Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI - Strona 121 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-10-29, 09:40   #3601
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Dobry.

Ja dziś w domku, wolne sobie zrobiłam
Oddeleguję Paulę do szkoły, ogarnę chatę i poćwiczę.

Wczoraj mieliśmy zayebistą zumbę. Hallowenową Wszystkie przebrane byłyśmy i było rewelacyjnie. Fotki będą na fb to Wam pokażę, jakie jaja.

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Świnko bardzo mi przykro
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-29, 09:43   #3602
martolina1982
Zakorzenienie
 
Avatar martolina1982
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 213
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

hej

weszłam na wage i 2kg na plus. żyć nie umierać a dziś zamiast na siłownie to czeka mnie marsz jakiś kościelny. nie mialam serca odmówić L. Ma być Maryją, więc siłownia przy tym się chowa

La'mbria jesteś baaaardzo miła, ale ja koło 40 to nawet nie przechodzę. Mysle, ze w 42 z C&A powinnam sie wbic. wybiore jakies straight, choc kusza mnie tez boyfriendy http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/ko...-151253-1.html, bo o ile na szczuplych sa luzne takie niechlujne jakby, to dla mnie sa akurat mierzylam kiedys. no, mniejsza z tym. w wolnej chwili cos wybiore. najwyzej odeslę.

pytalam o wranglery bo w I. jest sklep Wranglera, o dziwo ale wstydze sie isc i wolalam podpytac jak tam z rozmiarami. widzialam na stronie ze niby maja tez wieksze.

a lesiejsze dzinsy to w imie mojego mocnego postanowienia by kupowac raz a dobrze. wiecie, lepsze dzinsy, takie ktore ponosze dluzej i beda do wszystkiego dobre, lepsza marynarka, koszula...ale skoro mowicie ze levisy a porwaly sie rownie szybko jak zwykłe to sie waham...moi znajomi levisy nosza pol swojego zycia, spodnie nie do zdarcia.

Joanna gratuluje poprawnego dnia. tak trzymaj!

La'mbria jak tam w robocie idzie milczenie
__________________
...88-89-90-91-92

04.05.2017 start!

Edytowane przez martolina1982
Czas edycji: 2015-10-29 o 09:44
martolina1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-29, 09:47   #3603
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Marta ale jak L. Maryją? Chodzi na religię? Co z głupią katechetką?
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-29, 10:02   #3604
martolina1982
Zakorzenienie
 
Avatar martolina1982
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 213
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

a nie pisałam wam? wredna katechetka teraz przeniesiona i uczy klas 4-6 a do maluchów przyszły dwie młode i chyba fajne. L.b.lubi i sie bardzo realizuje w tych klimatach o dziwo konkursy jakies religijne plastyczne i te sprawy a teraz ten marsz nie kumam z jakiej to okazji. no ma być Maryją. nie wiem niby jak ja jej te biala kiecke i blekitną chuste zaloze na kurtkę

tamlin a jak Paula? nadal trudna?
__________________
...88-89-90-91-92

04.05.2017 start!

Edytowane przez martolina1982
Czas edycji: 2015-10-29 o 10:14
martolina1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-29, 10:13   #3605
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

A no to super, ż ją zabrali Przynajmniej nie będzie problemów z komunią.
Ja też kiedyś Maryją byłam Na jasełkach
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-29, 10:15   #3606
natalkaa7522
Zakorzenienie
 
Avatar natalkaa7522
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 20 187
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Mnie na szczęście takie atrakcje ominęły jak bylam mala


Tak poza tym to heeej ja dzisiaj ide na brwi do kosmetyczki, wkoncu bo musialam czekac az tydzień
__________________
natalkaa7522 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-29, 10:24   #3607
HaGie
Zadomowienie
 
Avatar HaGie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 792
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Świnko, bardzo mi przykro, przytulam
__________________
-3kg

99-->96
-->66
HaGie jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-10-29, 10:35   #3608
martolina1982
Zakorzenienie
 
Avatar martolina1982
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 213
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

musialy ci podrosnąc przed regulacją?
pamietam jak kumpela wlosy na nogach zapuszczala przed woskowaniem

świnko jednak babcia odeszła napisz troszke wiecej co u ciebie, bo ostatanie 99% postow twoich to przeprosiny ze malo piszesz rozumiemy ale jestem ciekawa co na studiach, co z facetami...zawsze mialas co opowiadac

HaGie kogo gościcie?
__________________
...88-89-90-91-92

04.05.2017 start!
martolina1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-29, 11:53   #3609
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cytat:
Napisane przez swinka94 Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny

Przepraszam za tak długą nieobecność. Moja babcia zmarła 2 tygodnie temu i jakoś nie mogłam się pozbierać. Po południu napiszę co u mnie i przede wszystkim przeczytam co naprodukowałyście przez ten czas może do jutra doczytam...

Buziam, miłego dnia.
Nie przepraszaj, bo i za co. Bardzo mi przykro-trzymaj się

Marta no może szczupli noszą levisy całe życie... my oboje mamy raczej grube uda, schodzące się i każde spodnie przecieramy... W sumie myślałam że to jakiś lepszy materiał będzie (coś mi się kojarzy że niby płótno na namioty czy coś to było pierwotnie). I
Ja mam z C&A dwie pary prawie nowych 40-tek, jedną z camaieu (też spoko chyba 60 zł w promocji) i jedne big stary... Wchodzę ale na mega wydechu -jakbym odetchnęła to guziki mogłyby sufit przebić Więc póki co też noszę 42 z C&A - więc to na pewno twoj rozmiar, spore wychodzą...

