|
|
#331 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: Kamfora
Od mojej historii zaraz miną dwa lata i aktualnie ten człowiek jest dla mnie nikim. Choć długo to trwało, przeszłam przez miliard emocjonalnych stanów, na dzień dzisiejszy mam go za małego, żałosnego człowieka bez krzty honoru i odwagi. Obawiam się tylko czasem, że się przypadkiem spotkamy (mimo, że mieszkamy w innych, wojewódzkich miastach, to pochodzimy z jednej małej mieściny).
__________________
Nie jest próżnością znać swoje dobre strony, przeciwnie - głupotą byłoby ich nie doceniać. |
|
|
|
|
#332 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 919
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
Wiesz, dlaczego osoby psychopatyczne, silnie narcystyczne i ogólnie zaburzone czerpią przyjemność z zadawania cierpienia nawet teoretycznie najbliższej osobie? Bo jej zazdroszczą. Zazdroszczą tego, że mają coś więcej niż fasadę, że potrafią odczuwać całą sobą, że jej życie nie jest jałową, przekalkulowaną egzystencją. Jeśli byłabyś chodzącym ideałem partnerki, on nie zachowałby się inaczej, tylko jeszcze bardziej by go w oczy kłuło, że tak można - być bezinteresownie, autentycznie kochającym, przyzwoitym człowiekiem. On zniweczył Waszą relację, bo nie pasowała do tego, co ma w środku. Musiał dobitnie udowodnić Tobie i sobie samemu, że to wszystko było fałszem - w obronie własnego ego. To Twoja decyzja, czy uwierzysz w jego wizję i zamkniesz się na amen, czy za jakiś czas pozwolisz sobie znowu zaryzykować i przeżyć coś pięknego z kimś innym. Nie szukaj swoich błędów i nie zadręczaj się, bo nie w Tobie jest problem. Pozwól sobie na żałobę za utraconą osobą, a potem małymi krokami wyjdziesz na prostą. |
|
|
|
|
|
#333 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 803
|
Dot.: Kamfora
on musi byc jakis zaburzony, wspolczuje autorko takiego potraktowania, ale kto wie co by mogl ci zrobic kiedys jakbyscie pozostali razem. slabe pocieszenie, ale ja sie tak boje niezrownowazonych ludzi, ze oceniajac sytuacje z boku mozliwe, ze uniknelas duzo gorszego scenariusza.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#334 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 826
|
Dot.: Kamfora
Trudno uwierzyć... Bardzo współczuję. Mam nadzieję, że szybko się pozbierasz po tym psychopacie.
Pewnie teraz te słowa niewiele znaczą dla Ciebie, ale dobrze że maska spadła mu teraz a nie za kilka lat. Pewnie byłoby jeszcze ciężej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
So in America when the sun goes down and I sit on the old broken-down river pier watching the long, long skies over New Jersey (...), I think of Dean Moriarty, I even think of Old Dean Moriarty the father we never found, I think of Dean Moriarty.” |
|
|
|
|
#335 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 194
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#336 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-08
Wiadomości: 139
|
Dot.: Kamfora
Droga autorko, na wstępie chciałabym zaznaczyć, że bardzo Ci współczuję i trzymam kciuki, aby to rozstanie nie bolało Cię za długo, możecie wieszać na mnie psy, proszę, ale pozwoliłam sobie pogrzebać, bo lubię mieć czasem tzw. bigger picture i znalazłam taki oto Twój post z roku 2013:
Nie wiem co sie stało, ale mężczyzna ów (...), który jeszcze niedawno miał w planach mieszkanie ze mną, który był...blisko, czuły, nazywał czasami narzeczoną (tu ja przeżyłam lekki szok), przy którym zaczynałam się czuć bezpiecznie i przy którym serio odpuściłam kawałek swojego charakterku, po prostu wziął i...ostygł. Zajęło mu to jakieś dwa dni (!!!) bo tyle się nie widzieliśmy w tzw. miedzyczasie - po owych dwóch dniach zobaczyłam inna osobę, zimna, wyobcowaną, faceta, ktory nie dośc, że mnie nie chciał dotknąc, to nawet nie patrzył w moją stronę. Na zadane wprost pytanie (nie, nie od razu - ale po jakims czasie nie wytrzymałam, uznając, że nie mam 15tu lat i gierek nie będe uprawiać) odparł: "Jestem zmęczony i boli mnie