaleko Gdańska, więc mogli spotykać się często. Michał przyjechał na lotnisko przed odlotem do Polski jego ukochanej, podarował jej śliczny łańcuszek. Pożegnali się i przyrzekli sobie, że za dwa tygodnie się zobaczą tak jak planowali.
W samolocie dziękowała swoim rodzicom, że przyjechali właśnie tutaj i zrozumiała, że nie zawsze musi wszędzie jeździć ze swoimi przyjaciółkami, że gdyby nie wyjazd z rodzicami to na pewno nie poznałaby chłopaka którego pokochała. Pomyślała sobie, że cytat jaki kiedyś przeczytała bardzo pasuje do jej sytuacji „Aby pokochać jakąś rzecz, wystarczy sobie powiedzieć, że można ją utracić.”
__________________
magdaa_j jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-16, 17:18   #344
monyczkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar monyczkaaa
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 7 861
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości

Cytat:
" Mała ... czy mnie słyszysz " ???

Z zamkniętymi oczami szukałem Ciebie .
Lecz tam znalazłem tylko Twój cień ,
Biegłem za Tobą w myślach , marzeniach ,
Lecz tam pozostał Twój tylko tron .
Gdzie mi uciekłaś Moja Tęsknoto ?
Odwieczne marzenie mych słodkich snów ,
Jakiż to wiatr pieści Twe włosy ?
Któryż to kryje cię gęsty tłum ?
Jak Cię odnaleźć ?? którą iść z dróg ??
Gdzie mam zwrócić rozpaczy swój wzrok ,
Ogarnia mnie ciemność , ogarnia mnie noc .
Więc proszę Cię cicho ..... nie uciekaj mi już ,
Zatrzymaj się w miejscu i spojrzyj mi w twarz ,
I co w niej zobaczysz ?.... Miłość i Żal .....
Więc nie uciekaj mi Moja Mała ,
Bo nie wystarczy mi moich sił ,
Mała .... czy słyszysz ?? ... Ja Ciebie wołam .....
Mała.... ja zginę nim wstanie świt ......
Piekne
__________________
monyczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-16, 17:33   #345
freedka
Zakorzenienie
 
Avatar freedka
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 290
Dot.:

Cytat:
Napisane przez magdaa_j Pokaż wiadomość
Witajcie dawno się nie odzywałam w tym wątku, ale postanowiłam dać tutaj swoje opowiadanie. Wczoraj wieczorem mnie tak naszło i napisałam.Proszę o wyrozumiałość jeśli chodzi o jakieś niedociągnięcia Proszę o Wasze komentarze

Było gorące lato. 17-letnia Aneta wraz z rodzicami....
Świetnie
__________________
Pamiętaj, że nieotrzymanie tego, czego pragniesz jest czasami cudownym zrządzeniem losu
freedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2006-10-16, 20:32   #346
magdaa_j
Zadomowienie
 
Avatar magdaa_j
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 956
Dot.:

Cytat:
Napisane przez freedka Pokaż wiadomość
Świetnie

Dziękuję bardzo
__________________
magdaa_j jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-16, 20:45   #347
eluśka87
Zakorzenienie
 
Avatar eluśka87
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 317
GG do eluśka87
Dot.:

Cytat:
Napisane przez monyczkaaa Pokaż wiadomość
Eluś, zbieram szczękę z podłogi. Śliczne...

dziękuję
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło...
PAWEŁEK
12.04.2013 R.
eluśka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-16, 20:49   #348
eluśka87
Zakorzenienie
 
Avatar eluśka87
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 317
GG do eluśka87
Unhappy Dot.:

Dzień Dobry Szczęście?
Nie odpowiadasz...
Z innymi sypiasz
z innymi gadasz
Dzień Dobry Szczęście?
Czy Ci u mnie źle?
Nie mówisz nic...
chyba zbyt mało o Ciebie troszczę się
Dzień Dobry Szczęście?
eh...już wyszło
tak krótko było
chyba mnie z kimś pomyliło

Zabrałeś mnie z krainy snu...
otuliłeś swoją własną bajką,
w każdą noc mogę skryć się tu...
otworzyć drzwi do pokoju w którym Ciebie jest najwięcej,
wejść w Twoje serce...


kiedyś myślałam,
że szczęście jest na wyciągnięcie ręki wystarczy,
że je zawołam i ono przyjdzie samo będzie na każde moje zawołanie
i tylko czasem kiedy się zmęczy zamieni się
na główne role z bólem i łzami...
teraz wiem, że ono się nie zamienia ono po prostu nie istnieje...
nie odwiedza mnie...
zgubiło gdzieś drogę i omija moje życie z daleka...