Ale jak 2 kg? Może ty mięśnie hodujesz ? Dietę trzymasz? No kurcze szkoda Twojego wysiłku (i mówi to osoba która przeżarła ostatni tydzień i też zbija nadwyżkę -jeszcze 1,5 kg do najniższej)

Nie chcę zapeszyć ale chyba się ogarnęłam - właśnie skończyłam trening (skalpel wyzwanie, hh, pompki) i czuję powera (ale przed to czułam wyłącznie niechęć i opór materii)... Dietę trzymam - ale dopiero południe to nie ma co chwalić
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-29, 12:06   #3610
martolina1982
Zakorzenienie
 
Avatar martolina1982
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 213
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

tia 2kg zywej słoniny raczej niż mięśni. caly zeszly tydz nie cwiczylam, a jak nie cwicze nie trzymm diety (tak juz mam) i o! 2 kg jak byk. te jestem zła.

Powiem wam, ze moj J.ma nogi, oj chcialabym takie , a udami i tak zawsze przetrze spodnie. czasem to ręce opadaja bo prawie nowe i raz dwa przetarte. nie wiem czym on tak szoruje
__________________
...88-89-90-91-92

04.05.2017 start!
martolina1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-29, 19:30   #3611
HaGie
Zadomowienie
 
Avatar HaGie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 792
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cytat:
Napisane przez martolina1982 Pokaż wiadomość

HaGie kogo gościcie?
hej, mój kuzyn (chrzestny mojej córki) z żoną przylecieli do nas na tydzień
__________________
-3kg

99-->96
-->66
HaGie jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-10-29, 19:56   #3612
swinka94
Zadomowienie
 
Avatar swinka94
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 1 344
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Marta no wiem, wiem. Teraz już będę więcej pisać.

Z babcią to tak naprawdę dla wszystkich ulga, głupio napisać że się ucieszyliśmy bo wiadomo, że nigdy się nie cieszysz jak ktoś bliski umiera. Ale prawda jest taka, że i ona się nacierpiała i my się umęczyliśmy strasznie. Dziewczyny ja nie miałam pojęcia że opieka onkologiczna w naszym kraju jest na tak niskim poziomie. Budujemy nowoczesne centra z unijnych pieniędzy, kupujemy sprzęty, leczymy nowymi metodami a pacjenta jak psa traktują Ja nie wymagam żeby lekarz czy pielęgniarka się rozczulali nad każdym bo oni takich przypadków mają tysiące. Ale uważam, że nikt sobie nie zasłużył na umieranie w takich warunkach jak moja babcia. Ostatnie 2 miesiące to było ciągłe wożenie jej do szpitala i do domu bo podawali jej eksperymentalną nową chemię a nie chcieli przyjąć na oddział. I 70letnią kobietę w stanie niemalże agonalnym wyrzucali dosłownie na siłę ze szpitala. A ostatnie tygodnie, przepraszam Was za wyrażenie ale umierała leżąc we własnym gównie Nie byliśmy w stanie w domu ani jej umyć, nie mogła już nic jeść, nie mieliśmy żadnych leków.... A jak wzywaliśmy karetkę to nie chcieli jej zabrać do szpitala. Ostatnie 6 dni spędziła w hospicjum bo mojej mamie udało się cudem wywalczyć miejsce (normalnie czeka się koło 2 miesięcy więc ponad połowa osób oczekujących nie dożywa tego terminu). Więc można powiedzieć że tyle miała godnych dni przed śmiercią Tam już normalnie, codziennie ją myli i przebierali, dostawała morfinę, byliśmy z nią prawie cały czas. Po odwiedzinach wszystkich bliskich poprosiła żebyśmy pojechali do domu bo ma ochotę zostać sama. No i o 1 zadzwoniła pielęgniarka z informacją o śmierci.
Także po tym wszystkim przez tydzień w ogóle wszyscy spaliśmy po 12 godzin i praktycznie nic nie robiliśmy, tyle że Mały do szkoły chodził a my w domu wszyscy i dochodziliśmy do siebie. Przepraszam za całe wypracowanie ale mam ogromny żal do lekarzy i musiałam to z siebie wyrzucić

Poza tym u mnie wszystko bardzo dobrze. Przeszłam przez krótką, ale bardzo skuteczną terapię. Nie myślałam że coś mi da chodzenie do psychologa przez niecałe 3 miesiące (teraz wróciłam do Warszawy i nie chcę, przynajmniej na razie, iść do kogoś innego). Naprawdę, widzę ogromne zmiany w swoim życiu. Nie tylko w moim myśleniu, ale też takie realne jak na przykład zmiana relacji z rodzicami, podejścia do nauki czy odchudzania. Będę Wam o tym pisać stopniowo bo nie chcę Was zanudzić na raz taką długą opowieścią A poza tym też codziennie obserwuję jak moje życie ewoluuje pod wpływem zmian mojej psychiki. Więc wszystkich konsekwencji jeszcze sama nie znam. Ale ogólnie złapałam wiatr w żagle chyba w każdym aspekcie. Po raz pierwszy w życiu czuję, że robię to co chcę i zmierzam w dobrym kierunku. I że będzie dobrze, niezależnie od tego co się stanie. Bo już jest dobrze, tak jak jest.

