XXL-ki chudną do M-ki :)

[xmadziunia15x]

Bottega, chodzę o 22 spać, więc to nie jest tak późno. Dzięki bardzo za propozycje. Wiem przecież, że nikt za mnie nie schudnie, sama w końcu schudłam 3 kg.
Nie jem kaszy ani płatków, ani nic co jest niby fitness czy light.

[happenstance]

Napisane przez Bottega

Tyszka, rany, żebyś Ty wiedziała jak ja niecierpię takich tępych lasek.... ten jej facet też mądrością nie świeci, ale nie jest tak głupi. Aczkolwiek dziś w nocy ok. 3 miałam ochotę go zabić i zaczęłam wątpić w wysoki poziom jego IQ - zbił lampę torbą, po czym zgarnął największa część do śmieci i poszedł do pokoju. W nocy szłam się wysikać, a że było ciemno, a ja średnio widzę (-1,75, noszę soczewki takie normalne, nie zmieniające koloru oczu, ale w nocy naturalnie nie mam ich założonych), to wlazłam w odłamki szkła... Ten głąb nie raczył nawet wyjąć odkurzacza czy choćby miotły i zgarnąć odłamki mające po 4cm! Tak więc kolejne 40 min spędziłam na wyjmowaniu szła z nogi, a trochę tego było...

długo jeszcze będziesz sie z nia męczyc? bo ja bym chyba nie wytrzymala...i juz kombinowała przeprowadzkę.

btw ja znalazłam moje wspołlokatorki przez internet. nie znałyśmy sie absolutnie jak się wprowadzałam a sa cudowne! naprawde fajnie sie mieszka... tylko rano na obcasach śmigają po domu i to mnie budzi aaaale przecierrpię

[LadyTo0fat]

Bottega O rany, współczuję Naprawdę niektórzy ludzie są tak tępi... i ciągłe marudy. Masakra jakaś. Szkoda, że jak do niej mówisz, to ona i tak swoje, jak grochem o ścianę Nie ma co, jakbym miała studiować za miastem to kawalerkę trzeba będzie wynająć, bo ja z moją nieśmiałością pewnie za dużo bym nie powiedziała współlokatorowi, ale kisiłoby się to we mnie, że łooo i bym w końcu wybuchła, aż szyby się rozlecą.

Napisane przez xmadziunia15x

Cześć dziewczyny.
Słuchajcie mam problem taki. Śniadania - mój odwieczny wróg. Nie lubię jeść śniadań, ale mama już przypilnowała, chociaż rano mogę tylko zjeść serek danio czekoladowe lub te serki muller. Nie mam siły ani ochoty robić sobie coś innego, owsianek nie lubię, ale chętnie zjadłabym owoc na śniadanie.
Nie wiem wgle co jeść, bo śniadanie powinno być porządne, a u mnie to nawet nie śniadanie, a przekąska. Dopiero w szkole o 12:20 zjem bułkę żytnią z serkiem valbon. Nie wiem czy to zdrowo, chodzi tylko o to bym coś zjadła.
Może macie jakie propozycje? Chciałabym coś zjeść, ale od chleba ze szynką zbiera mi się na wymioty.

Naprawdę śniadaanie to ważny posiłek! Weź sobie chociaż tą bułkę rano jedz, a dopiero w szkole jakiś owoc czy coś, bo to jak sama mówisz przekąska jedynie. Ja perfekcyjna w swoich śniadaniach nie jestem, bo to zazwyczaj owsianka, ale oto co mi któraś kiedyś podesłała :
jajko na miękko+bułeczka pełn. z masłem lub serkiem homo i szczypiorkiem
musli domowe/granola domowa z mlekiem
kanapki z masłem twarogiem i szczypiorkiem
kanapki z pestkami dyni,sałatą,wędliną,dowol nymi warzywami i przyprawą fit up lub ziołami włoskmi
kanapki z pestkami dyni,wędliną jakąś i kiełkami rzodkiewki
kanapki z tuńczykiem i dodatkami dowolnymi
kanapki z pastą z makreli
kanapki z masłem,serem białym i dowolnym owocem lub małą łyżeczką dżemu
upieczone dzień wcześniej pełnoziarniste muffiny lub ciasto + filiżanka serka wiejskiego czy twarożku
odgrzewane naleśniki gryczane(zrobić wieczorem rano podgrzać)
placuszki z serka homogenizowanego( tak jak z naleśnikami zrobić i odgrzać)
pełnoziarniste racuchy z twarogiem(tak jak powyżej)
sałatka z grzanką z chleba pełnoziarnistego
tosty a`la dukanowe tyle że otręby zmniejszamy do jednej łychy i dodajemy mąki pełnoziarnistej
orkiszowe lub inne pełnoziarniste gofry z owocami i twarogiem
Owsianka
jajka
Enjoy!

