Żony 2015 część 11! - Strona 121 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2017-05-12, 09:32   #3601
asia1905
Zakorzenienie
 
Avatar asia1905
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 261
Dot.: Żony 2015 część 11!

Cytat:
Napisane przez Kimitri Pokaż wiadomość
hey

u nas rzeski poranek, słoneczko swieci ale jest tak chłodnawo. Spacerek przez łazienki do prayc rano zaliczony.

Mój M. też jedzie do rodziców dzisiaj i wraca dopiero w niedziele. A ja jutro do pracy. Musże wziac ksiazke bo nikogo oprocz mnie nie ebdzie praktycznie
Odrabianie 2 maja? Mnie w tym roku na szczescie omina te 3 pracujace soboty
asia1905 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-05-12, 09:47   #3602
sQuaara
Zakorzenienie
 
Avatar sQuaara
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 34 671
Dot.: Żony 2015 część 11!

Kelpie ja Cię rozumiem
Mój robi yo samo...ile razy ja jak był w trasie dzwoniłam do ludzi którzy z nim jadą czy jest ok. Bo.mial się odezwać z kato a tu 5h i nic...
A ja też się nie odzywam i jego to noe rusza, przez co też mi przykro...więc już tak nie robię.
A co do "co e pracy" to najczęściej słyszę że "dobrze..Na obiad jadłem.to i to.."
__________________
mał(a)żonka
sQuaara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-05-12, 09:50   #3603
Anabele23
Zakorzenienie
 
Avatar Anabele23
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 5 552
Dot.: Żony 2015 część 11!

kurde... Kelpie i Justus no miałam czasem to samo (okresowo)i Tż mówił, że on nie wie o co mi chodzi (w sensie, że za mało gadamy jak już jestesmy razem (przez telefon w trakcie jego dojazdu i powrótu z pracy mogliśmy gadać godzinami ) no i , że nie pisze, że dojechał bezpiecznie) u nas pomogła szczera rozmowa i kilkukrotne (wiem, że to brzmi złośliwie) nie odezwanie się przez cały dzień pomimo jego pisania czy wszystko u mnie w porządku. Odczuł na własnej skórze, że to fajne nie jest. A no i u nas kilka rzeczy rozjaśniły nam wykłady Szutaka (tak tego księdza) bo żadne z nas czasem nie było świadome, że przez to że się róznimy możemy sobie nieświadomie na złość robić i któreś z nas może czuć się pokrzywdzone. Nie mówię, że jest idealnie teraz ale jesteśmy bardziej świadomi i wiemy, że mamy nad czym pracować.
Nie chodzi mi o chwalenie się jak to u nas nie jest cudownie, tylko chciałabym jakoś pomóc bo miałam dokładnie to samo także nie odbierzcie tego jako wymądrzanie się
__________________
26.08.2007
15.08.2015
Anabele23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-05-12, 09:54   #3604
Kimitri
Zakorzenienie
 
Avatar Kimitri
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 785
Dot.: Żony 2015 część 11!

Cytat:
Napisane przez asia1905 Pokaż wiadomość
Odrabianie 2 maja? Mnie w tym roku na szczescie omina te 3 pracujace soboty
dla mnie ogolnie spoko - i tak planowalam urlopu na czerwiec i sierpien to wole odpracowac niz urlop. Najgorzej ze 3/4 ludzi byla w pracy w zeszlym tygodniu a mi nie pozwolili wiec bede siedziec dla siedzenia, ale spoko - jakies zajecie sobie znajde

Przez to tylko M. sam jedzie do tesciow i wlasciwie od dzisiaj juz bede sama znowu (w tygodniu tez go na noc nie bylo bo na szkoleniu byl)

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

U nas jest juz nauczone ze ten chociazby sms o tym ze dojechalismy musi byc, potem w miare mozliwosci zawsze dzownimy (najczesciej to M. jest dgzies tam wiec on dzwoni;p) jak nie dzowni to czasami zdarza mi sie do niego samej zadzwonic ale rzadko jest taka potrzeba. Natomiast romozwy pt. "co w pracy" sa zupelnie nie książkowe... M. odpowiada głównie w dwóch słowach a ja mu potrafie opowiadac najglupsze rzeczy - ale jest ok
__________________
Jesteśmy razem 08-05-2009 r.
Jesteśmy małżeństwem 19-09-2015 r.

Kimitri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-05-12, 09:54   #3605
MagicGirls
Zakorzenienie
 
Avatar MagicGirls
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 8 221
Dot.: Żony 2015 część 11!