Marta co do najbardziej interesującej Cię tematyki sercowo-seksowej Również pod wpływem terapii, nawiązałam relację ze starym-nowym TŻem. Nie będę się zagłębiać w szczegóły bo to nie historia jak z filmu. Okupiona dużą ilością rozmów, ale też żalu i płaczu. Ale ogólnie teraz mieszkamy już ze sobą i jest lepiej niż dobrze.

Ależ ja za Wami tęskniłam
__________________
Nowy start w życiu I na wadze
86,7 - 81,5 - 79

Jeśli udało Ci się przetrwać nawet jeden epizod dużej depresji - jesteś niebezpieczny i możesz wszystko.
swinka94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-30, 09:32   #3613
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Świnko cieszę się że jest dobrze

U mnie wczoraj na czysto:
Ś owsianka z mlekiem,bananem i migdałami
2S 2 kanapki z razowca z żółtym serem, ketchupem i ogórkiem kiszonym
O 2 jajka, ziemniaki (na oleju kokosowym w postaci jajecznicy) mizeria
P kawałek fety (mały) smoothie jabłko, mango, marakuja
K matjas z cebulką (nieduży) pół kromki pumpernikla

Do tego skalpel wyzwanie i hh.

W nagrodę dziś na wadze 79,9 Już było znowu 81,6 ale szybko zniknęło... Oby nie wróciło bo magiczną barierę w październiku to chyba 3 raz przekraczam ...

Marta te 2 kg to raczej nie sadło -mi po tygodniu żarcia bez ćwiczeń też tyle przybywa (nawet więcej) ale też tyle leci na początku diety(2-3 pierwsze dni) po odstawieniu jedzenia tłustego i mega słonego i zwiększeniu błonnika - więc sądzę że to woda i syf z jelit...

A jak tam mała Maryja? Lepsza rozrywka pewnie niż na siłowni
Dziś w planach skalpell zwykły -po wczoraj tyłek mnie pobolewa...
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-30, 09:54   #3614
martolina1982
Zakorzenienie
 
Avatar martolina1982
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 213
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

wow świno, duzo sie wydarzyło przez ten krótki czas. opieka nad umierającym na pewno jest b.trudna. wspołczuję. zgadzam sie, ze w Polsce jeszcze ten ostatni etap życia jest zaniedbany. Najlepiej gyby czlowiek odchodził szybko, bo takie cierpienia na koniec są straszne.

Joanna niestety mnie nie spada tak szybko nadwyżka. W ogole mam doła. Nie poszlam na siłownie (kościół) i już nie mam motywacji. Zero. Ulotniła sie. W dodatku po wtorkoej siłowni tak mnie prawy biceps boli, ze nie moge wyprostowac ręki, ani nic podnieść nią. Chyba przesiliłam.
__________________
...88-89-90-91-92

04.05.2017 start!
martolina1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-30, 11:19   #3615
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cytat:
Napisane przez martolina1982 Pokaż wiadomość
wow świno, duzo sie wydarzyło przez ten krótki czas. opieka nad umierającym na pewno jest b.trudna. wspołczuję. zgadzam sie, ze w Polsce jeszcze ten ostatni etap życia jest zaniedbany. Najlepiej gyby czlowiek odchodził szybko, bo takie cierpienia na koniec są straszne.

Joanna niestety mnie nie spada tak szybko nadwyżka. W ogole mam doła. Nie poszlam na siłownie (kościół) i już nie mam motywacji. Zero. Ulotniła sie. W dodatku po wtorkoej siłowni tak mnie prawy biceps boli, ze nie moge wyprostowac ręki, ani nic podnieść nią. Chyba przesiliłam.
To odpocznij I tak kluczowa jest dieta ... pilnuj jedzenia

Ja osobiście mam ostrożny stosunek do ćwiczeń siłowych w kontekście kobiet - może dlatego że próbowałam tylko takich zestawów z youtuba z ciężarkami .... i że nie do końca podoba mi się taki umięśniony typ sylwetki ... Myślę że trzeba bardzo uważać na przeciążenia i kontuzje... Choć bieganie i aerobik też może powodować kontuzje.

Inna sprawa że moja znajoma bardzo znacząco schudła właśnie dzięki siłowni (tylko że ma kasę na personalnego trenera). Myślę że tak jest najprościej - siłownia i personalny trener plus catering dietetyczny - tylko kupę kasy by trzeba mieć
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-30, 13:30   #3616
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Ja właśnie skończyłam trening - 10 min hh, 10 pompek, skalpel... Za chwilę obiad i spacer i już z górki...
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-30, 13:37   #3617
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Świnko przykro mi, że musieliście przez to przechodzić. Smutne, że czlowiek na sam koniec zostaje sam ze wszystkim i tak traktowany...

