w poszukiwaniu inspiracji & motywacji do zmian :)

[lovebird]

no to i ja powracam po weekendzie wróciłam z domu i zabieram się do roboty, bo za dużo się nie pouczyłam w rodzinnych stronach Ale wróciłam z nowymi postanowieniami, albo inaczej - z silniejszymi postanowieniami i silniejszą wolą otóż moja mama zapisała się do dietetyka i przejrzałam jej jadłospisy, podpytałam o to i tamto i też zmieniam sposób odżywiania niby planowałam już wcześniej, ale coś mi nie szło, a teraz mam już takie mocne postanowienie. Warzywka, kefir, jogurt i inne takie już kupione, planuję jeść 5-6x dziennie, co 3 godziny, mam nadzieję, że da radę I jakieś fajne ćwiczenia by się przydały
Plan na dziś:
*powtórzyć to, czego się uczyłam w zeszłym tygodniu do egzaminu,
*zadania domowe z hiszpańskiego,
*steperek,
*abs.
Spadam!

[enfys]

Witaj, lovebird
Napiszesz kilka słów o tym, co dietetyk mówił Twojej mamie?

Jestem trochę zmęczona, a muszę jeszcze poukładać pranie, utrwalić wiadomości na sprawdziany, przygotować odzież na jutro i lulu do łózia Mam nadzieję że uda mi się jeszcze nie zasnąć i poczytać gazetę.

[kolorowapanna3]

Ja nie posprzątałam dzisiaj znowu!!! Załamka po prostu. Za to poćwiczyłam więcej niż zwykle Niedługo idę do łazienki i robię sobie spa!

[lovebird]

Napisane przez enfys

Witaj, lovebird
Napiszesz kilka słów o tym, co dietetyk mówił Twojej mamie?

Ciężko powiedzieć, bo generalnie chodzi w całej jej diecie o to, że ma spożywać jakieś granulki, chyba z błonnikiem, i wyciąg z... czegoś, co kupuje u tej babki... No, ale generalnie, jak pisałam 5-6 posiłków co 2,5-3 godziny, 0 słodyczy i nie pamiętam co tam jeszcze

[Celestyn3k]

Napisane przez lovebird

no to i ja powracam po weekendzie wróciłam z domu i zabieram się do roboty, bo za dużo się nie pouczyłam w rodzinnych stronach Ale wróciłam z nowymi postanowieniami, albo inaczej - z silniejszymi postanowieniami i silniejszą wolą otóż moja mama zapisała się do dietetyka i przejrzałam jej jadłospisy, podpytałam o to i tamto i też zmieniam sposób odżywiania niby planowałam już wcześniej, ale coś mi nie szło, a teraz mam już takie mocne postanowienie. Warzywka, kefir, jogurt i inne takie już kupione, planuję jeść 5-6x dziennie, co 3 godziny, mam nadzieję, że da radę I jakieś fajne ćwiczenia by się przydały
Plan na dziś:
*powtórzyć to, czego się uczyłam w zeszłym tygodniu do egzaminu,
*zadania domowe z hiszpańskiego,
*steperek,
*abs.
Spadam!

Zmotywował mnie Twój post. Też myślę o zdrowym odżywianiu, ale to dopiero po sesji

Tymczasem dzisiaj czekają mnie: nauka (), biblioteka, zajęcia, biblioteka i nauka, a wieczór zakończę ćwiczeniami, ot!

[lovebird]

Napisane przez Celestyn3k

Zmotywował mnie Twój post. Też myślę o zdrowym odżywianiu, ale to dopiero po sesji

Bardzo się cieszę jeśli teraz jest Ci zbyt trudno zupełnie zmienić nawyki żywieniowe, może chociaż trochę je zmień, np. ogranicz słodycze, czy fast foody? O ile już tego nie zrobiłaś dobrze wiem, jak to jest w sesji i że ze zmianami w tym okresie ciężko, ale może jakieś małe zmianki da radę zrobić?
Powodzenia z nauką
Ja jestem na siebie zła, bo wczoraj złapał mnie jakiś dołek i nie zrobiłam prawie nic, za to dziś wstałam wcześniej, żeby ogarnąć tamte rzeczy, ale średnio idzie...

