Mamusie Majowo- Czerwcowe 2010 !!! (:

[kropka75]

Napisane przez Edzia400

no wiem ja to zawsze na koncu hahahaha zaraz to zmienie albo nich juz tak zostanie bo znów cos pokrece

Nie zmieniaj, nie zmieniaj. Takie zmiany w postach, które powodują utratę sensu gdzieś po drodze, są tu traktowane jako niszczenie zawartości forum i karane.

[dafreen]

Napisane przez DAnia

Ja już się zastanawiałam, gdzie zniknęłaś... Fajnie że odpoczywasz sobie w domku - w nowym domku A jak się czujesz? Dalej Cię męczy?

męczy ale na szczęście tylko rano, potem jest juz ok... więc na szczęście mobilna jestem i nie muszę być w zasięgu klopa

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;15115849]

A powiedzcie mi, czy prócz usg macie zawsze badanie fotelowe?[/QUOTE]

ja nie mam, mój gin ogląda wszystko szybciutko na usg...

Napisane przez araczki

A wracasz do pracy czy juz zostaniesz na zwolnieniu bo nie dali Ci umowy jeszcze?

umowy nie dali ale rozmawiałam z drugim dyrektorem i ma załatwić we wtorek... zobaczymy, na zwolnieniu jestem głównie z powodu wymiotów więc nawet nie naciągane,a czy zostanę juz na stałe zdecyduje gin w czwartek na wizycie... ale myśle, że będzie nalegał... brzuch boli i czesto się napina a ja mam dosyć stresująca pracę... mają mi zatrudnić asystentkę, której praca będę kierowała z domu i ewentualnie wpadała raz na jakiś czas do biura żeby ogarnąć sytuację... ale pożyjemy zobaczymy co z tego wyjdzie wszystkiego... ja na pewno nie będe na siłe pracowała i ryzykowała zdrowiem swoim i Okrucha

[QUOTE=Edzia400;15116895]

[/COLOR]

Napisane przez kropka75

Halo halo... ja mam 34. [COLOR=Silver]

Tobie tez ja juz sie zaprzyjaznilam z wc myslałam ze powinno sie juz sie skonzyc a mi sie chyba dopiero zaczyna teraz troche juz mniej bo mniej jem ale czesciej i nie jest to juz az takie meczace ale ciagle chodze i naciagam masakra mozna oszalec moj Tż jak widzi jak biegne do wc to robi taka smutna minke ze bardziej mi zal jest jego niz mnie [COLOR="Silver"]

ja mam 33 lata więc proszę tu nie panikowac
ja tez juz sie zaprzyjaźniłam, a mój TZ jak widzi, ze idę do wc to potem mnie przytula i mówi " pawiowałaś? to teraz będzie lepiej..."

[araczki]

Napisane przez dafreen

umowy nie dali ale rozmawiałam z drugim dyrektorem i ma załatwić we wtorek... zobaczymy, na zwolnieniu jestem głównie z powodu wymiotów więc nawet nie naciągane,a czy zostanę juz na stałe zdecyduje gin w czwartek na wizycie... ale myśle, że będzie nalegał... brzuch boli i czesto się napina a ja mam dosyć stresująca pracę... mają mi zatrudnić asystentkę, której praca będę kierowała z domu i ewentualnie wpadała raz na jakiś czas do biura żeby ogarnąć sytuację... ale pożyjemy zobaczymy co z tego wyjdzie wszystkiego... ja na pewno nie będe na siłe pracowała i ryzykowała zdrowiem swoim i Okrucha

czyli dobrze i tak i tak chociaz pewnie lepiej gdyby podpisali nowa umowe, co sie napewno stanie i zatrudnili asystetke jak piszesz.
Trzymaj sie dzielnie z wymiotami i bolem brzucha. Opoczywaj duzo i ciesz sie nowym mieszkankiem

Mnie tez od wczoraj boli brzuch. Wlasciwie czuje jakby napierdzielal mnie jajnik na owulacje..
Boje sie ciagle sytuacji, ze cos bedzie mnie niepokoic a lekarza niet tylko polozna, ktora nie pomoze a jedynie doradzi...

