prykanie, bekanie faceta- co wy na to? - Strona 12 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-08-29, 04:08   #331
witchwq
Zakorzenienie
 
Avatar witchwq
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 337
A czy ktoś mógłby mi napisać, jak można ŚWIADOMIE, Z PREMEDYTACJĄ pierdnąć? Bo ja chyba jakaś dziwna jestem i nie umiem... :-(

A jak do tej pory najzabawniejsze pryczki jakie słyszałam, to dzieci z okresu niemowlęctwa, po wodzie koperkowej. Noc, cicho, zasypiamy, a tu od strony dziecięcego posłania artyleria dźwięków przepięknie rezonowana przez pieluchę. Zastanawialiśmy się tylko kiedy kołderka wyfrunie na podłogę... :-D
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition.
witchwq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 11:02   #332
Oliath
Zakorzenienie
 
Avatar Oliath
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 013
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?

Ale odjechany watek

Osobiscie, gdybym miala bekanie i prykanie wyjac z kontekstu i ocenic, to bym orzekla, ze burak i cham.
Jednak kiedy probuje sobie wyobrazic mojego meza w roli glownej (tzn. GDYBY to robil), to mysle, ze jego zalety wciaz przewazalyby nad bekaniem/ prykaniem i do rozwodu by nie doszlo
Natomiast nigdy przenigdy nie pozwolilabym sama SOBIE na takie zachowanie przy kimkolwiek, przede wszystkim przy ukochanym mezczyznie. O ile baki nie wynikaja z dolegliwosci fizjologicznych, prykajaca czy bekajaca kobieta traci wg mnie z miejsca jakies 60% kobiecosci a oznaka swobody i bliskosci to jest dla mnie zadna, juz raczej braku kultury, wyczucia i przyzwoitosci
I nie rozumiem, jak mozna nie potrafic wyjsc na czas lub "wyciszyc" baczka ostatecznie.
Kazdemu sie przytrafia, jasne, z tym ze nikt oprocz "autora" nie musi o tym wiedziec przeciez
__________________
Iza
Diablicja
Lilo
Kubulek
Oliath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 12:19   #333
pelnia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 135
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?

.

Edytowane przez pelnia
Czas edycji: 2015-02-28 o 16:55
pelnia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 13:11   #334
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?

Trzeba generalnie 2 rzeczy odróżnic. Chamstwo od przypadku.

Przypadek jest wtedy kiedy mimowolnie odbije mi się po jedzeniu/wypiciu piwka/dużej ilości coli czy gazowanego napoju. Wtedy zasłaniam ręką usta i mówię przepraszam.

Przypadkiem jest jak nie wiem chociażby podczas łaskotania (mi się zdarzyło) coś się tą drugą stroną wymsknie. Też mówię przepraszam i nie ma sprawy.

Chamstwo jest wtedy jak ktoś beka o tak.... Rozwala się na fotelu i do pełni szczęścia po posiłku puszcza długiego beka.

Chamstwo jest jak ktoś czuje, że mu się zbierają gazy (a często czuc), i się komuś dupki nie chce do WC ruszyc tylko ot tak radośnie sobie pierdzi bez skrępowania i zająknięcia jakiegoś.

Jasne jesteśmy ludźmi, to nasza fizjologia i chyba każdy zdaje sobie sprawę, że tak samo jak ja załatwiam potrzeby fizjologiczne, tak samo robi to mój partner. Natomiast dla mnie kwestia KULTURY I DOBREGO WYCHOWANIA jest nie bekanie i nie pierdzenie radośnie przy innych. Czy to przy partnerze czy obcych.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 15:04   #335
straszaczka
Raczkowanie
 
Avatar straszaczka
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 81
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?

Mój TŻ się nie krępuje z bekaniem. :P I ja też, chociaż kiedyś bardzo się wstydziłam. A z puszczaniem bąków.. Hm.. No czasami się "wymsknie"

A dodam też, że po beknięciu itd. zawsze przepraszamy. Taka kultura w "niekulturze".

Edytowane przez straszaczka
Czas edycji: 2011-08-29 o 15:07
straszaczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-29, 23:24   #336
Wenress
Zakorzenienie
 
Avatar Wenress
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 660
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?

Naprawdę możecie wstać i iść (nie biec ) do toalety kiedy poczujecie że Wam się zbiera w jelitach?
Pytam z ciekawości, ja w większości przypadków nie byłabym w stanie, może coś nie tak Ale nie, nie pierdzę przy innych.
__________________


Ćwiczę!
Wenress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-30, 00:33   #337
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 812
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?

