Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

[Darianna25]

Dzień dobry,

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18456371]Emerald, dawaj trochę gołąbków Uwielbiam [/QUOTE]

Ja też takie domowe.

Napisane przez olivka_7

Aha chyba Wam nie pisalam po ostatniej wizycie że termin z 10 maja przesunął mi się po USG na 26 kwietnia.

To już niedługo

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18457285]Margoś, chyba te 7x7 mam gaziki

A co do mojej wagi - ja startowałam z lekką nadwagą, więc chyba stąd 7kg na plusie tylko.[/QUOTE]

Ja też i właśnie się dowiedziałam od mojego męza, że on mi przed ciążą pozwalał na tą lekka nadwagę aby się skóra rozciągnęłapadłam jak to usłyszałam.

Napisane przez gosiak0512

bry..
mnie znów wcięło na sporo.. no ale cóż taki już mój los.. ehh..
wyprawka u nas już uprana i uprasowana nabiera bakterii domowych został wózek do odświeżenia i fotelik
po za tym zmieniło się u nas dużo! Z dziewczynki zrobił się chłopak! więc Mateusz będzie miał braciszka usg mieliśmy w 31 tyg i lekarz powiedział że duży człowiek się na świat szykuje! ważył wtedy 2 kilo, pomiarami jest większy o dobry tydzień więc lekarz obstawia nie 21 maja a 15 w dodatku przypałętała mi się torbiel ale mam być spokojna bo ponoć pęknie na partych a jak nie to wytną przy szyciu i po sprawie
w dodatku znów mam małopłytkowość i czeka mnie pobyt w szpitalu tydzień przed porodem i do tygodnia po porodzie.. no ale wszysko dla kluska

Kiedy miałaś ostatnie usg potwierdzające dziewczynkę? I czy to bylo usg 4d? No bo ja już usg nie bede miała i jak mi się chłopak urodzi to bedzie szok.

Coś mi brzuch często twardnieje.Dziś rano nie mogłam się przewrócić na drugi bok bo mi stwardniał i bolał jak cholera. A jak chce mi sie siku to od razu twadnieje i szybko do ubikacji musze iść.

[bydgoszczanka]

Napisane przez kardashi

hej Wam.. U mnie szpital ciąg dalszy.. Mam przeczucie ze prędko nie wyjdę
Dostaje dalej czopki, ale jedynie co po nich to to że nie mam absolutnie sily, jestem śpiąca.. a brzuch robi się dalej twardy.. co prawda nie mam skurczy.. ale jest ciągle napięty.
a przez ten szpital czuje sie coraz gorzej.. ciągle coś mnie boli, jak nie plecy to glowa, to jeszcze mnie coś zsypalo na twarzy, mam calą czerwoną twaarz



U mnie mala przez tydzien nic nie przytyla.. a ja schudłam przez pobyt w szpitalu

Pewnie to woda.
Nie dziwię się, że schudłaś...to szpitalne żarcie
na poprawę humoru

Napisane przez justin18061976

no dobra, no to teraz dwie nasze foteczki, uf

Brzusio masz śliczny i w ogóle ładnie wyglądasz

Napisane przez olivka_7

To na jeszcze lepsze podbudowanie wkleję moje, spróbuj teraz powiedzieć że źle wyglądasz- spójrz na tego wieloryba na dole ( po kolei 34, 35, 36 tydz)

Następna śliczna mamusia

basiak, ojoj, nie zazdroszczę. Mam nadzieję, że mnie nic nie wyhodują.

Gdzie kropka się podziewa??????? O dafreen też myslałam.

Wiecie, tak patrząc na nasze zdjęcia, to my niezłe laski jesteśmy

Obiecana fotka tapet w mojej sypialni

[kardashi]

Napisane przez bydgoszczanka

Pewnie to woda.
Nie dziwię się, że schudłaś...to szpitalne żarcie
na poprawę humoru



Brzusio masz śliczny i w ogóle ładnie wyglądasz



Następna śliczna mamusia

Wiecie, tak patrząc na nasze zdjęcia, to my niezłe laski jesteśmy

Obiecana fotka tapet w mojej sypialni

Nie wiem czemu jak spojrzałam na kolorki tapet to się glodna zrobilam

Ojj taaa.. Super laski Na serio bardzo ładnie się trzymamy.. jak teraz patrze na te kobity to masakra..

Dziewczynki śliiczne macie brzuszkii..

Mi gin zrobił już te badania wymaz itp.. Wszystko w porządku, krew tak samo, mocz elegancko

Pytałam położne o te czopki co dostaje.. bo od kad je dostaje nie mam na nic siły, ciągle bym spała.. No i mają działanie uspakajające, rozluźniające. i mam prawo się tak czuć..