[dafreen]

Napisane przez araczki

czyli dobrze i tak i tak chociaz pewnie lepiej gdyby podpisali nowa umowe, co sie napewno stanie i zatrudnili asystetke jak piszesz.
Trzymaj sie dzielnie z wymiotami i bolem brzucha. Opoczywaj duzo i ciesz sie nowym mieszkankiem

Mnie tez od wczoraj boli brzuch. Wlasciwie czuje jakby napierdzielal mnie jajnik na owulacje..
Boje sie ciagle sytuacji, ze cos bedzie mnie niepokoic a lekarza niet tylko polozna, ktora nie pomoze a jedynie doradzi...

mają dać umowę na czas nieokreślony, ale z drugiej strony ja im już nie ufam... jak będę miała papier w ręku to będę miała pewność... a asystentkę i tak mieli mi zatrudnić, więc może tylko ewentualnie przyspieszy się decyzję...

własnie mnie boli ostatnio dosyć mocno zrost, który mam po operacjach... trochę mnie to martwi, mam nadzieję, że nic groźnego z tego wyniknąć nie może... no i szew po cc rwie mnie czasami przestraszliwie...
nic się nie martw Słonko, staraj się odpoczywać to chyba najlepsze co możemy teraz robić i nie siedzieć długo, pozycja siedząca nie jest najlepsza

[kropka75]

Napisane przez dafreen

ja tez juz sie zaprzyjaźniłam, a mój TZ jak widzi, ze idę do wc to potem mnie przytula i mówi " pawiowałaś? to teraz będzie lepiej..."

Bidoczku Ty, dobrze że jest lepiej, oby przeszło w końcu.

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Napisane przez araczki

Mnie tez od wczoraj boli brzuch. Wlasciwie czuje jakby napierdzielal mnie jajnik na owulacje..
Boje sie ciagle sytuacji, ze cos bedzie mnie niepokoic a lekarza niet tylko polozna, ktora nie pomoze a jedynie doradzi...

Teraz to już chyba u nich jest ciąża, w ich łaskawości i możesz iść do szpitala jakby co, czy nie?

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Napisane przez dafreen

własnie mnie boli ostatnio dosyć mocno zrost, który mam po operacjach... trochę mnie to martwi, mam nadzieję, że nic groźnego z tego wyniknąć nie może... no i szew po cc rwie mnie czasami przestraszliwie...

Nie martw się niepotrzebnie. Zrosty i blizny lubią boleć, zwłaszcza jak się coś naciąga, to nie grozi dziecku, nie denerwuj się.
Jedyne co może z tego być to rozjazdy w okolicy blizn.

[dafreen]

Napisane przez kropka75

Bidoczku Ty, dobrze że jest lepiej, oby przeszło w końcu.

mam nadzieję, że przejdzie, choć dziś rano mnie znów dopadło... tyle tylko, że nie miałam jeszcze czym.... więc tylko mnie poszarpało bezowocnie... dobrze, że nawet jak sa to tylko rano, potem juz raczej spokój mam

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Napisane przez kropka75

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Napisane przez kropka75

Nie martw się niepotrzebnie. Zrosty i blizny lubią boleć, zwłaszcza jak się coś naciąga, to nie grozi dziecku, nie denerwuj się.
Jedyne co może z tego być to rozjazdy w okolicy blizn.

tak własnie mi się wydaje... najwyżej poprosze gina przy cc od razu o plastyke brzucha i naciągnięcie co się da

[kropka75]

Napisane przez dafreen

mam nadzieję, że przejdzie, choć dziś rano mnie znów dopadło... tyle tylko, że nie miałam jeszcze czym.... więc tylko mnie poszarpało bezowocnie... dobrze, że nawet jak sa to tylko rano, potem juz raczej spokój mam

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

tak własnie mi się wydaje... najwyżej poprosze gina przy cc od razu o plastyke brzucha i naciągnięcie co się da

Dobrze, że tylko rano, inaczej to by była masakra w ciapki.

He he ... i będziesz miała pikny, gładki brzuchol. Dwa w jednym.



Spadam do domu... zmęczona jestem, nabrykałam się dziś trochę, ale przynajmniej nie siedziałam na D. A jak siedziałam, to sznupałam po allegro - zrujnuje mnie ten portal. Znowu upolowałam sweterek i bluzę polarkową.

[dafreen]

Napisane przez kropka75

Dobrze, że tylko rano, inaczej to by była masakra w ciapki.

