Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. IV :-)

[cate_]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18447287]

A z przedszkolem- niestety, ale raczej nie... jestem wściekła na dyrektorkę, niepotrzebnie nam nadziei narobiła...
Ale jeszcze po niedzieli pójde zapytać.




Mam jakiegoś pecha ostatnio na lekarzy i umówione wizyty.
Pojechałam dzis na usg prywatnie na 15:30, czekam, czekam, czekam... a lekarza nie widać... o 16:00 zadzwoniłam do niego, a on mi że nie przyjdzie, bo musi w szpitalu zostać i będzie o 19:00.
Więc pojechałam do domu.

[/QUOTE]
No to niefajnie skoro z przedszkola nic nie wyszło a lekarza to bym chyba za włosy wytargała, to nie mógł wcześniej zadzwonić

[olivka_7]

Macierzyński zaczyna się w dniu porodu.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez kropka75

Dziś mnie spotkał mega szok. Po spotkanku z Szają (bardzo miłym ) wstąpiłam do apteki pożalić się na żylaka odbytu,

Wy też macie tę przyjemność, czy tylko mnie wypycha z każdej strony??

Potwierdzam, szalenie miłe spotkanie Aczkolwiek dałam ciała, Kropka czytaj gg A podróż ok, nie było żadnych akcji pijanych.

Żylaków nie mam.

Napisane przez margo80

lepiej się kiedyś zgrajmy wszystkie i jakby co, to mam duży ogród

Napisane przez kropka75

To czemu nas tam jeszcze nie ma, jak się pytam?

Kropka, kiedy Margoście najazd robimy?

Napisane przez bydgoszczanka

Jutro mój syn ma test kończący szkołę podstawową

Iiiiiiiii jak? Ja dzisiaj pojechałam do pracy kopać w tyłki moje dzieciaki - na szczęście, rzecz jasna

Napisane przez margo80

pytanko do Szaji mi się przypomniało:
ostatnio robiłaś zakupy. ile bralaś tych gazików i solki-fizjolki? jakieś duże zapasy, czy trochę na początek?

A już piszę - 10 kapsułek soli, ale to grosze kosztuje, 3 paczuszki gazików i 5 saszetek tantum verde. Ale ja mam obok całodobową aptekę, i jeszcze 2 na sąsiednich ulicach

Napisane przez kardashi

Ja jeszcze w szpitalu..
Gin mnie dzis zbadał.. Powiedział że krążka nie zakladamy.. tylko trzeba opanować skurcze okropne..
Dziś na ktg mialam tylko jeden taki do 30%.. ale przy badaniu powiedział że macica jest nerwowa i napięta i krążek by nic nie dał bo to te napięcia powodują ze mi się rozwiera.. Jestem już odlączona od pompy.. teraz bede dostawała jakieś silniejsze leki.. i zostane do konca tygodnia
Mialam niedawno usg.. Z serduszkiem wszystko dobrze, pięknie bije, pępowina dobrze, wody dobrze, mała nic nie przytyla przez 1,5 tygodnia.. i płci niezmieniła.. Widziałam czarno na białym kreseczkę

Moja 'niemyta' sąsiadka juz urodziła.. 3 kg dziewczynkę.. Ale niedawno przyszla druga.. Ciągle płacze i wola 'gdzie moj Janusz', ginowi nie dała się zbadać, na fotel nie usiadła.. oo jeeejuu..

No a jeszcze co do mycia w tym szpitalu.. Kurde leże od wtorku i kazałam przywieść sobie drugą koszulę bo w tej czuje się brudna i smierdząca.. poszłam do sklepu i kupilam jednorazówkę maszynkę żeby paszki ogolić bo juz mam 'kiełki'

O właśnie, jak w szpitalu byłam, też się goliłam
A ta rycząca pani =- wiesz, może ona jest upośledzona/chora? Skoro tak dziwnie się zachowuje, to raczej nie jest w pełni zdrowa...
A ty leż grzecznie, koniec tygodnia blisko

Napisane przez iza240

Dziewczyny co do wózka to niestety nie stać nas na inny model.Lekkie wózki są bardzo drogie......Poza tym mieszkamy w domu parterowym więc wózek będę zostawiać w garażu.Jak będę jeżdzić do lekarza to dziecko będę nosić w foteliku samochodowym.JAK SIE NIE MA CO SIĘ LUBI,TO SIĘ LUBI CO SIĘ MA

No widzisz, skoro mieszkasz nisko, to inna sprawa

Napisane przez cate_

To już duża dziewczynka z niej

Najważniejsze, że z Blanką wszystko dobrze a skoro każą leżeć to leżmy.

Ja się dzisiaj dowiedziałam, że do porodu mogę nie wyjść już

Ty też się trzymaj babo, dasz radę

Napisane przez jamaicaP

spokojnie ja zawsze jak wracam z wizyty to mysle ze o to nie zapytalam o tamto.... a badanienigdy nie jest przyjemne....

-

E tam, mój gin tak bada, że ja nic nie czuję

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18447287]


A z przedszkolem- niestety, ale raczej nie... jestem wściekła na dyrektorkę, niepotrzebnie nam nadziei narobiła...
Ale jeszcze po niedzieli pójde zapytać.