gardło". Dodam, że gardło go boli go nadal, zmęczenie chyba też nie opuściło...mnie za to opuściła wiara w to, że cokolwiek mogę, cokolwiek warto, cokolwiek...może mieć sens. Samo zdanie o gardle brzmi smiesznie, ale zmiana w zachowaniu jest uderzająca, Arktyka i lodowiec to za mało, by opisać temperaturę, temperaturę pomiędzy dwiema osobami, gdzie te wspomniane dni wcześniej żegnał się ze mną 15 minut i wychodził ode mnie kolejne 30 a jakby mógł to całowałby mnie jeszcze przez drzwi. Generalnie nie jest to typ wylewny, oj nie i nie żaden tam misio-pysio co za rączki lata i nosi wybranke swego serca na rękach cały czas - takiego faceta nie zniosłabym nawet przez 10 minut, umówmy sie, bo ja tez nie z takich "lepiących" - ale serio się podłamałam(...) Według mnie wyłania się tu pewny wzorzec, okej, to w żadnym razie nie jest taka sama sytuacja, ale zarys obrazu: widmo wspólnego mieszkania na horyzoncie, facet nagle panikuje i zaczyna się zachowywać irracjonalnie, całkowita zmiana stosunku do Ciebie. Nie traktuj tego jako atak, ale może warto zastanowić się nad tym jakich facetów przyciągasz, czy to nie przypadkiem typ Piotrusia Pana, który nie chce nigdy niczego na poważnie. |
|
|
|
|
#337 |
|
Dzik
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 702
|
Dot.: Kamfora
Może coś w tym jest, ale w tamtym wypadku, jeśli doczytasz moje posty to dowiesz się, ze tamten sypiał z nasza wspólna koleżanka, z która potem mieszkał jakiś czas aż w końcu uciekł. Tu nie wiem co jest tak de facto.
Mam tez za sobą trzy długie (dłuższe) związki, w których to ja odwołałam zaręczyny i kończyłam związek (ale nie po angielsku), panowie zaś ożenili się z tymi po mnie. Mam z dwoma z nich kontakt do dziś. Był jeszcze kapuściany łeb, już po przeprowadzce do No, moja wielka miłość, która zapomniała mi powiedzieć ze oprócz mnie kocha jeszcze niejaką Monisię. Facebook go wysypał (zle coś ustawił), ale po wszystkim zadzwonił i przyznał się otwarcie. Wiec nie wiem czy to jest wzór czy nie. Jakby ktoś tu powątpiewał ilościowo, to uprzejmie informuje, ze ja dość stara jestem. I po łbie długo byłam sama, sporo rzeczy przerobiłam m.in poprzednie kapuściane czerwone flagi, jak chociażby szybkie tempo. Tutaj tego nie było, nie było olbrzymich uniesień i wyznań, kontrolowania czy odcinania od znajomych. On był ZWYKŁY. Sent from my iPhone using Tapatalk ---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ---------- Aaa i jeszcze suplement: ja ogólnie nie chce zamążpójścia, będąc młodsza może jeszcze trochę chciałam, ale przeszło mi z wiekiem. Jestem tez absolutnie antydzieciata i żaden zegar biologiczny nie podnosi mi ciśnienia na związek. Co więcej, czekam obecnie na radykalne rozwiązanie w tej ostatniej kwestii. On o tym wiedział, podzielał te poglądy zupełnie zupełnie, szczególnie kawałek z obrączkami po swoim nieudanym małżeństwie. Sent from my iPhone using Tapatalk |
|
|
|
|
#338 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 194
|
Dot.: Kamfora
Powtórzę się: ciężko w to wszystko uwierzyć. Bardzo Ci współczuję.
Jak się dzisiaj trzymasz? Udało Ci się zasnąć? Byłaś na spacerze? |
|
|
|
|
#339 |
|
Dzik
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 702
|
Kamfora
Rozmawiałam z terapeuta i będę kontynuować terapie. Bardzo mi odpowiada ten pan, czuje się bezpiecznie w rozmowie, pracuje poznawczo-behawioralnie i bardzo mi to pasuje.
Wzięłam dziś pierwszy raz po tym wszystkim mój dziennik pięcioletni i na razie jeszcze nie piszę, ale myślę. Spałam średnio, ale poszłam na długi spacer i jeździłam w te i we w te po autostradzie. Jem zrywami. No i prałam te rzeczy…Staram się ogólnie traktować siebie najlepiej jak potrafię. Edit bo pisze jak potłuczona. Sent from my iPhone using Tapatalk |
|
|
|
|
#340 |
|
🦄
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 29 838
|
Dot.: Kamfora
Od 2013 r. to tyle czasu minęło, że watpie że można to uznać za jakiś wzór. Zresztą Mag chodzi do psychologa, więc jak nawet jest coś na rzeczy to dojdą do tego.
