|
|
#331 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 919
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#332 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 194
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
hehe booskie te wasze przygody
.. ja opowiem jedna moją.. w zasadzie, to nie randka No więc.. Z racji, że mieszkam niedaleko morza, to w wakacje często się wyleguję godzinami na plaży .. Pewnego dnia, w piękny słoneczny, wakacyjny dzień, umówiłyśmy się z przyjaciółką, że jedziemy sobie na plażę.. Poopalałysmy się i poszłyśmy się popluskać w morzu ... Rozmawiało się nam wszystkim fajnie i w ogole .. Dlatego, też nowo poznani koledzy wyskoczyli chwilę później z zapytaniem, czy mogą się kolo nas rozłożyć na plaży.. I w sumie nie miałysmy nic przeciwko .. TO był naprawdę miło spędzony dzień, powygłupialiśmy się, pośmialiśmy ... Pod koniec chcieli nas podwieźć do domu, bo jak się okazało mieszkamy w tym samym mieście.. Ale jednak odmówiłysmy grzecznie, bo jak by nie było, to byli nieznajomi a uważać trzeba .. Wymieniliśmy się numerami gg, tel.. Napisal po poludniu, ten ładniejszy do mnie .. i zapytał czy jutro się spotkamy sami.. Nie ukrywam, że ucieszyłam się nawet .. podkreślam, ze takie teksty leciały po kilku godzinnej znajomości .. zapomniałam dodać, że koleś był 3 lata starszy wtedy miał 23 lata i był marynarzem i niedługo miał znowu wypływać w morze i pytał " czy będę na niego czekać ? .. Nie dawałam mu żadnej nadziei, powiedziała wprost, że się nie znamy i póki co nie mogę mu niczego więcej zaoferować prócz przyjaźni .. Jak wiadomo, po takich tekstach nie miałam ochoty się z nim spotkać.. okazał się zwykłym napaleńcem i ciągle w rozmowach nawiązywał do seksu, to mu powiedziałam wprost, że nic z tego bue będzie, bo nie pasujemy do siebie i nie jestem tym typem dziewczyn, ktore po tak krótkim czasie idą do łóżka.. Przeprosił mnie i powiedział, że już nie będzie.. jednak nie chciałam wierzyć w jego przemianę.. Po kilku dniach był tak natarczywy, że zaczęłam się go bać.. Nasza znajomość skończyła się na tym, że zaczął grozić mi i mojej przyjaciółce ... Teraz gdzieś tam jest w morzu i mam nadzieję, że się noigdy więcej nie spotkamy
__________________
|
|
|
|
|
#333 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 1 931
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
. Ale dobrą tego stroną, jest to, że możemy się uśmiać czytając ten wątek
__________________
A najbardziej mnie wkurza jak są trzy mleka na raz otwarte ![]()
|
|
|
|
|
|
#334 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 1 931
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
Skąd się tacy biorą??!!
__________________
A najbardziej mnie wkurza jak są trzy mleka na raz otwarte ![]()
|
|
|
|
|
|
#335 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 862
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
przypomnialo mi sie
![]() wszystko dzialo sie nad morzem, mialam jakies 15 lat, bylam na wakacjach i mieszkalam w jakims tam pensjonacie. chlopak mial bodajze 19 i byl kelnerem na tamtejszej stolowce , nazwijmy go P. juz pierwszego dnia zaczal sie do mnie usmiechac a potem kombinowal, jakby tu zagadac. kiedys, wychodzac z pensjonatu katem oka zobaczylam, ze na lawce nieopodal siedzi P. z kolega. bankowo "czekali" na mnie, bo jak tylko zobaczyli, ze wychodze, zaczeli sie szturchac, wstali i poszli za mna. przez chwile mnie sledzili, a potem uslyszalam "czeeeeesc, gdzie idziesz? mozemy z toba? ". no to ide z nimi, rozmawiamy, po jakims czasie kolega sie ulotnil i zostalam sama z P. zapytal, czy nie poszlabym z nim pozniej sie przejsc. ok, czemu nie..przyszedl po mnie wieczorem i poszlismy.. oczywiscie byl z kolega i tu zaczela sie mala masakra. najpierw zaczeli mnie ciagnac po wszystkich okolicznych dyskotekach a pozniej zdecydowali, ze idziemy na impreze z ogniskiem na plazy.. jednak jakos tak wyszlo, ze kolega "musial cos zalatwic" (taaa, jasne ) i zostalam sama z P. zdecydowal, ze woli pobyc sam na sam ze mna niz zostac na tej imprezie. postanowilismy wrocic plaza do pensjonatu. bylo ciemno, ani zywej duszy, do "domu" daleko, no ale nic, jakos doszlismy i nawet nienajgorszej sie rozmawialo. ale potem.. usiedlismy na jakiejs lawce i najpierw zaczal mnie namawiac, zebym pojechala z nim na koncert 18L (jeden osiem el) do pobliskiej miejscowosci mowil, ze jada maluchem w cztery osoby ale jeszcze sie zmieszcze a potem.. zaczal mnie wrecz BLAGAC, zebym go pocalowala. wygladalo to mniej wiecej tak: "rozumiem, ze to za szybko.. ale prosze.. a moze jednak? no chodz.. jeden maly calus" i tak dobre 15 minut. a ja bylam gowniara, konczyly mi sie juz argumenty przeciw, no i nie chcialam sie z nim calowac wiec w koncu po prostu wstalam i poszlam. pozniej bylismy jeszcze na jakims spacerze, zaprosil mnie nawet na swoje urodziny, ale nie poszlam, o ja niedobra na tych samych wakacjach poznalam (niestety) mojego juz eks, a P. (wraz z kolegą ) kilka dni "po mnie" zajął się inną dziewczyną z turnusu
