Ciężarówki po przejściach :)

[bombka666]

Kurde na sam koniec ci się antybiotyk trafił :-( kuruj się maleńka na spotkanie z córeczką..Trzymam za was kciuki mocne :-*

[Eleo765]

Mala, a przypomnij (budyn z mozgu hehe) kiedy dokładnie masz termin?
Cholera, z tym antybiotykiem to nieciekawie ale rozumiem ze dr wybrał mniejsze zlo...

[NowaStarsza]

Dziewczęta chwilę mnie nie było, bo wyjechałam na krotki relax, ale Was podczytywałam na telefonie, zatem jestem na bieżąco.
Dziękuję za wszystkie wcześniejsze miłe słowa. Tak, ta ostatnia wizyta lekarska mnie uspokoiła...chociaż już bym znów chciała zobaczyć bąbelka
Ale nie o tym chciałam...dziewczyny, na innym wątku pojawiało się pytanie, czy w ciąży można stosować Luteinę za pomocą aplikatora...ja ciągle go używam i jestem z tego bardzo zadowolona (uważam, że wygodniej i higieniczniej), ale po tym wpisie rzeczywiście doczytałam na ulotce, że w ciąży zaleca się aplikowanie palcem z uwagi na spulchnioną szyjkę...I co teraz??? Ja ciągle stosuje aplikator...Czy Wy też go używałyście będąc w ciąży....ludzie złoci...czy te strachy nigdy się nie skończą? Help.

[bombka666]

Kochana ja używałam aplikator od samego początku do prawie 12 tyg.U mnie nic się nie działo i tak było mi wygodniej.

Cieszę się że odpoczelas ty jesteś na L4 czy pracujesz?

Mała daj znać dziś po wizycie.

[mala29lll]

Napisane przez Eleo765

Mala, a przypomnij (budyn z mozgu hehe) kiedy dokładnie masz termin?
Cholera, z tym antybiotykiem to nieciekawie ale rozumiem ze dr wybrał mniejsze zlo...

Dokładnie termin mam na dziś. Dalej chora, ale już lepiej. Tylko paskudny kaszel jeszcze jest i trochę katar

Napisane przez NowaStarsza

Dziewczęta chwilę mnie nie było, bo wyjechałam na krotki relax, ale Was podczytywałam na telefonie, zatem jestem na bieżąco.
Dziękuję za wszystkie wcześniejsze miłe słowa. Tak, ta ostatnia wizyta lekarska mnie uspokoiła...chociaż już bym znów chciała zobaczyć bąbelka
Ale nie o tym chciałam...dziewczyny, na innym wątku pojawiało się pytanie, czy w ciąży można stosować Luteinę za pomocą aplikatora...ja ciągle go używam i jestem z tego bardzo zadowolona (uważam, że wygodniej i higieniczniej), ale po tym wpisie rzeczywiście doczytałam na ulotce, że w ciąży zaleca się aplikowanie palcem z uwagi na spulchnioną szyjkę...I co teraz??? Ja ciągle stosuje aplikator...Czy Wy też go używałyście będąc w ciąży....ludzie złoci...czy te strachy nigdy się nie skończą? Help.

JA nie używałam aplikatora, a strachy chyba się nie skończą już nigdy o dziecko

Acha w tamtym tygodniu myślałam, ze odszedł mi cały czop. Jakże się pomyliłamz wtorku na środę w nocy na wkładce znalazłam aliena już raczej całego, bo duuży. Tak na przyszłość dla Was to wyglądało kształtem i wielkością jak korek od wina, taka galaretka zabarwiona colą heheh a się wystraszyłam w pierwszym momencie, bo się nie spodziewałam, ze jeszcze coś ze mnie wyleci

[201701300931]

mala nastaw się, że po porodzie znowu będzie z Ciebie leciało i to dość długo... I różne dziwne rzeczy :P Ze mnie raz wyleciał skrzep 8 na 5 cm

Moje dziecko to mutant. Wczoraj spał w dzień 15 minut, w nocy budził się co 1,5 godziny... A ja już przestaję kontaktować, taka jestem zmęczona A on od 8 nie śpi...

[Eleo765]

Mała, szykuj się, Gabi coraz bliżej juz się odkorkowala!

Danae, twój mutant musi się w końcu kiedys zmęczyć

Nowastarsza, ja czasem używałam aplikatora, s czasem nie. Jeśli nie podrażnia, a jest ci wygodniej, używaj.

[mala29lll]

No i po ktg. Z Gabi wszystko ok, al enie planuje się raczej sama wybrać na świat JAk do poniedziałku nic się nie będzie działo to idę do szpitala i CC będzie Główkę ma wysoko, jest wielka 4160 g a ja mam wąsko kości rozstawione:/ Indukcja by była nie za ciekawa więc mój gin bedzie dzwonił do szpitala i powie że CC. Kurde a chciałam rodzić SN:/

[NowaStarsza]

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Jak zwykle uspokajające
Bombko ja pracuję, póki co nie wybieram się na zwolnienie. Dopiero kilka dni temu powiedziałam kilku koleżankom w pracy, a całkiem niedawno kierowniczce.

