Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. V

[loudres]

Hejo na wieczór !

Dziś miałam znów intensywny dzień ze nawet nie wiem kiedy mi minął. Dostałam kilka.rzeczy dla dzidziusia. Dostałam wyparzacz do butelek z avent, mate kolorowa i torbę ubranek

Jutro wizyta u gina. Pierwszy raz z mężem wiec oboje podekscytowani. Nie mogę doczekać się fot z wesela.
I mam ciągle zgage non stop. Od wesela )

[Mediona]

Napisane przez ridja devojka

Zdałam prawko!

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Gratulacje

[bianeczkaa]

Napisane przez meryy82

dla mnie pompowane to zaleta pewnie co kto lubi i potrzebuje.



zależy jakie masz miejskie drogi
przy piankowych, trzeba uważać by nie były malutkie, bo wtedy amortyzacja jest kompletnie do bani, a pamiętać trzeba, że wtedy główka małego człowieka na byle kamyku będzie latać na boki (noworodki mają bardzo słabe mięśnie karku)



też bardzo lubię muślinowe, ale flanelki są grubsze i wydaje mi się, że w przychodni itp. jak trzeba podłożyć coś pod gołego maluszka to flanelka będzie lepsza (ale wyjdzie w "praniu")

bardzo fajny kombinezonik, i fajnie że na dwa zamki, łatwo założyć.




moje też tak mają


a co do dobrych rad i oceniania związków, to myślę, że każda ze swojej perspektywy widzi inne szczegóły.
Ja nie oceniam, bo ostatnio sama widzę, że mój związek z tż-etem bywa trudny. Szczególnie ostatnie dni kwietnia i ostatni tydzień gdy parę razy zastanawiałam się czy nie wyjechać na kilka dni od tż-eta. A nawet czy się nie rozstaniemy, (tak wiem idealny moment na podejmowanie takich decyzji, ale w zeszłym tygodniu byłam bliska spakowania tż-eta i wywalenia go z domu)

Myślę, że są dni szczególnie teraz gdy jesteśmy w ciąży, że podchodzimy do wszystkiego bardziej krytycznie.
Sama nadal nie wiem jak będzie, niby konflikt z ostatnich dni przygasł. Ale zaręczyny zostały zerwane.

Kurcze przykra sprawa, ale czasem lepiej do pewnych wniosków dojść przed ślubem niż po. Ja też swojego czasu tż prawie za drzwi, ale to już po ślubie i urodzeniu, także rozumiem brak wsparcia.

Napisane przez ridja devojka

Zdałam prawko!

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Gratulacje Który to był raz?

[Małgosia89]

Napisane przez bianeczkaa

Właśnie sobie przypomniałam, że miałam na dzisiaj wizytę na 19 u endo ech...i znów ponad tydzień czekania na kolejny termin

Dlatego ja wszystkp zaczelam sobie notowac, bo z moja pamiecia zrobilo sie krucho

Napisane przez ridja devojka

Zdałam prawko!

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Gratulacje !

[Panna Izabela]

Napisane przez bianeczkaa

A pro po
Znajoma miała załatwiona, umówioną cesarkę. Specjalnie wróciła z wysp, bo przy poprzednim porodzie były duże komplikacje. Dziecko jest bardzo duże, waży ponad 4 kg i ma do tego dużą głowę. Miała rodzić w wczoraj. Poszła, zbadali ja, i powiedziała, ze ona nie będzie rodzic. Obczajacie to? Lekarz, sala, wszyscy czekają a ona stwierdziła, że chce naturalnie Nie rozumiem takiego zachowania. Ciotka się na nią wq, bo wszytko załatwiła i musiała oczami świecić. A najsmiejszniejsze jest to, że w tym mieście jest jeden szpital więc na bank tam trafi i nie chciałabym być w jej skórze jak będzie ten sam lekarz. Ciotka powiedziała, że już jej nie pomoże. Na jej miejsce mógł urodzić ktoś inny

Co za...wybacz, ale kretynka
mam nadzieję, że mi taka "królewna" nie zajmie miejsca na porodówce

Napisane przez owieczkaa

Chciałam wyjść na spacer ale po paru minutach dostałam zadyszki i złapała mnie kolka w podbrzuszu i musiałam wrócić do domu. Echhh

Co do doktoratu to się zgadzam - żaden tytuł się nie przyda, jak mamy być całe życie sami i zostać na starość z tym tytułem. Z mojego kierunku nawet mgr nie ma, więc o dr nie myślę nawet

Odnośnie Twojej kolki - przypomina mi się mój ból w pachwinach i w krzyżu. Ćwiczę, spaceruję, i zastanawiam się, czy ten ból to dlatego, że powinnam się więcej ruszać, czy jak mnie tak boli, to jednak powinnam leżeć?