Jak my to kobiety lubimy szukać winy w sobie (nic nie mówię... tez ba to choruje ) Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne! 12.03.2023 r.- 12.06.2023 r. |
|
|
|
|
#341 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 194
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
A czy Wasi wspólni znajomi wiedzą? Ktoś się do Ciebie odzywał? |
|
|
|
|
|
#342 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#343 |
|
Dzik
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 702
|
Dot.: Kamfora
Nikt sie nie odzywał.
Jak go znam to o tym nie trąbi, ale święta spędzi na bank na campingu, więc wtedy się dowiedzą. Ja dziś myślałam czy nie zastosować się do sugestii kennedy odnośnie poinformowania ludzisk wokół, ale nie bardzo wiem jak i po co. Ludzie i tak będą myśleć swoje. Z drugiej strony mam myśl, ze mogłoby mi to dać pewna ulgę. Podejmowanie decyzji nie jest jakby moja najmocniejsza strona obecnie.
|
|
|
|
|
#344 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 875
|
Dot.: Kamfora
[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89184674]Treść usunięta[/QUOTE]Oczywiście. To zawsze świadczy o tej osobie co porzuca beż słowa. Przecież nie chodzi o nie wiadomo co tylko zwykły szacunek żeby rozstać się w kulturalny sposób. Może też w emocjach ale chociaż wiadomo co sie dzieje i łatwiej zamknąć ten rozdział. A tu jak ktoś odejdzie beż słowa to właściwie nie wiadomo o co chodzi I człowiek cierpi jeszcze bardziej. Czuję się nic nie warty (oczywiście niepotrzebnie) że ktoś kogo uważaliśmy za bliska osobę tak beż szacunku nas potraktował.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#345 | |
|
Dzik
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 702
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
My chyba jesteśmy w ogóle tak chowane, żeby sobie orać wnętrze jak nam coś relacyjne się sypie. Pisze chyba, bo to tylko moja teza ![]() Terapeuta zapytał mnie dziś czy byłabym w stanie zrezygnować z siebie dla oczekiwań drugiej strony. Pierwszy raz od prawie dwóch zgodnie wiedziałam coś na bank, ze NIE oczywiście. No więc jest pytanie czy mogę się winić za to, ze zachowywałam się jak ja? Wiadomo ze na początku zawsze są piórka i nie wyznajemy od razu trudnych kawałków małych i dużych, trochę mniej miejsca jest na wady i błędy (wróć - błędów nie ma, są jednorożce) i ogólnie jesteśmy mniej realistyczni. Rozmowa dziś uświadomiła mi jednak dobitnie, ze owszem, piórka były, ale ja nie robiłam niczego wbrew sobie byleby go ucieszyć czy zadowolić. I czy ja bałam się go stracić? Tak, w jakimś stopniu na pewno. Ale nawet jeśli to pamiętałam o moich granicach i robiłam swoje rzeczy. Mówiłam tez. Brak dotarcia i rozmijające się oczekiwania moga na pewno być ważnym powodem do zakończenia relacji, szkoda tylko, ze zabrakło komunikacji. Edytowane przez magbeth Czas edycji: 2022-04-13 o 23:15 Powód: bo ja mam skleroze i dlugo zbieram myśli |
|
|
|
|
|
#346 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 194
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#347 |
|
Dzik
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 702
|
Dot.: Kamfora
No ja w ostatecznym rozrachunku czuje podobnie, pomimo tego, ze próbowałam popatrzeć na to tak jak napisała kennedy i wydaje mi się, ze taki upust może dać (chwilowa) ulgę. Finalnie i tak będzie jak zawsze: opinia jest jak zadnia część, każdy ma swoją. Choć tu myślę, ze akurat ci, którzy nas dwoje dobrze znają, co najmniej by się zdumieli słysząc o karczemnej awanturze. To serio ani ja ani on. Ale pax vobiscum: niech sobie każdy myśli co chce.