Napisane przez wybOrOowa

a z takiej se racji że od początku prawie codziennie się ważę i w sumie pisałam już o tym kilka razy wcześniej ....tutaj wagę przedstawiamy raz w tygodniu w sobotę co nie oznacza że nie mogę stawać na wagę oby to była ta cholerna pełnia i zbliżający się okres

A chyba że tak! To nie zauważyłam Ja tam jednak wolę co tydzień, coby się nie zniechęcać. I jak sama mówiłaś - @ się zbliża, więc to może dlatego + pełnia

Napisane przez happenstance

a tak po cichu powiem wam jeszcze że na moją białkową kolację zjadłam kisiel ...

tak a propos naszego odchudzania się

Hahaha, dobre. Ale że kiiiisiel [?!]

[Bottega]

Napisane przez xmadziunia15x

Bottega, chodzę o 22 spać, więc to nie jest tak późno. Dzięki bardzo za propozycje. Wiem przecież, że nikt za mnie nie schudnie, sama w końcu schudłam 3 kg.
Nie jem kaszy ani płatków, ani nic co jest niby fitness czy light.

no właśnie, więc powinnaś być wyspana. Nie wszystko co fitness czy light jest złe. Akurat to, co podała malinka było zwykłą mieszkanką konserwantów i sztucznych barwników. Jak na śniadanie to zdecydowanie zły wybór. Schudłaś 3kg, jesteś na początku, więc nie rezygnuj, tylko weź się w garść i zacznij jeść normalnie. Spowalniasz sobie metabolizm nie jedząc śniadań i powodujesz, że wieczorem mogą przyjść napady na słodkie. Jeśli nadal nie wiesz co jeśc na śniadanie - poczytaj wątek, jest tu pełno pomysłów.

happenstance, do czerwca 2012 :/ Mieszkanie jest ładne, prawie nowe itd. stancja ogólnie bardzo bardzo fajna, lokalizacja dobra, więc się nie wyniosę, ale kiedyś to chyba jej przyłożę tłuczkiem do mięsa.

+ TZ własnie mi powiedział, że ostatnio na śniadania dzień w dzień jada bułki z grubo posmarowaną nutella. Brawo - tak właśnie wygląda jej odchudzanie, a śmie krytykować mnie, gdzie moje posiłki składają się głownie z warzyw.

[tyszka_]

Napisane przez Bottega

Tyszka, rany, żebyś Ty wiedziała jak ja niecierpię takich tępych lasek.... ten jej facet też mądrością nie świeci, ale nie jest tak głupi. Aczkolwiek dziś w nocy ok. 3 miałam ochotę go zabić i zaczęłam wątpić w wysoki poziom jego IQ - zbił lampę torbą, po czym zgarnął największa część do śmieci i poszedł do pokoju. W nocy szłam się wysikać, a że było ciemno, a ja średnio widzę (-1,75, noszę soczewki takie normalne, nie zmieniające koloru oczu, ale w nocy naturalnie nie mam ich założonych), to wlazłam w odłamki szkła... Ten głąb nie raczył nawet wyjąć odkurzacza czy choćby miotły i zgarnąć odłamki mające po 4cm! Tak więc kolejne 40 min spędziłam na wyjmowaniu szła z nogi, a trochę tego było...

Witaj w klubie. Choć ja 3 razy bardziej ślepa haha -4,5dioptri Też soczewki nosze, ale nie koloryzujące tylko normalne
Ile razy mi się w nocy nie chce okularów szukać i na ślepo lecę.
U siebie w domu w miarę ok, póki ktoś nie zostawi takich niespodzianek jak Twój głupi współlokator :/

Napisane przez LadyTo0fat

A chyba że tak! To nie zauważyłam Ja tam jednak wolę co tydzień, coby się nie zniechęcać. I jak sama mówiłaś - @ się zbliża, więc to może dlatego + pełnia

Hmmm o wpływie pełni na wagę nie wiedziałam.
Może u mnie też to jets przyczyną?
Na wszelki wypadek na noc zrobiłam sobie wywar z suszonych śliwek

I wrzuciłam do klubu banalny przepis na pyszne kotleciki. Chyba jutro zrobie takie same, bo mam max smaka na nie!

[happenstance]

Napisane przez tyszka_

I wrzuciłam do klubu banalny przepis na pyszne kotleciki. Chyba jutro zrobie takie same, bo mam max smaka na nie!

gdzieeee ? o co chodzi z tym klubem ?

