2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.II

[waniliaania2009]

Napisane przez hagar1

dziewczyny mam jeszcze pytanie. dziś na noc chce dać małej mm i zobaczyć czy będzie poprawa z tym snem. na opakowaniu na mleku jest ta tabele ile robić mleka w danym wieku. jak ona dziś skończyła 4 miesiąca to daje jej mleko jak dla cieci w 4 miesiącu czy dla dzieci 5-6 miesiąc???

dajesz jak 5-6 z opakowania. Jezeli bedzie dla bejbika za duzo to zostawi Moj nie zawsze wypija to 180 ml

[bordowa]

Nie można podgrzewać mm? Dla mnie to bzdura. Ja jedynie nie podaję 2 razy tego samego, zawsze robię świeże. Ale nie raz zrobię mleko np. pół godziny przed posiłkiem, żeby potem na szybko i przy płaczącej Asi nie robić i potem tylko podgrzewam.


Asia od wczoraj mówi "mama" i "tata" Jak to słodko brzmi jak Tż ją ubiera po kąpieli a ona tym swoim słodkim głosikiem "tata tata tata tata"

[waniliaania2009]

Ja tez podgrzewam bo robie wczesniej a potem jeszcze aby gorace bylo. Nie wolnoi tylko uzywac i podgrzewac juz zuzytego mleka. Ja na kazdy posilek mam nowe
O widze ze Bordowa to samo pisala.

Bordowa- super z tym "mama i tata". Ciekawe kiedy Dawidek powie, bo narazie to tylko agi, uuu, agu i takie tam

[kotekk81]

dziewczyny bo ja to poczatkujaca w mm jestem to powiedzcie mi jak to jest jak podam jej 200 ml a ona zje powiedzmy 100 ml to to drugie 100 ml moge podgrzac jej w podgrzewaczu i podac na nastepne karmienie??

Klarissa tort faktycznie byl sliczny i do tego pyszny (rafaello z jedna warstwa truskawkowa ) a tak wogole to dzieki za przepis na torta zrobilam i wszystkim smakowal (nawet zrobilam napis "dzien babci i dziadka" haha) tylko zapomnialam zrobic foto

lece oprozniac mleczarnie i na avatar Tz zrobil nam domowe kino


Bordowa ale super

a Maja dzis zasmiala sie tak naprawde az czkawki dostala moj brat gadal jej glupoty w jezyku "Majow" hahaha

[Ray]

oczywiscie ze kazdy robi jak uwaza ja tylko wyrazilam swoje zdziwienie bo ja uwazam inaczej a who co jakis czas zmienia te normy wiec prawde mowiac ja sie kieruje swoim rozsadkiem i opinnia lekarza

i tak jak weronisia napisala zle to najwyrazniej ujelam

co do mm nie powinno sie podgrzewac juz zrobionego, ale ja sie przyznam ze zdarza mi sie podgrzewac zrobione bo np mala je polowe i za 20 min dojada druga polowe wiec je troche podgrzewam i poki co nic jej nie bylo...

czy wasze dzieci podciagaja sie do siadu???

ja jestem wrecz zaskoczona bo moja Zuzia jak zlapie za paluszki sama ciagnie sie prawie do siadu, jest niesmowicie silna

i strasznie rozgadana

jedynie mamy problem z ropiejacym oczkiem i musimy sie udac do okulisty.

[bordowa]

Przez przypadek dodałam ten sam post drugi raz

[MisQa]

Napisane przez Ray

czy wasze dzieci podciagaja sie do siadu???

tak, za kazdym dotknięciem rączek próbuje sie podnosic

[naked21]

witajcie kochane

U nas urwanie głowy ostatnio- mały miał mega wysypkę od czapki i drapał się dniami i nocami, do tego nadal walczymy o częstsze kupy, a od paru dni oduczam go od spania ze mną więc jest hardcorowo nadal budzi się wiele razy w nocy, do tej pory dostawał pierś do pomemlania i spaliśmy dalej, teraz muszę wstać, pogłaskać go, dać smoczka. No nic, mam nadzieję, że wszystko idzie w dobrą stronę.

pisałyście o plamach z marchwii- dla mnie najlepszym sposobem jest szare mydło

a żeby zabrudzeń było mniej mamy secjalny fartuszek,a wcześniej używałam folii fryzjerskiej

[cellaris]

Napisane przez ninaad

a ja mam taki mus jabłko-dynia (trochę dosładzany fruktozą)- robiłam jesienią. No i dynię w occie- ale tego to raczej Oli nie dam