Nie umiem znowu spać, najpierw płakałam z godzinę, potem chodziłam, dopadają mnie wspomnienia z påske w tamtym roku. Tęsknię. Obejrzałam już chyba wszystkie polecane filmiki na YT, efekt jest mieszany: raz przyjmuje do siebie racjonalne tłumaczenia, chwile potem myślę odwrotnie. Probuje w międzyczasie robić inne rzeczy, wspomniane zdjęcia, wzięłam się tez za porządki w szafie. Będę robić cokolwiek żeby się nie rozsypać. Tabsow nie chce, liczę na to ze padnę w końcu. |
|
|
|
|
#348 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 194
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
Jeśli czujesz, że mogłoby Ci to w jakiś sposób pomóc to oczywiscie masz prawo spróbować. Ja osobiście bym odpuściła ale decyzja należy do Ciebie. |
|
|
|
|
|
#349 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
|
Dot.: Kamfora
Ja bym nie odpuszczala. Jakby to byl moj znajomy urwalabym kontakt. Po co mi taka swinia, skoro zrobil dziewczynie swinstwo to coi zrobi * przyjaciolom*.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
#350 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 194
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
Jego tez pewnie znają jako normalnego, fajnego kumpla bo jak sama pisala, on taki z pozoru JEST. Nie mają więc podstaw żeby podejrzewać, że facet ma nie po kolei w głowie. Ona też nie miała. |
|
|
|
|
|
#351 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#352 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
|
Dot.: Kamfora
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89185619]Szczerze to ja jako taka koleżanka która zostałaby o tym poinformowana to nic bym nie zrobiła. W sumie nie moja sprawa co jest przyczyną rozpadu cudzego związku. Jakby autorka przyszła po wsparcie to jasne udzieliłabym i wysłuchała jej wersji ale tylko tyle.
[/QUOTE]
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
|
|
|
#353 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 194
|
Dot.: Kamfora
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89185619]Szczerze to ja jako taka koleżanka która zostałaby o tym poinformowana to nic bym nie zrobiła. W sumie nie moja sprawa co jest przyczyną rozpadu cudzego związku. Jakby autorka przyszła po wsparcie to jasne udzieliłabym i wysłuchała jej wersji ale tylko tyle.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ja też. |
|
|
|
|
#354 | |
|
Dzik
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 702
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
I stawianie wspólnych znajomych w sytuacji obierania strony czy obarczania jest jakby średnie bardzo...Ale tak jak pisałam, zastanawiałam się jak to jest kiedy ma się inne podejście i rozumiem, ze to komuś może pomoc. Ja nie mam do tego temperamentu :P Spalam do ok.12.00, potem zwlokłam zezwlok i bylam na plazy, chce teraz podjechać jeszcze na wybrzeże, bo jest wysoki aurora alert i może uda się zobaczyć ten taniec na niebie. |
|
|
|
|
|
#355 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 572
|
Dot.: Kamfora
Przeczytalam na wp art. Związek z toksykiem. Nigdy nie usłyszysz od niego prawdy.
Warto przeczytac. Krotko i na temat. |
|
|
|
|
#356 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 406
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#357 |
|
🦄
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 29 838
|
Dot.: Kamfora
Magbeth, jak się czujesz?
|
|
|
|
|
#358 |
|
Dzik
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 702
|
Dot.: Kamfora
Prawie cale święta przesiedziałam na plaży albo chodząc po górkach. Zaprosiła mnie jedna dobra, dawno nie widziana znajoma, która jest bardzo kojąca osoba i ma cudownego, mądrego psa, który pozwalał mi i na emocje i na głaskanie
![]() W piątek przyszly smsy/pytania/wyrazy współczucia (on powiedział ze się rozstaliśmy i tyle) od wspólnych znajomych, odpowiedziałam tylko krótko i sucho, potem płakałam pół nocy, nie umiałam się pozbierać. Mam ciagle jego kołdrę obok siebie w łóżku. Zmienilam mu pościel ostatnio. Nie potrafię (nie chce) jej schować. Leżę wtulona jak durna i wierze, ze zaraz się obudzę, choć nie śpię. Sprobuje jutro pójść do pracy, może chociaż ogarnę jakieś papierowe sprawy, których jest multum i może uda się poprzekładać niektóre spotkania. Wyglądam jak kupa gruzu, ale mam to w nosie. Jem zrywami, ale jem. Pedro, masz oczywiście racje 100% z ta komunikacja. Szkopuł w tym, ze jak ktoś nie chce_7nie potrafi albo jedno i drugie to kończysz tak: ---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ---------- [1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89186003]Przeczytalam na wp art. Związek z toksykiem. Nigdy nie usłyszysz od niego prawdy. Warto przeczytac. Krotko i na temat.[/QUOTE] Dzięki za polecenie, zajrzę. |
|
|
|
|
#359 | |
|
🦄
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 29 838
|
Dot.: Kamfora
Cytat:
Jak już dojdziesz do pracy i zajmiesz myśli to Ci zleci, może nawet z tym wyglądaniem źle aż tak źle nie będzie. Wyjście wymusza makijaże tatuaże
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:01.










)




Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

