Sponsoring czy paranoja - Strona 12 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-08-31, 11:27   #331
solll
Zakorzenienie
 
Avatar solll
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 12 386
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
Kosmetyki jak kupi to już sponsoring no sorki...

a wczasy w Tajlandii to już jedziemy

drogie kobiety ja rozumiem, że kosmetyki mają jakąś inną "wartość" ale bez przesady


Moim zdaniem skoro ON chce to robić to niech robi. Jesteście w ZWIĄZKU a nie na "umowę o przysłowiową dupę". Sam jakbym miał w xuj kasy to nie żałowałbym swojej kobiecie
zgadzam się
__________________
„Przyjdzie czas spotkać się
potarmosić uszy
lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć”





solll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 11:39   #332
CremaCatalana
Rozeznanie
 
Avatar CremaCatalana
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 857
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
No to od wersji:
Mój facet bardzo często kupuje mi rzeczy, dba żebym miała wszystkie kosmetyki, kupuje mi buty, ciuchy, funduje wyjazdy do tego stopnia, że koleżanka nazwała mnie utrzymanką

Doszliśmy do wersji:
Mój facet kupił mi dwa masła do ciała, mleczko do demakijażu bo jak u niego byłam to zapomniałam i dwa razy zabrał mnie na działkę.

Czy tylko ja dostrzegam metamorfozę całej sytuacji?

Dyskusja się nawiązała, to fajnie bo i temat kontrowersyjny, ale działania autorki i jej wersji wydarzeń nie ogarniam, może sprecyzujmy, bo w tej chwili nie wiadomo o czym tak do końca mówimy
Sytuacja jest prosta, dziewczyna zaczęła szczerze (no sorry, nikt nikogo nie nazywa utrzymanką po 2 wypadach na działkę i paru kosmetykach), potem pojawiła się fala krytyki i zaczęła się wybielać, stąd ta metamorfoza wszystkiego. Następnie zrobiła z siebie ofiarę, że jak śmiemy ją krytykować za dwa masła do ciała, nieudolnie ironizować, a wątek stał się zupełnie absurdalny i każdy ma na myśli co innego.
__________________
"Ten wie, tamten wie tylko ja nie wiem
Może coś przeoczyłem, a może nie znam sam siebie"
CremaCatalana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 11:45   #333
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez maryanna3 Pokaż wiadomość
strasznie mi się spodobało, pierwszy raz aż mam ochotę w podpis wziąć czyjąś wypowiedź, jeśli pozwolisz?
A proszę bardzo
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 11:47   #334
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez CremaCatalana Pokaż wiadomość
Sytuacja jest prosta, dziewczyna zaczęła szczerze (no sorry, nikt nikogo nie nazywa utrzymanką po 2 wypadach na działkę i paru kosmetykach), potem pojawiła się fala krytyki i zaczęła się wybielać, stąd ta metamorfoza wszystkiego. Następnie zrobiła z siebie ofiarę, że jak śmiemy ją krytykować za dwa masła do ciała, nieudolnie ironizować, a wątek stał się zupełnie absurdalny i każdy ma na myśli co innego.
Dlaczego tak myślisz, że nikt nikogo by tak nie nazwał ? Ludzie mają różne odpały, a tacy wredni i zawistni jak znajoma autorki, to już zwłaszcza nie umieją na trzeźwo ocenić sytuacji, bo ich mózgi są regularnie podtapiane przez żółć
No dla mnie w tym wszystkim to nie ma żadnego znaczenia, co i ile on jej kupuje. Tu nie o to chodzi przecież. Mówimy generalnie o podejściu do przyjmowania podarków w związku i korzystaniu z pomocy finansowej. Jakie to ma znaczenie czy mówimy o stu flakonach perfum Diora podarowanych w ciągu 8 miesięcy, czy o trzech parach butów z Deichmana ? Żadnego nie ma.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 11:49   #335
rochelle_
Mów mi Rosia :)
 
Avatar rochelle_
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 364
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Rany, dziewczyny, niektóre tutaj to tak serio...
Chyba przebiję TŻ ostatnio upoważnił mnie do korzystania z karty kredytowej (mam duplikat, ładna) Wyższy poziom sponsoringu, nie?

