![]() |
#331 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 278
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;7395242]a czy zna tu ktoś pojęcie trollizm? bo chyba zaczyna się coś dziać w tym kierunku[/QUOTE] ![]() Koniec krucjaty. Kamień na kamieniu sie nie ostał ;-)
__________________
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#332 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
wreszcie to ktoś oprócz mnie dostrzegł. ffiu
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#333 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: NRW
Wiadomości: 737
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Bo to tak trzeba i będę to dalej robić bo nigdy nie wiadomo co takiej samotnej osobie do głowy strzeli a jak tak sobie na forum wejdzie i się wyładuje to od razu lepiej (wiesz coś o tym). Kto wie może ocaliłem jakieś "ludzkie istnienie"?
Swoję drogą to może porozmawiajmy na jakiś miły temat np. moje ulubione warzywo czy coś? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#334 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 212
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Cytat:
![]() Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#335 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Piekło
Wiadomości: 51
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Ja jestem wege!
Wydaje mi się, że już na zawsze będę... Nie wyobrażam się teraz zjeść 'coś zwierzęcego' fuuu... Brzydzę się... Rybek też nie jem^^
__________________
Zadnej finezji przy odbieraniu życia... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#336 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 209
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Dziewczyny, a nie wiecie może która z lepszych firm produkuje buty sportowe, adidasy nie ze skóry? Reebok, Nike, Adidas, Puma, coś takiego... chodzi mi o jakieś naprawdę dobre adidasy / sportowe buty na kilka lat
![]()
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#337 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
poszukaj na stronie pumy
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#338 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 399
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Dziewczyny zauważyłam że fajne nieskórzane i niedrogie buty wizażanki zamawiają sobie z zagranicznych stron, m.in w tym wątku:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=187438
__________________
I spent my whole childhood wishing I was older. Now I'm older, it sucks. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#339 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
czesc wszystkim
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#340 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 20 591
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Cytat:
![]() ![]() ![]() BTW wiecie że trwa "tydzień wegetarianizmu"? ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#341 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 3 737
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#342 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
wiecie co, ja bym w te tygodnie i dnie wegetarianizmu nie wierzyła, bo wg radia, telewizji, prasy i różnych kalendarzy, to w tym roku było już ich chyba z 20
![]() powinno się ustalić jeden dzień i tyle. miło mieć swoje święto ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#343 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Roztocze
Wiadomości: 353
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
no to i ja dorzucę swoje pięć groszy... Nie jestem wegetarianką choć mięso jadam rzadko. Odczuwam po prostu czasami potrzebę zjedzenia jakiegoś mięsa. Były momenty w moim życiu kiedy naturalnie odrzucało mnie od mięsa i przez długi okres nie odczuwałam potrzeby jego zjadania.. Czuję sie zdrowa i uważam że odżywiam sie w miarę zdrowo i naturalnie. Unikam przetworzonych/gotowych pokarmów dostępnych na półkach sklepu. Np. zamiast używania jakiejś tam vegety itp wolę stosować własne zioła, staram się nie pijać gotowych soków tylko sama je sobie przygotowuję ze świeżych warzyw/owoców (od jakiegoś czasu z własnego ogrodu gdzie nie stosuję żadnych syntetycznych nawozów i środków ochrony roślin).
