Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 9

[Mo_Nika]

Na mnie już czas, jutro się zmierzę może... o ile nie będę miała tak wzdętego brzucha jak ostatnio
Dobranoc

[joanasz]

Napisane przez grupies

Kalarepę to ja na surowo wsuwam

o ja tyż uwielbiam, nawet jak mam brokuła czy kalafior to sobie wykraiwuje środek tak jak tzw. gląby z kapusty, pycha

[marcheew]

dziewczyny, a jesli chodzi o napoje to jakie sa niedozwolone? ja np bardzo duzo pijam nestea zieoną- czy w fazie uderzeniowej i pozniej ogolnie moge pic takie rzeczy czy nie?

[*Insane]

Napisane przez marcheew

dziewczyny, a jesli chodzi o napoje to jakie sa niedozwolone? ja np bardzo duzo pijam nestea zieoną- czy w fazie uderzeniowej i pozniej ogolnie moge pic takie rzeczy czy nie?

oczywiście, że nie

Wszystkie te Nestea, Ice Tea i inne - są SŁODZONE CUKREM!

Z takich wynalazków możesz pić tylko Colę i Pepsi light -słodzone aspartamem.

[YettaV]

Napisane przez ciocia_wiedzma

Właśnie siedzę i wmuszam w siebie wodę. Musze wypić jeszcze 0,5l, a normalnie bardzo malo piję i organizm jest nie przyzwyczajony do takiej ilości płynu.
Jutro chyba kupię colę, może będzie łatwiej wypić te 2,5l:/

Spokojnie - skoro wcześniej dużo nie piłaś, to po jakimś czasie sama odczujesz, że na tej diecie poprostu chce się pić, więc cierpliwości a przyzwyczaisz organizm do większej i zdrowszej ilości płynów. A z colą bym nie przesadzała, jako z napojem uzupełniającym przykazane przez Dukana 1,5 litra płynów, bo można się uzależnić Ja mam ją zawsze w zapasie na czarną godzinę, gdy chce mi się słodkiego, albo (a, feee) drinka

Napisane przez tabinga

Popełniłam totalną skuchę sernikową-nie udał mi się. Chciałam zrobić super dietetyczny i dałam ser ,4białka, słodzik,trochę mleka i 1 łyżkę otrębów. Wyszedł nijaki.

Następnym razem będzie lepiej A miał być pieczony, czy na zimno? Przez całą II fazę raz jedyny upiekłam, a zwykle robię czysto proteinowy na zimno i jest pyszny

Witam wszystkich wieczorowa porą
Wpadłam na chwilę, żeby meldunek zrobić, a tu tyle do nadrobienia Przyznaję, że nie jestem w stanie (chyba po raz pierwszy!) doczytać zaległości, zanim napiszę, ale - moi Drodzy - tempo jest tu kosmiczne!
Meldunek dietowy miał być, więc:
Dziś mija mój PIERWSZY TYDZIEŃ NA III FAZIE!!! Hmmm... i żyję Powiem tak - pierwsze dni III nie są łatwe! Ciągłe zastanawianie się, co mogę, czy chcę to zjeść i kiedy mam to zjeść i z czym... II faza jest o niebo łatwiejsza Zaczęłam całkiem dobrze od wręcz książkowej uczty z przystawką i deserem drugiego dnia - ale wcale mi to "ucztowe" jedzenie nie smakowało! No, może oprócz deseru, czyli czekoladowej caffe latte, mniam Chleb wmuszam w siebie i szukam sposobu, w jakiej formie mam go zjeść - do tego stopnia odzwyczaiłam się od kanapek A produktów skrobiowych jeszcze nie udało mi się wprowadzić - nie miałam kiedy i do czego. Postaram się jutro coś z makaronem razowym wymodzić. Jakoś mam tego jedzenia za dużo - 2 uczty, 2 skrobiowe, owoc codziennie - no, za dużo, dzień za krótki, żeby to wszystko zjeść. Jedyne, co na III jest super, to warzywa bez ograniczeń
Maruda, co? Początkujący mnie nienawidzą?
Pozdrawiam i trzymam kciuki

[marcheew]

Napisane przez *Insane

oczywiście, że nie

Wszystkie te Nestea, Ice Tea i inne - są SŁODZONE CUKREM!