NormalnyFacet dobrze pisze i pisał. Również nie widzę nic złego w prezentach "bez okazji" będąc w związku (a nie bliżej nieokreślonej relacji, gdzie ja mu posprzątam/zrobię loda, a on mi da na karnet na siłownię), sama lubię takie dawać i dostawać.
rochelle_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 11:51   #336
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Po prostu nie wymagajmy od uczennicy liceum żeby była samodzielna finansowo, bo to jest paranoja. I tak, zaraz odezwą się głosy, że "ja odkąd skończyłam 8 miesięcy i nauczyłam się sprawnego chwytania pracuję w chińskiej fabryce tekstyliów, żeby zarobić na swoje zachcianki" - ale nie każdy musi pracować w takim wieku, sorry. Dla mnie to jest NORMALNE, że uczennica się uczy, może oczywiście dorabiać, to się chwali, ale jeśli nie dorabia to przecież nie jest powód do hańby czy Bóg wie czego.
Za to mozna wymagac od uczennicy liceum zachowywanie sie tak jak na nia przystalo. Gro dziewczyn w jej wieku nie stac na te rzeczy, i co? Robia z tego tragedie? Nie. Czekaja na czasy kiedy wlasnie wlasnymi rekami sobie na to zapracuja. Ja rowniez uwazam, ze dopoki obojgu to pasuje, to okay, ale dziewczyna napisala tutaj i pyta o zdanie, to tez jej pisze moj punkt widzenia w tej sprawie. I takie zachowanie moze ja rowniez na przyszlosc bardzo rozleniwic. Ludzie liczacy na siebie z reguly zachodza daleko. Ludzie, ktorzy zdaja sie na innych, czesto nigdy z tego nawyku nie rezygnuja.

A autorka sie oburzyla na to, ze napisalam cos o wyjazdach, a co sama napisalas w pierwszym poscie?

"Często jest tak że wszystkie nasze wspólne wyjścia oraz wyjazdy finansuje ON. Ja rzadko mam na tyle dużo gotówki żeby płacić za kino, teatr i zabrać go na kolacje. Brdzo często tęz dba o to żebym miała wszystkie kosmetyki, nowe buty ,itd." ??? A no i za itd. przyjelam rowniez ubrania, miedzy innymi. Wybacz, jezeli zbyt gorolotnie to potraktowalam.

TEGO jest duzo. I pamietam mnie i moje kolezanki w liceum. Zadna z nas nie bylo stac na teatry, wyjazdy, rozne buty i kosmetyki. Ale tak bylo i akceptowalysmy ten fakt. Ani nam to przez mysl nie przeszlo, zeby chlopak nam to mial zapewniac. Same staralysmy sie sobie to zapewnic, a jak sie nie dalo, to potrafilysmy bez tego zyc.

Owszem, byly i sa tez i takie dziewczyny, ktore wrecz biora chlopakow na zakupy, wybieraja to i tamto, a facet placi i wychodza z reklamowkami z centrow handlowych. To nic innego jak pojscie na latwizne, a one czesto zachowuja sie tak jakby im sie to nalezalo bezwarunkowo, nie dajac nic w zamian - znanych jest mi wiele taki przypadkow. Tak jak autorka, ktora nie widziala w tym nic zdroznego dopoki jedna z kolezanek jej tego nie wygarnela. A co, Bozia raczki i nozki upieprzyla, czy co, ze pannie samej trudno na to zarobic, albo zwyczajnie obejsc sie bez tego? Nie, nie, nie - nie zrozumiem takiego postepowania i koniec.
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 11:54   #337
CremaCatalana
Rozeznanie
 
Avatar CremaCatalana
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 857
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez rochelle_ Pokaż wiadomość
Rany, dziewczyny, niektóre tutaj to tak serio...
Chyba przebiję TŻ ostatnio upoważnił mnie do korzystania z karty kredytowej (mam duplikat, ładna) Wyższy poziom sponsoringu, nie?

NormalnyFacet dobrze pisze i pisał. Również nie widzę nic złego w prezentach "bez okazji" będąc w związku (a nie bliżej nieokreślonej relacji, gdzie ja mu posprzątam/zrobię loda, a on mi da na karnet na siłownię), sama lubię takie dawać i dostawać.
A po co Ci jego karta kredytowa? Nie masz swojej? Nie pytam złośliwie, zastanawiam się.
__________________
"Ten wie, tamten wie tylko ja nie wiem
Może coś przeoczyłem, a może nie znam sam siebie"
CremaCatalana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-08-31, 12:00   #338
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Dlaczego tak myślisz, że nikt nikogo by tak nie nazwał ? Ludzie mają różne odpały, a tacy wredni i zawistni jak znajoma autorki, to już zwłaszcza nie umieją na trzeźwo ocenić sytuacji, bo ich mózgi są regularnie podtapiane przez żółć
Ostatnio mi luby napisał smsa, żebym mu doładowała konto w telefonie na kartę...była przy tym moja koleżanka, od razu rozpoczęła tyradę jaka to jestem naiwna, głupia i daję się robić w ciula A o moim związku wie całe nic, bo ostatnio widziałyśmy się i rozmawiałyśmy jak jeszcze swojego lubego nie znałam
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 12:07   #339
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Sponsoring czy paranoja

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;36232987]Za to mozna wymagac od uczennicy liceum zachowywanie sie tak jak na nia przystalo. Gro dziewczyn w jej wieku nie stac na te rzeczy, i co? Robia z tego tragedie? Nie. Czekaja na czasy kiedy wlasnie wlasnymi rekami sobie na to zapracuja. Ja rowniez uwazam, ze dopoki obojgu to pasuje, to okay, ale dziewczyna napisala tutaj i pyta o zdanie, to tez jej pisze moj punkt widzenia w tej sprawie. I takie zachowanie moze ja rowniez na przyszlosc bardzo rozleniwic. Ludzie liczacy na siebie z reguly zachodza daleko. Ludzie, ktorzy zdaja sie na innych, czesto nigdy z tego nawyku nie rezygnuja.