Każda łza, która z oczu moich spływa,
nosi Twoje imię,
tylko ona będzie blisko mnie,
tylko ona otuli mnie zawsze płaszczem
swojej kropli,
tylko ta łza...
ona sprawi, że będę pamiętać.


takie moje zapiski cd.

smutne eh
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło...
PAWEŁEK
12.04.2013 R.
eluśka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-16, 22:23   #349
aniany
Rozeznanie
 
Avatar aniany
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: USA, czasami Polska....
Wiadomości: 606
GG do aniany
Dot.:

"Dlugo szukalam szczescia na swiecie,
raniono mnie nie jeden raz;
poznalam Ciebie, dotknelam gwiazd...
wzlecialam wysoko by dotknac chmur.
Teraz juz wiem co znaczy szczescie,
co znaczy milosc bez ran.
Uczysz mnie kochac, uczysz mnie smiac sie.
Zwyczajnie chcesz ze mna byc.
Na zawsze razem na zawsze Ty...
Bo tylko z Toba potrafie zyc."

"Czemu on jej napisal:
Nie moge zyc bez Ciebie?
I czemu ona jemu napisala:
Nie moge zyc bez Ciebie?
On pojechal na zachod,
ona na wschod.
I oboje zyja."

aniany jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-10-18, 19:38   #350
Rosario
Zadomowienie
 
Avatar Rosario
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 716
Dot.:

Cytat:
Napisane przez aniany Pokaż wiadomość
"Dlugo szukalam szczescia na swiecie,
raniono mnie nie jeden raz;
poznalam Ciebie, dotknelam gwiazd...
wzlecialam wysoko by dotknac chmur.
Teraz juz wiem co znaczy szczescie,
co znaczy milosc bez ran.
Uczysz mnie kochac, uczysz mnie smiac sie.
Zwyczajnie chcesz ze mna byc.
Na zawsze razem na zawsze Ty...
Bo tylko z Toba potrafie zyc."

"Czemu on jej napisal:
Nie moge zyc bez Ciebie?
I czemu ona jemu napisala:
Nie moge zyc bez Ciebie?
On pojechal na zachod,
ona na wschod.
I oboje zyja."

echh
__________________
W życiu nie ma prób, od razu zaczyna się przedstawienie

Marianne Faithfull

Rosario jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-22, 20:38   #351
madzik_b
Przyczajenie
 
Avatar madzik_b
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Nie Chcę Tu Być
Wiadomości: 13
GG do madzik_b
Dot.: "spotkałam dzisiaj miłość.."

Cytat:
Napisane przez zuzek9 Pokaż wiadomość
"Kocham Cię - szepnęła"
- Ech… Jak znów miło posiedzieć przed domem… Jak ja kocham wakacje… - rzekł Robert - zawsze w ten czas zdarza mi się coś fajnego np.: nie muszę zmywać naczyń….
- Tak, tak masz racje… Ja też kocham wakacje… Tylko wtedy mogę spać do późna, i robić przez cały dzień to, na co mam tylko ochotę… - dodał Marek – oooo zobacz, kto wstał tak wcześnie pierwszego dnia wakacji.. – Mówiąc to uśmiechnął się do Roberta
-Witaj Moniczko! Co się stało, że tak wcześnie wstałaś?? – Zapytał Robert
- Hej chłopcy!! Wstałam, bo wstałam i tyle na ten temat… Ale tak na poważnie, to… ja mam do was taką małą, maluteńką sprawę… Widzicie jutro przyjeżdża moja kuzynka Marta i bardzo mi zależy żeby was poznała… Wiecie spędzimy kilka godzin razem np.: na plaży… Co wy na to?
- Jasne… ale wiesz za to się płaci – powiedział roześmiany Robert
- Nie słuchaj go. On mówi głupoty, bo mózg mu się już wykończył… Sama wiesz jak to jest, wakacje, słońce…. To wszystko na niego za mocno działa – odpowiedział Marek.
W tej chwili na twarzy Moniki pojawił się uśmiech:
- Dziękuje chłopcy! Jesteście naprawdę Kochani!!!!