[liliputek]

Hej Kobietki
Mam ogromna prosbe do przyszlych mamus kupujacych posciel do lozeczka na allegro. Czy moglybyscie naisac od jakiego sprzedawcy kupowalyscie i jakiej jakosci byla ta posciel? ceny sa rozne, ale nie jestem pewna na ile adekwatne do jakosci.

[cate_]

Napisane przez justin18061976

no dobra, no to teraz dwie nasze foteczki, uf

Napisane przez olivka_7

justin no i jaka piękna mamusia, a ściemnia nam tu że nieciekawie wygląda. Po tyłku bym sprała ale kobiet w ciaży się nie bije
To na jeszcze lepsze podbudowanie wkleję moje, spróbuj teraz powiedzieć że źle wyglądasz- spójrz na tego wieloryba na dole ( po kolei 34, 35, 36 tydz)

Dwie śliczne mamusie a tak panikują

Napisane przez basiak

Ja właśnie wczoraj odebrałam wyniki wymazu i oczywiście mam paciorkowca (streptococcus agalactiae), a do tego jeszcze jakieś inne cholerstwo (klebsiella). Jestem złamana
Paciorkowcem nawet się tak bardzo nie przejełam, bo są powszechne u kobiet w ciąży i wymagają podania antybiotyku przy porodzie w odpowiednim momencie, natomiast przez tą drugą nie spałam dziś całą noc. Mam przepisaną kurację antybiotykową na 8 dni, potem kolejne badanie. Boję się tylko, że zacznę wcześniej rodzić... a są szanse na poród w okolicach 25 kwietnia. No ale nic, naważniejsze, że wiem na czym stoję i lekarz ze szpitala, w którym mam rodzić też zna sprawę.

Dziewczyny pilnujcie swoich ginów, żeby robili wam badanie wymazu z pochwy (między 35-37 tc), bo to nie są żarty. To cholerstwo nie zdiagnozowane może mieć bardzo zły wpływ na dzidzie przy porodzie. [Zresztą, pewnie wszystkie dobrze o tym wiemy, ale tak na wszelki wypadek przypominam ]
A dodam jeszcze, że u mnie żadnych objawów nie było i zdaje się w większości przypadków objawy nie występują.

Ja miałam robione w szpitalu i na szczęście wszystko jest dobrze


A ja mam brzuch twardy jak piłka do koszykówki, już mam tego dość do tego znowu ciśnienie mi skoczyło
No i mamy nową lokatorkę. Normalnie boję się rzeczy zostawić w pokoju

[bydgoszczanka]

Któraś chciała coś wiedzieć o urlopie macierzyńskim

http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,...nski_2010.html

i jeszcze
http://www.w-spodnicy.pl/Tekst/Ciaza...iego-2010.html

i
http://www.zus.pl/default.asp?p=4&id=431

[Darianna25]

Napisane przez liliputek

Hej Kobietki
Mam ogromna prosbe do przyszlych mamus kupujacych posciel do lozeczka na allegro. Czy moglybyscie naisac od jakiego sprzedawcy kupowalyscie i jakiej jakosci byla ta posciel? ceny sa rozne, ale nie jestem pewna na ile adekwatne do jakosci.

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=982103651
Ja kupiłam u tego sprzedawcy bo miał tez zasłonki do kompletu i wypełnienie.
Ale po upraniu nadal pościel jest troszkę twarda i się zbiegła.Musiałam ja dziś po prasowaniu naciągać na kołdrę i poduszką.Mam nadzieję,ze jakos się dostosuje spowrotem do wypełnienia.

Ale widziałam i macałam na żywo ta pościel i bez porównania z moją.Super mięciutka bawełna.Gdybym nie miała drugiego kompletu to bym zakupiła właśnie tą:http://www.funnybaby.com.pl/posciel.html


A ja padam skończyłam prasowanie wszystkich ciuchów od noworodka do 3 mca życia, pieluch i pościeli. Zeszło mi przy tym 3 dni. To co się w komodzie nie zmieściło leży nadal w łóżeczku.

Jeszcze umyć okno mi pozostało i zawiesic firanke i zasłonki.

Kupiłam naklejki na ścianę ale nakleje je na meble zeby jakoś ozdobić.

[kropka75]

Dziewczyny - super fotki, uroczo wyglądacie.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18450398]Potwierdzam, szalenie miłe spotkanie Aczkolwiek dałam ciała, Kropka czytaj gg A podróż ok, nie było żadnych akcji pijanych.

Żylaków nie mam.

Kropka, kiedy Margoście najazd robimy? [/QUOTE]
A tam ciała...
To dobrze, że bez atrakcji.

No trzeba, trzeba... jak pogoda będzie to ją napadniemy.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18450398]
A my - po badaniach I normalnie SZOK - Agatka waży - uwaga! - 2700g A ja od miesiąca nie przytyłam ani grama, w sumie mam 7kg na plusie Mogłam się z lekarzem założyć, że nie przytyję w święta

I termin mi się zmienił, Kropka, dogoniłam Cię 18 maja
[/QUOTE]
Wow, ale rośnie laska. Super. Zazdroszczę. I gratuluję.