Cytat:
Napisane przez Kelpie Pokaż wiadomość
Bardziej miałam na myśli, że się przyzwyczaję do rozłąki. A nad odzywaniem się pracujemy, a bardziej to ja mu o to truje ciągle. Czasami sama specjalnie się nie odzywam, chociaż ciężko mi z tym wytrzymać, żeby się pomartwił.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------



No dzisiaj właśnie stwierdził, że musimy przemyśleć czy jest sens żeby jechał przez pół Polski żebyśmy tylko poszli razem spać czy żeby nocował gdzieś w tygodniu i wrócił bardziej wypoczęty i wczesnej po 3 dniach np. Że wtedy byśmy mieli jakiś czas dla siebie.

Jest tak, że raz na jakiś czas dopada mnie smuteczek. Dzisiaj mam wolne, a on pojechał i to dlatego. Weekend on ma wolny, a ja w pracy. Muszę się zebrać i zrobić to co mam w planach - posadzić kwiatki i jechać do stajni i będzie mi lepiej. Skorzystać z wolnego dnia. Powoli też się uczę korzystać z wolnego jak go nie ma, zajmować się swoimi rzeczami, a nie wręcz czekać w bezczynności na niego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ale na weekend wraca ?
Ja swojemu na tekst czy "opłaca sie jenu wracać " zawsze odpowiadam "lepiej zebym sie nie zastanawiala czy oplaca mi czekać ".
Musisz prosto z mostu walnac czego oczekujesz bez klotni i innych i z pełną stanowczością w glosie bo inaczej nie dotrze.
Chociaz moj jak ma maraton w pracy to zawsze wraca steskniony z podkulonym ogonem niemalże .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
27.06.2015 i żyli długo i szczęśliwie... <3
MagicGirls jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-05-12, 10:13   #3606
asia1905
Zakorzenienie
 
Avatar asia1905
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 261
Dot.: Żony 2015 część 11!

Cytat:
Napisane przez MagicGirls Pokaż wiadomość
Ale na weekend wraca ?
Ja swojemu na tekst czy "opłaca sie jenu wracać " zawsze odpowiadam "lepiej zebym sie nie zastanawiala czy oplaca mi czekać ".
Musisz prosto z mostu walnac czego oczekujesz bez klotni i innych i z pełną stanowczością w glosie bo inaczej nie dotrze.
Chociaz moj jak ma maraton w pracy to zawsze wraca steskniony z podkulonym ogonem niemalże .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Super tekst

Współczuję Wam takich sytuacji, u mnie w pracy bardzo mało delegacji, u męża jak są to przeważnie jednodniowe. Ogólnie ja nie lubię spać bez męża. Ostatnio jak zostałam u teściowej szyć kocyki to spałam 3 noce bez męża. Pierwszy raz w ciąży. Nie mogłam zasnąć.
asia1905 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-05-12, 10:27   #3607
Kelpie
Zakorzenienie
 
Avatar Kelpie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 185
Dot.: Żony 2015 część 11!

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;73738181]U mnie to samo...



Nie miało się szybki ochronnej?
Popatrze u rodziców, pewnie będą mieli jakiś stary.



Fajne i wygodne.. ale nie pasuje ani na jedną ani na drugą.

A pracujesz cały czas? Może jedź z nim?[/QUOTE]

TŻ miał mi w prezencie ślubnym siodło kupić, ale nic z tego nie wyszło A poza tym ciężko kupić siodło wygodne dla mnie i pasujące na kilka koni, w stajni gdzie jeżdżę.

Jutro pracuję i nie miałabym jak wrócić niestety.

Cytat:
Napisane przez Justuus Pokaż wiadomość
Skąd ja to znam.
Mój co prawda na miejscu ale ostatnio mam wrażenie że bardziej żyjemy osobno niż razem. Wchodzi do domu i albo komputer albo komórka czy też konsola.
Jak próbuje coś powiedzieć to 'przecież jesteśmy razem w domu'.
Ostatnio hitem bylo gdy goście tylko wyszli (ja cały czas rozmawiałam z nią a tz z nim bo wspólne tematy itp) to on włącza konsole na moje a może coś razem to odpowiada że przecież byliśmy razem przy gościach...

Zresztą inne sprawy też mnie coraz bardziej wkurzają jak olewanie domu czy też mojego zdania ale to dłuższy temat i nie tu...
Też tak mieliśmy, a teraz wymyślił, że własnie "siedzenie, spanie razem" może nie koniecznie, a lepiej spędzony czas razem jakoś inaczej, ale rzadziej.
W mieszkaniu albo komputer i praca, albo siada w swoim rogu na kanapie z telefonem. Jak byliśmy na urlopie to nie miał tak. Mówię mu często, że mi to nie pasuje, ale nie skutkuje to na długo.
On też mi zwraca uwagę i to słusznie, bo jak wraca z pracy i siada do kompa to ja siadam przy nim i w sumie czekam aż skończy pracę, a jak skończy to ja idę wziąć prysznic albo mi się przypomina, że mam mu jedzenie zrobić. Więc nie jest tak, że ja jestem święta, a TŻ nawala.
Staram się oduczyć tego czekania aż skończy pracę i trwania w niczym jak go nie ma. Zająć się czymś swoim. Ja mam za to tak, że rzucę wszystko żebyśmy tylko spędzili czas razem. I to też było złe bo nie robiłam nic bo bałam się, że jak np. wrócę do jazdy konnej to kosztem naszego czasu.