Ty a jak robisz tę dynię w occie? Kiedyś coś takiego jadłam i było pyyyyszne

Napisane przez Weronisia

A Pascalek dziś miał atak płaczu. Szok! Moje dziecko nigdy nie płacze. Była u mnie przyjaciółka i aż była w szoku, że wreszcie słyszy jego płacz. No trudno to było nazwać płaczem, bo to był wrzask jakby ktoś go ze skóry obdzierał. Zginał się w pół, i wyginał i prężył. Do tego sadził bąki jeden za drugim.
Widać wyraźnie, że coś z brzuszkiem nie tak.
Przyjaciółka mu masowała brzuszek, a ja leciałam grzać worek z pestek wiśni i po kropelki SabSimplex.
Po ok. pół godzinie się uspokoił i w moich objęciach zasnął..

A ja bym obstawiała ten soczek marchewkowy

Napisane przez Klarissa

Czy kleik kukurydziany to jest to samo co kaszka mleczno-kukurydziana czy coś innego?

Kleik jest bez mleka, musisz go zrobic na mleku które pije twoja dzidzia

Napisane przez Klarissa

Ja zostawiam w podgrzewaczu na drugą turę i młodej jakoś nic nie jest. Mam wrażenie, że "nie można podgrzewać" po to, żebyś więcej tego mleka zużywała i szybciej. Jak byłam w szpitalu to położne dokarmiały butelkami i podgrzewały, ba nawet przechowywały to co dzieci nie dojadły i karmiły tak wszystkie dzieci, w tym wcześniaki w inkubatorach.

U mnie też położne tak robiły podgrzewały nadpite mleko do 4 godzin.

Napisane przez Ray

co do mm nie powinno sie podgrzewac juz zrobionego, ale ja sie przyznam ze zdarza mi sie podgrzewac zrobione bo np mala je polowe i za 20 min dojada druga polowe wiec je troche podgrzewam i poki co nic jej nie bylo...

czy wasze dzieci podciagaja sie do siadu???

ja jestem wrecz zaskoczona bo moja Zuzia jak zlapie za paluszki sama ciagnie sie prawie do siadu, jest niesmowicie silna

i strasznie rozgadana

jedynie mamy problem z ropiejacym oczkiem i musimy sie udac do okulisty.

Ja z mm też tak robię, moja Tuśka też podnosi się już do siadu jak jej dam rączki,a co do oczka to póki co przemywaj herbatką a byłaś u pediatry? Moja lekarka przepisała nam na ropiejące oczko (mała miała wtedy kilka dni) maść neomycynę i jakieś kropelki na s.... nie pamiętam,ale po 3 dniach przeszło

[waniliaania2009]

Napisane przez kotekk81

dziewczyny bo ja to poczatkujaca w mm jestem to powiedzcie mi jak to jest jak podam jej 200 ml a ona zje powiedzmy 100 ml to to drugie 100 ml moge podgrzac jej w podgrzewaczu i podac na nastepne karmienie??

jak juz zje troche to nie, powinnas wylac i zrobic nowe na nastepne karmienie

[kotekk81]

Napisane przez waniliaania2009

jak juz zje troche to nie, powinnas wylac i zrobic nowe na nastepne karmienie

no wlasnie tak robie w sumie mm "jadla" dopiero pare razy ale za kazdym razem reszte wylewalam a i tak robie jej mniej no 80 ml a reszte dojada mojego i coraz mniej pluje jak je mm moze w koncu sie do niego przekona

[cellaris]

Napisane przez waniliaania2009

jak juz zje troche to nie, powinnas wylac i zrobic nowe na nastepne karmienie

Dokłądnie tak powinno się robić,ale ja i tak takie napoczęte mleko do 30 min.podgrzewam,wiem niepowinnam....

[Szczęśliwa]

Hej Mamusie.
Poczytałam co naprodukowałyście, ale na pisanie jakoś brak mi natchnienia.
Od wczorajszego południa byliśmy u teściów na dniu babci, dzisiaj już w domku, a jutro jedziemy do moich rodziców.

Napisane przez kasienka1701

My tez ostatnio zrobiliśmy deal pod tytułem "zakup roku" i kupilismy meeeega pakę huggiesów i co...przemakają...co za porazka.U nas też póki co najlepiej sprawdzają się Dada...

Oj huggisy to dla mnie porażka, robiliśmy dwa podejścia i ciągle przeciekają. chociaż zużyłam te 99 sztuk zakupionych w promocji.

Napisane przez tifio

A więc byliśmy w czwartek na szczepieniu.

Biedny Franek się nacierpiał.
U nas lekarz na NFZ jest fajna i kompetentna.