Mój ostatnio w miejscu... moje hormony stresu mu kuku robią chyba. Więc pewnie mnie przegoniłaś... 16go się dowiem jaki teoretyczny nowy termin by był.

[margo80]

też mam wizytę 16-go

a z tym wpadaniem, to serio mówię

ps. okazało się, że nie dostaniemy wanienki, tylko musimy kupić. czy te na stojakach są stabilne? bo chyba inaczej się nie da tego zorganizować u mnie i stojak jakiś będzie musiał być...

[roket20]

Napisane przez bydgoszczanka

Któraś chciała coś wiedzieć o urlopie macierzyńskim

http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,...nski_2010.html

i jeszcze
http://www.w-spodnicy.pl/Tekst/Ciaza...iego-2010.html

i
http://www.zus.pl/default.asp?p=4&id=431

a dziekuje

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

Napisane przez margo80

też mam wizytę 16-go

a z tym wpadaniem, to serio mówię

ps. okazało się, że nie dostaniemy wanienki, tylko musimy kupić. czy te na stojakach są stabilne? bo chyba inaczej się nie da tego zorganizować u mnie i stojak jakiś będzie musiał być...

a nie mozna polozyc wanienki na podlodze na dywaniku i kleknac przy dzidzi?

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

laski w ktorym tygodniu zaczzac pakowac torbe do szpitala jak grozi porod przedwczesny?jest ktoras z okolic pily?

[margo80]

Napisane przez roket20

a nie mozna polozyc wanienki na podlodze na dywaniku i kleknac przy dzidzi?

teoretycznie można, ale niekoniecznie świeżo po porodzie z rozoranym kroczem i innymi dodatkowymi atrakcjami trzeba się tak męczyć...

[roket20]

Napisane przez margo80

teoretycznie można, ale niekoniecznie świeżo po porodzie z rozoranym kroczem i innymi dodatkowymi atrakcjami trzeba się tak męczyć...

wg mnie to i tak bedzie wygodniej ale zrobisz jak ci bedzie wygodniej.....

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Wróciliśmy ze szkoły rodzenia

Bardzo fajnie było, tylko 2 pary prócz nas, za to grupa za nami - z 10 par, jak nie więcej. Pokoik/salka niewielki, wszędzie worki sako (zakochałam się ), i w sumie pozostałym dziewczynom się dziwię = ja sobie od razu w tym siadłam, a one się na kanapie męczyły i wierciły Dzisiaj pani Ewa opowiadała, jak rozpoznać poród, jak przebiega wszystko, co mamy mieć ze sobą i takie tam podstawy. Na Łubinowej nacisk jest na zachowanie krocza, cieszę się bardzo W ogóle ta położna super

Prasowanie - również muszę dokończyć.
Kropka - na pewno cię nie przegoniłam Ale już widzę, jak leżymy obie na swoich porodówkach i drzemy się sobie do telefonu
Kardashi - przynajmniej nie denerwujesz się ponad normę po czopkach
Bydgoś - bardzo fajne te tapety, podobają mi się.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18450398]PA my - po badaniach I normalnie SZOK - Agatka waży - uwaga! - 2700g A ja od miesiąca nie przytyłam ani grama, w sumie mam 7kg na plusie Mogłam się z lekarzem założyć, że nie przytyję w święta [/QUOTE]
to Wam córka wyrosła.

Napisane przez jamaicaP

c
czas sie chwalic
zaczynamy dzis 30 tydzien

z tej okazji wklejam nasze dzisiejsze zdjecie
(jestesmy troszke zaspani.....)

milusio wyglądasz.

Napisane przez kardashi

hej Wam.. U mnie szpital ciąg dalszy.. Mam przeczucie ze prędko nie wyjdę
Dostaje dalej czopki, ale jedynie co po nich to to że nie mam absolutnie sily, jestem śpiąca.. a brzuch robi się dalej twardy.. co prawda nie mam skurczy.. ale jest ciągle napięty.
a przez ten szpital czuje sie coraz gorzej.. ciągle coś mnie boli, jak nie plecy to glowa, to jeszcze mnie coś zsypalo na twarzy, mam calą czerwoną twaarz

na poprawę nastroju.

Napisane przez gosiak0512

po za tym zmieniło się u nas dużo! Z dziewczynki zrobił się chłopak! więc Mateusz będzie miał braciszka usg mieliśmy w 31 tyg i lekarz powiedział że duży człowiek się na świat szykuje! ważył wtedy 2 kilo, pomiarami jest większy o dobry tydzień więc lekarz obstawia nie 21 maja a 15 w dodatku przypałętała mi się torbiel ale mam być spokojna bo ponoć pęknie na partych a jak nie to wytną przy szyciu i po sprawie
w dodatku znów mam małopłytkowość i czeka mnie pobyt w szpitalu tydzień przed porodem i do tygodnia po porodzie.. no ale wszysko dla kluska

dla Ciebie, zdrówka!
i gratki za chłopaka.

