Nie ma zaręczyn,ślubu nie będzie!Jak się nie postara,ogłoszę to wszędzie!PM2016,cz7:D

[sylwia9d]

Napisane przez agnieszka_2612

Ja mam 0 Rh+

Mój TŻ tez ma 0 RH+ a ja nie pamiętam ale chyba B RH+(na pewno RH+) także w razie dzidziusiów nie będzie konfliktu serologicznego

[Dorotti666]

Napisane przez agnieszka_2612

Ja mam 0 Rh+

Piąteczka Ja też mam taką.

[kognisia]

Napisane przez sylwia9d

Mój TŻ tez ma 0 RH+ a ja nie pamiętam ale chyba B RH+(na pewno RH+) także w razie dzidziusiów nie będzie konfliktu serologicznego

My też Rh+, ja AB, a R - A i on lubi mięso bardzo :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agnieszka_2612]

Mój tż ma taką samą jak ja

[Anka579]

Slyszalyscie w radiu jak kobieta zadzwonila i prosiła żeby zadzwonili do jej męża bo się wyprowadził i poprosili żeby z nią porozmawial.
To zadzwonili a facet powiedział że sprawa jest skonczona i nie chce z nią rozmawiać ani jej znac :-o

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agnieszka_2612]

Napisane przez Anka579

Slyszalyscie w radiu jak kobieta zadzwonila i prosiła żeby zadzwonili do jej męża bo się wyprowadził i poprosili żeby z nią porozmawial.
To zadzwonili a facet powiedział że sprawa jest skonczona i nie chce z nią rozmawiać ani jej znac :-o

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

w jakim radiu to było?

[Anka579]

Napisane przez agnieszka_2612

w jakim radiu to było?

RMF FM

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nusia_777]

Napisane przez Anka579

Slyszalyscie w radiu jak kobieta zadzwonila i prosiła żeby zadzwonili do jej męża bo się wyprowadził i poprosili żeby z nią porozmawial.
To zadzwonili a facet powiedział że sprawa jest skonczona i nie chce z nią rozmawiać ani jej znac :-o

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Spoko, nie ma to jak swoje brudy publicznie wywlekać

[agnieszka_2612]

Napisane przez nusia_777

Spoko, nie ma to jak swoje brudy publicznie wywlekać

[kognisia]

Napisane przez nusia_777

Spoko, nie ma to jak swoje brudy publicznie wywlekać

Głupota :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nusia_777]

Dziewczyny, co sądzicie w temacie winietek?

[agnieszka_2612]

Napisane przez nusia_777

Dziewczyny, co sądzicie w temacie winietek?

My nie będziemy ich mieć. Nie chcemy narzucać miejsca gościom.

Początkowo chcieliśmy, ale jednak nie

[nusia_777]

Napisane przez agnieszka_2612

My nie będziemy ich mieć. Nie chcemy narzucać miejsca gościom.

Początkowo chcieliśmy, ale jednak nie

Ja właśnie nie wiem, jestem bardziej na tak, ale w moim otoczeniu nie spotkałam się z tym jeszcze i nie wiem jak do tego podejdą..

[agnieszka_2612]

Napisane przez nusia_777

Ja właśnie nie wiem, jestem bardziej na tak, ale w moim otoczeniu nie spotkałam się z tym jeszcze i nie wiem jak do tego podejdą..

Ja byłam na jednym weselu co były winietki. Akurat rozsadzenie było ok tak samo bym usiadła i bez nich

[smerfetk_a]

Napisane przez nusia_777

Dziewczyny, co sądzicie w temacie winietek?

