Ogień w gaciach mają, ale swoje Mamusie bardzo kochają! URWISY III-IV 2010

[evitka21]

madzia, fajne to autko

oliwka, z tymi zdjęciami to wg mnie lipa może być-ja jakieś 8 lat temu byłam w takiej niby agencji hostess (takich na promocje) i też coś tam trzeba było płacić (chyba 30-40zł). Kasę zgarnęli i tyle wiadomości od nich było. Robili tez wlaśnie zdjęcia portfolio dzieciom do reklam niby i tam gorzej, bo rodzice płacili po pare stów. I ze trzy-cztery lata temu dostałam wezwanie na policję w tej sprawie-mieli te moje dane i zdjęcia (swoje dałam) i zeznawałam w sprawie tych naciągaczy. Infinity się nazywali i ponoc w różnych miastach działali.

Z tymi pomazanymi meblami to ja nie mam tego problemu, bo po prostu nie zostawiam żadnych piszących rzeczy w zasięgu młodej. Jak dostaje kredki to ja jestem w pobliżu, a jak poleciała z kredką i coś tam maznęła te je od razu zabrałam-jak sara, najpierw oddałam jak "obiecała" że nie będzie, a potem już tego dnia nie dostała.

Picia jej nie daję w zwykłym kubku żeby nie wylewała właśnie.
moim zdaniem jak tak wylewa, trzeba dać się napić a potem od razu zabrać

z tym nagrywaniem bijąych niby-matek to dobry pomysł madzia

ana, dobre z tym autem. Znajoma opowiadala jak to znajomej córeczka kamieniem wyryła na aucie swoje imię i jaka była dumna że mamie taki "prezent" zrobiła.

Jeśli chodzi o zabawki to u nas królują figurki zwierzątek (układa, przekłada, kładzie je spać...), i taki zestaw filiżanki, sztućce, dzbanuszki, naczynia-codziennie "gotują" z tatą zupkę lub piją herbatkę.

Moja ma mało zabawek i znów zamierzam przesiew zrobić i te bardziej "dziecinne" posprzedawać

megi, cieszę się wyjazd się udał i ze miałaś szanse się wyspać. I te "okazałe" cyce .
A propos cyców-młoda miała figurkę świni i ta świnia miała cyce. I tz małej pokazuje-"zobacz świnka ma cyce". Ja się chwilę później przebierałam i młoda pokazuje na mnie i woła "cyce, cyce", no padłam

Napisane przez mrowak

dziewczyny, co mozna podac dziecku na ból brzuszka? Gabrysia nie mogła zrobić porządnej kupki i teraz mówi, że boli ją brzuszek. Można zaparzyć delikatną miętę???

miętę można (już kilkumiesięczniakowi), pytanie tylko czy pomoże.
Może śliwki albo z nich kompot. Albo syrop lactuloza (nie przeczyszcza, ale poprawia perystaltyke jelit-bez recepty, daje się już niemowlętom.
Ew. jak bardzo trzeba to czopek glicerynowy. Na sam ból to można to co na kolkę-infacol, esputicon, espumisan ( to to samo)
---

Moja ostatnio zaś robi cyrki z wieczornym zasypianiem-czasem godzinę jej to zajmuje (więc i mnie też ) z wielkimi rykami i krzykami i jeszcze mniej mam czasu na kompa...bo w moim lapku ciągle neta nie mam

I znów muszę się pochwalić (mam nadzieję, że się nie powtarzam) moje dziecko od kilku dni mówi"kocham" i sie przy tym przytula lub daje buzi
I oprócz tego że naprawdę dużo powtarza, to jeszcze zaczyna poszczególnych słów trafnie używać. Dziś np.: coś mi spsociła i mówię "no dziękuję ci bardzo", a ona: "pjoszie".
I jak coś widzi to już zaczyna opisywać np "duzia jiba=duża ryba" [aakwarium w galerii handlowej]. Jak staje na przewijaku (ja ją trzymam) to mówi i pokazuje "duzia". O sobie mówi "niunia" (kto zepsuł książeczkę? czyj to kocyk?).To że mówi jak chce jeść (am), pić, daj (albo ojcu na mnie skarży-"nie da/daje", "mamusia/tatuś/ciocia oć", jak widzi nasze rzeczy :to mamusi/ tatusi czasem tatusia". Albo np "mam bibe" (pokazuje na rankę na rączce)-"dziemy plać=idziemy na plac to już codzienność. I też jej się przypomina-np jak jej mówię trzymaj się to ona potem (nawet za kilka dni) sama pokazuje i mówi "cimam"....i tak mogłabym bez końca, ale już kończę zanudzanie

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

w ogóle to jakoś nie mogę się z niczym wyrobi c ostatnio i z czytaniem i odpisywaniem też-jak ogarnę co naskrobałyście, to już czasu zostaje mi tylko na odpisywanie raczej pobieżnie.

a w domu niby tż na tym urlopie, to powinnam mieć więcej czasu, a też sie jakoś rozleniwiłam (szczególnie rano-jak go nie było to wszystko rano, przed spacerkiem o 9.00 miałam zrobione, a teraz rano małej baję zapodajemy i gnijemy do 7.00 przeważnie...