Napisane przez justin18061976

no dobra, no to teraz dwie nasze foteczki, uf

ładnie.

Napisane przez olivka_7

To na jeszcze lepsze podbudowanie wkleję moje, spróbuj teraz powiedzieć że źle wyglądasz- spójrz na tego wieloryba na dole ( po kolei 34, 35, 36 tydz)

ja tu co najwyżej syrenkę widzę.

Napisane przez basiak

Ja właśnie wczoraj odebrałam wyniki wymazu i oczywiście mam paciorkowca (streptococcus agalactiae), a do tego jeszcze jakieś inne cholerstwo (klebsiella). Jestem złamana

będzie dobrze.

nie mam dziś weny do pisania, więc zmykam. pa.

[roket20]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18472116]Wróciliśmy ze szkoły rodzenia

Bardzo fajnie było, tylko 2 pary prócz nas, za to grupa za nami - z 10 par, jak nie więcej. Pokoik/salka niewielki, wszędzie worki sako (zakochałam się ), i w sumie pozostałym dziewczynom się dziwię = ja sobie od razu w tym siadłam, a one się na kanapie męczyły i wierciły Dzisiaj pani Ewa opowiadała, jak rozpoznać poród, jak przebiega wszystko, co mamy mieć ze sobą i takie tam podstawy. Na Łubinowej nacisk jest na zachowanie krocza, cieszę się bardzo W ogóle ta położna super

Prasowanie - również muszę dokończyć.
Kropka - na pewno cię nie przegoniłam Ale już widzę, jak leżymy obie na swoich porodówkach i drzemy się sobie do telefonu
Kardashi - przynajmniej nie denerwujesz się ponad normę po czopkach
Bydgoś - bardzo fajne te tapety, podobają mi się.[/QUOTE]


no i powiedz co trzeba zabrac jadac na porodowke?co sie przydaje a co jest w ogole niepotrzebne?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Spytaj w swoim szpitalu, każdy szpital czego innego wymaga na dobrą sprawę.

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18472116]Wróciliśmy ze szkoły rodzenia

Bardzo fajnie było, tylko 2 pary prócz nas, za to grupa za nami - z 10 par, jak nie więcej. Pokoik/salka niewielki, wszędzie worki sako (zakochałam się ), i w sumie pozostałym dziewczynom się dziwię = ja sobie od razu w tym siadłam, a one się na kanapie męczyły i wierciły Dzisiaj pani Ewa opowiadała, jak rozpoznać poród, jak przebiega wszystko, co mamy mieć ze sobą i takie tam podstawy. Na Łubinowej nacisk jest na zachowanie krocza, cieszę się bardzo W ogóle ta położna super

Prasowanie - również muszę dokończyć.
Kropka - na pewno cię nie przegoniłam Ale już widzę, jak leżymy obie na swoich porodówkach i drzemy się sobie do telefonu
[/QUOTE]
No to super. Mnie się w szkole piłka spodobała... Fajna sprawa.

Prasowania to nawet nie zaczęłam.

He he... zawsze we dwie raźniej.

___________

Pokręciło mnie i zrobiłam sobie próbkę masażu krocza... miało niby przestać piec po chwili, należało wytrzymać, ale nie przestało i dałam sobie spokój. Za to w gratisie po tej zabawie mam teraz chyba stan zapalny. Coś mnie tam żre, czuję. Durny pomysł był i tyle.
Dobrze, że 16go mam gina. :/

[kees26]

Witajcie,

Dzięki wszystkim babeczkom za opinie dot. koszul nocnych . Zdecydowałam się na jedną z muzzy dyskretną do karmienia, druga italian fashion zapinana z przodu na guziczki.

cate, kardashi - trzymajcie się dzielnie dziewczyny , już tak niewiele zostało, a przynajmniej czujecie się bezpiecznie pod opieką specjalistów - wszystko dla dobra dzidziusiów

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18450398]A my - po badaniach I normalnie SZOK - Agatka waży - uwaga! - 2700g A ja od miesiąca nie przytyłam ani grama, w sumie mam 7kg na plusie Mogłam się z lekarzem założyć, że nie przytyję w święta
[/QUOTE]

Szaja, wielkie gratki dla Agatki

Napisane przez jamaicaP

a wogole wam tez dziąsła krwawią?
bo mi praktycznie od poczatku ciaży lekko krwawiły podczas mycia, zmienilam od razu szczoteczke na miekka i paste na jakas ziołową ale nic to nie dało, dziś jak myłam ząbki to po prostu az sie przeraziłam ile krwi...
ale czytalam ze w ciazy zwieksza sie ilosc krwi i niektore drobne naczynia moga pękac, wlasnie na przyklad na dziaslach podczas szczotkowania latwo ulegaja uszkodzeniu...