Mala trzymaj się....to chyba należy Ci życzyć weekendowego rozwiązania? Najważniejsze, żeby wszystko poszło dobrze i Gabi była zdrowa (Ty oczywiście też) Powodzenia

[Mordsith]

Napisane przez bombka666

Zdecydowaliśmy się na test nifty drogi ale podobno w 99%wyłapujacy wady genetyczne...i skuteczniejszy niz badanie pappa..Chcemy wiedzieć
OK tyg czeka się na wynik a plusem jest określenie płci dziecka..
Poproszę was kochane o mocne kciuki..

Kciukasy mocno zaciśnięte

Napisane przez NowaStarsza

Dziewczęta chwilę mnie nie było, bo wyjechałam na krotki relax, ale Was podczytywałam na telefonie, zatem jestem na bieżąco.
Dziękuję za wszystkie wcześniejsze miłe słowa. Tak, ta ostatnia wizyta lekarska mnie uspokoiła...chociaż już bym znów chciała zobaczyć bąbelka
Ale nie o tym chciałam...dziewczyny, na innym wątku pojawiało się pytanie, czy w ciąży można stosować Luteinę za pomocą aplikatora...ja ciągle go używam i jestem z tego bardzo zadowolona (uważam, że wygodniej i higieniczniej), ale po tym wpisie rzeczywiście doczytałam na ulotce, że w ciąży zaleca się aplikowanie palcem z uwagi na spulchnioną szyjkę...I co teraz??? Ja ciągle stosuje aplikator...Czy Wy też go używałyście będąc w ciąży....ludzie złoci...czy te strachy nigdy się nie skończą? Help.

Ja stosowałam luteinę za pomocą aplikatora do 12 tygodnia ciąży i nic mi nie było. Jeśli Cię to nie podrażnia, to nie masz się czym martwić i możesz stosować.

Napisane przez mala29lll

No i po ktg. Z Gabi wszystko ok, al enie planuje się raczej sama wybrać na świat JAk do poniedziałku nic się nie będzie działo to idę do szpitala i CC będzie Główkę ma wysoko, jest wielka 4160 g a ja mam wąsko kości rozstawione:/ Indukcja by była nie za ciekawa więc mój gin bedzie dzwonił do szpitala i powie że CC. Kurde a chciałam rodzić SN:/

W takim razie kciuki za to, aby Gabi zechciała pojawić się na świecie przed poniedziałkiem. Ale jakby nie było, to najważniejsze w tym wszystkim jest Wasze zdrowie

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Acha we wtorek miałam drugą wizytę prenatalną. Z moją małą wszystko ok, tylko uparciuch, bo nie chciała twarzy pokazać, przez co zajęło mi to łącznie 2 godziny, bo `dwa razy byłam odsyłana na spacer z zaleceniem zjedzenia czegoś słodkiego i dopiero za trzecim razem księżniczka pokazała buźkę
Najważniejsze, że badania nie wykazują żadnych wad, a córeczka rozwija się prawidłowo... a co do ruchów, to czuję je tak rzadko i słabo, bo łożysko ułożone jest na przedniej ścianie...

[mala29lll]

Dzięki dziewczyny Raczej Gabrysia nie zechce wyjść do poniedziałku. Uparta kluska


Mordsith no to dawaj fotkę buźki

[Eleo765]

Mordsith, a więc to tak z tymi ruchami jak podrosnie trochę twoja królewna, to nie ma bata żebyś nie czuła

Mala, wszystkie byśmy chyba chciały sn, ale jeśli mala nie wyjdzie sama, to co zrobić naprawdę duża jest, mogłabyś się i ja strasznie zameczyc podczas porodu naturalnego. Jednak życzę Ci żeby dr się trochę pomylil z tą wagą i żeby w weekend panienka otworzyla okienko wiesz co robic, żeby starać się przyspieszyć :P

[201701300931]

Napisane przez Eleo765

Mordsith, a więc to tak z tymi ruchami jak podrosnie trochę twoja królewna, to nie ma bata żebyś nie czuła

Mala, wszystkie byśmy chyba chciały sn, ale jeśli mala nie wyjdzie sama, to co zrobić naprawdę duża jest, mogłabyś się i ja strasznie zameczyc podczas porodu naturalnego. Jednak życzę Ci żeby dr się trochę pomylil z tą wagą i żeby w weekend panienka otworzyla okienko wiesz co robic, żeby starać się przyspieszyć :P

Ja też miałam łożysko z przodu i to nie jest tak, że nie ma bata żeby nie czuć. Do końca czuje się stosunkowo słabo. I powiem, że dla mnie to było zbawienie, bo te ruchy nie były uciążliwe ani bolesne.