[pl_madzia]

Aniu u mnie koszatniczka to najlepsze wyjscie.mam jedna.ale powinno sie je po 2szt trzymac bo to stadne zwierzatka. Spi w nocy a w dzien jest aktywna ( w przeciwienstwie do chomikow lub szynszyli )musza jesc specjalna karme.i dzieci nie moga slodyczami dokarmiac. Jak w pokoju dobrze zabezpieczone kable to mozna je puszczac.. I nawet jak gdzies w szpare wejdzie to moja np na zawolanie przychodzi.lieszczoch straszny.uwielbia drapanie. Ugryzla kilka razy ale to jak ratowala zycie. Tylko malym dzieciom moze uciekac bo to takie wieczne adhd ma chyba ze je lub jest drapane. Dzieciaki uwielbiaja dawac jej specjalny piasek do kapanie.no i najwiekszy plus to one nie smierdza.i wystarczy jak jej sprzatne raz na 3-4 tyg

[ania p]

Napisane przez libra777

hehe to się przyzwyczaj , ja tez byłam bardzo szczupła 53kg ważyłam ale przez 13 lat można się przyzwyczaić do większych rozmiarów

Madzia ja miałam adidasy ,wytrzymały 4 lata i właśnie wołają o wymianę i właśnie sobie te asicsy wypróbuję ponoć są dobre

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Ania mmm grzybki , ja chyba nie będę mieć nie będzie komu nazbierać

zliczyłam dzisiaj moje dżemy -180 chyba mi starczy na zimę co?
sałatek różnych też ponad 100 , jeszcze będą później mięsa i pasztety ze świnki
ja to się chyba powinnam urodzić 100 lat temu

Oliwka to tak zrobiłaś buraki jak ja też na tarce tre ,mówiłyśmy że pycha

LIbra my grzyby po prostu kupujemy nie ma czasu zbierac a las 100m od domu . dżemów mamy 6 dużych słoików wiec do ciebie to mi daleko soku tylko bardzo dużo robimy bo mamy sporo winogrona . ok 80l zawsze wychodzi .

Plmadzia dzięki może pomyślę nad taką . Albo nawet dwoma .

[mloda1989]

PoP nie zapisaly cie dziewczyny na te emu u cwirki jakbys mogla to sie przypomnij:P

[dusiaka]

Napisane przez Baobabek

kochana, ja wiem, że masz rację (niemniej jednak dobiłaś mnie już totalnie), ale na mnie żadna absolutnie żadna dieta i absolutnie żadne ćwiczenia (poza basenem) nie działają! Ja zawsze szczupła byłam, dało mi popalić leżenie w szpitalu sterydy w dupę co mi ładowali, ja tyłam i tyłam z minuty na minutę i to był szok dla mnie, z rozmiaru 36 nagle weszłam w 40/42 przy moim wzroście 158 cm to masakra, chwytałam się już wszystkiego, w ciążę jak zajdę będę akurat na IV fazie dukana, czyli w sumie wszystko ale z umiarem i liczę, że nie będzie powtórki z rozrywki

Bao - nie wiem, czy to dobry pomysł...
Pisałam Wam chyba kilka miesięcy temu - mojego kuzyna żona zaszła w ciążę, wcześniej przez kilka m-cy była na dukanie. Schudła "na oko" ze 20 kg, wyglądała ładnie, wszyscy podejrzewamy, że w ciąży nadal przynajmniej częściowo ograniczała niektóre składniki - dziecko urodziło się ponad m-c przed terminem, leżał kilka tygodni w inbkubatorku, ważył 2300g, a lekarz powiedział, że i tak dla maluszka lepiej, że jest już na zewnątrz-bo tu dostanje dostosowane do swoich potrzeb jedzenie. Matka miała zakwaszony organizm, co się przełożyło na jakiś problem z nerkami.

Chyba lepiej przed ciążą i w jej trakcie jeść wszystko, z umiarem, zdrowo, ale wszystko.

a zapomniałabym - maluszek ma dziś 7 m-cy, mama wrócila do dawnych przyzwyczajeń, znowu jest duuuża, na "oko" rozmiar 48...

Napisane przez mrowak

dziewczyny, co mozna podac dziecku na ból brzuszka? Gabrysia nie mogła zrobić porządnej kupki i teraz mówi, że boli ją brzuszek. Można zaparzyć delikatną miętę???

mrowak - moja mama moim dzieciom daje mięte, raz dziennie - Oli słabszą, ale codziennie kilka łyczków - chyba nie zaszkodzi.