Tak, mi krwawią czasem podczas szczotkowania, co przed ciążą raczej się nie zdarzało. Ale to ponoć w ciąży normalne, więc nie ma się co przejmować

Napisane przez margo80

kolejny dzień z rzędu boli mnie głowa.tym razem tak zwyczajnie, bez zaburzeń wzroku. alewkurza mnie to okropnie, bo nie znam przyczyny. ciśnienie kontroluję na bierząco i jest normalne, więc nie wiem, skąd takie atrakcje...

margo, bardzo Ci współczuję bólu głowy . Oby nie zaczęły Ci się migreny - miewałaś wcześniej? Ja przed ciążą 5 lat cierpiałam na potworne migreny, średnio co 3 tygodnie 2 dni z życia wyjęte Ale w ciąży jak ręką odjął i mam nadzieję, że tak zostanie

Napisane przez gosiak0512

bry..
Z dziewczynki zrobił się chłopak! więc Mateusz będzie miał braciszka usg mieliśmy w 31 tyg i lekarz powiedział że duży człowiek się na świat szykuje! ważył wtedy 2 kilo, pomiarami jest większy o dobry tydzień więc lekarz obstawia nie 21 maja a 15

No to gratuluję dużego chłopczyka

jamaica, justin, olivka - no prześliczne zdjęcia, cudne brzuszki

Napisane przez basiak

Ja właśnie wczoraj odebrałam wyniki wymazu i oczywiście mam paciorkowca (streptococcus agalactiae), a do tego jeszcze jakieś inne cholerstwo (klebsiella). Jestem złamana

Nie martw się - wszystko będzie dobrze
Najważniejsze, że bakteria została wykryta i dostałaś leki

Napisane przez liliputek

Hej Kobietki
Mam ogromna prosbe do przyszlych mamus kupujacych posciel do lozeczka na allegro. Czy moglybyscie naisac od jakiego sprzedawcy kupowalyscie i jakiej jakosci byla ta posciel? ceny sa rozne, ale nie jestem pewna na ile adekwatne do jakosci.

Ja kupowałam my sweet baby, 12 części z baldachimem z tiulu - cudo Jestem bardzo zadowolona, jakość bardzo dobra - troszkę sztywny materiał, ale i tak nie będę na razie używała poszewek na poduszkę i kołderkę, bo do 2 roku życia dzidzi nie zamierzam przykrywać jej kołderką ani kłaść na podusi (SIDS). Za to baldachim przepiękny - przewiewny i leciutki, ochraniacze super, jest też przybornik, rożek, prześcieradło frotte i kilka pierdółek

[kasiaaX]

witam

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18450917]Kasiu, ja jestem małą - 153cm, małż drobny, chociaż 20cm wyższy, a córa cały czas byłą na usg malutka - więc jak miesiąc przed porodem słyszę, że 2,7kg waży, to dla mnie jest do naprawdę dużo [/QUOTE]

w zasadzie tak, ale i tak nie jest wielkoludkiem

Napisane przez justin18061976

Wczoraj bylismy na kursie przedporodowym. Jestem bardzo mile zaskoczona. Porod bezproblemowy (zakladam, ze taki bedziemi mieli) zaczyna sie na oddziale nazywanym 'poddasze porodowe'. Tam dostaje sie swoj wlasny pokoik z narozna wanna, telewizorkiem, cd, z pieknym widoczkiem za oknem. Jesli wszystko idzie zgodnie z planem to tam jest sie od A do Z. Jesli sa jakies komplikacje w ciagu paru minut przewoza kobite na porodowke, ktora tez za nic nie przypominala mi zwyklego szpitala (oczywiscie porodowka - nie kobieta). Pokoiki przytulne, proste, ale kolorowe i takie cieple. Ja na sam widok szpitala mam zawsze odruch wymiotny (nie wiem czemu) a tam czulam sie dobrze i bezpiecznie. Polozne przesympatyczne, cierpliwie odpowiadaly na tysiace pytan. Generalnie bardzo pozytywne wrazenie. Rodzi sie w roznych pozycjach, wrecz odradzaly standardowej na plecach. Najlepsza wg nich to ta wykorzystujaca grawitacje. Zalecaly korzystanie z wanny, relaksujacej muzyki, masazu z uzyciem oliwki lawendowej (wszystko to w pakiecie pokojowym), oferuja tez akupunkture.
Zahaczylismy tez oddzial noworodkow - i tu zaskoczyl mnie moj malz, nie moglam go stamtad wyciagnac, hihi tak mu sie dzidzioszki spodobaly.
Pare godzin po porodzie mama z dzidziusiem i mezem przenosza sie na 3 doby do hotelu szpitalnego, gdzie dostaje sie sliczny pokoj, obok jest opieka medyczna, ktora pomaga przy nauce poznawania swojego dzieciatka. Jak dla mnie bomba! jestem zadowolona chociaz tyle tych wrazen bylo - zwlaszcza po filmie z porodu (wylam jak bobr!), ze dzisiaj cala noc snil mi sie porod, budzilam sie pare razy i troche teraz zmeczona jestem no i zarobilismy mandat pod szpitalem, bo bilet parkingowy skonczyl sie wczesniej a kursik sie troche przedluzyl

