Locacid - kto jeszcze ?

[Wenus21]

Ja myslę ,że do czasu tych imprez locacid przestan stosować (bo on pewnie spowoduje jeszcze wiekszy wysyp bo na poczatku skóra sie oczyszcza). I zacznij stosować na te zmiany co Ci teraz sie pojawiły Aknemecin plus aby do imprez zeszły . Póżniej wróć do locacidu.

[mateo9738]

Mam zamiar odstawic Locacid, najwyzej wroce do niego pod koniec stycznia( po tych imprezach-mam nadzieje ze przez trzy tygodnie wyjde na prostą). Zastanawiam sie czy wogole jest sens wracac do tego Locaidu, dermatolog powiedziała mi ze differin to przy nim nic, a ja po differinie miałem własnie okropne gule, które zobaczywszy pani dermatolog powiedziała ze bez antybiotku tego nie wyleczy.

[helvetet]

szczerze nie sądziłam że differin jest silniejszy od Locacidu ale człowiek uczy sie całe życie.

[mateo9738]

źle zrozumiałas, to differin to nic przy locacidzie, czyli locacid jest duzo silniejszy

[Alpka84]

A ja jednak nie wykupiłam Locacidu, po tym jak przeczytałam te Wasze przygody. Gdybym miala nawet pół roku męczyć się z gulami, a potem miałą gwarancję, że chociaż przez rok będzie dobrze, to bym zaryzykowałą, a tak, jak moga sie tworzyć ciągle lub okazjonalnie jak mam teraz, to chyba nie ma sensu robić sobie gorzej. Chociaż ostatnio mnie znowu "wywala", ech już nie mam siły, najgorsze, że mam podkłąd matujaco - kryjący, gdzie ani efektu krycia ani matowania nie ma i korektor, który po posmarowaniu na krostę nie dośc, że jej nie zakrywa, to uwypukla otwarte pory, które sa naokoło. PS, polecacie coś dobrego na zakrycie cery bez zapchania porów lub chociaż korektor na gule, które ich nie podkreśli.

[LuZa]

Cześć wszystkim! Dziś spędziłam swoja pierwsza noc z Locacidem BYło nieźle, żadnego obłażenia ze skóry ani podrażnienia. Mam tylko nadzieję, że nie będzie u mnie występował wysyp, bo szczerze mówiąc jak czytałam wypowiedzi na forum to prawie w każdym przypadku był wysyp. W sumie to teraz mam pryszcze ropne, codziennie co najmniej dwa więc szczerze wszystko mi jedno. Powoli tracę siły do walki. Locacid to chyba jedyna maść, której jeszcze nie próbowałam, miałam też antybiotyki doustne. Nic nie działa.

[helvetet]

Napisane przez LuZa

Cześć wszystkim! Dziś spędziłam swoja pierwsza noc z Locacidem BYło nieźle, żadnego obłażenia ze skóry ani podrażnienia. Mam tylko nadzieję, że nie będzie u mnie występował wysyp, bo szczerze mówiąc jak czytałam wypowiedzi na forum to prawie w każdym przypadku był wysyp. W sumie to teraz mam pryszcze ropne, codziennie co najmniej dwa więc szczerze wszystko mi jedno. Powoli tracę siły do walki. Locacid to chyba jedyna maść, której jeszcze nie próbowałam, miałam też antybiotyki doustne. Nic nie działa.

na mnie teraz Locacid nie działą nawet, przestałam wszystko używać i skóra zaczyna po mału wołać o to wszystko, ciekawa jestem ile wytrzymam.

dzisiaj na noc nie stosuj Locacidu, żeby nie podrażnić skóry. ja też pierwszej nocy nie miałam nic, natomiast przy kolejnych pojawiały sie problemy. jakie w ogole stosowałas antybiotyki? miałas poprawe, na ile? przepraszam, że tak pytam, ale byc może moja derma bedzie chciała mi przepisać coś nowego -tabletki, bo nie ma już innego ratunku..


co do podkładów to sama szukam, ale wciąż trafiam na coś złego.

[LuZa]

Miałam doxyratio m. Brałam przez 12 tygodni. A potem tetralysal. Podczas stosowania nie wyskawiwały mi takie pryszcze co zwykle tzn ropne balony, tylko takie gule twarde, raz na jakis czas, ale za to nie chciały schodzić. Po odstawieniu antybiotyków wszystko wróciło więc nie widze sensu żeby je dalej brać. poza tym to jest walka z wiatrakami, bo jak mozna zapisywac antybiotyki jak nie wiadomo jaka bakterie trzeba wyeliminować. Ale dermatolodzy własnie tak leczą, w ciemno. Nie polecam antybiotyków. Ostatnio pani dr proponowała mi tez izotek, ale nie zgodziłam się. Próbuje walczyć innymi metodami teraz. Co z tego wyjdzie to nie wiem. Pewnie depresja

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Jeszcze pytanko, bo widzę że jesteśmy z tych samych okolic, do jakiej dermatolog chodzisz?