[Honey7]

Skoro mowa o fast foodach, o wiadomo hamburgery i hot dogi się wykluczają (nie tylko) ale czy takie domowej roboty też są złe ? Przecież to tylko bagietka, parówka i sałatki trochę ..

[lovebird]

Według mnie te domowe są ok wiesz, teraz wchodzi tylko kwestia tego, czy jesz parówki, bo w parówkach jest to, czy tamto, bułka czy pszenna, czy razowa itd, ale to już od Twojej diety zależy Moim zdaniem chodzi raczej o produkty smażone w głębokim tłuszczu itd, więc domowych frytek na przykład bym nie jadła - chyba, że pieczone w piekarniku

[Mitsukki]

Jeśli chodzi o wszelkie diety, to ja muszę albo całkowicie zmienić dietę i postawić sobie konkretne zasady co jem, a czego nie. Nie potrafię tak na zasadzie "aaaa nie będę jadła słodyczy, ogranicze cośtam" bo wtedy zamieniam się w kupkę nieszczęścia, że wykorzystałam już tygodniowy limit jedzenia czegoś A z zaczęciem konkretnej diety i trzymaniem się jej na poważnie nie mam takich problemów

[75ddc484932d6abe74127785cb7415263f83996c]

Ja bym musiała ograniczyć słone przekąski.
Od jakiegoś czasu tak mnie ciągnie na chipsy czy orzeszki , że szok.

[Celestyn3k]

Napisane przez lovebird

Bardzo się cieszę jeśli teraz jest Ci zbyt trudno zupełnie zmienić nawyki żywieniowe, może chociaż trochę je zmień, np. ogranicz słodycze, czy fast foody? O ile już tego nie zrobiłaś dobrze wiem, jak to jest w sesji i że ze zmianami w tym okresie ciężko, ale może jakieś małe zmianki da radę zrobić?
Powodzenia z nauką
Ja jestem na siebie zła, bo wczoraj złapał mnie jakiś dołek i nie zrobiłam prawie nic, za to dziś wstałam wcześniej, żeby ogarnąć tamte rzeczy, ale średnio idzie...

Jem dużo słodyczy, ale mało pożywnych rzeczy. Często na śniadanie obiad i kolację jem - bułkę z serkiem topionym. Ani to, ani to nie jest zdrowe. Muszę częściej jeść warzywa i owoce.

Też miałam nie najlepszy humor, a w czwartek egzamin mam. Właśnie siedzę i się uczę, mam nadzieję, ze to nadgonię dzisiaj.
Dziękuję! Mam nadzieję, że pomożecie się motywować

[Mitsukki]

[1=75ddc484932d6abe7412778 5cb7415263f83996c;3438037 3]Ja bym musiała ograniczyć słone przekąski.
Od jakiegoś czasu tak mnie ciągnie na chipsy czy orzeszki , że szok.[/QUOTE]

Chipsy Uwielbiam chipsy

[kolorowapanna3]

Napisane przez Mitsukki

Chipsy Uwielbiam chipsy

Ja zazwyczaj nie jem chipsów, ale wczoraj śniło mi się, że kupiłam i jadłam, obudziłam się i co? Pierwsza ochota? Chipsy! Ale nie kupiłam, nie chciało mi się wychodzić z domu Za to dzisiaj fajna pogoda, mam nadzieję, że aktywnie to wykorzystam

[JustLetMeFlyAway]

Ja od wczoraj postanowiłam się wziąć za siebie, nie jem słodyczy, chipsów itd, chociaż od dawna prawie już ich nie jem, czasem kawałek czekolady, czy batona. Nakupiłam sobie jogustów naturalnych i jabłek, jakby mnie głód złapał i postanowiłam nie palić

[enfys]

A ja postanowiłam wykreślić całkowicie słodycze (tzn. będę robiła wyjątki np. na urodziny dziabnę trochę tortu) i zastąpić je owocami. A w formie przekąsek jeść warzywa. Właśnie ich mi brakuje, jem ich zdecydowanie za mało i za rzadko. Denerwuje mnie w nich to, że często trzeba je wcześniej odpowiednio przygotować no i że nie są tak słodkie jak owoce
Ale na obiad mam już kupioną mieszankę warzywną i mozarellę. Pewnie jeszcze zrobię do tego sos pomidorowy, tylko kusi mnie żeby ugotować do tego razowy makaron lub ryż