Mmmm, marzenie...ps, sliczna mausia z ciebie

Napisane przez jamaicaP

czesc dziewczyny w ten sloneczny poranek

czas sie chwalic
zaczynamy dzis 30 tydzien

z tej okazji wklejam nasze dzisiejsze zdjecie
(jestesmy troszke zaspani.....)

piekny brzusio prawie w tym wieku co mój

Napisane przez cate_

siedzimy a raczej leżymy, brzuch mam jak kamień, poszłam z tym do położnej a ona mi daje nospę i mówi że już może poród się zbliża

Super, że mała ładnie rośnie

Trzymaj się

Napisane przez basiak

Ja właśnie wczoraj odebrałam wyniki wymazu i oczywiście mam paciorkowca (streptococcus agalactiae), a do tego jeszcze jakieś inne cholerstwo (klebsiella). Jestem złamana
Paciorkowcem nawet się tak bardzo nie przejełam, bo są powszechne u kobiet w ciąży i wymagają podania antybiotyku przy porodzie w odpowiednim momencie, natomiast przez tą drugą nie spałam dziś całą noc. Mam przepisaną kurację antybiotykową na 8 dni, potem kolejne badanie. Boję się tylko, że zacznę wcześniej rodzić... a są szanse na poród w okolicach 25 kwietnia. No ale nic, naważniejsze, że wiem na czym stoję i lekarz ze szpitala, w którym mam rodzić też zna sprawę.

Dziewczyny pilnujcie swoich ginów, żeby robili wam badanie wymazu z pochwy (między 35-37 tc), bo to nie są żarty. To cholerstwo nie zdiagnozowane może mieć bardzo zły wpływ na dzidzie przy porodzie. [Zresztą, pewnie wszystkie dobrze o tym wiemy, ale tak na wszelki wypadek przypominam ]
A dodam jeszcze, że u mnie żadnych objawów nie było i zdaje się w większości przypadków objawy nie występują.

A żeby jeszcze ciekawiej było to jestem przeziębiona, boli mnie gardło, nic tylko strzelić sobie w łeb....A i brzuch ciągle napięty. Młody już się chyba doczekać nie może

Szajaja - Agatka dała czadu!!!

Edit: A wogóle to mi gin pobierał materiał do w.w.badania u siebie na fotelu i wysyłał do labo. Pierwsze słyszę, że kobietki same sobie pobierają... Ale widać mało wiem jeszcze

bedzie dobrze kochana, dbaj o siebie

Napisane przez bydgoszczanka

Obiecana fotka tapet w mojej sypialni

świetne te tapetki, bardzo mi sie podobają.

Napisane przez kropka75

Pokręciło mnie i zrobiłam sobie próbkę masażu krocza... miało niby przestać piec po chwili, należało wytrzymać, ale nie przestało i dałam sobie spokój. Za to w gratisie po tej zabawie mam teraz chyba stan zapalny. Coś mnie tam żre, czuję. Durny pomysł był i tyle.
Dobrze, że 16go mam gina. :/

no widzisz kurcze, własnie tez mysłałm czy jakiegos cholerstwa od tego nie będzie...kup sobie lactacyd płyn -czyni cuda przynajmnej u mnie tak było

Jestem adnieta, więc sadam, zajrze w weekend, aha jeszcze:

kardashi - trzymaj sie tam ,niech ci tż słodkości donosi
justin i olivka - ach kokietki, wygladacie super

[margo80]

Napisane przez kees26

margo, bardzo Ci współczuję bólu głowy . Oby nie zaczęły Ci się migreny - miewałaś wcześniej? Ja przed ciążą 5 lat cierpiałam na potworne migreny, średnio co 3 tygodnie 2 dni z życia wyjęte Ale w ciąży jak ręką odjął i mam nadzieję, że tak zostanie

nigdy nie miewałam, ale to, co ostatnio mnie dopada, to chyba właśnie migreny, bo pogarsza mi się wtedy widzenie. dziś na szczęście to był zwykły ból, może pogoda zawiniła...

małż we Wrocku. ja zostałam, bo mój chrześniak robi jutro urodziny i nie mogłoby mnie nie być. zresztą ostatnio kontaktu z teściami miałam w nadmiarze, więc teraz od nich odpoczywam małżowi zostało chyba raptem 4-5 zjazdów plus obrona i potem już nie będziemy tam tak często jeździć

[kees26]

Napisane przez margo80

nigdy nie miewałam, ale to, co ostatnio mnie dopada, to chyba właśnie migreny, bo pogarsza mi się wtedy widzenie. dziś na szczęście to był zwykły ból, może pogoda zawiniła...

