Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !

[aluniaaaaa]

Tak, 3 jest super! A 2 ma ciekawy i intrygujacy kolor...

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Aisak, ty na bank jestes Asia co nie?

[Mutny]

Napisane przez anannke

cześć dziołuszki widzę że wy dzielnie zostawiacie mi sporo postów do nadrobienia co wieczór niedawno wróciłam przytachałam zakupy mam zamiar zrobić sałatkę
od dziś miał być u mnie na uczelni czynny elektroniczny system zapisów na moduły i co? i nic nie działa a już mam się zapisywać ciekawe tylko gdzie jak nie działa po prostu moja uczelnia jest the best...
oj jak ja bym chciała żeby mój tż był choć trochę zainteresowany zaręczynami a on nic.. pewnie część z was zostanie zapierścionkowana w tym miesiącu a ja będę czekać i czekać i czekać...

i jeszcze ja się nie pochwaliłam jak poznałam tż otóż poznaliśmy się na obozie harcerskim ja nikogo tam nie znałam zbyt trafiliśmy do jednej drużyny na obozie no jakoś tak się koło mnie kręcił wiecie jak to jest jak się młodym jest a to do wody wrzucić na siłę a to coś na złość.. takie młodociane pomysły jakoś tak po zakończeniu obozu nie wzięliśmy do siebie żadnych namiarów. Ale TŻ wyczaił że jego kolega z klubu tanecznego zna mnie i wie gdzie mieszkam (bo jestem z małej miejscowości a moja mama uczy tu w szkole więc jestem trochę znanajak to w małych miejscowościach bywa) no i tak kiedyś podobno przyszli do mnie ale nikogo nie było (okazało się że w ogóle to do domu obok bo myślał że tam mieszkam)no i tak pod koniec listopada spotkałam tego znajomego w sklepie i on powiedział że TŻ chciałby się ze mną skontaktować no i dałam mu numer i wtedy dopiero TŻ zadzwonił a w ogóle to wtedy jeszcze komórek nie było więc na domowy i tak próbowaliśmy się umówić (bo tylko w sobotę to było możliwe) chyba z miesiąc a to jemu nie pasowało potem zmarła mu babcia potem ja miałam bierzmowanie aż w końcu się udało 20 grudnia i tak zostało do dziś (a to też był problem trochę bo wiecie przed świętami zaraz mama chciała żebym pomogła w przygotowaniach itd) poszliśmy na spacer taki długaśny zimowy i nad staw ale tak byliśmy zmęczeni trochę tym chodzeniem a zimą wszystko zasypane i pamiętam że TŻ zgarnął ręką śnieg z ławeczki nad stawem i siadł na niej i ja mu na kolanach.. wyobrażacie sobie siedzieć na mokrym w dżinsach z godzinę? cud że potem chory nie był ani wilka nie złapał czy czegoś gorszego pamiętam jak na początku znajomości to godzinami wisieliśmy na telefonie domowym codziennie godzinę gadaliśmy minimum aż jego mama zobaczyła rachunek telefoniczny i to było kilkaset zł i stwierdziła że musi zmienić taryfę coś jak darmowe wieczory i weekendy że to za dużo ją ten telefon kosztuje

z tymi usosami to zawsze tak jest zawsze coś nie działa

a historia bardzo ładna

Annanke i Ala, piony za ławeczkę też dużo czasu spędzaliśmy na ławeczce w parku albo były u nas w centrum Żyrardowa ruiny takiej fabryki (tam gdzie teraz słynne lofty są )i tam całe dnie spędzaliśmy

A, no i Aisak, śliczne kiecuszki widzę, że wszystkie tutaj mamy podobny gust

[aisak42]

Asia nie ale blisko jesteś :P

[kinia860]

Sliczne te suknie i te do ktorych ala wkleila linki pare stron wstecz rowniez piekne

[aluniaaaaa]

Bo ławeczki są fajne

Jezu, jak sobie przypomne te czasy bez komorek.... Eh... wspomnienia

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Napisane przez aisak42

Asia nie ale blisko jesteś :P

Ok, nie bede dalej zgadywac

[aisak42]

Jestem Kasia, nick to moje imię ale od tyłu :P

[aluniaaaaa]

Aisak, a jak juz dojdzie co do czego, jaki bys chciala slub? Skromny czy raczej huczne wesele? No i slub koscielny czy cywilny? Jak nastawienie rodzicow?

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Napisane przez aisak42

Jestem Kasia, nick to moje imię ale od tyłu :P

Ty, ale jaja faktycznie

U mnie by sie nie dalo - Ala - ala

[aisak42]

No kościelny, wesele gdzieś na 80 osób jak dobrze pójdzie :P a rodziców tzn tatę powoli uświadamiam w tym temacie

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:49 ----------

A dlaczego pomyślałaś że Asia?

[Mutny]

Napisane przez aluniaaaaa

U mnie by sie nie dalo - Ala - ala

hehe, chyba, że Alicja - Ajcila egzotycznie brzmi

[aluniaaaaa]

A swoich?