[wybOrOowa]

Napisane przez malinka123108

kochana masz tak samo jak ja;D tez sie waze codziennie chociaz wage podaje w sobote zawszedziewczynki moze zrobimy taka liste z kg ile bylo i ile juz jest???tylko ja podsuwam pomysl a kto by sie nia zajal??

niby jest taka list i jest prowadzona od początQ wątQ ale komuś się ostatnio zapomniało się odświeżyć

Napisane przez happenstance

tak a propos naszego odchudzania się

buahahah dobre

Napisane przez Bottega

Tyszka, rany, żebyś Ty wiedziała jak ja niecierpię takich tępych lasek.... ten jej facet też mądrością nie świeci, ale nie jest tak głupi. Aczkolwiek dziś w nocy ok. 3 miałam ochotę go zabić i zaczęłam wątpić w wysoki poziom jego IQ - zbił lampę torbą, po czym zgarnął największa część do śmieci i poszedł do pokoju. W nocy szłam się wysikać, a że było ciemno, a ja średnio widzę (-1,75, noszę soczewki takie normalne, nie zmieniające koloru oczu, ale w nocy naturalnie nie mam ich założonych), to wlazłam w odłamki szkła... Ten głąb nie raczył nawet wyjąć odkurzacza czy choćby miotły i zgarnąć odłamki mające po 4cm! Tak więc kolejne 40 min spędziłam na wyjmowaniu szła z nogi, a trochę tego było...

ja bym im poszła podłożyła pod łóżko albo pod drzwi żeby oni/on wlazł w to rano ależ ja wredna jestem ...ale trzeba tępić

[Eldo_rado]

idę zrobić sobie gorącą herbatę z miodem i cytryną

[f_ola]

Napisane przez Bottega

Co do dietetyczki - ojj tak, będzie gorąco. Hahaha na wstępie zabiję ją wzrokiem, bo ponoć dobrze mi to wychodzi

I walnij jej kazanie ode mnie! I postrasz,że ją pozwiesz(u nas na studiach wszyscy wszystkich chcą pozywać by doświadczenia nabywać) Walnij ją ode mnie jakąś cegłówkowatą książką jak twoje słodkie argumenty nie działają Iii sama wiesz co masz zrobić -> może prześlij jej tą emotkę w mejlu? xD

Napisane przez Bottega

Czy Ty jesteś pięcioletnim niejadkiem? Dziewczyno, chcesz schudnąć, to ogarnij głowę i do dzieła! Nie ma takich wymówek. Jesteś zbyt zmęczona żeby jeść śniadanie? To chodź wcześniej spać. Nie masz ochoty? Czyli nie chcesz schudnąć? Nie załamuj mnie, błagam... chcesz schudnąć, to MUSISZ jeść normalne, zdrowe, odżywcze, pełnowartościowe śniadanie. Jajecznica z dwóch jajek, do tego dwie cienkie kromki razowca (lub innego ciemnego), odrobina masła + pomidor, sałata, rzodkiewki. Owsianka na mleku 0,5-2%, do tego jakieś pestki dyni(10g)/słonecznik/orzechów (ale nie ziemnych). 2 kromki razowca z warzywami, szynką z piersi kurczaka/indyka. Jest multum opcji. Nikt za Ciebie nie schudnie, nikt za Ciebie śniadanie nie zje.

Bottego niezłe kazanie walnęłaś-moja krew

Co do współlokatorki- MASAKRA! A ja myślałam,że mam z moją koshmar Chyba zacznę ją doceniać hahahah Moja to tylko leń, kombinator,maruda i czasami mam ochotę jej nawrzucać albo się wyryczeć ze złości, bo ciągle ALE przynajmniej nie wchrzania się do mojej diety,fitnessu czy życia
Z tym szkłem jak wyborowa mówi! Trzeba tępić oszustwo, chamstwo i wścibstwo.
Odkąd kosz wylądował u współlokatroki w pokoju-wynosi ze mną regularnie na zmianę śmieci.
Teraz popracuje nad uwagami o jej oszukiwaniu- bo mnie do szału to doprowadza

Napisane przez happenstance

a tak po cichu powiem wam jeszcze że na moją białkową kolację zjadłam kisiel ...

Nie widzimy-raz kiedyś można xD A lista cudowna!

Napisane przez happenstance

gdzieeee ? o co chodzi z tym klubem ?

Mamy własny klub gdzie piszemy bliżej o sobie,o przepisach, o naszych przygodach czy o czymś czego nie chcemy upubliczniać.