A autorka sie oburzyla na to, ze napisalam cos o wyjazdach, a co sama napisalas w pierwszym poscie?

"Często jest tak że wszystkie nasze wspólne wyjścia oraz wyjazdy finansuje ON. Ja rzadko mam na tyle dużo gotówki żeby płacić za kino, teatr i zabrać go na kolacje. Brdzo często tęz dba o to żebym miała wszystkie kosmetyki, nowe buty ,itd." ??? A no i za itd. przyjelam rowniez ubrania, miedzy innymi. Wybacz, jezeli zbyt gorolotnie to potraktowalam.

TEGO jest duzo. I pamietam mnie i moje kolezanki w liceum. Zadna z nas nie bylo stac na teatry, wyjazdy, rozne buty i kosmetyki. Ale tak bylo i akceptowalysmy ten fakt. Ani nam to przez mysl nie przeszlo, zeby chlopak nam to mial zapewniac. Same staralysmy sie sobie to zapewnic, a jak sie nie dalo, to potrafilysmy bez tego zyc.

Owszem, byly i sa tez i takie dziewczyny, ktore wrecz biora chlopakow na zakupy, wybieraja to i tamto, a facet placi i wychodza z reklamowkami z centrow handlowych. To nic innego jak pojscie na latwizne, a one czesto zachowuja sie tak jakby im sie to nalezalo bezwarunkowo, nie dajac nic w zamian - znanych jest mi wiele taki przypadkow. Tak jak autorka, ktora nie widziala w tym nic zdroznego dopoki jedna z kolezanek jej tego nie wygarnela. A co, Bozia raczki i nozki upieprzyla, czy co, ze pannie samej trudno na to zarobic, albo zwyczajnie obejsc sie bez tego? Nie, nie, nie - nie zrozumiem takiego postepowania i koniec.[/QUOTE]

Ale Autorka też nie robi tragedii.Dostaje, więc się cieszy. Jak miała kasę, to sama dawała, teraz nie ma, to stara się w inny sposób sprawić facetowi przyjemność.

Nie widzisz różnicy między oczekiwaniem tych prezentów (podejście roszczeniowe) a tym, że facet je daje bo chce, a dziewczyna tego nie oczekuje, ale skoro już są to jak najbardziej się cieszy?

Naprawdę to, że ktoś lubi prezenty i cieszy się z nich nie znaczy, że musi je dostawać i oczekuje od partnera, że będzie je dawał.

Oczywiście, że Autorka MOŻE się obejść bez tych rzeczy, ale ona mu ich nie każe kupować ani nic. Więc skoro on z własnej woli daje jej prezenty, to czemu uważasz, że nie powinna ich przyjmować?

Gdybym teraz była w liceum i miała partnera, który ma kasę (nieważne, czy starszy i pracujący, czy po prostu obrzydliwie bogaty z domu) i ma ochotę sprawiać mi prezenty, to bym je przyjmowała, no bo czemu nie. A jakby nie chciał mi ich sprawiać, to też nie byłoby problemu.


O to właśnie chodzi i to już pisałam - ja jestem niezależna niezaleznie od tego, ile i jak drogie prezenty dostaję, bo to nie ma po prostu żadnego znaczenia. Jak dostaję - super. Jak nie dostaję - też super. I tyle. I serio, to jest obraźliwe, jak ktoś uważa, że skoro lubię prezenty, to na pewno jestem naciągaczką i bez tych prezentów zyć nie mogę

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Poza tym co to ma znaczyć, że uczennicy "nie przystoi" przyjmować prezentów
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 12:09   #340
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Sponsoring czy paranoja

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;36232987]Gro dziewczyn w jej wieku nie stac na te rzeczy, i co? Robia z tego tragedie? Nie. [/QUOTE]

Większość, jak sądzę, nie robi tragedii ani z tego, że nie ma jakichś tam rzeczy, które chciałyby mieć, ani z tego, że ktoś im to kupił. Po prostu.
Wszystko zresztą zależy od intencji. Również od intencji z którymi wchodzi się w związek. Pewnie, że są dziewuchy, które uważają, że facet po to jest żeby płacił i tego oczekują od każdego, którego zaszczycą swą obecnością na randce Ale to właśnie jest to ekstremum i te intencje - to oczekiwanie, spodziewanie się, przekonanie, ze im się od niego należy. Autorka taka nie jest - jak może odwdzięcza się, choćby drobiazgami no i myślę, że nie uważa, że facet to chodzący portfel. Chociaż kto ją tam wie
Ja tam zawsze w związkach miałam serce na dłoni do rzeczy (zwłaszcza) podchodziłam na zasadzie, co moje to i twoje, nikt tego nigdy nie wykorzystał ale muszę przyznać, że ja akurat mam nosa do ludzi i wyczuwam z kim i na ile mogę sobie pozwolić.