Marta Ty nie czekaj na motywację tylko wykrzesaj siły i poćwicz. Rękę oszczędź, ale dupkę czy brzuch mozesz walnąć.

Ja zaliczyłam dziś trening z gwiazdami
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-31, 08:39   #3618
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Wczorajsze menu:
Śn owsianka na mleku z melonem i ananasem, płatki migdałowe
2SN kanapki z razowca z żółtym serem, salami, pastą paprykową i oliwkami
O gołąbki (3) z mizerią i domową passatą z pomidorów
P mango z twarożkiem
K kawałek wędzonej rybki (karmazyn)

Plus skalpel , 10 min hh, 10 pompek

Waga 79,7

Miałam wczoraj popołudniu mały kryzys - zakupy o tej porze w piątek to w mojej dzielnicy kiepski pomysł - raz że w sklepach pełno niezdrowego a pysznego jedzenia(głownie słodkie i to wyeksponowane), dwa że masa ludzi robi zakupy i właściwie wszyscy mają pyszności w wózkach a trzy że dużo osób je na ulicy... Ogarnęłam się w sklepie i dumna wyszłam - ale jak mijałam parę zjadającą pachnącą pizzą na ulicy to myślałam że im walnę albo wyrwę pizzę

No dziś jestem z siebie dumna - wczoraj chciało mi się płakać (serio żarcie jest takie ważne) ... Ale udało się...

Dziś ostatni dzień października - od jutra maksymalna mobilizacja listopadowa

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------

Cytat:
Napisane przez tamlin111 Pokaż wiadomość
Świnko przykro mi, że musieliście przez to przechodzić. Smutne, że czlowiek na sam koniec zostaje sam ze wszystkim i tak traktowany...

Marta Ty nie czekaj na motywację tylko wykrzesaj siły i poćwicz. Rękę oszczędź, ale dupkę czy brzuch mozesz walnąć.

Ja zaliczyłam dziś trening z gwiazdami
Dawno nie robiłam treningu z gwiazdami - a bardzo dobrze mi robił na kręgosłup Ja dziś chyba zrobię rest - po trzech dniach ćwiczeń się przyda... Długi spacer nad jeziorem w planach - pogoda jest super , słonecznie i ma być 14 stopni

Ja bym jednak uważała z ręką - przecież nic się nie stanie jak nie poćwiczy parę dni (o ile utrzyma czystą dietę)... Czasem myślę ze przy sporej nadwadze to w ogóle należałoby zacząć od diety +spacery ew. basen.. Bo jednak dajemy popalić stawom swoją masą... O Marta może spacerek ? Rąk nie użyjesz

Edytowane przez Joanna XL
Czas edycji: 2015-10-31 o 08:41
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-10-31, 10:44   #3619
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Dobry..ja znów z zapaleniem gardła- może w końcu schudne skoro nie mogę nic przełknąć, a poza tym nie rozróżniam zapachów więc równie dobrze mogę jeść cebulę i jabłko...
Cytat:
Napisane przez martolina1982 Pokaż wiadomość
hej

weszłam na wage i 2kg na plus. żyć nie umierać

La'mbria jesteś baaaardzo miła, ale ja koło 40 to nawet nie przechodzę. Mysle, ze w 42 z C&A powinnam sie wbic. wybiore jakies straight, choc kusza mnie tez boyfriendy http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/ko...-151253-1.html, bo o ile na szczuplych sa luzne takie niechlujne jakby, to dla mnie sa akurat mierzylam kiedys. no, mniejsza z tym. w wolnej chwili cos wybiore. najwyzej odeslę.

pytalam o wranglery bo w I. jest sklep Wranglera, o dziwo ale wstydze sie isc i wolalam podpytac jak tam z rozmiarami. widzialam na stronie ze niby maja tez wieksze.

a lesiejsze dzinsy to w imie mojego mocnego postanowienia by kupowac raz a dobrze. wiecie, lepsze dzinsy, takie ktore ponosze dluzej i beda do wszystkiego dobre, lepsza marynarka, koszula...ale skoro mowicie ze levisy a porwaly sie rownie szybko jak zwykłe to sie waham...moi znajomi levisy nosza pol swojego zycia, spodnie nie do zdarcia.

Joanna gratuluje poprawnego dnia. tak trzymaj!

La'mbria jak tam w robocie idzie milczenie
Marta, ale C&A ma zawyżoną rozmiarówkę- ja zawsze do nich chodze się pocieszyć, M-ką a jak ważyłam tak w okolicach 70kg to nawet S-ką. Dlatego napisałam, że 40-obcisłe.
Krój boyfriendów wg mnie- kompletnie nie dla nas...jak byśmy ze 20 kg spuściły z doopska to może...ale na nas "masywno-udowych" dziewczynach, będzie wyglądał jak kiepsko uszyte proste jeansy.
Pzynajmniej- na mnie tak wygląda.

W tematach MAryjno-Kościelnych...ja wczoraj byłam zakonnicą także ten....chwalmy Pana bo jest wielki!
W robocie na raze spoko- kierownictwo na jakichś spotkaniach/szkoleniach to i sobie nie milczymy...ale do czasu- od poniedzialku będzie dżihad! na szczęście w nieszczęściu-ja i młody jesteśmy chorzy, więc szykuje się L4.