Wyborowa spokooojnie jak na wojnie! Też się codziennie ważyłam,ale zaprzestałam procederu

PADAM! Nie mam siły na nic. Gotuje jaja na kolacje.

[Bottega]

Napisane przez tyszka_

Witaj w klubie. Choć ja 3 razy bardziej ślepa haha -4,5dioptri Też soczewki nosze, ale nie koloryzujące tylko normalne
Ile razy mi się w nocy nie chce okularów szukać i na ślepo lecę.
U siebie w domu w miarę ok, póki ktoś nie zostawi takich niespodzianek jak Twój głupi współlokator :/

no ja tez mam te normalne soczewki Ogólnie to wydaje mi się, że trochę mi się wzrok pogorszył i jest tak -2, ponieważ w tych moich soczewkach też już tak z daleka czzasami średnio widzę.

Napisane przez wybOrOowa

ja bym im poszła podłożyła pod łóżko albo pod drzwi żeby oni/on wlazł w to rano ależ ja wredna jestem ...ale trzeba tępić

nosz cholera! że ja na to nie wpadłam! NA 100% tak bym zrobiła Też jestem wredna, a co

Napisane przez f_ola

I walnij jej kazanie ode mnie! I postrasz,że ją pozwiesz(u nas na studiach wszyscy wszystkich chcą pozywać by doświadczenia nabywać) Walnij ją ode mnie jakąś cegłówkowatą książką jak twoje słodkie argumenty nie działają Iii sama wiesz co masz zrobić -> może prześlij jej tą emotkę w mejlu? xD

Bottego niezłe kazanie walnęłaś-moja krew

Co do współlokatorki- MASAKRA! A ja myślałam,że mam z moją koshmar Chyba zacznę ją doceniać hahahah Moja to tylko leń, kombinator,maruda i czasami mam ochotę jej nawrzucać albo się wyryczeć ze złości, bo ciągle ALE przynajmniej nie wchrzania się do mojej diety,fitnessu czy życia
Z tym szkłem jak wyborowa mówi! Trzeba tępić oszustwo, chamstwo i wścibstwo.
Odkąd kosz wylądował u współlokatroki w pokoju-wynosi ze mną regularnie na zmianę śmieci.
Teraz popracuje nad uwagami o jej oszukiwaniu- bo mnie do szału to doprowadza

co do kazań - ja się baaardzo często powstrzymuję, ale tym razem już nie mogłam. To było dla mnie zbyt wiele
Moja mama właśnie dziś stwierdziła, że ta dietetyczka traktuje mnie jak kogoś, kto dopiero zaczął diete, wpieprzał do wczoraj tonę tłuszczu. Nie może sobie ze mną poradzić, bo nie jestem tak prostym przypadkiem - raz, że zdrowie skopane, a dwa, że o zdrowej diecie wiem sporo i tyle schudłam, bez jej pomocy, więc nie dam sobą kierować jak początkujący, który ma do zrzucenia po 40kg. Wygarnę jej w sobotę i postawię ultimatum - układa dietę taką, którą w 100% będzie mi pasować, odpowiada na maila nie 6 dni później, a dzień później i tak jak obiecywali OPIEKUJE się mną albo oddaje przynajmniej połowę kasy.

Melduję, że dziś naoglądałam się różnych filmików z ćwiczeniami typu "8minut coś tam" (są rożne) i robiłam - na nogi oraz pupę + te moje, co zawsze Ręce mają dziś wolne. Łoooo, te ćwiczenia 8 minut coś tam na nogi naprawdę działają Udka bolały jak nic

[Eldo_rado]

Napisane przez Bottega

Moja mama właśnie dziś stwierdziła, że ta dietetyczka traktuje mnie jak kogoś, kto dopiero zaczął diete, wpieprzał do wczoraj tonę tłuszczu. Nie może sobie ze mną poradzić, bo nie jestem tak prostym przypadkiem - raz, że zdrowie skopane, a dwa, że o zdrowej diecie wiem sporo i tyle schudłam, bez jej pomocy, więc nie dam sobą kierować jak początkujący, który ma do zrzucenia po 40kg.

niestety Twoja Mama chyba rację- babka pewnie stwierdziła, ze będziesz kolejną 'ślepą owcą' która da z siebie zedrzeć kasą ZA NIC tak naprawde, bo to co Ci ostatnio powiedziała to każdy (nawet laik!) w internecie może znaleźć

[tyszka_]

Napisane przez happenstance

gdzieeee ? o co chodzi z tym klubem ?

