mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

[malin30]

Dzień dobry! Jestem od dwóch godzin w pracy - ale mi się nic nie chce robić Dobrze, że chociaż słońce świeci. Tylko ta głowa...

[zartownis]

Czesc dziewczynki , przyznac sie ktora przytyla?
Mi sie bateria w wadze lazienkowej rozldowala i nie moge sie zwazyc.

U nas w swieta (z reszta dzis tez) byla przepiekna pogoda
Wielkanocne sniadanko zrobilam polskie, nawet zurek z jajeczkiem byl, a serniczek Tequilli ... przepyszny, jeszcze raz dziekuje Tequillko za przepis.
W niedziele po sniadanku pojechalismy na trzy godzinki do lasu (Heverle)z naszymi pchlarzami, a ze nie daleko byla tam psia szkola to popatrzelismy jak psiaki trenuja. Przypomnialo nam sie jak jeszcze nie tak dawno latalismy z naszym do szkoly.
Niestety w poniedzialek moj TZ byl chory i wiekszosc dnia (oprocz spacerku ) spedzil w lozku.
A w przyszly weekend jedziemy zwiedzic Luxemburg, psiaka juz zalatwilismy nianke.
Na razie uciekam pod prysznic

[miss.hot]

Napisane przez malin30

Dzień dobry! Jestem od dwóch godzin w pracy - ale mi się nic nie chce robić Dobrze, że chociaż słońce świeci. Tylko ta głowa...

Oj mi też się nic nie chce i brzuch do tego boli, muszę co parę minut wstawać i spacerować

U nas też słońce świeci, ale zimno rano było tylko 2C i w biurze zimno, bo już nie grzeją

[aniago25]

Siedze sobie właśnie na allegro i zobaczyłam że wózki coneco toledo mają nową kolorystyke, myślalam że mają tylko te stare 4 kolory, ale te nowe kolorki są fajne i już jestem pewna na 100 % że ten kupię
http://www.allegro.pl/item608329887_...ba_wys_0z.html
zartownis pewnie z pół kilo przybyło przez święta ja w piątek idę do lekarza a od ostatniej wizyty przybyło mi tylko pół kilo, jak dla mnie to za mało :/ od początku ciąży przytyłam tylko 2,5 kg czy to jest normalne? jak jest u was?

[Nika1980]

Malinko boli cię głowa?

Pytam bo ostatnie dni, tydzień po tym jak całkiem odeszły mdłości, zaczęłam miewać bóle głowy. mam bardzo niskie ciśnienie. dopadają mnie zwykle wieczorem i straszne są, jakby mi ktoś pierścień na głowę założył i ścisną.

mam męża poradziłą mi, że jeśli czuje że się zaczyna, nie należy czekać aż osiągnie extremum, ale od razxu brać pół albo kawałeczek paracetamolu. muszę powiedzieć, że przez kilka dni, unikałam tabletki ale ból był okropny, aż płakałam i nie mogłam ruszyć głowy, ale potem zastosowałam radę teściowej i ... działa. w niedzielę wzięłam ćwiartkę paracetamolu i od razu pomogło

pewnie zależy od rodzaju bólu głowy i przyczyny, ja się zastanawiam czemu one mnie dopadają...

[19martusia86]

Mnie od czasu do czasu trochę brzuszek pobolewa... ale myślę, że to nic poważnego tylko dzidziuś rośnie i więcej miejsca sobie szykuje! Wczoraj wieczorem znowu się zdenerwowałam. Jak zwykle z okazji świąt u męża była kłótnia rodzinna. Ja nie wiem co to są za ludzie (całe szczęście małż wychowany), jakiekolwiek święta by nie były to żrą się o kasę kto ile od teściowej dostał. I w związku z całą kłótnią szwagier (pijany jak cholera) nocował u nas.

[Nika1980]

Napisane przez aniago25

Siedze sobie właśnie na allegro i zobaczyłam że wózki coneco toledo mają nową kolorystyke, myślalam że mają tylko te stare 4 kolory, ale te nowe kolorki są fajne i już jestem pewna na 100 % że ten kupię
http://www.allegro.pl/item608329887_...ba_wys_0z.html
zartownis pewnie z pół kilo przybyło przez święta ja w piątek idę do lekarza a od ostatniej wizyty przybyło mi tylko pół kilo, jak dla mnie to za mało :/ od początku ciąży przytyłam tylko 2,5 kg czy to jest normalne? jak jest u was?

