Mielone maj lov - kotleciary w końcu u siebie, offtopowo o YT

[Vampi_z_piekla_rodem]

U nas też kryzys ostatnio i ciche dni Nienawidzę tego.

[Mitsukki]

Nina

Co my tu jakieś wszystkie porąbane uczuciowo, co?
I w dodatku bezrobotne

[Bayje]

a ja sie czuje jakby dzisiaj była niedziela ..

kurde muszę znaleźć jakiś otwarty sklep bo mam głód chipsowy

[Mitsukki]

Napisane przez Bayje

a ja sie czuje jakby dzisiaj była niedziela ..

kurde muszę znaleźć jakiś otwarty sklep bo mam głód chipsowy

Moja droga, czy ty przypadkiem nie miałaś przestać żreć chipsy?
Nie ma, musimy być piękne i szczupłe, aye?

[Vampi_z_piekla_rodem]

Ja się przyznaję,że mam coś z banią i ciężko mi stworzyć fajną relację z drugim człowiekiem. Wiadomo, że nie można wszystkiego zwalać na dzieciństwo,ale dopiero teraz dostrzegam jakie ono ma wpływ na życie uczuciowe dorosłego człowieka Trzeba nad sobą pracować, nie ma wymówek.

[Bayje]

Napisane przez Mitsukki

Moja droga, czy ty przypadkiem nie miałaś przestać żreć chipsy?
Nie ma, musimy być piękne i szczupłe, aye?

No właśnie miałam ale to już 3 chyba dzień bez .. i mam koszmar.

Napisane przez Vampi_z_piekla_rodem

Ja się przyznaję,że mam coś z banią i ciężko mi stworzyć fajną relację z drugim człowiekiem. Wiadomo, że nie można wszystkiego zwalać na dzieciństwo,ale dopiero teraz dostrzegam jakie ono ma wpływ na życie uczuciowe dorosłego człowieka Trzeba nad sobą pracować, nie ma wymówek.

Nie przejmuj się ja też mam ciężką BANIE. Może to sprawa tego, że nie jestem tak rozrywkowa jak większość. Nie umiem się od razu np otworzyć, ja cały czas myślę, że jak ktoś chce mnie wysłuchać to 'te' moje 'żale' wykorzysta w swoim celu. Wielokrotnie tak miałam..

ale uznaje też zasade, że nie z każdym muszę się całować.

[Mitsukki]

Napisane przez Vampi_z_piekla_rodem

Ja się przyznaję,że mam coś z banią i ciężko mi stworzyć fajną relację z drugim człowiekiem. Wiadomo, że nie można wszystkiego zwalać na dzieciństwo,ale dopiero teraz dostrzegam jakie ono ma wpływ na życie uczuciowe dorosłego człowieka Trzeba nad sobą pracować, nie ma wymówek.

A ja właśnie nie jestem w stanie określić, kiedy u mnie zaczęło się coś nie tak. Bo naprawdę dzieciństwo miałam szczęśliwe. Natomiast od zawsze byłam strasznie silną osobowością, jeśli coś się działo nie tak, to gdzieś to chowałam i udawałam, że jest w porządku. Nie znoszę, kiedy ludzie wiedzą o moich problemach - jednocześnie strasznie chcę pogadać, ale przez to, że tak długo wszystko blokowałam, nie umiem się otworzyć. Więc tworzę straszliwą mieszankę popaprania. No jeszcze jakby leciały na mnie stosy facetów to istna Effy by ze mnie była i tak bym chyba skończyła ;P

A teraz boję się strasznie, że jak ten pewien pan się kręci w okolicy to ja albo coś wykręcę albo stchórzę Z drugiej strony nie wiem czy chcę się tak od razu w coś pakować... i mam milion wahań i sama nie wiem czego chcę

[Vampi_z_piekla_rodem]

Napisane przez Mitsukki

A ja właśnie nie jestem w stanie określić, kiedy u mnie zaczęło się coś nie tak. Bo naprawdę dzieciństwo miałam szczęśliwe. Natomiast od zawsze byłam strasznie silną osobowością, jeśli coś się działo nie tak, to gdzieś to chowałam i udawałam, że jest w porządku. Nie znoszę, kiedy ludzie wiedzą o moich problemach - jednocześnie strasznie chcę pogadać, ale przez to, że tak długo wszystko blokowałam, nie umiem się otworzyć. Więc tworzę straszliwą mieszankę popaprania. No jeszcze jakby leciały na mnie stosy facetów to istna Effy by ze mnie była i tak bym chyba skończyła ;P