Cytat:
Napisane przez sQuaara Pokaż wiadomość
Kelpie ja Cię rozumiem
Mój robi yo samo...ile razy ja jak był w trasie dzwoniłam do ludzi którzy z nim jadą czy jest ok. Bo.mial się odezwać z kato a tu 5h i nic...
A ja też się nie odzywam i jego to noe rusza, przez co też mi przykro...więc już tak nie robię.
A co do "co e pracy" to najczęściej słyszę że "dobrze..Na obiad jadłem.to i to.."
Mój jak nie odbieram to wydzwania jak szalony i zaraz się martwi, a jakoś nie potrafi zrozumieć, że ja się martwię.
Mnie irytuje jeszcze bardziej nie to, że nie zadzwoni jak dojedzie, tylko jak mi mówi, że zadzwoni wieczorem z hotelu to pogadamy, a nie dzwoni bo się zasiedzieli czy coś.
Obawiam się jak to będzie jak przeprowadzimy się do domu i będę siedziała sama. Już mu nie raz, jak byliśmy na budowie, mówiłam specjalnie, że sama będę siedziała w tym domu.

Cytat:
Napisane przez Anabele23 Pokaż wiadomość
kurde... Kelpie i Justus no miałam czasem to samo (okresowo)i Tż mówił, że on nie wie o co mi chodzi (w sensie, że za mało gadamy jak już jestesmy razem (przez telefon w trakcie jego dojazdu i powrótu z pracy mogliśmy gadać godzinami ) no i , że nie pisze, że dojechał bezpiecznie) u nas pomogła szczera rozmowa i kilkukrotne (wiem, że to brzmi złośliwie) nie odezwanie się przez cały dzień pomimo jego pisania czy wszystko u mnie w porządku. Odczuł na własnej skórze, że to fajne nie jest. A no i u nas kilka rzeczy rozjaśniły nam wykłady Szutaka (tak tego księdza) bo żadne z nas czasem nie było świadome, że przez to że się róznimy możemy sobie nieświadomie na złość robić i któreś z nas może czuć się pokrzywdzone. Nie mówię, że jest idealnie teraz ale jesteśmy bardziej świadomi i wiemy, że mamy nad czym pracować.
Nie chodzi mi o chwalenie się jak to u nas nie jest cudownie, tylko chciałabym jakoś pomóc bo miałam dokładnie to samo także nie odbierzcie tego jako wymądrzanie się
Do mojego TŻ nie dociera rozmowa - zawsze na wszystko ma argumenty, a ja dobrym rozmówcą nie jestem. W ogóle ostatnio tak szybko się irytuje i każda rozmowa kończy się ostrzejszą wymianą zdań. Też mu o tym mówiłam. Musimy sobie to wszystko jakoś poukładać.
A nie wymądrzasz się i dzięki za rady

Cytat:
Napisane przez MagicGirls Pokaż wiadomość
Ale na weekend wraca ?
Ja swojemu na tekst czy "opłaca sie jenu wracać " zawsze odpowiadam "lepiej zebym sie nie zastanawiala czy oplaca mi czekać ".
Musisz prosto z mostu walnac czego oczekujesz bez klotni i innych i z pełną stanowczością w glosie bo inaczej nie dotrze.
Chociaz moj jak ma maraton w pracy to zawsze wraca steskniony z podkulonym ogonem niemalże .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wraca jutro jak skończę pracę.
On też nie powiedział tego jakoś kategorycznie, ale że musimy się nad tym zastanowić. Wiem, że jest zmęczony tym jeżdżeniem i wolę czasem żeby spał w hotelu niż miał ledwo żywy wracać do mnie.
Tak czy siak tekst jest dobry i muszę go zapamiętać

Chyba wyczuł, że się Wam żalę bo zadzwonił z drogi, że już dojeżdża i żebym sobie dzisiaj odpoczęła itd.

To też nie jest tak, że u nas jest ciągle źle, TŻ nigdy nie dzwoni, tylko siedzi z telefonem lub przed kompem. Raz zadzwoni, raz nie, ale częściej nie. Trafiają się gorsze tygodnie, że go więcej nie ma, albo wraca późno. Ale też są tygodnie, że codziennie wraca z pracy do domu. Kwiecień był bardzo ciężki, ja też dużo pracowałam i żyłam tylko pracą. W majówkę odpoczęliśmy. Teraz pewnie nam ciężko wrócić znowu do rytmu. Wiadomo też, że jak się ma gorszy humor to się wyciąga wszystko co złe, a nie szuka pozytywów. Jednak nad tym co nas boli trzeba popracować.