Z takich wynalazków możesz pić tylko Colę i Pepsi light -słodzone aspartamem.

okej, a takim razie ide wylać dużą butle do zlewu żeby mnie od jutra nie kusiła

[*Insane]

Napisane przez YettaV

Witam wszystkich wieczorowa porą
Wpadłam na chwilę, żeby meldunek zrobić, a tu tyle do nadrobienia Przyznaję, że nie jestem w stanie (chyba po raz pierwszy!) doczytać zaległości, zanim napiszę, ale - moi Drodzy - tempo jest tu kosmiczne!
Meldunek dietowy miał być, więc:
Dziś mija mój PIERWSZY TYDZIEŃ NA III FAZIE!!! Hmmm... i żyję Powiem tak - pierwsze dni III nie są łatwe! Ciągłe zastanawianie się, co mogę, czy chcę to zjeść i kiedy mam to zjeść i z czym... II faza jest o niebo łatwiejsza Zaczęłam całkiem dobrze od wręcz książkowej uczty z przystawką i deserem drugiego dnia - ale wcale mi to "ucztowe" jedzenie nie smakowało! No, może oprócz deseru, czyli czekoladowej caffe latte, mniam Chleb wmuszam w siebie i szukam sposobu, w jakiej formie mam go zjeść - do tego stopnia odzyczaiłam się od kanapek A produktów skrobiowych jeszcze nie udało mi sie wprowadzić - nie miałam kiedy i do czego. Postaram się jutro coś z makaronem razowym wymodzić. Jakoś mam tego jedzenia za dużo - 2 uczty, 2 skrobiowe, owoc codziennie - no, za dużo, dzień za krótki, żeby to wszystko zjeść. Jedyne, co na III jest super, to warzywa bez ograniczeń
Maruda, co? Początkujący mnie nienawidzą?
Pozdrawiam i trzymam kciuki

Gratuluję III fazy

Jeśli chodzi o jedzenie pieczywka, to skoro nie możesz się zmusić, to może... grzanki ??
Pokroić chlebek w małą kosteczkę + trochę soli (najlepiej morskiej ) + duuużo ziół prowansalskich + duuużo czosnku (może być w proszku). Można odrobinę skropić oliwą. I do piekarnika na dość niską temperaturę (żeby się ususzyły, a nie przypiekły) - na 30-40 minut

Takie grzanki to i do pochrupania w czasie filmu i do sałatki i do zupy można...

[marcheew]

YettaV- tak, ja Cie nienawidzę za to że tyle juz udało Ci sie zrzucić wow jestem pod wrażeniem uporu itd... ja sie straaasznie o to u siebie boje, od jutra zaczynam a wszystkie inne diety konczyly sie niepowodzeniem z powodu mojego wieczornego podjadania więc mam nadzieje że bedziecie mnie ostro karcić jak napisze ze mam ochote na coś złego :P na wieczor rece bede sobie za plecy wziązywać hehe żeby nie miec co jak podjeść

[*Insane]

Napisane przez marcheew

okej, a takim razie ide wylać dużą butle do zlewu żeby mnie od jutra nie kusiła

Możesz sama zrobić sobie mrożoną herbatę

Sposób 1:
- zamiast wody - do woreczków do lodu wlewasz przestudzoną herbatę (np. posłodzoną już słodzikiem) - i masz smakowe kostki lodowe - fajne na lato

Sposób 2:
Po prostu przygotowujesz ulubioną herbatę (może np. zielona + świeża mięta? ), możesz posłodzić słodzikiem - schłodzić - i traktować jako prywatną ice tea