Cytat:
Napisane przez martolina1982 Pokaż wiadomość
tia 2kg zywej słoniny raczej niż mięśni. caly zeszly tydz nie cwiczylam, a jak nie cwicze nie trzymm diety (tak juz mam) i o! 2 kg jak byk. te jestem zła.

Powiem wam, ze moj J.ma nogi, oj chcialabym takie , a udami i tak zawsze przetrze spodnie. czasem to ręce opadaja bo prawie nowe i raz dwa przetarte. nie wiem czym on tak szoruje
Mój TŻ ma masywne uda (mięsień sam, zero tłuszczu, przecież sportowiec) spodnie jeśli uda mu się trafić z rozmmiarem- 2-3 miesiące i przetarte w udach. A szczupły jest....chociaż własnie zawsze ma problem, bo on potrzebuje spodnie wąskie w pasie, a stosunkowo szersze w udach- a sieciówki oferują męskie spodnie którym razem z większym rozmiarem rośnie tylko obwód pasa, a nie obwód ud. Więc zawsze narzeka, że ma obciśnięte uda a w pasie musi się paskiem obwiązywać, bo spadają...ogólnie nie wiem na kogo sieciówki szyją spodnie, ale raczej nie na przeciętnych Polaków...kogo bym nie spytała- albo za wąskie nogawki, albo za długie...ogólnie mały wybór jest rozmiarów. Chyba C&A mają jeden z większych wyborów...przynajmniej w tym przedziale cenowym, który mnie nie zabija na dzień dobry.
Cytat:
Napisane przez swinka94 Pokaż wiadomość
Marta no wiem, wiem. Teraz już będę więcej pisać.

Z babcią to tak naprawdę dla wszystkich ulga, głupio napisać że się ucieszyliśmy bo wiadomo, że nigdy się nie cieszysz jak ktoś bliski umiera. Ale prawda jest taka, że i ona się nacierpiała i my się umęczyliśmy strasznie. Dziewczyny ja nie miałam pojęcia że opieka onkologiczna w naszym kraju jest na tak niskim poziomie. Budujemy nowoczesne centra z unijnych pieniędzy, kupujemy sprzęty, leczymy nowymi metodami a pacjenta jak psa traktują Ja nie wymagam żeby lekarz czy pielęgniarka się rozczulali nad każdym bo oni takich przypadków mają tysiące. Ale uważam, że nikt sobie nie zasłużył na umieranie w takich warunkach jak moja babcia. Ostatnie 2 miesiące to było ciągłe wożenie jej do szpitala i do domu bo podawali jej eksperymentalną nową chemię a nie chcieli przyjąć na oddział. I 70letnią kobietę w stanie niemalże agonalnym wyrzucali dosłownie na siłę ze szpitala. A ostatnie tygodnie, przepraszam Was za wyrażenie ale umierała leżąc we własnym gównie Nie byliśmy w stanie w domu ani jej umyć, nie mogła już nic jeść, nie mieliśmy żadnych leków.... A jak wzywaliśmy karetkę to nie chcieli jej zabrać do szpitala. Ostatnie 6 dni spędziła w hospicjum bo mojej mamie udało się cudem wywalczyć miejsce (normalnie czeka się koło 2 miesięcy więc ponad połowa osób oczekujących nie dożywa tego terminu). Więc można powiedzieć że tyle miała godnych dni przed śmiercią Tam już normalnie, codziennie ją myli i przebierali, dostawała morfinę, byliśmy z nią prawie cały czas. Po odwiedzinach wszystkich bliskich poprosiła żebyśmy pojechali do domu bo ma ochotę zostać sama. No i o 1 zadzwoniła pielęgniarka z informacją o śmierci.
Także po tym wszystkim przez tydzień w ogóle wszyscy spaliśmy po 12 godzin i praktycznie nic nie robiliśmy, tyle że Mały do szkoły chodził a my w domu wszyscy i dochodziliśmy do siebie. Przepraszam za całe wypracowanie ale mam ogromny żal do lekarzy i musiałam to z siebie wyrzucić

Poza tym u mnie wszystko bardzo dobrze. Przeszłam przez krótką, ale bardzo skuteczną terapię. Nie myślałam że coś mi da chodzenie do psychologa przez niecałe 3 miesiące (teraz wróciłam do Warszawy i nie chcę, przynajmniej na razie, iść do kogoś innego). Naprawdę, widzę ogromne zmiany w swoim życiu. Nie tylko w moim myśleniu, ale też takie realne jak na przykład zmiana relacji z rodzicami, podejścia do nauki czy odchudzania. Będę Wam o tym pisać stopniowo bo nie chcę Was zanudzić na raz taką długą opowieścią A poza tym też codziennie obserwuję jak moje życie ewoluuje pod wpływem zmian mojej psychiki. Więc wszystkich konsekwencji jeszcze sama nie znam. Ale ogólnie złapałam wiatr w żagle chyba w każdym aspekcie. Po raz pierwszy w życiu czuję, że robię to co chcę i zmierzam w dobrym kierunku. I że będzie dobrze, niezależnie od tego co się stanie. Bo już jest dobrze, tak jak jest.