EDIT:
Naprodukowałam się, a mogłabym się podpisać pod postem Narrhien

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2012-08-31 o 12:11
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 12:10   #341
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Sponsoring czy paranoja

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;36232987]A co, Bozia raczki i nozki upieprzyla, czy co, ze pannie samej trudno na to zarobic, albo zwyczajnie obejsc sie bez tego?[/QUOTE]

Byliśmy ostatnio w supermarkecie, luby robił sobie większe zakupy (od masła przez maszynkę do golenia, po kubek czy patelnię). Też miałam parę rzeczy do kupienia, między innymi szampon i odżywkę. Przy kasie wziął to co wybrałam i nie było mowy o moim płaceniu. Co powinnam była zrobić, złapać manele i pobiec do innej, koniecznie pustej (he he) kasy, żeby dogonił mnie dopiero jak już bym była po procesie płacenia? Serio pytam.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-31, 12:10   #342
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
jestem niezależna niezaleznie od tego, ile i jak drogie prezenty dostaję
Krótko, zwięźle i na temat.
Też tak uważam.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 12:11   #343
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Dlaczego tak myślisz, że nikt nikogo by tak nie nazwał ? Ludzie mają różne odpały, a tacy wredni i zawistni jak znajoma autorki, to już zwłaszcza nie umieją na trzeźwo ocenić sytuacji, bo ich mózgi są regularnie podtapiane przez żółć
No dla mnie w tym wszystkim to nie ma żadnego znaczenia, co i ile on jej kupuje. Tu nie o to chodzi przecież. Mówimy generalnie o podejściu do przyjmowania podarków w związku i korzystaniu z pomocy finansowej. Jakie to ma znaczenie czy mówimy o stu flakonach perfum Diora podarowanych w ciągu 8 miesięcy, czy o trzech parach butów z Deichmana ? Żadnego nie ma.
Tu się nie zgodzę, bo dla mnie to akurat kluczowa kwestia.
Co innego przyjmowanie czasami mniejszego czy większego prezentu, działające w obie strony (co przedstawia przypadek z masłem do ciała) a co innego bycie obkupywanym przez faceta (co było powiedziane na początku). Jak facet chce to czasem może jej fundnąć jakąś cząstkę luksusu, skoro jej nie stać. Ale to coś zupełnie innego od kupowania, ciuchów, kosmetyków etc regularnie, często i na poziomie bardziej zapewniania wiktu i opierunku, niż sporadycznych prezencików. To robi ogromną różnicę, czy mówimy o 3 parach butów czy o jednej - po prostu jest umiar i jest przesada. I póki jest umiar to nigdy nie ma nic złego. Więc zakładam, że kobitki podzielające moje zdanie na 'nie' mają podobne podejście i gdyby od razu sprawa została tak przedstawiona nikt nie usłyszałby złego słowa
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 12:14   #344
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Poza tym co to ma znaczyć, że uczennicy "nie przystoi" przyjmować prezentów
Nietypowo duzo tych prezentow + placenia za wyjazdy, teatry i kolacje.
Poza tym, prezenty bardzo czesto bez okazji i to prezenty, ktore wiekszosc ludzi sama sobie zapewnia, tj. buty/kosmetyki, itd. Dla mnie byloby to duzym zobowiazaniem wzgledem osoby kupujacej. Odebraloby mi to niejako wolnosc - zle bym sie czula gdybym chciala z nim zerwac. Co wtedy? Koles wylozyl tyle kasy; w mojej polce i na nogach buty od niego, kosmetyki w torebce tez od niego - wyjazdy, teatry, a co - ja tak nagle mu mowie: adieu? Wiesz, nie wiem jak Tobie - mi by bylo ciezko, bo wiem, ze zawdzieczam mu duzo. I takich momentow sie zawsze balam. Chce odejsc? Odchodze i nie gryze sie w srodku z myslami.
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 12:14   #345
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Ostatnio mi luby napisał smsa, żebym mu doładowała konto w telefonie na kartę...była przy tym moja koleżanka, od razu rozpoczęła tyradę jaka to jestem naiwna, głupia i daję się robić w ciula A o moim związku wie całe nic, bo ostatnio widziałyśmy się i rozmawiałyśmy jak jeszcze swojego lubego nie znałam
I jeszcze inni, niektórzy, wtykają mu szpilki. To nie są ludzie, to wilki !
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 12:15   #346
EntiEnti
Raczkowanie
 
Avatar EntiEnti
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 182
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Oczywiście, że Autorka MOŻE się obejść bez tych rzeczy, ale ona mu ich nie każe kupować ani nic. Więc skoro on z własnej woli daje jej prezenty, to czemu uważasz, że nie powinna ich przyjmować?