[/QUOTE]

No to ściskam paluchy za jutrzejsze wieści

A my - po badaniach I normalnie SZOK - Agatka waży - uwaga! - 2700g A ja od miesiąca nie przytyłam ani grama, w sumie mam 7kg na plusie Mogłam się z lekarzem założyć, że nie przytyję w święta

I termin mi się zmienił, Kropka, dogoniłam Cię 18 maja

Z jednej strony jestem przerażona wielkością córy, z drugiej - jakąś taką dumę czuję, że potrafię takiego dzieciora fajnego wyprodukować

[kasiaaX]

Napisane przez olivka_7

kasiaaXżartujesz? Jaki bezczelny- każdy buduje jaki dom mu odpowiada i na jaki go stać. Nie każdy może sobie pozwolić na rezydencję, a poza tym przecież nie każdemu taka wielka potrzeba- po co żeby się szukać jak się mieszka w jedną rodzinę? My też działkę musimy wytyczyć- też od rodziców moich- jakby nie to to pewnie byśmy u teściów mieszkali a tak działka za darmo Nas finanse nie puszczą na ten rok z ruszeniem- ale od przyszłego startujemy i powoli- nikt nas nie goni mieszkać mamy gdzie

Napisane przez Marta1122

hmm to może o nas mówił? bo my 110m mamy projekt domku i w zupełności nam starczy

Zobaczcie sobie, to tez na wizazu, dzis trafiłam w poszukiwaniu info.
Tam sami chyba bogacze budują wille jak z dynastii.

Napisane przez Marta1122

dla mnie kosmiczna cena..kupiłam projekt za 1600zł, zapłaciłam swojemu kierownikowi budowy 500zł i on mi już w starostwie zaakceptował projekt ze zmianami
no ale z budową to tak jest..jedni budują sie za 400 tysięcy a inni za 250 i to ten sam domek..to chyba kwestia gdzie jest budowa, jaki wkład własny i czasu jaki mozna poświęcić na szukanie najkorzystniejszych ofert.

POMOCY!!
może któraś z was malowała ostatnio pokój na jakiś ładny jasny żółty/piaskowy?szukam cos co bedzie pasować do fioletowych dodatków i kanapy-pomożecie?myśle nad cytrynowym sorbetem z duluxa ale chyba jest zbyt jasny..sama nie wiem
ma być to pokój w którym będziemy z dzidkiem więc raczej coś delikatnego nie rażącego

dla mnie tez kosmiczna cena, może to z geodetą? bo my za geodetę płacimy 2500.

Marta ja mam w korytarzu Słoneczny blask, ale nie pamiętam co to była a farba... chyba śnieżka.

Napisane przez tygrysek99

o tak
dzięki wielkie

Prosze

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18450398]

A my - po badaniach I normalnie SZOK - Agatka waży - uwaga! - 2700g A ja od miesiąca nie przytyłam ani grama, w sumie mam 7kg na plusie Mogłam się z lekarzem założyć, że nie przytyję w święta

I termin mi się zmienił, Kropka, dogoniłam Cię 18 maja

Z jednej strony jestem przerażona wielkością córy, z drugiej - jakąś taką dumę czuję, że potrafię takiego dzieciora fajnego wyprodukować [/QUOTE]

Gratki za dobre wieści, malutko przytyłaś. I chyba przesadzacie czasem z ta waga dzidków, że duże...Dla mnie ok przeciez różne dzieci się rodzą...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Kasiu, ja jestem małą - 153cm, małż drobny, chociaż 20cm wyższy, a córa cały czas byłą na usg malutka - więc jak miesiąc przed porodem słyszę, że 2,7kg waży, to dla mnie jest do naprawdę dużo

[Darianna25]

Napisane przez araczki

Kardashi, trzymaj sie dzielnie

Wpadlam na chwile babeczki po padam.

Zrobilam dzisiaj wysmienite ruskie cos okolo 160 wyszlo.

Pozniej pojechalismy na kurs przedporodowy (byl tez film porodowy ale wersja light).
Pozniej Ikea i meble ale nie kpilismy bo byla tylko szafa ale polki juz nie i nie bedzie wiecej wiec niech sie cmokna. Ale kupilismy fotel bujak.
Pozniej odebralismy lozeczko i komode.
W sobote odbierzemy wozek i mam zamiar wybrac posciel do lozeczka.
No i musze szukac szafy i polki.

Nadrobie Was jak sobie podgrzeje pierogi

mnie by się nie chciało. Zresztą i tak nie umiem.
U mnie pogoda cudna.Mąż zawiesił karnisz.Trochę poprasowałam, jakieś zakupy i padłam.
Kurcze bałam się na wagę wejść od lutego i dziś się odwazyłam i co w ciągu 2 miesięcy przytyłam tylko 1kilo czyli 9 kilo na plusie .Coś mało.

[justin18061976]

czesc babinki

Ja jak zwykle melduje sie z rana
Ale mi porobilyscie smaczkow na pierogi i ptasie mleczko!!! pierogow nie umiem, zawsze wychodzi mi twarde ciasto. Moze macie jakis dobry sprawdzony przepis?
Co do lodow w mcdonaldzie - nie umiem sie powstrzymac i polewa truskawkowa - obowiazkowo.

Jesli chodzi o budowy/remonty domkow, ech to nasze utrapienie od 1,5 roku, tyle zezwolen, kasy i walki z urzedami, geodetami i architektami, ze az dreszcze mnie przechodza jak tylko o tym pomysle. Nie wspomne gazowni, elektrykow itp palantow, ktorzy wciaz sa przekonani, ze maja monopol i wala takie ceny, ze nogi sie uginaja.