Napisane przez cellaris

No to wczoraj znów mi wystrzeliła.... siedzimy sobie całą rodzinką przy kawce, ja sięgam po ciastko i nagle słyszę....ty kochana,a ty od porodu coś schudłaś już?.....normalnie myślałam że jej tym ciachem przywalę.

A to wredota chyba jakiś złośliwy z niej typ co? jak moja

Napisane przez Weronisia

A Pascalek dziś miał atak płaczu. Szok!

Obstawiam marchewkę.

Napisane przez Ray

dajecie juz zupki? nie za wczesnie???

Moja pediatra kazała wprowadzać powoli co 7 dni nowe produkty po skończeniu 4 miesiecy, i ja tam się słucham.
Przecież nikt tu nie chce dziecku krzywdy zrobić jabłuszkiem czy marchewką
Zresztą wprowadzanie produktów co 7 dni oznacza, że prawdziwa zupka jarzynowa z mięskiem będzie pewnie dopiero za 2 miesiące

Napisane przez hagar1

dziewczyny mam jeszcze pytanie. dziś na noc chce dać małej mm i zobaczyć czy będzie poprawa z tym snem. na opakowaniu na mleku jest ta tabele ile robić mleka w danym wieku. jak ona dziś skończyła 4 miesiąca to daje jej mleko jak dla cieci w 4 miesiącu czy dla dzieci 5-6 miesiąc???

Jest już w 5 miesiącu życia, czyli 5-6.
Ale zrób tyle ile jest w stanie zjeść, dzieci same sobie regulują ilość.

Napisane przez Klarissa

Mam wrażenie, że "nie można podgrzewać" po to, żebyś więcej tego mleka zużywała i szybciej.

Podgrzewać to chyba można, chodzi o to żeby nie podgrzewać już raz pitego mleka- chodzi o bakterie które przedostały się do mleka ze śliny i bardzo szybko namnażają.
Ja jednak podgrzewam i podaję nawet już pite mleko jeśli nie minęła godzina od sporządzenia- tak mówili w szpitalu.
A mieszankę robię na chwilę przed podaniem- nigdy wcześniej, mam wodę w odpowiedniej temp, w podgrzewaczu więc to tylko chwila i gotowe.

Napisane przez Ray

czy wasze dzieci podciagaja sie do siadu???

Non stop się dźwiga sama, na leżaczku to już w sumie nie leży tylko ciągle podnosi głowę. Ale paluszków jej nie podaję i nie pomagam bo to jeszcze za wcześnie.

[dra]

Klarissa wiesz chyba to samo jest,ale nie wiem czy kaszka mleczna zawiera mleko już czy nie,bo ja kleik robię na swoim mleku,a kaszka pewnie na samej wodzie,ale nie wiem dokładnie i moze jeszcze czymś się różni,ale nie orientuję się.
Ray co chwile inaczej piszą,kiedyś było,że po 4 miesiącu,teraz po 6 jak karmi się piersią,ale każda z nas wie co najlepsze.Ja wprowadza,aby synuś poznał nowe smaki,ale na razie nie chce poznać jak dziecko jest gotowe to będzie jadło,mój niechętny i odpuszczam za jakiś czas spróbujemy ponownie.Dostał jabłuszko tarte i ze słoiczka i ani tego ani tego nie chciał,zobaczymy później co to będzie,ale mi się wydaje,ze 6miesiac to już za późno mozemy iśc na ugode najlepiej w 5miesiącu dawać
Ale my wszystkie wiemy co jest najlepsze dla naszego dziecka i każda robi jak uważa.

[Paula SHIN]

Z tym jedzeniem to roznie. Znowu ostatnio chyba Szajajaba dodala temat, gdzie bylo napisane, ze do 6 miesiaca powinno sie cos wprowadzic, nawet przy karmieniu piersia, bo tak lepiej dla zoladka

Co do mleka tez mi sie wydaje, ze mozna chwile pozniej podac i nie chce mi sie wierzyc w te wielkie bakterie w slinie Jakos butelke z woda/soczkiem/herbatka potrafie mu caly dzien dawac jedna i odstawiac, i znowu podawac i nic mu nie jest. Co do mleka to nie wiem, bo zjada cale porcje, ale jak jeszcze dojadal np. 30 minut pozniej (jak byl mniejszy) to po prostu odgrzewalam i tyle.