Na drugi dzień u Roberta:
- Cześć Robert! Ubieraj się i lecimy już do Moniki…
- Do Moniki? Po co znów??
- No jak to, po co? Nie pamiętasz? No Robert! Przecież dzisiaj przyjeżdża jej kuzynka Marta!
- O rety!! Poczekaj chwilkę! Tylko polecę do łazienki.

- Witaj Maniko! – Powiedzieli chłopcy
- Oooo jak miło was widzieć. Cieszę się, że już jesteście. To jest moja kuzynka Marta, pamiętacie wczoraj wam o niej opowiadałam.
-Cześć Marta, Robert jestem.
- Witaj Marto, Marek z tej strony…
Dziewczyna nic nie odpowiada.
- Moniczko, nie żebym miał coś, przeciwko ale.. Dlaczego ona nic nie mówi? - Zapytał Robert
- Przepraszam…. –Urwała
- Przepraszasz? Za co? – Zapytał ponownie
- Przepraszam, bo powinnam była wam już wczoraj powiedzieć… Marta po wypadku, przestała mówić…
- Po wypadku?
- Tak, trzy miesiące temu, kiedy ona wraz z mamą jechały samochodem, jakiś wariat je na chama wyprzedzał… Było ciemno i padał deszcz, jej mama chciała usunąć się z drogi, tak, aby ten samochód jej nie zahaczył... I wtedy wpadła w poślizg… Samochód zjechał na pobocze zatrzymując się na drzewie… Jej mama nie żyje… Skonała na jej rękach… Od tamtego czasu Marta przestała mówić.
- Przykro mi…- powiedział Robert
- Mi także – potwierdził Marek – Ale czy Ona jeszcze kiedyś będzie mówić? – Zapytał
- Oj Mareczku! Gdybym ja znała na to odpowiedź! To, czemu Ona nie mówi, jest w niej i Ona sama może to tylko załatwić…
W tej chwili Marek odszedł od przyjaciół, podszedł do Marty… Usiadł obok i tylko spojrzał na nią swoimi brązowymi oczami..
- Dziewczyno, jesteś śliczna – szepnął
Wtedy Ona podniosła głowę, jej niebieskie oczy zaczęły błyszczeć, a jasne blond włosy spływały jej po twarzy. Spojrzała na Marka tak, jakby chciała mu opowiedzieć o tym, co ją tak bardzo boli. Ale nie potrafiła… Nie mogła wydusić z siebie słowa.. Znów opuściła głowę, a wtedy po jej rumianych policzkach zaczęły spływać łzy, jedna po drugiej… Jej dłonie drżały… Marek spojrzał się na nią. Wziął ją za rękę, powiedział żeby wstała i zabrał ją.
- Marek! Gdzie zabierasz Martę? – Krzyknęła Monika
- Nie bój się o nią! Przyprowadzę ją później!
Marta nie mogła wtedy oderwać wzroku od Marka. Był dla niej w czymś w rodzaju wybawienia. Nikt od dawna jej tak nie rozumiał, bez słów. Widziała w Marku kimś, kogo dużo wcześniej znała…. Nagle schyliła się, podniosła patyk i na ziemi napisała „Gdzie mnie zabierasz Mareczku?”. On tylko uśmiechnął się i powiedział „Tam gdzie Sny stają się jawą”. Dziewczyna uśmiechnęła się. Od dawna nie czuła się równie szczęśliwa. A przecież zna Marka dopiero od kilku godzin… Trzymając go cały czas za rękę czuła się bezpieczna.. Nie bała się niczego… Czuła, że ma znów kogoś bliskiego… Idąc tak z nim patrzyła na wszystko to, co ją otacza…. Marek pokazywał jej najpiękniejsze ścieżki… Całe w zieleni, co parę kroków były różę, tulipany… Wszystko było takie piękne, nieskazane ludzką dłoniom…
W końcu doszli na plażę…
- Popatrz, jaki piękny zachód słońca. – Powiedział Marek – Widzisz, jakie ma piękne barwy?! Ty jesteś jak to zachodzące słońce, uśmiechasz się, rumienisz i chcesz coś przekazać, ale nie potrafisz tego opisać… Prawda?
Dziewczyna tylko spojrzała głęboko w jego oczy… Kolejna łza spłynęła po jej policzkach….
- Marto, przepraszam. Ja nie chciałem, wybacz mi. – Mówiąc te słowa, chłopak przytulił ją – Ja wiem, co przeżywasz, ja wiem, co czujesz!
Dziewczynie nadal łzy spływają… Uśmiecha się… i z wielkim trudem mówi
- Wiem, wiem, że mnie rozumiesz, czuję to w moim sercu…
- Marta! Ty mówisz! – Krzyczy chłopak
Ale Marta już nic nie odpowiada….
Napisała tylko na piasku, że chce już wrócić do domu….