Wczoraj bylismy na kursie przedporodowym. Jestem bardzo mile zaskoczona. Porod bezproblemowy (zakladam, ze taki bedziemi mieli) zaczyna sie na oddziale nazywanym 'poddasze porodowe'. Tam dostaje sie swoj wlasny pokoik z narozna wanna, telewizorkiem, cd, z pieknym widoczkiem za oknem. Jesli wszystko idzie zgodnie z planem to tam jest sie od A do Z. Jesli sa jakies komplikacje w ciagu paru minut przewoza kobite na porodowke, ktora tez za nic nie przypominala mi zwyklego szpitala (oczywiscie porodowka - nie kobieta). Pokoiki przytulne, proste, ale kolorowe i takie cieple. Ja na sam widok szpitala mam zawsze odruch wymiotny (nie wiem czemu) a tam czulam sie dobrze i bezpiecznie. Polozne przesympatyczne, cierpliwie odpowiadaly na tysiace pytan. Generalnie bardzo pozytywne wrazenie. Rodzi sie w roznych pozycjach, wrecz odradzaly standardowej na plecach. Najlepsza wg nich to ta wykorzystujaca grawitacje. Zalecaly korzystanie z wanny, relaksujacej muzyki, masazu z uzyciem oliwki lawendowej (wszystko to w pakiecie pokojowym), oferuja tez akupunkture.
Zahaczylismy tez oddzial noworodkow - i tu zaskoczyl mnie moj malz, nie moglam go stamtad wyciagnac, hihi tak mu sie dzidzioszki spodobaly.
Pare godzin po porodzie mama z dzidziusiem i mezem przenosza sie na 3 doby do hotelu szpitalnego, gdzie dostaje sie sliczny pokoj, obok jest opieka medyczna, ktora pomaga przy nauce poznawania swojego dzieciatka. Jak dla mnie bomba! jestem zadowolona chociaz tyle tych wrazen bylo - zwlaszcza po filmie z porodu (wylam jak bobr!), ze dzisiaj cala noc snil mi sie porod, budzilam sie pare razy i troche teraz zmeczona jestem no i zarobilismy mandat pod szpitalem, bo bilet parkingowy skonczyl sie wczesniej a kursik sie troche przedluzyl

Kobitki szpitalne - trzymajcie sie dzielnie i oby jak najmniej negatywnych wrazen czy to 'zapachowych' czy 'sluchowych' od sasiadek, hehe. Jestescie naprawde dzielne, porod to bedzie dla Was pestunia......

milego dnia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!

[anna_paw]

Napisane przez kardashi

on jest troszkę jasniejszy na ścianie..a też mam maly pokoik.. i tak jasno w nim tak słoneczno

Anna_Paw położna powiedziała ze jak do konca tygodnia to czyli do soboty

Hehe koniec tygodnia dla każdego oznacza co innego na szczęście to już jutro

Napisane przez roket20

no wiec mam termin na 9czerwca 2010roku i niewiem czy mam skladac jakis wniosek czy jak?bo umowe mialam do konca grudnia 2009 no ale polozylam zwolnienie i mam przedluzona do snia porodu....i teraz niewiem jak z tym macierzynskim

Zadzwoń do ZUSu

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18447287]

A z przedszkolem- niestety, ale raczej nie... jestem wściekła na dyrektorkę, niepotrzebnie nam nadziei narobiła...
Ale jeszcze po niedzieli pójde zapytać.

ja też się zastanawiałam nad tym, kiedy kończy się L4 a zaczyna macierzyński? W dniu porodu czy jak? Może kropka wie?
[/QUOTE]

To nieładnie, nie lubię takiego gadania dla gadania. Mogła od razu się lepiej zorientować. Wiadomo, że ludzie chcą coś zaplanować, więc robienie komus nadziei jest nie w porządku. Trzymam kciuki, żeby w przyszłym tygodniu się zrehabilitowała

Napisane przez cate_

No to niefajnie skoro z przedszkola nic nie wyszło a lekarza to bym chyba za włosy wytargała, to nie mógł wcześniej zadzwonić

Cate żeby go wytargać musiałby się pojawić
Jak Ci w tym szpitalu? Mam nadzieję, że masz lepsze sąsiadki niż Kardashi

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18450398]
A my - po badaniach I normalnie SZOK - Agatka waży - uwaga! - 2700g A ja od miesiąca nie przytyłam ani grama, w sumie mam 7kg na plusie Mogłam się z lekarzem założyć, że nie przytyję w święta

I termin mi się zmienił, Kropka, dogoniłam Cię 18 maja

Z jednej strony jestem przerażona wielkością córy, z drugiej - jakąś taką dumę czuję, że potrafię takiego dzieciora fajnego wyprodukować [/QUOTE]

No nieźle nieźle rośnie Mój ma się pojawić 5 maja a jest pół kilo mniejszy o mojej wadze nie wspominając...