[hagar1]

hej mamusie,

widzę że dziś jestem tu pierwsza ja tak na chwilkę zdać relacje z nocki.

dzięki za info na temat mm. mała jadła chętnie.
po kąpieli zjadła 2 cyce i 80 ml. po 15 min smacznie spała. po 2 h obudziła się jednak już na cycka (więc mimo mm niezbyt długo spała) zjadła cyca i jeszcze 50 ml mm. przespała 2,30 i znów głodna, dałam cyca i po 1 h się znów obudziła. po kolejnym cycu też 1 h spała. ja nie wiem czyżby to moje dziecko tak wielkim głodomorem było dziś na noc dam samo mm żeby więcej kalorycznego mleka zjadła i zobaczę. dziś w nocy wstawałam do małej 4 razy więc nie najgorzej, niestety 2 razy po jedzeniu trzeba było pomagać jej zasnąć.

miłej niedzieli. zajrzę do was później

[kotekk81]

Napisane przez hagar1

hej mamusie,

widzę że dziś jestem tu pierwsza ja tak na chwilkę zdać relacje z nocki.

dzięki za info na temat mm. mała jadła chętnie.
po kąpieli zjadła 2 cyce i 80 ml. po 15 min smacznie spała. po 2 h obudziła się jednak już na cycka (więc mimo mm niezbyt długo spała) zjadła cyca i jeszcze 50 ml mm. przespała 2,30 i znów głodna, dałam cyca i po 1 h się znów obudziła. po kolejnym cycu też 1 h spała. ja nie wiem czyżby to moje dziecko tak wielkim głodomorem było dziś na noc dam samo mm żeby więcej kalorycznego mleka zjadła i zobaczę. dziś w nocy wstawałam do małej 4 razy więc nie najgorzej, niestety 2 razy po jedzeniu trzeba było pomagać jej zasnąć.

miłej niedzieli. zajrzę do was później

jejku jak ja Ci wspolczuje tych nocek

Maja o 20:30 zjadla 120 ml mm i jeszcze ze 20 ml dopila mojego i obudzila sie o 2:15 zjadla 150 mojego mleka i spala do 6:30 a teraz pojadla i sie drze w lezaczku do zabawek

dziewczyny ile dziecko powinno jesc mleka na dobe?? zastanawiam sie czy Maja nie je za malo ale przybiera ladnie wiec chyba jest ok (wazy rowne 7 kg)

[malwina1204]

witajcie
ja od 3 nie spie taki mam ból ucha-straszny przed chwilka wrocilam z pogotowia dała mi apap i jakies kropelki jak nie pomoze to jutro do ogolnego i laryngologa,masakryczny bol,szczykanie itp nawet nie moge sliny pouknąć bo w uchu szczyka;(((pewnie jakies zapalenie chodze w szaliku watą przykryta,cierpie bardzo:mad : bardzo boli żeby zapalenie z pokarmem nie poszło,jest to mozliwe???

[martucha84]

Weronisia nie wiem czy u was to jest myślę że tak ale na biegunki jest coś takiego z hippa - ORS 200 kleik może coś pomoże...

http://www.hipp.pl/produkty/hipp-ors...hwiowo-ryzowy/

ycnan dziękuję za ciepłe słowa, trzymam kciuki za barki Boryska, fajnie wykombinowałaś z tym jedzeniem żeby się nie brudził

tifio bierzesz paski i skręcasz a potem zaginasz albo i nie - to metoda quiling

http://www.google.pl/search?aq=f&sou...F-8&q=Quilling
a co do napletka to z czasem schodził cały po trochę po trochę zsuwałam i się udało.. teraz mamy kłopot przez to zaczerwienienie ale okłady z rivanolu pomagają...
współczuję wizyty u lekarza... boż co za mama...

gabisun wrzucałaś kalendarze żywienia i co śmieszne u dzieci na piersi jest napisane że wprowadza się gluten na 100g przecieru jarzynowego więc jednak się daje ten przecier w 5i6 skoro zalecają gluten w nim, no chyba że czegoś to nie rozumiem..

kotekk słodziak!!

hagar1 ehsss ty biedaczko masz przeboje... przytulam... fajnie że mama była to trochę odpoczęłaś

waniliaania ale torcik, świetne fotki cudny bombel

malwina ja dostałam z ankiety z hippa a nie z rejestrowania się ale koleżanka się rejestrowała i miała koło2-3 tygodni

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Napisane przez bordowa

Asia od wczoraj mówi "mama" i "tata" Jak to słodko brzmi jak Tż ją ubiera po kąpieli a ona tym swoim słodkim głosikiem "tata tata tata tata"

gratuluje


a co do podgrzewania mleka to chodzi chyba że nie wolno jak dziecko wypije połowę a mama za 2 godziny da mu resztę bo podgrzewanie jak nie zacznie jeść to jak najbardziej