[YettaV]

Napisane przez *Insane

Gratuluję III fazy

Jeśli chodzi o jedzenie pieczywka, to skoro nie możesz się zmusić, to może... grzanki ??
Pokroić chlebek w małą kosteczkę + trochę soli (najlepiej morskiej ) + duuużo ziół prowansalskich + duuużo czosnku (może być w proszku). Można odrobinę skropić oliwą. I do piekarnika na dość niską temperaturę (żeby się ususzyły, a nie przypiekły) - na 30-40 minut

Takie grzanki to i do pochrupania w czasie filmu i do sałatki i do zupy można...

Dzięki za pomysł! Przez ponad 5 miesięcy II fazy zupełnie zapomniałam o czymś takim jak GRZANKI! Do tego stopnia wyelimonowałam z jadłospisu i mózgu pieczywo, że teraz naprawdę mam problem! A kupiłam niby przepyszny chleb razowy, za którym kiedys przepadałam! I przecież wiem, że muszę tę III fazę przeprowadzić zgodnie z zasadami, żeby sobie nie zaszkodzić, eh...
Więc jeszcze raz dzięki za pomysł, na pewno wykorzystam i już mam ochotę na zupkę krem z grzankami

[joanasz]

Napisane przez mrofka

joanasz - robisz chlebek Dukana w sandwich tosterze? Nie przywierają? Bo też mam i się zastanawiam właśnie... bo zazwyczaj to ja robię w mikrofali a potem podsmażam na chrupko.

Piszecie o tym kabaczku kurcze, to mi się zachciało smażonej cukinii Już sobie wyobrażam: cukinia w plasterki, potem jajko, panierka z otrębów i na patelenkę Ojej

Hej
Tak robie chlebek lub placki właściwie to rośnie jak bułeczki
Daje 2 łyżki otrąb owsianych, 1 lyzke pszennych, 1 jajco, jedna łyzka chudego wieśniaka + curry, papryke chili i prowansalskie. Wychodzą mi z tego cztery trójkąciki, których i tak na raz nie mogę wszamać Musisz je nakładac na mocno rozgrzany toster, ja przynajmniej raz przekładam w trakcie pieczenia. Wydaje mi sie że szybciej niż na patelni.
A co do kabaczka to ja uwielbiamuwielbiam cukinie i kabaczka w bułce tartej ale ostatnio nauczylam sie jesc bez panierki , pychaaa no i moj ulubiony bakłażan. Dzisiaj zrobiłam placki kabaczkowo - pieczarkowe a'la placki ziemniaczane. Wstawiłam do przepisowni jakby kogos interesowalo
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...7#post19155607

[*Insane]

Napisane przez YettaV

Dzięki za pomysł! Przez ponad 5 miesięcy II fazy zupełnie zapomniałam o czymś takim jak GRZANKI! Do tego stopnia wyelimonowałam z jadłospisu i mózgu pieczywo, że teraz naprawdę mam problem! A kupiłam niby przepyszny chleb razowy, za którym kiedys przepadałam! I przecież wiem, że muszę tę III fazę przeprowadzić zgodnie z zasadami, żeby sobie nie zaszkodzić, eh...
Więc jeszcze raz dzięki za pomysł, na pewno wykorzystam i już mam ochotę na zupkę krem z grzankami

cieszę się, jeśli mogłam pomóc

Pozostaje mi życzyć smacznego!