Napisane przez oczarowana

ps.wiem,że można mieć koszulkę swojego chłopa. ja niestety nie skorzystam z tej opcji bo mój TŻ jest niskim facetem a t-shirty jego to mi na dupkę ledwo zachodzą.

Mój tż niby nosi L, ale i tak te koszulki mi tyłka nawet nie zakryją przy jakimś ruchu, poza tym nie wiem jak dostałabym się do piersi, żeby ściągnąć mleko

Napisane przez owieczkaa

Jedyna która mi się podoba to taka (ta z lewej):
http://allegro.pl/rozpinana-koszula-...p2,1&bi_c=5346

Mi się te w ogóle podobają, aż sobie zapisałam - nie wiem jak ze szpitalem (długi rękaw), ale nawet do domu się przyda. Fajne są

Napisane przez misiskuku

aaa dostałam najlepszy prezent urodzinowy moi rodzice fundują nam bankowanie krwi pępowinowej

A wytłumaczcie mi, żebym nie szukała po stronach internetowych i nie znalazła złych informacji - na czym to dokładnie polega i po co się to robi?

Napisane przez owieczkaa

Aaaaa kumam czyli biotechnologia ze specjalnością bioinformatyczną?
No z pracą w Polsce jest mega krucho, jedynie kariera naukowa wchodzi w grę i załatwianie sobie swojego dofinansowania badań. Albo emigracja. No ale jak ludzie w PL mają takie zdanie o gmo albo ivf to co się dziwić.

Ooo matko, jaka się głupia poczułam z tym moim humanistycznym, g*wnianym kierunkiem, te Wasze brzmią tak poważnie...

Napisane przez Małgosia89

Powoli zaczynaja mnie denerwować te balsamy... co wieczor czuje sie naoliwiona i taka nietykalska. Nie podoba mi sie to! :/

A czemu nietykalska? Moja oliwka się dosyć szybko wchłania i mi nie przeszkadza

Napisane przez meryy82

też bardzo lubię muślinowe, ale flanelki są grubsze i wydaje mi się, że w przychodni itp. jak trzeba podłożyć coś pod gołego maluszka to flanelka będzie lepsza (ale wyjdzie w "praniu")

Sama nadal nie wiem jak będzie, niby konflikt z ostatnich dni przygasł. Ale zaręczyny zostały zerwane.

Muślinowa to bambusowa, tak? Mam na stronie sklepu muślinową 100% z włókna bambusowego. Fajnie wygląda, może wypróbuję sobie (znam tylko tetrowe i flanelowe), ale droga mi się wydaje jakaś

O matko, to musiało być poważnie, jak zaręczyny zostały zerwane.... Mam nadzieję, że wszystko się ułoży i wyjaśnicie sobie wszystko, zwłaszcza że oboje się będziecie teraz bardzo potrzebować

Napisane przez ridja devojka

Zdałam prawko!

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Gratki

[ridja devojka]

Napisane przez owieczkaa

Fajna i nawet cena dobra dzięki za link!

A co zrobił? ala:

Nic takiego, wróciliśmy do domu z torba zakupów, położył je na blacie kuchennym i usiadł sobie przed komputerem hak książę

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Bianeczka, trzeci raz.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[Małgosia89]

Napisane przez Panna Izabela

A czemu nietykalska? Moja oliwka się dosyć szybko wchłania i mi nie przeszkadza

Ja sie smaruje palmersem i na mojej skorze wolnoo sie wchlania co sie przytulam do TZta to krzyczy, ze tlusta jestem

[meneq]

Napisane przez melawen

To późno Twoja córa chodzi spać
A jak było przed ślubem? Też tak pracował? Bo w sumie wtedy widziałaś na co się decydujesz.
Nie rozumiem czemu miałby sobie nie dać rady, ale może faktycznie lepiej w anglojęzycznym. Ty sobie musisz dawać radę w obcym kraju. Też pewno przyjechałaś bez języka, znajomości kultury i wszystkiego się musiałaś nauczyć.
Pomysły? Ciężko Ale jeżeli mu na Was zależy, to na pewno coś da się zrobić. Ja bym pewno postawiła przed faktem dokonanym, wykupiła wczasy i poinformowała, że ma załatwić urlop i wtedy jedziemy. A na wyjazd wypakowałabym mu laptopa i komórkę z bagażu
Oczywiście będzie okazja do awantury i pewno będzie protestował, ale jakby to było jakieś miejsce, które chciał zobaczyć i jakby dużo kosztowały, to może by się nie wyłamał?
Z tego co widzę to przydałby mu się mały odwyk. Jakby zobaczył jak przyjemnie można spędzić czas z rodziną, to może by zaczął do tego tęsknić i szukać sposobów, żeby ten czas mieć.
Ale to już zależy od człowieka, a tak dużo pracy, jeśli on nie widzi w tym problemu, to jest wręcz chore.