Każdego następnego dnia, Marek spotykał się z Martą… Pokazywał jej wszystkie miejsca, które mają dla niego wielkie znaczenie, które są częścią jego duszy, serca… Ale Marta od tamtego pamiętnego dnia, nie wypowiedziała ani słowa…. Z dnia na dzień zakochiwał się w Marcie…. To uczucie go wypełniało, aż w końcu pocałował Martę… Ona odwzajemniła pocałunek… Następnego dnia Marta miała jednak wyjechać…. Ale pisząc na piasku, umówiła się z Markiem, że rano się tutaj spotkają… I tak zrobili…
- Marta, ja nie chcę żebyś wyjeżdżała – powiedział smutny Marek – Rozumiesz mnie? Ja nie chcę… Zostań tutaj! – Po tych słowach pocałował ją.
- Kocham Cię – wyszeptała dziewczyna i dała mu liścik. Następnie odepchnęła Marka, wbiegła na molo i skoczyła. Marek wskoczył za nią…. Jednak było już za późno… Wyciągnął ją na brzeg… Przytulił… Tym razem po jego policzkach zaczęły spływać łzy… „Nie odchodź!! Słyszysz nie odchodź!!” – Mówił do niej… Chłopak nie wytrzymując zaczął krzyczeć… Zbiegli się ludzie z okolicy… Odsunęli Marka od Marty…. Kazali mu się uspokoić…. Ale on nie potrafił… Usiał i płakał jak dziecko… Dla niego przestał istnieć cały świat… Wyjął z kieszeni liścik, który mu dała i przeczytał zdanie „Dziękuję za to, że mi pokazałeś świat…”. Bał się tych słów… I bał się samego siebie…

Po paru dniach, po pogrzebie Marty… O zachodzie słońca usiadł na molo… „Martusiu, pamiętasz jak Cię tutaj zaprowadziłem?! Nawet nie wiesz, jaki byłem szczęśliwy.. Chciałem Ci jeszcze tyle powiedzieć… Wiesz, ja tak bardzo Cię kocham….”. Wstał, podniósł patyk, zszedł z mola… I wielkimi literami na piasku napisał „Kocham Cię Martusiu”….




to chyba moje ulubione opowiadanie znalazłam je...kilka lat temu na jakiejś stronce nie pamietam na jakiej ale jak dla mnie bo$kie

aaa swietne !! wlasnie dmucham w chusteczke pozdrawiam
madzik_b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-22, 20:56   #352
madzik_b
Przyczajenie
 
Avatar madzik_b
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Nie Chcę Tu Być
Wiadomości: 13
GG do madzik_b
Dot.:

"Czemu on jej napisal:
Nie moge zyc bez Ciebie?
I czemu ona jemu napisala:
Nie moge zyc bez Ciebie?
On pojechal na zachod,
ona na wschod.
I oboje zyja."

Wysłałam to Mojemu Tomusiowi A ON:
"ja bym tak nie mógł, Pojechałbym za Tobą. Aa i nie jedź na wschód, tam tak zimno a Ty i tak marznierz zawsze"
madzik_b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-23, 07:25   #353
Anul3k
Zakorzenienie
 
Avatar Anul3k
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 7 880
Wyślij wiadomość przez ICQ do Anul3k
Dot.:

Cytat:
Napisane przez madzik_b Pokaż wiadomość
"Czemu on jej napisal:
Nie moge zyc bez Ciebie?
I czemu ona jemu napisala:
Nie moge zyc bez Ciebie?
On pojechal na zachod,
ona na wschod.
I oboje zyja."