[emelie]

Napisane przez Mitsukki

Chipsy Uwielbiam chipsy

Ja też

Niestety moje jedzeniowe miłości mają skutek uboczny. Dzisiaj znowu usłyszałam od jakiegoś gówniarza, że jestem grubasem

[poppy seed]

o, wy tu o dietach, a u mnie 9 dzień bez słodyczy
za chipsami, orzeszkami solonymi i paluszkmi nie przepadam, czasem na jakiejś imprezie zjem garśc, ale ogólnie jakoś mnie do tego nie ciągnie na szczęście. fastfood mi smakuje (szczególnie pizza i kebab), ale szkoda mi na niego kasy więc też rzadko jem.
te słodycze najgorsze, psikuśniki takie, jak już zacznę jeśc, to przestac nie mogę może przez te skoki cukru...

i na skakance sobie trochę skaczę, po 15 min dziennie jak na razie. muszę coś zrobic z nogami. uroki nieproporcjonalnej budowy

dzisiaj byłam z koleżanką zapytac o wolontariat w domu dziecka, w sumie pani z którą rozmawiałyśmy, chciała nas odesłac z kwitkiem, bośmy niepełnoletnie, ale chyba doceniła naszą determinację i zaprosiła na rozmowę o konkretach za tydzień z pisemnymi zgodami od rodziców.
chciałabym, żeby się udało...

jestem niereformowalna, nie umiem się uczyc w dzień, w nocy idzie mi świetnie, tylko potem cały dzień nieogaaaaaaar

[arabeska007]

Chyba się przyłączę, bo sama też się ostatnio za siebie wzięłam!

Facet wyjechał na dość długo i już prawie 2 tygodnie jestem na diecie, staram się zdrowo odżywiać. A i ostro ćwiczę co 2gi dzień No i mam zamiar donadrabiać wszytskie zaległości na uczelni.... a nazbierało mi się tego trochę.
No i z tym porządkiem w mieszkaniu też tak różnie bywa jak jestem sama ehh
Moją motywacją był wyjazd TŻ i to, że jak wróci to chcę go zaskoczyć A potem utrzymać nawyki żywieniowe żeby się znów nie ''zapuścić''.

[lovebird]

Napisane przez enfys

A ja postanowiłam wykreślić całkowicie słodycze (tzn. będę robiła wyjątki np. na urodziny dziabnę trochę tortu) i zastąpić je owocami. A w formie przekąsek jeść warzywa.

Ja dokładnie tak teraz robię Ale stwierdziłam, że lato idzie i czasem chce się zjeść jakiegoś loda, to pozwoliłam sobie na 2 w tygodniu i wiadomo, czasem jakaś kawa mrożona wyskoczy, czy coś, ale staram się z umiarem, a przede wszystkim u mnie chodzi o skończenie z podjadaniem słodyczy, tak okazjonalnie sobie pozwalam, ale w granicach rozsądku
poppy seed, ja tak z nauką też miałam na pierwszym roku i nie narzekałam - co z tego, że dzień do niczego, jak i tak w nocy się potem uczyłam?

[poppy seed]

Napisane przez lovebird

poppy seed, ja tak z nauką też miałam na pierwszym roku i nie narzekałam - co z tego, że dzień do niczego, jak i tak w nocy się potem uczyłam?

ja się wkurzam, bo nie jestem w stanie się skoncentrowac, a mogłabym dużo więcej wynieśc z lekcji, w takim wypadku chodzenie do szkoły jest nieefektywne i się nie opłaca
o właśnie, jak nie chodzę to też w domu uczę się świetnie

[kolorowapanna3]

Mam, a raczej miałam taką koleżankę, średnia ponad 5,0 przez całe życie, najwyższa średnia w całym liceum itp, w ogóle, jakieś olimpiady, konkursy i wszystko i do tego trenuje siatkówke i wiecie co mówi? że ona nic prawie sie w domu nie uczy, tylko odrabia pisemne lekcje, a wwszystko zapamiętuję z lekcji i stara się być maksymalnie skupiona No dobra okej, ale ja np bym nie potrafiła być skupiona u mnie w liceum na chemii jak babka 45minut pier****** teorię samą

---------- Dopisano o 00:09 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

Cały dzień szukam po sklepach młodej marchwi i nie znalazłam

[lovebird]

Dziewuszki, a znacie jakieś ćwiczenia na pozbycie się boczków?