Napisane przez justin18061976

Wczoraj bylismy na kursie przedporodowym. Jestem bardzo mile zaskoczona. Porod bezproblemowy (zakladam, ze taki bedziemi mieli) zaczyna sie na oddziale nazywanym 'poddasze porodowe'. Tam dostaje sie swoj wlasny pokoik z narozna wanna, telewizorkiem, cd, z pieknym widoczkiem za oknem. Jesli wszystko idzie zgodnie z planem to tam jest sie od A do Z. Jesli sa jakies komplikacje w ciagu paru minut przewoza kobite na porodowke, ktora tez za nic nie przypominala mi zwyklego szpitala (oczywiscie porodowka - nie kobieta). Pokoiki przytulne, proste, ale kolorowe i takie cieple. Ja na sam widok szpitala mam zawsze odruch wymiotny (nie wiem czemu) a tam czulam sie dobrze i bezpiecznie. Polozne przesympatyczne, cierpliwie odpowiadaly na tysiace pytan. Generalnie bardzo pozytywne wrazenie. Rodzi sie w roznych pozycjach, wrecz odradzaly standardowej na plecach. Najlepsza wg nich to ta wykorzystujaca grawitacje. Zalecaly korzystanie z wanny, relaksujacej muzyki, masazu z uzyciem oliwki lawendowej (wszystko to w pakiecie pokojowym), oferuja tez akupunkture.
Zahaczylismy tez oddzial noworodkow - i tu zaskoczyl mnie moj malz, nie moglam go stamtad wyciagnac, hihi tak mu sie dzidzioszki spodobaly.
Pare godzin po porodzie mama z dzidziusiem i mezem przenosza sie na 3 doby do hotelu szpitalnego, gdzie dostaje sie sliczny pokoj, obok jest opieka medyczna, ktora pomaga przy nauce poznawania swojego dzieciatka. Jak dla mnie bomba! jestem zadowolona chociaz tyle tych wrazen bylo - zwlaszcza po filmie z porodu (wylam jak bobr!), ze dzisiaj cala noc snil mi sie porod, budzilam sie pare razy i troche teraz zmeczona jestem no i zarobilismy mandat pod szpitalem, bo bilet parkingowy skonczyl sie wczesniej a kursik sie troche przedluzyl

Kobitki szpitalne - trzymajcie sie dzielnie i oby jak najmniej negatywnych wrazen czy to 'zapachowych' czy 'sluchowych' od sasiadek, hehe. Jestescie naprawde dzielne, porod to bedzie dla Was pestunia......

milego dnia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!

Fajnie tam u was
Też miłego

[margo80]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18450398]Kropka, kiedy Margoście najazd robimy?
A już piszę - 10 kapsułek soli, ale to grosze kosztuje, 3 paczuszki gazików i 5 saszetek tantum verde. Ale ja mam obok całodobową aptekę, i jeszcze 2 na sąsiednich ulicach
A my - po badaniach I normalnie SZOK - Agatka waży - uwaga! - 2700g A ja od miesiąca nie przytyłam ani grama, w sumie mam 7kg na plusie Mogłam się z lekarzem założyć, że nie przytyję w święta

I termin mi się zmienił, Kropka, dogoniłam Cię 18 maja

Z jednej strony jestem przerażona wielkością córy, z drugiej - jakąś taką dumę czuję, że potrafię takiego dzieciora fajnego wyprodukować [/QUOTE]
no kiedy?
dzięki za info o zakupach. jeszcze się zastanawiam jakie duże te gaziki mają być? najmniejsze?
i brawo dla Agatki

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

a jak tam Daf, Sparkly, Marhalczar?

[bratkab]

Napisane przez Marta1122

POMOCY!!
może któraś z was malowała ostatnio pokój na jakiś ładny jasny żółty/piaskowy?szukam cos co bedzie pasować do fioletowych dodatków i kanapy-pomożecie?myśle nad cytrynowym sorbetem z duluxa ale chyba jest zbyt jasny..sama nie wiem
ma być to pokój w którym będziemy z dzidkiem więc raczej coś delikatnego nie rażącego

Ja mam takie zestawienie kolorystyczne w kuchni. Ściany malowałam 2 lata temu Dekoralem w kolorze bananowym. Dodatki w kolorze śliwkowym. Ślicznie wyszło. Chcesz fotkę??

Napisane przez cate_

To już duża dziewczynka z niej

Najważniejsze, że z Blanką wszystko dobrze a skoro każą leżeć to leżmy.

Ja się dzisiaj dowiedziałam, że do porodu mogę nie wyjść już

Trzymaj się cate. Udanego pobytu

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;18447287]
ja też się zastanawiałam nad tym, kiedy kończy się L4 a zaczyna macierzyński? W dniu porodu czy jak? Może kropka wie?

Mam jakiegoś pecha ostatnio na lekarzy i umówione wizyty.
Pojechałam dzis na usg prywatnie na 15:30, czekam, czekam, czekam... a lekarza nie widać... o 16:00 zadzwoniłam do niego, a on mi że nie przyjdzie, bo musi w szpitalu zostać i będzie o 19:00.
Więc pojechałam do domu.
[/QUOTE]

Szpital wydaje zaświadczenie o porodzie dla pracodawcy. Wystarczy je dać w pracy i oni naliczają macierzyński od dnia porodu, jeżeli poród był przed spodziewanym terminem. Jeżeli rodzi się po terminie macierzyński liczą od dnia planowanego porodu. Tak mi mąż wyłuszczył ostatnio, bo się orientował u siebie w pracy.
A pech to pewnie tylko jednodniowy

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18450398]
A my - po badaniach I normalnie SZOK - Agatka waży - uwaga! - 2700g A ja od miesiąca nie przytyłam ani grama, w sumie mam 7kg na plusie Mogłam się z lekarzem założyć, że nie przytyję w święta

I termin mi się zmienił, Kropka, dogoniłam Cię 18 maja

Z jednej strony jestem przerażona wielkością córy, z drugiej - jakąś taką dumę czuję, że potrafię takiego dzieciora fajnego wyprodukować [/QUOTE]