He he ... i będziesz miała pikny, gładki brzuchol. Dwa w jednym.



Spadam do domu... zmęczona jestem, nabrykałam się dziś trochę, ale przynajmniej nie siedziałam na D. A jak siedziałam, to sznupałam po allegro - zrujnuje mnie ten portal. Znowu upolowałam sweterek i bluzę polarkową.

taki mam przebiegły plan
uciekaj, uciekaj, poodpoczywaj sobie, my dziś jeszcze jedziemy do znajomych... moja koleżanka jeste prawie w tym samym czasie co ja ciaży tylko z bliźniakami, będziemy brzuszki porównywać
ja ostatnio w lumpku upolowałam bodziaka, spodenki i śpiowrek za obłędną kwote 17 zł... a wszystko nowe

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ja wczoraj wlazłam do ciuchlandu, w którym nie byłam jeszcze -ludzie, jak można sprzedawać tak zniszczone rzeczy, brudne, śmierdzące? Nie wróżę temu miejscu długiego istnienia. Dla porównania chodzę do mojego ukochanego lumpka, gdzie są czyste rzeczy, noszone ale nie masakrycznie zniszczone, nie śmierdzi.

Za to wczoraj i dzisiaj dostałam od ciotki śpioszki zielone w słoniki Do tego 3 kaftaniki: biało-zielonkawy, neutralny taki, biało-kremowo-pomarańczowy w krateczkę z pieskiem - ma zapięcia z odciskiem łapy I... kaftanik biało-zielony z napisem "kocham mojego tatę" Luby się ucieszy

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

a mnie dalej muli, zamykam zaraz do domu, po drodze zadzwonię do TŻ-ta, żeby wcześniej do domu przyszedł, bo ja chcę do łóżka.
Chyba jeszcze coś innego mnie łapie, bo strasznie zimno mnie trzęsie.

[Edzia400]

[QUOTE=dafreen;15121080]męczy ale na szczęście tylko rano, potem jest juz ok... więc na szczęście mobilna jestem i nie muszę być w zasięgu klopa

Napisane przez Edzia400

[/COLOR]

ja mam 33 lata więc proszę tu nie panikowac
ja tez juz sie zaprzyjaźniłam, a mój TZ jak widzi, ze idę do wc to potem mnie przytula i mówi " pawiowałaś? to teraz będzie lepiej..."

ale super to nazwał Pawiowałas ..... no coz mamy nadzieje ze nam sie to szybko skonczy

[kropka75]

Napisane przez dafreen

taki mam przebiegły plan
uciekaj, uciekaj, poodpoczywaj sobie, my dziś jeszcze jedziemy do znajomych... moja koleżanka jeste prawie w tym samym czasie co ja ciaży tylko z bliźniakami, będziemy brzuszki porównywać
ja ostatnio w lumpku upolowałam bodziaka, spodenki i śpiowrek za obłędną kwote 17 zł... a wszystko nowe

Miłego wieczorka więc.

Pokaż?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;15122907]Ja wczoraj wlazłam do ciuchlandu, w którym nie byłam jeszcze -ludzie, jak można sprzedawać tak zniszczone rzeczy, brudne, śmierdzące? Nie wróżę temu miejscu długiego istnienia. Dla porównania chodzę do mojego ukochanego lumpka, gdzie są czyste rzeczy, noszone ale nie masakrycznie zniszczone, nie śmierdzi.

Za to wczoraj i dzisiaj dostałam od ciotki śpioszki zielone w słoniki Do tego 3 kaftaniki: biało-zielonkawy, neutralny taki, biało-kremowo-pomarańczowy w krateczkę z pieskiem - ma zapięcia z odciskiem łapy I... kaftanik biało-zielony z napisem "kocham mojego tatę" Luby się ucieszy [/QUOTE]
Ano czasem tak jest w lumpkach. :/

A pokaż i Ty.

Co Was tak trzeba namawiać?

Ps. Ja upolowałam takie cuda: (od pierwszego wejrzenia zakochałam się w tych jeansach ogrodniczkach i beżowym sweterku.

[lindsley]

Napisane przez Darianna25

Witam,
Któras prosiła o relacje ze sklepów w uk.