Nigdy nie nawracałam żadnych wegetarian i nie wysyłałam w ich kierunku kąśliwych uwag. I chyba oczekuję tez tego w drugą stronę.. Nazywanie mnie padlinożercą itp uwagi w moim kierunku nie są zbyt sympatyczne. Kiedyś (przez internet) "poznałam" dziewczynę (wegankę) która nie chciała ze mną nawet rozmawiać właśnie ze względu na to że jem mięso dodając że nie ma szacunku dla istot które jedzą mięso (???).( Co z mięsożernymi zwierzętami?) Spotykam tez osoby które nawracają swoje psy i koty na wegetarianizm (???) kupując specjalne karmy... Myślę że przemysł mięsny i tak będzie istniał jeśli nie ze względu na ludzi (choć wątpliwe żeby wszyscy zostali wegetarianami) to ze względu na zwierzęta. Kot poradziłby sobie polując na myszy, ale co z psami które są zwierzętami typowo mięsożernymi? Biegałyby po ulicach polując? Mój pies zagryzł dzisiaj kurczaka. (na pewno nie jest niedożywiony). Myślę że to był instynkt i tego raczej się nie zmieni. Bardzo kocham zwierzęta i traktuję je dobrze. Moje dzieci wiedzą np że powiedzmy taka szynka czy kotlet były zwierzętami. Nie wprowadzam więc podwójnej moralności.. Córka wie że kura która teraz chodzi sobie po podwórku kiedyś będzie na talerzu. Nie zmuszam dzieci do jedzenia mięsa. Co do zapachu potu.. Zależy od kwasowości organizmu. Niektóre potrawy są kwasotwórcze (mięso, gotowane warzywa zwłaszcza te długo gotowane w dużej ilości wody np. popularne ziemniaki, żółte sery) a niektóre zasadotwórcze (mleko, surowe warzywa, owoce). Jeśli mamy zakwaszony organizm nasz pot brzydko pachnie. Za przykry zapach potu odpowiada także zła praca nerek ( to że nerki nas nie bolą nie oznacza że funkcjonują dobrze) I na koniec. Ludożerstwa nie można porównywać do jedzenia mięsa. Zazwyczaj (choć są i takie przypadki) zwierzęta nie zjadają osobników własnego gatunku. uhuhu... ale się rozpisałam.. Wcale sie nie upieram że to co napisałam musi być na wierzchu. Może ktoś ma inne zdanie i może je wyrazić tak samo jak ja. Pozdrawiam wszystkich wegetarian, wegan i nie-wegetarian. Nie ma sensu się obrzucać błotem i kłócić po prostu trzeba żyć w harmonii ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zajęta urządzaniem domu, niewiele czasu mi zostaje na forum. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#344 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 888
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Murraya, bardzo mądre podejście! też staram się tak żyć - wiem, że mięso które jem kiedyś żyło i było zwierzęciem, a swoje zwierzęta staram się jak najlepiej traktować - chociaż i tak daleko mi do ideału.
wegetarianie skrajni mają czasem zbyt dużą tendencję do wcinania się innym w talerze, a nikt nie lubi być nazywanym mordercą czy padlinożercą... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#345 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
to teraz ja wyrzucę coś z siebie
![]() jednak tak jak łatwo przychodzi szufladkować powierzchownie wegetarian, tak i mnie łatwo szufladkować nie-wegetarian. taka upiorna cecha ludzi ![]() ja nie mogę zrozumieć, jak ktoś, kto je "świadomie" mięso, nie może rozumieć tych zwierząt... przecież zwierzęta też coś czują, wątpię, czy któraś z was widziała, jak się męczyły, jak były mordowane. gdybyście żyły z taką świadomością, albo, jak za starych czasów, jadłyście to, co zrobiłyście (wyhodowane warzywka, albo zwierzę własnoręcznie zamordowane), to chyba ciężko przyszłoby się wam jeść te mięso. Cytat:
a co do tego momentu, z zarzynaniem kurczaka... to chyba niezbyt normalne w cywilizowanym świecie (jeśli pies jest oswojony i nie był śmiertelnie głodny)... takie zachowanie zwane instynktem można przyrównać do zachowań morderców (ludzi). jak ktoś się uprze, też można nazwać to instynktem |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#346 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
rotfl psy ze wzkazaniem na roslinozernosc
to mnie rozbawilas niezmiernie ![]()
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#347 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
oops, pomyłka... no ale nie wszystkie są z natury drapieżnikami, jeśli już to tylko te większe, agresywne, a wiele psów żyje dobrze na wegetariańskiej diecie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#348 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 888
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
po prostu wegetarianie i weganie tzw. "skrajni" nawet lwa czy rekina ludojada by na wegetarianizm nawracali
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#349 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
ja tam chyba skrajna nie jestem
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#350 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 888
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
tatty, skrajna jesteś skrajna, skoro piszesz, że psy są bardziej roślinożerne niż mięso...