z tego co widzę na Twoim tickerze to jesteś w 12 tyg? z wagą nie ma co przesadzać. w pierwszych miesiącach naprawdę nie tyje się tak bardzo..przecież sam dzieciaczek ma parenaście gramów. mój powinien mieć teraz ok 30 gramów.
tu masz kalkulator który liczy ile powinnaś przytyć, trzeba wpisać swój wzrost i wagę przed ciążą.
http://viggo.pl/ciaza-i-polog/art/ka...-wagi-w-ciazy/

a nadwaga w ciąży ( ktoś tu kiedyś napisał , że nie można rozmawiać o nadadze w ciąży- otóż można i trzeba) źle się kończy- za wysokie ciśnienie, cukrzyca , problemy z kręgosłupem...oczwyiścir niedowaga też niedobrze

to napisz jaki ci wynik wyszedł


co do wóżka..ja już wybrałam
http://baby.tweedehands.net/kinderwa...-compleet.html

chcę wózek quinny 3 w 1 - jest wielofunkcyjny, wygodny, no i chcę kupić używany bo cena nowego xzabójcza, a ludzie jak im dzieci podrastają sprzedają cały komplet w całkiem dobrej cenie.

PS: i jeszcze tutaj idealny przyrost wagi w ciąży

http://twoja-ciaza.com.pl/waga.php

Waga w ciąży - idealny przyrost* 13 - 15 tydzień3 x 250g = 750g 16 - 18 tydzień3 x 300g = 900g 19 - 22 tydzień4 x 350g = 1400g 23 - 24 tydzień2 x 400g = 800g 25 - 26 tydzień2 x 450g = 900g 27 - 38 tydzień12 x 500g = 6000g 39 tydzień1 x 250g = 250g całościowy przyrost11000g * - wg Będziemy Rodzicami Barbary Nees-Deleval

[malin30]

Napisane przez zartownis

Czesc dziewczynki , przyznac sie ktora przytyla?
Mi sie bateria w wadze lazienkowej rozldowala i nie moge sie zwazyc.

Ja się w domu nie ważę, bo waga łazienkowa jakaś felerna jest. W czwartek będę u lekarza, to będę wiedziała, ile teraz ważę i ile przytyłam od ostatniej wizyty, czyli w ciągu 4 tygodni.

Napisane przez Nika1980

Malinko boli cię głowa?

Pytam bo ostatnie dni, tydzień po tym jak całkiem odeszły mdłości, zaczęłam miewać bóle głowy. mam bardzo niskie ciśnienie. dopadają mnie zwykle wieczorem i straszne są, jakby mi ktoś pierścień na głowę założył i ścisną.

mam męża poradziłą mi, że jeśli czuje że się zaczyna, nie należy czekać aż osiągnie extremum, ale od razxu brać pół albo kawałeczek paracetamolu. muszę powiedzieć, że przez kilka dni, unikałam tabletki ale ból był okropny, aż płakałam i nie mogłam ruszyć głowy, ale potem zastosowałam radę teściowej i ... działa. w niedzielę wzięłam ćwiartkę paracetamolu i od razu pomogło

pewnie zależy od rodzaju bólu głowy i przyczyny, ja się zastanawiam czemu one mnie dopadają...

Koleżanka mi dziś powiedziała, że ona ma tak co kilka dni i że to normalne - zmiany hormonalne. Ja wczoraj wzięłam pół paracetamolu, ale nic nie pomógł. Dlatego muszę to chyba przecierpieć dla dobra dziecka (nie będe go faszerować lekami), ale na wszelki wypadke powiem o tym lekarzowi.

Napisane przez Nika1980

co do wóżka..ja już wybrałam
http://baby.tweedehands.net/kinderwa...-compleet.html

chcę wózek quinny 3 w 1 - jest wielofunkcyjny, wygodny, no i chcę kupić używany bo cena nowego xzabójcza, a ludzie jak im dzieci podrastają sprzedają cały komplet w całkiem dobrej cenie.

Nie otwiera się ta strona...

[Foka29]

Chandrę mam dzisiaj jak nie wiem co.
Z pokoikiem panowie zaczeli się grzebać ... a już mieli kończyć, kilka rzeczy spieprzyli. Jutro będę musiała im dość dosadnie powiedzieć co o nich myślę. Strasznie tego nie lubię.
W czwartek szkolenie, a moja prezentacja w polu...

Ja przytyłam 1 kg. Jestem w 18 tc.

Czy ruchy dziecka czuć na początku jak takie delikatne pukanie palcem od środka?
Czułam coś takiego wczoraj i nie wiem czy to maleństwo.