__________________
'we're all mad here. I'm mad. you're mad.' said the Cat 'how do you know I'm mad?' said Alice 'you must be' said the Cat 'or you wouldn't have come here' |
|
|
|
|
#336 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
__________________
Mężczyźni rozwijają się do czwartego roku życia - potem już tylko rosną |
|
|
|
|
|
#337 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 003
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#338 |
|
Kasia o...
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 916
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Po świecie chodzi tylu matołów, że jeszcze czasem mnie to zaskakuje, zwłaszcza że większość z nich już spotkałam
Moi znajomi są zachwyceni bo płaczą ze śmiechu kiedy im to opowiadam więc psotanowilam, że może ja też coś z tego będe mieć prócz śmiechu- zaczełam pisać książkę Jestem na 25 stronie i ... tak tak to nie koniec
__________________
Blogerka z totalnie porąbanym poczuciem humoru http://www.kasiaosiecka.pl/2018/03/i...-pod-oczy.html
|
|
|
|
|
#339 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 464
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Hmmm najgorsza randka to chyba była dla mnie gdy pewien gość zaprosił mnie na nią. Poznaliśmy się pare dni wcześniej, gdy po imprezie przyjechał po swoich dobrych znajomych (któych ja również znałam- choć nie tak dobrze jak on). Jako że "zgubiłam" swoich to na propozycje podrzucenia do domu od razu "zaświeciły mi się oczy"
Tymbardziej że ze swoimi musiałabym iść i czekać na przystanku na autobus bo samochodu nie posiadaliśmy. Ale "randka" miała miejsce pare dni później. Owy kierowca wziął mój nr kom i zaczęliśmy pisać. Nic specjalnego to nie było, ot dobry kolega. Jak w końcu zaprosił mnie na pizze to nie omieszkałam odmówić jako że nie cierpie przesiadywać w domu. Przyjechał po mnie swoim mega super samochodem (od czasu odwiezienia z dyskoteki zdążył już kilka razy zmienić). Pojechaliśmy na pizze... Zjechaliśmy pół miasta do jakiejś jego ulubionej pizzeri (to akurat mi nie przeszkadzało, bo nie dość, że naprawde miał auto przyciągające wzrok przechodniów to jeszcze był "mistrzem" kierownicy ). Zrobiło się już koło 22 gdy dotarliśmy do owej małej pizzeryjki... Zamówiliśmy co trzeba po czym.. okazało się że o 22 zamykają... Zapakowano nam naszą pizze i napoje, i wróciliśmy do auta, żeby... podjechać na jakiś parking. Tam siedząc w środku jedliśmy pizze, z podstawionymi "pod brody" opakowaniem żeby ogórek czy pieczarka nie wypadła na siedzenia
|
|
|
|
|
#340 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 783
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
) zgadza się z Waszymi opiniam
__________________
|
|
|
|
|
|
#341 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 890
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
To nie żadna randka, ale ten sms zagiął mnie wczoraj wieczorem
![]() Zmieniam się cały w 100%, zapuszczam włosy, chodzę systematycznie na siłownię, solarium i do kościoła. :haha ha:
__________________
|
|
|
|
|
#342 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
sama bym chciala dostac takiego ojoj.. swietny wątek, nieźle się uśmiałam
__________________
LOVE DOES NOT BEGIN AND END THE WAY WE SEEM TO THINK IT DOES... LOVE IS A BATTLE, LOVE IS A WAR, LOVE IS A GROWING UP.... LOVE IS CANVAS FURNISHED BY NATURE AND EMBROIDERED BY IMAGINATION. |
|
|
|
|
#343 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 994
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
jak już się zmienia w 100% to niech jeszcze zmieni stan z żywego na martwy
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście. |
|
|
|
|
#344 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
![]() W ogole niektore posty sa bardzo niegrzeczne,po jakiego grzyba nabijac sie z tego ze ktos jest brzydki,gruby,ma takie albo śmakie włosy,ma pryszcze i cos tam jeszcze Widzialam tu wątek o wyciskaniu pryszczy i tam sie chybanikt nie smieje??
