pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce - Strona 12 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-07-18, 13:49   #331
common
Raczkowanie
 
Avatar common
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: RP
Wiadomości: 342
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Jak widac można.
__________________
"racja jest jak dupa, każdy ma swoją"
common jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-18, 14:10   #332
Hibiku
Zakorzenienie
 
Avatar Hibiku
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Zamiast siedzieć przy komputerze i powtarzać "ojejku jestem taka bierna, nie rozumiem siebie, taka biedna, już będzie spokój, ojej" wyjmij worki na śmieci i zacznij pakować jego rzeczy. Terapia nic nie da jeśli sama nie zaczniesz się mobilizować do pracy, nie przestaniesz być bierna nic nie robiąc.
Hibiku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-18, 15:00   #333
common
Raczkowanie
 
Avatar common
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: RP
Wiadomości: 342
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Łatwo powiedzieć. Ja sie go boje. Nawet jak kiedys umówiłam sie z koleżanką, to wracałam do domu jak na ścięcie, bo wiedziałam, ze on juz wrócił z pracy. A w sumie nie wiem czego się bałam, bo nie zareagował nerwowo czy cos. A ja az sie trzęsłam ze strachu. Teraz tez wrócił, nic sie do siebie nie odzywamy, a ja sie boje, jak dziecko.
__________________
"racja jest jak dupa, każdy ma swoją"
common jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-18, 15:29   #334
Kocurasek
Zakorzenienie
 
Avatar Kocurasek
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 559
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez common Pokaż wiadomość
Łatwo powiedzieć. Ja sie go boje. Nawet jak kiedys umówiłam sie z koleżanką, to wracałam do domu jak na ścięcie, bo wiedziałam, ze on juz wrócił z pracy. A w sumie nie wiem czego się bałam, bo nie zareagował nerwowo czy cos. A ja az sie trzęsłam ze strachu. Teraz tez wrócił, nic sie do siebie nie odzywamy, a ja sie boje, jak dziecko.

Kurde nie mogłabym tak. Taka piękna pogoda, życie takie krótkie i kruche, a Ty je tak marnujesz siedząc w domu ze sfoszonym jaśnie panem. Ja dla odmiany siedzę z TŻ na tarasie i jemy razem obiad, który wcześniej razem ugotowaliśmy. Śmiechu była kupa, bo mój Tż trochę niezdara i ubijając jajko wywalił je na ściane. No nic. Później zeskrobiemy to czego nie starliśmy dokładnie. Jutro jedziemy nad wodę, bo lubimy tak spędzać ze sobą czas. I mam to bez zbędnego wysiłku. Lubię siebie, więc się nie zatruwam i fajnie mi się żyję. Na partnera życiowego wybrałam osobę, która sprawia, że chce mi się żyć. Fajna sprawa, polecam Ci spróbować.
__________________

25.08.2012

Aparatka
08.04.2013 Damon Clear (góra)
18.11.2013 aparat metalowy mini (dół)

Kocurasek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-18, 15:39   #335
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Zadzwoń po kogoś - rodzinę, koleżankę, kolegę.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-18, 15:40   #336
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez common Pokaż wiadomość
Łatwo powiedzieć. Ja sie go boje. Nawet jak kiedys umówiłam sie z koleżanką, to wracałam do domu jak na ścięcie, bo wiedziałam, ze on juz wrócił z pracy. A w sumie nie wiem czego się bałam, bo nie zareagował nerwowo czy cos. A ja az sie trzęsłam ze strachu. Teraz tez wrócił, nic sie do siebie nie odzywamy, a ja sie boje, jak dziecko.
więc jak dziecko zadzwoń do rodziców, powiedz im, że się boisz, i powiedz im, że masz czego się bać, bo Cię ten gnój pobił. Albo, jeszcze lepiej, idź do nich, teraz. Niech z Tobą wrócą i gościa wystawią za drzwi.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-18, 16:12   #337
common
Raczkowanie
 
Avatar common
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: RP
Wiadomości: 342
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Super to napisalas Kocurasku.