Przepisy też tutaj w klubie można poczytać
https://wizaz.pl/forum/group.php?groupid=1051

Napisane przez Bottega

no ja tez mam te normalne soczewki Ogólnie to wydaje mi się, że trochę mi się wzrok pogorszył i jest tak -2, ponieważ w tych moich soczewkach też już tak z daleka czzasami średnio widzę.




co do kazań - ja się baaardzo często powstrzymuję, ale tym razem już nie mogłam. To było dla mnie zbyt wiele
Moja mama właśnie dziś stwierdziła, że ta dietetyczka traktuje mnie jak kogoś, kto dopiero zaczął diete, wpieprzał do wczoraj tonę tłuszczu. Nie może sobie ze mną poradzić, bo nie jestem tak prostym przypadkiem - raz, że zdrowie skopane, a dwa, że o zdrowej diecie wiem sporo i tyle schudłam, bez jej pomocy, więc nie dam sobą kierować jak początkujący, który ma do zrzucenia po 40kg. Wygarnę jej w sobotę i postawię ultimatum - układa dietę taką, którą w 100% będzie mi pasować, odpowiada na maila nie 6 dni później, a dzień później i tak jak obiecywali OPIEKUJE się mną albo oddaje przynajmniej połowę kasy.

Melduję, że dziś naoglądałam się różnych filmików z ćwiczeniami typu "8minut coś tam" (są rożne) i robiłam - na nogi oraz pupę + te moje, co zawsze Ręce mają dziś wolne. Łoooo, te ćwiczenia 8 minut coś tam na nogi naprawdę działają Udka bolały jak nic

Jaką połowe?
Całość!
Mówię poważnie, jak będzie robić problemy postrasz rzecznikiem konsumenta. A jak się nie przejmie, to możesz się wybrać do rzecznika. Biura w większości miast chyba są!
Kilka razy korzystałam i to bardzo pomocna instytucja.
Na pewno pomogą Ci odzyskać kasę. 500zł piechotą nie chodzi, tym bardziej przed świętami. Nie spełnili oczekiwań to im się nic nie należy.
Poszłaś tam z zamiarem ułożenia diety dostosowanej do siebie i poważnego traktowania, a oni w kulki lecą. Nie należy im się kasa i już.

Cwiczenia działają działają Regularnie robione np BUNS utwardziło mi pupę max

Co do soczewek to ja też będę musiała niedługo ćwiartkę mocniejsze spróbować. Ładnych parę lat nie zwiększałam mocy, ale też mam ostatnio jakieś problemy z widzeniem :/

[wybOrOowa]

Tyszko zapomniałam pogratulować tych za☠☠☠iścieeeeeeeeeeeeeeee eeee zgubionych kilogramów !!!! wow rewelacja
Bottego mama ma rację ! nie daj się , powiedz co o tym myślisz

miłej nocki dziewczyny

PLAGOOOOOOOOOOOOOOOOO gdzie jesteś ????????????????????:cwan iak-okulary:

[LadyTo0fat]

Właśnie Plaguś Zjawiła się na chwilę i znów zniknęła!

[tyszka_]

Napisane przez wybOrOowa

Tyszko zapomniałam pogratulować tych za☠☠☠iścieeeeeeeeeeeeeeee eeee zgubionych kilogramów !!!! wow rewelacja
Bottego mama ma rację ! nie daj się , powiedz co o tym myślisz

miłej nocki dziewczyny

PLAGOOOOOOOOOOOOOOOOO gdzie jesteś ????????????????????:cwan iak-okulary:

Dziękuję <dumna z siebie> : )

Napisane przez LadyTo0fat

Właśnie Plaguś Zjawiła się na chwilę i znów zniknęła!

No halo halo! Plago! Proszę się tu chociaż witać z nami ;*

[Eldo_rado]

Napisane przez tyszka_

No halo halo! Plago! Proszę się tu chociaż witać z nami ;*

i dawać częściej znać co tam słychać

[Layla79]