Ja pytałam. Dziękuję o info To chyba sobie też odpuszczę

Napisane przez yolanda9

Pięknie! taka duża już ta Twoja dzidzia moja jest o wiele mniejsza, a mamy podobny czas od OM Mam nadzieje, że mój dzidziolek jeszcze nadrobi zaległości

A najlepsza wiadomość dzisiejszego ranka, to to, ze mamy piątek

Dzięki Mam nadzieję, że nie urośnie mi do 5kg przed porodem
Oj ja też się cieszę, że już piątek

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;15115347]

Wstałam, kaszel lepszy, bo nie suchy, pini pomaga. Teoretycznie też na nim podane jest, że nie stosować w ciąży, ale gin pozwolił. Zresztą mam wrażenie, że na każdym leku ten zakaz jest. Nic, tylko zamknąć się w namiocie tlenowym i nie wychodzić przez 9 miesięcy...

A jutro - usg prenatalne, o 9 rano ksiuki trzymajcie![/QUOTE]
A mi gin wczoraj powiedział, że ewentualnie coś homeopatycznego a najlepiej nic nie brać. Pewnie gdybym mu zaczęła tam kaszleć jak jeszcze kilka dni temu to sam by coś zaproponował. Ale na szczęście już lepiej.

Kciuki będą zaciśnięte

Ja dziś sobie pospacerowałam w pracy. W tę i z powrotem. Ciągle coś do załatwienia w terenie było, na szczęście ładna pogoda i ciepło dziś to się dotleniałam zamiast siedzieć na D...
Jutro jedziemy do rodzinki na weekend i przy okazji poodwiedzam groby moich dziadków. No i powiemy wszystkim o dzidku

[DAnia]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;15115347] A jutro - usg prenatalne, o 9 rano ksiuki trzymajcie![/QUOTE]

Napisane przez kropka75

Ja upolowałam takie cuda: (od pierwszego wejrzenia zakochałam się w tych jeansach ogrodniczkach i beżowym sweterku.

Baardzo fajne ubranka To te używane z allegro??

Jak na razie ciągle podziwiam Wasze zakupy, będę wiedzieć co i gdzie można dostać, jak już zacznę kupować Chyba, że wcześniej wykupicie mi wszystko

Ja dziś "sklepowy" dzień zaliczyłam - szukamy mebli. I nawet można coś sensownego znaleźć w sklepach w przyzwoitej cenie, ale jak już się na coś zdecydowaliśmy, to okazało się, że w magazynie nie ma, trzeba zamówić i będzie w styczniu... Postanowiliśmy na razie szukać dalej...

[kropka75]

Owszem, to używki z all.

No właśnie, jutro na 9 rano budzik i trzymamy za Szaję.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Znaczy się - robię wam przymusową pobudkę

Czy wy się też tak wkręcacie, że na każdym usg liczycie na to, że płeć da się dojrzeć? Ja niby wiem, że to za wcześnie, ale się wkręcam

[kropka75]

A propos przewrażliwienia w temacie wieku i wad genetycznych... na uspokojenie coś napiszę.

W moim wieku ryzyko ZD wynosi 1:450. Po zrobieniu badań to ryzyko spada u mnie do 1:2500.

Dla porównania, każda zdrowa kobieta 25-cioletnia ma ryzyko 1:1350. U 16-tolatki 1:1570.

To tyle na temat wieku.

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;15126245]Znaczy się - robię wam przymusową pobudkę

Czy wy się też tak wkręcacie, że na każdym usg liczycie na to, że płeć da się dojrzeć? Ja niby wiem, że to za wcześnie, ale się wkręcam [/QUOTE]
Ja się nie wkręcam. Ja się boję przedwczesnej oceny.
Boję się, że gin stwierdzi, że czegoś nie widzi, oceni płeć na dziewczynkę, mąż mi się wkręci i będzie potem rozczarowanie.

Wolałabym nie wiedzieć, niż mam wiedzieć tak na byle jak i się potem zdziwić.

[DAnia]

Napisane przez kropka75

Owszem, to używki z all.

No właśnie, jutro na 9 rano budzik i trzymamy za Szaję.

Wyglądają jak nówki...