Gdybym teraz była w liceum i miała partnera, który ma kasę (nieważne, czy starszy i pracujący, czy po prostu obrzydliwie bogaty z domu) i ma ochotę sprawiać mi prezenty, to bym je przyjmowała, no bo czemu nie.
No i to jest chyba glowny podow, dla ktorego niektorzy nigdy sie nie dogadaja.
Zgadzam sie w calej rozsiaglosci z Cinderella Girl.
Ja widze problem w przyjmowaniu prezentow. Jesli facet mi daje cos drogiego, a ja nie moge mu kupic czegos w podobnej cenie, to nie przyjmuje, proste. Argument, ze przeciez taka dziewczyna daje facetowi wiele innych rzeczy, typu czulosc i takie tam, nie jest dla mnie zadnym argumentem, bo przeciez zakladamy, ze on tez jej to daje...wychodzi na to, ze autorka przyjmuje wiecej niz moze dac sama i w dodatku sa to prezenty, bez ktorych moze sie na codzien obejsc. Jakby miala kase i tez mu cos fundowala to byloby ok.
Oczywiscie to co pisze nie jest zasada, ktora jest zapisana w jakims kodeksie moralnym, tylko jest to moja zasada, bo inne zachowanie sprawiloby, ze czulabym sie glupio.

Oczywiscie kazdy ma swoja opinie, ale z tego co pamietam autorka chciala poznac nasza. Dlatego tez agrumenty "to ze Ty tak mylsisz, nie znaczy ze ona musi" tez sa bez sensu.
EntiEnti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 12:20   #347
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Byliśmy ostatnio w supermarkecie, luby robił sobie większe zakupy (od masła przez maszynkę do golenia, po kubek czy patelnię). Też miałam parę rzeczy do kupienia, między innymi szampon i odżywkę. Przy kasie wziął to co wybrałam i nie było mowy o moim płaceniu. Co powinnam była zrobić, złapać manele i pobiec do innej, koniecznie pustej (he he) kasy, żeby dogonił mnie dopiero jak już bym była po procesie płacenia? Serio pytam.
Co ja bym zrobila? Powiedziala: nie wyglupiaj sie, sama zaplace, wyciagnela z kieszonki 10zl (czy tam tyle ile to kosztowalo) i wsunela mu w kieszonke od spodni. Jakby sie zapieral i oddawal mi te pieniadze, a ja zalozmy nie mialabym drobnych, to bym powiedziala: okay, to ja w takim razie stawiam Ci dwa piwa nastepnym razem jak bedziemy w pubie. I pamietalabym o tym.

Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Czas edycji: 2012-08-31 o 12:22
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 12:20   #348
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Sponsoring czy paranoja

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;36233607]Nietypowo duzo tych prezentow + placenia za wyjazdy, teatry i kolacje.
Poza tym, prezenty bardzo czesto bez okazji i to prezenty, ktore wiekszosc ludzi sama sobie zapewnia, tj. buty/kosmetyki, itd. Dla mnie byloby to duzym zobowiazaniem wzgledem osoby kupujacej. Odebraloby mi to niejako wolnosc - zle bym sie czula gdybym chciala z nim zerwac. Co wtedy? Koles wylozyl tyle kasy; w mojej polce i na nogach buty od niego, kosmetyki w torebce tez od niego - wyjazdy, teatry, a co - ja tak nagle mu mowie: adieu? Wiesz, nie wiem jak Tobie - mi by bylo ciezko, bo wiem, ze zawdzieczam mu duzo. I takich momentow sie zawsze balam. Chce odejsc? Odchodze i nie gryze sie w srodku z myslami.[/QUOTE]

Ale to przecież nie jest najważniejsze, jak sama mówisz ! To, ile on mi nakupował prezentów ma się nijak do tego ile ja z tego związku wyniosłam. Bo ze związku wynosi się emocje, uczucia, wspomnienia, czasem dzieci itd. itp.
A Ty ciągle, prezenty i prezenty Tak, powiem kolesiowi adieu jak przestanie nam być razem pod drodze choćbym nie wiadomo ile brylantów od niego dostała. Jakby chciał, to bym mu je oddała. To jest w ogóle nieważne.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 12:20   #349
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Sponsoring czy paranoja

