![]() |
#331 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Ja nie rozumiem, jak można uważać, że to dużo. W małym mieście to nie jest zawrotna suma, nie wspominając już o dużym mieście, w którym koszty utrzymania są jeszcze wyższe. Nie wiem, według niektórych, to chyba można kupić najtańsze parówki z Biedronki, chleb i będzie kolacja na kilka dni
![]() W okresie wakacyjnym moja mama wydawała 20 zł dziennie na same owoce dla mnie - 8 zł maliny, 4,50 zł borówka amerykańska, kiść winogron. W skali miesiąca daje to 600 zł, a to tylko owoce! Oczywiście, owoców można nie kupować, niech sobie zerwie z krzaczka, to samo będzie a darmo ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#332 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
szczerze mowiac to wybralas jedcen z najtrudniejszych zwiazkow-musisz godzic sie z tym,ze facet ma dziecko ktore nie jest Twoje ,kocha je i placi na nie. Niestety tego tematu raczej się juz nie odwróci..
Dla mnie ejst to oznaka,ze facet moze nuie byc Ci wierny.. kazdy ma swoje zdanie,owszem,ale ja bym np nie chciala wlasnie wydawac swojej ciezko zarobionej kasy na kogos innego(spoza rodziny)bo ktos popełnił błąd i sie nie zabezpieczyl.. ale ja to ja ![]() Musisz porozmawiac ze swoim partnerem.. niestety nie mozesz wymagac zeby nie wiem przestał je odwiedzac itp.. bo czuje sie jego ojcem i pewnie to się nie zmieni. Musisz tez trochę to zaakceptować.. bo inaczej to wątpię zeby Ci sie związek udal.Wiedzialas co wybierasz,tez taka oprawda ![]() ciezka sprawa jak dla mnie.Ja bym nie dała rady.Wolalabym zeby miał rodzinę tylko ze mną.. ---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ---------- Cytat:
![]() ![]()
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#333 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 200
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#334 | ||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
Poza tym, jako, że dzieci są już dorosłe, to nie ma też w takim związku gdzieś z boku szalonej byłej czy szalonego byłego, który używa dziecka jako karty przetargowej itd. Cytat:
Chociaż oczywiście są też wyjątki takie jak Lea_ny, która ma dzieciatego faceta i jest zadowolona (aczkolwiek to jej facet sprawuje opiekę nad dzieckiem, to też trochę inna sytuacja). Generalnie jak się wiąże z kimś, kto ma dziecko (i to nie w wieku 26+), to musi się liczyć z tym, że w zestawie do faceta/kobiety, dostaje jeszcze to dziecko. A wraz z dzieckiem wszystko to, co tego dziecka dotyczy. Wydatki, czas, który trzeba mu poświęcić itd. Niekiedy w tym wszystkim jest jeszcze była/były - wtedy w ogóle robi się niewesoło. Jak ktoś ma wątpliwości czy da sobie radę z dzieciatym partnerem, niech z tego zrezygnuje. Przynajmniej na razie.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#335 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
[
Cytat:
![]() Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#336 |
Ekspert GotowaniaNaGazie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wsi spokojna, wsi wesoła...