Cytat:
Napisane przez Wenress Pokaż wiadomość
Naprawdę możecie wstać i iść (nie biec ) do toalety kiedy poczujecie że Wam się zbiera w jelitach?
Pytam z ciekawości, ja w większości przypadków nie byłabym w stanie, może coś nie tak Ale nie, nie pierdzę przy innych.
Jak najbardziej
Prykający wątek odżył
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-30, 02:45   #338
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 011
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Jak najbardziej
Prykający wątek odżył
No na pewno tak .
Gorzej , jeżeli jednak ktoś ma tak chorobowo czy tak mu się zdarzy, ale już o tym pisaliśmy i wiadomo , że jest to co innego niż puszczanie bąków obok partnera specjalnie.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-19, 16:16   #339
bez_im
Przyczajenie
 
Avatar bez_im
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 4
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?

A my jemy razem na obiad krążki cebulowe z sosem czosnkowym i wieczorem puszczamy na zmianę bączki, aż w oczy szczypie- nie no wątek wymiata, właśnie go odkryłam
bez_im jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-23, 23:57   #340
morska fala
Rozeznanie
 
Avatar morska fala
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 611
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?

Yeee
Brakowało mi tego wątku, jako że często gęsto się w nim udzielałam.
__________________
Akcje: Pajacyk, Pusta Miska, Okruszek, Polskie Serce, Wyklikaj Żywność, Habitat i Marzenia za jednym kliknięciem:

Wejdź na stronę i kliknij w serduszko "7 w 1".

http://humanitarni.pl/



morska fala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-24, 00:07   #341
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 812
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?

Cytat:
Napisane przez morska fala Pokaż wiadomość
Yeee
Brakowało mi tego wątku, jako że często gęsto się w nim udzielałam.
Ja też Jakoś ostatnio deficyt zabawnych wątków
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-24, 02:34   #342
2Mm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 122
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?

Cytat:
Napisane przez andzia1989r Pokaż wiadomość
Trzeba generalnie 2 rzeczy odróżnic. Chamstwo od przypadku.

Przypadek jest wtedy kiedy mimowolnie odbije mi się po jedzeniu/wypiciu piwka/dużej ilości coli czy gazowanego napoju. Wtedy zasłaniam ręką usta i mówię przepraszam.

Przypadkiem jest jak nie wiem chociażby podczas łaskotania (mi się zdarzyło) coś się tą drugą stroną wymsknie. Też mówię przepraszam i nie ma sprawy.

Chamstwo jest wtedy jak ktoś beka o tak.... Rozwala się na fotelu i do pełni szczęścia po posiłku puszcza długiego beka.

Chamstwo jest jak ktoś czuje, że mu się zbierają gazy (a często czuc), i się komuś dupki nie chce do WC ruszyc tylko ot tak radośnie sobie pierdzi bez skrępowania i zająknięcia jakiegoś.

Jasne jesteśmy ludźmi, to nasza fizjologia i chyba każdy zdaje sobie sprawę, że tak samo jak ja załatwiam potrzeby fizjologiczne, tak samo robi to mój partner. Natomiast dla mnie kwestia KULTURY I DOBREGO WYCHOWANIA jest nie bekanie i nie pierdzenie radośnie przy innych. Czy to przy partnerze czy obcych.
Zgadzam się w 100%. Przypomniał mi się także mój ex. Jak go poznałam to był chodzącą czystością i kulturą. No picuś glancuś (wtedy byłam młoda i niedoświadczona, ale teraz z perspektywy czasu widzę, że on już przejawiał takie oznaki). Po jakimś czasie razem wyjechaliśmy i wtedy wszystko wyszło. A mianowicie to, że non stop śmierdząco bekał, cały czas pierdział (to wszystko wynikało z tego co jadł). Na dodatek był miłośnikiem dłubania w nosie i wycierania tego o pościel. Echh moje nieustanne prośby i ostrzeżenia, że mi zbrzydnie nic nie dawały. Wytrzymałam miesiąc, oczywiście inne rzecz też złożyły się na rozstanie. Co tu dużo pisać, niedobrze po jakiś czasie zaczęło mi się robić już na sam jego widok...