Mnie towarzyszył światłowstręt i mdłości. Mam nadzieję, że więcej już Cię nie spotka ta przypadłość.

[margo80]

Napisane przez kees26

Mnie towarzyszył światłowstręt i mdłości. Mam nadzieję, że więcej już Cię nie spotka ta przypadłość.

dało się opanować, czy jedynym sposobem było się zaszyć w norce i przeczekać?

[Rybulka]

Napisane przez iza240

zgrabniutka mamuśka z ciebie

Dzięki
Twój brzuszek jest prześliczny

cate, kardashi, trzymam za Was kciuki

Napisane przez jamaicaP

czesc dziewczyny w ten sloneczny poranek

czas sie chwalic
zaczynamy dzis 30 tydzien

z tej okazji wklejam nasze dzisiejsze zdjecie
(jestesmy troszke zaspani.....)

Pieknie

Napisane przez jamaicaP

a wogole wam tez dziąsła krwawią?
bo mi praktycznie od poczatku ciaży lekko krwawiły podczas mycia, zmienilam od razu szczoteczke na miekka i paste na jakas ziołową ale nic to nie dało, dziś jak myłam ząbki to po prostu az sie przeraziłam ile krwi...
ale czytalam ze w ciazy zwieksza sie ilosc krwi i niektore drobne naczynia moga pękac, wlasnie na przyklad na dziaslach podczas szczotkowania latwo ulegaja uszkodzeniu...(.. .)

Mi też krwawią dziąsła od początku i też nie bardzo symbolicznie
Ale się nie przejmuję. Skończy się ciąża, to i krwawienie pewnie też. Już nie mogę się doczekać, jak pójdę do dentysty na pociążowy przegląd

[annLee]

Margo-współczuję pijesz dużo? ja jak się odwodnię trochę to mnie głowa zaczyna boleć.No,ale to nie migreny są,choć mdłości dopadają wtedy,fuj. zeby szybko minęło

Szaja-no Agatka dorodna ale w sumie jeszcze m-c i możesz rodzić,więc chyba standartowo

Kropko-no to ja chyba i tym razem sobie podaruję ten masaż będziesz jeszcze próbować? nie stresuj się za dużo

Kardashi- 3m się kochana już bliżej niż dalej

Cate-"wesoło" masz a może ta nowa okaze się całkiem sympatyczna


Olivka,Justine-zaraz na doopkę dam! ślicznie wyglądacie !
piękne,kształtne brzuszki i śliczne pyszczole

Jamaica-zaspania nie widać,ale brzusio piękny!

Gosiak-Ty mnie tu nie strasz zmianami płci


ja os ok 22/23 mogę spokojnie złapać moją córcię za różne części ciała
śmiechu mam przy tym co nie miara
ona chyba też,bo na koniec dostaje czkawki i idziemy spać

dzisiaj zaczynamy 32tc
czas leci jak oszalały

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Rybulka zapomniałam pisać,że w życiu nigdy nie powiedziałabym,że nosisz 16kg wyglądasz na 4 cudnie

[hanjah]

A myśmy dziś zaczęli 30. tydzień Dzidzia chyba zmienia położenie, bo już nie czuję takiego nacisku na pęcherz, a kopniaki czuję tak bardziej pod żebrami.

No i mam straszny problem... przez ostatnie 2 tygodnie brzuch mi strasznie wyskoczył, cyc też się powiększył... i dorobiłam się odparzeń pod biustem (tzn. tak to wygląda jak odparzenia, jest dokładnie pod piersiami). Smaruję się sudocremem i talkiem i póki co już nie jest takie zaognione, ale ciągle piecze i strasznie wygląda... tak podejrzewam, że to od pocenia się w pracy, bo zaczęło się to u mnie jak wróciłam do pracy po urlopie. A do tego mam taką drobniutką wysypkę na brzuchu i rękach (po wewnętrznej stronie od dłoni do łokci). Nie mam pojęcia od czego to... nic nowego nie jadłam, kosmetyków nie zmieniałam... chyba, że nagle mnie coś uczuliło... do GP idę dopiero we wtorek, bo wcześniej nie udało się umówić (bo to nie jest emergency ). Wkurza mnie to swędzenie już... najgorzej właśnie jak się spocę-może to jakieś potówki? Nie wiem czy mnie jakiś balsam nie uczulił, używam na zmianę Dove i Johnsons... co stosować, żeby to -jakoś załagodzić...? Póki co mama poradziła mi, żeby zrobić sobie krochmal i okładać te odparzone miejsca, ale co poradzić na wysypkę?

[kees26]

Napisane przez margo80

dało się opanować, czy jedynym sposobem było się zaszyć w norce i przeczekać?