Napisane przez waniliaania2009

Bordowa- super z tym "mama i tata". Ciekawe kiedy Dawidek powie, bo narazie to tylko agi, uuu, agu i takie tam

spoko spoko my już za tydzień i 2 dni kończymy 6 mce i dalej jesteśmy na agi agli kli gu ga i nic więcej

Napisane przez kotekk81

dziewczyny bo ja to poczatkujaca w mm jestem to powiedzcie mi jak to jest jak podam jej 200 ml a ona zje powiedzmy 100 ml to to drugie 100 ml moge podgrzac jej w podgrzewaczu i podac na nastepne karmienie??

tego zaczętego nie możesz jej podgrzać.. jak już z niego piła bo się bakterie ze śliny namnażają, wiec nie.. możesz tylko tak jak pisałam wyżej wcześniej przygotować i podgrzać przed samym podaniem.. ale już nadjedzonego nie,
a na pw odpiszę ci jutro bo nie wiem czy dam dziś radę ale będę się starać

Napisane przez Ray

czy wasze dzieci podciagaja sie do siadu???

tak ciągle

[waniliaania2009]

Napisane przez kotekk81

dziewczyny ile dziecko powinno jesc mleka na dobe?? zastanawiam sie czy Maja nie je za malo ale przybiera ladnie wiec chyba jest ok (wazy rowne 7 kg)

zobacz ile jest na mleku modyfikowanym- zalezy ile ma miesiecy. Ale to tez te dane sa statystyczne, bo niektore dzieci jedza mniej, a niektore wiecej. Wiec nie ma co sie tak sugerowac tym co pisze.
Moj ma juz 4 mies i 2 tyg i je 5*180 ml (4 w dzien i jedna na noc) (nigdy prawie nie zje butli calej zostawia ok 60- 40 ml, a wazy ponad 8 kg czyli je duzo. Ja bym chciala mu zmniejszyc do 4-rech ale sie nie da bo placze). Wiec dziecko samo sobie reguluje na ile ma ochote

[Klarissa]

Napisane przez kotekk81

dziewczyny bo ja to poczatkujaca w mm jestem to powiedzcie mi jak to jest jak podam jej 200 ml a ona zje powiedzmy 100 ml to to drugie 100 ml moge podgrzac jej w podgrzewaczu i podac na nastepne karmienie??

Ja podgrzewam, ale podobno nie można bo się namnażają bakterie itd. W każdym razie nie zachęcam, piszę tylko jak ja to robię. Mała je co 3h i uważam, że przez 3h temu mleku nic się nie stanie.

Klarissa tort faktycznie byl sliczny i do tego pyszny (rafaello z jedna warstwa truskawkowa ) a tak wogole to dzieki za przepis na torta zrobilam i wszystkim smakowal (nawet zrobilam napis "dzien babci i dziadka" haha) tylko zapomnialam zrobic foto

Super, że się udał i smakował

Napisane przez Ray

czy wasze dzieci podciagaja sie do siadu???

Mało kiedy, ale się podciąga a wczoraj usiadła mi na kolanach... ale nie pozwalam jej siedzieć, 4 miesiące to za wcześnie.

Napisane przez cellaris

Kleik jest bez mleka, musisz go zrobic na mleku które pije twoja dzidzia

To w takim razie ja chyba kupiłam "gotowca" bo na nim jest napisane, że zawiera już mm.

Napisane przez Szczęśliwa

Moja pediatra kazała wprowadzać powoli co 7 dni nowe produkty po skończeniu 4 miesiecy, i ja tam się słucham.
Przecież nikt tu nie chce dziecku krzywdy zrobić jabłuszkiem czy marchewką
Zresztą wprowadzanie produktów co 7 dni oznacza, że prawdziwa zupka jarzynowa z mięskiem będzie pewnie dopiero za 2 miesiące

Mnie się taki system podoba i uważam, że jest ok

Napisane przez dra

Klarissa wiesz chyba to samo jest,ale nie wiem czy kaszka mleczna zawiera mleko już czy nie,bo ja kleik robię na swoim mleku,a kaszka pewnie na samej wodzie,ale nie wiem dokładnie i moze jeszcze czymś się różni,ale nie orientuję się.
Ray co chwile inaczej piszą,kiedyś było,że po 4 miesiącu,teraz po 6 jak karmi się piersią,ale każda z nas wie co najlepsze.Ja wprowadza,aby synuś poznał nowe smaki,ale na razie nie chce poznać jak dziecko jest gotowe to będzie jadło,mój niechętny i odpuszczam za jakiś czas spróbujemy ponownie.Dostał jabłuszko tarte i ze słoiczka i ani tego ani tego nie chciał,zobaczymy później co to będzie,ale mi się wydaje,ze 6miesiac to już za późno mozemy iśc na ugode najlepiej w 5miesiącu dawać
Ale my wszystkie wiemy co jest najlepsze dla naszego dziecka i każda robi jak uważa.