Czytałam podobne tematy na innych forach. Tam było dużo wypowiedzi o tym, że kto przy sobie pryka, dłubie w nosie i załatwia się na kibelku to uważa, że to jest prawdziwy związek i zjednoczenie I wtedy mi wpadła myśl, jak to wygląda w praktyce:
Jest para. On załóżmy stoi przed lusterkiem i się goli, a ona wchodzi do łazienki, podnosi klapę, siada i robi k. rozpierdziuche. Czy wtedy też się cieszą i czują zjednoczenie?
__________________


Edytowane przez 2Mm
Czas edycji: 2011-11-24 o 02:36
2Mm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-24, 10:45   #343
keira2008
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 800
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?

Wtedy dosłownie "czują" ale czy zjednoczenie? No nie wiem....
Kurcze no, czasem może coś się wymsknąć ale bez przesady. Jak ktoś robi to specjalnie to robi sie dla nas mniej pociągający. Taka prawda. Możemy czuć coś do faceta, jego zapach (zewnętrzny: feromony/perfumy), ale nie musimy czuć tego co ma w środku :P
__________________

keira2008 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-24, 12:04   #344
cyanid
Raczkowanie
 
Avatar cyanid
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 127
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?

Za bardzo to przeżywacie moim zdaniem Wiadomo ze jak ktos z premedytacją głosno pierdzi i nawet przepraszam nie powie to jest to brak kultury, ale co zlego jest w tym gdy sie komus czasem zdarzy puscic malego bączka? To samo z załatwianiem się przy sobie. Ja nie mam oporów by robić siusiu przy moim TŻ, on przy mnie też nie ma i wszystko jest ok.
cyanid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-24, 14:45   #345
rochelle_
Mów mi Rosia :)
 
Avatar rochelle_
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 292
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?

tak jak gdzieś na początku tego wątku mądrze napisano - jak jest się ze sobą parę lat, mieszka się razem, nie to spób nie wypuścić bączka lub nie beknąć. Normalny ludzki odruch
Tak samo jak potrafimy dzielić łazienkę w tym samym czasie, tak też nie widzimy nic nadzwyczajnego, jeśli mnie lub TŻtowi się wymsknie
I nie czyni nas to "źle wychowanymi" lub chamami, bo nie "prykamy" w towarzystwie innych osób. Zresztą nawet między sobą po takiej niespodziance pada zwyczajnie "przepraszam". I jest git.

A propos tego duetu golenie+kupa obok. Umiar trzeba mieć. Na przykład mnie nie przeszkadza, że on sobie robi dwójeczkę, ale ja w tym czasie za cholerę nie zacznę robić make upu, cokolwiek, bo zwyczajnie nie lubię takich zapachów ;P Siusianie to co innego, nie ma takich nieprzyjemnych skutków ubocznych. I nie, nie czuję "zjednoczenia", po prostu czuję się swobodnie, że nie muszę kryć się z tym, że tak, jestem człowiekiem i sikam, wydalam, a czasem nawet beknę. A nie tylko leżę i pachnę (chciałabym)

Edytowane przez rochelle_
Czas edycji: 2011-11-24 o 14:48
rochelle_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-24, 16:01   #346
andzia1989r
Zakorzenienie
 
Avatar andzia1989r
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?

Ja nie rozumiem tego stwierdzenia: sikam i robię kupę przy facecie bo czuję się przy nim swobodnie.

Co? Bez tych zachowań swobody w związku nie ma?

Dla mnie swoboda to nie wstydzic się swojego ciała, chodzic nago po mieszkaniu, mówic o tym o czym się myśli, nie zastanawiac się nad każdym ruchem, nie analizowac, czerpac z bycia razem spokój wynikający z tej swobody.

Robienie kupy i siku przy sobie to dla mnie nie jest wyznacznik swobody w związku. Co najwyżej granic jakie się ma. I tyle.

Swobodnie czuję się przy partnerze, ale moje GRANICE intymności nie sięgają tak daleko żeby przy nim sikac i kupkac itd. Jasne nie udaję, że "leżę i pachnę", jesteśmy ludźmi, logiczne, że mamy fizjologię, nie trzeba jej nikomu pokazywac by o tym wiedział.

Poza tym partner po x czasie oglądania tego jak robi kupę czy coś tam sądzę, że MÓGŁBY stac się dla mnie mniej pociągający, i obawiam się, że mogłoby to zadziałac w drugą stronę. Podkreślam jednak, że JA tak myślę, i odnoszę to tylko do mojego związku, a nie czynię z tego jakiejś prawdy uniwersalnej.

