Co zrobiłybyście na moim miejscu? (żonaty facet)

[tarkowska]

Napisane przez Marysia232323

Szczerze to nie wydaje mi się, żeby tak łatwo odpuścił... po tym co robi teraz.

Ale Cię nie nachodzi na szczęście. Pamiętaj, żeby nie mieć skrupułów i w razie czego dzwonić na policję. Trzymaj się

[dzustam]

Napisane przez Marysia232323

Szczerze to nie wydaje mi się, żeby tak łatwo odpuścił... po tym co robi teraz.

Bo zostawilaś mu pole manewru. Ma "na co pisac". Gdybyś go zblokowała, pisałby i dzwonił w przestrzeń.

I wiem, że się "łatwo mówi ", moze kiedyś dorosniesz do tej myśli, że czas go odciąć. Na razie pozwalasz lechtać swoje ego.

[Marysia232323]

Telefonu nie mogę całkowicie odciąć, wyłączyłam go ostatnio na jakis czas, ale jestem związana umową z operatorem. A zablokuj jeden numer to jaki problem kupić nowy starter?

[tarkowska]

Napisane przez Marysia232323

Telefonu nie mogę całkowicie odciąć, wyłączyłam go ostatnio na jakis czas, ale jestem związana umową z operatorem. A zablokuj jeden numer to jaki problem kupić nowy starter?

Jak masz możliwość to go zablokuj, następny numer też, możesz też w ogóle zablokować nieznane numery (o ile w pracy Ci to nie przeszkadza). Masz i tak już tych smsów masę.

[Marysia232323]

maili, skrzynki portali społecznościowych, komunikatory....

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

Napisane przez Marysia232323

maili, skrzynki portali społecznościowych, komunikatory....

Mimo wszystko, blokowanie to tylko chwilka, w przeciwieństwie do zakładania kolejnych kont, numerów itd. Trzymaj się i nie daj się jeszcze przez jakiś czas, w końcu odpuści!

[Lexie]

Ale skąd on będzie wiedział, że go zablokowałaś? Nie domyśli się z miejsca, skoro mu nie odpisujesz i nie odbierasz.

[Fortuna1]

Napisane przez tarkowska

Jak masz możliwość to go zablokuj, następny numer też, możesz też w ogóle zablokować nieznane numery (o ile w pracy Ci to nie przeszkadza). Masz i tak już tych smsów masę.

Sa takie aplikacje na smartfony, gdzie wpisuje się numery na czarną listę i ma się spokój. Sama korzystałam, jak próbowałam zerwać z moim eks.

[BajaderkowaBaba]

Blokuj laska i nie odpuszczaj. Jesteś na bardzo dobrej drodze do swojego szczęścia!

[tarkowska]

Napisane przez lexie

Ale skąd on będzie wiedział, że go zablokowałaś? Nie domyśli się z miejsca, skoro mu nie odpisujesz i nie odbierasz.

No jak ma włączone otrzymywanie raportów, to się może domyślić po smsach.

[Marysia232323]

Zamknęłam ten rozdział zmianą koloru włosów, jestem naturalną szatynką, Krzysztofowi zawsze podobały się blondynki, więc zrobiłam się na blond, a teraz zmieniłam włosy na rude.

[201701261449]

Napisane przez Marysia232323

Zamknęłam ten rozdział zmianą koloru włosów, jestem naturalną szatynką, Krzysztofowi zawsze podobały się blondynki, więc zrobiłam się na blond, a teraz zmieniłam włosy na rude.

I dobrze, rób coś dla siebie
Wiem, że ciężko czasem jest się odciąć, gdy ktoś bliski krzywdzi. Ja bite 3 miesiące próbowałam i się udało. Tobie też się już udało, jesteś silna. Dasz sobie radę.
Wszystko, co mówią tu dziewczyny bierz sobie do serca.
Na Twoi miejscu, jeśli chodzi o żonę, to ochłonęłabym dłuuuugi czas. A potem, jeśli chcesz, to zbierz wydruki, zdjęcia itp. (możesz sobie zamazać lekko twarz, jeśli nie chcesz, by wiedziała, kim jesteś) i poprosiła przyjaciela, by zaniósł do niej w kopercie, gdy tamten sukinkot będzie w pracy. Do rąk własnych, po prostu przekazać i tyle. Żona zrobi co zechce, Ty masz czyste sumienie.

Trzymaj się.

[dzustam]

Nie trzeba zrywać umowy, zmiana numeru kosztuje ok. 50 zł. I trwa dosłownie z 10 minut, chyba, że jest kolejka w salonie. Nie wiem, czy we wszystkich firmach telekomunikacyjnych, ale jest taka możliwość.

[tarkowska]

Napisane przez Marysia232323

Zamknęłam ten rozdział zmianą koloru włosów, jestem naturalną szatynką, Krzysztofowi zawsze podobały się blondynki, więc zrobiłam się na blond, a teraz zmieniłam włosy na rude.

No i dobrze, nie daj się

[lilkana]

.

[201604301932]

Napisane przez lilkana

Marysiu
Nie martw się Mamą bo to Twoje życie i nigdy przenigdy w takich sytuacjach nie można się kierować czyimś zdaniem (ani tym co może dana osoba pomyśleć ). Nawet mama !

Odpowiadając na pytanie , wiem , że to trudne bo jesteś zakochana , ale nie powinnaś czekać na cud!
Facet się Tobą bawi , zaufaj mi , bo znam kilka takich przypadków! W żadnym z nich facet nie zostawił żony. Jedna historia notabene mojej koleżanki jest podobna do Twojej ....każdy przypadek rządzi się swoimi prawami ale nie sądzisz , że jeśli dowiedział się o ciąży to "spękał" i to powinno dać Ci do myślenia.
Pozdrawiam i życzę odświeżenia spojrzenia

Czytałaś wątek? Ona już go kopnęła w tyłek i odzyskała rozum, teraz on ją prześladuje.