Pozno, ale co zrobie. Chce, zeby mieli choc chwile dla siebie a i ja wtedy mam po calym dniu troche lzej.
Przed slubem tz pracowal tylko dorywczo; skonczyl studia, wzielismy slub, nawet udalo sie w podroz poslubna wyjechac i zaczal prace. Zapewnial, ze bedzie pracowal potrzebne minimum, ze rodzina jest najwazniejsza i woli z nia czas spedzac. Pomijajac to ile pracuje, on jest bardzo prorodzinny.
Jezykowo nie ma szans w Pl. Akurat ja jestem w sytuacji uprzywilejowanej, bo jezyk, kulture i zwyczaje znalam. Jesli mu zalezy, to cos wymysli. Tak jak najbardziej, tylko na ile to bedzie satysfakcjonujace. Postawienie przed faktem dokonanym nie zadziala - urlopu ot taksobie nie moze wziac. Czytalas, co pisalam o szkole rodzenia, ktora zarezerwowalam z trzymiesiecznym wyprzedzeniem w dzien i godzinach wolnych? No wlasnie. Duze pieniadze tez go nie przekonaja. Miejsce, ktore chcialby zobaczyc; bardzo fajnie bedzie mu przykro, ale poczucie obowiazku zwyciezy. Laptop i komorka akurat nie sa moimi wrogami, to nie tego typu praca. Alez tz wie, jak milo jest z rodzina, w podrozy, z przyjaciolmi, z daleka od pracy. Tylko co z tego, jak on "nie moze" pracy zostawic, bo wszyscy jego tam potrzebuja

[didi9]

Matko, tylko tych rzeczy do kupienia... Ja chyba oszaleję, zanim to wszystko wybiorę Nie wiem jaki kocyki powinnam kupić: jaki rozmiar, jaki materiał itd buuuu Tak samo zastanawiam się czy potrzebny będzie taki ciepły gruby sweterek z misiem w środku na rozmiar 62. Znalazłam całkiem fajny, ale zastanawiam się czy w ogóle wykorzystam Macie jakieś rady?

My mamy trzy wesela w tym roku: dwa w lipcu, jedno 30 sierpnia. Ostatnie odpuszczamy już teraza nad tymi dwoma się zastanawiamy, ale są z noclegiem w hotelu i to dosyć bliskie nam osoby, więc chyba się zdecydujemy. Muszę tylko zakupić jakąś kreację i tu pytanie do akkziii: gdzie wynlazłaś tą swoją szarą, bo jest pięknie wg mnie, jak już przyjdzie to daj znać, jak się prezentuje proszę.

[meneq]

Napisane przez ridja devojka

Zdałam prawko!

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Super!

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Napisane przez meryy82

dla mnie pompowane to zaleta pewnie co kto lubi i potrzebuje.







zależy jakie masz miejskie drogi

przy piankowych, trzeba uważać by nie były malutkie, bo wtedy amortyzacja jest kompletnie do bani, a pamiętać trzeba, że wtedy główka małego człowieka na byle kamyku będzie latać na boki (noworodki mają bardzo słabe mięśnie karku)







też bardzo lubię muślinowe, ale flanelki są grubsze i wydaje mi się, że w przychodni itp. jak trzeba podłożyć coś pod gołego maluszka to flanelka będzie lepsza (ale wyjdzie w "praniu")



bardzo fajny kombinezonik, i fajnie że na dwa zamki, łatwo założyć.









moje też tak mają





a co do dobrych rad i oceniania związków, to myślę, że każda ze swojej perspektywy widzi inne szczegóły.

Ja nie oceniam, bo ostatnio sama widzę, że mój związek z tż-etem bywa trudny. Szczególnie ostatnie dni kwietnia i ostatni tydzień gdy parę razy zastanawiałam się czy nie wyjechać na kilka dni od tż-eta. A nawet czy się nie rozstaniemy, (tak wiem idealny moment na podejmowanie takich decyzji, ale w zeszłym tygodniu byłam bliska spakowania tż-eta i wywalenia go z domu)



Myślę, że są dni szczególnie teraz gdy jesteśmy w ciąży, że podchodzimy do wszystkiego bardziej krytycznie.