A i do samego sikania i kupkania przy sobie nic nie mam, ale nie podpinajmy tego pod swobodę w związku. Bo ze swobodą to niewiele ma wspólnego, już szybciej z granicami intymności. Dla czucia się swobodnie w związku nie potrzeba przy sobie się załatwiac, nie jest to żaden tej swobody wyznacznik.
__________________
Wiek: 23 lata
Wzrost: 165 cm
Waga:
Było: 83 kg
Jest: 75,5 kg
Będzie: 58 kg
andzia1989r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-24, 17:29   #347
ananna
Raczkowanie
 
Avatar ananna
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Z mojego miejsca na Ziemi
Wiadomości: 280
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?

W sumie pierwszy raz przy Tzcie jak tak glosno mi sie odbilo , to byla dosc powazna sytuacja, bo akurat mielismy mocna wymiane zdan. Otworzylam usta, zeby cos dobitnie mu odpowiedziec, i wtedy mi sie wymsknelo :P Tz sie rozesmial, i do dzis mowi, ze moje bekanie slychac tak, jakby zabka kumkala
'Pryknac' nam sie jeszcze nie zdarzylo przy sobie
Co do sikania przy sobie, to nie mam nic przeciwko, ale na pewno nie od poczatku zwiazku. Nie wyobrazam sobie natomiast siebie robiacej nr 2 przy Tzcie, ani tym bardziej sytuacji odwrotnej...
__________________
You only live once. But if you do it right, once is enough.
Kubuś
ananna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-24, 22:49   #348
MonikaFaustyna
Zakorzenienie
 
Avatar MonikaFaustyna
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 7 138
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?

Fajny wątek . My z Mężem nie mamy jakichś oporów co do takich rzeczy. Jak mieszkaliśmy we Wrocławiu i mieliśmy toaletę razem z łazienką, no to się zdarzało, że np. on się golił albo kąpał, a ja musiałam iść siku. Oczywiście mamy swoje granice, np. tzw. dwójeczka... po prostu ja bym chyba padła z powodu zapachu... nie wiem co mój Mąż je . Ogólnie teraz temat czynności fizjologicznych jeszcze bardziej nas nie rusza, bo ja ciągle chodzę i bekam albo biegam do toalety i zwracam jedzenie, co raczej słychać w mieszkaniu. Mój Mąż znosi to i nie jest to dla niego obrzydliwe, raczej przyjmuje to, jako normę, skoro we mnie rośnie mały ludzik .
MonikaFaustyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-24, 23:21   #349
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 775
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?

Ciąża to jednak dość odmienny stan i dziwne by było raczej, jakby go to obrzydzało.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-24, 23:40   #350
MonikaFaustyna
Zakorzenienie
 
Avatar MonikaFaustyna
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 7 138
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
Ciąża to jednak dość odmienny stan i dziwne by było raczej, jakby go to obrzydzało.
Są różni ludzie i różne odruchy.
MonikaFaustyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-24, 23:45   #351
keira2008
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 800
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?

Cytat:
Napisane przez MonikaFaustyna Pokaż wiadomość
Są różni ludzie i różne odruchy.

Oczywiście, ale Ty w tym pięknym okresie jesteś w pełni usprawiedliwiona i rozgrzeszona
__________________

keira2008 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-02, 22:15   #352
TEN33
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?

Sprawa jest prosta. Wszystkie te kobiety,którym pierdzenie lub bekanie w jakikolwiek sposób przeszkadza u mężczyzn, nie zasługują na nich. Jak się twierdzi,że się kocha to i ostre sranie nie przeszkadza-tyle i kropka. Jak się nie podoba,to niech same ze sobą ... itd. z dala od nas. Łaskę robią,jeszcze czego.
TEN33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-06, 01:34   #353
201706121013
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 182
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?

Rozumiem, można czasem beknąć lub pryknąć ale bez przesady. Mnie i TŻ czasem się to zdarza, ale z reguły unikamy potraw, które powodują rewelacje jelitowe, co by nie uprzykrzać sobie wieczoru. Mój TŻ nie ma problemu z załatwianiem potrzeb fizjologicznych przy mnie, z kolei dla mnie jest to krępujące. Według mnie bekanie i prykanie przy sobie nie jest wyznacznikiem braku kultury i wychowania, zwłaszcza w związku. Co innego w towarzystwie ale to już inna kwestia.
201706121013 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-06, 03:03   #354
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 936
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?