Czasem, jak czułam, że się zbliża brałam tabletki: nurofen forte w potrójnej dawce lub nimesil (na receptę) i jakoś znosiłam. Ale jeśli nie wzięłam leków na czas to nie byłam w stanie iść do pracy, niestety . Na szczęście moi przełożeni byli wyrozumiali
Kurcze, życie bez migreny jest cudowne - właśnie sobie to uświadomiłam

[margo80]

Napisane przez annLee

Margo-współczuję pijesz dużo? ja jak się odwodnię trochę to mnie głowa zaczyna boleć.No,ale to nie migreny są,choć mdłości dopadają wtedy,fuj. zeby szybko minęło

piję na razie - odpukać - jest ok.

Kees - trzymam kciuki, żeby migreny już nigdy nie wróciły, bo z tego, co piszesz, to nieźle dały Ci popalić...

ja już po śniadanku, trochę tu posiedzę, a potem idę ogarniać chałupę.

pytanko wanienkowe mam jeszcze jedno - czy któraś z Was zdecydowała się na wanienkę Ikei?

[bratkab]

Napisane przez margo80

pytanko wanienkowe mam jeszcze jedno - czy któraś z Was zdecydowała się na wanienkę Ikei?

Ja zakupiłam taką wanienkę za rekomendacją koleżanki, która ostatnio urodziła trzecią córcię. Polecała mi ją m.in. bo tania i ma elementy antypoślizgowe. Tyle że my będziemy kąpać na stole w kuchni, więc nie jest potrzebny nam żaden stelaż do niej.

[margo80]

Napisane przez bratkab

Ja zakupiłam taką wanienkę za rekomendacją koleżanki, która ostatnio urodziła trzecią córcię. Polecała mi ją m.in. bo tania i ma elementy antypoślizgowe. Tyle że my będziemy kąpać na stole w kuchni, więc nie jest potrzebny nam żaden stelaż do niej.

mnie też ją polecano ze względu na te antypoślizgi. i skłaniam się ku niej, ale właśnie jest problem, gdzie ją będę stawiać (tradycyjne stelaże chyba nie pasują). może małż wpadnie na jakiś genialny pomysł i wynajdzie jakiś stolik

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez hanjah

A myśmy dziś zaczęli 30. tydzień Dzidzia chyba zmienia położenie, bo już nie czuję takiego nacisku na pęcherz, a kopniaki czuję tak bardziej pod żebrami.

No i mam straszny problem... przez ostatnie 2 tygodnie brzuch mi strasznie wyskoczył, cyc też się powiększył... i dorobiłam się odparzeń pod biustem (tzn. tak to wygląda jak odparzenia, jest dokładnie pod piersiami). Smaruję się sudocremem i talkiem i póki co już nie jest takie zaognione, ale ciągle piecze i strasznie wygląda... tak podejrzewam, że to od pocenia się w pracy, bo zaczęło się to u mnie jak wróciłam do pracy po urlopie. A do tego mam taką drobniutką wysypkę na brzuchu i rękach (po wewnętrznej stronie od dłoni do łokci). Nie mam pojęcia od czego to... nic nowego nie jadłam, kosmetyków nie zmieniałam... chyba, że nagle mnie coś uczuliło... do GP idę dopiero we wtorek, bo wcześniej nie udało się umówić (bo to nie jest emergency ). Wkurza mnie to swędzenie już... najgorzej właśnie jak się spocę-może to jakieś potówki? Nie wiem czy mnie jakiś balsam nie uczulił, używam na zmianę Dove i Johnsons... co stosować, żeby to -jakoś załagodzić...? Póki co mama poradziła mi, żeby zrobić sobie krochmal i okładać te odparzone miejsca, ale co poradzić na wysypkę?

Wapno pij. Jeśli to uczulenie, powinno pomóc.

Napisane przez kees26

Czasem, jak czułam, że się zbliża brałam tabletki: nurofen forte w potrójnej dawce lub nimesil (na receptę) i jakoś znosiłam. Ale jeśli nie wzięłam leków na czas to nie byłam w stanie iść do pracy, niestety . Na szczęście moi przełożeni byli wyrozumiali
Kurcze, życie bez migreny jest cudowne - właśnie sobie to uświadomiłam

Ja kiedyś poprosiłam lekarza o receptę na ketonal - nie mam tradycyjnych migren, natomiast gdy zbliża się silny wiatr - głowa pęka. Nic poza keto (i jego pochodnych) nie pomagało. Co dziwne, tylko w mieście tak mam, łażąc po górach nigdy, chociaż górski wiatr potrafi być o niebo silniejszy.

Napisane przez margo80

mnie też ją polecano ze względu na te antypoślizgi. i skłaniam się ku niej, ale właśnie jest problem, gdzie ją będę stawiać (tradycyjne stelaże chyba nie pasują). może małż wpadnie na jakiś genialny pomysł i wynajdzie jakiś stolik

My na stole w kuchni będziemy kąpać