Napisane przez megi-megi

Dusiaka - Igor dokładnie tak samo w nocy czasem musi sobie chwilę possać, wtedy ładnie uspokaja się i usypia. Nie sądzę, że chodzi o jedzenie, ale o chwilkę ciumkania. Pierwsza noc była taka: Igor obudził się raz i płakał dość długo, później miał kilka pobudek i picie soczku z butelki go uspokajało. Nie tknie nawet przez sen mleka modyfikowanego ani wody. I tak tej pierwszej nocy potrzebował uspokojenia, pijąc ten sok, że wypił 3 butelki * 250 ml... w nocy tż mu zmieniał pieluchę.
Kolejna noc była spokojniejsza, tylko jedna butelka poszła i tż nie odkładał go do łóżeczka - Igor w nocy tulił się.
Podobno wieczorami zwłaszcza był niespokojny, szukał mnie, dość marudny, ale przeżył. Tego się musimy trzymać.

megi - właśnie tego nocnego płączu się boję. Ola na szczęście w noy mleko z butelki wypije, tylko chdzi o to ciumkanie, którego nie bedzie miała pod nosem... U nas to będzie jedna noc, ale i tak jak dla mnie dużo :-(

Napisane przez libra777

zliczyłam dzisiaj moje dżemy -180 chyba mi starczy na zimę co?
sałatek różnych też ponad 100 , jeszcze będą później mięsa i pasztety ze świnki
ja to się chyba powinnam urodzić 100 lat temu

libra - a Ty tdo do jakiegoś sklepu odstawiasz, czy jak? Rany, toż to dla całej bliższej i dalszej rodziny zapasu na zimę i do wiosny by wystarczyło

Napisane przez evitka21

I znów muszę się pochwalić (mam nadzieję, że się nie powtarzam) moje dziecko od kilku dni mówi"kocham" i sie przy tym przytula lub daje buzi
I oprócz tego że naprawdę dużo powtarza, to jeszcze zaczyna poszczególnych słów trafnie używać. Dziś np.: coś mi spsociła i mówię "no dziękuję ci bardzo", a ona: "pjoszie".
I jak coś widzi to już zaczyna opisywać np "duzia jiba=duża ryba" [aakwarium w galerii handlowej]. Jak staje na przewijaku (ja ją trzymam) to mówi i pokazuje "duzia". O sobie mówi "niunia" (kto zepsuł książeczkę? czyj to kocyk?).To że mówi jak chce jeść (am), pić, daj (albo ojcu na mnie skarży-"nie da/daje", "mamusia/tatuś/ciocia oć", jak widzi nasze rzeczy :to mamusi/ tatusi czasem tatusia". Albo np "mam bibe" (pokazuje na rankę na rączce)-"dziemy plać=idziemy na plac to już codzienność. I też jej się przypomina-np jak jej mówię trzymaj się to ona potem (nawet za kilka dni) sama pokazuje i mówi "cimam"....i tak mogłabym bez końca, ale już kończę zanudzanie

evitka- jaka mądra
Moje dziecko pojedynczych wyrazów nie mówi, a Twoje... - ja też tak kcem

[libra777]

Napisane przez dusiaka

Bao - nie wiem, czy to dobry pomysł...
Pisałam Wam chyba kilka miesięcy temu - mojego kuzyna żona zaszła w ciążę, wcześniej przez kilka m-cy była na dukanie. Schudła "na oko" ze 20 kg, wyglądała ładnie, wszyscy podejrzewamy, że w ciąży nadal przynajmniej częściowo ograniczała niektóre składniki - dziecko urodziło się ponad m-c przed terminem, leżał kilka tygodni w inbkubatorku, ważył 2300g, a lekarz powiedział, że i tak dla maluszka lepiej, że jest już na zewnątrz-bo tu dostanje dostosowane do swoich potrzeb jedzenie. Matka miała zakwaszony organizm, co się przełożyło na jakiś problem z nerkami.

no już włąśnie niedawno tu pisałam że wytwarza się kwasica w organiźmie i siadają nerki i wątroba, później dochodzi osteoporoza czyli jednak to nie bujdy , dobrze że z dzieciaczkiem ok.
A zapasy to dla nas , codziennie jemy na śmiadanie na deser chleb z dżemem , co niedziela nalesniki na śniadanie z dżemem, i do ciast dużo używam do przełożenia

Ania no fakt nie pomyslałam ,w tamtym roku tez przeciez kupiłam od dziadka reklamówkę grzybów za 20zł stał przy drodze , to muszę się gdzieś na wrocławską wypuścić

[Baobabek]

Napisane przez minka26

no właśnie i tego zazdroszczę !! szacunek



ja tez nie stosuję się do końca, jem np. jogurty owocowe czasem ja też mam 158cm (ale ciiiii bo w dowodzie mam 161cm). Ile teraz ważysz i ile chcesz?? Ja zaczynałam z 57kg, teraz mam jakieś 54, ale jeszcze 4 bym chciała zobaczymy...

hehehe ja mam w dowodzie 162cm nie powiem ile ważę, schudłam 10 kg, a chcę dojść do wagi 55 kg. Już niewiele....powim jak dojdę ile ważyłam

Napisane przez ania p

a on je kaszki ? Może mu w kasze to wrypać ?

wcześniej jadł, teraz raczej nie ruszy witaminę c mu podałam wczoraj 8 kropli do mleka -na szczęście nie wyczuł, wapna nie dałam może jest ciut lepiej, ale ciiiiii, bo znowu zapeszę