Nie chce mi sie szarpać, kłócić, płakać. W poniedziałek sie wyprowadzi i będę miec święty spokój. Pozniej jakos rozwód przeżyć i tyle.
__________________
"racja jest jak dupa, każdy ma swoją"
common jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-18, 16:16   #338
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Zadzwoń do rodziców, znajomych, napisz status na fejsie, ale POINFORMUJ innych o tym, co się dzieje. Dla własnego bezpieczeństwa. I poproś o pomoc.
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-18, 16:56   #339
201607211025
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez common Pokaż wiadomość
Super to napisalas Kocurasku.

Nie chce mi sie szarpać, kłócić, płakać. W poniedziałek sie wyprowadzi i będę miec święty spokój. Pozniej jakos rozwód przeżyć i tyle.
Ktoś Ci każe się szarpać? Skoro jego nie wywaliłaś, a teraz się boisz, to weź torebkę, bieliznę na zmianę i jedź do rodziców.
201607211025 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-18, 17:24   #340
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Autorko, przeczytałam wątek od początku, i teraz dostanę punkty, ale... Jesteś głupia. Jesteś tak naiwną, bezwolną, wiecznie narzekającą, użalającą się nad sobą kobietą, że aż nie jest mi cię żal. W imię czego poświęcasz się dla jakiegoś bydła? Zero szans na poprawę związku, ZERO, a ty z nim durna ślub brałaś. Straciłaś 8 lat swojego życia, 8 lat które nie wróci, nigdy! Jak tępa dzida bez mózgu dawałaś się poniżać, bić, wyzywać, w imię czego? Bo na pewno nie miłości!
Cierpienie NIE uszlachetnia! Co to w ogóle za "w nie swoje pieniędzy wkładał nie będzie"? Mieszkał hrabia za darmo (w najgorszym wypadku za pół darmo, bo przecież z własnego dziecka rodzice zdzierać nie będą), normalnie za mieszkanie wywaliłby od 200 tys w górę, za remont generalny kolejne 50, ale nie, on w nie swoje pakować nie będzie?
Albo go kopniesz w dupę (nie zanosi się) albo męcz się dalej w imię.. No nie wiem czego, może pójdziesz do nieba
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-18, 17:38   #341
Hibiku
Zakorzenienie
 
Avatar Hibiku
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez common Pokaż wiadomość
Super to napisalas Kocurasku.

Nie chce mi sie szarpać, kłócić, płakać. W poniedziałek sie wyprowadzi i będę miec święty spokój. Pozniej jakos rozwód przeżyć i tyle.
Z twoim podejściem NIGDY nie będziesz mieć świętego spokoju - jak nie ten patol, to następnego sobie znajdziesz, jeśli nie zaczniesz normalnie reagować... Jak nie chcesz wystawiać jego rzeczy to zadzwoń do rodziny, idź gdzieś, do koleżanki, zadzwoń na wszystkie niebieskie linie jakie znajdziesz, a nie siedź i rycz.
Hibiku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-07-18, 18:14   #342
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez common Pokaż wiadomość
Super to napisalas Kocurasku.

Nie chce mi sie szarpać, kłócić, płakać. W poniedziałek sie wyprowadzi i będę miec święty spokój. Pozniej jakos rozwód przeżyć i tyle.
więc wolisz się bać do poniedziałku, w międzyczasie zarobić parę kopniaków w różne miejsca, a następnie dowiedzieć się, że się nie wyprowadza?

Dlaczego pójście po pomoc do rodziców, kiedy zostałaś pobita, jest dla Ciebie równoznaczne z kłóceniem się i szarpaniem? Jeśli uważasz, że w trakcie interwencji możesz zostać pobita, przyjdźcie z policją i niech policja tego gnoja wyprowadzi.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-18, 20:23   #343
zosik
Raczkowanie
 
Avatar zosik
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 92
GG do zosik
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Zrób to co ci tu dziewczyny radzą - wyjedź do rodziców na weekend. Wróć jak już go nie będzie.
Jeśli zostaniesz, to myślę, że on się nie wyprowadzi, już go raz prosiłaś o to, żeby został (tak wyczytałam w poprzednich postach).