Sama nadal nie wiem jak będzie, niby konflikt z ostatnich dni przygasł. Ale zaręczyny zostały zerwane.

I tak lekko to mowisz?

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Napisane przez didi9

Matko, tylko tych rzeczy do kupienia... Ja chyba oszaleję, zanim to wszystko wybiorę Nie wiem jaki kocyki powinnam kupić: jaki rozmiar, jaki materiał itd buuuu Tak samo zastanawiam się czy potrzebny będzie taki ciepły gruby sweterek z misiem w środku na rozmiar 62. Znalazłam całkiem fajny, ale zastanawiam się czy w ogóle wykorzystam Macie jakieś rady?

My mamy trzy wesela w tym roku: dwa w lipcu, jedno 30 sierpnia. Ostatnie odpuszczamy już teraza nad tymi dwoma się zastanawiamy, ale są z noclegiem w hotelu i to dosyć bliskie nam osoby, więc chyba się zdecydujemy. Muszę tylko zakupić jakąś kreację i tu pytanie do akkziii: gdzie wynlazłaś tą swoją szarą, bo jest pięknie wg mnie, jak już przyjdzie to daj znać, jak się prezentuje proszę.

Tak, kupic rozmiar wiekszy ;-)

[malaja86]

Dziewczyny, u mnie jutro wielki dzień.
Rano mam okulistę- denerwuję się bo chce zapytać się o możliwość porodu SN, No ale ja mam duży problem z okiem
Potem mam spotkanie z położną.
Kolejnie USG, połówkowe. Miałam już 4 USG i mam nadzieję, że dowiemy się kto we mnie rośnie. Potem juz tylko kontrola u gina.

[Panna Izabela]

Dziewczyny, co do tych koszul, to przeglądam allegro i jest sporo niemisiowych za to widzę w paski i w kratkę, cenowo ok 50zł Także coś się jednak trafia

Napisane przez Małgosia89

Ja sie smaruje palmersem i na mojej skorze wolnoo sie wchlania co sie przytulam do TZta to krzyczy, ze tlusta jestem

Jak to brzmi
Może masz po prostu taką skórę mi osobiście nie przeszkadza, jak jestem tłusta

Napisane przez meneq

Zapewnial, ze bedzie pracowal potrzebne minimum, ze rodzina jest najwazniejsza i woli z nia czas spedzac. Pomijajac to ile pracuje, on jest bardzo prorodzinny.

Noo ale to jest duża podstawa do dyskusji, skoro przed ślubem nie tak było i nie taka była umowa. Może Ty za bardzo zaradna jesteś i on się w domu nie czuje potrzebny? To może Ty udawaj sierotkę marysię, niech zobaczy, że się w domu bardzo przyda, bardziej niż w pracy

Napisane przez didi9

Tak samo zastanawiam się czy potrzebny będzie taki ciepły gruby sweterek z misiem w środku na rozmiar 62. Znalazłam całkiem fajny, ale zastanawiam się czy w ogóle wykorzystam Macie jakieś rady?

Ja taki zakupiłam, jak się nie przyda w domu, to się przyda na spacerze W końcu to będzie polska jesień

[owieczkaa]

Napisane przez Panna Izabela

Co do doktoratu to się zgadzam - żaden tytuł się nie przyda, jak mamy być całe życie sami i zostać na starość z tym tytułem. Z mojego kierunku nawet mgr nie ma, więc o dr nie myślę nawet

Odnośnie Twojej kolki - przypomina mi się mój ból w pachwinach i w krzyżu. Ćwiczę, spaceruję, i zastanawiam się, czy ten ból to dlatego, że powinnam się więcej ruszać, czy jak mnie tak boli, to jednak powinnam leżeć?

Ooo matko, jaka się głupia poczułam z tym moim humanistycznym, g*wnianym kierunkiem, te Wasze brzmią tak poważnie...

Z kolką nie wiem o co chodziło, może dlatego że wyszłam od razu po obiedzie bez odpoczynku i po prostu mnie jelita zaczęły kłuć. Jak tylko wróciłam do domu i usiadłam to przeszło.

A co do g*wnianych humanistycznych kierunków to filologię angielską robię teraz do końca i każdy kierunek jest inny i ma inne trudne aspekty. Chociaż faktycznie "badania nad rakiem" brzmią dumniej niż "badania nad językiem specjalistycznym".