U nas na wrześniówkach dwie dziewczyny urodziły naturalnie dziecko o wadze 4,5 kg...

[Mordsith]

Napisane przez mala29lll

Mordsith no to dawaj fotkę buźki

Moje szczęście

[Eleo765]

Aaa 4,5 kg naturalnie, omajgad. Chwała im za to.

Mordsith, piękności, nosek mamy czy taty:P?

[Mordsith]

Napisane przez Eleo765

Aaa 4,5 kg naturalnie, omajgad. Chwała im za to.

Mordsith, piękności, nosek mamy czy taty:P?

Ja mam znajomą, co w sierpniu urodziła córkę 4,8 kg i 59 cm długości naturalnie

Wiesz, że nosek chyba żadnego z nas, bo oboje mamy krzywe duże nosy

[Evelinke]

Hej, dziewczęta
Niektore mnie kojarzą inne nie, ale ja na razie z takim pytankiem, bo się martwię.
Jestem 19 dpt beta zgodna z wielkością pęcherzyka, to było w 15 dpt.
Ale męczą mnie bóle podbrzusza jak na @ i bóle jajników.
Czasami dochodzi do tego bol krzyża tak samo jak przy @.

Was też męczyły takie dolegliwości
Zdaje sobie z tego sprawę, że tam zachodzą duże zmiany, jednak to takie trochę niepokojące

[201701300931]

Evelinke ja też miałam na początku bóle brzucha jak na @ dość często i lekarka mówiła, że to normalne. Na pewno wszystko będzie dobrze Kiedy wizyta?

Moje maleństwo ktoś podmienił wczoraj, bo albo śpi albo je albo patrzy i nie krzyczy. A normą jest niespanie od 8 do 24...

[Mordsith]

Napisane przez Evelinke

Hej, dziewczęta
Niektore mnie kojarzą inne nie, ale ja na razie z takim pytankiem, bo się martwię.
Jestem 19 dpt beta zgodna z wielkością pęcherzyka, to było w 15 dpt.
Ale męczą mnie bóle podbrzusza jak na @ i bóle jajników.
Czasami dochodzi do tego bol krzyża tak samo jak przy @.

Was też męczyły takie dolegliwości
Zdaje sobie z tego sprawę, że tam zachodzą duże zmiany, jednak to takie trochę niepokojące

Spokojnie mnie też na początku stresowały takie bóle, ale to normalne, ciało przygotowuje się do wielkich zmian. A niepokoić będziesz się już na każdym kroku, bo ciągle jest coś, co różni jedną ciążę o drugą i stresuje nas, przyszłe mamuśki. Będzie dobrze kochana, kiedy masz wizytę??

Napisane przez Danaeee84

Moje maleństwo ktoś podmienił wczoraj, bo albo śpi albo je albo patrzy i nie krzyczy. A normą jest niespanie od 8 do 24...

Ale słodko Może maleństwo wypracowało sobie już swój rytm dnia i czeka Was już większość takich dni?

[Evelinke]

Dzięki, dziewczyny za odpowiedzi
Wizytę mam w środę.
No niestety, taki nasz los że się martwimy

Dana może mu sie unormowało
Tfu tfu nie zapeszając

[mala29lll]

Pewnie juz wiecie ze 9 pazdz urodzila sie Gabi. Musialo byc CC pilne ale szybko dochodze do siebie. Jednak nie byla taki klocek bo 3500 g a dzisiaj 3340 g
Na razie jest grzeczniusienka

DANA Szymus taki urwisek? To sie umeczysz z nim. No ale moze Mu sie pozmienialo ze taki grzeczny

[201701300931]

Napisane przez mala29lll

Pewnie juz wiecie ze 9 pazdz urodzila sie Gabi. Musialo byc CC pilne ale szybko dochodze do siebie. Jednak nie byla taki klocek bo 3500 g a dzisiaj 3340 g
Na razie jest grzeczniusienka

DANA Szymus taki urwisek? To sie umeczysz z nim. No ale moze Mu sie pozmienialo ze taki grzeczny

Gratulacje!

U mnie na sali dziewczyny po CC szybciej dochodziły do siebie niż ja po SN...