Napisane przez dusiaka

Bao - nie wiem, czy to dobry pomysł...
Pisałam Wam chyba kilka miesięcy temu - mojego kuzyna żona zaszła w ciążę, wcześniej przez kilka m-cy była na dukanie. Schudła "na oko" ze 20 kg, wyglądała ładnie, wszyscy podejrzewamy, że w ciąży nadal przynajmniej częściowo ograniczała niektóre składniki - dziecko urodziło się ponad m-c przed terminem, leżał kilka tygodni w inbkubatorku, ważył 2300g, a lekarz powiedział, że i tak dla maluszka lepiej, że jest już na zewnątrz-bo tu dostanje dostosowane do swoich potrzeb jedzenie. Matka miała zakwaszony organizm, co się przełożyło na jakiś problem z nerkami.

Chyba lepiej przed ciążą i w jej trakcie jeść wszystko, z umiarem, zdrowo, ale wszystko.

a zapomniałabym - maluszek ma dziś 7 m-cy, mama wrócila do dawnych przyzwyczajeń, znowu jest duuuża, na "oko" rozmiar 48...


mrowak - moja mama moim dzieciom daje mięte, raz dziennie - Oli słabszą, ale codziennie kilka łyczków - chyba nie zaszkodzi.


megi - właśnie tego nocnego płączu się boję. Ola na szczęście w noy mleko z butelki wypije, tylko chdzi o to ciumkanie, którego nie bedzie miała pod nosem... U nas to będzie jedna noc, ale i tak jak dla mnie dużo :-(


libra - a Ty tdo do jakiegoś sklepu odstawiasz, czy jak? Rany, toż to dla całej bliższej i dalszej rodziny zapasu na zimę i do wiosny by wystarczyło

evitka- jaka mądra
Moje dziecko pojedynczych wyrazów nie mówi, a Twoje... - ja też tak kcem

ehhh, weźcie mnie nie straszcie ja muszę schudnąć, jak nie schudnę to nie zajdę w ciążę, wstyd do lekarza z takimi fałdami iść, o nie ale ja nie zakwaszam organizmu, bo ja nie jem tyle białka co dukan wymaga, 5 posiłków z samego białka przez 5 dni zjem jeden, za to dołożę owocami, bo tego nie umiem sobie odmówić chleba i ziemniaków nie jem, a to już baaaardzo dużo, smażonego nie jem, tylko gotowane to taki dukan-nie dukan wiem wiem, usprawideliwiam sie, nawet sama przed sobą
a ja dzisiaj do pracy już idę, jak ja tam wytrwam do 14.25 będę dzwonić do domu co chwilę

[anakazar]

Napisane przez libra777

zliczyłam dzisiaj moje dżemy -180 chyba mi starczy na zimę co?
sałatek różnych też ponad 100 , jeszcze będą później mięsa i

A ja byłAM dumna ze swoich 6 słoików z buraczkami

Napisane przez evitka21

.

Z tymi pomazanymi meblami to ja nie mam tego problemu, bo po prostu nie zostawiam żadnych piszących rzeczy w zasięgu młodej. Jak dostaje kredki to ja jestem w pobliżu, a jak poleciała z kredką i coś tam maznęła te je od razu zabrałam-jak sara, najpierw oddałam jak "obiecała" że nie będzie, a potem już tego dnia nie dostała.

50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------
...

Ja też nie mam nic pomazane,bo jeśli Nina dostaje pisaki/kredki/farbki to mam ją na oku i jeśli ma ochotę gdzieś się z tym wybrać to zawracam ją do kartki.Mam świeżutkie ściany i wszystkie meble/podłogi nowe,więc jakby mi coś pomazała to bym ryczała pół dnia i nocy chyba

Dziewczyny czy wam już przyszła ta farmaTyle czasu i nicChyba zrezugnuje jak w tym tygodniu nie przyjdzie,bo ile można czekać

Napisałyście o tych grzybach i przypomniało mi się,że mam reklamówkę grzybów w lodówce,ale już na bank do wyrzucenia,bo leży parę dni tam.Czemu o niej zapomnieliśmy?


A wczoraj leciałam bez kapci i zahaczyłam palcem u stopy o kant fotelaTak bolało,że aż siadłam i się rozryczałam.Ninka najpierw zdziwona na mnie zerkała,a po chwili szybko podbiegła objęła za szyje tymi malutkimi rączkami,tuliła,przyciska ła mocniej do siebie.Całowała mnie po twarzy i głaskała po policzkachBoże jaka ona kochana i mądra.Wspaniała moja duża córka.Oczywiście pózniej już wyłam z tego jej"kochania"o bolącej nodze w 3 sekundy zapomniałam.
Skąd te maluszki wiedzą o tym wszystkim.Niebywała jest ta mądrość dzieciaczków

[libra777]

Ana i nadal powinnaś być dumna , od czegoś trzeba zacząć
nie chciałabym zajrzec do tej reklamówki po kilku dniach, tez tak kiedyś zapomniałam i jak zajrzałam to tam pełno robali było bleee