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

[helvetet]

też miałam doxyratio m, mnie w sumie pomogł, chociaż i tak pojawiały sie pryszcze. a tak to leczyłam sie jedynie masciami, do ktorych mam lekki uraz, bo wychodze z założenia że one nic nie pomagają.

lecze sie u dr. Maria Szuber

[LuZa]

No to mamy wspólnego lekarza Tzn. ja raczej już więcej się u tej pani doktor nie pojawię, ale chodziłam do niej. Na razie kupiłam witaminki i będę stosować te locacid. Pomagał mi kiedyś isotrexin, ale go wycofali i zaczął się wysyp. Trudno

[Alpka84]

A jak oprócz tego dbacie o cere? Pielęgnacja to podstawa, o czym sie przekonałam jakiś czas temu, choć wiadomo, że wszystkiego nie załątwia. Stosuje pianke i płyn micelarny i tonik do skóry wrażliwej, (nie trądzikowej!!!( i cetaphil m jako krem do skóry suchej i wrażliwej mając cere trądzikową tłustą, tłusta jest nadal, ale pryszcze które kiedyś miałąm w ilości wielkiej - zniknęły i jest ich zdecydowanie mniej, choć nie ma oczywiscie mowy o gładkiej cerze, jest zawsze jakaś gulka, żeby nie było za dobrze

[helvetet]

bardzo dbam o twarz, przecież to podstawa.

[LuZa]

No to druga noc z locacidem zaliczona. Nie mam żadnego podraznienia, ani złuszczania. Dziwne... Może to przez to, że przez 2 lata stosowałam izotrexin a potem izotrex i mam juz twarz przyzwyczajona. Stosujecie coś na blizny po trądziku?

[helvetet]

cytryne wiem dosc drastycznie, ale zadne masci nie pomagały.

[lilymb]

Cześć dziewczyny, dawno się tu nie pojawiałam
Chciałam Wam coś przekazać - u mnie poprawa jeśli chodzi o trądzik, a to dzięki Diane35. Wcześniej pisałam że boję się ich brać, te wszystkie skutki uboczne które dziewczęta opisują ... mnie ominęły Tabletki zdecydowanie mi służą, zero objawów niepożądanych poza lekką tkliwością piersi i ich powiększeniem ale to prawie jak zaleta :P
Kończę 2gie opakowanie, i od drugiego opakowania skóra przestała mi się przetłuszczać - zupełnie. To jest coś niesamowitego zwłaszcza że od ponad 10 lat walczę z łojotokiem. Zaskórników prawie nie mam, eliminuję je Savon Noir i bardzo dobrze idzie to w duecie z Diane. Jeszcze na żuchwie pojawiają się niespodzianki ale dopiero po 3-4 opakowaniach ma być zdecydowana poprawa. W każdym razie widzę że cera jest czysta, niezaczerwieniona i gładziutka - a byłam takim trądzikowcem
Jakbym wiedziała że tak dobrze będę Diane tolerować to w ogóle nie brałabym się za Locacid - bo to było ponad 8 miesięcy męki z nim. Teraz skóra jest po prostu piękna
Jeżeli którejś z Was ginekolog/endokrynolog zaproponuje Diane to się nie przerażajcie Próbujcie, tabletki zawsze można odstawić jak będzie źle, a szansa na poprawę stanu skóry jest niemalże 100%.
Trzymam kciuki za wszystkie które walczą z trądzikiem

[helvetet]

fajnie, że cera sie polepszyła ale po odstawieniu chyba i tak powraca sie do poprzedniego stanu. ja poki co lecze sie 'sama', natrualnymi sposobami, bo przecież co mi te masci dadzą

[mateo9738]

Przeżywam istne załamania, Pod koniec zażywania Aknemecin plus wyskoczyły mi takie bule że masakra, istny wyspy mam, teraz powracam do stosowania Locacidu, aczkolwiek i tak juz nie wierze że to cokolwiek pomoże, żyć się odechciewa

Mam to Was dziewczyny jeszcze pytania, jako że jestem chłopakiem, wiadomo nie maluje sie. Jednak czasami przy większych problemach i gdy mam jakies wazniejsze wyjscie zdarza mi sie nałożyc troche pudru na twarz. Jakie są wasze opinie na ten temat, co byście pomyslały jakbyście zobaczyły że chłopak ma na sobie puder. I drugie pytanie, jak nakładam cienka warstwe to jest do uchwycenia, czy nie ma czy wogóle się przejmowac. Ewentualnie jakies praktyczne rady mile widziane. Mam teraz pare ważnych wyjśc i chciałbym sie dobrze czuc