Napisane przez ridja devojka

Nic takiego, wróciliśmy do domu z torba zakupów, położył je na blacie kuchennym i usiadł sobie przed komputerem hak książę

A to mój tak zawsze robi Muszę mu powiedzieć wyraźnie żeby mi pomógł rozpakować, inaczej uznaje że sama to zrobię.

Napisane przez malaja86

Dziewczyny, u mnie jutro wielki dzień.

Kciuki i dawaj znać.
A spotkanie z położną to w ramach NFZ?

[mysza007]

Witajcie

No wiecie co, zaraziłam się od małża, przeziębiona jestem totalnie - gardło boli, z nosa niagara leci, normalnie zgroza. Piję herbatę z cytryną i miodem oraz syrop z cebulki, muszę się ratować jakimś naturalnym sposobem. Niech te dziadostwo sobie idzie ode mnie, apsik!

[201701300931]

Napisane przez owieczkaa

A to mój tak zawsze robi Muszę mu powiedzieć wyraźnie żeby mi pomógł rozpakować, inaczej uznaje że sama to zrobię.

Oj mój to od zawsze też wypakowuje zakupy. Często zdąży to zrobić przede mną, bo ja się muszę po przyjściu do domu od razu przebrać. Zostawia na wierzchu tylko jak nie wie gdzie schować albo trzeba rozporcjować mięso. Walizki po podróżach też wypakowuje i moje czyste rzeczy zostawia na łóżku, bo nie wie gdzie co mam w szafie

[owieczkaa]

Napisane przez mysza007

Witajcie

No wiecie co, zaraziłam się od małża, przeziębiona jestem totalnie - gardło boli, z nosa niagara leci, normalnie zgroza. Piję herbatę z cytryną i miodem oraz syrop z cebulki, muszę się ratować jakimś naturalnym sposobem. Niech te dziadostwo sobie idzie ode mnie, apsik!

Trzymam kciuki! Ostatnio też po powrocie z grilla też mnie brało, nawet lekką gorączkę miałam. Wzięłam dużą dawkę wit. C, rutinoscorbin i czosnek w tabletkach + mleko z miodem. Rano się obudziłam zdrowa więc mam nadzieję że u Ciebie też tak będzie.

Napisane przez Danaeee84

Oj mój to od zawsze też wypakowuje zakupy. Często zdąży to zrobić przede mną, bo ja się muszę po przyjściu do domu od razu przebrać. Zostawia na wierzchu tylko jak nie wie gdzie schować albo trzeba rozporcjować mięso. Walizki po podróżach też wypakowuje i moje czyste rzeczy zostawia na łóżku, bo nie wie gdzie co mam w szafie

Nie wiem skąd taki egzemplarz wytrzasnęłaś.
Mój mam wrażenie ma wstręt przed zrobieniem czegoś od razu. Walizka musi swoje odstać, zakupy też, brudne gary oczywiście także...

[201701300931]

Napisane przez owieczkaa

Nie wiem skąd taki egzemplarz wytrzasnęłaś.
Mój mam wrażenie ma wstręt przed zrobieniem czegoś od razu. Walizka musi swoje odstać, zakupy też, brudne gary oczywiście także...

Wychowałam sobie i szczerze mówiąc, jeśli chodzi o wszelkie obowiązki domowe, nie mam co narzekać Moja mama jest zawsze strasznie oburzona jak mówię, że czegoś nie zrobię, bo to działka męża. Że jak tak mogę mówić? Bo przecież wszystko mogę zrobić Ale ja wychodzę z założenia, że oboje pracujemy, także obowiązkami się również dzielimy.

[mamcia092015]

Napisane przez Danaeee84

Oj mój to od zawsze też wypakowuje zakupy. Często zdąży to zrobić przede mną, bo ja się muszę po przyjściu do domu od razu przebrać. Zostawia na wierzchu tylko jak nie wie gdzie schować albo trzeba rozporcjować mięso. Walizki po podróżach też wypakowuje i moje czyste rzeczy zostawia na łóżku, bo nie wie gdzie co mam w szafie

Matkooo gdzies Ty go znalazla?? Mój mąż owszem zakupy pomoże rozpakować ale walizki... nawet nie spakuje swojej!!

[owieczkaa]

Napisane przez Danaeee84

Wychowałam sobie i szczerze mówiąc, jeśli chodzi o wszelkie obowiązki domowe, nie mam co narzekać Moja mama jest zawsze strasznie oburzona jak mówię, że czegoś nie zrobię, bo to działka męża. Że jak tak mogę mówić? Bo przecież wszystko mogę zrobić Ale ja wychodzę z założenia, że oboje pracujemy, także obowiązkami się również dzielimy.