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;36233607]Nietypowo duzo tych prezentow + placenia za wyjazdy, teatry i kolacje.
Poza tym, prezenty bardzo czesto bez okazji i to prezenty, ktore wiekszosc ludzi sama sobie zapewnia, tj. buty/kosmetyki, itd. Dla mnie byloby to duzym zobowiazaniem wzgledem osoby kupujacej. Odebraloby mi to niejako wolnosc - zle bym sie czula gdybym chciala z nim zerwac. Co wtedy? Koles wylozyl tyle kasy; w mojej polce i na nogach buty od niego, kosmetyki w torebce tez od niego - wyjazdy, teatry, a co - ja tak nagle mu mowie: adieu? Wiesz, nie wiem jak Tobie - mi by bylo ciezko, bo wiem, ze zawdzieczam mu duzo. I takich momentow sie zawsze balam. Chce odejsc? Odchodze i nie gryze sie w srodku z myslami.[/QUOTE]

Widzisz, dla ciebie to będzie zobowiązanie, odbierze ci wolność i byłoby ci ciężko.

A mi nie. Właśnie zakończyłam związek - i owszem, jest mi ciężko. A wiesz, dlaczego? Bo zawdzieczam TŻtowi wsparcie w najgorszych momentach życia i był dla mnie zawsze fantastycznym człowiekiem. I to sprawia, że gryze się w środku z myślami. To sprawia, że ciężko tak powiedzieć "adieu".

A nie buty, Scania, perfumy czy biżuteria, czy jakiekolwiek inne nakłady finansowe. Rzeczy biorę, wspomnienia w głowie zostaną i tyle. Nie poświęcam temu myśli, bo nie ma czemu.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 12:21   #350
rochelle_
Mów mi Rosia :)
 
Avatar rochelle_
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 364
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez CremaCatalana Pokaż wiadomość
A po co Ci jego karta kredytowa? Nie masz swojej? Nie pytam złośliwie, zastanawiam się.
Przydaje się, kiedy brakuje gotówki, a do 10. zostały 3 dni plus rezerwacje i kupno biletów lotnicznych, parę akcji z pay pala i gier. Swojej nie mam, jeden kredyt nam wystarczy (w sumie dwa: mieszkaniowy i "kartowy").
rochelle_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 12:24   #351
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez EntiEnti Pokaż wiadomość
No i to jest chyba glowny podow, dla ktorego niektorzy nigdy sie nie dogadaja.
Zgadzam sie w calej rozsiaglosci z Cinderella Girl.
Ja widze problem w przyjmowaniu prezentow. Jesli facet mi daje cos drogiego, a ja nie moge mu kupic czegos w podobnej cenie, to nie przyjmuje, proste. Argument, ze przeciez taka dziewczyna daje facetowi wiele innych rzeczy, typu czulosc i takie tam, nie jest dla mnie zadnym argumentem, bo przeciez zakladamy, ze on tez jej to daje...wychodzi na to, ze autorka przyjmuje wiecej niz moze dac sama i w dodatku sa to prezenty, bez ktorych moze sie na codzien obejsc. Jakby miala kase i tez mu cos fundowala to byloby ok.
Oczywiscie to co pisze nie jest zasada, ktora jest zapisana w jakims kodeksie moralnym, tylko jest to moja zasada, bo inne zachowanie sprawiloby, ze czulabym sie glupio.

Oczywiscie kazdy ma swoja opinie, ale z tego co pamietam autorka chciala poznac nasza. Dlatego tez agrumenty "to ze Ty tak mylsisz, nie znaczy ze ona musi" tez sa bez sensu.
I znowu - co to ma do rzeczy, że ona przyjmuje materialnie więcej niż może sama dać. Wiele jest w życiu takich sytuacji, choćby spadek np. Jakby mi ukochany wujek przepisał w testamencie willę, to bym ją przyjęła z pocałowaniem ręki, a też nie mogłabym mu się odwdzięczyć tym samym. Czy tam - cokolwiek.
Już ktoś tutaj to napisał - związek to nie jest budżet - tu się nie musi zgadzać po stronie "winien" i "ma". To zupelnie nie o to chodzi jak ludzie się kochają i mają szczere intencje.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 12:26   #352
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
I znowu - co to ma do rzeczy, że ona przyjmuje materialnie więcej niż może sama dać. Wiele jest w życiu takich sytuacji, choćby spadek np. Jakby mi ukochany wujek przepisał w testamencie willę, to bym ją przyjęła z pocałowaniem ręki, a też nie mogłabym mu się odwdzięczyć tym samym. Czy tam - cokolwiek.
Już ktoś tutaj to napisał - związek to nie jest budżet - tu się nie musi zgadzać po stronie "winien" i "ma". To zupelnie nie o to chodzi jak ludzie się kochają i mają szczere intencje.
Myślę, że wujek już by wtedy wiele nie potrzebował, a już na pewno willa by mu się nie przydała
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 12:27   #353
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
A mi nie. Właśnie zakończyłam związek - i owszem, jest mi ciężko. A wiesz, dlaczego? Bo zawdzieczam TŻtowi wsparcie w najgorszych momentach życia i był dla mnie zawsze fantastycznym człowiekiem. I to sprawia, że gryze się w środku z myślami. To sprawia, że ciężko tak powiedzieć "adieu".