może lwy też jedzą słomę? takie rzeczy, piękne wizje wegeraju to można przeczytać tylko w bajkach albo broszurkach świadków jehowy o raju na ziemi! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#351 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Roztocze
Wiadomości: 353
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Dodam że pies jest rasy pinczer miniaturowy i ma ok 25 cm w kłębie więc raczej nie jest jakimś tam wielkim agresywnym psem. Kurczaka nie zjadł tylko złapał i zadusił. Z resztą pies mojego taty (rasa foksterier też małej postury)) miał we krwi polowanie na kaczki sąsiada. Ta sama technika. I nie zgodzę się z tobą że pies jest wszystkożerny ze wskazaniem na roślinożerstwo. Kilku weterynarzy mi mówiło że pies jest mięsożernym zwierzęciem i tak ma zbudowany układ pokarmowy.(krótki przewód pokarmowy aby szybciej wydalać, no i niezaprzeczalnie budowa szczęki). Tak na marginesie pies to najstarszy udomowiony mięsożerca. Nie bez przyczyny jest spokrewniony z wilkami. Choć przyznam że pies zjada również pokarmy roślinne. Moje psy np bardzo lubią surówkę z kiszonej kapusty z marchewką i jabłka. Pies mojego kolegi rasy doberman bardzo lubi jeść surówki. Tyle że same pokarmy roślinny raczej nie powinny być podstawa diety psa tak samo jak pokarmy mięsne nie powinny być podstawą diety człowieka. Mogą stanowić jej uzupełnienie.
Ale nie chodziło mi o to żeby nikogo szufladkować. Wręcz przeciwnie uważam się za osobę bardzo tolerancyjną. Mam sporo przyjaciół wegetarian i wegan i żyjemy ze sobą bardzo dobrze. Nikt nikogo nie przekabaca ani nie obraża ze względu na to co kto je. Mi chodziło tylko o to że każdy z nas zasługuje na to aby go tolerować i nie obrażać ze względu na poglądy ideologiczne itd.. Tak samo jak nie rozumiem np. antysemityzmu tak samo nie rozumiem agresji pomiędzy wegetarianami i mięsożercami. Kiedyś moja przyjaciółka wegetarianka (ok 10 lat stażu w wegetariańskim trybie) chodziła z chłopakiem weganem który z tego co zauważyłam cały czas jej wypominał to że ona je nabiał i jajka i wręcz próbował ją zmusić do tego aby przeszła na weganizm. Żebyście widziały jak on patrzył na nią gdy ta wcinała sobie jajecznicę. I właśnie o takie zachowania mi chodziło. Nie lubię tekstów w stylu "skoro jesz mięso nawet nie mam o czym z tobą rozmawiać" albo "jesz mięso jesteś be"
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zajęta urządzaniem domu, niewiele czasu mi zostaje na forum. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#352 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() zawsze, gdy się z kimś kłóciłam o wegetarianizm, starałam się w nic nie wtrącać, sama nigdy nic nie zaczynałam, ale gdy bez przerwy mnie się podpuszcza... no nie wytrzymuję ![]() a ten chłopak twojej przyjaciółki, no cóż, albo trochę przejaskrawiasz sprawę, albo on był przewrażliwiony. bo takich rzeczy, nawet z silnych pobudek, nie powinno się robić tak szybko i ot tak po prostu. rozumiem, co musiał przeżywać, sama chcę zostać weganką, gdy lekarze mi na to w końcu pozwolą, ale trzeba też szanować drugiego człowieka i jego wybór ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#353 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Roztocze
Wiadomości: 353
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
No właśnie tatty. Wiem jak moja teściowa reagowała na wegetarianizm swojej córki. Teraz niby już zaakceptowała. Ale jak jest jakaś choroba to "jak się je to co ty to nic dziwnego".
![]() ![]() Udanego przejścia na weganizm. JA chyba nie przejdę "nigdy" nawet na wegetarianizm. Od zawsze miałam niski poziom hemoglobiny, a w ciąży musiałam się wspierać tabletkami a i tak było bardzo nisko. Niby się dobrze odżywiam ale zawsze jest tak samo ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zajęta urządzaniem domu, niewiele czasu mi zostaje na forum. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#354 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
no właśnie... wina zawsze leży po środku
![]() nie da się przypiąć łatki tylko dla jednej osoby, zawsze ktoś zawini:/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#355 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 888
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
ale naprawdę żal mi kotów i psów wegetarian, którzy usiłują "przekonać" swoje zwierzaki do przejścia na weganizm... widziałam takie opinie w internecie, że skoro kot zjadł jakieś warzywo, czy pies zjadł ciasto ze stołu, to już znak, że coraz lepiej! że nauczy się jednej i słusznej drogi! a twoje słowa Tatty właśnie tak zabrzmiały...