|
|
|
|
|
|
#345 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 994
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
![]() podchodzę do życia na luzie. śmieję się zarówno ze swoich wad jak i z cudzych. nie sprawiam nikomu przykrości i nikt przeze mnie nie płacze więc moim zdaniem wszystko jest ok. jeśli by nie śmiać się z ludzkich wad to chyba wszyscy bylibyśmy śmiertelnie poważni ![]() a czy posty są niegrzeczne... punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. równie dobrze można by było uważać za niegrzeczne śmianie się z wpadek makijażowych lub ubraniowych gwiazd (wiele z nas to robi). i chyba w ogóle śmianie się z czegokolwiek jest w złym tonie
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście. |
|
|
|
|
|
#346 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
no tak ale gwiazdy to jednak cos innego niz biedni zakompleksieni zakochani beznadziejnie i bez szans faceci z pryszczami.Mnie ich szkoda wiec sie wstawilam..historyczna chwila
|
|
|
|
|
#347 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 994
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
) całkiem niezłe mniemanie i nie przychodzi mu do głowy, że ja nigdy nie zgodzę się na żaden związek z nim.trochę Cię rozumiem. mi też czasami ich szkoda. ale to mi nie przeszkadza żeby się trochę z tego pośmiać gwiazd też mi szkoda. wszędzie paparazzi i nie można nawet wyskoczyć w dresie i bez makijażu do kiosku, bo zaraz pół świata się z tego nabija
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście. |
|
|
|
|
|
#348 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#349 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 1 931
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
Cytat:
a) ma wielkie mniemanie o sobie b) już nie raz doprowadził mnie do łez swoimi komentarzami, zresztą nawet założyłam o tym kiedyś wątek c) wyciska pryszcze celowo na naszych oczach i obserwuje reakcje dziewczyn, przy czym sprawia my to wielką frajdę d) wątpię, że jest we mnie zakochany, po prostu podobam mu się wizualnie. Gdyby był zakochany to chyba nie komentowałby mojej pupy i biustu publicznie? I nie opowiadałby mi żadnych świństw.![]() Dlaczego miałabym go żałować? Poza tym takie jest życie, każdy jest oceniany i trzeba się z tym pogodzić. Zresztą to nie forum radia maryja, nikt nie jest święty, jesteśmy w końcu tylko ludźmi... Wyluzuj trochę
__________________
A najbardziej mnie wkurza jak są trzy mleka na raz otwarte ![]()
|
||
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#350 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Szkoda, że tak mało w nas wpółczucia, a jedynie przeważa egoizm i ksenofobia.
Tylko przez świeta budza się w nas ludzkie uczucia i to jesczez nie u wszystkich. |
|
|
|
|
#351 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
My oceniamy innych,a inni też nie są święci i tak samo robią. Ludzka rzecz pogadać/skrytykować.
|
|
|
|
|
|
#352 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 7 527
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
Nie no masakra. Jeszcze sie glupio pytal o co chodzi Ja na miejscu tej dziewczyny bym hcyba zwymiotowala...
__________________
Hold me when I'm scared And love me when I'm gone I'll never let you down... |
|
|
|
|
|
#353 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 890
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
Lemoorka, nie tak ostro.. Ludziom zdarzają się wpadki (czasem w dołek, czasem w wąwóz), dlaczego nie możemy się z nich pośmiać? Poprawianie sobie chumoru czyimś kosztem?
__________________
|
|
|
|
|
|
#354 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 994
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
no dobrze. to żarcik był. czarny humor jest kontrowersyjny - jedni lubią, ale większość się oburza
nie miałam nic złego na myśli.oficjalnie przepraszam wszystkich zniesmaczonych.
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście. |
|
|
|
|
#355 |
|
perfumove love
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 12 640
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Ja chyba większość swoich randek totalnie wyparłam z pamięci. Zresztą chodziłam na nie głównie w czasach liceum, a jak wiadomo "krew nie woda" i burza hormonów robią swoje. Więc na pewno bywało ciekawie.