Dzięki za odpowiedź.

Ja się zgadzam z twoją teorią tzn. dziecko jeśli jest ciekawe nowych smaków, to znaczy, że to już jego czas żeby je poznawać. Moja mała na razie nic nie chce próbować i wg mnie to znaczy, że jest jeszcze za wcześnie dla niej. Tzn. na pewno będę raz na jakiś czas próbować coś jej podać i jeśli wykaże zainteresowanie to wiadomo, że będziemy ją potem tym karmić, ale nic na siłę.

Napisane przez Paula SHIN

Co do mleka tez mi sie wydaje, ze mozna chwile pozniej podac i nie chce mi sie wierzyc w te wielkie bakterie w slinie Jakos butelke z woda/soczkiem/herbatka potrafie mu caly dzien dawac jedna i odstawiac, i znowu podawac i nic mu nie jest. Co do mleka to nie wiem, bo zjada cale porcje, ale jak jeszcze dojadal np. 30 minut pozniej (jak byl mniejszy) to po prostu odgrzewalam i tyle.

Ja tak samo postępuję z herbatką - robię jedną butelkę na dzień i cały czas mała z niej popija. Co do mleka to oczywiście, że te bakterie powstają ale chyba nie są zabójcze, skoro robią tak w szpitalu i jakoś dzieci masowo nie chorują i ja po prostu odstawiać sobie butelkę i potem jej podgrzewam na kolejne karmienie tzn. tak robię wieczorem że o 20 je z butli mniej więcej połowę, a drugą połowę dojada ok. północy. A tak to mi raczej zjada całą zawartość butli, a jak zostanie tylko trochę, to wtedy wylewam.

[martucha84]

Klarissa hej hej pytałaś może tescia?

[kotekk81]

Napisane przez martucha84

kotekk słodziak!!

dzieki


tego zaczętego nie możesz jej podgrzać.. jak już z niego piła bo się bakterie ze śliny namnażają, wiec nie.. możesz tylko tak jak pisałam wyżej wcześniej przygotować i podgrzać przed samym podaniem.. ale już nadjedzonego nie,

no my narazie oswajamy sie z mm wiec narazie robie jej mniej i jak jest jeszcze glodna to dojada moim mlekiem a zapytalam na przyszlosc jak juz mojego calkiem braknie
a na pw odpiszę ci jutro bo nie wiem czy dam dziś radę ale będę się starać

ok dzieki nie ma problemu

Napisane przez waniliaania2009

zobacz ile jest na mleku modyfikowanym- zalezy ile ma miesiecy. Ale to tez te dane sa statystyczne, bo niektore dzieci jedza mniej, a niektore wiecej. Wiec nie ma co sie tak sugerowac tym co pisze.
Moj ma juz 4 mies i 2 tyg i je 5*180 ml (4 w dzien i jedna na noc) (nigdy prawie nie zje butli calej zostawia ok 60- 40 ml, a wazy ponad 8 kg czyli je duzo. Ja bym chciala mu zmniejszyc do 4-rech ale sie nie da bo placze). Wiec dziecko samo sobie reguluje na ile ma ochote

no wlasnie jak przeczytalam ile ona powinna jesc to stwierdzilam ze zapytam Was bo sie przerazilam Maja je po 100-150 ml ( je kolo 6-7 razy na dobe) a 28.01 skonczy 4 miesiace

Napisane przez Klarissa

Ja podgrzewam, ale podobno nie można bo się namnażają bakterie itd. W każdym razie nie zachęcam, piszę tylko jak ja to robię. Mała je co 3h i uważam, że przez 3h temu mleku nic się nie stanie.


dzieki ja wiem ze kazdy robi jak uwaza ale chcialam poznac opinie bo my dopiero startujemy z mm a ty jakie mm podajesz??


Super, że się udał i smakował

pyszny byl nawet dzis do kawy zostalo po malym kawalku

Mało kiedy, ale się podciąga a wczoraj usiadła mi na kolanach... ale nie pozwalam jej siedzieć, 4 miesiące to za wcześnie.