Można, oj można być tak bezwolnym. Ale myslę, że autorka kiedyś przejrzy na oczy.
__________________

zosik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-18, 21:14   #344
letik
Zadomowienie
 
Avatar letik
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Oczko górnego śląska:)
Wiadomości: 1 181
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Nerwy mnie biorą jak czytam: nie mogę, nie umiem,nie mam siły, chce mieć spokój..ja po prostu nie wierze, ze Ty Autorko istniejesz. Te posty co dziewczyny Ci tu napisały powinny dać Ci więcej niż da ta terapia w której pokładasz swoje wielkie nadzieje..mimo wszystko życze Ci powodzenia aczkolwiek nie sądzę aby Ci się udało.
__________________
Będę walczyć tak długo, aż pewnego dnia powiem skromnie - wszystko czego chciałam, dzisiaj już należy do mnie !
letik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-18, 21:26   #345
201607211025
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 659
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Wszystko się da, tylko trzeba chcieć. Jak już wspominałam, znam 2 przypadki, gdzie kobiety miały gorzej niż autorka, a nie miauczały, że nie mogą, nie dadzą rady, tylko się wzięły w garść.
201607211025 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-20, 07:45   #346
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Wyprowadził się / spakowany?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-20, 09:21   #347
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Wyprowadził się / spakowany?

Akurat.
Pewnie wczoraj wieczorem " pogłaskał, popieścił, spał na niej", a rano strzelił focha, wyzwał od najgorszych i poszedł do pracy, a ta pewnie już obiadek szykuje bo Misiu z pracy wróci głodny

Mnie to załamuje, ja tu więcej nie wchodzę bo mi gul skacze.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-20, 09:28   #348
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Akurat.
Pewnie wczoraj wieczorem " pogłaskał, popieścił, spał na niej", a rano strzelił focha, wyzwał od najgorszych i poszedł do pracy, a ta pewnie już obiadek szykuje bo Misiu z pracy wróci głodny

Mnie to załamuje, ja tu więcej nie wchodzę bo mi gul skacze.

nie zaglądałam tu przez jakiś czas, ale widzę, że zmiany zero. Cóż, jeśli Autorka lubi czuć się jak skończona szmata we własnym mieszkaniu to jej sprawa.
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-20, 11:49   #349
Iskra14
Zakorzenienie
 
Avatar Iskra14
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 971
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Obstawiam, że Pan i Władca dalej mieszka u Autorki. Nic tylko wypatrywać kolejnej burdy.
Iskra14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-07-20, 12:03   #350
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Akurat.
Pewnie wczoraj wieczorem " pogłaskał, popieścił, spał na niej", a rano strzelił focha, wyzwał od najgorszych i poszedł do pracy, a ta pewnie już obiadek szykuje bo Misiu z pracy wróci głodny
Też myślę, że taki będzie ciąg dalszy.


Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Mnie to załamuje, ja tu więcej nie wchodzę bo mi gul skacze.
Serio przez 99% trolla skacze? Ja wchodzić zamierzam, chociaz popcornu brak.
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-20, 12:21   #351
ondatrazibethicus
znaczy piżmak
 
Avatar ondatrazibethicus
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 599
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez zlotniczanka Pokaż wiadomość

nie zaglądałam tu przez jakiś czas, ale widzę, że zmiany zero. Cóż, jeśli Autorka lubi czuć się jak skończona szmata we własnym mieszkaniu to jej sprawa.
Cytat:
Napisane przez Iskra14 Pokaż wiadomość
Obstawiam, że Pan i Władca dalej mieszka u Autorki. Nic tylko wypatrywać kolejnej burdy.
Jeja, kobiety, czemu tak zawsze piszecie? To jest typowe obwinianie ofiary. Ofiarą jest tu Autorka. Współuzależniona, w toksycznym związku. Ona nie jest winna, że ją facet tak stłamsił.
Ja rozumiem złość na niemoc takiej kobiety, w końcu my jesteśmy silne i nie damy się tak traktować, ale postawcie się na jej miejscu. Ona nie jest. Jej zastraszona psychika funkcjonuje inaczej. Ona tu już może nie zajrzy, bo jej wstyd, jest jej jeszcze gorzej, gdy leży, a obcy ludzie na forum jej dokopują.
Zawsze mi przykro, gdy czytam takie historie.
Autorko, nie jesteś beznadziejna, jeśli znowu masz wątpliwości i wahasz się nad rozstaniem. To wcale nie świadczy źle o Tobie. To Twój mąż jest beznadziejnym człowiekiem. Owinął sobie Ciebie wokół palca. Zrozum, tu już od dawna nie ma miłości i nie ma o co walczyć. Wy się pobiliście! Doszło do rękoczynów, tu nie ma czego wybaczać. Uciekaj, póki masz całe ciało i wewnętrzne narządy, bo jeszcze jeden taki przypadkowy cios i możesz nie wstać.
Gdybyś była z Krakowa to bym sama przyjechała, spakowała i zaprowadziła Cię do rodziców.
__________________
We are young, we are here,
So, let's make a deal and try to forget our fear

b.
ondatrazibethicus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-20, 13:41   #352
xenon88
Przepompownia Ścieków
 