Gratulacje dla Agatki

Napisane przez justin18061976

Wczoraj bylismy na kursie przedporodowym. Jestem bardzo mile zaskoczona. Porod bezproblemowy (zakladam, ze taki bedziemi mieli) zaczyna sie na oddziale nazywanym 'poddasze porodowe'. Tam dostaje sie swoj wlasny pokoik z narozna wanna, telewizorkiem, cd, z pieknym widoczkiem za oknem. Jesli wszystko idzie zgodnie z planem to tam jest sie od A do Z. Jesli sa jakies komplikacje w ciagu paru minut przewoza kobite na porodowke, ktora tez za nic nie przypominala mi zwyklego szpitala (oczywiscie porodowka - nie kobieta). Pokoiki przytulne, proste, ale kolorowe i takie cieple. Ja na sam widok szpitala mam zawsze odruch wymiotny (nie wiem czemu) a tam czulam sie dobrze i bezpiecznie. Polozne przesympatyczne, cierpliwie odpowiadaly na tysiace pytan. Generalnie bardzo pozytywne wrazenie. Rodzi sie w roznych pozycjach, wrecz odradzaly standardowej na plecach. Najlepsza wg nich to ta wykorzystujaca grawitacje. Zalecaly korzystanie z wanny, relaksujacej muzyki, masazu z uzyciem oliwki lawendowej (wszystko to w pakiecie pokojowym), oferuja tez akupunkture.
Zahaczylismy tez oddzial noworodkow - i tu zaskoczyl mnie moj malz, nie moglam go stamtad wyciagnac, hihi tak mu sie dzidzioszki spodobaly.
Pare godzin po porodzie mama z dzidziusiem i mezem przenosza sie na 3 doby do hotelu szpitalnego, gdzie dostaje sie sliczny pokoj, obok jest opieka medyczna, ktora pomaga przy nauce poznawania swojego dzieciatka. Jak dla mnie bomba! jestem zadowolona chociaz tyle tych wrazen bylo - zwlaszcza po filmie z porodu (wylam jak bobr!), ze dzisiaj cala noc snil mi sie porod, budzilam sie pare razy i troche teraz zmeczona jestem no i zarobilismy mandat pod szpitalem, bo bilet parkingowy skonczyl sie wczesniej a kursik sie troche przedluzyl

No to super że macie możliwość na takie fajne warunki.
- - - - - - - - - -

A my właśnie wróciliśmy z laboratorium. Krew i mocz na badanie daliśmy i będziemy dziś jeszcze czekać na wyniki. Ale zmęczona jestem, a maluch to tak mi uraża pęcherz że ledwo doszłam. Teraz sobie troszku odpocznę.
Życzę udanego i słonecznego dnia

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dziękuję za gratulacje w imieniu Agatki

Dzisiaj o 17 szkoła rodzenia, szalenie jestem jej ciekawa!

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez justin18061976

czesc babinki

Ja jak zwykle melduje sie z rana
Ale mi porobilyscie smaczkow na pierogi i ptasie mleczko!!! pierogow nie umiem, zawsze wychodzi mi twarde ciasto. Moze macie jakis dobry sprawdzony przepis?
Co do lodow w mcdonaldzie - nie umiem sie powstrzymac i polewa truskawkowa - obowiazkowo.
...

to się rozchodzi jak zaraza... ledwo któraś o czymś wspomni a już mam ochotę

a figę, jutro robię gołąbki. ciasta na pierogi też robić nie umiem. to znaczy ja wrzucam wszystko na stolnicę i zaganiam małża do roboty, a on już sobie na oko dodaje czego mu tam trzeba. jak ciasto zagniecione to mogę lepić. tak samo zawsze z drożdżowym. szlag mnie trafia jak mam robić. a niech się facet czasem przyda do czegoś

jejku, taka śliczna pogoda od rana a mnie coś męczy. katar, łzawienie gał, słonko mnie razi okropnie... jakoś krecio się czuję dzisiaj...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Emerald, dawaj trochę gołąbków Uwielbiam

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18456371]Emerald, dawaj trochę gołąbków Uwielbiam [/QUOTE]
zapraszam do lublina

[Miira]

Napisane przez justin18061976

czesc babinki

Ja jak zwykle melduje sie z rana
Ale mi porobilyscie smaczkow na pierogi i ptasie mleczko!!! pierogow nie umiem, zawsze wychodzi mi twarde ciasto. Moze macie jakis dobry sprawdzony przepis?
Co do lodow w mcdonaldzie - nie umiem sie powstrzymac i polewa truskawkowa - obowiazkowo.

Jesli chodzi o budowy/remonty domkow, ech to nasze utrapienie od 1,5 roku, tyle zezwolen, kasy i walki z urzedami, geodetami i architektami, ze az dreszcze mnie przechodza jak tylko o tym pomysle. Nie wspomne gazowni, elektrykow itp palantow, ktorzy wciaz sa przekonani, ze maja monopol i wala takie ceny, ze nogi sie uginaja.

Wczoraj bylismy na kursie przedporodowym. Jestem bardzo mile zaskoczona. Porod bezproblemowy (zakladam, ze taki bedziemi mieli) zaczyna sie na oddziale nazywanym 'poddasze porodowe'. Tam dostaje sie swoj wlasny pokoik z narozna wanna, telewizorkiem, cd, z pieknym widoczkiem za oknem. Jesli wszystko idzie zgodnie z planem to tam jest sie od A do Z. Jesli sa jakies komplikacje w ciagu paru minut przewoza kobite na porodowke, ktora tez za nic nie przypominala mi zwyklego szpitala (oczywiscie porodowka - nie kobieta). Pokoiki przytulne, proste, ale kolorowe i takie cieple. Ja na sam widok szpitala mam zawsze odruch wymiotny (nie wiem czemu) a tam czulam sie dobrze i bezpiecznie. Polozne przesympatyczne, cierpliwie odpowiadaly na tysiace pytan. Generalnie bardzo pozytywne wrazenie. Rodzi sie w roznych pozycjach, wrecz odradzaly standardowej na plecach. Najlepsza wg nich to ta wykorzystujaca grawitacje. Zalecaly korzystanie z wanny, relaksujacej muzyki, masazu z uzyciem oliwki lawendowej (wszystko to w pakiecie pokojowym), oferuja tez akupunkture.
Zahaczylismy tez oddzial noworodkow - i tu zaskoczyl mnie moj malz, nie moglam go stamtad wyciagnac, hihi tak mu sie dzidzioszki spodobaly.
Pare godzin po porodzie mama z dzidziusiem i mezem przenosza sie na 3 doby do hotelu szpitalnego, gdzie dostaje sie sliczny pokoj, obok jest opieka medyczna, ktora pomaga przy nauce poznawania swojego dzieciatka. Jak dla mnie bomba! jestem zadowolona chociaz tyle tych wrazen bylo - zwlaszcza po filmie z porodu (wylam jak bobr!), ze dzisiaj cala noc snil mi sie porod, budzilam sie pare razy i troche teraz zmeczona jestem no i zarobilismy mandat pod szpitalem, bo bilet parkingowy skonczyl sie wczesniej a kursik sie troche przedluzyl