Filip Barche ustawia sobie na gg opisy: "jesz mięso jesteś mordercą zwierząt", rozmawiałam z ni kilka razy i naprawdę wyrobiłam sobie o nim złe zdanie, mam wrażenie że biega po ulicach i wyzywa ludzi w futrach i wybija szyby z masarniach... kiedyś byłam wegetarianką i potem weganką i wiem, Tatty, że ci się to uda, jak tylko będziesz chciała - to naprawdę proste! teraz najprawdopodobniej już mi się nie uda przejść na weganizm (wegetarianizm w przypadku moim raczej nie bez sensu, bo mam skazę białkową, a jajek za bardzo nie lubię) bo za bardzo polubiłam mięsko i raczej nie mam tyle czasu co kiedyś na komponowanie posiłków ale jest światełko w tunelu - w sklepie jednym ze zdrową żywnością widziałam wędliny wegańskie sojowe - i prawdę mówiąc naprawdę wyglądem i smakiem przypominały prawdziwe wędliny (a poza tym soję lubię ![]() sądzę, że co najwyżej w moim przypadku mocno ograniczę mięsko, ze względów zdrowotnych, bo jak się nie je mięsa, to człowiek zaczyna automatycznie myśleć nad tym, co włożyć do ust i zaczyna się mądrzej jeść - i to największa zaleta wegetarianizmu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#356 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
ja nie staram się działać wbrew naturze zwierzęciu, stosując u jego dietę wegetariańską
![]() co prawda, szukam weterynarza, który pomógł mi ustalić dietę wegetariańską dla psa, bo jakoś pusto u mnie w domu, a nie mam zamiaru dręczyć zwierzęcia, więc wolę skonsultować to z lekarzem. i to nie prawda, że psy nie mogą być wegetarianami. najdłużej żyjący pies w W. Brytanii był wegetarianinem, mam znajomych na wsi, którzy nigdy nie dali jeszcze mięsa dla Sonii (ich piesek), a ma teraz 12 lat i zdrówko jej nie dokucza. tylko ja bym wolała mieć pewność, że nie będę robić krzywdy zwierzęciu, bo tego bym chyba nie przeżyła ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#357 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 338
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Cześć Wam
![]() Taki chyba mały hmm paradoks - od prawie 10 lat nie jem mięsa (jakiegokolwiek) i nie poznałam osobiście nikogo, kto by też nie jadł ![]() ![]() Wydaje mi się, że najbardziej krytyczni (czasem wręcz chamscy) są ludzie, którym się nie chce nad niczym myśleć i są zbyt egoistycznie zapatrzeni w siebie aby dostrzec, że ich postępowanie nie jest dla nikogo wzorem i są bardzo tym urażeni. A co do zwierząt domowych to chyba najważniejsze dla nich jest zróżnicowanie diety, żeby dostarczyć im (tak jak i nam) wszystkich potrzebnych składników i może się to udać i przy karmieniu kota bezmięsnie tak samo jak i można zafundować kotu niedobory przy diecie tylko mięsnej ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#358 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 592
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Widzę, że wątek przerodził się w jedną wielka dyskusję
![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#359 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Roztocze
Wiadomości: 353
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
Ewelinka wiem co mówisz z tym nie piciem alkoholu. Od jakichś 6 lat jestem abstynentką. Z resztą zawsze mało piłam. Najgorsze jest dla mnie tłumaczenie każdemu z osobna że po prostu nie piję alkoholu. Dręczą mnie też próby nakłaniania na "jeden kieliszeczek, jedno piwko". A mi piwo i wódka po prostu śmierdzą. Wszyscy Są bardzo zdziwieni zawsze. Tak samo z kawą.. Herbatę pijam raz na jakiś czas. I zazwyczaj jak jestem u kogoś gościem. Nie wspomnę o towarzystwie osób palących które w ogóle nie przejmują się tym że mnie trują i muszę prosić albo wychodzić. Źle jest u nas z tolerancją i przeważnie ludzie patrzą tylko na siebie. Szkoda
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Zajęta urządzaniem domu, niewiele czasu mi zostaje na forum. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#360 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 888
|
Dot.: Wegetarianki/wegetarianie
z alkoholem to rozumiem... mało piję i ciągłe nakłanianie mnie na "jednego baniaczka" jest irytujące. komentarzy w stylu esperal nie miałam na szczęście, ale pojawiały się szepty, że pewnie musiałam kiedyś nieźle dawać w palnik
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:56.