Marta co do najbardziej interesującej Cię tematyki sercowo-seksowej Również pod wpływem terapii, nawiązałam relację ze starym-nowym TŻem. Nie będę się zagłębiać w szczegóły bo to nie historia jak z filmu. Okupiona dużą ilością rozmów, ale też żalu i płaczu. Ale ogólnie teraz mieszkamy już ze sobą i jest lepiej niż dobrze.

Ależ ja za Wami tęskniłam
Świnko

Będzie dobrze.
Co do opieki zdrowotnej i paliatywnej- ja mam bardzo złe zdanie ogólnie o całej służbie zdrowia. I wcale nie chodzi mi o dostępność specjalistów, czy wielomiesięczne kolejki do lekarza/zapisy do szpitala na "za 3 lata"...to wiadomo, ze powinno być poprawione. Ale mi chodiz o ludzką mentalność.
Co ten biedny staruszek/staruszka winna, że sie ślini/robi pod siebie/ulewa? No chory człowiek. A jak chory to obolały, marudny, zły...zamiast próbować chociaż odrobinę poprawić samopoczucie tych ludzi, to się ich gnoi na każdym kroku. Wiecie- ja też święta nie jestem...też mi się zdarza wnerwiać na klienta któremu tłumaczę coś po raz n-ty, a on nie rozumie i czasem ręce opadają, no bo mówię jak do dziecka...a tu mur...Ale mimo wszystko uważam, że jakby każdy człowiek miał w sobie taką zwykłą uprzejmość wobec innych, szczególnie tych potrzebujących pomocy, to byłoby wszystkich łatwiej.
Ja też niedawno przeżyłam śmierć w rodzinie TŻa (ale osoba dla mnie bliska jak własna rodzina) i też nie mogłam się nadziwić ile w ludziach na codzień pracujących w służbie zdrowia jest niechęci dla innych.
Ja rozumiem zmęczenie, ale czemu w nich ta niechęć? Taka znieczulica? Niech się nie rozczulają do łez nad każdym przypadkiem, ale zwyczajnie po ludzku niechby im było przykro. No a jeśli się nie da, to niech lekarzom i pielęgniarkom jakieś kursy teatralne wykupią. Przecież rodzinie chorego tak naprawdę dużo nie potrzeba, zeby poczuć, że komuś obcemu zależy...nie ogarniam tego, szczególnie, ze miałam w rodzinnie osoby pracujące w służbie zdrowia i były wyjątkowo uprzejme dla pacjentów, więc da się.
Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Wczorajsze menu:
Śn owsianka na mleku z melonem i ananasem, płatki migdałowe
2SN kanapki z razowca z żółtym serem, salami, pastą paprykową i oliwkami
O gołąbki (3) z mizerią i domową passatą z pomidorów
P mango z twarożkiem
K kawałek wędzonej rybki (karmazyn)

Plus skalpel , 10 min hh, 10 pompek

Waga 79,7

Miałam wczoraj popołudniu mały kryzys - zakupy o tej porze w piątek to w mojej dzielnicy kiepski pomysł - raz że w sklepach pełno niezdrowego a pysznego jedzenia(głownie słodkie i to wyeksponowane), dwa że masa ludzi robi zakupy i właściwie wszyscy mają pyszności w wózkach a trzy że dużo osób je na ulicy... Ogarnęłam się w sklepie i dumna wyszłam - ale jak mijałam parę zjadającą pachnącą pizzą na ulicy to myślałam że im walnę albo wyrwę pizzę

No dziś jestem z siebie dumna - wczoraj chciało mi się płakać (serio żarcie jest takie ważne) ... Ale udało się...

Dziś ostatni dzień października - od jutra maksymalna mobilizacja listopadowa

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------



Dawno nie robiłam treningu z gwiazdami - a bardzo dobrze mi robił na kręgosłup Ja dziś chyba zrobię rest - po trzech dniach ćwiczeń się przyda... Długi spacer nad jeziorem w planach - pogoda jest super , słonecznie i ma być 14 stopni

Ja bym jednak uważała z ręką - przecież nic się nie stanie jak nie poćwiczy parę dni (o ile utrzyma czystą dietę)... Czasem myślę ze przy sporej nadwadze to w ogóle należałoby zacząć od diety +spacery ew. basen.. Bo jednak dajemy popalić stawom swoją masą... O Marta może spacerek ? Rąk nie użyjesz
Asiu- ja też mam mobilizację listopadową. MA być mega spadek....bo od grudnia....no wiecie co wczoraj znajomi z dziecięciem byli u nas, masakra....dzieciak pół dnia u mnie na rękach. A ja z natury swojej dzieci nie lubię/nie lubiłam, a do tego bobasa aż sama lgnę.

Asiu ja uważam, że jednak ćwiczenia to podstawa tj. wiem, że dieta jest najważniejsza, a jednak- wolę zjeść ciastko i ćwiczyć "za to" o pół godziny dłużej, niż nie ćwiczyć i tylko ciastko oglądać. A kiedyś udało mi się zgubić prawie 15 z 20 kg które ze mnie zeszły jedząc co tydzien 300g milki orzechowej, więc wiem, że da się schudnąć jedząc dobre (nie żeby zdrowe) jedzenie.
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-01, 09:03   #3620
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Ja też wolę zjeść i poćwiczyć Ale niestety trzeba bardzo uważać żeby nie zachwiać tej równowagi ... Ja często poćwiczę ale zjem za dużo ..

