Wężowe spodnie to nasz znak, za rok powiemy TŻtom tak! - PM 2016 cz.33

[pannamima]

My nie wiemy co z urlopami, bo ja nadal nie mam pewnej pracy, ale Tz będzie miał część urlopu z tego roku do wykorzystania w przyszłym wiec o to się nie martwię.

[morsmordre]

Napisane przez Sophie24

Też nie mam pracy, przynajmniej nie na stałe. Wtedy może się palić i walić - urlop biorę chociaż na tydzień tak by wesele wpasować po środku. A podróż planujemy dopiero jesienią/zimą więc o to się nie martwię.
Tym, że pracy nie masz a możesz dostać to na razie nie ma co myśleć.


Ale to chyba jeszcze za wcześnie na robienie planów urlopowych w pracy co? Może poczekaj aż faktycznie będzie trzeba podać. Wtedy może się coś wyjaśni z Twoją pracą czy przeprowadzką. Jeszcze dużo czasu jest.

A dlaczego nie ma co myśleć o tym, że dostanę pracę? Bronię się w czerwcu, myślę, że do września coś dostanę. Prace obecnie mam dwie, ale jedna to typowo studenckie dorabianie w CH, a z drugiej po otrzymaniu dyplomu może się wykluć coś poważniejszego.

A jeśli chodzi o to czy za wcześnie czy nie - TŻ musi do listopada mieć w pracy zgłoszony urlop na kolejny rok jeśli nie chce dostać go n chybił-trafił Im wcześniej go ustali, tym lepiej i tym większe szanse, że dostanie wtedy kiedy che, nie wszędzie można dostać urlop z miesiąca na miesiąc

Napisane przez deksterowa

Mój bierze czwartek i piątek przed ślubem.

No właśnie mój też wtedy na pewno te dwa dni okolicznościowego, zastanawiamy się jeszcze nad środą, bo mimo wszystko on ma do mnie te 100 km i jak będzie trzeba robić kilka kursów, to dwa dni może być za mało.

[deksterowa]

Napisane przez morsmordre

A dlaczego nie ma co myśleć o tym, że dostanę pracę? Bronię się w czerwcu, myślę, że do września coś dostanę. Prace obecnie mam dwie, ale jedna to typowo studenckie dorabianie w CH, a z drugiej po otrzymaniu dyplomu może się wykluć coś poważniejszego.

A jeśli chodzi o to czy za wcześnie czy nie - TŻ musi do listopada mieć w pracy zgłoszony urlop na kolejny rok jeśli nie chce dostać go n chybił-trafił Im wcześniej go ustali, tym lepiej i tym większe szanse, że dostanie wtedy kiedy che, nie wszędzie można dostać urlop z miesiąca na miesiąc



No właśnie mój też wtedy na pewno te dwa dni okolicznościowego, zastanawiamy się jeszcze nad środą, bo mimo wszystko on ma do mnie te 100 km i jak będzie trzeba robić kilka kursów, to dwa dni może być za mało.

My planujemy jeździć na sale, wozic itd w piątek a czwartek wziął tylko jakby co :p no ale my mieszkamy razem, przygotowania będą moich rodziców jakieś 2 km od nas więc wszystko w sumie jest już tam.

[ann2016]

my chcemy lecieć do PL 2 tygodnie przed ślubem ale zobaczymy jak to dokładnie jeszcze będzie bo to zależy ile wolnego Tż będzie miał jak 5 tygodni to tak a jak 4 to trzeba pomyśleć

[Petit_Papillon]

Hej
Jak tylko wstalismy wsiedlismy na rowery i pojechalismy do mojej babci. Ponad 20 km w obie strony i czujemy sie rewelacyjnie potem szybkie zakupy i chwila wytchnienia. W planach mamy robienie pizzy, ale szczerze powiedziawszy nie chce mi sie w ogole jesc
Wlasnie koncze 1,5 l aloes

[pannamima]