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

A bo tak Aisak mi sie z Asia skojarzylo na Kasie bym nie wpadla

E, panno atyde jak grecka bogini

[Gajaa]

trzecia boska!

TŻ nie nadąża z dywanami. Wysłałam mu jakieś 10 linków, mówi, że się zgubił. co za łajza

Annanke, wytrwały TŻ, że tak szukał i zabiegał. I szybko Cię podbił

[aisak42]

Ajcila ładnie brzmi no swoich swoich, mi się marzy rok 2012 więc trzeba powoli z nimi rozmawiać tzn przygotowywać do tej chwili no ale jak na razie trzeba czekać na krok K.

Czasami fajne kombinacje wychodzą z tych imion od "tyłu"

[aluniaaaaa]

Ale ogolnie nie maja nic przeciwko waszemu byciu razem?

Gaja, ja mu sie nie dziwie

[aisak42]

proponuję jeszcze taką jak jesteśmy przy sukniach

[aisak42]

No już nie, chodź początki były bardzo trudne, ale przeszliśmy to razem

[_kamea_]

Napisane przez Gajaa

trzecia boska!

TŻ nie nadąża z dywanami. Wysłałam mu jakieś 10 linków, mówi, że się zgubił. co za łajza

Annanke, wytrwały TŻ, że tak szukał i zabiegał. I szybko Cię podbił

Gajaa, dla faceta dywan w mieszkaniu nie ma większego znaczenia, z tego co zauważyłam, więc nie dziwię się, ze nie nadąża

A moje imię Alimak prawie jak animals

[aluniaaaaa]

Ta to bardziej w stylu Gai

kamea dobrze mowi - polac jej

[aisak42]

Ja bym mogła nie mieć dywanów w swoim mieszkanku jeżeli bym miała ogrzewanie podłogowe po całości

[Mutny]

Napisane przez aluniaaaaa

A bo tak Aisak mi sie z Asia skojarzylo na Kasie bym nie wpadla

E, panno atyde jak grecka bogini

ja tez bym na Kasie nie wpadła

ejj, faktycznie ładnie tak greką zalatuje nieźle, nieźle szkoda, że nie można zmienić nicka

ja tam z moimi rodzicami nie rozmawiam na temat ślubu i wyprowadzki, bo nie da się z nimi dojsć do porozumienia nie dochodzi do nich, ze nie będziemy z nimi mieszkać i każda rozmowa na ten temat kończy sie kłótnią ehh

[BeautifulShe]

Miss z tą dziewicą to chodziło mi po prostu, żebyś nie szalała tylko była taka bardziej...nieśmiała Wiesz Inicjatywa ze strony Tż I poczekaj aż się zniecierpliwi Bo wiesz Trzeba nauczyć jak szczeniaczka Zrobi coś dobrze - dostanie nagrodę Nie zrobi nic - nagrody nie będzie Tak mi się skojarzyło Ty bądź cierpliwa, wytrzymaj to wszystko Aż Tżcikowi sie zachce i przejmie inicjatywę

Aisak druga sukienka przepiękna

[aluniaaaaa]

http://www.youtube.com/watch?v=7rXqej8zg0Q tata mi przyslal - siedze i sikam

[BeautifulShe]

Napisane przez _kamea_

A moje imię Alimak prawie jak animals

Alimak = ślimak

[Mutny]

Napisane przez _kamea_

A moje imię Alimak prawie jak animals

a mi się kojarzy ze Ślimakiem hehe

[aisak42]

u nas mam nadzieję, że rodzice się dogadają w tym temacie... No u nas też miało być, że na początku będziemy mieszkać po ślubie z którymiś rodzicami, ale rodzice K. ostatnio stwierdzili, że więcej tego błędu nie popełnią( sistra K. po ślubie mieszkała z rodzicami przez jakiś czas) i powiedzieli że dadzą nam swoje mieszkanie, a oni pójdą mieszkać do babci K. przynajmniej w tym temacie jest ok

[Mutny]

Beautiful, coż za zgodność w myśli w tym samym czasie

[evvcia_]

Napisane przez aluniaaaaa

http://www.youtube.com/watch?v=7rXqej8zg0Q tata mi przyslal - siedze i sikam

dobre
zanim obejrzałam filmik to dziewczyny tyle naskrobały, że znów nie ogarniam

za to moje imię od tyłu Awe to brzmi bardzo kościelnie
chciałam wstawić jakie mi się sukienki podobają, ale coś wizaż zamula to nie będę już dzisiaj wątku obciążać, nie?

[BeautifulShe]

Napisane przez Mutny

Beautiful, coż za zgodność w myśli w tym samym czasie

Piona!

Aisak no to jesteście w naprawdę dobrej sytuacji Jak jeszcze Rodzice z wami o tym gadają no i macie zapewnione lokum Rewelacja! Tutaj większość z nas ma straszne problemy z mieszkaniem po ślubie więc...

[aluniaaaaa]

Awe SIZAR

[evvcia_]

Napisane przez aluniaaaaa

Awe SIZAR

starożytny Rzym?

[czekam87]

Szykują się jakieś zaręczyny w grudniu? Bo jestem żądna dobrych wieści