[marcheew]

Napisane przez *Insane

Możesz sama zrobić sobie mrożoną herbatę

Sposób 1:
- zamiast wody - do woreczków do lodu wlewasz przestudzoną herbatę (np. posłodzoną już słodzikiem) - i masz smakowe kostki lodowe - fajne na lato

Sposób 2:
Po prostu przygotowujesz ulubioną herbatę (może np. zielona + świeża mięta? ), możesz posłodzić słodzikiem - schłodzić - i traktować jako prywatną ice tea

rzeczywiście fajny pomysł czytałam gdzieś ostatnio że ssanie kostki lodu obniża temperature ciała, więc żeby ją podwyższyć organizm zużywa energie w postaci kalorii, mozna sprawdzic z kostkami herbatki

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

Dobranoc dziewczynki, ide spac. Jutro moj wielki dzien- pierwszy z dukanem a z rana jeszcze jade na silownie poki mam siły :P Dobranoc

[YettaV]

Napisane przez marcheew

YettaV- tak, ja Cie nienawidzę za to że tyle juz udało Ci sie zrzucić wow jestem pod wrażeniem uporu itd... ja sie straaasznie o to u siebie boje, od jutra zaczynam a wszystkie inne diety konczyly sie niepowodzeniem z powodu mojego wieczornego podjadania więc mam nadzieje że bedziecie mnie ostro karcić jak napisze ze mam ochote na coś złego :P na wieczor rece bede sobie za plecy wziązywać hehe żeby nie miec co jak podjeść

He, he, no wiedziałam, że ktoś się znajdzie A na domiar złego moje dane w podpisie są już nieaktualne. Jest mniej, zaraz uaktualnię, przyjedź i mnie zaduś A tak poważnie - Marcheew, Tobie też się uda, jeśli konsekwentnie będziesz się trzymała diety. Doczytałam kilka Twoich postów i wiem, że też masz sporo do zrzucenia, czyli parę miesięcy sobie podukasz na II fazie. Jeśli podejdziesz do sprawy rozsądnie i naprawdę wiesz czego chcesz, to Ci się uda. Najważniesze to przestawić sobie myślenie na tryb "Dukan" i żadne pokusy Cię nie pokonają (ja przeżyłam bezgrzesznie takie "atrakcje", jak Boże Narodzenie czy tłusty czwartek ) Ważne jest, o czym jest napisane w książce, żeby zawsze mieć pod ręką nasze dozwolone produkty i planować posiłki.
I nie obawiaj się, że wieczorem "rączki związane za plecami" - przecież wieczorami będziesz nadrabiać zaległości na forum, więc rączki będą miały co robić

Napisane przez *Insane

cieszę się, jeśli mogłam pomóc

Pozostaje mi życzyć smacznego!

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Napisane przez marcheew

rzeczywiście fajny pomysł czytałam gdzieś ostatnio że ssanie kostki lodu obniża temperature ciała, więc żeby ją podwyższyć organizm zużywa energie w postaci kalorii, mozna sprawdzic z kostkami herbatki

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

Dobranoc dziewczynki, ide spac. Jutro moj wielki dzien- pierwszy z dukanem a z rana jeszcze jade na silownie poki mam siły :P Dobranoc

Czytałaś to w pierwszej książce Dukana Prawidłowe nastawienie do diety

[aggie30]

Napisane przez Achika

Czarownica tez jestem ze Szczecina D serek homo kupilam w lidlu 3% ale wczensiej jak bylam to tez go nie bylo >>

serki homo największy wybór w Auchan, tam ja się zaopatruję.

Napisane przez czarownica3006

Witaj szczecinianko))))) Też jestem ze Szczecina i też jestem tu nowa Razem będzie nam raźniej, ja zaczynam od jutra Możemy wymieniac się podpowiedziami, gdzie i co można znaleźć ja dzis w tesco znalazłam otręby owsiane za 2,49 150g)) i mleko w proszku odtłuszczone za 4zł

No widzę kolejne dukanki szczecinianki jak grzyby po deszczu się tu wyłaniają Jak chcesz to ci podpowiem gdzie w Sz-nie kupić otręby 500g za 3,6gr. i kilka innych produktów.