Będą na bank, TŻ też chce, mamy niemiłe wspomnienia z wesela gdzie nie było, niektórzy ludzie się kompletnie nie umieją zachować

[Dorotti666]

Napisane przez agnieszka_2612

Mój tż ma taką samą jak ja

U nas tak samo

[nusia_777]

Napisane przez smerfetk_a

Będą na bank, TŻ też chce, mamy niemiłe wspomnienia z wesela gdzie nie było, niektórzy ludzie się kompletnie nie umieją zachować

Właśnie tego się obawiam, będzie grupka moich znajomych i Tżta i chciałabym żeby siedzieli obok siebie i czuli się komfortowo, a nie częściowo trafili gdzieś koło starszych wujków

[agnieszka_2612]

Napisane przez nusia_777

Właśnie tego się obawiam, będzie grupka moich znajomych i Tżta i chciałabym żeby siedzieli obok siebie i czuli się komfortowo, a nie częściowo trafili gdzieś koło starszych wujków

Jak byliśmy z tż na weselu to jakoś młodzi z młodymi usiedli i dobrze wyszlo

[nusia_777]

Napisane przez agnieszka_2612

Jak byliśmy z tż na weselu to jakoś młodzi z młodymi usiedli i dobrze wyszlo

Jak zdążyli to bardzo fajnie, bo mogą dojechać trochę później i zostaną porozrzucane miejsca raz tak z tż mieliśmy, siedzieliśmy sami na weselu wśród kompletnie nieznanych nam starszych osób

[kognisia]

Napisane przez nusia_777

Właśnie tego się obawiam, będzie grupka moich znajomych i Tżta i chciałabym żeby siedzieli obok siebie i czuli się komfortowo, a nie częściowo trafili gdzieś koło starszych wujków

Właśnie ja byłam na takim weselu gdzie nie było winietek, ale były 3 stoły: rodzina PM, rodzina pana młodego i znajomi, a przy stoliku dla znajomych usiadła babcia i ani nic nie dały prośby zeby się przesiadła, nawet młodzi prosili, a ona nic bo ona się młodo czuje. Tylko my wszyscy czuliśmy się bardzo skrepowani, bo usiadła między nami, na środku stołu...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[white_bear]

Witam się
Dzisiaj po 7 byłam na uczelni i wróciłam dzięki temu wcześniej od godziny jestem w domu, ale zaraz wybywam z mamą na zakupy a potem będę leniuchowała

Napisane przez agnieszka_2612

Mi by ślub nie przeszkadzał jakbym była bliżej 30...
ale właśnie... ja chcę kilka lat pożyć TYLKO z mężem, a po kilku latach będziemy się starać o dziecko. Też bym nie chciała ślubu i po 9mc już dziecko
A znam takie 2 pary, co po ślubie od razu pojechali na wczasy i już zaciążone przyjechaly

Ja też nie chcę od razu dzieciątka, dopiero jakieś 2 lata po ślubie

Napisane przez gothka152

Może wpływ ma też to, że teraz dużo par żyje ze sobą po prostu bez ślubu? A nieliczni decydują się na legalizację związku?

Moi rodzice wzięli ślub w październiku, w grudniu mama była ze mną w ciąży Moja kuzynka ślubowała w kwietniu a w marcu za rok była już dzidzia
Niektórzy pewnie chcą szybko, niektórzy chcąc nie chcąc mają dziecko...

Myślę, że właśnie wielu ludzi mieszka bez ślubu i na ślub decydują się późno o ile w ogóle. Dodatkowo sytuacja ekonomiczna często nie sprzyja jednak weselom. Dawniej to było raczej tak, że jak młodzi chcieli brać ślub, to brali, rodzice dawali kase/organizowali wesele w domu/na podwórku na wsiach i jakoś to było (mówię o pokoleniu rodziców), a teraz jest trochę inaczej i jednak trzeba mieć o wiele więcej pieniędzy na wesele niż kiedyś. Poza tym często też odchodzi się od tego, że to rodzice finansują wesele.

Napisane przez nusia_777

Dziewczyny, co sądzicie w temacie winietek?

U nas na pewno będą Gdyby nie było to czarno to widzę :P te bity o krzesła, czy zostawianie pojedynczych miejsc, gdzie para nie ma gdzie usiąść, bo jedno miejsce zostaje na jednym końcu stołu, a drugie na drugim. Lepiej zapobiegać takim sytuacjom

[agnieszka_2612]

Napisane przez nusia_777

Jak zdążyli to bardzo fajnie, bo mogą dojechać trochę później i zostaną porozrzucane miejsca raz tak z tż mieliśmy, siedzieliśmy sami na weselu wśród kompletnie nieznanych nam starszych osób

No właśnie udało się...
jeszcze będziemy dyskutować na pewno o tym, bo mam mieszane uczucia raz bym wolała miec, a później nie...