[NowaStarsza]

Witamy Gabi na naszym wątku

I Evelinke Wreszcie tutaj Te bóle są normalne. Mnie lekarz w takiej sytuacji polecał brać no-spę 2x1 ale dopytaj jeszcze swojego na wszelki wypadek...niemniej jednak jest to całkiem normalne A strach pozostanie już do końca...ja ciągle mam tutaj na wątku jakieś napady paniki i dziewczyny mnie "ustawiają", także relax

[bombka666]

Mała jeszcze raz gratulacje :-* napisz jak juz dojdziesz do siebie cos wiecej i pokaż nam malutką

Eve to prawda że teraz już będziesz się denerwowała byle ☠☠☠☠☠☠☠ka ja tak mam ciągle,przed każdą wizyta.
Bóle jak na @tez miałam wiec są normalne spokojnie dzidziuś się usadawia na dobre

Mordsith śliczne to wasze szczęście cieszę się że wszystko z malutką dobrze.
Oby u nas było tak samo,oczekuje wyniku jak na szpilkach ale dopiero jutro zadzwonię jak się nie odezwa sami. .

Danus teraz już będzie tylko lepiej napewno.
Macie siebie dacie radę

Eleo a jak wy się czujecie?wszystko dobrze?

Nowa a ty jak spokojna?

[NowaStarsza]

Taaa ja spokojna...myślałby kto... Stracha mam jak nie wiem, bo w środę idę na genetyczne...póki co staram się o tym nie myśleć...ma być dobrze i kropka!!

Trzymam kciuki za Twoje wyniki chociaż jestem pewna, że i tak będą dobre. Daj znać jak już będziesz je znała...Powodzenia!!!

[Mordsith]

Napisane przez bombka666

Mordsith śliczne to wasze szczęście cieszę się że wszystko z malutką dobrze.
Oby u nas było tak samo,oczekuje wyniku jak na szpilkach ale dopiero jutro zadzwonię jak się nie odezwa sami. .

Kochana wszystko będzie dobrze, zobaczysz. Trzymam mocno kciuki i czekam jutro na wieści od Ciebie Poznasz już też płeć, tak?

Napisane przez NowaStarsza

Taaa ja spokojna...myślałby kto... Stracha mam jak nie wiem, bo w środę idę na genetyczne...póki co staram się o tym nie myśleć...ma być dobrze i kropka!!

Do środy niedaleko, trzymam i od Ciebie również czekam na dobre wieści

[NowaStarsza]

No właśnie środa tuż tuż.... Dziękuję za kciuki...marzy mi się już taki widok jak u Ciebie...słodkiej kruszynki
Czy to badanie jest tylko przez brzuch? czy tzw. "doły" mam również przygotować na badanko?

[Eleo765]

Nowastarsza, raczej przez brzuch, ale czasem lekarz zle widzi i każe tez udostepnic doły hehe

Evelinke, ja w sumie takie bóle to chyba nawet do 9 czy 10 tc mialam plus 3 razy plamienia, raz nawet krwawienie :/ dr sprawdzał ze wszystko ok i ze to dzidziuś robi sobie miejsce (choc naprawdę nikomu plamienia nie zycze bo megastresujace). Dr jakubow na nospe kiwal glowa, mówił żeby unikać a braci tylko jeśli bol byl nieznośny. Wiec prawie że nie brałam.

Teraz czuję się ok, jutro mam ponownie usg4d a s środę ide pierwszy raz na wizytę do luxmedu, no właśnie nas przenieśli z medicover. Pamiętam Danae twoje uwagi ze tam nie są chętni na prowadzenie ciąży z ivf, zobaczymy co mi dr powie. Nazywa się barański. A który to był ten, którego ty odwiedzilas?

A poza tym brzusio rośnie, kupiłam w lumpku płaszcz zimowy ciążowy (za cale 27 zl), bo w swoje kurtki ledwo się dopinam. Dużo siedzę w pracy i brzuch twardnieje ostatnio częściej. Myślę że jeszcze z miesiąc i pójdę na l4.

Mala, jak sobie dajesz rade z obsługą takiej kruszynki, z odgadywaniem, czego potrzebuje? Karmisz cycem ? I czy zajęcia ze szkoły rodzenia okazały się na tym etapie przydatne?

[201701300931]

Eleo nie znam kompletnie tego lekarza. Mam nadzieję, że wszystko będzie po Twojej myśli! Bo to od człowieka zależy.

U mnie po super weekendzie ciężki dzień Jak już mały usnął to na mnie i bałam się go przenieść, żeby się nie obudził. Zaraz tatuś wraca z pracy to udaje grzecznego :P A rano byliśmy w Lux Medzie u pediatry i mamy skierowania na badania, które nam zlecili w szpitalu, więc odpada szukanie na NFZ czy płacenie prywatnie.

Dziewczyny, powodzenia na wizytach! Ja Was ciągle czytam i trzymam kciuki, ale ta mała bestia rzadko daje mi coś napisać...

[Eleo765]

Danae, wszystko rozumiemy a jak ty sobie radzisz z obsługą maleństwa? Coś jest inaczej niż myślałas że będzie?

A pamiętasz nazwisko tego, co zrobił na tobie takie złe wrażenie? Musze wiedzieć kogo unikać