Napisane przez marcheew

Dziewczyny skoro Dukan mi wyliczył zebym uderzeniówke miała przez 3 dni to trzymac sie tego mocno czy przedluzyc np do 5?

nic tam nie kombinuj-3 dni U, i marsz na II fazke-tu też się chudnie!!!

Napisane przez YettaV

Witam wszystkich wieczorowa porą
Wpadłam na chwilę, żeby meldunek zrobić, a tu tyle do nadrobienia Przyznaję, że nie jestem w stanie (chyba po raz pierwszy!) doczytać zaległości, zanim napiszę, ale - moi Drodzy - tempo jest tu kosmiczne!
Meldunek dietowy miał być, więc:
Dziś mija mój PIERWSZY TYDZIEŃ NA III FAZIE!!! Hmmm... i żyję Powiem tak - pierwsze dni III nie są łatwe! Ciągłe zastanawianie się, co mogę, czy chcę to zjeść i kiedy mam to zjeść i z czym... II faza jest o niebo łatwiejsza Jedyne, co na III jest super, to warzywa bez ograniczeń
Maruda, co? Początkujący mnie nienawidzą?
Pozdrawiam i trzymam kciuki

Tak, tutaj tempo jest odlotowe, sama nie nadążam I cała masa nowych dukanek-widać jak zyskuje to na popularnosci.
Gratuluję ci zwycięskiej walki-piekne wyniki u Ciebie w przypisie.
Ja też zastanawiam się jak to będzie jak nagle wszystkiego bedzie mi można na IIIf.? jestem z lekka przerażona ale staram sie nie galopować za bardzo w przód-póki jeszcze nie musze. Wiem jedno-zmorą dla mnie bedzie pieczywo, nawet nie bedąc na diecie ja go nie jadłam.Ale jakoś to będzie.

[SailorMoon]

Napisane przez aggie30

serki homo największy wybór w Auchan, tam ja się zaopatruję.

No widzę kolejne dukanki szczecinianki jak grzyby po deszczu się tu wyłaniają Jak chcesz to ci podpowiem gdzie w Sz-nie kupić otręby 500g za 3,6gr. i kilka innych produktów.

nic tam nie kombinuj-3 dni U, i marsz na II fazke-tu też się chudnie!!!

Łaaa to ja juz wiem, kto czysci polki z nabialem w marketach
Ja najczesciej robie zakupy w tesco na milczanskiej i w carrefourze na przeciwko. Oba sklepy sa zaopatrzone bardzo srednio, wybralabym sie do auchan lub kaufland, ale do obu nie po drodze Ja bym byla wdzieczna za informacje, gdzie kupic te pol kilogramow otrebow, bo wycieczki po nie do sklepu tylko wywoluja u mnie frustracje

[tabinga]

Kochane dziewczyny buziaki na dobranoc. Jutro jak sie obudzicie znaczy już dziś to zostawiam dla Was afirmację
Dziś zrobię coś dla siebie bo nawet kobieta sukcesu potrzebuje naładować baterie słońcem radości z tego kim jest dla siebie. Patrze na ten swój suwak i wiem, że bez Was nie mogłabym tego przejść. Dziekuję, że Was mam. Trzymam kciuki za te co metr za mną i za te które kilometry przede mną. Szczęśliwej Dukankowej drogi

[aggie30]

Napisane przez SailorMoon

Łaaa to ja juz wiem, kto czysci polki z nabialem w marketach
Ja najczesciej robie zakupy w tesco na milczanskiej i w carrefourze na przeciwko. Oba sklepy sa zaopatrzone bardzo srednio, wybralabym sie do auchan lub kaufland, ale do obu nie po drodze Ja bym byla wdzieczna za informacje, gdzie kupic te pol kilogramow otrebow, bo wycieczki po nie do sklepu tylko wywoluja u mnie frustracje

no prosze i kolejna szczecińska twarz otręby kupuję w sklepie ze zdrową żywnością "Bliżej Natury" na ul.5go Lipca 4 (na rogu kiosk i cukiernia Bajdek-co to gnioty wypieka). Polecam, w ogóle mnóstwo fajnych rzeczy tam mają i cenowo super. Sprzedawczyni b.dobrze doinformowana.
Carefour jest jak dla mnie jest nie tylko najgorzej zaopatrzonym sklepem ale i bardzo drogim i takiego to szerokim łukiem omijam.
Jakby jakieś pytania co do zaopatrzenia w Sz-nie ktoś miał to pytajcie.