Kobitki szpitalne - trzymajcie sie dzielnie i oby jak najmniej negatywnych wrazen czy to 'zapachowych' czy 'sluchowych' od sasiadek, hehe. Jestescie naprawde dzielne, porod to bedzie dla Was pestunia......

milego dnia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!

Justin a gdzie takie cuda są? Pewnie pisałaś a ja gapa jestem.

[justin18061976]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18456158]Dziękuję za gratulacje w imieniu Agatki

Dzisiaj o 17 szkoła rodzenia, szalenie jestem jej ciekawa![/QUOTE]


Bedzie na pewno super! tego zycze

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Napisane przez Miira

Justin a gdzie takie cuda są? Pewnie pisałaś a ja gapa jestem.

w Norwegii , wiele razy mnie wkurza tutejszy system, ale akurat wczoraj bardzo pozytywnie mnie zasskoczyli, naprawde bylo tam sympatycznie

[jamaicaP]

czesc dziewczyny w ten sloneczny poranek

czas sie chwalic
zaczynamy dzis 30 tydzien

z tej okazji wklejam nasze dzisiejsze zdjecie
(jestesmy troszke zaspani.....)

[olivka_7]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18450398]
A my - po badaniach I normalnie SZOK - Agatka waży - uwaga! - 2700g A ja od miesiąca nie przytyłam ani grama, w sumie mam 7kg na plusie Mogłam się z lekarzem założyć, że nie przytyję w święta

I termin mi się zmienił, Kropka, dogoniłam Cię 18 maja

Z jednej strony jestem przerażona wielkością córy, z drugiej - jakąś taką dumę czuję, że potrafię takiego dzieciora fajnego wyprodukować [/QUOTE]
Gratulacje duża dzidzia
Też bym chciała przez święta nie przytyć mało jadłam a i tak zonk.

Napisane przez Darianna25

mnie by się nie chciało. Zresztą i tak nie umiem.
U mnie pogoda cudna.Mąż zawiesił karnisz.Trochę poprasowałam, jakieś zakupy i padłam.
Kurcze bałam się na wagę wejść od lutego i dziś się odwazyłam i co w ciągu 2 miesięcy przytyłam tylko 1kilo czyli 9 kilo na plusie .Coś mało.

Ciesz się kochana, wcale w ciąży nie trzeba tyć tak okropniaście. A Twoja waga jest wg mnie jak najbardziej ok.
Ja dziś jak weszłam na wagę załamka kolejny kg na plusie już mam 17 Co prawda to koniec 36 tyg ale i tak sporo więcej niż miałam zamiar przytyć- ale tak to jest jak się robi za odkurzacz na jedzenie co kilka dni.

Napisane przez justin18061976

Wczoraj bylismy na kursie przedporodowym. Jestem bardzo mile zaskoczona. Porod bezproblemowy (zakladam, ze taki bedziemi mieli) zaczyna sie na oddziale nazywanym 'poddasze porodowe'. Tam dostaje sie swoj wlasny pokoik z narozna wanna, telewizorkiem, cd, z pieknym widoczkiem za oknem. Jesli wszystko idzie zgodnie z planem to tam jest sie od A do Z. Jesli sa jakies komplikacje w ciagu paru minut przewoza kobite na porodowke, ktora tez za nic nie przypominala mi zwyklego szpitala (oczywiscie porodowka - nie kobieta). Pokoiki przytulne, proste, ale kolorowe i takie cieple. Ja na sam widok szpitala mam zawsze odruch wymiotny (nie wiem czemu) a tam czulam sie dobrze i bezpiecznie. Polozne przesympatyczne, cierpliwie odpowiadaly na tysiace pytan. Generalnie bardzo pozytywne wrazenie. Rodzi sie w roznych pozycjach, wrecz odradzaly standardowej na plecach. Najlepsza wg nich to ta wykorzystujaca grawitacje. Zalecaly korzystanie z wanny, relaksujacej muzyki, masazu z uzyciem oliwki lawendowej (wszystko to w pakiecie pokojowym), oferuja tez akupunkture.
Zahaczylismy tez oddzial noworodkow - i tu zaskoczyl mnie moj malz, nie moglam go stamtad wyciagnac, hihi tak mu sie dzidzioszki spodobaly.
Pare godzin po porodzie mama z dzidziusiem i mezem przenosza sie na 3 doby do hotelu szpitalnego, gdzie dostaje sie sliczny pokoj, obok jest opieka medyczna, ktora pomaga przy nauce poznawania swojego dzieciatka. Jak dla mnie bomba! jestem zadowolona chociaz tyle tych wrazen bylo - zwlaszcza po filmie z porodu (wylam jak bobr!), ze dzisiaj cala noc snil mi sie porod, budzilam sie pare razy i troche teraz zmeczona jestem no i zarobilismy mandat pod szpitalem, bo bilet parkingowy skonczyl sie wczesniej a kursik sie troche przedluzyl

A ten szpital to prywatny jest? Bo opis mi do państwowego nie pasi

Napisane przez margo80

no kiedy?
dzięki za info o zakupach. jeszcze się zastanawiam jakie duże te gaziki mają być? najmniejsze?
i brawo dla Agatki

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

a jak tam Daf, Sparkly, Marhalczar?