Edytowane przez Kelpie
Czas edycji: 2017-05-12 o 10:39
Kelpie jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-05-12, 11:06   #3608
Justuus
Zakorzenienie
 
Avatar Justuus
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 594
Dot.: Żony 2015 część 11!

Cytat:
Napisane przez Kelpie Pokaż wiadomość
TŻ miał mi w prezencie ślubnym siodło kupić, ale nic z tego nie wyszło A poza tym ciężko kupić siodło wygodne dla mnie i pasujące na kilka koni, w stajni gdzie jeżdżę.

Jutro pracuję i nie miałabym jak wrócić niestety.



Też tak mieliśmy, a teraz wymyślił, że własnie "siedzenie, spanie razem" może nie koniecznie, a lepiej spędzony czas razem jakoś inaczej, ale rzadziej.
W mieszkaniu albo komputer i praca, albo siada w swoim rogu na kanapie z telefonem. Jak byliśmy na urlopie to nie miał tak. Mówię mu często, że mi to nie pasuje, ale nie skutkuje to na długo.
On też mi zwraca uwagę i to słusznie, bo jak wraca z pracy i siada do kompa to ja siadam przy nim i w sumie czekam aż skończy pracę, a jak skończy to ja idę wziąć prysznic albo mi się przypomina, że mam mu jedzenie zrobić. Więc nie jest tak, że ja jestem święta, a TŻ nawala.
Staram się oduczyć tego czekania aż skończy pracę i trwania w niczym jak go nie ma. Zająć się czymś swoim. Ja mam za to tak, że rzucę wszystko żebyśmy tylko spędzili czas razem. I to też było złe bo nie robiłam nic bo bałam się, że jak np. wrócę do jazdy konnej to kosztem naszego czasu.



Mój jak nie odbieram to wydzwania jak szalony i zaraz się martwi, a jakoś nie potrafi zrozumieć, że ja się martwię.
Mnie irytuje jeszcze bardziej nie to, że nie zadzwoni jak dojedzie, tylko jak mi mówi, że zadzwoni wieczorem z hotelu to pogadamy, a nie dzwoni bo się zasiedzieli czy coś.
Obawiam się jak to będzie jak przeprowadzimy się do domu i będę siedziała sama. Już mu nie raz, jak byliśmy na budowie, mówiłam specjalnie, że sama będę siedziała w tym domu.



Do mojego TŻ nie dociera rozmowa - zawsze na wszystko ma argumenty, a ja dobrym rozmówcą nie jestem. W ogóle ostatnio tak szybko się irytuje i każda rozmowa kończy się ostrzejszą wymianą zdań. Też mu o tym mówiłam. Musimy sobie to wszystko jakoś poukładać.
A nie wymądrzasz się i dzięki za rady

.
O o. U mnie tak samo.
Jak próbuje wytłumaczyć co i jak to szybko obraca kota ogonem i to jednak moja wina bo to ja się zmieniłam.

A jego zmiany zdań mnie powoli wykańczają. Tylko w tym roku przeszłam już kilka wersji z naszym mieszkaniem:
1. Sprzedajemy i wracamy do pl
2. Zostawiamy
3. Sprzedajemy i wynajmujemy tutaj
4. Kupujemy tutaj dom.
5. Zostawiamy mieszkanie
6. Jednak sprzedajemy
7. Nie, zostajemy tutaj.

Nie wspomnę że proszę o pomalowanie salonu od kilku miesięcy. To nie bo zima, teraz nie bo będzie śmierdzieć, a wczorajszy hit to nie bo mamy kota.
Ręce opadają.

Nie mówię że on jest zły itp. Bo nie jest. Dobry z niego facet. Ale te zachowania są tak wkurzające że....
Justuus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-05-12, 11:35   #3609
Anabele23
Zakorzenienie
 
Avatar Anabele23
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 5 552
Dot.: Żony 2015 część 11!

O to u nas było tak czasem, że Tż mówił, że albo wymyślam albo szukam dziury w całym, nawet przez jakiś czas myślałam , że może rzeczywiście przesadzam. Ale doszłam do wniosku, że moje "wymysły" mają uzasadnienie i postanowiłam walczyć z tym co serio mi przeszkadza jest dla mnie ważne.
wiem, że czasami przesadzam no ale niektórych rzeczy nie da się odpuścić - teraz dyskutujemy na temat wyjazdu wakacyjnego w tym roku (ja chcę za granicę a on blisko bo musimy oszczędzać na budowę domu ) i projektu domu - ciezko nam idzie
__________________
26.08.2007
15.08.2015
Anabele23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-05-12, 11:37   #3610
zmotywowanaja
Zakorzenienie
 
Avatar zmotywowanaja
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 4 638
Dot.: Żony 2015 część 11!