[miss.hot]

Ja też w domu się nie ważę, ale mam w karcie ciąży wpisaną wagę:
10.03.- 7/8 tydzień 60,1 kg
7.04 - 12 tydzień - 60,9
i według tego kalkulatora http://viggo.pl/ciaza-i-polog/art/ka...-wagi-w-ciazy/ mieszczę się w normie

[Biedroneczkaolga]

Napisane przez Nika1980

Witajcie, ale mnie długo nie było

mieliśmy cudowne trzy dni, pogoda cudowna, mieliśmy gościod soboty do niedzieli brat męża z żoną) , w sobotę pół dnia w ogrodzie, w niedziele wszyscy razem pojechaliśmy po swiątecznym lunchu nad jezioro na dłuuuugi spacer w lesie i naokoło jeziora , potem do mamy męża na świąteczny obiadek, a w poniedziałek cały dzień dla siebie z mężem i po leniwym przedpołudniu w łóżku pojechaliśmy nad morze....
cudowny długi weekend!

no i rosnę mamy 14 tygodni i 3 dni i półtora kilograma na plusie!

Witam Kochane !!!
I jak po świętach?!
U nas 1 dzień świąt całkiem nudnawo - rano do teściów później do rodziców i ciągle siedzieliśmy przy stole - a ja ziewałam z nudów... i jeszcze sąsiad z domu obok zmarł przed południem ( na raka) więc nie było do śmiechu
2 dzień świąt już lepszy zabraliśmy rodziców (moich) na działkę pokazaliśmy calutką opowiedzieliśmy o planach budowy potem zaprowadziłam ich do stadniny (leży ona jakieś 300m od działki) no i dalej na spacer - małż poprowadził nas przez bagna - dziki las i wokół stawów --- bylo super ( pies spał od południa do dzisiejszego poranka - no w sumie teraz też śpi)
właśnie się zmierzyłam w "pasie" i jest 87cm a bałam się ze dociągnełam już do 100

[malin30]

Grunt to jeść normalnie i dużo się ruszać. W pierwszy dzień świąt zjadłam dużo, ale od 18 nie miałam już nic w ustach, no i rano było moje marudzenie, że jestem głodna, mam mdłości z tego powodu, a potem, że "my musimy jeść!" Wczoraj na pewno dużo słodkiego znowu zjadłam, ale byliśmy na długim spacerze, a dziś na śniadanko bułeczka z twarożkiem, ogórek i rzodkiewki Myślę, że jakoś trzymam wagę

[klaudiaaa86]

Witam ) No pogoda swiateczna sie udala, nad ranem zawsze nieciekawie ale pozniej... Wczoraj moznabylo sie lac do woli, tak cieplo bylo... Mnie Tz polal ale z glowa, wanna juz nie wchodzi w gre

Mam pytanie, mimo ze sama jestem ze Slaska to nigdy nie robilam Klusek Slaskich (z dziurkami) i teraz mam pytanie bo moze ktoras sie orientuje... Przepis gdzies tam wyszukalam i nie wiem czy moge je uformowac i zostawic na blasze, przykryc szmatka az do przyjscia Tz z pracy i wtedy ugotowac czy lepiej ugotowac od razu i pozniej takie nie gorace polac sosem jakims? Nie wiem czy to jakas roznica jest, nie chce zeby sie zepsuly.. no o ile w ogole beda jadalne

[Nika1980]

Napisane przez malin30

Ja się w domu nie ważę, bo waga łazienkowa jakaś felerna jest. W czwartek będę u lekarza, to będę wiedziała, ile teraz ważę i ile przytyłam od ostatniej wizyty, czyli w ciągu 4 tygodni.


Koleżanka mi dziś powiedziała, że ona ma tak co kilka dni i że to normalne - zmiany hormonalne. Ja wczoraj wzięłam pół paracetamolu, ale nic nie pomógł. Dlatego muszę to chyba przecierpieć dla dobra dziecka (nie będe go faszerować lekami), ale na wszelki wypadke powiem o tym lekarzowi.

Nie otwiera się ta strona...

nie no jasne, że faszerować sie nie mozna, ja wzięłam raz ćwiartkę, i raz pół. mam nadzieje, że mi przejdą te bóle głowy, a lekarzowi warto wspomnieć.
mi się też strona nie otwiera

http://www.marktplaats.nl/index.php?...%3D19%26fs%3D1

ten jest czerwony ale ja poluję na beżowy bardzo fajny bo ma wszystko dosłownie.