[Lajo]

Napisane przez joanna110977

Sernik proteinowy P; faza I
Składniki:
1kg sera odtłuszczonego (ja kupuję Pilos chudy z Lidla okrągły po 275 gr - 4 kulki, bo ten w "łezkach" jest suchy) - polecam też homogenizowany Pilos z Lidla oraz President z Biedronki - bardziej mokre są i konsystencja fajniejsza
6 jajek - piana osobno
1 płaska łyżeczka proszku
35 tabletek słodzika (nie mam proszkowego)
aromat jak ktoś lubi

Wykonanie :
Białka ubić z solą.
Słodzik rozpuścić w 3-4 łyżkach ciepłego mleka, dodać go do żółtek, wsypać proszek, dodać aromat i zmiksować na możliwie puszystą masę. Dodać ser (ten z Lidla okrągły jest dość mokry i fajnie się miksuje), zmiksować wszystko. Dodać pianę - ja też miksuję ale na najniższych obrotach. Wyłożyć na blaszkę (na samo dno daję papier to fajnie później odchodzi) - taką ok 20x30cm i do piekarnika na ok godz. w temp. 170-180 st. Po wyłączeniu obkroić brzegi od blaszki, wtedy równo opada - bez pagórków (gdzieś to wyczytałam na forum). Jest pyszny, słodziutki i wcale się nie rozlatuje. No i co najważniejsze jem go ile chcę bo to same proteinki (nie licząc słodzika i łyżeczki proszku).
Smacznego
Przepis Megi428...też dzisiaj upiekłam ,ale jeszcze nie próbowałam
Poprawka...już próbowałam ...jest PYCHA!!!

Dziękuję pięknie

[kataluna]

Napisane przez YettaV

Witam wszystkich wieczorowa porą
Wpadłam na chwilę, żeby meldunek zrobić, a tu tyle do nadrobienia Przyznaję, że nie jestem w stanie (chyba po raz pierwszy!) doczytać zaległości, zanim napiszę, ale - moi Drodzy - tempo jest tu kosmiczne!
Meldunek dietowy miał być, więc:
Dziś mija mój PIERWSZY TYDZIEŃ NA III FAZIE!!! Hmmm... i żyję Powiem tak - pierwsze dni III nie są łatwe! Ciągłe zastanawianie się, co mogę, czy chcę to zjeść i kiedy mam to zjeść i z czym... II faza jest o niebo łatwiejsza Zaczęłam całkiem dobrze od wręcz książkowej uczty z przystawką i deserem drugiego dnia - ale wcale mi to "ucztowe" jedzenie nie smakowało! No, może oprócz deseru, czyli czekoladowej caffe latte, mniam Chleb wmuszam w siebie i szukam sposobu, w jakiej formie mam go zjeść - do tego stopnia odzwyczaiłam się od kanapek A produktów skrobiowych jeszcze nie udało mi się wprowadzić - nie miałam kiedy i do czego. Postaram się jutro coś z makaronem razowym wymodzić. Jakoś mam tego jedzenia za dużo - 2 uczty, 2 skrobiowe, owoc codziennie - no, za dużo, dzień za krótki, żeby to wszystko zjeść. Jedyne, co na III jest super, to warzywa bez ograniczeń
Maruda, co? Początkujący mnie nienawidzą?
Pozdrawiam i trzymam kciuki