Maja nawet jak lezy w lozeczku to chce sie podnosic

Ja się zgadzam z twoją teorią tzn. dziecko jeśli jest ciekawe nowych smaków, to znaczy, że to już jego czas żeby je poznawać. Moja mała na razie nic nie chce próbować i wg mnie to znaczy, że jest jeszcze za wcześnie dla niej. Tzn. na pewno będę raz na jakiś czas próbować coś jej podać i jeśli wykaże zainteresowanie to wiadomo, że będziemy ją potem tym karmić, ale nic na siłę.

mojej marchewka bardzo podpasowala, poza tym my dostalismy takie zalecenie (zeby zaczac jej podawac) od dwoch lekarzy

Ja tak samo postępuję z herbatką - robię jedną butelkę na dzień i cały czas mała z niej popija. Co do mleka to oczywiście, że te bakterie powstają ale chyba nie są zabójcze, skoro robią tak w szpitalu i jakoś dzieci masowo nie chorują i ja po prostu odstawiać sobie butelkę i potem jej podgrzewam na kolejne karmienie tzn. tak robię wieczorem że o 20 je z butli mniej więcej połowę, a drugą połowę dojada ok. północy. A tak to mi raczej zjada całą zawartość butli, a jak zostanie tylko trochę, to wtedy wylewam.

a jaka herbatke dajesz??

[malwina1204]

Napisane przez bordowa

Nie można podgrzewać mm? Dla mnie to bzdura. Ja jedynie nie podaję 2 razy tego samego, zawsze robię świeże. Ale nie raz zrobię mleko np. pół godziny przed posiłkiem, żeby potem na szybko i przy płaczącej Asi nie robić i potem tylko podgrzewam.


Asia od wczoraj mówi "mama" i "tata" Jak to słodko brzmi jak Tż ją ubiera po kąpieli a ona tym swoim słodkim głosikiem "tata tata tata tata"

bordowa super napewno jest to miłe kazda z nas czeka na to , zazdrosimy ci

[Kalex]

cześć dziewczyny,
prawie cały tydzien nie pisałam, ale miałam (mam)hardcore...

we wtorek Mati był szczepiony 6w1, druga dawka rota i pierwsza pneumo. O ile pierwszą szczepionkę w grudniu, gdzie brał samo 6w1 plus rota zniósł elegancko i niec mu nie było, to teraz po tych pneumo płakał wieczorem w domku (tak żałosnie zawodził-daliśmy mu czopek Viburcol i się uspokoił), ale już gorzej spał-budził się co godzinę w nocy! W środę było już ok. I do piątku wszystko było ładnie, ustawowe można powiedzieć jego drzemki, długie spanie od około południa do 14-15 godziny, wszystko jakby wróciło do normy.
A od wczoraj Mati nie może usnąć na swoje długie spanie w dzień, w nocy dziś też nie mogł dobrze usnąć, bo ma zamknięte oczeka i zaczyna tak szybko oddychać, łkać żałośnie i po prostu nagle zaczyna przeraźliwie płakać!!! To jest jeden wielki krzyk, nigdy tak nie robił. Teraz w południe było to samo, usnął w końcu u mnie na brzuszku i juz nawet chciałam tak z nim siedzieć,żeby sobie spał, ale znów obudził sie z wielkim piskiem

nie mam pojęcia co to może być? kurde, już nie wiem czy to przez szczepionkę?biję się z myslami,czy trzeba było mu te pneumokoki dawac, ale szeroki wywiad zrobilam i pediatrzy polecali, znajomi też szczepili. Czy skok ma (zaczął w piątek 15 tydzień)???

czy któraś z Was miała coś podobnego albo słyszała o czymś takim?

nie chce wyjść na panikarę, nie wiem czy wzywać pediatrę? do tej pory wszystko było ok, a od wczoraj budzi się z niesamowitym wręcz krzykiem, piskiem, nie może dobrze usnąć.

przepraszam,że moze nieskładnie to opisałam,ale jestem zdenerowowana i nie wiem co robić

[dra]

Witajcie
Wczoraj na noc dałam znów moje mleko z kleikiem i co wypił 150ml jak nigdy(bo on pije od 90-120ml-jak sprawdzałam,moze teraz już wiecej) i co wytrzymał 2,5h i koniec już nie będę zagęszczać u nas to nic nie daje,że dłużej wytrzyma,a żołądka nie będę mu rozszerzać.
Kalex oj nie wiem możliwe,że od szczepionki-wiesz jedne dzieci bez objawowo przechodzą inne niestety nie.Ale możliwe ,że skok trudno stwierdzić,a wezwać pediatrę nie zaszkodzi .