[anakazar]

Napisane przez libra777

Ana i nadal powinnaś być dumna , od czegoś trzeba zacząć
nie chciałabym zajrzec do tej reklamówki po kilku dniach, tez tak kiedyś zapomniałam i jak zajrzałam to tam pełno robali było bleee

Zdeptałaś moją dumę swoim licznikiem

Wiem,nawet nie mam zamiaru do niej zaglądać.Boje się ją wyciągnąć,tż już nie ma i rozważam czy nie zawołać dziadka do tej misji specjalnej

[libra777]

haha lepiej zawołaj

[anakazar]

Napisane przez libra777

haha lepiej zawołaj

Byłam dzielna,sama wyciągnęłamNic się nie ruszało

[tylkooliwka]

Dziewczyny mam pytanko może się potkałyście z tym:
Danielkowi po kąpieli obiera się skóra na paluszkach u stóp myślałam,że to chwilowe,że może sobie odgniótł czy coś ale wczoraj znowu,wygląda jak odmoczony pęcherz i skórka odchodzi od ciała na prawie wszystkich paluszkach,2 dzień mu nawilżam mocno po kąpieli ale nie mam pojęcia od czego to jest bucików na pewno nie ma zaciasnych,nie mam pojęcia co to

Napisane przez evitka21

madzia, fajne to autko

oliwka, z tymi zdjęciami to wg mnie lipa może być-ja jakieś 8 lat temu byłam w takiej niby agencji hostess (takich na promocje) i też coś tam trzeba było płacić (chyba 30-40zł). Kasę zgarnęli i tyle wiadomości od nich było. Robili tez wlaśnie zdjęcia portfolio dzieciom do reklam niby i tam gorzej, bo rodzice płacili po pare stów. I ze trzy-cztery lata temu dostałam wezwanie na policję w tej sprawie-mieli te moje dane i zdjęcia (swoje dałam) i zeznawałam w sprawie tych naciągaczy. Infinity się nazywali i ponoc w różnych miastach działali.


I znów muszę się pochwalić (mam nadzieję, że się nie powtarzam) moje dziecko od kilku dni mówi"kocham" i sie przy tym przytula lub daje buzi
I oprócz tego że naprawdę dużo powtarza, to jeszcze zaczyna poszczególnych słów trafnie używać. Dziś np.: coś mi spsociła i mówię "no dziękuję ci bardzo", a ona: "pjoszie".
I jak coś widzi to już zaczyna opisywać np "duzia jiba=duża ryba" [aakwarium w galerii handlowej]. Jak staje na przewijaku (ja ją trzymam) to mówi i pokazuje "duzia". O sobie mówi "niunia" (kto zepsuł książeczkę? czyj to kocyk?).To że mówi jak chce jeść (am), pić, daj (albo ojcu na mnie skarży-"nie da/daje", "mamusia/tatuś/ciocia oć", jak widzi nasze rzeczy :to mamusi/ tatusi czasem tatusia". Albo np "mam bibe" (pokazuje na rankę na rączce)-"dziemy plać=idziemy na plac to już codzienność. I też jej się przypomina-np jak jej mówię trzymaj się to ona potem (nawet za kilka dni) sama pokazuje i mówi "cimam"....i tak mogłabym bez końca, ale już kończę zanudzanie

...

no widzisz,chyba pójdę i zobaczę co mówią jak mi coś nie podpasuje to uciekniemy,sama nie wiem

nie zanudzasz pisz więcej,uwielbiam czytać co dzieci mówią bo mój jeszcze ma to w nosie

Napisane przez anakazar

A wczoraj leciałam bez kapci i zahaczyłam palcem u stopy o kant fotelaTak bolało,że aż siadłam i się rozryczałam.Ninka najpierw zdziwona na mnie zerkała,a po chwili szybko podbiegła objęła za szyje tymi malutkimi rączkami,tuliła,przyciska ła mocniej do siebie.Całowała mnie po twarzy i głaskała po policzkachBoże jaka ona kochana i mądra.Wspaniała moja duża córka.Oczywiście pózniej już wyłam z tego jej"kochania"o bolącej nodze w 3 sekundy zapomniałam.
Skąd te maluszki wiedzą o tym wszystkim.Niebywała jest ta mądrość dzieciaczków

Mamusia tak robi i dziecko już wie jak w takiej sytuacji się zachować
też mnie to rozczula...

[libra777]

Oliwka może odparzone , może buciki nie oddychają

[anakazar]

Oliwka nie ma się czym martwić raczej,jeśli tylko sobie skórka schodzi to przecież my dorośli okresowo też tak mamy.Ja tak mam i mój tż też,że okresowo skóra ze stóp tak nam złazi.Wy pewnie też tak macie?Zrzuca się stary naskórek i tyle.Tak myślę,że to tylko to.

[madziwnia]

Witam po cudnym weekendzie w Gdańsku!!!