My sobie lubimy poprykać razem - tacy już rubaszni jesteśmy :P Ciężko by mi było z facetem, który jest wrażliwy pod tym względem
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-06, 04:20   #355
Kraboo
Raczkowanie
 
Avatar Kraboo
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 73
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?

ja przy tż sie strasznie wstydze prykać ale czasem sobie bekne glosniej dla zartu i wtedy sie smiejemy ze prawdziwa dama

najgorzej z tym prykaniem, zwykle tak kumuluje w brzuchu ze to jest koszmar. jak wyjde do toalety to on jak na złość stoi pod drzwiami i pali papierosa. ehh może sie kiedys przelamie
Kraboo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-06, 09:37   #356
Karmenka
Zakorzenienie
 
Avatar Karmenka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 9 258
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?

Co do prykania to długo się wstydziłam i uciekałam do toalety z tym.
Ale raz się zdarzyło, że leżałam na łóżku i nagle wymsknął mi się przeraźliwie głośny i długi bączur Zupełnie znienacka.
Tż, który leżał obok mnie zrobił najpierw przerażoną minę, a później stwierdził, że to było słodkie

On się nie krępował i mi to właściwie nie przeszkadza, póki kontroluje się i nie robi tego w towarzystwie.
__________________
bloguje
Karmenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-06, 23:23   #357
Kraboo
Raczkowanie
 
Avatar Kraboo
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 73
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?

Cytat:
Napisane przez Karmenka Pokaż wiadomość
Co do prykania to długo się wstydziłam i uciekałam do toalety z tym.
Ale raz się zdarzyło, że leżałam na łóżku i nagle wymsknął mi się przeraźliwie głośny i długi bączur Zupełnie znienacka.
Tż, który leżał obok mnie zrobił najpierw przerażoną minę, a później stwierdził, że to było słodkie

On się nie krępował i mi to właściwie nie przeszkadza, póki kontroluje się i nie robi tego w towarzystwie.
Wow nieźle, ja bym sie ze wstydu spalila
Kraboo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-06, 23:33   #358
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 170
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?

Cytat:
Napisane przez Sweetlady5 Pokaż wiadomość
Rozumiem, można czasem beknąć lub pryknąć ale bez przesady. Mnie i TŻ czasem się to zdarza, ale z reguły unikamy potraw, które powodują rewelacje jelitowe, co by nie uprzykrzać sobie wieczoru. Mój TŻ nie ma problemu z załatwianiem potrzeb fizjologicznych przy mnie, z kolei dla mnie jest to krępujące. Według mnie bekanie i prykanie przy sobie nie jest wyznacznikiem braku kultury i wychowania, zwłaszcza w związku. Co innego w towarzystwie ale to już inna kwestia.
My bierzemy Espumisan w takich sytuacjach Mój TŻ ostatnio mi wypomina "Słyszałem jak puszczasz bąki w trakcie snu" To niech śpi w nocy, a nie nasłuchuje A tak serio, to my przy sobie prykamy :P I nic nikomu do tego. Nie pierdzimy z premedytacją, bo nie o to chodzi, ale nie biegam do toalety z każdą małą sprawą, jak mam jakieś uciążliwe wzdęcie :P Za to nie bekamy przy sobie, tacy kulturalni jesteśmy, ha! :P

Edytowane przez agniesikk
Czas edycji: 2012-11-06 o 23:46
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-07, 00:14   #359
Precious things
Rozeznanie
 
Avatar Precious things
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: praskie klimaty
Wiadomości: 744
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?

Cytat:
Napisane przez Kraboo Pokaż wiadomość
ja przy tż sie strasznie wstydze prykać ale czasem sobie bekne glosniej dla zartu i wtedy sie smiejemy ze prawdziwa dama
Hahaha - mnie to samo, albo jak beknę to słyszę : Moja mała księżniczka.

TŻ natomiast przy mnie raczej nie beka, a jeśli już to sporadycznie.
Jeśli chodzi o tą drugą sprawę to nie bączy przy mnie, chociaż mi by to jakoś niesecjalnie przeszkadzało - czasem sama go zachęcam, bo nie chce żeby się męczył, ale on odpowiada, że jakbym poczuła ,,to by mnie zabiło" Ja przy nim za to nie mam oporów, po prostu ostrzegam, że zaraz coś się pojawi w przestrzeni i żeby miał to na uwadze. I często obydwoje się z tego śmiejemy.
__________________




Precious things jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-07, 00:26   #360
Sniezynka21
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 279
Dot.: prykanie, bekanie faceta- co wy na to?

Cytat:
Napisane przez Precious things Pokaż wiadomość
Hahaha - mnie to samo, albo jak beknę to słyszę : Moja mała księżniczka.
Rany boskie, ale sie usmialam
Sniezynka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:02.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.