cześć, nie wiem, czy Was to zainteresuje, ale schudłam 17 kg w pół roku, z 80 do 63 kg. nigdy nie udało mi się tak drastycznie zbić wagi i co więcej tak rewelacyjnie wyglądać.
odchudzałam się całe życie, więc mam conieco doświadczenia. to było najbardziej efektowne. kluczem do sukcesu jest trening cardio. bieżnia, rower, i takie coś, co w powietrzu się zasuwa rękami i nogami/na pośladki/. miałam osobistego trenera i osobistą dietetyczkę, więc mogę podzielić się tym cennym jakkolwiek doświadczeniem. wszyscy na tej siłowni chudli w zastraszającym tempie. ale trening był codzienny, po godzinie i baaardzo męczący. 1 zasada - trening ma być tak ustawiony, żeby nie było zakwasów. ja nigdy nie miałam, a pot lał się ze mnie strumieniami. chodzi o to, żeby mięśni nie spalać, czyli białka.
druga kwestia najważniejsza - pić 6-8 litrów wody dziennie. tylko w ten sposób można oczyścić organizm. na każdej diecie to podstawa.
trzecia kwestia - po treningu należy zjeść mały posiłek nawet jeżeli 2 godziny idziemy spać.
i najważniejsza zasada - im częściej jesz, tym szybciej chudniesz. trzeba jeść co 3 godziny, jeżeli jemy rzadziej, metabolizm spowalnia i magazynuje wszystko. posiłki muszą być małe. bardzo małe na samym początku diety i potem już normalne, bo organizm ćwiczy i potrzebuje energii. należy wykluczyć całkowicie pieczywo, jakiekolwiek. rano - płatki z rodzynkami, pestkami dyni, słonecznika. muszą być 2 ziarna. plus mały biały serek i tak codziennie do wyrzygania. na drugie śniadanie pomidor plus jajko i wiejski chudy serek. oni piekli też ciasta, odchudzające potem na obiad łyżka kaszy pęczaku albo innej, mały kotlecik mielony bez tłuszczu - wypełniony płatkami owsianymi i włoszczyzną, żeby było mniej kalorii, dajemy tylko białko do zlepienia, smażymy bez tłuszczu oraz różne potrawki. nie należy solić, bo sól zatrzymuje wodę w organizmie, a nam zależy na oczyszczeniu ze spalonych komórek tłuszczowych. jeżeli nie będziecie pić wody, to organizm nie oczyści się i nie schudnie. ja to sprawdziłam. każdy posiłek to łyżka kaszy, kawałek mięsa i surówka w tych samych proporcjach. ja na tej diecie nigdy nie byłam głodna, właściwie nie mogłam już jeść takich ilości, ale wiedziałam, że szybciej schudnę. do wszystkiego dodawać słonecznika, robi za błonnik i oczyszcza jelita. człowiek czuje się bardzo lekko i brzuch się robi płaski, nawet jak jeszcze trochę gruby. jest inna jakość życia.
trzeba zrobić zapas płatków owsianych - to podstawa chudnięcia. a z chlebem wiadomo jak jest, nawet jak ciemny,t o łatwo kupić czasem bułkę, a tak człowiek tego w ogóle nie potrzebuje, bo je kaszę.
polecam tą dietę, bo jest zdrowa i baardzo skuteczna. ale ćwiczyć trzeba codziennie.

[malinka123108]

ale tu fajnie;D JADE Chyba do solarium dzis...

[Eldo_rado]

otwieram lodówkę a tam... nie ma mleka

[LadyTo0fat]

Napisane przez malinka123108

ale tu fajnie;D JADE Chyba do solarium dzis...

Zastanawiam się, czy też by sobie nie zrobić sesji na solarium przed studniówką Bo bladzioch ze mnie niezły. Ogólnie nie praktykuję - byłam 3 razy przed 18stką, za dużo mi to nie dało, więc jak już musiałabym już zacząć i iść więcej razy.

[Eldo_rado]

byłam w grudniu raz na solarium... poszłabym jeszcze ze 2 razy, żeby na sylwestra w miarę się prezentować

[malinka123108]

Napisane przez Eldo_rado

otwieram lodówkę a tam... nie ma mleka

hahahahaha MUSISZ skoczyc do sklepu

ja bylam narazzie 2 razy po 7/8 min dzis chyba tez 7 albo jednak pojade w sobote....jakos co tydzien wystarczy tymbardziej nie mam po co sie opalac jedynie na te swieta jednorazowe wrazenie;/

wiecie co dziwnie mnie boli zoladek...nie z glodu bo go nie czuje ale od wczoraj w nocy sie zaczelo ....moze sie kurczy?

[Eldo_rado]

Napisane przez malinka123108

hahahahaha MUSISZ skoczyc do sklepu

najpierw musiałabym się ubrać, umyć włosy....eeee

[f_ola]

Plagaaaa! where are you?!!!!

Eldo ruszaj tyłek! Idziemy na zakupy! Ja potrzebuje pieczywaaaa- na uczelni wegetuje dzisiaj od 12:15 do 19.

[happenstance]

Napisane przez tyszka_

Jaką połowe?
Całość!
Mówię poważnie, jak będzie robić problemy postrasz rzecznikiem konsumenta. A jak się nie przejmie, to możesz się wybrać do rzecznika. Biura w większości miast chyba są!