Ja mam gaziki najmniejsze 5x5

Justini już doczytałam Wiedziałam że to nie może być w Polskim szpitalu państwowym

Aha chyba Wam nie pisalam po ostatniej wizycie że termin z 10 maja przesunął mi się po USG na 26 kwietnia.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Margoś, chyba te 7x7 mam gaziki

A co do mojej wagi - ja startowałam z lekką nadwagą, więc chyba stąd 7kg na plusie tylko.

[justin18061976]

Napisane przez olivka_7

Gratulacje duża dzidzia
Też bym chciała przez święta nie przytyć mało jadłam a i tak zonk.


Ciesz się kochana, wcale w ciąży nie trzeba tyć tak okropniaście. A Twoja waga jest wg mnie jak najbardziej ok.
Ja dziś jak weszłam na wagę załamka kolejny kg na plusie już mam 17 Co prawda to koniec 36 tyg ale i tak sporo więcej niż miałam zamiar przytyć- ale tak to jest jak się robi za odkurzacz na jedzenie co kilka dni.

A ten szpital to prywatny jest? Bo opis mi do państwowego nie pasi

Ja mam gaziki najmniejsze 5x5

Justini już doczytałam Wiedziałam że to nie może być w Polskim szpitalu państwowym

Aha chyba Wam nie pisalam po ostatniej wizycie że termin z 10 maja przesunął mi się po USG na 26 kwietnia.

To zwykla panstwowka tutaj
Ja tez 16 kg na plusie!!!! masakra

[bydgoszczanka]

Napisane przez Marta1122

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

POMOCY!!
może któraś z was malowała ostatnio pokój na jakiś ładny jasny żółty/piaskowy?szukam cos co bedzie pasować do fioletowych dodatków i kanapy-pomożecie?myśle nad cytrynowym sorbetem z duluxa ale chyba jest zbyt jasny..sama nie wiem
ma być to pokój w którym będziemy z dzidkiem więc raczej coś delikatnego nie rażącego

Ja co prawda tapetowałam, ale później wstawię fotki kolorów tapet ( fiolet i piaskowy - ślicznie wygląda ).

Napisane przez cate_

Ja się dzisiaj dowiedziałam, że do porodu mogę nie wyjść już

Kochana, to już tak niewiele zostało

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18450398]

Iiiiiiiii jak? Ja dzisiaj pojechałam do pracy kopać w tyłki moje dzieciaki - na szczęście, rzecz jasna


A my - po badaniach I normalnie SZOK - Agatka waży - uwaga! - 2700g A ja od miesiąca nie przytyłam ani grama, w sumie mam 7kg na plusie Mogłam się z lekarzem założyć, że nie przytyję w święta
[/QUOTE]

Łuki zadowolony, też kopniaka dostał przed wyjściem

dla Agatki.

lea, gadaj z dyrektorką, może jednak się uda. Trzymam kciuki

Dzień dobry
Dostałam wczoraj skierowanie na badanie GBS ( paciorkowiec). Mam sobie sama wymaz zrobić ( dostałam oprzyrządowanie ) i zawieźć do szpitala.

[justin18061976]

Napisane przez jamaicaP

czesc dziewczyny w ten sloneczny poranek

czas sie chwalic
zaczynamy dzis 30 tydzien

z tej okazji wklejam nasze dzisiejsze zdjecie
(jestesmy troszke zaspani.....)

Dziewczyny! pieknie Wy na tych zdjeciach wychodzicie - ja nie moge sie przekonac do swoich fotek, jak slon doslownie!
sprobuje popstrykac jakies dzisiaj - jak cos sie nada, to wkleje

[olivka_7]

Śliczny brzusio

Ja później też Wam wkleję- zobaczycie jak mi brzuch już zjechał na dół.
Mała szaleje choć zastanawiam się jakim cudem jak tam tak ciasno
Wypycha stópki, pupcię i kolanka, a i traktuje mnie z główki po szyjce i rączkami na dole bo czuję jak przebiara nimi

[jamaicaP]

Napisane przez justin18061976

Dziewczyny! pieknie Wy na tych zdjeciach wychodzicie - ja nie moge sie przekonac do swoich fotek, jak slon doslownie!
sprobuje popstrykac jakies dzisiaj - jak cos sie nada, to wkleje

dzieksy popstrykaj wklej a my ocenimy na pewno wygladasz slicznie tylko tak kokietujesz nas

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

No właśnie, Jamaica, bardzo miła fotka Lubię takie sepiowe

Justin, walnij fotkę, podeślij mi (e-mail taki, jak nick i do tego @poczta.fm) pobawię się nią trochę

[jamaicaP]

a wogole wam tez dziąsła krwawią?
bo mi praktycznie od poczatku ciaży lekko krwawiły podczas mycia, zmienilam od razu szczoteczke na miekka i paste na jakas ziołową ale nic to nie dało, dziś jak myłam ząbki to po prostu az sie przeraziłam ile krwi...
ale czytalam ze w ciazy zwieksza sie ilosc krwi i niektore drobne naczynia moga pękac, wlasnie na przyklad na dziaslach podczas szczotkowania latwo ulegaja uszkodzeniu...