---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Myślę, że wujek już by wtedy wiele nie potrzebował, a już na pewno willa by mu się nie przydała
No dobra, gdyby mi ją przekazał za życia - aktem notarialnym. Albo gdyby mi za życia powiedział, że figuruję w jego testamencie i co mi zapisał Tak, o - z miłości (aż się wzruszyłam, szkoda, że nie mam takiego wujka).

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2012-08-31 o 12:31
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-08-31, 12:32   #354
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Widzisz, dla ciebie to będzie zobowiązanie, odbierze ci wolność i byłoby ci ciężko.

A mi nie. Właśnie zakończyłam związek - i owszem, jest mi ciężko. A wiesz, dlaczego? Bo zawdzieczam TŻtowi wsparcie w najgorszych momentach życia i był dla mnie zawsze fantastycznym człowiekiem. I to sprawia, że gryze się w środku z myślami. To sprawia, że ciężko tak powiedzieć "adieu".

A nie buty, Scania, perfumy czy biżuteria, czy jakiekolwiek inne nakłady finansowe. Rzeczy biorę, wspomnienia w głowie zostaną i tyle. Nie poświęcam temu myśli, bo nie ma czemu.
No i to nas rozni. Nie pozwalalabym sobie kupowac butow i kosmetykow i placic w zupelnosci za mnie podczas wyjazdow, teatrow i kolacji. I tyle. Zle bym sie czula cholernie z tym - jako ten biorca. Kim ja jestem, ze nie moge sobie sama tego zapewnic, czy nawet obejsc sie bez tego? Jestem niezalezna istota w tym zwiazku jezeli chodzi o dobra materialne i ta mysl sprawia mi wielka satysfakcje.

A w zwiazku, roznie moze sie podziac... to, ze facet z poczatku bedzie mnie obsypywal prezentami i byl do rany przyloz chlopakiem, nie oznacza, ze po jakims czasie zostanie tylko obsypywanie prezentami, a po chlopaku do rany przyloz ani sladu. Stad tez, nie komplikuje sobie zycia, bo dawalam tyle ile bralam, to i decyzja o odejsciu jest latwiejsza. Nic mu nie zawdzieczam, bo jechalismy jednym wozkiem. Kazde z nas moze wysiasc wtedy kiedy tylko chce. Co ja bym nawet pozniej zrobila z tymi butami od niego i kosmetykami? Przeciez sumienie by mi nie pozwolilo ich uzywac.
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 12:33   #355
EntiEnti
Raczkowanie
 
Avatar EntiEnti
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 182
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
I znowu - co to ma do rzeczy, że ona przyjmuje materialnie więcej niż może sama dać. Wiele jest w życiu takich sytuacji, choćby spadek np. Jakby mi ukochany wujek przepisał w testamencie willę, to bym ją przyjęła z pocałowaniem ręki, a też nie mogłabym mu się odwdzięczyć tym samym. Czy tam - cokolwiek.
Już ktoś tutaj to napisał - związek to nie jest budżet - tu się nie musi zgadzać po stronie "winien" i "ma". To zupelnie nie o to chodzi jak ludzie się kochają i mają szczere intencje.

Ty mowisz o czyms innym niz ja. Ja mowie o JEJ sytuacji.Ma 19 lat, jest w LO. To troche co innego niz planowanie rodziny i decydowanie jak wtedy wyglada budzet. Przynajmniej moim zdaniem.

Nie jestem kims kto sie wykloca z chlopakiem o kazda zlotowke, uwazam ze fajnie jest miec wspolny budzet i konto. Ale nie kiedy jestem w LO i po prostu "mam chlopaka". To troche inny wymiar.

Jak jestem w LO i mi facet placi za zakupy typu podpaski, cola i kanapki to mowie dzieki i nie oddaje jesli on ma kase. Ale robie to dwa razy w roku.

Edytowane przez EntiEnti
Czas edycji: 2012-08-31 o 12:34
EntiEnti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 12:36   #356
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Właśnie zakończyłam związek - i owszem, jest mi ciężko.
...



Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
A Tak, powiem kolesiowi adieu jak przestanie nam być razem pod drodze choćbym nie wiadomo ile brylantów od niego dostała. Jakby chciał, to bym mu je oddała. To jest w ogóle nieważne.
Ale wiesz, z drugiej strony pamiętam jak było w moich wcześniejszych związkach. Też podchodziłam do tematu na zasadzie "a co będzie jak się rozstaniemy" i walczyłam o to płacenie za szampony jak o niepodległość Dopiero jak czuję że to jest TO, pewne rzeczy i takie podejście jak Ty tutaj prezentujesz, przychodzą mi same z siebie.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 12:38   #357
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez EntiEnti Pokaż wiadomość
Ty mowisz o czyms innym niz ja. Ja mowie o JEJ sytuacji.Ma 19 lat, jest w LO. To troche co innego niz planowanie rodziny i decydowanie jak wtedy wyglada budzet. Przynajmniej moim zdaniem.

Nie jestem kims kto sie wykloca z chlopakiem o kazda zlotowke, uwazam ze fajnie jest miec wspolny budzet i konto. Ale nie kiedy jestem w LO i po prostu "mam chlopaka". To troche inny wymiar.

Jak jestem w LO i mi facet placi za zakupy typu podpaski, cola i kanapki to mowie dzieki i nie oddaje jesli on ma kase. Ale robie to dwa razy w roku.
Słowa budżet użyłam w przenośni. Jej wiek niewiele tu ma do rzeczy. Jak mówię - najważniejsze są intencje. Obu stron.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 12:40   #358
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Sponsoring czy paranoja

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Ale wiesz, z drugiej strony pamiętam jak było w moich wcześniejszych związkach. Też podchodziłam do tematu na zasadzie "a co będzie jak się rozstaniemy" i walczyłam o to płacenie za szampony jak o niepodległość Dopiero jak czuję że to jest TO, pewne rzeczy i takie podejście jak Ty tutaj prezentujesz, przychodzą mi same z siebie.
No tak. On Ci szampon i odzywke, ale kto komu ostatnio wysylal kod doladowujacy? Jakos mi to wyglada na mniej wiecej fifty-fifty, przynajmniej z tego co tam piszesz. I mamy przepasc miedzy sytuacja autorki, a Twoja.
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 12:43   #359
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Sponsoring czy paranoja

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;36234061]No i to nas rozni. Nie pozwalalabym sobie kupowac butow i kosmetykow i placic w zupelnosci za mnie podczas wyjazdow, teatrow i kolacji. I tyle. Zle bym sie czula cholernie z tym - jako ten biorca. Kim ja jestem, ze nie moge sobie sama tego zapewnic, czy nawet obejsc sie bez tego? Jestem niezalezna istota w tym zwiazku jezeli chodzi o dobra materialne i ta mysl sprawia mi wielka satysfakcje.

A w zwiazku, roznie moze sie podziac... to, ze facet z poczatku bedzie mnie obsypywal prezentami i byl do rany przyloz chlopakiem, nie oznacza, ze po jakims czasie zostanie tylko obsypywanie prezentami, a po chlopaku do rany przyloz ani sladu. Stad tez, nie komplikuje sobie zycia, bo dawalam tyle ile bralam, to i decyzja o odejsciu jest latwiejsza. Nic mu nie zawdzieczam, bo jechalismy jednym wozkiem. Kazde z nas moze wysiasc wtedy kiedy tylko chce. Co ja bym nawet pozniej zrobila z tymi butami od niego i kosmetykami? Przeciez sumienie by mi nie pozwolilo ich uzywac.[/QUOTE]

Moje sumienie nie ma nic przeciwko używania tych rzeczy

No i widzisz, ja jestem taka, a ty inna. Każda z nas ma do tego prawo. Tylko po prostu nazywanie kogoś z moim podejściem materialistką, utrzymanką, leniem itd. jest nie na miejscu. I z tym walczę, a nie z tym, że ty nie lubisz dostawać prezentów. A nie lub sobie
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-31, 12:47   #360
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Sponsoring czy paranoja

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;36234286]No tak. On Ci szampon i odzywke, ale kto komu ostatnio wysylal kod doladowujacy? Jakos mi to wyglada na mniej wiecej fifty-fifty, przynajmniej z tego co tam piszesz. I mamy przepasc miedzy sytuacja autorki, a Twoja.[/QUOTE]

Niby tak, ale ja nie czuję się zobowiązana do zwracania mu za szampon. To już bardziej on marudzi że nie chcę zwrotu kasy za doładowanie i mi nawiezie z tej swojej zagranicy słodyczy od których muszę wydawać kupę kasy na nowe spodnie, bo się w stare nie mieszczę
Generalnie ma chłop zdecydowanie większy wkład finansowy w nasz związek...stosunek procentowy wkładu w nas do zarobków mamy podobny, ale on zarabia 5 razy tyle co ja
Ostatnio mnie pytał jakie perfumy mi przywieźć i nie podałam nazwy nie dlatego że mi głupio, bo wiem że to będzie prezent, tylko dlatego że nie mam pomysłu jakie by tu

Z mojego punktu widzenia ten mój związek to dość podobnie do związku autorki - on jej buty, ona jemu ciasto
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.