[blackdannce]

zdradził ją zdradzi i ciebie jestes mloda znajdz kogoś innego

[201607110949]

Napisane przez blackdannce

zdradził ją zdradzi i ciebie jestes mloda znajdz kogoś innego

Następna Uwielbiam wizażnki, które nie raczą choćby przejrzeć tematu, tylko po paru stronach jak gdyby nigdy nic, odpowiadają na pytanie zawarte w 1 poście.

[Marysia232323]

Jutro idę do pracy, a stresuję się już....

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

moim zdaniem jestes za malo stanowcza i on to widzi
powiedz mu ze jak sie nie odpieprzy to zadzwonisz do jego zony i zeby dal ci swiety spokoj

[gramwzielone]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;58704281]moim zdaniem jestes za malo stanowcza i on to widzi
powiedz mu ze jak sie nie odpieprzy to zadzwonisz do jego zony i zeby dal ci swiety spokoj[/QUOTE]
Powiedziała mu o tym i nic. Widocznie on wie, że nie będzie miała odwagi by to zrobić i olewa takie groźby.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

niech zadzwoni na policje w takim razie ze ja stolkuje
moze niech poprosi kumpla zeby mu powiedzial zeby sie odpier...
skoro nie trafia po dobroci
albo niech naprawde zadzwoni do zony to napewno poskutkuje ;-)

[tarkowska]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;58705991]niech zadzwoni na policje w takim razie ze ja stolkuje
moze niech poprosi kumpla zeby mu powiedzial zeby sie odpier...
skoro nie trafia po dobroci
albo niech naprawde zadzwoni do zony to napewno poskutkuje ;-)[/QUOTE]

Pisała wcześniej, że do żony nie ma numeru i musiałaby się wybrać osobiście, co w jej stanie chyba wskazanie nie jest.

Mario, może rozważ naprawdę tę wizytę na komendzie.

[Marysia232323]

Ja wiem, że byłoby to rozsądne iść na Policję, ale w tym momencie nie potrafię, nie boję się, że on mi coś zrobi, bo wiem, ze nie....

[201607040950]

Napisane przez Marysia232323

Ja wiem, że byłoby to rozsądne iść na Policję, ale w tym momencie nie potrafię, nie boję się, że on mi coś zrobi, bo wiem, ze nie....

NIE WIESZ.

Takie samo to "wiesz" jak i wcześniej byłaś pewna, że nie ma żony, bo do głowy Ci nie przyszło, że mógłby...

[gramwzielone]

Napisane przez Marysia232323

Ja wiem, że byłoby to rozsądne iść na Policję, ale w tym momencie nie potrafię, nie boję się, że on mi coś zrobi, bo wiem, ze nie....

"Art. 190a KK
§ 1. Kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność,
podlega karze pozba☠wienia wolności do lat 3. "

Jak najbardziej masz podstawę do zgłoszenia tego pana na policję. Może gdy odwiedzą go mundurowi i przeprowadzą z nim rozmowę zastanowi się nad swoim zachowaniem.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Ale problem jest w tym że Marii schlebia jego wystawanie i dzwonienie w dniach wolnych od żony i dlatego nic z tym nie zrobi i ma milion na to wytlumaczen

[gramwzielone]

Też mam takie wrażenie, że schlebia Ci w jakiś pokrętny sposób jego walka o kontakt z Tobą. W jakiś sposób można to zrozumieć, bo przez długi czas byłaś w związku z facetem, którego kochalaś, być może myslalas o wspólnej przyszłości i to pomaga Ci w jakiś sposób radzić sobie z obecną sytuacją - ze może nie wszystko było kłamstwem, może jednak mu na Tobie zależało skoro teraz tak walczy.

Tyle że takie myślenie zaprowadzi Cię ma manowce. Bo cokolwiek do niego czułas, dla niego byłaś tylko d..pa do bzykania na boku, rozrywką dla urozmaicenia życia seksualnego. Nie planował wspólnej przyszłości z Tobą, świadomie zaplodnil żonę, wiążąc się właśnie z nią jeszcze mocniej.

Im dłużej będziesz przeciagala tą sytuację, tym ciężej będzie Ci odciąć się od niego. I skończysz jako kochanka faceta, który ma żonę, malutkie dziecko i to z nimi wiąże swoją przyszłość.

[201701261449]

Marysiu, nie nakręcaj się.
Sama się przekonałaś, jak bardzo się cierpi po czymś takim.
Nigdy nie wiesz, czy ktoś Ci czegoś nie zrobi. Ktoś zdenerwowany i zły. Nie jestem jasnowidzem, ale może być coś w tym, że teraz się podlizuje, żebyś wybaczyła, żeby zrobić Ci krzywdę tak, żebyś nie zrujnowała mu życia - kto wie? Nie chce wyjść na paranoiczkę, ale czasem lepiej chuchać na zimne i się nie certolić, skoro on nie ma zasad moralnych (robi dziecko żonie, mając kochankę, to już wystarczy) skąd wiesz, że nie będzie chciał Cię uciszyć?
Ignoruj, ignoruj, ignoruj, a jak będzie za blisko to dzwoń po policję i zgłaszaj.
Lepiej pięć razy podnieść niepotrzebnie larum niż raz tego nie zrobić, gdy jest za późno.

[tarkowska]

Hop, hop, Mario, jak tam?