Wysłałam to Mojemu Tomusiowi A ON:
"ja bym tak nie mógł, Pojechałbym za Tobą. Aa i nie jedź na wschód, tam tak zimno a Ty i tak marznierz zawsze"
Kurcze, mieć takiego TŻta...
__________________
Kontakt tylko via mail.
Anul3k jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-25, 21:29   #354
kaszellek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 034
GG do kaszellek
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk

śliczny ten wątek dziewczyny...
kaszellek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-28, 21:27   #355
eluśka87
Zakorzenienie
 
Avatar eluśka87
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 317
GG do eluśka87
Dot.:

Cytat:
Napisane przez Anul3k Pokaż wiadomość
Kurcze, mieć takiego TŻta...
oj, ładnie...nio taki TŻ to Skarb..pozdrawiam
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło...
PAWEŁEK
12.04.2013 R.
eluśka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-29, 12:56   #356
freedka
Zakorzenienie
 
Avatar freedka
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 290
Dot.:

"Według Platona, u zarania dziejów istniały tylko
istoty dwupłciowe, które niczym nie przypominały
dzisiejszych kobiet i mężczyzn. Jedna szyja podtrzymywała
jedną głowę o dwóch twarzach, z których każda patrzyła w
innym kierunku. Były niczym bracia syjamscy zrośnięci plecami.
Miały dwa narządy płciowe, cztery nogi i cztery ręce. Lecz pewnego
dnia zazdrośni bogowie zdali sobie sprawę, że czterorękie stworzenie
jest zadziwiająco pracowite, że dwie pary oczu nieustannie czuwają i
trudno podejść je podstępem, cztery nogi bez większego wysiłku mogą
długo stać i daleko zajść. Ale najgorsze było to, że istota obdarzona
zarówno meskim jak i żeńskim narządem płciowym była samowystarczalna
w rozmnazaniu.Wtedy Zeus, władca Olimpu, rzekł: " Mam pomysł jak odebrać
moc tym śmiertelnikom". Cisnął piorun i rozpłatał owo stworzenie na pół.
Tak narodzili się kobieta i mężczyzna. Wprawdzie liczba ludności się podwoiła,
ale jednocześnie ludzie poczuli sie słabi i zagubieni. Odtąd musieli przemierzać
świat w poszukiwaniu swej utraconej połowy, w poszukiwaniu czułego uścisku,
w którym mogliby odnależć dawną moc, umiejętność obrony przed podstępem,
odpornośc na zmęczenie i wytrwałość w pacy."

P.Coelho
__________________
Pamiętaj, że nieotrzymanie tego, czego pragniesz jest czasami cudownym zrządzeniem losu
freedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-29, 13:03   #357
magdaa_j
Zadomowienie
 
Avatar magdaa_j
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 956
Dot.:

Cytat:
Napisane przez freedka Pokaż wiadomość
"Według Platona, u zarania dziejów istniały tylko
istoty dwupłciowe, które niczym nie przypominały
dzisiejszych kobiet i mężczyzn. Jedna szyja podtrzymywała
jedną głowę o dwóch twarzach, z których każda patrzyła w
innym kierunku. Były niczym bracia syjamscy zrośnięci plecami.
Miały dwa narządy płciowe, cztery nogi i cztery ręce. Lecz pewnego
dnia zazdrośni bogowie zdali sobie sprawę, że czterorękie stworzenie
jest zadziwiająco pracowite, że dwie pary oczu nieustannie czuwają i
trudno podejść je podstępem, cztery nogi bez większego wysiłku mogą
długo stać i daleko zajść. Ale najgorsze było to, że istota obdarzona
zarówno meskim jak i żeńskim narządem płciowym była samowystarczalna
w rozmnazaniu.Wtedy Zeus, władca Olimpu, rzekł: " Mam pomysł jak odebrać
moc tym śmiertelnikom". Cisnął piorun i rozpłatał owo stworzenie na pół.
Tak narodzili się kobieta i mężczyzna. Wprawdzie liczba ludności się podwoiła,
ale jednocześnie ludzie poczuli sie słabi i zagubieni. Odtąd musieli przemierzać
świat w poszukiwaniu swej utraconej połowy, w poszukiwaniu czułego uścisku,
w którym mogliby odnależć dawną moc, umiejętność obrony przed podstępem,
odpornośc na zmęczenie i wytrwałość w pacy."

P.Coelho

Super
__________________
magdaa_j jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-29, 14:00   #358
Anoula
Zakorzenienie
 
Avatar Anoula
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 657
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk

Przeczytałam cały wątek, wykapało mi kilka łez. Czas, który spedziłam czytajac wszystkie teksty z pewnoscią nie był czasem straconym.

Może kiedyś zamieszczę tu jakiś swoje opowiadanie, chociż moje teksty poziomem z pewnością nie dorównują zamieszczonym tutaj.