No ja się zgadzam ale akurat nie takie rzeczy mój mąż robi
Moja mama mnie wkurza zawsze tekstem "zrób mężowi herbatę" jak do niej przyjeżdżam. Wtedy jej mówię że po pierwsze jak chce niech poprosi a po drugie to jeszcze mu rączek nie odjęło i może sam sobie zrobić...... a najlepsze że sama swojego męża (tatę) tresuje aż miło, bynajmniej nie jest "żoną przy mężu", dlatego mnie to podwójnie denerwuje.

[Panna Izabela]

Napisane przez owieczkaa

Z kolką nie wiem o co chodziło, może dlatego że wyszłam od razu po obiedzie bez odpoczynku i po prostu mnie jelita zaczęły kłuć. Jak tylko wróciłam do domu i usiadłam to przeszło.

A co do g*wnianych humanistycznych kierunków to filologię angielską robię teraz do końca i każdy kierunek jest inny i ma inne trudne aspekty. Chociaż faktycznie "badania nad rakiem" brzmią dumniej niż "badania nad językiem specjalistycznym".

A to mój tak zawsze robi Muszę mu powiedzieć wyraźnie żeby mi pomógł rozpakować, inaczej uznaje że sama to zrobię.

Kciuki i dawaj znać.
A spotkanie z położną to w ramach NFZ?

Ale język się jeszcze przydaje. A praca socjalna w ogóle dumnie nie brzmi

Powiedz mi, czy to nie Ty przypadkiem używasz mydełka na cellulit? Aleppo czy jakieś inne?

Napisane przez Danaeee84

Oj mój to od zawsze też wypakowuje zakupy. Często zdąży to zrobić przede mną, bo ja się muszę po przyjściu do domu od razu przebrać. Zostawia na wierzchu tylko jak nie wie gdzie schować albo trzeba rozporcjować mięso. Walizki po podróżach też wypakowuje i moje czyste rzeczy zostawia na łóżku, bo nie wie gdzie co mam w szafie

To ja mojemu z walizką robię tak, że siadam na łóżku, on wyjmuje, składa i pyta "gdzie to trzymasz?" mówię, która półka i odkłada

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[truskafffka91]

Napisane przez meryy82

niestety czasem faceci tak mają, że czasem myślą, że jak kobieta zaklepana, to już można sobie odpuścić.




Dzięki. ale spoko. Trzymam się, czasem nie jest łatwo, ja mam też swój dość trudny charakter więc starcia z tż-etem się zdarzają.
Tylko tym razem według tż-eta błaha sprawa ma dla mnie poważniejsze znaczenie, bo przecież zaraz pojawi się istota, która wprowadzi rewolucję. A ten jak zawsze ma na wszystko dużooo czasu.




BRAWO!!!!
szczególnie, że tyle nerwów cie to kosztowało

Masz racje. Do tego, że jak jest dziecko w drodze to ślub to nic, bo przecież po co? Skoro dziecko łączy ludzi bardziej niż ślub?

Powiedziałam mu kiedyś, że mogliśmy wziąc kredyt hipoteczny to by nas połączyło bardziej.

Napisane przez Danaeee84

Wychowałam sobie i szczerze mówiąc, jeśli chodzi o wszelkie obowiązki domowe, nie mam co narzekać Moja mama jest zawsze strasznie oburzona jak mówię, że czegoś nie zrobię, bo to działka męża. Że jak tak mogę mówić? Bo przecież wszystko mogę zrobić Ale ja wychodzę z założenia, że oboje pracujemy, także obowiązkami się również dzielimy.

Mój tż też sprząta, wynosi śmiecie. Mamy swoje "podziały" i moja mama również oburzona jest (zwłaszcza, że razem mieszkamy), że on tyle robi...taaaa... Bo ja powinnam mu talerz w zębach przynosić i jeszcze pilot razem z ciapami.

[owieczkaa]

Napisane przez Panna Izabela

Ale język się jeszcze przydaje. A praca socjalna w ogóle dumnie nie brzmi

Powiedz mi, czy to nie Ty przypadkiem używasz mydełka na cellulit? Aleppo czy jakieś inne?


Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Dla mnie praca socjalna bardzo ładnie brzmi, serio Więc nie ma co mieć kompleksów, szczególnie że umówmy się, studia w niewielu zawodach coś wnoszą.

Używam savon noir na cellulit, zgadza się. Akurat to co teraz mam to firma Nacomi czy jakoś tak. A czemu pytasz?