Ja wstaję o 8 żeby wziąć tabletki, to zacisnę kciuki i pójdę spać dalej

Szajajaba ja akurat nie muszę znać płci dziecka. Zresztą na moim poprzednim usg było za wcześnie, żeby coś zobaczyć, więc nie myślałam o tym.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ja nie muszę, ale chcę Głównie po to, by móc spokojnie kupować rzeczy nie tylko neutralne. No i by nad imieniem pomyśleć

[DAnia]

Napisane przez kropka75

Ja się nie wkręcam. Ja się boję przedwczesnej oceny.
Boję się, że gin stwierdzi, że czegoś nie widzi, oceni płeć na dziewczynkę, mąż mi się wkręci i będzie potem rozczarowanie.
Wolałabym nie wiedzieć, niż mam wiedzieć tak na byle jak i się potem zdziwić.

I tu się zgadzam. Gdyby można było wiedzieć na 100%... Ale może gdzieś po połowie ciąży będę chciała wiedzieć? Teraz wolę nie, dla własnego spokoju...

[kropka75]

Napisane przez DAnia

Wyglądają jak nówki...

Rzeczywiście, na żywo też.

Spadam do wanny i przed tv, albo do książeczki. Dość siedzenia na dziś.

Miłego wieczorka.

Szaja, jutro rano trzymam. Daj znać jak będziesz po.

Pa.

[lindsley]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;15126245]Znaczy się - robię wam przymusową pobudkę

Czy wy się też tak wkręcacie, że na każdym usg liczycie na to, że płeć da się dojrzeć? Ja niby wiem, że to za wcześnie, ale się wkręcam [/QUOTE]
Ja mam plan, żeby o 9 już siedzieć w aucie i mykać na zakupy ciuchowe dla mnie i Tz-a a potem dalej w drogę

Tak miałam nadzieję, że na Boże Narodzenie będziemy znali już płeć ale czy to nie za wcześnie? Będzie akurat 20tc. Może tuż przed wigilią się przejdę na usg co by mieć prezent pod choinkę

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Kropka.

Wiesz, gdzie przenieśli komis dziecięcy z Placu Piastów ?

[~Ania26]

dobry wieczór
Kropka super wózeczek wybraliście. Mnie osobiście bardzo podobaja się trójkołowce i napewno i Ty i dzidziuś będziecie z niego zadowoleni bo wygląda naprawdę na dość obszerny i wygodny. No i tż też będzie zachwycony bo takie sportowe koła to nie byle co
Jeżeli chodzi o płeć to ja jakoś też się nie nakręcam a już napewno mniej niż w pierwszej ciąży. Ważne że zdrowe. Tż chciałby teraz córeczkę a mnie jakoś wszystko jedno i z syneczka i z córeczki będę się cieszyć jak szalona. Brak tylko cierpliwości bo ja to już bym chciala tego małego skarba trzymać przy piersi-to takie cudne uczucie
Ehh mnie coś dziś w lewej nerce kłuje i nie wiem czy to maleństwo mnie uwiera czy faktycznie boli nerka :Confused: Innych objawow narazie brak.
Spadam zaraz najeść się ogórków bo ogromną mam ochotę i do łóżeczka przed tv poleniuchować.
miłego wieczoru

[Puma13]

Szajajaba, kciuki zaciśniętę.

Kropka, ubranka naprawdę śliczne.

Ja też już bym chciała znać płeć, nawet żartowaliśmy z lekarzem ostatnio, czy już coś tam nie urosło, no ale niestety. Też mam nadzieję że na Boże Narodzenie już będziemy wiedzieć, kto mieszka w brzuszku. Imiona mamy wybrane, a na razie okruch jest Maksiem, tak jak wpierwszej ciąży.

Wczoraj kupiłam Fissan i rozpoczęłam zaklinanie brzucha, żeby żaden rozstępik mi się nie zrobił

[kropka75]

Napisane przez lindsley

Tak miałam nadzieję, że na Boże Narodzenie będziemy znali już płeć ale czy to nie za wcześnie? Będzie akurat 20tc. Może tuż przed wigilią się przejdę na usg co by mieć prezent pod choinkę

20 tydz. powinien być akurat. O ile maluch zechce współpracować.

Ja nie wiem czy się dowiem, bo drugie bad. prenatalne mam do zrobienia w 20 tyg, a wychodzi mi dokładnie na święta. :/ Nie wiem jak to będzie z wizytą, trzy dni idą w odstawkę.

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;15126674]Kropka.