Napisane przez malin30

Grunt to jeść normalnie i dużo się ruszać. W pierwszy dzień świąt zjadłam dużo, ale od 18 nie miałam już nic w ustach, no i rano było moje marudzenie, że jestem głodna, mam mdłości z tego powodu, a potem, że "my musimy jeść!" Wczoraj na pewno dużo słodkiego znowu zjadłam, ale byliśmy na długim spacerze, a dziś na śniadanko bułeczka z twarożkiem, ogórek i rzodkiewki Myślę, że jakoś trzymam wagę

boże...serio...od 18 nic nie jadłaś? chyba by mi mój Okruszek dał popalić... my normalnie jemy obiad o 18- bop tu tak się jada, ale ja ok 22 muszę zjeść kanapeczkę albo jabłko, albo coś bo jak nie to dziecko mi się denerwuje i mi niedobrze Rano budzę się na sikanie ok 5 i czasem nie mogę z głodu zasnąć. ja mysle, że trzeba jeść często ale małe porcje. wtedy organizm spala na bieżąco no i nie ma przykrych dolegliwości związanych z głodem- np u mnie spadek cukru, ajk głodna jestem to też zawroty głowy i tym podobne nieprzyjemności, więc ja jem często.

Jak się najem to wieczorem mam 1,5 kg na plusie a rano 1 kg

[malin30]

Napisane przez Nika1980

nie no jasne, że faszerować sie nie mozna, ja wzięłam raz ćwiartkę, i raz pół. mam nadzieje, że mi przejdą te bóle głowy, a lekarzowi warto wspomnieć.
mi się też strona nie otwiera

http://www.marktplaats.nl/index.php?...%3D19%26fs%3D1

ten jest czerwony ale ja poluję na beżowy bardzo fajny bo ma wszystko dosłownie.

Ładny (ja bym wzięła czerwony)

Napisane przez Nika1980

boże...serio...od 18 nic nie jadłaś? chyba by mi mój Okruszek dał popalić... my normalnie jemy obiad o 18- bop tu tak się jada, ale ja ok 22 muszę zjeść kanapeczkę albo jabłko, albo coś bo jak nie to dziecko mi się denerwuje i mi niedobrze Rano budzę się na sikanie ok 5 i czasem nie mogę z głodu zasnąć. ja mysle, że trzeba jeść często ale małe porcje. wtedy organizm spala na bieżąco no i nie ma przykrych dolegliwości związanych z głodem- np u mnie spadek cukru, ajk głodna jestem to też zawroty głowy i tym podobne nieprzyjemności, więc ja jem często.

Jak się najem to wieczorem mam 1,5 kg na plusie a rano 1 kg

Ja byłam tak najedzona, że nie mogłam już wieczorem patrzeć na jedzenie. Ale tak na co dzień, to staramy się z mężem nie jeść po 19, a jeśli już, to np. jabłko. A obiady i tak jadamy późno, bo po 16.

[Biedroneczkaolga]

Napisane przez malin30

Ładny (ja bym wzięła czerwony)


Ja byłam tak najedzona, że nie mogłam już wieczorem patrzeć na jedzenie. Ale tak na co dzień, to staramy się z mężem nie jeść po 19, a jeśli już, to np. jabłko. A obiady i tak jadamy późno, bo po 16.

to my podobne obiad około 17 ( tak mąż wraca z pracy) potem jakaś mała kolacyjka w okolicach 19 i już potem nic.. ja rano jem tak od 8 do 10 w zależności o której muszę iść do pracy

[Nika1980]

Napisane przez malin30

Ładny (ja bym wzięła czerwony)


Ja byłam tak najedzona, że nie mogłam już wieczorem patrzeć na jedzenie. Ale tak na co dzień, to staramy się z mężem nie jeść po 19, a jeśli już, to np. jabłko. A obiady i tak jadamy późno, bo po 16.

ja nie przepadam za ostrymi kolorami, dlatego poluję na beżowy.

w Holandii obiad jest między 18 a 19. fakt , że potem się już tutaj raczej nie jada. mój mąż jest w domu o 18 .
ja jem i sobie nie żałuję ( nigdy sobie nie żałowałam ale moja waga zwykle nie rusza się okolic 45 kg) nie wyobrażam sobie, że miałabym już nic nie zjeść po 19, głowa by mi pękła, mdliło by mnie i z głodu bym nie zasnęła.
mysle, że cały sekret polega na dostosowaniu diety do siebie. jak ktoś może sobie pozwolić na niejedzenie przez tyle godzin przed snem to tak powinien robić...my idziemy spać ok 23 to jest 4-5 godziny po obiedzie a ja muszę jeść co dwie godzinki. jak nie zjem na czas to Kruszynka daje znać: mamo, zjedzmy coś ale tak jak mówię: mój sposób to mało ale często. no i dużo pijemy, ostatnio jak było ciepło wodę z kostkami lodu i plasterkami cytrynki- wyśmienite