Napisane przez kognisia

Właśnie ja byłam na takim weselu gdzie nie było winietek, ale były 3 stoły: rodzina PM, rodzina pana młodego i znajomi, a przy stoliku dla znajomych usiadła babcia i ani nic nie dały prośby zeby się przesiadła, nawet młodzi prosili, a ona nic bo ona się młodo czuje. Tylko my wszyscy czuliśmy się bardzo skrepowani, bo usiadła między nami, na środku stołu...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to nie fajna sytuacja

[Alancia]

Heeej! wreszcie mam wolne popołudnie! choć zastanawiam się, czy nie przejść się na psychologię, mimo że mam nieobecność do wykorzystania, ale ma być puszczany film o ciąży i porodzie, więc chyba się wybiorę

Napisane przez gothka152

Ale cóż, jak to wyraziła się moja sąsiadka z klatki, jestem ,,starą panną i jak nie chcę wyjść za mąż to na pewno mnie chłopak rzuci"
Swoją drogą ona też stara panna po 50-tce

Ja się ostatnio dowiedziałam, że sąsiadka mojej babci pytała się jej, dlaczegóż to ja nie wychodzę za mąż, tyle ten chłop już do mnie przyjeżdża, że w końcu rozmyśli się i ucieknie

Napisane przez smerfetk_a

Ostatnio się wkurzyłam bo byłam na piwie ze znajomą parą. TŻ koleżanki był ogromnie zbulwersowany, że TŻ u mnie nie może spać Po pierwsze to nie jego sprawa, po drugie nie każdy ma młodych wyluzowanych rodziców, a po trzecie dla mnie to nie jest "nienormalne" (bo on tak stwierdził) bo u moich koleżanek z sąsiedztwa jest tak samo, jedna śpi u swojego faceta tylko (on u niej nie, jej rodzice by sie nie zgodzili). No i TŻ mieszka 3km ode mnie więc krzywdy wielkiej nie ma, przez pierwsze 3 lata chodził pieszo i przeżył A tamten wielce zdziwiony bo on cały weekend u tej swojej dziewczyny siedzi i uważa że tak powinno być... A ja bym tak nie chciała, to jak rzucanie rodzicom w twarz co ranek "sypiamy ze sobą!" No ale oni trochę dalej od siebie mieszkają (jakieś 0,5h drogi?) i mają dość młodych rodziców, więc nieco inna sytuacja.
Sory, przypomniało mi się to i musiałam wyrzucić z siebie irytację

Z pierwszym pogrubionym jak najbardziej się zgadzam - w różnych domach panują inne zasady i nie ma co rozgraniczać tego na "normalne" i "nienormalne".
Ale z drugim pogrubieniem się nie zgadzam, ja śpię u TŻta, a on u mnie i wcale nie czuję się jakbyśmy obwieszczali rodzicom, że sypiamy ze sobą

Napisane przez wioleta20

Ale jak juz mam spac z TZ to nie mogę zasnac, i mam malo miejsca, dlatego wole jak do domu jedzie;P
Albo jak spimy razem to nie ze przytuleni, tylko kazde w swoja strone:p

Ja to uwielbiam spać z TŻ

Napisane przez kognisia

My też nigdy nie śpimy przytuleni :p przecież tak się nie da :p mimo że mamy duże łóżko, to zawsze mam mało miejsca i się rozpycham

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

My często śpimy przytuleni

Napisane przez agnieszka_2612

Jak się nie da?! My z tż się potrafimy tulić całą noc
Mamy 2 "pozycje":
1. Ja leżę na jego ramieniu (tzn. ciut niżej) i tż ma pod moją głową rękę i nią mnie obejmuje
2. leżę do tż tyłkiem odwrócona, tż ma rękę pod moją głową a drugą ma na mnie

Jedyne latem rezygnujemy z tulasków, bo jest za ciepło

O my dokładnie tak samo! Nasze ulubione pozycje do spania
A latem też się nie tulimy, chyba że klimatyzator chodzi całą noc i nie jest gorąco

Napisane przez nusia_777

Dziewczyny, co sądzicie w temacie winietek?