Wiesz, gdzie przenieśli komis dziecięcy z Placu Piastów ?[/QUOTE]
Nawet nie wiem gdzie tam był komis dziecięcy.
Wiem o 3 lumpeksach, ale o komisie nie.

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Napisane przez ~Ania26

dobry wieczór
Kropka super wózeczek wybraliście. Mnie osobiście bardzo podobaja się trójkołowce i napewno i Ty i dzidziuś będziecie z niego zadowoleni bo wygląda naprawdę na dość obszerny i wygodny. No i tż też będzie zachwycony bo takie sportowe koła to nie byle co

Dzięki.
Tak, jest obszerny, tzn. spacerówka. Gondolą nie musimy się zbytnio przejmować, bo nasze maluchy będą letnie, więc nie będziemy ich ubierać na puchato. A jak zaczniemy to już będą spacerówkowe.
Bardzo mi ta opcja gra.

Napisane przez ~Ania26

Jeżeli chodzi o płeć to ja jakoś też się nie nakręcam a już napewno mniej niż w pierwszej ciąży. Ważne że zdrowe. Tż chciałby teraz córeczkę a mnie jakoś wszystko jedno i z syneczka i z córeczki będę się cieszyć jak szalona. Brak tylko cierpliwości bo ja to już bym chciala tego małego skarba trzymać przy piersi-to takie cudne uczucie
Ehh mnie coś dziś w lewej nerce kłuje i nie wiem czy to maleństwo mnie uwiera czy faktycznie boli nerka :Confused: Innych objawow narazie brak.
Spadam zaraz najeść się ogórków bo ogromną mam ochotę i do łóżeczka przed tv poleniuchować.
miłego wieczoru

Niecierpliwa istoto.

Maluch trochę za mały, żeby już uwierał w nerki. Może Cię przewiało po prostu, wygrzej się. Może pomoże.

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez Puma13

Kropka, ubranka naprawdę śliczne.

Ja też już bym chciała znać płeć, nawet żartowaliśmy z lekarzem ostatnio, czy już coś tam nie urosło, no ale niestety. Też mam nadzieję że na Boże Narodzenie już będziemy wiedzieć, kto mieszka w brzuszku. Imiona mamy wybrane, a na razie okruch jest Maksiem, tak jak wpierwszej ciąży.

Wczoraj kupiłam Fissan i rozpoczęłam zaklinanie brzucha, żeby żaden rozstępik mi się nie zrobił

Dzięki. Polujemy dalej, nie mogę się oprzeć, strasznie mnie to bawi. Już nie pamiętam kiedy coś sobie kupiłam, poza kremem na rozstępy.

Do Świąt niedaleko, minie raz raz.

Skutecznego zaklinania.

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

No i gdzie ta Szaja? Coś długo wraca z tego USG...

Ja dziś wstałam wcześnie, wyprawiłam męża na strzelankę (niech się dziecko pobawi), zapodałam mężowy prezent do CD i męczę Piaska, wstawiłam pranie, poukładałam swoje rzeczy w szafie (coś mnie naszło, nie wiedzieć czemu) i skończyła mi się wena...

[margo80]

a mnie małż porwał wczoraj najpierw do jyska na zakupy (stół plus krzesła do kuchni), a potem do kina. a że film był na dosyć późną godzinę (21.15), to usnęło mi się na jakaś (nie wiem, jak długą) chwilę

co do wózków - też myślę o X-landerze, chyba model XA, ale nie pasuje mi w nim brak przekładanej rączki (a może po prostu o tym nie doczytałam?). w tej chwili najbardziej podoba mi się Espiro GTX, który ma tę fukncję i inne, które akurat dla nas są ważne, ale z kolei nie da się chyba zamontować do niego fotelika Maxi-Cosi.
trzeba będzie się kiedyś wybrać do jakiegoś sklepu, zobaczyć na żywo i popytać.