[19martusia86]

Napisane przez malin30

Ładny (ja bym wzięła czerwony)


Ja byłam tak najedzona, że nie mogłam już wieczorem patrzeć na jedzenie. Ale tak na co dzień, to staramy się z mężem nie jeść po 19, a jeśli już, to np. jabłko. A obiady i tak jadamy późno, bo po 16.

No cóż u mnie to jest kwestia tego jaką mąż ma zmianę w pracy. Dzisiaj obiad będzie o 12.30 bo ma drugą zmianę. Jak chodzi na rano to jemy o 14.40 a jak nocki to zwykle o 15.30. W wolne dni obiad o 14.00. Mąż jada generalnie różnie. Ja jak nie byłam w ciąży to po 18.00 nic już nie jadłam. W tej chwili zdarza się, że o 22 robię sobie kanapkę, tudzież zjadam jakiś owoc. Staram się jadać mało i często co by bobas nie był głodny.

[Nika1980]

o , właśnie przeczytałam, że mój wózek faworyt quinny freestyle ma ulepszoną wersję buzz...

"Buzz to nowy rewolucyjny wózek, który otworzysz jednym dotknięciem. W wózku tym zastosowano technologię sprężyny gazowej, z którą poradzi sobie każdy, kto kiedykolwiek używał regulacji w krześle biurowym. W pełni kompaktowy po złożeniu, Buzz rozkłada się do pełnych rozmiarów w kilka sekund bez żadnego wysiłku. Pieknie zaprojektowany i wystilizowany tak, że aż miło na niego spojrzeć. Trójkołowy Buzz posiada mnóstwo cech, które mają na celu spełnienie oczekiwań każdego rodzica:

• przednie koło obraca się o 360 stopni co czyno go bardziej sterownym nawet na małej przestrzeni, posiada również możliwość blokady
• niska waga (12 kg) i małe gabaryty po złożeniu sprawiają, że transport w bagażniku samochodu i przechowywanie Buzza w domu nie będą sprawiać najmniejszych problemów
• trzy pozycje ustawienia siedziska zapewniają wygodę w użytkowaniu już od momentu narodzin (spełnia normę BS 7409, EN 1888, NF S 5401)
• można zainstalować gondolę oraz fotelik samochodowy Maxi Cosi
• siedzisko może być ustawiane zarówno przodem jak i tyłem do kierunku jazdy i posiada odpinany i ruchomy pałąk bezpieczeństwa
• amortyzacja przedniego koła oraz tylnej osi zapewnia wygodne prowadzenie wózka a co najważniejsze gwarantuje komfort jazdy maluchowi
• łatwe zdejmowanie kółek
• regulowana wysokość rączki oraz podnóżka
• w skład wózka wchodzi stelaż, siedzisko, budka, gondola, osłona przeciwdeszczowa, pompka, moskitiera, torba na akcesoria, adapter do gondoli i fotelika Maxi Cosi

Quinny Buzz pochodzi z tej samej rodziny, co wielokrotnie nagradzany, trójkołowy wózek Freestyle 3, który odniósł wiele sukcesów"

Muszę poszukać, czy ten też sprzedają używany...ale brzmi dobrze, prawda?

[aniago25]

Ja jutro kończe 13 tydzień i zgodnie z tym kalendarzem co mi Nika podałaś wage mam dobrą co do jedzenia jem obiad około 14 czasami jeszcze raz z mężem o 16.30 do tej pory kolacji nie jadłam bo nie chciało mi się jeść ale teraz nie zasnełabym bez kolacji

[margolcia1006]

Cześć dziewczynki.

Dobrze że już po świętach. My spędziliśmy je u rodzinki (troszkę u mojej troszkę u teśców|). Ogólnie nie było żle ale ja tam najlepiej czuję się u siebie w mieszkanku i jednak wolę takie swoje jedzonko typu: twarożek, kefirek i dużo warzyw niż objadanie się sałatkami, ciastami i wędlinami. No i chyba ten wyjazd dał mi się ostro we znaki bo od wczoraj pobolewa mnie podbrzusze tzn mam takie twarde jak kamień i już zaczęłam panikować. Wizytę mam dopiero za tydzień. Moja lekarka jest na urlopie i nie wiem co mam robić chyba umowie się gdzieś na usg dzis bo zwariuję.... już sobie zaczynam wmawiać różne dziwne rzeczy łącznie z tym że mi od wczoraj biust zmalał i piersi przestały boleć.....