[grita]

Napisane przez bianeczkaa

A pro po
Znajoma miała załatwiona, umówioną cesarkę. Specjalnie wróciła z wysp, bo przy poprzednim porodzie były duże komplikacje. Dziecko jest bardzo duże, waży ponad 4 kg i ma do tego dużą głowę. Miała rodzić w wczoraj. Poszła, zbadali ja, i powiedziała, ze ona nie będzie rodzic. Obczajacie to? Lekarz, sala, wszyscy czekają a ona stwierdziła, że chce naturalnie Nie rozumiem takiego zachowania. Ciotka się na nią wq, bo wszytko załatwiła i musiała oczami świecić. A najsmiejszniejsze jest to, że w tym mieście jest jeden szpital więc na bank tam trafi i nie chciałabym być w jej skórze jak będzie ten sam lekarz. Ciotka powiedziała, że już jej nie pomoże. Na jej miejsce mógł urodzić ktoś inny

Masakra!! I tak jej najprawdopodobniej ta cesarkę zrobią, skoro dziecko takie duże... Chyba, że waga przeszacowana.

Napisane przez oczarowana

LoL

a moja bożena napuchnięta od zewnątrz jak doopa pawiana w ruji
normalnie jakby mnie mucha tse-tse urąbała

Zaczełam przeglądać na allegro koszule do porodu/karmienia.
Dziewczyny mam problem- NIE MAM SIĘ W CO UBRAĆ NA PORODÓWKĘ !
kto projektuje te koszule?
większosć jest w infantylne wzory-misie,żyrafki,kotki,piesk a yorka nawet znalazłam!albo wyglądają jak sexi koszuli hollywodzkich gwiazd z lat 60tych-toc się tak nie odpicuję jak Barbie na tę okoliczność-mieli by polew,że Gwiazda z wybiegu rodzi
albo są tak ochydnie ciotko-klotkowate,że...dziękuję wolę nago być.


ps.wiem,że można mieć koszulkę swojego chłopa. ja niestety nie skorzystam z tej opcji bo mój TŻ jest niskim facetem a t-shirty jego to mi na dupkę ledwo zachodzą.


Macie już takowe koszule?

Mnie też się te infantylne zupełnie nie podobają, fuj! Przy poprzednim porodzie miałam taką kopertową na ramiączkach, do tego cieniutki szlafrok, sprawdziło się to połączenie super. Pewnie teraz też coś takiego kupię. A na samo parcie założyłam szpitalną, bo mojej mi było szkoda
Jak po 2 godz poszłam pod prysznic, to się z powrotem ubrałam w moją, a tamtą szpitalną zakrwawioną zabrała salowa. Miałam w szpitalu 2 na zmianę, ale i tak mąż mi je zabierał i prał, bo spędziłam tam tydzień, a okropnie sie pociłam.

Napisane przez mamcia092015

Fajne Ja kupiłam taką http://allegro.pl/koszula-koszulka-c...203185699.html bardzo wygodna

Śliczna!! Chyba się skuszę

Napisane przez meryy82

a co do dobrych rad i oceniania związków, to myślę, że każda ze swojej perspektywy widzi inne szczegóły.
Ja nie oceniam, bo ostatnio sama widzę, że mój związek z tż-etem bywa trudny. Szczególnie ostatnie dni kwietnia i ostatni tydzień gdy parę razy zastanawiałam się czy nie wyjechać na kilka dni od tż-eta. A nawet czy się nie rozstaniemy, (tak wiem idealny moment na podejmowanie takich decyzji, ale w zeszłym tygodniu byłam bliska spakowania tż-eta i wywalenia go z domu)

Myślę, że są dni szczególnie teraz gdy jesteśmy w ciąży, że podchodzimy do wszystkiego bardziej krytycznie.
Sama nadal nie wiem jak będzie, niby konflikt z ostatnich dni przygasł. Ale zaręczyny zostały zerwane.

Po każdej burzy wychodzi słońce, mam nadzieję, że i z tego kryzysu wyjdziecie! Ciąża to duża zmiana, ale na początku przede wszystkim dla nas, oni tego w większości nie ogarniają i nie czują jak my. Oby się szybko wziął w garść!
Wszystko sie poukłada między wami, jeszcze będziecie stać na łóżeczkiem rozczuleni!!

Napisane przez ridja devojka

Zdałam prawko!

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Gratulacje!!

Napisane przez malaja86

Dziewczyny, u mnie jutro wielki dzień.
Rano mam okulistę- denerwuję się bo chce zapytać się o możliwość porodu SN, No ale ja mam duży problem z okiem
Potem mam spotkanie z położną.
Kolejnie USG, połówkowe. Miałam już 4 USG i mam nadzieję, że dowiemy się kto we mnie rośnie. Potem juz tylko kontrola u gina.