Podziwiam wytrwalosc i gratuluje!
Moze bys jakies zdjecia wsadzila przed i po ku pokrzepieniu serc nadal dukajacych?Plisss

[moose1979]

Dzień dobry moje cudowne Kobietki. Dochodzi 8 rano, jest niedziela. A ja zamiast spać szykuję się do... pracy Muszę znaleźć inną robotę, bo w obecnej zaczynam się męczyć. A na myśl o tym, że muszę tam jechać robi mi się . No ale cóż... dieta droga, a pieniążki nie rosną na drzewach Dzisiaj waga stabilna, czyli zero wzrostów i, co mnie w sumie cieszy, zero spadków.
Miłej niedzieli wszystkim dziewczynkom i do zobaczenia w postaci literek, na ekranie monitora za około 9 godzin

[emilka87-87]

Dzień dobry laseczki Po dwóch dniach PW waga bez zmian za to nóżki i brzuszek coraz bardziej wyrzeźbione

[johambina]

dzień dobry
tak jak czułam, po wczorajszym obżarstwie warzywnym mam 0,4 do przodu normalnie jestem już nie tyle zła, co wściekła...
ale od jutra czyste proteinki więc może coś ruszy w dół...

w ogóle czy też tak macie że jak wchodzicie na PW to wam waga staje albo nawet rośni?
u mnie w stosunku do poprzedniej niedzieli waga bez zmian... pomimo ładnego spadku w środku tygodnia
to pierwszy taki tydzień gdzie poskakało i sie w efekcie nie zmieniło nic....

eh marudze....

miłego dnia

[marcheew]

Dzień dobry dziewuszki więc dzisiaj zaczynam swoją diete- jestem tak jakby troche podekscytowana zaczynam śniadanie od wieśniaka i zaraz lece na siłke i na zakupy, lista zrobiona: otręby, serki, słodzik, jogurty, piersi, twarogi, szynka itd... więc bedzie co wcinać :P

Jak mowicie chyba zrobie 3 dni uderzeniowej, tak jak wyszlo mi w tescie i zobacze co sie bedzie działo po 3. dniu

Yetta mam nadzieje że uda mi się tak jak Tobie i Wam wszystkim dziewczyny

[czarownica3006]

[QUOTE=aggie30;19157191]serki homo największy wybór w Auchan, tam ja się zaopatruję.

No widzę kolejne dukanki szczecinianki jak grzyby po deszczu się tu wyłaniają Jak chcesz to ci podpowiem gdzie w Sz-nie kupić otręby 500g za 3,6gr. i kilka innych produktów.

Hello no pewnie, że chcę! Możesz napisać mi wszystko co wiesz na temat tego gdzie i co kupować w Szn. Założyłam specjalny szczecinski dukanowy wątek, napisz to tam, łatwiej będzie znaleźć też innym dukankom ze szczecina
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=429263

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Napisane przez czarownica3006

Dukanki ze Szczecina!
Założyłam nam osobny wątek, żeby tutaj innym nie zatruwać życia np poszukiwaniami produktów po szczecinskich sklepach mam pomysł, żeby to był nasz wątek dodatkowy i żebyśmy tam się konsultowały co do sklepów w naszym pięknym mieście może się ten pomysł przyjmie i się nas tam kilka uzbiera.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=429263

to tak dla przypomnienia, mała reklama, Szczecinianki, na tamtym wątku podawajcie swoje pomysły na to gdzie co kupować w Szczecinie

[LyraBea]

Dzień dobry moje kochane po krótkiej przerwie.
Już z powrotem jestem na kawce z Wami.
Wszystkim wytrwałym gratuluję spadków wagowych, niewytrwałym życzę wytrwałości a dukanki-świeżynki serdecznie witam i pozdrawiam.
W teraz cofam się o jakieś 8 stron i zagłębiam się w lekturze Waszych postów.
Buziaczki i miłego dzionka