[aaaaniusia]

hehe jesli chodzi o ten kalkulator wagi to jak wpisuje swoja sprzed ciazy, to mi nic nie wylicza tylko prosi bym wpisała poprawne dane. A jak wpisuje najmniejsza mozliwa to wychodzi ze juz powinnam duzo przytyc. No ale moja waga w domu zepsuta (pokazuje ok 15 kg wiecej niz powinna) i z waze sie dopiero za tydzien na wizycie. ale dzien obzarstwa i dzien głodówki, wiec mysle ze po swietach zbyt duzo na plusie nie ma.
co do poznego jedzenia to ja jem kolacje o 20, a potem juz nic, dopiero rano o 9 -10 sniadanie. a obiad jem dwa razy, raz w dzien cos czego nie je maz, a drugi raz jak maz wraca z pracy, wtedy juz robie cos co maz lubi, a jest bardzo wybredny (tzn mogłby codziennie jesc pizze).
Co do swiatecznych kłótni to u mnie w rodzinie to niestety tradycja. Bo moja kochana siostrzyczka nie wie co to kompromis i zawsze musi byc tak jak ona chce, a ja wredny charakter nigdy sie nie zgadzam, bo uwazam ze skoro ja moge troche ustapic to ona równiez. ale i tak na koniec zawsze wychodzi ze to ja jestem wielka dama i wszystko musi byc tak jak ja chce. A w te swieta walczyłam by moc zamknac drzwi miedzy dwiema polowami w domu, ale ona uparła sie ze nie bo wtedy tam gdzie oni (i my zreszta tez) siedza jest zimno i dziecko sie przeziebi. było co prawda 26 stopni i my z mama to uciekłysmy na podwórko na spacer bo w domu nie dało sie siedziec. No a rano siostra chodziła zła bo dziecko dostało potówek no bo było za gorąco. no a kto winny? mama bo za duzo paliła w piecu. hehe juz sie nie dziwie czemu moj mezus zawsze tak niechetnie jedzie na swieta do mojej rodziny.
dzis jest ładna pogoda, zaraz zjem sobie troche lodów i ciasta

[sweetpinky]

Napisane przez malin30

Uuuu! No to faktycznie nas "przebiłaś". Brzmi to poważnie, więc koniecznie idź do lekarza i mu o tym powiedz. Skoków ciśnienia w ciąży nie można bagatelizować.

Czyżbym tylko ja miała piękną pogodę w święta?

no właśnie dziś mam przyspieszoną wizytę i ginka, ciekawe co mi powie martwię się...

no chyba tylko Ty miałaś, bo u mnie naprawdę było zimno i zachmurzone niebo, a dziś jak na złość jak siedzi się w pracy to piękna pogoda

[kizia86]

hej dziewczyny
wrescie znalazłam czas i moge troszke popisać
przypominam sie ze mam termin na 28 wrzesnia,a obecnie jesteśmy w 16 tygodniu naszej przygody:jupi :

wszyskie tyle piszeciesuper,nienad anżam czytać waszych postów
a to moje brzusioz dnia nadziej wydaje mi sie coraz wieksze

[klaudiaaa86]

Napisane przez kizia86

hej dziewczyny
wrescie znalazłam czas i moge troszke popisać
przypominam sie ze mam termin na 28 wrzesnia,a obecnie jesteśmy w 16 tygodniu naszej przygody:jupi :

wszyskie tyle piszeciesuper,nienad anżam czytać waszych postów
a to moje brzusioz dnia nadziej wydaje mi sie coraz wieksze

Hej Kizia,widze ze rocznik ten co ja i data porodu podobna ( ja mam na 27 09 ) no roznica jedynie w brzuszkach, Ty masz juz taki fajny Mi wg kalendarza wychodzi 17tc hmm mozna wiedziec kiedy mialas OM??

[Tequillla]

witam poświątecznie, widzę że wiekszość mamusiek już wyschła po lanym poniedziałku
Dziś rano byłam u lekarza, bo spanikowałam... okazało się, że te kłucia tak głęboko w pochwie to prawdopodobnie objaw zapalenia, mam ostry stan zapalny- grzyb jakiś się przyplątał. Dostałam antybiotyk, ale zwolnienia nie brałam. Miałam też szybkie usg, dzieciątko sobie smacznie spało i nie chcialo pomachać do mamusi.