U nas na szczęście nie ma żadnych wyjazdów służbowych w pracy i zawsze oboje piszemy, że dojechaliśmy do pracy czy do domu. Ogólnie piszemy bardzo, bardzo dużo smsów, ostatnio aż mi telefon zaczął się wieszać bo zapomniałam, żeby trochę usunąć

Co do malowania pokoju wczoraj malowaliśmy ścianę w sypialni i właśnie bałam się, że będzie śmierdziało, ale na szczęście nie było nic czuć. Jak się chce to się znajdzie sposób, a jak nie to się znajdzie powód
__________________
"Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach"
zmotywowanaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-05-12, 11:50   #3611
pysia1987
Zakorzenienie
 
Avatar pysia1987
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Tychy/Katowice
Wiadomości: 12 847
GG do pysia1987
Dot.: Żony 2015 część 11!

A ja tam umiem spać bez Tzta. I śpię już drugi dzień. Jak nie zmadrzeje to dziś będzie trzeci dzień, jutro czwarty itd... nie krzyczę bo już nie mam siły. Po prostu nie gadam nic. Nie gotuje obiadów. Nie robię śniadań ani nic. Zobaczymy.... Tż miał możliwość zostawania w Krakowie jak pracuje dwa dni pod rząd tam ale nigdy nie skorzystał i woli wrócić do domu. A odnośnie pisania smsow to też czasami napisze że dojechal, czasem nie napisze. Ale częściej nie. W delegacje wyjeżdża niezbyt często. A szkoda...bo ten tydzień dwa lubię czasem sobie pobyć sama. Nie wiem jakby było gdyby cały czas wyjezdzal, ciężko stwierdzić. Ogólnie mam humor z nic mi się nie chce i nawet słońce za oknem mi nie pomaga. Miałam mieć 3 dni wolnego a siedzę w pracy bo "kolega" jest nadal chory...no. także gnije dziś sobie tu 12h :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________




będę mamą





kierowca od 7.02.2012
pysia1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-05-12, 11:55   #3612
45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 309
Dot.: Żony 2015 część 11!

sQ - sorka, że dopiero teraz ale...
Obecnie mam ten - RGB 20 - pięknie się mieni róż z żółtym (taki trochę efekt benzynowych paznokci)
https://pl.aliexpress.com/item/0-5G-...608.0.0.qshxBH

Mam też te - kolor 6 i 7 (6 spoko, 7 takie sobie)
https://pl.aliexpress.com/item/2g-Sh...720091251.html

Ale porównując to ten z pierwszego linku robi lepszą taflę, ładniejszy nieco efekt. Ja robię na topie no wipe neo nail

a cat eye nie mam to nie pomogę.

Edytowane przez 45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241
Czas edycji: 2017-05-12 o 11:56
45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-05-12, 12:27   #3613
sQuaara
Zakorzenienie
 
Avatar sQuaara
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 34 671
Dot.: Żony 2015 część 11!

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;73746626]sQ - sorka, że dopiero teraz ale...
Obecnie mam ten - RGB 20 - pięknie się mieni róż z żółtym (taki trochę efekt benzynowych paznokci)
https://pl.aliexpress.com/item/0-5G-...608.0.0.qshxBH

Mam też te - kolor 6 i 7 (6 spoko, 7 takie sobie)
https://pl.aliexpress.com/item/2g-Sh...720091251.html

Ale porównując to ten z pierwszego linku robi lepszą taflę, ładniejszy nieco efekt. Ja robię na topie no wipe neo nail

a cat eye nie mam to nie pomogę.[/QUOTE]

Dziękuję! A to pyłek jak syrenka j ba top przed lampa się sypie czy jak?
A kolor pod to jaki dajesz??
__________________
mał(a)żonka
sQuaara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-05-12, 13:20   #3614
misiaa91
Zakorzenienie
 
Avatar misiaa91
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 8 604
Dot.: Żony 2015 część 11!

My z TŻem mam kontakt non stop, piszemy nawet w pracy. Ale wiadomo, że wszędzie są lepsze i gorsze dni, czasem te drugie się kumulują. Warto mówić głośno o tym, co nam na dłuższą metę przeszkadza, żeby dojść do porozumienia.

My mamy wypracowany system, że kolację jemy razem, potem każdy ma czas dla siebie i na koniec oglądamy coś razem. Ale ja jestem ten typ, który musi czuć obecność TŻta, nawet jak gra, to lubię go dotknąć czy się przytulić.
__________________
11.04.2015
misiaa91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-05-12, 13:42   #3615
45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 309
Dot.: Żony 2015 część 11!