Avatar xenon88
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez ondatrazibethicus Pokaż wiadomość
Jeja, kobiety, czemu tak zawsze piszecie? To jest typowe obwinianie ofiary. Ofiarą jest tu Autorka. Współuzależniona, w toksycznym związku. Ona nie jest winna, że ją facet tak stłamsił.
Ja rozumiem złość na niemoc takiej kobiety, w końcu my jesteśmy silne i nie damy się tak traktować, ale postawcie się na jej miejscu. Ona nie jest. Jej zastraszona psychika funkcjonuje inaczej. Ona tu już może nie zajrzy, bo jej wstyd, jest jej jeszcze gorzej, gdy leży, a obcy ludzie na forum jej dokopują.
Zawsze mi przykro, gdy czytam takie historie.
Autorko, nie jesteś beznadziejna, jeśli znowu masz wątpliwości i wahasz się nad rozstaniem. To wcale nie świadczy źle o Tobie. To Twój mąż jest beznadziejnym człowiekiem. Owinął sobie Ciebie wokół palca. Zrozum, tu już od dawna nie ma miłości i nie ma o co walczyć. Wy się pobiliście! Doszło do rękoczynów, tu nie ma czego wybaczać. Uciekaj, póki masz całe ciało i wewnętrzne narządy, bo jeszcze jeden taki przypadkowy cios i możesz nie wstać.
Gdybyś była z Krakowa to bym sama przyjechała, spakowała i zaprowadziła Cię do rodziców.
Zgadzam się.

O ile dobrze pamiętam, Autorka pisała, że jakieś ośrodki pomocy najbliżej jej miejsca zamieszkania są właśnie w Krakowie.

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Cytat:
Napisane przez common Pokaż wiadomość
Z tego ci sie orientowałam to chyba najbliższe takie miejsce to Kraków, ewentualnie mailowo. Chyba ze cos pominęłam.
Znalazłam.
xenon88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-20, 14:20   #353
giselle2504
Rozeznanie
 
Avatar giselle2504
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 869
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Nie wierzę w to, co czytam. Już myślałam, że ten związek wyczerpał granice absurdu... Dziewczyno, on Cię wyzywa, bije, kopnął Cię w brzuch!!! a Ty nic? Rozumiem, że można znieść wiele, ale kurna no, czemu nie zadzwoniłaś po policję albo chociaż po kogoś z rodziny? Czekasz aż naprawdę Cię skatuje, że pogotowie będzie musiało Cię zabierać do szpitala?

Wyniósł się chociaż?
__________________
"-Widzisz naszą kuchnię? Pod kuchnią wygasło. Zapomniałeś dołożyć drewna. Myślałeś, że tylko ja od tego jestem".
giselle2504 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-20, 15:10   #354
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez ondatrazibethicus Pokaż wiadomość
Jeja, kobiety, czemu tak zawsze piszecie? To jest typowe obwinianie ofiary. Ofiarą jest tu Autorka. Współuzależniona, w toksycznym związku. Ona nie jest winna, że ją facet tak stłamsił.
Ja rozumiem złość na niemoc takiej kobiety, w końcu my jesteśmy silne i nie damy się tak traktować, ale postawcie się na jej miejscu. Ona nie jest. Jej zastraszona psychika funkcjonuje inaczej. Ona tu już może nie zajrzy, bo jej wstyd, jest jej jeszcze gorzej, gdy leży, a obcy ludzie na forum jej dokopują.
Zawsze mi przykro, gdy czytam takie historie.
Autorko, nie jesteś beznadziejna, jeśli znowu masz wątpliwości i wahasz się nad rozstaniem. To wcale nie świadczy źle o Tobie. To Twój mąż jest beznadziejnym człowiekiem. Owinął sobie Ciebie wokół palca. Zrozum, tu już od dawna nie ma miłości i nie ma o co walczyć. Wy się pobiliście! Doszło do rękoczynów, tu nie ma czego wybaczać. Uciekaj, póki masz całe ciało i wewnętrzne narządy, bo jeszcze jeden taki przypadkowy cios i możesz nie wstać.
Gdybyś była z Krakowa to bym sama przyjechała, spakowała i zaprowadziła Cię do rodziców.
ale ona nic nie robi. Kurcze, ja wiem, jak to jest czuć się współuzależnioną, ale nawet w takim momencie szuka się instynktownie ucieczki. Takie proste rozwiązania, jak:
- rozmowa z rodzicami,
-chwilowa przeprowadzka do nich,
- pomysł, by wyprowadzili go jej rodzice, skoro ona nie umie