[lilymb]

Niestety ale jesteś zmuszony czasem zatuszować niedoskonałości i w pełni Cię rozumiem i mi nie przeszkadza przypudrowany facet Dzięki temu poprawia się samopoczucie bo psychika jest "uspokojona", chociażby częściowo, bo zmiany na skórze są zakryte. Każdy chce prezentować się dobrze. Z resztą ja miałam potworne problemy z cerą, bo oprócz trądziku z którym walczę dobre 10 lat, to prawie tyle samo czasu zmagałam się z ŁZS (czerwone plamy na twarzy) i było to sto razy gorsze niż trądzik bo jak się pokazać ludziom z czerwoną, łuszczącą się buzią ? Nie szło tego nawet niczym zakryć. Więc jak widzę na ulicy osobę która ma poważny problem z cerą to jedyne co odczuwam to współczucie bo wiem jak się człowiek wtedy męczy. Dlatego jeśli można zmiany na twarzy zakryć to nie ma się co zastanawiać Nieważne - czy facet czy dziewczyna

[helvetet]

po pierwsze zależy jacy ludzie Cię otaczają i czy mieszkasz w dużym lub małym miescie. to ma wielki znaczenie, bo ludzie często w takich wiosk, miasteczek mogłby wykazać poniżenie wobec Ciebie, bo przecież 'jak tak można..'

[Selavie]

Słuchajcie, ja właśnie skończyłam 3 retinoid ( Zorac). Moja skóra zmaga się teraz z wielkimi wysypami ( jak zawsze po zakończeniu retinoidu). Zauważyłam teraz, że zmiany które wcześniej goiły się w przeciągu tygodnia, teraz nie są zagojone nawet po 2 tygodniach ;/ Czy Wasza skóra też tak reaguje na retinoid, że po kuracji jest na tyle osłabiona, że nie jest w stanie sprawie zaleczać zmian?

[ewusch]

ja tez cale zycie walcze z pryszczami..piekna cere mialam tylko w czasie ciazy i jak bralam diane35 ale mimo to ja odradzam przytylam bardzo po niej i nie moge schudnac a z tego co ostanio slyszalam w TV maja wogole wycofac diane35 bo byly nawet przypadki ze kobiety umarly przez ten lek..poza tym branie hormonow pomaga tylko doraznie po odstawieniu problem z tradzikiem powraca...
jesli chodzi o retinoidy to sa fajne moim zdaniem dla odświeżenia skóry...kiedys kupowalam sobie co roku na zime Retin A, teraz go chyba juz nie sprzedaja..jesli by ktos mial niepotrzebny LOCACID to chetnie odkupie

[lilymb]

A przy jakim trądziku hormonalnym leczenie nie jest doraźne ?
Ja powiem tak - przeżyłam w swoim sporo jeśli chodzi o leczenie trądziku, i zdecydowanie jestem po dobrej stronie Diane35. Nie przytyłam, nie miałam mdłości, nie ma boli głowy jedynie ... urosły mi piersi conieco
I odradzam słuchanie TV. Swoją wiedzę np. na temet szkodliwości takiego czy innego leku należy opierać na publikacjach naukowe i badaniach w nich zawartych, a nie 20to sekundowym spocie w TV

PS: Mam do odsprzedania Locacid. Termin ważności listopad 2013. Przechowywany prawidłowo, w ciemnym i chłodnym miejscu. Zużycie - jak na zdjęciu

[mateo9738]

Po 5 tygodniach stosowania Locacidu skóra się poprawiła. Jedyne co mnie martwi to że wciąż mocno widoczne są stare blizny. Jako że aktulanie jest zima a mam jasną karnację, to myślałem o zakupie jakiegoś kremu co lekko przybrązowi mi skóre, jakiś samoopolacz (lub coś tego typu). Co o tym myślicie, czy są jakiej przeciwskazania przy stosowaniu Locacidu. Może macie jakiś krem godny polecenia

[Splinter]

Hej, pamiętacie mnie jeszcze? Wpadałam, żeby donieść, że jestem na izoteku. Mam nadzieję, że u Was obejdzie się bez tego. Trzymam kciuki

[Selavie]

Hej! Ostatnio sie zastanawiałam, co u Ciebie słychać Ja skończyłam 1,5 miesiaca temu 3 retinoid i przeszłam całą kurację u dr Wasyłyszyna - w lipcu mam się pokazać na kontrolę. Narazie leczę wysypy , które pojawiły się po odstawieniu retinoidu, muszę przyznać, że trochę tego jest i dość męczące. Jeszcze nie wiem czy ta 2-letnia terapia wyleczyła mnie z trądziku, za wcześnie żeby stwierdzić, bo narazie ciągle mam ten trądzik na buzi W międzyczasie dużo czytałam o Izoteku właśnie, bo jak się okaże, że latem stan skóry się nie poprawi to jesienią będę chciała rozpocząć Izotek.