Ja dziś prawie wszystko, co miałam zaplanowane, zrobiłam, więc bardzo się cieszę, ale mimo wszystko trochę jestem zawiedziona, bo mogłam zrobić więcej, ale dobra już przynajmniej ze spokojną głową idę spać, bo zmęczona jestem całym dniem w książkach dobranoc wszystkim

[Mitsukki]

Nie da się pozbyć tłuszczu miejscowo Trzeba ogólne ćwiczenia wykonywać tak czy inaczej.
A w ogóle to jeśli chodzi o tycie w okolicach brzucha to żeby to zrzucić należy jeść produkty o niskim indeksie glikemicznym

[Celestyn3k]

Napisane przez lovebird

Dziewuszki, a znacie jakieś ćwiczenia na pozbycie się boczków?

Ja dziś prawie wszystko, co miałam zaplanowane, zrobiłam, więc bardzo się cieszę, ale mimo wszystko trochę jestem zawiedziona, bo mogłam zrobić więcej, ale dobra już przynajmniej ze spokojną głową idę spać, bo zmęczona jestem całym dniem w książkach dobranoc wszystkim

Podobno hula-hop daje radę, poczytaj o tym Ja też mam problem z boczkami, muszę wziąć się za hulanie

Ja niestety wciąż się uczę, ale oczy mi się zamykają same.

[AmaiMomo]

Ujemny bilans kaloryczny + ćwiczenia siłowe + ćwiczenia aerobowe w odpowiednim zakresie tętna.

[lovebird]

Napisane przez Celestyn3k

Podobno hula-hop daje radę, poczytaj o tym Ja też mam problem z boczkami, muszę wziąć się za hulanie

no właśnie o hula-hop słyszałam, ogólnie na brzuch i planuję od jakiegoś czasu kupić, ale umawiałyśmy się z koleżanką, że razem zamówimy, żeby wysyłka wyszła nas taniej, a ona coś się zebrać nie może w końcu chyba sobie sama kupię Ale dzięki dziewczyny za odpowiedzi
A ja dziś wstałam, wysprzątałam pokój, łazienkę i kuchnię, no w sumie umyłam tam głównie podłogi, za kuchnię jeszcze się trochę wezmę, ale połowa roboty za mną poza tym domowe mini-spa już też zaliczone, póki co dobrze mi idzie, zabieram się za naukę powodzenia wszystkim

[Mitsukki]

ja kupowałam z koleżanką hula na aukcji gdzie przy zakupie dwoch wysyłka była darmowa

[Celestyn3k]

Napisane przez lovebird

no właśnie o hula-hop słyszałam, ogólnie na brzuch i planuję od jakiegoś czasu kupić, ale umawiałyśmy się z koleżanką, że razem zamówimy, żeby wysyłka wyszła nas taniej, a ona coś się zebrać nie może w końcu chyba sobie sama kupię Ale dzięki dziewczyny za odpowiedzi
A ja dziś wstałam, wysprzątałam pokój, łazienkę i kuchnię, no w sumie umyłam tam głównie podłogi, za kuchnię jeszcze się trochę wezmę, ale połowa roboty za mną poza tym domowe mini-spa już też zaliczone, póki co dobrze mi idzie, zabieram się za naukę powodzenia wszystkim

Ja mam na razie takie za 2.5zł z kiosku Daje radę. Może w wakacje pomyślę o czymś ciężkim.

[lovebird]

Napisane przez Mitsukki

ja kupowałam z koleżanką hula na aukcji gdzie przy zakupie dwoch wysyłka była darmowa

Aa dawno kupowałyście? Kojarzysz jeszcze tego sprzedawcę?

[Mitsukki]

No jasne, ja kręcę od środy dopiero Kupowałam bez wypustek, sportowe, obciążone.

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=25446092 od tego użytkownika