padały w tym wątku miesiąc temu. Skala agresji pana męża się nasila, chore zachowania z jego strony też. Kolejny etap to będzie gwałt i ciąża.
Można wspierać kogoś, można mu doradzać, ale są granice ludzkiego współczucia. I zaczynają się one najczęściej w momencie, gdy ofiara ma pod ręką wszystkie możliwe narzędzia, ale nadal liczy, że albo "samo się naprawi" albo ktoś weźmie za nią odpowiedzialności i zrobi wszystko. Tym bardziej, że nie jest sama, ma wsparcie rodziny, otoczenia, koleżanek itp.
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-20, 16:39   #355
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez zlotniczanka Pokaż wiadomość
ale ona nic nie robi. Kurcze, ja wiem, jak to jest czuć się współuzależnioną, ale nawet w takim momencie szuka się instynktownie ucieczki. Takie proste rozwiązania, jak:
- rozmowa z rodzicami,
-chwilowa przeprowadzka do nich,
- pomysł, by wyprowadzili go jej rodzice, skoro ona nie umie

padały w tym wątku miesiąc temu. Skala agresji pana męża się nasila, chore zachowania z jego strony też. Kolejny etap to będzie gwałt i ciąża.
Można wspierać kogoś, można mu doradzać, ale są granice ludzkiego współczucia. I zaczynają się one najczęściej w momencie, gdy ofiara ma pod ręką wszystkie możliwe narzędzia, ale nadal liczy, że albo "samo się naprawi" albo ktoś weźmie za nią odpowiedzialności i zrobi wszystko. Tym bardziej, że nie jest sama, ma wsparcie rodziny, otoczenia, koleżanek itp.
Akurat pogrubione jest nieprawdą, zwłaszcza w długotrwającym współuzależnieniu i w relacji, gdzie partner stosuje przemoc psychiczną i manipulację.
Instynkt ucieczki jest bardzo zaburzony.

Mam kontakt z kobietami w takiej sytuacji, nim zdobędą się na odejście (już wiedząc, ze coś jest nie tak- co zajmuje zwykle nieco czasu) mija mnóstwo czasu (zazwyczaj0. Większość z nich wraca. Wiele wraca i ucieka nie raz, a kilkakrotnie. I zawsze jest coraz gorzej, coraz trudniej.Trudno jest nie rzucać opiniami, że same są sobie winne. Mają wybór, ale wybór ograniczony.


Powodów powrotów jest mnóstwo tak jak i powodów, dla których kobiety zostają.

http://www.niebieskalinia.pl/pismo/w...obiety-zostaja

to wystąpienie również wiele tłumaczy
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-20, 16:59   #356
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez zlotniczanka Pokaż wiadomość
ale ona nic nie robi. Kurcze, ja wiem, jak to jest czuć się współuzależnioną, ale nawet w takim momencie szuka się instynktownie ucieczki. Takie proste rozwiązania, jak:
- rozmowa z rodzicami,
-chwilowa przeprowadzka do nich,
- pomysł, by wyprowadzili go jej rodzice, skoro ona nie umie