Napisane przez Petit_Papillon

Hej
Jak tylko wstalismy wsiedlismy na rowery i pojechalismy do mojej babci. Ponad 20 km w obie strony i czujemy sie rewelacyjnie potem szybkie zakupy i chwila wytchnienia. W planach mamy robienie pizzy, ale szczerze powiedziawszy nie chce mi sie w ogole jesc
Wlasnie koncze 1,5 l aloes

Tez będziemy robić pizze

[Petit_Papillon]

To nie tylko ja sie przy tym ugotuje

[morsmordre]

A ja jestem okropnie przeziębiona. Wszystko przez to, że pojechałam wczoraj po lody i włączyłam sobie klimę w aucie na 18* i pełny nawiew żeby mi się te lody nie roztopiły

[lolusl]

Ja prawdopodobnie nie będę pracować jeszcze,bo kończę 30 czerwca około, a 16 lipca ślub.

[fioleciasto]

Hej

Ale ukrop, 38 stopni u nas!
Od rana robiliśmy zakupy i gotowalismy na wieczorna parapetowke. Ale ciężko będzie pewnie w tyle osób w tej temperaturze

[lolusl]

Napisane przez fioleciasto

Hej

Ale ukrop, 38 stopni u nas!
Od rana robiliśmy zakupy i gotowalismy na wieczorna parapetowke. Ale ciężko będzie pewnie w tyle osób w tej temperaturze

Ja się cieszę,że my się na grilla nad wodą zdecydowaliśmy,bo ledwo w dwójkę wytrzymujemy w tym mieszkanku

[zambeza]

Ale mialam ciezki dzien w pracy, masakra cala obolala jestem, zaraz ide wziac prysznic, jakies piwko, cipsiki i mozna ogladac jakis film z TZ

Co do urlopow to my z racji tego, ze nie mieszkamy w PL, trzeba zorganizowac jakis wieczor panienski/kawalerski wczesniej, pojsc na przymiarki i multum innych rzeczy pewnie przyjedziemy 1,5 tygodnia wczesniej. I w sumie po paru dniach najlepiej byloby wrocic.

gdybysmy mieszkali na miejscu to mysle, ze 2-3dni przed slubem wolne wystarcza

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

U nas ciepło jest i fajnie ale upału takiego nie ma.

Wrócę z pracy za 2godz i będę z winkiem/piwkiem i książka siedzieć w ogrodzie

[ann2016]

u nas fajnie ciepło posiedziałam trochę z teściową na werandzie bo nasze chłopy robią coś na dachu ale zaraz kończą bo o 18 mecz jakieś piwko czipsy

[fioleciasto]

Ja wzięłam prysznic ale znów jestem cała mokra

[tetrikk]

My właśnie wróciliśmy z osiedlowego basenu, zjemy, wykapiemy się i jedziemy nad Wisłę na winko uwielbiam upał

I cały czas myślę o tej sukience ale to nic już nie mówię, jutro zdam relację z poszukiwań

[klakla91]

Napisane przez Akkma

Mnie się marzy 25 stopni i słoneczko

Mi tak samo

Napisane przez morsmordre

Wbrew pozorom na rowerze nie czuje się tak temperatury My w taki upał w czerwcu jeździliśmy po 30-40 km dziennie

Ja właśnie posprzątałam dom i kombinuję z rozpisywaniem TŻ urlopu na przyszły rok. Ile Wasi TŻ będą brać wolnego przed ślubem?

Od środy albo od czwartku.

Wróciliśmy z nad wody. Spaliłam się cała

[201604261006]

Mój Tz wziął chyba tydzień przed ślubem wolnego, a tak naprawdę to nie pamiętam zupełnie. A wrócił do pracy w środę po ślubie

[Petit_Papillon]

Normalnie się rozpływam! Masakra! Ale nie narzekam, zdcydowanie wolę takie upały niż zimno

[201604261006]

Ja zdecydowanie wolę zimno, podczas prac polowych taka pogoda grozi jedynie udarem. A my cały dzień w słońcu. Cały dzień wozimy słomę w paczkach, w belkach i zboże. Zwalamy zboże i paczki. I szlag mnie zaraz trafi!!! Mam chwile przerwe ale zaraz znowu

[201604261006]

Mogę chodzić w takich spodniach? Tz się mega podobam ale ja uważam że wzory mnie pogrubiaja.
Pokazuje Wam mój wielki zad
I nie zwracajcie uwagi na moja robocza koszulkę

[Sophie24]

Napisane przez morsmordre

A dlaczego nie ma co myśleć o tym, że dostanę pracę? Bronię się w czerwcu, myślę, że do września coś dostanę. Prace obecnie mam dwie, ale jedna to typowo studenckie dorabianie w CH, a z drugiej po otrzymaniu dyplomu może się wykluć coś poważniejszego.