Dokładnie ! A najlepiej zarzadaj jakiegoś potwierdzenia jej kwalifikacji bo to co robi jest naprawde śmieszne ! Taką dietą ona może zaszkodzić, a nie pomóc

[tyszka_]

Napisane przez LadyTo0fat

Zastanawiam się, czy też by sobie nie zrobić sesji na solarium przed studniówką Bo bladzioch ze mnie niezły. Ogólnie nie praktykuję - byłam 3 razy przed 18stką, za dużo mi to nie dało, więc jak już musiałabym już zacząć i iść więcej razy.

Kiedyś regularnie chodziłam na solarium, ale w zeszłym roku jakoś to olałam. I powiem wam, że polubiłam bladość. Choć teraz mnie kusi żeby skoczyć 2-3 razy. Szybko się opalam, to było by w sam raz

A Ty jak chcesz chodzić, to lepiej zacznij już teraz. Powolutku skóra się przyzwyczai. Jak jesteś bladzioch to trzeba uważać


Jestem wsciekla. Mimo, ze dobrze jem i ćwiczyłam itd na wadze dziś 84.7
łot de fak?!!!
Mam nadzieje, że to te tabletki które biorę mają jakiś taki wpływ.

[Bottega]

Napisane przez Layla79

cześć, nie wiem, czy Was to zainteresuje, ale schudłam 17 kg w pół roku, z 80 do 63 kg. nigdy nie udało mi się tak drastycznie zbić wagi i co więcej tak rewelacyjnie wyglądać.
odchudzałam się całe życie, więc mam conieco doświadczenia. to było najbardziej efektowne. kluczem do sukcesu jest trening cardio. bieżnia, rower, i takie coś, co w powietrzu się zasuwa rękami i nogami/na pośladki/. miałam osobistego trenera i osobistą dietetyczkę, więc mogę podzielić się tym cennym jakkolwiek doświadczeniem. wszyscy na tej siłowni chudli w zastraszającym tempie. ale trening był codzienny, po godzinie i baaardzo męczący. 1 zasada - trening ma być tak ustawiony, żeby nie było zakwasów. ja nigdy nie miałam, a pot lał się ze mnie strumieniami. chodzi o to, żeby mięśni nie spalać, czyli białka.
druga kwestia najważniejsza - pić 6-8 litrów wody dziennie. tylko w ten sposób można oczyścić organizm. na każdej diecie to podstawa.
trzecia kwestia - po treningu należy zjeść mały posiłek nawet jeżeli 2 godziny idziemy spać.
i najważniejsza zasada - im częściej jesz, tym szybciej chudniesz. trzeba jeść co 3 godziny, jeżeli jemy rzadziej, metabolizm spowalnia i magazynuje wszystko. posiłki muszą być małe. bardzo małe na samym początku diety i potem już normalne, bo organizm ćwiczy i potrzebuje energii. należy wykluczyć całkowicie pieczywo, jakiekolwiek. rano - płatki z rodzynkami, pestkami dyni, słonecznika. muszą być 2 ziarna. plus mały biały serek i tak codziennie do wyrzygania. na drugie śniadanie pomidor plus jajko i wiejski chudy serek. oni piekli też ciasta, odchudzające potem na obiad łyżka kaszy pęczaku albo innej, mały kotlecik mielony bez tłuszczu - wypełniony płatkami owsianymi i włoszczyzną, żeby było mniej kalorii, dajemy tylko białko do zlepienia, smażymy bez tłuszczu oraz różne potrawki. nie należy solić, bo sól zatrzymuje wodę w organizmie, a nam zależy na oczyszczeniu ze spalonych komórek tłuszczowych. jeżeli nie będziecie pić wody, to organizm nie oczyści się i nie schudnie. ja to sprawdziłam. każdy posiłek to łyżka kaszy, kawałek mięsa i surówka w tych samych proporcjach. ja na tej diecie nigdy nie byłam głodna, właściwie nie mogłam już jeść takich ilości, ale wiedziałam, że szybciej schudnę. do wszystkiego dodawać słonecznika, robi za błonnik i oczyszcza jelita. człowiek czuje się bardzo lekko i brzuch się robi płaski, nawet jak jeszcze trochę gruby. jest inna jakość życia.
trzeba zrobić zapas płatków owsianych - to podstawa chudnięcia. a z chlebem wiadomo jak jest, nawet jak ciemny,t o łatwo kupić czasem bułkę, a tak człowiek tego w ogóle nie potrzebuje, bo je kaszę.
polecam tą dietę, bo jest zdrowa i baardzo skuteczna. ale ćwiczyć trzeba codziennie.