A teraz boję się strasznie, że jak ten pewien pan się kręci w okolicy to ja albo coś wykręcę albo stchórzę Z drugiej strony nie wiem czy chcę się tak od razu w coś pakować... i mam milion wahań i sama nie wiem czego chcę

Małymi kroczkami musisz się oswajać z ludźmi. Wiadomo, nie każdemu warto zaufać, ale czasem lepiej wyrzucić z siebie to co nam zalega na sercu. A jeśli chodzi o facetów, przecież nigdzie nie musisz się spieszyć. A jak poczujesz, że jest za✂✂✂iście i ogarnie Cię szczęście to zapomnisz o swoich obawach




Baye- ludzie faktycznie potrafią wykorzystywać nasze "żale". A ja z kolei bardzo łatwo się otwieram i to też nie jest fajne. Natomiast jeśli chodzi o TŻ to jest inaczej. Zamykam się, mam taką skorupę, agresją i nerwami próbuję zamaskować moje prawdziwe uczucia Jestem nerwową choleryczką.

[h2o0]

Napisane przez Mitsukki

Moja droga, czy ty przypadkiem nie miałaś przestać żreć chipsy?
Nie ma, musimy być piękne i szczupłe, aye?

ja mam pringelsy ale tak ogólnie rzecz biorąc chipsy jem tylko na imprezach, zdecydowanie wolę słodycze niestety... dzień bez nich jest stracony

[201604250941]

Napisane przez Mitsukki

A eks powiedział, że jestem pusta, o czym się ostatnio dowiedziałam I to w dość taki kategoryczny sposób. Pusta i fałszywa. Uczynił również najazd, że jestem tapeciarą

Tez to slyszalam na swoj temat ale od kolezanki 'przyjaciolki', ktora z babochlopa patrzac na mnie zaczela nagle sie troche malowac, kupila buty z obcasem zamiast glanow, ale niee, ja jestem pusta bo sie ubieram jak na moja plec przystalo i maluje kolorowo

przy okazji polamalam trzy paznokcie dzisiaj

[Mitsukki]

To o moim byciu pustą to cała rozbudowana wypowiedź była
Ale bardzo mnie to rozbawiło
Moja przyjaciółka się śmieje, że ja nie jestem pusta, tylko po prostu wdarłam się do obozu wroga i wykradłam sekrety

A ten ten to jeśli coś będzie to ja sama nie wiem, bo on z innego miasta i w sumie to wszystko jakoś tak szybko leci i ja już nie wiem

[Bayje]

Ja na facebooku - raz zamieściłam smsa z pogróżkami od mojego byłego - to tak w razie czego jakby mi się stało, żeby wiedzieli kto mi krzywde zrobił

a teraz oglądam Britney jak śpiewała na swojej trasie koncertowej .. i lubie koncerty gdzie 'fani' nie są obojętni i słychać ich głośniej niż gwiazde

[Mitsukki]

Uuuch Cóż takiego ci tam nawypisywał?
Ja myślałam, żeby jego idiotyczny komentarz pod moim profilowym zostawić i jeszcze odpisać, ale uznałam, że trochę wstyd

Ach, znalazłam nutę na dziś The XX

[h2o0]

moja nuta na dziś to Lil Wayne- she will

[Bayje]

Napisane przez Mitsukki

Uuuch Cóż takiego ci tam nawypisywał?

Po prostu odezwał mi się na gg i pisze mu, że nie chce mi się z nim pisać i, że go blokuję..

to on w smsie zwrotnym mi napisał, że 'mam uważać' na osiedlu bo sprawdzi czy jestem na real taka mądra.