Ja mam mieszane uczucia, ale u nas chyba nie będzie. Ale sama nie wiem, to temat jeszcze do obgadania i przemyślenia.

[nusia_777]

No nic dziewczynki, uciekam do pracy, miłej reszty dnia

[Promyk03]

Ja spalam.u Tzta pare razy ale moi rodzice nie maja nic przeciwko i wiedza co robimy ;D
Zaraz prace koncze i zobacze tz

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Anka579]

Napisane przez nusia_777

Dziewczyny, co sądzicie w temacie winietek?

U mnie będą na 100 %. Nie chce żeby mi później ludzie biegali po sali i szukali wolnych miejsc, albo babcia siedziała koło kuzynów

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agnieszka_2612]

Napisane przez Alancia

O my dokładnie tak samo! Nasze ulubione pozycje do spania
A latem też się nie tulimy, chyba że klimatyzator chodzi całą noc i nie jest gorąco

Dokładnie, my sobie otwieramy okno jak szeroko, ale czasami jeszcze wentylator trzeba włączyć wtedy jest jakas szansa na tulenie, ale jak jest przesadnie ciepło to nieee

[asiuulkaa]

Hej
Odnośnie tego co pisalyście wyżej to my z Tż nie nocujemy u siebie,bo mamy ok.10km do siebie a poza tym mieszkamy razem w mieście w którym studiujemy więc jesteśmy w domach u siebie tylko co drugi weekend a jeśli chodzi o to jak już śpimy razem to pod jedną zwykłą kołdrą dajemy radę i śpimy tak,że ja leżę za Tż. Nie usnę inaczej,bo on głośno oddycha i nie mogę zasnąć jak mi do ucha dmucha;D

Na weselu planujemy mieć winietki,żeby uniknąć nieporozumień i kłopotów,że ktoś siedzi z kimś kogo nie zna lub totalnie nie w swoim przedziale wiekowym. Będziemy musieli trochę poświęcić czasu na to żeby dobrze to rozplanować,ale myślę,że damy radę. Na weselu u mojej kuzynki tak było i wszyscy byli zadowoleni.

Co do mięsa to ja bez niego raczej nie dam rady;P lubię bardzo jeść,przygotowywać itp. Nie wiem jaką mam grupę krwi.

Dzisiaj miałam zły dzień. Rano bardzo nieprzyjemne badanie... Nie poszłam potem na zajęcia. Teraz jestem już u siebie w domku i się relaksuje.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agnieszka_2612]

Napisane przez asiuulkaa

Dzisiaj miałam zły dzień. Rano bardzo nieprzyjemne badanie... Nie poszłam potem na zajęcia. Teraz jestem już u siebie w domku i się relaksuje.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

coś Ci dolega?
Ja się też w domu relaksuję, a bardziej wygrzewam.
Mam mocne zapalenie pęcherza, jestem na antybiotyku - ale dzisiaj nie jest już źle, bo wczoraj calutki dzień leżałam pod kocem i kołdrą... z wtorku na środę spałam tylko 3-4h a dzisiaj przespałam calutką noc

[asiuulkaa]

Napisane przez agnieszka_2612

coś Ci dolega?
Ja się też w domu relaksuję, a bardziej wygrzewam.
Mam mocne zapalenie pęcherza, jestem na antybiotyku - ale dzisiaj nie jest już źle, bo wczoraj calutki dzień leżałam pod kocem i kołdrą... z wtorku na środę spałam tylko 3-4h a dzisiaj przespałam calutką noc

Miałam podejrzenie wady serca i musiałam zrobić dokładniejsze badanie niż zwykle echo serca. Niby najgorsze się nie potwierdziło ale muszę iść jeszcze do lekarza żeby się dowiedzieć co dalej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.