justin to brzmi nawet nie jak jakis holywoodzi film to jak jakas bajka... marzenie po prostu... stamtad to nawet do domu by sie nie chcialo wracac )) łaaaał jak pomyśle co mnie czeka w Polsce....hehe

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Za mało witaminy C? Owoce wcinaj

[cate_]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18450398]

Ty też się trzymaj babo, dasz radę


A my - po badaniach I normalnie SZOK - Agatka waży - uwaga! - 2700g A ja od miesiąca nie przytyłam ani grama, w sumie mam 7kg na plusie Mogłam się z lekarzem założyć, że nie przytyję w święta

I termin mi się zmienił, Kropka, dogoniłam Cię 18 maja

Z jednej strony jestem przerażona wielkością córy, z drugiej - jakąś taką dumę czuję, że potrafię takiego dzieciora fajnego wyprodukować [/QUOTE]


dla Agatki, duża już z niej dziewczynka

Napisane przez anna_paw

Cate żeby go wytargać musiałby się pojawić
Jak Ci w tym szpitalu? Mam nadzieję, że masz lepsze sąsiadki niż Kardashi

Sąsiadki mam super, jedna się wczoraj troszkę podłamała bo lekarze powiedzieli, że jest ryzyko wcześniejszego rozwiązania ciąży ale nie było żadnej histerii no i na szczęście się myją ale na korytarzu można zaobserwować różne ciekawe przypadki No i lekarz mnie dzisiaj pocieszył, nie będę tutaj dłużej niż do porodu ale powoli zaczynam się oswajać z tą myślą.

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Napisane przez jamaicaP

czesc dziewczyny w ten sloneczny poranek

czas sie chwalic
zaczynamy dzis 30 tydzien

z tej okazji wklejam nasze dzisiejsze zdjecie
(jestesmy troszke zaspani.....)

za kolejny tydzień a brzuszek super

Napisane przez bydgoszczanka

Kochana, to już tak niewiele zostało

[araczki]

Napisane przez Darianna25

mnie by się nie chciało. Zresztą i tak nie umiem.
U mnie pogoda cudna.Mąż zawiesił karnisz.Trochę poprasowałam, jakieś zakupy i padłam.
Kurcze bałam się na wagę wejść od lutego i dziś się odwazyłam i co w ciągu 2 miesięcy przytyłam tylko 1kilo czyli 9 kilo na plusie .Coś mało.

Ja sie nauczylam lepic pierogi od ojca mego
A waga akurat.

Napisane przez justin18061976

Wczoraj bylismy na kursie przedporodowym (......)

Fajnie, wlasnie pamiatam, ze w tez w skandynawii zimujesz u nas podobnie. No moze nie ma olejkow i akupunktury ale calkiem pozytywnie odebralam sale i caly blok porodowy

Napisane przez margo80

a jak tam Daf, Sparkly, Marhalczar?

NO WLASNIE ??????
Laski kohane co u Was?

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1845629 2]to się rozchodzi jak zaraza... ledwo któraś o czymś wspomni a już mam ochotę

a figę, jutro robię gołąbki. ciasta na pierogi też robić nie umiem. to znaczy ja wrzucam wszystko na stolnicę i zaganiam małża do roboty, a on już sobie na oko dodaje czego mu tam trzeba. jak ciasto zagniecione to mogę lepić. tak samo zawsze z drożdżowym. szlag mnie trafia jak mam robić. a niech się facet czasem przyda do czegoś

jejku, taka śliczna pogoda od rana a mnie coś męczy. katar, łzawienie gał, słonko mnie razi okropnie... jakoś krecio się czuję dzisiaj... [/QUOTE]

UUU, chorobsko Cie lapie? A mze jakas alergia -cholera?
Golabki, dobrt plan na poniedzialek

Napisane przez jamaicaP

czesc dziewczyny w ten sloneczny poranek

czas sie chwalic
zaczynamy dzis 30 tydzien

z tej okazji wklejam nasze dzisiejsze zdjecie
(jestesmy troszke zaspani.....)

Sliczne

Napisane przez olivka_7

Aha chyba Wam nie pisalam po ostatniej wizycie że termin z 10 maja przesunął mi się po USG na 26 kwietnia.

To wpychasz sie przed kolejke


Milego dnia, ide troche ogarnac chlupe i siebie

[Marta1122]

Napisane przez bratkab

Ja mam takie zestawienie kolorystyczne w kuchni. Ściany malowałam 2 lata temu Dekoralem w kolorze bananowym. Dodatki w kolorze śliwkowym. Ślicznie wyszło. Chcesz fotkę??

taak prosze wklej czekam kupiliśmy dziś w castoramie duluxa złoto egiptu-zobaczymy co wyjdzie i na tym kolorku jakies fioletowe dodatki mam zamair zrobić-pasek apety lub szablon z jakimś wzorem

Napisane przez bydgoszczanka

Ja co prawda tapetowałam, ale później wstawię fotki kolorów tapet ( fiolet i piaskowy - ślicznie wygląda

również prosze o foto
mam nadzieje ze to tak tylko w ciąży że nie moge sie zdecydować co do kolorów..bo małż jest załamany ..mowi że jak wybuduje domek to wykończenie domu coś czuje że też do niego będzie należało

zaniosłam siusiu z rana, po południu odbieram i dizemy do gina.trzymajcie kciuki!
brzuch mam strasznie nisko..ale nie przejmuje sie zbytnio bo od początku wysoko nie był