Psiapsiólka z mężem wypupili w kamienicy pod swoim mieszkaniem drugie mieszkanie i beda łaczyc schodami w salonach.. i my sobie mieszkalismy w tym drugim sami
Michasi sie echo spodobało bo jeszcze nie wszystko umeblowane biegała i wołała "aa a ee oo uuu" jak ćwiczenia od logopedy :d
Składfalismy mebelki do pokoiku dla maleństwa które za ok 2-3 tyg powinno już zawitac.. byliśmy w IKEI po fotele i na zakupach ciuszkowych.

Michalina jak juz wiadomo .. podróże kształca.. nowy zestaw słowek
przywiozłyśmy.

[pl_madzia]

Napisane przez anakazar

Zdeptałaś moją dumę swoim licznikiem

To ja ciebie pociesze że ja dumna że sobie 3 kg malin zamroziłam a nawet myć ich nie musiałam

Napisane przez tylkooliwka

Dziewczyny mam pytanko może się potkałyście z tym:
Danielkowi po kąpieli obiera się skóra na paluszkach u stóp myślałam,że to chwilowe,że może sobie odgniótł czy coś ale wczoraj znowu,wygląda jak odmoczony pęcherz i skórka odchodzi od ciała na prawie wszystkich paluszkach,2 dzień mu nawilżam mocno po kąpieli ale nie mam pojęcia od czego to jest bucików na pewno nie ma zaciasnych,nie mam pojęcia co to

Może w kapciach lub bucikach mu się stopa poci i od tego, albo złe skarpetki

Napisane przez libra777

Oliwka może odparzone , może buciki nie oddychają

Podobnie pomyślałam

Ja już was nie zanudzałam, ale od zeszłej środy mam chore dziecko, a od piątku to już tak solidnie. Dzisiaj wkońcu zadzwoniłam do przychodni żeby z nim isć bo kaszle, gorączkuje, zasmarkany ropnym katarem i do tego chrypa, a pani w przychodni mi powiedziała że mnie nie zapisze bo mają tyle ludzi że lekarka nawet połowy tego nie przyjmiebo jakiś rewir dodatkowy ma Zapisała mnie na popołudnie, ale raczej nie mam szans żeby mnie przyjęla, to chyba nawet z nim nie pójdę, bo dziecko mocno chore, jeszcze coś dodatkowego załapie
A mój malec podobnie jak inne dzieci nie chce brać lekarstw, , tylko isoprinosine mu daję tak jak kiedyś mu lekarka zapisała bo ją pokruszoną do ostatniej łyżki jedzenia. A syropami pluje, i wymiotuje. W nocy wypił nurofen rozcienczony w kompocie i podawany strzykaweczką po troszku, może to i sposób, ale o 3 w nocy wykańcza

[Darusiaaaa]

kurde dziewczyny chyba mnie czeka dziekanka, bo mialam w szkole 3 miechy nie oplacone no i plus zaplacic za obrone ale sie okazalo ze odsetki sa dosc spore i nie mamy na razie tyle kasy!
kurrrr.....zebysmy wiedzieli wczesniej ze to jest nie oplacone!
a nie wiedzialam.....dopiero sie dowiedzialam w tamtym tygodniu!!!
taki maly szajs wyszedl, no ale coz....

p[owiedzcie mi bo ja mam wszystko zaliczone, tylko nie mam wpisow zrobionych , jak myslicie mozna wziasc dziekanke w takiej sytuacji? bo kurde jak zaplacimy to krucho bedzie, a mi za szkole mama placila i nie przyznala sie ze nie zaplacila za tamte miesiace bo myslala ze da rade!!!!i nie dala.....

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

NO I Z SPER NOWOSCI!!

PADLY MI PLECY--------- wrrrrrrrrrrrrr!!!!!!!!!!! !!!! jest troche lepiej niz ostatnio ale bolą znowu!!!
Jutro mam wizyte, ale na 99% bede mieć cesarke ze względu na te plecy wlasnie JA NIE CHCEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE EEEEEEEE

idzie joba dostac noooooooooooo

a co do sofy my mamy na razie 3 nocki przespane......
Nie wiem czy to sofa jest - raczej sofka.
To jest maluuuuusie, no ale zamawiajac wiedzialam bo widzialam wymiary i chodzilo mi na razie o cos takiego , takie rozwiazanie czasowe.
Pozniej beda mialy laski do siedzenia , stolik im postawimy, czy nawet dla lalek.
Zdjecia....!
zaraz wkleje.

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

ana to znow moja jak sie uderzy to zawsze dmuchamy zeby nie bolalo i calujemy i ja tez ostatnio sie ryplam drzwiami w palec i zawylam cos w stylu aaaaaaaaaauaaaaaa!!
no i mala podleciala wyciagnela reke zebym jej pokazala gdzie podmchala, pocalowana, przytulila , no normalnie boskie to bylo!

juz trzeba uwazac co sie przy dzieciaczkach robi, w takich sytuacjach to widac

[Darusiaaaa]

No to fotki
plus jedno takie tam ze spacerku.