Wiadomości: 9 369
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Tmargo, dobrze zauważyłaś,
Ale bardziej miałam na myśli (w tym drugim poście) sytuację dokładnie np. Lianci czy autorki tego wątku. Dzieci są na całe życie, no ale dorosłe to już zupełnie co innego niż dziecko wywracające do góry nogami życie rodziny co weekend. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#337 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
![]() kazda z nich wymaga wiele cierpliwości i taktu od rodziców rodzonych i przybranych.problem jest,że trudno jest sprawiedliwie dzielić swoje i cudze,zawsze mimo najlepszych chęci może pojawić się zarzut o niesprawiedliwosc. ---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ---------- Cytat:
wekendowe dziecko to nie tylko jest probleme,bo dziecko od matki również.weekendowy tatuś też chce miec wiele do powiedzenia przed ojczymem,więc proiblem jest jak u matki z dzieckiem,tak u ojca z dzieckiem |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#338 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
![]() Cytat:
Zawsze będzie coś. Moja mama ma 60 lat, jej rodzice byli po rozwodzie ponad 50 lat temu, oboje nie żyją, ma 4 rodzeństwa - 2 kolejnych dzieci matki i jedno kolejne dziecko ojca. I nie, czasem nie jest różowo, bo ludzie często mają do siebie pretensje o to, czy o tamto. Dobry kontakt ma tylko z tym bratem, który jest z tych samych co ona rodziców.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#339 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#340 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#341 | |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
![]() Taki sens że dla niektórych matek te 1000 zł to by była manna z nieba i da się z tego żyć. A moim zdaniem - nawet dobrze żyć. Choć zdaję sobie sprawę, że dla niektórych to głodowa suma jest.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#342 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
tyklo pozazdrościć ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#343 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Drugi mąż mojej babci wszystkie dzieci uważał za swoje i tak je traktował. Niestety jego biologiczne dzieci wcale już tak nie uważają, że mają wspólnych rodziców. No cóż, bywa.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#344 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
![]() Cytat:
Poza tym, co innego 1000 zł. na zdrowe dziecko we w miarę "tanim" mieście, a co innego 1000 zł. na chorowite dziecko w Warszawie. Pewnie i za tys. złotych da się dziecko utrzymać. Jak bieda przyciśnie to i za 500 zł. Ale... Dlaczego? Dlaczego ojciec czy matka ma płacić 400 zł. jak zarabia 2-3 tysiące? Albo i więcej? Alimenty nigdy nie są za duże. Jeżeli rodzic, który zostawił rodzinę, dużo zarabia, to i milion złotych nie będzie na dziecko za dużo. Dlaczego? Dlatego, że gdyby ten rodzic od rodziny nie uciekł, to właśnie taką kwotę wydawałby na dziecko (w ten czy w inny sposób).
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#345 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
pomine moje życie i spojrzę na problem obiektywnie.na chore dzici dostaje się dodatki z opieki i nie sa to małe pieniądze.oczywiście żadna matka nie chcialaby miec tych pieniędzy i chorego dziecka,ale jakaś tam pomoc jest. kwestia alimentów to tez kwestia indywidualna,bo sa ojcowie,którzy pomomo alinentów dokładają dodatkowo bokiem.większość jednak uwaza,że ile się nalezy ,tyle powinno się płacić. kolejna kwestia to następna rodzina. jesli facet założył kolejną rodzinę równiez inaczej jest liczony i nie jest to tez wina nowej rodziny. oni tez chcą zyć. zadne pieniądze jednak nie zastapią kochającej mamy i taty mieszkających wspólnie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#346 | |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
No przy 2 tysiącach to z alimentami nie przyszaleje...
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#347 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
a najsmutniejsze jest to,że na jedno dziecko można dostać więcej,niż na dwoje
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#348 | |||||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
Cytat:
Prawda jest taka, że taki rodzic powinien najpierw myśleć o dziecku, które już ma. A kolejne jakie będzie sobie robił, nie mogą być przez niego utrzymywane kosztem tych, które już ma. Nie powinno być tak, że najpierw płaci na dziecko z poprzedniego związku 1000 zł, a potem nagle 300, bo ma nowe dziecko ![]() Cytat:
Oczywiście, że tego się nie da przeliczyć! Ale wiem, że poza uczuciami, dobrym domem itd., rodzice dają też dziecku pieniądze na życie. Na jedzenie, ubrania, przyjemności... I skoro jeden rodzic opuszcza rodzinę, więc nie jest już w stanie wielu dóbr emocjonalnych zapewnić dziecku, to niech chociaż zapewni pieniądze. Jak go stać to niech płaci nawet milion złotych alimentów. Cytat:
Cytat:
![]()
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#349 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#350 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
2 tyś to bardzo dużo, ale ja uważam tak jak narrhien,że matka opiekująca się dzieckiem powinna być zwolniona z tej drugiej połowy bo ona placi za mieszkanie, media itp a do tego opiekuje sie dzieckiem ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#351 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Chciałabym mieć 2000 na samo dziecko
![]() A biorąc pod uwagę koszty mieszkania samego, to zostaje duuuużo mniej na 2 dorosłych ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#352 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#353 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
A z tego,że jak chlop ma zasądzone 1000 zł a wie,że drugiego tysiaka nie wytrzaśnie to drugiego dziecka nie robi (bo go zwyczajnie nie stać ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#354 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
![]() a z waszego rozumowania wynika, że facet nie ma prawa ułożyć sobie życia i założyć nowej rodziny, bo `nie będzie` go stać na płacenie 1000zł alimentów, super ![]() no wiele bzdur już na wizażu czytałam, ale teraz to żeście dowaliły, że hej. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#355 | ||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
Gdyby taki rodzic mieszkał ze swoim dzieckiem z pierwszego związku, na pewno łożyłby na nie ten przykładowy tysiąc złotych. Powiedzmy, że za taką sumę byłby w stanie na średnim poziomie utrzymać dziecko. Ale takiego rodzica nie byłoby już stać na drugie dziecko... Więc by go sobie nie zrobił, bo by nie miał za co utrzymać. Dwojga dzieci za 1000 zł nie utrzyma. Więc dlaczego taki rodzic ma sobie robić nowe dziecko w nowym związku? Skoro ledwo potrafi zaspokoić potrzeby pierwszego dziecka? Dlaczego ma mieć dwoje dzieci, skoro stać go na jedno? Dlaczego ma dawać potem tylko 300 zł na dziecko, a tym samym zwalić odpowiedzialność nie tylko wychowania emocjonalnego ale jeszcze utrzymania, na drugiego rodzica? Cytat:
Nie może być tak, że z 1000 zł alimentów na pierwsze dziecko, nagle robi się 300... No jakim prawem? Za 300 zł dziecka nie utrzymasz... Co innego jeszcze jak taki rodzic straci pracę albo coś, wtedy trudno, sytuacja losowa. Niezawiniona. A co innego jak z pełną świadomością olewa potrzeby pierwszego dziecka, bo chce mieć drugie, nowe, z nową kobietą... I potem to drugie utrzymuje kosztem pierwszego. Naprawdę myślisz, że ktoś, kto daje alimenty w wysokości 1000 zł, jest w stanie utrzymać jeszcze drugie dziecko? A właściwie dwoje dzieci? Na takim samym poziomie? Tak żeby jeszcze nie był to niski poziom?
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#356 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
Ja to tak zrozumiałam ![]() A co do układania sobie życia - moim zdaniem narobić sobie dzieci z różnymi kobietami nie ma nic wspólnego ze słowem "ułożony" wg mnie to niezły bajzel...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() Edytowane przez Klarissa Czas edycji: 2011-07-21 o 21:31 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#357 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#358 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 071
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
to od razu może pierwsze trzeba było usunąć, zamiast mieć problemy z alimentami....
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#359 | |||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Cytat:
Wiem, że nie zawsze dzieci są planowane. Ale powiedzmy sobie szczerze, jak ktoś nie jest przygotowany finansowo na kolejne dziecko, to powinien się dobrze zabezpieczać. A w skrajnym przypadku wysterylizować. Cytat:
![]() Cytat:
![]()
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#360 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 798
|
Dot.: Ja, On i jego dziecko... z Nią .
Jeśli Go kochasz musisz to po prostu zaakceptować. Zapewne wiele razy będziesz przybita przez to,że pomyślisz sobie,że moglibyście gdzieś pojechać,coś kupić za pieniądze-ale nie,bo akurat te idą na Jego dziecko. To nie jest łatwe-dlatego ciężkie jest życie z 'dzieciatym'. I dlatego na dziecko powinny decydować się pary,które są siebie pewne,kochają się bezgranicznie,żeby potem nie było takich rozstań,alimentów.
Swoją drogą gratuluje fajnego faceta. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:31.