Wczoraj przeszłam blisko 15 km - więc powinno być ok ... niestety wróciliśmy tak głodni że popłynęłam Źle to zaplanowałam - liczyłam że coś będzie do zjedzenia po drodze - może nie super dietetyczne ale umiarkowanie niezdrowe. Ale nie było .

No ale od dzisiaj listopadowa mobilzacja

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

Dojrzewam zresztą do myślenia że może lepiej faktycznie odpuścić "przyjemności" a szybciej zobaczyć efekt. I tak ostatnio więcej mam wyrzutów sumienia po żarciu niż przyjemności ... Planuję spróbować w listopadzie taiego bardziej restrykcyjnego podejścia .

Choć jakby nie patrzeć od początku odchudzania (koniec września) zgubiłam ponad 4 kg . Tylko widzę że mogłoby być dużo lepiej niż ta 80-tka.

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------

L'ambria a ile tym masz w ogóle na liczniku? Bo mogę Cię trochę pogonić - będzie jaaś dodatkowa mobilizacja
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-01, 10:38   #3621
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Ja mam od dziś postanowienie - zero czipsów i słodyczy. I tak do świąt. Żeby było ciekawiej dziś idziemy na urodziny mojej chrześnicy
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-01, 12:16   #3622
Ashya_
Zakorzenienie
 
Avatar Ashya_
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 4 242
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Witam przepraszam za nieobecność ale przez tydz pracowałam po 10h w kwiaciarni i był taki Armagedon ze nawet nie mogłam siąść no ale kasa na sylwestra odłozona No i się rozchorowalam więc leżę w łóżku z gorączką, kaszlem i katarem
__________________
`Jedyna niesłuszna w niej rzecz to to, że zapomina ile jest warta..`
Ashya_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-02, 07:38   #3623
insane_p
Zadomowienie
 
Avatar insane_p
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 1 547
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Ashya zdrowiej

Ja byłam u rodziców na weekend. A ze święto to mama nagotowała pyszności

A dzis znowu do pracy. Koleżanka jest chora wiec spadnie na mnie jeszcze jej robota
__________________
“It is never too late to be what you might have been.” – George Eliot

-13,0 kg
18,4 kg to go.
insane_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-02, 12:42   #3624
martolina1982
Zakorzenienie
 
Avatar martolina1982
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 213
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

hej

Joanna pieknie motywujesz. mądre masz spostrzeżenia. rownież uwazam, ze to strasznie, ze żarcie jest takie wazne dla nas, ze potrafi tak nami sterować.

Ashya a dluzej nie dalo sie popracowac? Ty chyba bys mogła pogodzic z nauką, co? Szukasz pracy? Jak związek???

La'mbria zamowiła ja jednak boyfriendy . Zabij, ale mierzylam takie w innym sklepie i lezaly jak ulał. Moja grubsza kolezanka ma te same spostrzezenia, ze to co na szczupłych wiszace, dla nas w sam raz nie przyszły jeszcze, ale dam znać

Zdowiejscie chorowitki. Nic tak nie odbiera radości życia jak chorobsko. i ... hormony. czy ja sie tu aby nie za duzo chwaliłam jaka to jestem odporna na te wszystkie babskie humorki, pms-y i inne fanaberie? no to mnie pokarało. już myslalam, ze ciąża jak w morde strzelił. wszelkie objawy. jak burza gradowa jestem. wczoraj test i jedna kreska ale nerw trzyma nadal. a J.ktory by sie chcial zblizyc do mnie i mego jajeczka to bym zagryzła. nosz sie najadlam nerwow, ze teraz szlaban. niech sie sam zadowala. moge mu kupic gazetke, a ode mnie z daleka.

z dietą kaszana po całości. siłka tylko jeden raz bo w czwa ten kościół wypadł a w nd swieto zmarlych. co prawda basen pt i sobota ale to wiecie. dla pocieszenia nauczylam sie chyba plywac tzn nie jakos nie wiem jak ale nogi oderwe od dna na brzuchu juhuuuuu. kto twierdzi, ze ogladanie nauki plywania na you tube jest bez sensu informuje, ze jest w bledzie. nauczylam sie sama po obejrzeniu jednego nagrania. i nauczylam sie w 10 minut tego co na nauce plywania nie nauczylam sie na 5 lekcjach. no ale i na nauce plywania sukcesy, bo na grzebiecie przeplynelam 4 dlugosci basenu bez niczego co prawda nadal apnika gdy sie zblizam o konca bo ja plynac na plecach nic nie widze i nic nie slysze i krzycze tylko Łapcie mnie ale ogolnie zebralam oklaski i piatke od trenerki

dziewczeta weżcie poradzcie czym te pieruńskie hormony wyciszyc, bo sama siebie zaraz pogryze a co gorsze czepiam sie jak pchal tego Jacka. w koncu mnie w dupe konie i to cale staranie sie.
__________________
...88-89-90-91-92

04.05.2017 start!
martolina1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-02, 14:01   #3625
Ashya_
Zakorzenienie
 