Cytat:
Napisane przez sQuaara Pokaż wiadomość
Dziękuję! A to pyłek jak syrenka j ba top przed lampa się sypie czy jak?
A kolor pod to jaki dajesz??
kolor czarny (albo ciemny granat), na to top no wipe , lampa 15 sek, wcieram pyłek i znowu nowipe.
45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2017-05-12, 14:01   #3616
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Żony 2015 część 11!

Ja zawsze oczekuje TZa ze dojechał do pracy czy ze juz wraca. Juz sie nauczył, ze sie martwie i nawet nie protestuje.

Za to ze spedzaniem czasu jest różnie, ale ogólnie on pracuje na zmiany, wiec jak ma pierwsza to razem spedzamy czas, razem jedziemy do pracy i ogolnie popoludnia sa w wiekszosci dla nas (mowie w wiekszosci, bo np dzis ja ide na piwo ze znajomymi,on zostaje w domu), za to przy jego drugiej bądź trzeciej zmianie ja sobie sama gospodaruje czas i to wtedy staram sie umawiac ze znajomymi, czytam sobie ksiazki itp. Lubiebten czas sama ze soba, ale po trzech dniach mi sie juz zaczyna tęsknić.

Jak dobrze, ze juz weekend przezylam pierwszy pelny tydzień na nowym stanowisku i juz zaczynam kumac co i jak.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-05-12, 14:12   #3617
Nadezhda
Zadomowienie
 
Avatar Nadezhda
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 419
Dot.: Żony 2015 część 11!

Cytat:
Napisane przez Vivienne Pokaż wiadomość
Ja zawsze oczekuje TZa ze dojechał do pracy czy ze juz wraca. Juz sie nauczył, ze sie martwie i nawet nie protestuje.

Za to ze spedzaniem czasu jest różnie, ale ogólnie on pracuje na zmiany, wiec jak ma pierwsza to razem spedzamy czas, razem jedziemy do pracy i ogolnie popoludnia sa w wiekszosci dla nas (mowie w wiekszosci, bo np dzis ja ide na piwo ze znajomymi,on zostaje w domu), za to przy jego drugiej bądź trzeciej zmianie ja sobie sama gospodaruje czas i to wtedy staram sie umawiac ze znajomymi, czytam sobie ksiazki itp. Lubiebten czas sama ze soba, ale po trzech dniach mi sie juz zaczyna tęsknić.

Jak dobrze, ze juz weekend przezylam pierwszy pelny tydzień na nowym stanowisku i juz zaczynam kumac co i jak.
Identyko
Ja dostaję od TŻ wykle 2 smsy w ciągu dnia:
"Dojechałem na kopalnie, kocham cię"
"Wyjechałem "

Czasem tego drugiego nie wysyła mi jako sms, tylko na fb, żeby mnie nie budzić, jeżeli ma akurat trzecią zmianę
__________________



Nadezhda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-05-12, 15:44   #3618
krolewna_smieszka
Zakorzenienie
 
Avatar krolewna_smieszka
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Seattle, WA
Wiadomości: 9 866
Dot.: Żony 2015 część 11!

Cytat:
Napisane przez misiaa91 Pokaż wiadomość
My z TŻem mam kontakt non stop, piszemy nawet w pracy. Ale wiadomo, że wszędzie są lepsze i gorsze dni, czasem te drugie się kumulują. Warto mówić głośno o tym, co nam na dłuższą metę przeszkadza, żeby dojść do porozumienia.

My mamy wypracowany system, że kolację jemy razem, potem każdy ma czas dla siebie i na koniec oglądamy coś razem. Ale ja jestem ten typ, który musi czuć obecność TŻta, nawet jak gra, to lubię go dotknąć czy się przytulić.
My identycznie. Non stop gadamy. Komunikator, konfa z przyjaciolmi, fb, smsy, maile. xD
I tak samo nonstop dotykam TZa. Jak gra, a ja sie czuje samotna, to mu siadam na kolanach albo puszczam sobie serial obok niego na laptopie i klade mu nogi na udach. :P

Kelpie, ale to tak na stale? Nawet jak juz sie przeprowadzicie do domu, to dalej bedzie jezdzil? Ja bym sie na to nie zgodzila, nie tylko z samotnosci, ale nie chcialabym, zeby moj TZ tyle jezdzil codziennie ze wzgledow bezpieczenstwa i zdrowia (to wykanczajace). Ja jezdze codziennie lacznie 2h busem i mnie to strasznie meczy, nie wyobrazam sobie codziennie sie stresowac za kierownica w dlugiej trasie.
__________________
To nie bezsenność, to inna strefa czasowa.

Edytowane przez krolewna_smieszka
Czas edycji: 2017-05-12 o 15:51
krolewna_smieszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-05-12, 16:43   #3619
sQuaara
Zakorzenienie
 
Avatar sQuaara
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 34 671
Dot.: Żony 2015 część 11!