A jeśli chodzi o to czy za wcześnie czy nie - TŻ musi do listopada mieć w pracy zgłoszony urlop na kolejny rok jeśli nie chce dostać go n chybił-trafił Im wcześniej go ustali, tym lepiej i tym większe szanse, że dostanie wtedy kiedy che, nie wszędzie można dostać urlop z miesiąca na miesiąc



No właśnie mój też wtedy na pewno te dwa dni okolicznościowego, zastanawiamy się jeszcze nad środą, bo mimo wszystko on ma do mnie te 100 km i jak będzie trzeba robić kilka kursów, to dwa dni może być za mało.

Chodzi o to, że skoro nie masz teraz stałej pracy to po co myśleć o urlopie i tym, jak to zrobić? Chyba lepiej najpierw dostać pracę i pomyśleć wtedy Podejrzewam, że jeśli usłyszą, że bierzesz ślub to będziesz miała pierwszeństwo w dostaniu urlopu (no chyba, że firma będzie dziwna i tego nie zrobi). Nie chodziło mi o to, że nie masz myśleć o pracy i jej szukaniu Może zbyt skrótowo napisałam.
Też nie mam stałej pracy ale nie zastanawiam się czy dostane urlop, jak to wyjdzie gdybym ledwo co pracę dostała etc. To nie ma specjalnie sensu skoro nawet nie wiem jaką pracę i czy w ogóle jakąś będę miała. Nie w każdej firmie jest plan urlopowy na cały rok z góry.

Myślę, że w takim razie trzeba pomyśleć co zostanie do zrobienia na ostatnie dni i ile będzie potrzeba pomocy TŻta. Mamy tu PMki - pewnie powiedzą co było trzeba zrobić.

Napisane przez mysza93

Mogę chodzić w takich spodniach? Tz się mega podobam ale ja uważam że wzory mnie pogrubiaja.
Pokazuje Wam mój wielki zad
I nie zwracajcie uwagi na moja robocza koszulkę

A ja właśnie myślę, że nie pogrubiają Noś

Wróciłam z pracy, zjedliśmy, obejrzeliśmy Kopciuszka a teraz sami nie wiemy co robić.
Wyszukałam fajną piosenkę, była z pierwszego tańca hamerykańskiej pary
https://www.youtube.com/watch?v=4Ba_qTPA4Ds
Taniec gdzieś tam miałam ale nie było to nic specjalnego:P

[morsmordre]

Siedzę ze spiruliną na twarzy i ciągle kminię My tak naprawdę na dobrą sprawę nawet nie wiemy gdzie będziemy mieszkać po ślubie

[Sophie24]

Napisane przez morsmordre

Siedzę ze spiruliną na twarzy i ciągle kminię My tak naprawdę na dobrą sprawę nawet nie wiemy gdzie będziemy mieszkać po ślubie

Coś wymyślicie


Ale mamy biedę w lodówce Trochę warzyw, dwa plasterki sera i 8 jajek Ale też nie wiemy już co jeść, na nic nie mamy ochoty.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Ja juz po pracy, siedzę w ogrodzie z winem, serem, winogronami i krakersami no i książka


Jutro za to na obiad bedzie rosół a potem zamarzyła mi sie marchewka z groszkiem

[ann2016]

też jutro robię rosół a marchewki z groszkiem nie lubię na drugie zrobię udka z ryżem i surówką

[201604261006]

Napisane przez Sophie24

A ja właśnie myślę, że nie pogrubiają Noś

Zawsze myślałam że wzory poszerzają

Jeju dopiero wróciłam a chłopaki jeszcze robią

[Sophie24]