Pozdrawiam.
Anoula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-29, 15:39   #359
madzik_b
Przyczajenie
 
Avatar madzik_b
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Nie Chcę Tu Być
Wiadomości: 13
GG do madzik_b
Dot.:

Cytat:
Napisane przez eluśka87 Pokaż wiadomość
oj, ładnie...nio taki TŻ to Skarb..pozdrawiam
Wiem.. Na Szczęście Zrozumiałam To W Porę Pozdrawiam Dziewczyny
madzik_b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-10-29, 15:48   #360
eluśka87
Zakorzenienie
 
Avatar eluśka87
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 317
GG do eluśka87
Unhappy Dot.:

1.Wiem, że jest coś w Twoim uśmiechu
Widzę to z wyglądu Twoich oczu
Zbudowałeś w sobie miłość, ale ta miłość rozpada się
Twój mały kawałek nieba zaciemnia się (chmurzy się)
Ref.Posłuchaj swojego serca kiedy Cię wzywa
Posłuchaj swojego serca, nic innego nie możesz
zrobić
Nie wiem gdzie idziesz i nie wiem dlaczego
Ale posłuchaj swojego serca zanim powiesz mu
dowidzenia
2.Czasami zastanawiasz się czy ta walka się opłaca
Drogocenne momenty, wszystkie mijają
Są wymiecione z pamięci i nic nie jest tak jak się
wydaje
Ale uczucia należą do Twoich marzeń (snów)
Ref.Posłuchaj swojego serca kiedy Cię wzywa......
I są głosy, które chcą byś słyszane
Tak bardzo chcesz coś powiedzieć ale nie możesz
znaleźć słów
Zapach magii, było tak pięknie
Kiedy miłość była dziksza niż wiatr
Ref.Posłuchaj swojego serca......



roxette- listen to your heart...




"Bo ja lubię do Ciebie pisać. Z różnych powodów. Między innymi dlatego, że chcę, żebyś wiedziała, że myśle o Tobie. To dość egoistyczna pobudka, ale nie mam zamiary się jej wypierać. A myślę dużo i często. Właściwie myśli o Tobie towarzyszą mi w każdej sytuacji. I nie masz pojęcia, jak bardzo jest mi z tym dobrze. A przy okazji wymyślam różne rzeczy. Z którymi też przeważenie jest mi dobrze. Bo bardzo wysoko cenię fakt, że zaistniałaś w moim życiu. Ostatnio zresztą trudno używać słów takich jak "cenię". Ostatnio czasami wydaje mi się, że słowa są za małe. Dlatego dziękuję Ci. Dziękuję Ci z całą powagą i nieuchornnym lekkim wzruszeniem za to, że jesteś.
I że ja mogę być"

'Samotność w sieci'

Serce: Rozum, ty nawet mówisz rozumnie. Ale sie nie znasz. Są takie rzeczy, których nigdy nie pojmiesz.
Rozumek: Dobra, dobra. Ja wiem, Serce. Ja wiem, o co ci chodzi. Chodzi ci o miłość. Ale pamiętaj o jednym: ze wszystkich rzeczy wiecznych miłość trwa najkrócej. Więc ty się nie nastawiaj na wieczność. Ty Serce, nie jesteś czasoprzestrzen.
Serce: Mówisz tak, bo nienawidzisz miłości. Wiem, że tak jest. Nawet cię rozumiem. Bo gdy ona przychodzi, wyłączają cię. Oboje cię wyłączają. Przenoszą Cię do piwnicy jak narty po zimie, która minęła. Masz tam przeczekać do następnego sezonu. Nie potrzebują cię teraz. Przeszkadzasz im. Zrozum to. Ty jesteś przecież rozum, więc łatwo ci coś zrozumiem.
Po co im ty? Oni nie mają czasu na Ciebie. Myśla o sobie bez przerwy. Zachwycają się wszystkim w sobie. Nawet swoimi wadami. Rozum dla nich to obawa przed odmową, to drążące pytanie, dlaczego akurat on lub ona. Oni nie chcą takich pytań. I dlatego cię wyłączają. Pogódź się z tym.
Rozumek: Nie mogę. Tylko ty Serce, czujesz to że nie mogę. Dobijam się czasami do nich z tej piwnicy. Ale mnie nie słyszą. Bo oni są wtedy głusi na wszystko.
Poza tym, to skąd ty to wszystko wiesz. Serce? Możesz mi teraz nalać. Rozczuliłaś mnie tą piwnicą,. Muszę się napić. Trzy kostki lodu. Czysta Whisky. Bez red bulla. I nael od razu do połowy."
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło...
PAWEŁEK
12.04.2013 R.
eluśka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kultura(lnie)


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.