Cytat:
Napisane przez krolewna_smieszka Pokaż wiadomość
My identycznie. Non stop gadamy. Komunikator, konfa z przyjaciolmi, fb, smsy, maile. xD
I tak samo nonstop dotykam TZa. Jak gra, a ja sie czuje samotna, to mu siadam na kolanach albo puszczam sobie serial obok niego na laptopie i klade mu nogi na udach. :P

Kelpie, ale to tak na stale? Nawet jak juz sie przeprowadzicie do domu, to dalej bedzie jezdzil? Ja bym sie na to nie zgodzila, nie tylko z samotnosci, ale nie chcialabym, zeby moj TZ tyle jezdzil codziennie ze wzgledow bezpieczenstwa i zdrowia (to wykanczajace). Ja jezdze codziennie lacznie 2h busem i mnie to strasznie meczy, nie wyobrazam sobie codziennie sie stresowac za kierownica w dlugiej trasie.
Ja prawie godzinę jadę do biura, do centrum. Nie stresuje się za bardzo przez te 2h dziennie...

Eh każda relacja jest inna. Smutne jest jednak jak 2 osoby nie mogą się dogadać i w minimalnym stopniu dogodzić tej drugiej osobie...Bo cóż to jest wysłać SMS... Kupę jak robi to może wysłać. Więc mnie drażni "nie miałem kiedy"


Byłam u fryzjera!!!! Wyglądam jak człowiek

Wracamy do wro
__________________
mał(a)żonka
sQuaara jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-05-12, 17:02   #3620
zonamojegomeza
Zakorzenienie
 
Avatar zonamojegomeza
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 11 728
Dot.: Żony 2015 część 11!

1494604944107.jpg1494604953525.jpgz dzieckiem w ogródku byłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
zonamojegomeza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-05-12, 17:13   #3621
sQuaara
Zakorzenienie
 
Avatar sQuaara
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 34 671
Dot.: Żony 2015 część 11!

Łooooo to się matka odpaliłas
__________________
mał(a)żonka
sQuaara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-05-12, 17:38   #3622
gr8ania
Moderator
 
Avatar gr8ania
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród
Wiadomości: 14 700
Dot.: Żony 2015 część 11!

Ja się właśnie wywaliłam na tarasie na leżaku zimne piwko, pieseł obok żąda miziania, ja czytam, tż kosi trawę normalnie sielanka
__________________
Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie.
— Jan Paweł II
gr8ania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-05-12, 17:47   #3623
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Żony 2015 część 11!

Hej

Na mnie też 2 h dziennie poświęcane na dojazd do pracy nie robią wrażenia. Tzn. jasne, że nie chciałabym tyle dojeżdżać, ale nie jest to jakoś dużo, godzina w jedną stronę to chyba taka polska średnia, a przynajmniej moda
I żeby się stresować przejeżdżając dziennie 2 h? Nie... Stresowałam się, jak jechałam w nocy w deszczu 6 h po europejskich nieznanych mi drogach

Ale no, dojeżdżałam godzinę do szkoły już od liceum (to wina odległości do szkoły), na studiach na początku było podobnie, przez korki. Także jestem przyzwyczajona, ponad mój limit byłyby 2 h w jedną stronę

Dziś było takie słońce, że nie dziwi mnie opalenizna Ale ponoć jutro już ma być mniej słonecznie

A co do sms-ów "jestem/wracam" itp. to zazwyczaj ich nie oczekuję ani sama nie wysyłam, chyba, że wydarzy się coś nieplanowanego i wrócę godzinę później niż obiecywałam, to uprzedzam i o to samo proszę TŻ-a. Raz serio zaczęłam się martwić gdy wybiła 21:00 a on nie wracał z pracy (zwykle jest między 17:00 a 19:00) I ani e, ani be.
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-05-12, 18:56   #3624
MagicGirls
Zakorzenienie
 
Avatar MagicGirls
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 8 221
Dot.: Żony 2015 część 11!

2h dojazdu do pracy to wcale nie tak dużo. Moja koleżanka do pracy dojezdza 40 minut plus przesiadki a jedzie 10 min tramwajem a 30 min Metrem .
Ba moj Tz Wislostrada do pracy autem jak niema korkow jedzie 20 min ale sa dni kiedy sie jemu to nie oplaca i woli jechac komunikacją i tez we dwie strony wychodzi jemu 1.5h-2h.W Warszawie wydaje mi sie to wcale nie tak długo.

Cytat:
Napisane przez sQuaara Pokaż wiadomość
Ja prawie godzinę jadę do biura, do centrum. Nie stresuje się za bardzo przez te 2h dziennie...

Eh każda relacja jest inna. Smutne jest jednak jak 2 osoby nie mogą się dogadać i w minimalnym stopniu dogodzić tej drugiej osobie...Bo cóż to jest wysłać SMS... Kupę jak robi to może wysłać. Więc mnie drażni "nie miałem kiedy"


Byłam u fryzjera!!!! Wyglądam jak człowiek

Wracamy do wro
Uwielbiam Cie !
Pokaz foty !