[blistex]

Napisane przez tylkooliwka

Dusia do jakiej szkoły on poszedł gratulacje dla dobrego startu i dla tż za wreszcie znalezioną pracę oby tylko teraz umowa była na zawsze

Darusia tez gratulacje dla tż

Dziewczyny ja tez mam problem z tym wylewaniem picia już nie mam siły do niego,nie wolno-nie działa.On to robi z premedytacją:już widzę jak kombinuje-przymruża oczy,uśmiech na buzi i się oddala żeby go czasami nie zdążyć złapać i chlast bidon lub kubek do góry nogami,już nawet kilka razy klapa za to dostał a on dalej to robi.Nie chce wracac do niekapka-jak go tego oduczyć macie jakieś pomysły???????
jedyny plus,ze zaraz leci po ścierkę i to wyciera

Bao ja właśnie trochę żałuję,że Danielkowi nie kupiłam coś takiego zamiast rowera biegowego,chociaż tym po domu na stojaka tez jeździ może na wiosnę będzie już dobry



a co do ciuszków to kupiłam Danielowi w tesco kilka bluzek i sweterków jest przecena nowej kolekcji 50%


jeszcze Wam coś napisze bo nie wiem co zrobić,w zeszły weekend byliśmy w zoo i były tam panie zjakiejś agencji filmowej i cykały dzieciom fotki,nam zrobiły i kazały zadzwonić na następny dzień żeby się dowiedzieć czy się przeszło I etap-nie dzwoniłam
2 dni później zadzwoniły same i mówią,że są zainteresowane współpracą i chcą się umówić na spotkanie-myślicie,że to jakaś ściema??miał ktoś do czynienia z takowymi?
czy to nie jest tak,że robi się jakieś portfolio za kilkaset złotych i później ewentualnie ktoś sobie to ogląda-Młoda może Ty sie orientujesz?
pójdę i zobaczę,spotkanie mamy za tydzień w czwartek

taka sesja kosztuje 350 złotych zrobisz zdjęcia jeden komplet zostaje u nich niby w tej agencji dla wglądu potencjalnym reklamobiorcom, drugi dostajecie wy do domku. jak juz im zaplacicie ui wyjdziecie z tamtąd nigdy więcej do was nie zadzwonią. Wiem, bo sąsiadka z córcią tez była na takim czymś tez w Zoo we Wrocławiu ich dopadli, to było w tamtym roku w Maju. Teraz ceny mogły pójść do góry. Trzeba było wypytać uprzejme panie jakie są ukryte koszta i jaką masz pewność, że akurat Twoje dziecko załapie sie do jakiegoś filmu, czy reklamy? No i dochodzi do tego jeszcze jeden dodatkowy koszt, bo co jakis czas trzeba uzupełniac portfolio wiec to są dodatkowe koszta pewnie też wysoki. Juz lepiej zapisać dziecko do jakiejś agencji w internecie, która jest bezpłatna. U nas w Galerii bardzo często ustawia się takio kramik, gdzie możesz się zapisać do agencji wlaśnie za opłatą

[Darusiaaaa]

popisanego tez nic nie mamy, bo nie zostawiam mlodej przy mazakach, kredkach, czy innych zostawiajacych slady rzeczach samej.
Zawsze jest z kims, zreszta my nie mieszkamy na swoim wiec dbac trzeba 100 razy bardziej wiec pilnuje zeby nic extra nie zmalowała.
No i bedziemy malowac dzy pokoj pewnie w pazdzierniku, bo cholera ja nie moge na ta tapete patrzec, tylko kolor pewnie jasny zolty bo nic innego tu raczej w gre nie wejdzie....

[aneczkkaa]

Hejka ja tylko na chwilkę mam prośbę

dziewczyny które mają fb proszę weźcie udział w tym wydarzeniu
http://www.facebook.com/?ref=home#!/event.php?eid=11007607576 6381

chodzi o pomoc dla Natalki

zaproście wszystkich znajomych i napiszcie do nich wiadomość żeby przekazali to dalej i dalej .... plissssssssss

[anakazar]

Napisane przez blistex

taka sesja kosztuje 350 złotych zrobisz zdjęcia jeden komplet zostaje u nich niby w tej agencji dla wglądu potencjalnym reklamobiorcom, drugi dostajecie wy do domku. jak juz im zaplacicie ui wyjdziecie z tamtąd nigdy więcej do was nie zadzwonią. Wiem, bo sąsiadka z córcią tez była na takim czymś tez w Zoo we Wrocławiu ich dopadli, to było w tamtym roku w Maju. Teraz ceny mogły pójść do góry. Trzeba było wypytać uprzejme panie jakie są ukryte koszta i jaką masz pewność, że akurat Twoje dziecko załapie sie do jakiegoś filmu, czy reklamy? No i dochodzi do tego jeszcze jeden dodatkowy koszt, bo co jakis czas trzeba uzupełniac portfolio wiec to są dodatkowe koszta pewnie też wysoki. Juz lepiej zapisać dziecko do jakiejś agencji w internecie, która jest bezpłatna. U nas w Galerii bardzo często ustawia się takio kramik, gdzie możesz się zapisać do agencji wlaśnie za opłatą

Darusia współczuje pleców i problemów w szkole;/

Sofka bardzo fajna i wcale na jakąś małą nie wygląda.Ja chcę małej łóżko kupić,ale nadal nie wiem jakie i nie kupuje;/


Tak to jest już ten wiek gdzie dzieci są doskonałymi obserwatorami.My z tż dużo się przytualmy,miło do siebie się odnosimy,dajemy sobie buziaki(to samo w stosunku do dziecka) i ona to widzi i powtarza.Ja byłam bardzo zaskoczona tym jak do mnie podeszła z taką troską i miłościa,bo nie zdawałam sobie zupełnie sprawy z tego że mała może już papugować takie zachowania.