Najlepsze jest to, że jego siostra z chłopakiem (teraz już małżenstwo) kupili mieszkanie w bloku niżej piętro ode mnie - więc czasami go mijam. XD

[Mitsukki]

h2oO, a ciebie to ja nie lubię za Pringlesy
Właśnie ja bez słodyczy jestem w stanie przetrwać, ale chipsy
Chrupie i ma różne smaki, om nom nom

Zrobiłabym dzisiaj makaroniki, ale nie mam składników

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Napisane przez Bayje

Po prostu odezwał mi się na gg i pisze mu, że nie chce mi się z nim pisać i, że go blokuję..

to on w smsie zwrotnym mi napisał, że 'mam uważać' na osiedlu bo sprawdzi czy jestem na real taka mądra.

Najlepsze jest to, że jego siostra z chłopakiem (teraz już małżenstwo) kupili mieszkanie w bloku niżej piętro ode mnie - więc czasami go mijam. XD

To wiesz, uważaj na dzielni

[201604250941]

Mitsuki ty o tych makaronikach juz chyba od roku gadasz a jeszcze na oczy nie widzialam

[Bayje]

Napisane przez Mitsukki

To wiesz, uważaj na dzielni

ja sie mu dziwie, że on mi podchodzi pod reke.
Za czasów bycia razem dostał, z parę razy liścia i wie, że moje wymiany 'są' odwrotnie proporcjonalne do tego z jaką siłą moge mu strzelić.


ale skoro ma mało - to zapraszam

[Kayako]

Napisane przez Mitsukki

[Eric] taki spedalony w tym sezonie

Dobrze gada, polać jej!

[Mitsukki]

O matko, polejcie mi, eks do mnie napisał. Ładnie i kulturalnie i nie wiem czy odpisać czy co zrobić.

[Rico22]

Napisane przez Mitsukki

Kochany kotlecie, po 1,5 roku zawsze są kryzysy! Przetrwacie
A wam zależy, będzie dobrze

A eks powiedział, że jestem pusta, o czym się ostatnio dowiedziałam I to w dość taki kategoryczny sposób. Pusta i fałszywa. Uczynił również najazd, że jestem tapeciarą

no jasne, że jesteś! typowe cechy kotleta

Napisane przez h2o0

ja mam pringelsy ale tak ogólnie rzecz biorąc chipsy jem tylko na imprezach, zdecydowanie wolę słodycze niestety... dzień bez nich jest stracony

święte słowa! ja dizisja zjadlam resztkę czipsów, no i pare pamiątek z niemiec. a teraz jem werthersy

[Mitsukki]

A i co do makaroników to odkąd o nich gadam to raz je zrobiłam. I wyszła kupa z nich, bo przejarałam je w piekarniku, bo pokićkałam temperaturę w przepisie
A teraz ciągle nie mogę zrobić, bo khem, nie mam składników, a dzisiaj wszystko zamknięte

[TheDocha]

[h2o0]

Docha trochę spóźniony zapłon xD
trochę się dziś zdziwiłam, bo widziałam w superdrug palętkę sleek oh so special
i dorwałam levisy za 4f

[TheDocha]

Napisane przez h2o0

Docha trochę spóźniony zapłon xD
trochę się dziś zdziwiłam, bo widziałam w superdrug palętkę sleek oh so special
i dorwałam levisy za 4f

Sama masz spóźniony zapłon z tym swoim Sleekiem, bo on pojawił się już miesiąc temu w dogeriach

[sunshine02]

zapraszam http://demainnn.blogspot.com/

[h2o0]

Napisane przez TheDocha

Sama masz spóźniony zapłon z tym swoim Sleekiem, bo on pojawił się już miesiąc temu w dogeriach

zdziwiłam się dlatego, że jeszcze jest... nie denerwuj się bo nie ma o co

[Mitsukki]

Och, TheDocha, chyba na wizażu nie wolno edytować swoich postów, tak, że zmienia się ich treść Chyba to niezgodne z regulaminem, no ale może się mylę ;P

h2oO zazdroszczę levisów za 4f :serduszka:
A sleek to zło, pragnę, ale kasy brak.

[TheDocha]

Napisane przez h2o0

zdziwiłam się dlatego, że jeszcze jest... nie denerwuj się bo nie ma o co

Jeszcze jakby było czym to OK. Może bym się i denerwowała.

[h2o0]

a mnie ze sleekiem to już trochę przeszło, teraz mam dwie paletki, storm i Monaco, miałam original, ale sprzedałam, może kupię tą au naturel, ale jak zobaczę na żywo
dziś mi się poszczęściło z tymi spodniami