Napisane przez mysza93

Zawsze myślałam że wzory poszerzają

Jeju dopiero wróciłam a chłopaki jeszcze robią

Chyba zależy jakie Przynajmniej ja tak to widzę




Witam się z pracy
Wstałam po 5, rozpętała się burza akurat jak miałam wychodzić. M. mnie zawiózł do pracy żebym nie musiała w burzę iść. Mam nadzieję, że dziś jakimś cudem szybko wszystko się skończy i nie będę siedziała 8h.
Nareszcie się ochłodziło Chociaż na jeden dzień Podobno od jutra dalej upały.
Strasznie mnie komary pogryzły:/ Tak to nic mnie nie tykały a w piątek ten grill i pożarły mnie strasznie. Swędzi mnie wszystko. W nocy się budziłam i smarowałam jakimś żelem te ugryzienia.

[lenka990]

Heeej juz rok i tydzien do slubu u mnie.
W sumie to pierwszy sierpien od dwoch lat z takimi upalami... Mam jednak nadziejeze za rok w sierpniu skonczy sie temp na 25 stopniach:😝
Jak bylam na przymiarkach to bylo 30 stopni i z ciepla i z emocji zaczelam sie mega pocic...

Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka

[sunny0]

Hej

Napisane przez aardbei77

No w plenerze to jednak inaczej ale w polskim klimacie musicie być przygotowani na wszystko.

I to jest najgorsze, dlatego nawet nie myślałam o ślubie w plenerze, bo znając mój pech, pogoda byłaby nie do zniesienia

Napisane przez pannamima

Ja się najbardziej boje tego ze chce suknie z długim rękawem, a jak dowali taki upał to ja nie wiem :-P

Ja się boję, że czy z rękawem czy bez będzie tragedia. Ostatnio jak się malowałam na imprezę, zaraz po prysznicu to się ze mnie lało potwornie, nie wiem, co zrobię w takiej sytuacji

Napisane przez morsmordre

Ja właśnie posprzątałam dom i kombinuję z rozpisywaniem TŻ urlopu na przyszły rok. Ile Wasi TŻ będą brać wolnego przed ślubem?

Kiedyś myślałam, że tydzień przed i tydzień po, ale teraz mi się wydaje, że od czwartku albo środy przed ślubem, na dwa tygodnie

Napisane przez taedio

Wg mnie poczta pantoflowa Ja też już tacie powiedziałam, żeby "rozgłosił" datę ślubu żeby wszyscy się przygotowali bo zaproszenia w przyszłym roku będziemy rozdawać. Tak samo powiem mu żeby rozgłosił wśród swoich, ze nie chcę sypania ryżem ani grosikami. Tak samo powiem mamie i teściowej Tam gdzie my będziemy mogli dotrzeć to sami powiemy ale lepiej mówić to kilka razy żeby ludzie nie zapomnieli.

Po naszych rodzinach (i znajomych też) to się rozniosło jakoś tak automatycznie, każdy pyta, kiedy, jak tam organizacja

Takiego koszmaru ślubnego chyba jeszcze nie miałam Śniło mi się, że przenieśliśmy ślub i wesele na ten rok, odbywały się w jakimś pałacu. Biegałam w jego okolicach w sukni (koronkowa wielka księżniczka, tyle że materiał chabrowy, a koronka biała ), zobaczyłam jedną dziewczynę, którą znam, a jej nie lubię też w sukni i zastanawiałam się, czy przypadkiem nie ma na tę samą godzinę co my, więc wysłałam jej sms Okazało się, że ślub ma za tydzień TŻ zapomniał kupić koszuli, spinek, muchy, garnituru (no wszystkiego), więc szedł w tym, co miał, ja poszłam z ręcznikiem na głowie, bo miałam umyte włosy, później poszłam je rozczesać. Dwie kobiety z gości były w sukniach ślubnych, białych (powiedziałam im ironicznie: jakie piękne suknie, widziałam w katalogach sukien ślubnych!) I zapomnieliśmy przesunąć na tę datę foto, kamerzysty i zespołu Aha, suknia była na mnie za krótka i byłam w kapciach