padały w tym wątku miesiąc temu. Skala agresji pana męża się nasila, chore zachowania z jego strony też. Kolejny etap to będzie gwałt i ciąża.
Można wspierać kogoś, można mu doradzać, ale są granice ludzkiego współczucia. I zaczynają się one najczęściej w momencie, gdy ofiara ma pod ręką wszystkie możliwe narzędzia, ale nadal liczy, że albo "samo się naprawi" albo ktoś weźmie za nią odpowiedzialności i zrobi wszystko. Tym bardziej, że nie jest sama, ma wsparcie rodziny, otoczenia, koleżanek itp.
moim zdaniem nie ma tego wsparcia rodzicow i to sie dzieje w jej doroslym zyciu jest konsekwencja relacji rodzinnych. Zwlaszcza mnie zaniepokoil fragment o tym ze matka autorki prawie na sile wepchnela ja w to malzenstwo mimo ze juniorka juz wtedy miala watpliwosci. Nawet male dzieci nie sa az tak slepo posluszne rodzicom, to przekracza autorytet rodzicielski.

Dalej autorka pisze, ze musi dac przyklad mlodszej siostrze. Nie musi.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-20, 17:06   #357
giselle2504
Rozeznanie
 
Avatar giselle2504
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 869
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
moim zdaniem nie ma tego wsparcia rodzicow i to sie dzieje w jej doroslym zyciu jest konsekwencja relacji rodzinnych. Zwlaszcza mnie zaniepokoil fragment o tym ze matka autorki prawie na sile wepchnela ja w to malzenstwo mimo ze juniorka juz wtedy miala watpliwosci. Nawet male dzieci nie sa az tak slepo posluszne rodzicom, to przekracza autorytet rodzicielski.
Coś w tym jest. Chociaż między tymi innymi informacjami i relacjami jakoś ten fakt zginął.
__________________
"-Widzisz naszą kuchnię? Pod kuchnią wygasło. Zapomniałeś dołożyć drewna. Myślałeś, że tylko ja od tego jestem".
giselle2504 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-20, 17:14   #358
xenon88
Przepompownia Ścieków
 
Avatar xenon88
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 159
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

A czy ta przemoc, jakiej Autorka doświadcza, nie ma czasami znamion "wychodzenia z sekty"? Jej mąż i rodzina męża to świadkowie Jehowy, zachowujący się jak bractwo, z którego wyjście jest niemal niemożliwe. Ich stosunek do Autorki jest pełen pogardy, choć często zakamuflowanej. Jak dla mnie dziewczyna jest pod presją "niby guru" i ma po prostu wyprany mózg.
xenon88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-20, 17:25   #359
common
Raczkowanie
 
Avatar common
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: RP
Wiadomości: 342
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Głupio mi tu cokolwiek pisac, bo właśnie czuje sie tak jakbym miala wyprany mózg. Jak sie zastanawiam przed czwartkowym spotkaniem z psychologiem co ja mam mu właściwie powiedziec, to autentycznie nie wiem.



Ja juz nie pamietam jak to bylo, czy to te wszystkie kłótnie i komplikacje sa przez moje chore zachowania, czy to jest konsekwencja zachowań nie w porządku wobec mnie ze strony męża.



Moja mama jest sama jak dziecko, wiecznie musi ktos przy niej byc. Non stop jest na cos " chora" i wszyscy muszą jej współczuć. Ja jestem na to najbardziej poddatna. Zawsze mam poczucie winy, jak ona na cos narzeka, i to samo czuje w małżeństwie.
__________________
"racja jest jak dupa, każdy ma swoją"
common jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-07-20, 17:27   #360
201604130936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
Dot.: pierwszy rok małżeństwa w pigułce, jestem w rozsypce

Cytat:
Napisane przez common Pokaż wiadomość
Głupio mi tu cokolwiek pisac, bo właśnie czuje sie tak jakbym miala wyprany mózg. Jak sie zastanawiam przed czwartkowym spotkaniem z psychologiem co ja mam mu właściwie powiedziec, to autentycznie nie wiem.



Ja juz nie pamietam jak to bylo, czy to te wszystkie kłótnie i komplikacje sa przez moje chore zachowania, czy to jest konsekwencja zachowań nie w porządku wobec mnie ze strony męża.



Moja mama jest sama jak dziecko, wiecznie musi ktos przy niej byc. Non stop jest na cos " chora" i wszyscy muszą jej współczuć. Ja jestem na to najbardziej poddatna. Zawsze mam poczucie winy, jak ona na cos narzeka, i to samo czuje w małżeństwie.
Czyli dalej ze sobą mieszkacie
201604130936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-13 20:39:18


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:16.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.