[malin30]

Napisane przez Tequillla

witam poświątecznie, widzę że wiekszość mamusiek już wyschła po lanym poniedziałku
Dziś rano byłam u lekarza, bo spanikowałam... okazało się, że te kłucia tak głęboko w pochwie to prawdopodobnie objaw zapalenia, mam ostry stan zapalny- grzyb jakiś się przyplątał. Dostałam antybiotyk, ale zwolnienia nie brałam. Miałam też szybkie usg, dzieciątko sobie smacznie spało i nie chcialo pomachać do mamusi.

Oj, to dobrze. Czekam teraz jeszcze na wieści od miss.hot i sweetpinky. Ja mam jeszcze dwa dni niepewności. Poczytałam w necie o bólach głowy w czasie ciąży - rzecz normalna, chyba że jest zbyt mocny, towarzyszą temu mroczki przed oczami i wymioty, ewentualnie gdy ból umiejscowiony jest z rana w potylicy. Ja mam ból opasujący i zmieniający miejsce natężenia, ale po wizycie będę wiedziała, czy to nie od ciśnienia. Boję się...

[19martusia86]

Napisane przez aaaaniusia

hehe jesli chodzi o ten kalkulator wagi to jak wpisuje swoja sprzed ciazy, to mi nic nie wylicza tylko prosi bym wpisała poprawne dane. A jak wpisuje najmniejsza mozliwa to wychodzi ze juz powinnam duzo przytyc. No ale moja waga w domu zepsuta (pokazuje ok 15 kg wiecej niz powinna) i z waze sie dopiero za tydzien na wizycie. ale dzien obzarstwa i dzien głodówki, wiec mysle ze po swietach zbyt duzo na plusie nie ma.
co do poznego jedzenia to ja jem kolacje o 20, a potem juz nic, dopiero rano o 9 -10 sniadanie. a obiad jem dwa razy, raz w dzien cos czego nie je maz, a drugi raz jak maz wraca z pracy, wtedy juz robie cos co maz lubi, a jest bardzo wybredny (tzn mogłby codziennie jesc pizze).
Co do swiatecznych kłótni to u mnie w rodzinie to niestety tradycja. Bo moja kochana siostrzyczka nie wie co to kompromis i zawsze musi byc tak jak ona chce, a ja wredny charakter nigdy sie nie zgadzam, bo uwazam ze skoro ja moge troche ustapic to ona równiez. ale i tak na koniec zawsze wychodzi ze to ja jestem wielka dama i wszystko musi byc tak jak ja chce. A w te swieta walczyłam by moc zamknac drzwi miedzy dwiema polowami w domu, ale ona uparła sie ze nie bo wtedy tam gdzie oni (i my zreszta tez) siedza jest zimno i dziecko sie przeziebi. było co prawda 26 stopni i my z mama to uciekłysmy na podwórko na spacer bo w domu nie dało sie siedziec. No a rano siostra chodziła zła bo dziecko dostało potówek no bo było za gorąco. no a kto winny? mama bo za duzo paliła w piecu. hehe juz sie nie dziwie czemu moj mezus zawsze tak niechetnie jedzie na swieta do mojej rodziny.
dzis jest ładna pogoda, zaraz zjem sobie troche lodów i ciasta

No cóż ja też w rodzinie męża uchodzę za damę. Zawsze się zastanawiałam, czemu mój mąż nie lubi świąt. Teraz doskonale to rozumiem i nie dziwi mnie to, że woli spędzać ten czas z moją rodziną a nie ze swoją. I właśnie o to na wczorajszym obiedzie u teściów (nie dostaliśmy obiadu chyba w ramach kary za to, że dzień wcześniej jedliśmy obiad u mojej siostry) na który byliśmy zaroszeni mąż usłyszał, że jako jedyny syn mamusi nie odwiedził. Ja później też usłyszałam, że to moja wina, że mąż do nich nie przyjeżdża, że izoluję go od jego rodziny. Boże, jak to dobrze, że nic od tych ludzi nie wzięliśmy tylko wszystko swoją pracą osiągamy, bo chyba szlag by mnie trafił jak bym słuchała ile to pomocy dostaliśmy...

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

Napisane przez klaudiaaa86

Hej Kizia,widze ze rocznik ten co ja i data porodu podobna ( ja mam na 27 09 ) no roznica jedynie w brzuszkach, Ty masz juz taki fajny Mi wg kalendarza wychodzi 17tc hmm mozna wiedziec kiedy mialas OM??