Teraz trzeba uważać co się przy dziecku robi,a niedługo trzeba będzie uważać na to co się przy dziecku mówi

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez anakazar

Darusia współczuje pleców i problemów w szkole;/

Sofka bardzo fajna i wcale na jakąś małą nie wygląda.Ja chcę małej łóżko kupić,ale nadal nie wiem jakie i nie kupuje;/


Tak to jest już ten wiek gdzie dzieci są doskonałymi obserwatorami.My z tż dużo się przytualmy,miło do siebie się odnosimy,dajemy sobie buziaki(to samo w stosunku do dziecka) i ona to widzi i powtarza.Ja byłam bardzo zaskoczona tym jak do mnie podeszła z taką troską i miłościa,bo nie zdawałam sobie zupełnie sprawy z tego że mała może już papugować takie zachowania.

Teraz trzeba uważać co się przy dziecku robi,a niedługo trzeba będzie uważać na to co się przy dziecku mówi

Aneczka taki sam tytuł dałyśmy

[aneczkkaa]

Napisane przez anakazar

Aneczka taki sam tytuł dałyśmy

ja twój przepisałam bo mi się spodobał

[anakazar]

Napisane przez aneczkkaa

ja twój przepisałam bo mi się spodobał

[Darusiaaaa]

ana ona jest dobra na takie dzieciaki jak "nasze" ale tam na aukcji do 5 lat bylo napisane to ba bank nie!!!
no my mamy zamair latem kupic cos innego wiec jako czasowe rozwiazanie mi sie podoba.

[mloda1989]

Napisane przez libra777

no już włąśnie niedawno tu pisałam że wytwarza się kwasica w organiźmie i siadają nerki i wątroba, później dochodzi osteoporoza czyli jednak to nie bujdy , dobrze że z dzieciaczkiem ok.
A zapasy to dla nas , codziennie jemy na śmiadanie na deser chleb z dżemem , co niedziela nalesniki na śniadanie z dżemem, i do ciast dużo używam do przełożenia

Ania no fakt nie pomyslałam ,w tamtym roku tez przeciez kupiłam od dziadka reklamówkę grzybów za 20zł stał przy drodze , to muszę się gdzieś na wrocławską wypuścić

co do kwasicy w aptece sa preparaty z odczynem zasadowym by właśnie do zlikwidować.... i trzeba pic duuuuzo wody - ok 3 litrow na dzien

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

darusia co do dziekanki to załatwiaj jak najszybciej bo potem moze byc problem.... i teraz najlepiej na ciaze wziac... albo pisz pismo o rozlozenie na raty tej kwoty

[anakazar]

Napisane przez Darusiaaaa

ana ona jest dobra na takie dzieciaki jak "nasze" ale tam na aukcji do 5 lat bylo napisane to ba bank nie!!!
no my mamy zamair latem kupic cos innego wiec jako czasowe rozwiazanie mi sie podoba.

No,ale pózniej Amelka może spać na niej.

Mloda dobrze mówi,pisz podanie,żeby Ci na raty to rozłożyli.Zapłać tyle ile teraz możesz,a reszte niech rozbiją.

[Darusiaaaa]

dzisiaj nic nie zalatwie bo dziekanat zamkniety jak na zlosc....

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

nie sadze ze rozbija ta szkola jest ✂✂✂nieta....jutro pojade i sie dowiem co i jak.

[P0P70]

Witajcie,
Tyle napisałyście że nie wiem co komu napisać.

Carolajka - jak miło, że sie odezwałaś. Trzecia dziewczynka. Pisz częściej.

Libra - powaliłaś mnie na łopatki tym Twoim licznikiem słoikowym. Normalnie szok. U mnie na liczniku jest 0 - ZERO. I to nie w tym roku ale w całym moim życiu. Taka ze mnie dobra gospodyni. Chyba nikt mnie tu nie pobije z moim wynikiem

Darusia - szkoda że mama Ci nie powiedziała o swoich kłopotach finansowych. I oszczędzaj się i swój kręgosłup. A do Oliwki to gęba sama sie uśmiecha no i ta ogromna kiteczka

Magda PL - ja także jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego biegania.

Ja ćwiczyć lubię ale najbardziej zającia w grupie w klubie. Wtedy mnie inni motywują a jak sama ćwiczę to od razu jestem zmęczona.