[czarownica3006]

Napisane przez SailorMoon

Łaaa to ja juz wiem, kto czysci polki z nabialem w marketach
Ja najczesciej robie zakupy w tesco na milczanskiej i w carrefourze na przeciwko. Oba sklepy sa zaopatrzone bardzo srednio, wybralabym sie do auchan lub kaufland, ale do obu nie po drodze Ja bym byla wdzieczna za informacje, gdzie kupic te pol kilogramow otrebow, bo wycieczki po nie do sklepu tylko wywoluja u mnie frustracje

Ja tylko dodam, że jak byłam w piątek i sobotę na zakupach to nigdzie nie znalazłam serków homo! półki z nabiałami były wyczyszczone! (czyżby atak dukanek?) byłam w auchan, w lidlu na mieszkaI, w tesco i biedronce na wojska polskiego. trochę mnie to załamało ale skoro wy znajdujecie to ja w końcu też znajdę te cholerne homo!

[LyraBea]

Napisane przez johambina

dzień dobry
tak jak czułam, po wczorajszym obżarstwie warzywnym mam 0,4 do przodu normalnie jestem już nie tyle zła, co wściekła...
ale od jutra czyste proteinki więc może coś ruszy w dół...

w ogóle czy też tak macie że jak wchodzicie na PW to wam waga staje albo nawet rośni?
u mnie w stosunku do poprzedniej niedzieli waga bez zmian... pomimo ładnego spadku w środku tygodnia
to pierwszy taki tydzień gdzie poskakało i sie w efekcie nie zmieniło nic....

eh marudze....

miłego dnia

Johambinko, to już nie marudź, nie marudź. Ty cały czas chudniesz. Pamiętasz? To tylko woda przecież. Bardzo dobrze, że się ważysz codziennie, ale nie sugeruj się skalą na wadze. Przecież wiesz, że to tylko woda z warzywek. A warzywka są potrzebne, są zdrowe i trzeba je grzecznie jeść No już dobrze?

[czarownica3006]

Kochane Dukanki
dzisiaj mój pierwszy dzien z Dukanem.. jestem juz trochę głodna, chyba czas zjeść śniadanie.. tylko nie mam pojęcia co Jak narazie to jestem wystraszona i przerażona tym, co mam do wyboru. Nie wiem jak mam się najeść serkiem wiejskim czy makrelą No ale będę dzielna i niebawem zamelduję Wam co pochłonęłam
Miłej niedzieli i proszę, trzymajcie za mnie kciuki tak jak ja za Was

[tabinga]

Dzień dobry Dziewczyny Słonko mnie obudziło. Na wadze wzrost +30dkg i przeanalizowałam jadłospis-zero grzechów. Wczoraj po raz pierwszy upiekłam sernik i to na samych białkach żeby był bardziej dietetyczny. Na 80 dkg sera dałam 4 łyżki stołowe słodzika,4 białka i odrobinę-jakieś 2 łyżki mleka 0%. Zjadłam kostkę tego wczoraj taka wielkości 5cm na 5cm mniej wiecej. Tylko jeden raz i tylko jedną. To był mój pierwszy deser od 13 dni diety. Dlaczego waga wzrosła? Chodzi o to,że ja przez te 13 dni miałam tylko raz wzrost o 20dkg jak miałam kłopot z porcelanką a tak same spadki. Wczoraj pierwszy deser i pierwszy wzrost wagi-nie rozumiem. Podaję swój jadłospis z wczoraj żeby nie było wątpliwości
-placki z otrąb jak codziennie plus 1 plaster szynki z indyka,kawa,woda
-serek wiejski, woda, herbata miętowa
-piers z kurczaka duszona z bazylią w Zepterach, kawa, woda
woda,woda
-1jajko plus 4 łyżki tuńczyka w sosie własnym,woda,woda
-plasterek mały szynki z kurczaka, kawałek sernika,woda, woda