Cytat:
Napisane przez zonamojegomeza Pokaż wiadomość
Załącznik 7063186Załącznik 7063191z dzieckiem w ogródku byłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nieźle Mamcia !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
27.06.2015 i żyli długo i szczęśliwie... <3
MagicGirls jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-05-12, 19:01   #3625
migotka1010
Zakorzenienie
 
Avatar migotka1010
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 456
GG do migotka1010
Dot.: Żony 2015 część 11!

Cytat:
Napisane przez MagicGirls Pokaż wiadomość
2h dojazdu do pracy to wcale nie tak dużo. Moja koleżanka do pracy dojezdza 40 minut plus przesiadki a jedzie 10 min tramwajem a 30 min Metrem .
Ba moj Tz Wislostrada do pracy autem jak niema korkow jedzie 20 min ale sa dni kiedy sie jemu to nie oplaca i woli jechac komunikacją i tez we dwie strony wychodzi jemu 1.5h-2h.W Warszawie wydaje mi sie to wcale nie tak długo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To samo milam pisać. 2h na Warszawę to jeszcze nie tragedia ja do pracy dojezdzalam 1-1,5 w jedna stronę i ile ksiazek przeczytalam ❤ a teraz jade 4 min i jedyne co zdarze przeczytac to kilka postow na wizazu
__________________
04.07.2015

[...] i ślubujesz mi uśmiech przy porannej kawie, parasol w deszczu i stokrotki na wiosnę [...]



Od jutra się uczę!
migotka1010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-05-12, 19:22   #3626
gr8ania
Moderator
 
Avatar gr8ania
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród
Wiadomości: 14 700
Dot.: Żony 2015 część 11!

Cytat:
Napisane przez MagicGirls Pokaż wiadomość
2h dojazdu do pracy to wcale nie tak dużo. Moja koleżanka do pracy dojezdza 40 minut plus przesiadki a jedzie 10 min tramwajem a 30 min Metrem .
Ba moj Tz Wislostrada do pracy autem jak niema korkow jedzie 20 min ale sa dni kiedy sie jemu to nie oplaca i woli jechac komunikacją i tez we dwie strony wychodzi jemu 1.5h-2h.W Warszawie wydaje mi sie to wcale nie tak długo.



Uwielbiam Cie !
Pokaz foty !



Nieźle Mamcia !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Przez moment myślałam że chcesz foty jak robi kupę
__________________
Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie.
— Jan Paweł II
gr8ania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-05-12, 19:31   #3627
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Żony 2015 część 11!

Cytat:
Napisane przez gr8ania Pokaż wiadomość
Przez moment myślałam że chcesz foty jak robi kupę
I pisze sms Też tak w pierwszej sekundzie to odebrałam
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-05-12, 19:33   #3628
MagicGirls
Zakorzenienie
 
Avatar MagicGirls
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 8 221
Dot.: Żony 2015 część 11!

Cytat:
Napisane przez gr8ania Pokaż wiadomość
Przez moment myślałam że chcesz foty jak robi kupę
Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
I pisze sms Też tak w pierwszej sekundzie to odebrałam
Hahahaha nie ,nie jestem az takim zwyrolem

sQ pokaż foty od fryzjera bo z kupą na pewno na glowie nie wyszlas !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
27.06.2015 i żyli długo i szczęśliwie... <3
MagicGirls jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-05-12, 20:03   #3629
misiaa91
Zakorzenienie
 
Avatar misiaa91
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 8 604
Dot.: Żony 2015 część 11!

Cytat:
Napisane przez MagicGirls Pokaż wiadomość
Hahahaha nie ,nie jestem az takim zwyrolem

sQ pokaż foty od fryzjera bo z kupą na pewno na glowie nie wyszlas !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Haha

W Londynie dwie godziny to też standard, chociaż ja na pieszo mam niecałe 20 minut W dużych miastach czas zupełnie inaczej​ się przelicza.
__________________
11.04.2015
misiaa91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-05-12, 20:12   #3630
sQuaara
Zakorzenienie
 
Avatar sQuaara
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 34 671
Dot.: Żony 2015 część 11!

aczkolwiek z drugiej strony jak my mamy klientow w województwie i widze jak ktos z wro do opola jedzie (ok1h) kazdego dnia to bardzo wspolczuje. bo co by nie bylo to zycie w trasie, szybka predkosc, rozni ludzie... wiec godzina po wro a godzina w trasie to dla mnie 2rozne rzeczy.

foty beda pozniej. wygladam tak samo jak ciecie po slbuie. Agatka Swift

ej drga z malym masakra... czuje sie jak kon po westernie., na prawde.
__________________
mał(a)żonka
sQuaara jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-05-31 10:10:18


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.