1. są w śród nas osoby, któe schudły tyle, co Ty w szybszym tempie. Ja sama w 4 miesiące (z hakiem) zrzuciłam 15kg. Więc jak minie pół roku, straconych kg będzie więcej niż 17 = odchudzam się bardziej efektywnie.
2. 6-8litrów wody? Laska, zgłupiałaś?
3. Każdy ćwiczy to, co lubi. Ćwiczenia sa również zależne od zdrowia danej osoby - np. ja NIE MOGĘ biegac na bieżni.
4. Nie chodzi o toaby schudnąc "w zastraszającym tempie" a o to aby robić to ZDROWO z ROZSĄDKIEM i utrzymać wagę jak najdłużej, a najlepiej do końca życia. Moja dieta jest zdrowa, a Twoja? Moim zdanime nie bardzo.
5. My JEMY co 3 h. Zdaje się,że nie przeczytałaś ani jednej strony wątku.
6. Nie chcemy być kulturystkami, a mieć piękne ciało. Od kiedy to ciemne pieczywo szkodzi? Łyżka kaszy na obiad?
7. Czy to nie jest przypadkiem reklama siłowni?

[Eldo_rado]

przypomniałam sobie dziś że ziarna są nie tylko zdrowe, ale i... pyszne

[malinka123108]

Napisane przez Bottega

1. są w śród nas osoby, któe schudły tyle, co Ty w szybszym tempie. Ja sama w 4 miesiące (z hakiem) zrzuciłam 15kg. Więc jak minie pół roku, straconych kg będzie więcej niż 17 = odchudzam się bardziej efektywnie.
2. 6-8litrów wody? Laska, zgłupiałaś?
3. Każdy ćwiczy to, co lubi. Ćwiczenia sa również zależne od zdrowia danej osoby - np. ja NIE MOGĘ biegac na bieżni.
4. Nie chodzi o toaby schudnąc "w zastraszającym tempie" a o to aby robić to ZDROWO z ROZSĄDKIEM i utrzymać wagę jak najdłużej, a najlepiej do końca życia. Moja dieta jest zdrowa, a Twoja? Moim zdanime nie bardzo.
5. My JEMY co 3 h. Zdaje się,że nie przeczytałaś ani jednej strony wątku.
6. Nie chcemy być kulturystkami, a mieć piękne ciało. Od kiedy to ciemne pieczywo szkodzi? Łyżka kaszy na obiad?
7. Czy to nie jest przypadkiem reklama siłowni?

popieram!!

szczerze to kazdy ma inaczej to ze ona schudla 17 kg w iles tam to fajnie,ale nikt nie powiedzial ze i my musimy tak jesc ,tak cwiczyc aby osiagnac taki sam efekt...DO KAZDEGO TRZEBA PODEJSC INDYWIDUALNIE:d

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez Eldo_rado

przypomniałam sobie dziś że ziarna są nie tylko zdrowe, ale i... pyszne

WIDZE ZE jestes "jajcara"hehez kazda Twoja wypowiedzia mam usmiech na buzinie z ciebie ale do ciebie;D

[Layla79]

Napisane przez Bottega

1. są w śród nas osoby, któe schudły tyle, co Ty w szybszym tempie. Ja sama w 4 miesiące (z hakiem) zrzuciłam 15kg. Więc jak minie pół roku, straconych kg będzie więcej niż 17 = odchudzam się bardziej efektywnie.
2. 6-8litrów wody? Laska, zgłupiałaś?
3. Każdy ćwiczy to, co lubi. Ćwiczenia sa również zależne od zdrowia danej osoby - np. ja NIE MOGĘ biegac na bieżni.
4. Nie chodzi o toaby schudnąc "w zastraszającym tempie" a o to aby robić to ZDROWO z ROZSĄDKIEM i utrzymać wagę jak najdłużej, a najlepiej do końca życia. Moja dieta jest zdrowa, a Twoja? Moim zdanime nie bardzo.
5. My JEMY co 3 h. Zdaje się,że nie przeczytałaś ani jednej strony wątku.
6. Nie chcemy być kulturystkami, a mieć piękne ciało. Od kiedy to ciemne pieczywo szkodzi? Łyżka kaszy na obiad?
7. Czy to nie jest przypadkiem reklama siłowni?

tak zgłoś administratorowi, mam swoją siłownię i zapraszam
a tak serio, to dieta jest bardzo rozsądna. nie wiem, czy widziałam programy w tvn style, gdzie babki zrzucają za szybko kg i potem jest obwisła skóra na brzuchu. ja pozbyłam się tłuszczu tam, gdzie nigdy nie mogłam się pozbyć i to dzięki ćwiczeniom. ale potem zaszłam w ciążę i lipa. znowu muszę się odchudzać i tak całe życie