[ninaad]

cellaris jak nie zapomnę to przepis na dynię wrzucę jutro na bloga

[malwina1204]

Napisane przez Kalex

cześć dziewczyny,
prawie cały tydzien nie pisałam, ale miałam (mam)hardcore...

we wtorek Mati był szczepiony 6w1, druga dawka rota i pierwsza pneumo. O ile pierwszą szczepionkę w grudniu, gdzie brał samo 6w1 plus rota zniósł elegancko i niec mu nie było, to teraz po tych pneumo płakał wieczorem w domku (tak żałosnie zawodził-daliśmy mu czopek Viburcol i się uspokoił), ale już gorzej spał-budził się co godzinę w nocy! W środę było już ok. I do piątku wszystko było ładnie, ustawowe można powiedzieć jego drzemki, długie spanie od około południa do 14-15 godziny, wszystko jakby wróciło do normy.
A od wczoraj Mati nie może usnąć na swoje długie spanie w dzień, w nocy dziś też nie mogł dobrze usnąć, bo ma zamknięte oczeka i zaczyna tak szybko oddychać, łkać żałośnie i po prostu nagle zaczyna przeraźliwie płakać!!! To jest jeden wielki krzyk, nigdy tak nie robił. Teraz w południe było to samo, usnął w końcu u mnie na brzuszku i juz nawet chciałam tak z nim siedzieć,żeby sobie spał, ale znów obudził sie z wielkim piskiem

nie mam pojęcia co to może być? kurde, już nie wiem czy to przez szczepionkę?biję się z myslami,czy trzeba było mu te pneumokoki dawac, ale szeroki wywiad zrobilam i pediatrzy polecali, znajomi też szczepili. Czy skok ma (zaczął w piątek 15 tydzień)???

czy któraś z Was miała coś podobnego albo słyszała o czymś takim?

nie chce wyjść na panikarę, nie wiem czy wzywać pediatrę? do tej pory wszystko było ok, a od wczoraj budzi się z niesamowitym wręcz krzykiem, piskiem, nie może dobrze usnąć.

przepraszam,że moze nieskładnie to opisałam,ale jestem zdenerowowana i nie wiem co robić

ja bym na twoim miejscu zadzwoniła do lekarza , może podaj czopek paracetanol .Ale lepiej zadzwonić


Amelia je w dzień co 2 godziny czasem w ciągu 2h podje troszke daje jej wode lub herbatke koperkowa ale nei codziennie jak jest za gorąco . Wprowadzenie dan itp jest sprawa indywidualną każda ma na to swoje zdanie raz da po 4 mc druga po 5mc a trzecia po 6mc nie ma co sie dochodzic koleżanki

A co do jedzenia jak zaczynaliście np jabłko i marchewke lub soczek to na pierwszy raz to ile dawałyście???I CODZIENNIE tak???Np marchewkowy soczek i jabłko codziennie jak to jest.Można zacząć tak bez głównego dania ,zamiast zupki mleko a zupke wprowadzić po jabłku i marchewce tak 2-3 tygodnie

[waniliaania2009]

Napisane przez kotekk81

no wlasnie jak przeczytalam ile ona powinna jesc to stwierdzilam ze zapytam Was bo sie przerazilam Maja je po 100-150 ml ( je kolo 6-7 razy na dobe) a 28.01 skonczy 4 miesiace

a jaka herbatke dajesz??

to malo? dla mnie normalnie. Ja daje 5 razy po 180 ml (nie wypija calej butli pije ok 150 jak wogole, wiec mniej niz u ciebie, a ja uwazam ze i tak za duzo, bo na mleku pisze aby dawac 180 tylko cztery razy)

A co do herbatki to ja daje Hippa - rumiankowa i koperkowa.

malwina1204 ja kilka dni wczesniej dalam samo jablko a po 3 razach juz normalnie- czyli po 1/3 sloiczka jablek i 1/3 marchewki. Teraz juz mi zjada po polowie owocu i obiadku na dzien.

[kotekk81]

Napisane przez waniliaania2009

to malo? dla mnie normalnie. Ja daje 5 razy po 180 ml (nie wypija calej butli pije ok 150 jak wogole, wiec mniej niz u ciebie, a ja uwazam ze i tak za duzo, bo na mleku pisze aby dawac 180 tylko cztery razy)

A co do herbatki to ja daje Hippa - rumiankowa i koperkowa.

no wlasnie myslalam ze je normalnie ale znajome mi w glowie troche namieszaly na drugi raz bardziej zaufam wlasnej intuicji

a herbatke jutro kupimy