No i mój rocznik A brzuszki powoli wszystkim rosną (chociaż nie, mnie urósł szybko )

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Napisane przez margolcia1006

Cześć dziewczynki.

Dobrze że już po świętach. My spędziliśmy je u rodzinki (troszkę u mojej troszkę u teśców|). Ogólnie nie było żle ale ja tam najlepiej czuję się u siebie w mieszkanku i jednak wolę takie swoje jedzonko typu: twarożek, kefirek i dużo warzyw niż objadanie się sałatkami, ciastami i wędlinami. No i chyba ten wyjazd dał mi się ostro we znaki bo od wczoraj pobolewa mnie podbrzusze tzn mam takie twarde jak kamień i już zaczęłam panikować. Wizytę mam dopiero za tydzień. Moja lekarka jest na urlopie i nie wiem co mam robić chyba umowie się gdzieś na usg dzis bo zwariuję.... już sobie zaczynam wmawiać różne dziwne rzeczy łącznie z tym że mi od wczoraj biust zmalał i piersi przestały boleć.....

To daj znać co i jak bo też zaobserwowałam u siebie twardnienie macicy (szyjka mi się nie skraca, więc tak to ok ) codziennie wieczorkiem jak się położę to brzuszek robi się twardy na kilka sekund o czym przechodzi i jak położę w tym miejscu rękę to czuję jak bobas rozrabia

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

Napisane przez Foka29

Chandrę mam dzisiaj jak nie wiem co.
Z pokoikiem panowie zaczeli się grzebać ... a już mieli kończyć, kilka rzeczy spieprzyli. Jutro będę musiała im dość dosadnie powiedzieć co o nich myślę. Strasznie tego nie lubię.
W czwartek szkolenie, a moja prezentacja w polu...

Ja przytyłam 1 kg. Jestem w 18 tc.

Czy ruchy dziecka czuć na początku jak takie delikatne pukanie palcem od środka?
Czułam coś takiego wczoraj i nie wiem czy to maleństwo.

dokładnie tak jest z moim robaczkiem-puka sobie, pewnie jak będzie większy to będzie inne uczucie

[miss.hot]

Napisane przez Tequillla

witam poświątecznie, widzę że wiekszość mamusiek już wyschła po lanym poniedziałku
Dziś rano byłam u lekarza, bo spanikowałam... okazało się, że te kłucia tak głęboko w pochwie to prawdopodobnie objaw zapalenia, mam ostry stan zapalny- grzyb jakiś się przyplątał. Dostałam antybiotyk, ale zwolnienia nie brałam. Miałam też szybkie usg, dzieciątko sobie smacznie spało i nie chcialo pomachać do mamusi.

Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze

Napisane przez malin30

Oj, to dobrze. Czekam teraz jeszcze na wieści od miss.hot i sweetpinky. Ja mam jeszcze dwa dni niepewności. Poczytałam w necie o bólach głowy w czasie ciąży - rzecz normalna, chyba że jest zbyt mocny, towarzyszą temu mroczki przed oczami i wymioty, ewentualnie gdy ból umiejscowiony jest z rana w potylicy. Ja mam ból opasujący i zmieniający miejsce natężenia, ale po wizycie będę wiedziała, czy to nie od ciśnienia. Boję się...

Ja póki co siedzę jeszcze w pracy do 15:00, a niedługo zadzwonię do ginki czy mnie w ogóle dziś przyjmie Mam nadzieję, że tak, bo po południu to kłucie się nasiliło trochę
Malinko dwa dni miną nim się obejrzysz
A bóle głowy - przez święta dużo mnie męczyły i też muszę wspomnieć o tym lekarzowi

Tak myślę co się dzieje z Serdel - dawno się nie odzywała, a i nasza lista taka zapomniana....

[edytte]

hej dawno mnie nie było jakoś tak dużo spraw miałam na głowie ale nareszcie mam chwilę żeby tu napisać... wspaniałe brzuszki tu widzę. Mi też zaczyna już widać. Jestem obecnie w 15 tyg ciąży i dzisiaj miałam robione USG ale ono już duże widać nóżki to jak kopie oraz jak ssie paluszka jakie ono jest piękne i moje... całe moje. Pani doktor powiedziała że żadnych nieprawidłowości nie widać i wszystko prawidłowo się rozwija. Szkoda tylko że nie było widać czy to chłopak czy dziewczynka.