Kropko - byliście może w Boćku?

aaaa, zapomniałam dodać, że odebrałam wczoraj wyniki. grupa krwi jednak taka, o jakiej od dziecka wiedziałam, że mam, przeciwciał nie stwierdzono. morfologia na moje oko calkiem ładna, w moczu coś tak "pojedyncze", więc chyba jest dobrze. do lekarza idę za tydzień w piątek, właściwie tylko po to, żeby mu te wyniki pokazać i dopytać gdzie mogę go dorwać w poniedziałek lub wtorek, żeby mi od wtorku wystawił L4.

moja dyra stwierdziła, że zanim pójdę na chorobowe, powinnam wybrać dni na żądanie, które mi zostały, więc w przyszłym tyodniu idę tylko we wtorek na 8h i w czwartek na 2,5h. mają już kogoś na zastępstwo za mnie, więc mogę z czystym sumieniem byczyć się w domu i mieć wszystko w d.

jeszcze jedno - co do płci - nie ukrywam, że marzy mi się córcia, ale wczoraj znalazłam na All taką extra bluzkę dla chłopca i sobie wyobraziłam swojego synka w niej i w jeansach i zastanawiam się czy jej nie kupić. jestem coraz bliższa decyzji na tak. a gdyby się okazało, że to córa, to mogę potem którejś z Was odstąpić

[kropka75]

Napisane przez margo80

co do wózków - też myślę o X-landerze, chyba model XA, ale nie pasuje mi w nim brak przekładanej rączki (a może po prostu o tym nie doczytałam?). w tej chwili najbardziej podoba mi się Espiro GTX, który ma tę fukncję i inne, które akurat dla nas są ważne, ale z kolei nie da się chyba zamontować do niego fotelika Maxi-Cosi.
trzeba będzie się kiedyś wybrać do jakiegoś sklepu, zobaczyć na żywo i popytać.

Espiro GTX bardzo fajny.

Napisane przez margo80

Kropko - byliście może w Boćku?

Znaczy gdzie?

Napisane przez margo80

jeszcze jedno - co do płci - nie ukrywam, że marzy mi się córcia, ale wczoraj znalazłam na All taką extra bluzkę dla chłopca i sobie wyobraziłam swojego synka w niej i w jeansach i zastanawiam się czy jej nie kupić. jestem coraz bliższa decyzji na tak. a gdyby się okazało, że to córa, to mogę potem którejś z Was odstąpić

A nie będzie w ogóle pasowała na dziewczynkę?

Ja mam spodnie z czerwonymi obramówkami na nogawkach, ogrodniczki z serduszkiem, granatowe ogrodniczki z samolotem - i nic się nie boję, że na którąś płeć nie będą pasować.

[margo80]

Napisane przez kropka75

Espiro GTX bardzo fajny.

Znaczy gdzie?


A nie będzie w ogóle pasowała na dziewczynkę?

Ja mam spodnie z czerwonymi obramówkami na nogawkach, ogrodniczki z serduszkiem, granatowe ogrodniczki z samolotem - i nic się nie boję, że na którąś płeć nie będą pasować.

Bociek - ponoć najlepszy sklep z wózkami itp. w Zabrzu. okolice Platana, wjeżdża się w podwórze jakby za teatr. nas tam jeszcze nie było. drugi w Zabrzu, ponoć też polecany - okolice stadionu GZ.

a ta bluzka pasowałaby chyba tylko na chłopczycę-rozrabiarę (i szczerze mówiąc, właśnie tak sobie wyobrażam moją przyszłą córkę - a nie królewnę stojącą grzecznie w kąciku...).

jeszcze wracając do GTXa - mały wybór kolorów, niestety. (tak tak - na siłę szukam wad ).

[kropka75]

Napisane przez margo80

Bociek - ponoć najlepszy sklep z wózkami itp. w Zabrzu. okolice Platana, wjeżdża się w podwórze jakby za teatr. nas tam jeszcze nie było. drugi w Zabrzu, ponoć też polecany - okolice stadionu GZ.

a ta bluzka pasowałaby chyba tylko na chłopczycę-rozrabiarę (i szczerze mówiąc, właśnie tak sobie wyobrażam moją przyszłą córkę - a nie królewnę stojącą grzecznie w kąciku...).

jeszcze wracając do GTXa - mały wybór kolorów, niestety. (tak tak - na siłę szukam wad ).

A to nie. My byliśmy na Roosevelta. Świat dziecka to się chyba zwie. Właśnie w okolicach stadionu.

Pokaż tę bluzeczkę, jak możesz.

My mieliśmy prostą sprawę z kolorami - mieszkamy na Śląsku, w centrum miasta, wózek musi być bury. Spacerówka na pewno będzie szaro-czarna, a gondola też coś z szarościami, stalowym, brązem... są takie i z x-landera i z quinny, więc nie ma problemu.