Ostatnia "większa" randka na jakiej byłam, to wypad do Zoo i na pizzę (z kimś więcej niż kolega, ale mniej niż stały partner). Miejsce akcji: Szkocja Jak nie padało przez całe lato, tak akurat TEGO dnia lało i lało. Wszystkie zwierzęta się pochowały, więc zobaczyłam głównie pingwiny i ... małpy. Jedna wielka małpa pokazała nam nawet środkowy palec a druga wypięła zadek w naszą stronę i zaczęła się drapać. Bosko.W sklepie z pamiątkami postanowiłam, że naszej wspólnej znajomej powinniśmy wybrać jakiegoś pluszowego tygryska (dziewczyna miała lekką depresję, a tygrysy były jej ulubionymi zwierzakami, chyba wystarczający powód do kupienia jej mięciutkiej kici). Mój znajomy zarabiał co prawda więcej ode mnie, ale chyba uznał, że skoro to JA wpadłam na ten genialny pomysł to i JA zapłacę. Wręczaliśmy później prezent oczywiście razem... W Pizza Hut okazało się, że mój Anglik naprawdę jest małomówny i głównie to JA nadawałam, a on na mnie patrzył i patrzył (ktoś coś pisał o chłopaku, który pytał co chwila "co sie patrzysz?", też powinnam była tak powiedzieć ![]() Jeśli chodzi o płacenie... Zawsze sama płacę za siebie, ale lubię, gdy facet ZAPROPONUJE, że zapłaci. Anglik chyba uznał, że jestem zbyt sfeminizowana, bo nawet nie poruszył tematu. Co więcej, moja pizza kosztowała 8 funtów, dałam mu 10. On wziął moje pieniądze, schował je sobie do portfela i zaplacił za wszystko kartą. Kelnerowi nie dał złamanego grosza. (gdyby mi oddał te dwa funty, to ja bym zostawila napiwek, ale już bylam kompletnie spłukana). Niby szczegóły, a irytują. Od czasu tej "randki" preferowałam raczej spotkania w większym lub znacznie większym gronie. |
|
|
|
|
#356 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Z domku
Wiadomości: 11 720
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Z zasadzie to nie opis całej randki, ale jej części
Kiedyś umówiłam się z chłopakiem, który bardzo na to nalegał, a ja niezbyt byłam chętna, ale stwierdziłam w końcu, ze w zasadzie nic nie ryzykuje, no chyba że nerwy Przed spotkaniem wygłosił 5 min wykład na temat tego, jak to bardzo nie lubi spóźnialskich i żebym się przypadkiem nie spóźniła itd...ucieszyłam się, bo ja też nie lubię spóźniania i bardzo rzadko zdarza mi się spóźniać z mojej winy. No więc idę na umówione miejsce, zadowolona że nie będę musiała marznąć.Okazało się, że mojego znajomego nie ma Zaczęłam się rozglądać na wszystkie strony z przekonaniem, że gdzieś musi być, bo przecież nie mógł się spóźnic...Po jakiś 10 min wysłałam mu smsa, że jestem już . On odpisał, że jego nie ma Chyba logiczne, że jakby był to bym nie pisała do niego Po kolejnych 5-10min pojawił się, przy czym nie raczył mnie uszczęsliwić marnym :przepraszam, tylko powiedział, że był z kumplem na zakupach i sobie oglądali jakieś występy w centrum handlowym Nie muszę chyba mówić jakie wnioski wyciągnęłam z tego spotkania![]()
|
|
|
|
|
#357 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 650
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
I wszystko jasne
|
|
|
|
|
|
#358 |
|
perfumove love
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 12 640
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
ale to Anglik
i to o niemieckich korzeniach, wrrrpoza tym tam zazwyczaj jest tak, że prawdziwy bogaty Szkot zazwyczaj bywa lekko skąpy, skąpy lub mega skąpy a taki przeciętny, z klasy średniej lub zwykły szkocki robol, ZAWSZE ma gest. więc ja nie wiem...
|
|
|
|
|
#359 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Z domku
Wiadomości: 11 720
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
|
|
|
|
|
#360 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: wawa , lublin , łódź
Wiadomości: 1 161
|
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)
Cytat:
. Tylko miejsce było w Szkocji . Więc nie powinien być skąpy .
__________________
http://www.foto1.biz <-moje fotki z podróży |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:30.




. Niestety nie przyjęłam kuszącej propozycji













I nie opowiadałby mi żadnych świństw.



Chyba logiczne, że jakby był to bym nie pisała do niego
Nie muszę chyba mówić jakie wnioski wyciągnęłam z tego spotkania