Kciuki zaciśnięte! Pisz nam co słychać!

Napisane przez owieczkaa

TNie wiem skąd taki egzemplarz wytrzasnęłaś.
Mój mam wrażenie ma wstręt przed zrobieniem czegoś od razu. Walizka musi swoje odstać, zakupy też, brudne gary oczywiście także...

Haha Mój ma identycznie!!

[owieczkaa]

Napisane przez grita

Haha Mój ma identycznie!!

Jak to mówi mój tata "sprawa musi dojrzeć"

[Panna Izabela]

Napisane przez owieczkaa

Dla mnie praca socjalna bardzo ładnie brzmi, serio Więc nie ma co mieć kompleksów, szczególnie że umówmy się, studia w niewielu zawodach coś wnoszą.

Używam savon noir na cellulit, zgadza się. Akurat to co teraz mam to firma Nacomi czy jakoś tak. A czemu pytasz?

Bo mi się jakoś wbiło do głowy, że chwaliłyście Aleppo na cellulit. Chciałam konkretną firmę lub sklep poznać, bo chcę kupić coś na cellulit, podejrzałam swoje uda i tyłek i się przestraszyłam

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[aakkzzii]

Napisane przez didi9

Matko, tylko tych rzeczy do kupienia... Ja chyba oszaleję, zanim to wszystko wybiorę Nie wiem jaki kocyki powinnam kupić: jaki rozmiar, jaki materiał itd buuuu Tak samo zastanawiam się czy potrzebny będzie taki ciepły gruby sweterek z misiem w środku na rozmiar 62. Znalazłam całkiem fajny, ale zastanawiam się czy w ogóle wykorzystam Macie jakieś rady?

My mamy trzy wesela w tym roku: dwa w lipcu, jedno 30 sierpnia. Ostatnie odpuszczamy już teraza nad tymi dwoma się zastanawiamy, ale są z noclegiem w hotelu i to dosyć bliskie nam osoby, więc chyba się zdecydujemy. Muszę tylko zakupić jakąś kreację i tu pytanie do akkziii: gdzie wynlazłaś tą swoją szarą, bo jest pięknie wg mnie, jak już przyjdzie to daj znać, jak się prezentuje proszę.

Didi na allegro wpisz sobie sukienka ciążowa i jest tego kroju duzo kolorow jak bede jutro na kompie to wkleje ci link. A jutro tez powinna mi przyjsc ta kiecka to dam ci znac, tam piekny jest tez kolor kolarowy

[owieczkaa]

Napisane przez Panna Izabela

Bo mi się jakoś wbiło do głowy, że chwaliłyście Aleppo na cellulit. Chciałam konkretną firmę lub sklep poznać, bo chcę kupić coś na cellulit, podejrzałam swoje uda i tyłek i się przestraszyłam

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Z tego co mi dermatolog mówiła to firma nie ma znaczenia, ważny jest skład - najlepiej max 2-3 składniki.

[Panna Izabela]

Napisane przez owieczkaa

Z tego co mi dermatolog mówiła to firma nie ma znaczenia, ważny jest skład - najlepiej max 2-3 składniki.

https://alledrogeria.pl/peelingujace...avon-noir.html
Takie plus rękawica masz?
Jesteś zadowolona?

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[grita]

Napisane przez owieczkaa

Jak to mówi mój tata "sprawa musi dojrzeć"

Ech Ci faceci, niezależnie od wieku, tacy sami U mojego ostatnio umycie okna w kuchni dojrzewało prawie 3 tyg, no masakra z nimi czasem

Napisane przez Panna Izabela

Ale język się jeszcze przydaje. A praca socjalna w ogóle dumnie nie brzmi

Powiedz mi, czy to nie Ty przypadkiem używasz mydełka na cellulit? Aleppo czy jakieś inne?

To ja mojemu z walizką robię tak, że siadam na łóżku, on wyjmuje, składa i pyta "gdzie to trzymasz?" mówię, która półka i odkłada

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Mój mąż jest m.in. po pracy socjalnej, jest całkiem dumny z tego Każdy zawód potrzebny

[owieczkaa]

Napisane przez Panna Izabela

https://alledrogeria.pl/peelingujace...avon-noir.html
Takie plus rękawica masz?
Jesteś zadowolona?

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Dokładnie takie, rękawicę miałam już wcześniej taką zwykłą lnianą jak do tego dają
Jestem zadowolona Stosuję tak co 3 dni jak biorę prysznic (częściej nie mogę ze względu na AZS) i widzę poprawę.