Avatar Ashya_
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 4 242
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

potrzebowali kogoś na tydzień przed wszystkich świętych więc dłużej nie dało rady ale szukam, wysyłam cv zobaczymy
A związek póki co super normalnie coś nowego dla mnie
No i mimo choroby która już w sumie przechodzi poćwiczyłam biore się za siebie w końcu bo 67 na liczniku za dużo tego dobrego coś ostatnio lista zakupiów zrobiona no i trzeba teraz na diecie wytrzymac jakoś
A związek póki co super normalnie coś nowego dla mnie Choć oczywiście słyszę że tragizuje i co to jest 2 kg wiecej i przeciez jestem cudowna ale kurde no sie sobie już nie podobam, piękny komplet bielizny sobie kupiłam i gacie niby dobre ale i tak sie wciskają w boczki

Z pms`em nie pomoge bo oprócz ochoty na słodkie i żarciu ile wlezie żadnych inny objawów czy wahania nastroju nie miewam ostatnio
__________________
`Jedyna niesłuszna w niej rzecz to to, że zapomina ile jest warta..`
Ashya_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-03, 08:45   #3626
martolina1982
Zakorzenienie
 
Avatar martolina1982
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 213
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

trzy bobry

co taka cisza? Jedzo czy co?

Co słychać Piękne?
__________________
...88-89-90-91-92

04.05.2017 start!
martolina1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-03, 10:14   #3627
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Ja z Matinkiem dziś w domu, kaszle paskudnie. W dodatku Krop w delegacji, ale powinien dziś wrócić. Paula u babci spała bo bym nie ogarnęła, bo do szkoly trzeba by ją rano zaprowadzić.

Macie jakieś pomadki ochronne godne polecenia z Rossmanna? Nic innego na obecnej promocji nie potrzebuję, a głupio tak niczego nie kupić jak jest -49%

Wczoraj nie byłam na zumbie, ale za to zrobiłam Metamorfozę Ewki

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Martuś no i brawo za nauczenie się pływania
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-11-03, 10:33   #3628
HaGie
Zadomowienie
 
Avatar HaGie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 792
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

trzy bobry ... i dwa świstaki

hej, hej

ja wracam do rzeczywistości, goście polecieli, wakacje się skończyły, dziś córka do szkoły już poszła. Ja na dziś w planach mam pranie i sprzątanie, no i czekam na kuriera, który ma dziś przyjechać po paczkę...

Ostatni tydzień zaliczam do katastrof dietowych zważyłam się dziś i po tygodniu szaleństw mam ponad 4kg na plusie to jest po prostu masakra! 4kg chudnę w dwa miesiące, a wracają w kilka dni - i jak tu żyć
__________________
-3kg

99-->96
-->66
HaGie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-03, 11:00   #3629
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Marta właśnie wielkie brawa za nauczenie się pływania Teraz to już z górki - myślę że przełomem jest oderwanie się od ziemi/brzegu basenu.

Tamlin zdrówka Ot jesień

Hagie no wiesz ale połowa z tego to woda i to co masz w jelitach Co najmniej .... Tak że nie ma się co łamać tylko do roboty...

Mi ciężko się ogarnąć - dieta leży ...Tj każdy dzień zaczynam dobrze a kończę Dziś jest niania więc też bedzie średnio... Niby sobie tłumaczę - ale nie dociera... Jedyne pocieszenie że codziennie ćwiczę - zmieniłam treningi na listopad - zobaczę co to da po tygodniu...

tyle że bez diety nie da nic
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-03, 14:03   #3630
swinka94
Zadomowienie
 
Avatar swinka94
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 1 344
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Dobry.

Cieszę się, że taka motywacja na wątku bo ja już za długo się zbieram żeby na poważnie wrócić do odchudzania. Także mam nadzieję że będziemy znowu wspierać się nawzajem i wszystkie wrócimy na dobre tory.

Zgadzam się z Martą Joasiu że bardzo mądrze piszesz. Od początku masz ciekawe spostrzeżenia I mimo tego że powoli Ci idzie gubienie kilogramów masz takie rozsądne podejście, wydaje mi się że rzadko dajesz się ponieść emocjom. A co do tego że żarcie nami rządzi-zgadzam się w 100%. Też nieraz byłam na granicy płaczu z powodu jedzenia, bo np. nie chciałam czegoś zjeść a nie mogłam wytrzymać

Martuś cieszę się, że to pływanie Ci lepiej idzie. A co do ciąży to może po prostu zrób jeszcze raz test za kilka dni. Ja też noszę boyfriendy i uważam, że dobrze leżą na takiej figurze. LaMbria mi się wydaje że może na Tobie źle leżą bo Ty masz jednak masywne łydki i uda. Marta (wnioskuję ze zdjęć) jest w miarę proporcjonalna, jedynie biust ma duży więc inaczej się na niej układają takie spodnie.

Idę dalej doczytać co pisałyście bo przez wyjazd do rodziców nie zdążyłam.

Tamlin zdrówka dla Boczusia
__________________
Nowy start w życiu I na wadze
86,7 - 81,5 - 79

Jeśli udało Ci się przetrwać nawet jeden epizod dużej depresji - jesteś niebezpieczny i możesz wszystko.
swinka94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-03-23 19:01:46


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:38.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.