Opowiedz proszę jak wyglądają Twoje doświadczenia z tym lekiem, kiedy zaczęłaś, czy już miałaś wysyp, jak długo potrwa kuracja? Mam jeszcze też takie pytanie-prośbę, czy może mogłabyś mi pokazać zdjęcie kawałka Twojej skóry? Chciałabym zobaczyć, czy masz podobne zmiany do moich, nie wiem czy kwalifikuje sie na Izotek

[Splinter]

Hej

A więc po kolei:

Ze stanem skóry jest dziwnie - ogólnie jest jakby tak gładziej, spora część zaskórników zniknęła, jakby wchłonęła Pozostała część Przeradza się w ropne krostki, czasami wychodzi coś większego. Takie nagromadzenie stanów zapalnych mam na linii szczęki lewego policzka, a reszta wygląda ok, nie odbiega od stanu początkowego. Skóra jest sucha i zaczerwieniona, po ponad roku z locacidem nie robi to na mnie wrażenia

U mnie zaczyna się 4 tydzień leczenia i muszę przyznać, że po połknięciu pierwszej tabletki przewidywałam niechybny zgon Bardzo się obawiałam leku, ale nie jest źle. Obecnie jedynym problemem są suche usta i oczy, wg mojej dermatolog nie ma co się tym przejmować, bo jest to objaw towarzyszący, a nie skutek uboczny. Na początku wydawało mi się, że jestem jeszcze mocno rozdrażniona i ciągle zmęczona. Objawy te pokrywały się ze stresami na uczelni i w domu więc myślę, że przypisywanie ich izotekowi było moją nadinterpretacją

Na samo leczenie zdecydowałam się, bo chyba wyczerpałam wszelkie inne opcje. Ciągle smarowałam się Locacidem, od października co miesiąc chodziłam na kwasy do nowego dermatologa, przeszłam drogą terapię isolazem i co? Tydzień po zakończeniu leczenia laserem zaczęły mi wyskakiwać takie duże, bordowe gule. Stopniowo też widziałam jak krostki zajmują kolejne obszary mojej twarzy. Wtedy powiedziałam dość. Do podjęcia decyzji o leczeniu zachęciła mnie też dziewczyna wykonująca mi zabiegi - sama od trzech miesięcy jest na izoteku i żyje

[SummertimeSadness]

Dziewczyny, stosuję lek od kilku dni.. smaruję na miejsca wysypane, głównie brodę i czoło..mój stan skóry jest okropny.. wszędzie zaczewienienia jakby powstawały nowe krosty, skóra podrażniona, łuszczy się... nie wiem, co mam robić, czy stosować dalej... w jakich ilościach i jak często stosujecie lek? Ja stosowałam przez kilka dni na noc tylko.

Nie wiem czy to wina locacidu czy może mydła alepp, bo stosowałam równocześnie.. ale odstawiłam mydło i zeszło tylko trochę łuszczenie, obudziłam się dzisiaj z czerwonymi miejscami, a miałam na początku kuracji tylko trądzik na brodze..

[Splinter]

Hej, ja a jak często stosujesz maść? To jest bardzo silny specyfik i niestety może podrażniać. Moja dermatolog chciała, żebym co noc stosowała Locacid, a na dzień jeszcze Duac. Taaaa....jasne, chyba by mi twarz wypaliło.

Moja rada jest taka, żebyś zaczynała powoli - np. co trzeci dzień. Na podrażnienia dobry jest ten krem : https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...cicalfate.html

Na początku stosowania może nastąpić pogorszenie, u mnie było dosyć duże.

[Selavie]

Splinter, ja też właśnie przygotowuje sie na taką ewentualność. 10 lat leczenia się to chyba wystarczająco za dużo...

A powiedz czy łatwo było Ci dostać Izotek od dermatologa? Mi do tej pory nikt nie chciał go wypisać...Jeśli możesz powiedz, który Ci go wypisał, możliwe, że też do niego pójdę jesienią...

[Splinter]

Tak, bez problemu. Z obecną dermatolog umówiłyśmy się, że najpierw spróbuję innych opcji, a jeśli to nic nie da, to przechodzę na izotek.

Wysłałam Ci wiadmość prywatną