Storczyk (Orchidea) - część II

[millla31]

Naprawdę bardzo ładna kolekcja)Niech Ci się dalej pięknie chowają!!!

[Isis23]

ja wleciałam tylko na chwilkę sie pochwalic.. chyba rosnie mi nowy pędzik nareszcie bedzie cosik kwitło

[aldi1174]

Napisane przez Agna

aldi1174 mam propozycję najlepeij pójdź do kwiaciarni i opisz te szkodniki - zapytaj kobietę co to może być i niech ci poleci jakiś spray na insekty. Spryskałabym mu podłoże mimo wszystko inaczej się ich nie pozbędziesz. Jak padną to zmień podłoże i doniczkę. Przy przesadzaniu obejrzyj dokładnie storczyka, czy nie ma gdzieś jakiś jeszcze robali jak są to delikatnie spryskaj części rośliny. Inaczej tego nie wytępisz, to się namnaża, a niedaj ci się rozprzestrzeni na inne rośliny. W sklepie botanicznym/ogrodniczym powinnaś dostać korę do storczyków.

U mnie wszystkie kwiaciarnie to głównie takie "bukieciarnie", kwiatki doniczkowe też są i ziemia zwykła, czasem odżywki i nic poza tym- podłoża do storczyków nawet nie sprzedają, nie mówiąc o jakiś chemikaliach na owady... korę do storczyków (i przypuszczam,że w niej były jakieś robale) znalazłam tylko w 1 w markecie z 4, w nich widziałam jakieś środki ochrony roślin, ale nie sądzę,że sprzedawcy z działu "ogród" znają się na owadach
Wypróbuję któryś ze środków polecanych przez Was, dzięki

[sunshain]

Napisane przez sunshain

ile się średnio czeka u storków na kolejne kwiaty ?

up

[cava]

Napisane przez sunshain

up

Nie wiem ile średnio mój zakwitł po ok 6ciu miesiącach.

Dostałam go kwitnącego na gwiazdkę, kwiat postał półtora miesiąca. Ucięłam przekwitniętą łodygę między 3a 4 "kolankiem" i szczerze mówiąc, byłam pewna że to koniec, że storczyki nie kwitną poza warunkami szklarniowymi.
Ale szkoda było wyrzucić to czasami przelewałam i namaczałam pare minut wodą odstana w kamionkowym garnczku z którego piją koty i jakie zbyło moje zdumienie jak jakos tak w czerwcu okazało się że z pomiędzy listków wystaje jakiś "kijek"
W połowie sierpnia rozwinął się kwiat - duuuzo większy i jędrny niż w wersji kupnej, podbarwiony na rózowo- wcześniej był całkiem biały.
Storczyk cały czas stoi na małym wschodnim okienku w łazience- czyli ma wilgotno i ciepło za dnia, ale na noc w łazience otwieram drugie okienko wiec są bardzo wyraźne, zwłaszcza jesienią/zimą/wiosną róznice temperatur - łazienka jest nieduża i mocno się wyziębia. Niczym go nie nawoziłam - ale myślę ze woda z kamionki swoje robi. I kocia ślina

jest to moje olbrzymie zdumienienie i az kupiłam mu kolegę.
Tak wygląda - pisałam o tym białym, bordowy kupiłam jakis miesiąc temu.

[sunshain]

cava dzieki

[renia25]

hej
ja też chcę się pochwalić , wczoraj upolowałam storka, w sumie marzy mi się limonek, ale jakiś marny był , a wpadło mi w ręce takie cudo, 3 gałązki, 27 pączków i 5 już rozkwitniętych , za jedyne 6,99 euro, ale jak sie bałam do domu z nim wracać, miałam nadzieję ze zostanie niezauważony, niestety zauważony został .

[renia25]

a to zdjęcie

[cava]

Renia, bardzo piękna roslinka.
Koniecznie pokaż ją znowu jak w pełni rozkwitnie!


Jak czytam o Waszych problemach z upychaniem kolejnych roslin chyłkiem przed rodziną, to przestaję żałować że u mnie na parapeciku - jedynym bezpiecznym przed kotami, mieści się góra 3 doniczki. Bo jak się znam zaraz popadłabym w podobna manię.

Zresztą wczoraj wieczorem z tej nowej miltoni , przy okazji podlewania wyskoczył skorek. Miltonia w odosobnieniu, i już z wyrokiem na odrobaczanie- trudno. Najwyzej straci kwiatki, ale robactwa nie scierpię, a kto wie co tam jeszcze moze siedzieć.
Na pewno już nigdy nie kupię żadnych roslin w Lidlu.

[olaaaa199111]

a mój storczyk zaczyna powoli wypuszczać.. tylko... no własnie.. co on wypuszcza?? Czy mogłybyście ocenic co to jest, bo jak juz pisalam dopiero od niedawna go mam i jeszcze sie wszystkiego ucze Przepraszam, że tak, ale inaczej zdjęc wstawic nie potrafie jeszcze... ale juz czytam jak to sie robi ;p

http://yfrog.com/17pa0800411j

http://yfrog.com/17pa080041j

[jodie]

a ja dziś złamałam pęda no zdolna jestem niesamowicie

[Maja 77]

Napisane przez olaaaa199111

a mój storczyk zaczyna powoli wypuszczać.. tylko... no własnie.. co on wypuszcza?? Czy mogłybyście ocenic co to jest, bo jak juz pisalam dopiero od niedawna go mam i jeszcze sie wszystkiego ucze Przepraszam, że tak, ale inaczej zdjęc wstawic nie potrafie jeszcze... ale juz czytam jak to sie robi ;p

http://yfrog.com/17pa0800411j

http://yfrog.com/17pa080041j

Na drugim zdjęciu z lewej strony rośnie ci śliczny pęd kwiatowy a po prawej stronie nowy korzonek. Brawo!

[olaaaa199111]

Dziekuję Tak tez przypuszczałam, ale wolałam sie upewnic czyli mam storka z 3 pędami

[millla31]

A oto moje Piękności....które obecnie kwitną....a na drugim zdjęciu mój nowy nabytek!Nie mogłam się powstrzymać jak go ujrzałam........

[_divinity_]

Witam Was dziewczyny Razem z mamą od jakiegoś czasu też mamy bzika na punkcie storczyków i często Was podczytujemy. Dzisiaj postanowiłam się odezwać i pogratulować Wam tak wspaniałych kolekcji.

Obecnie mamy 8 storków, ale na pewno na tym się nie skończy. W tej chwili kwitną 3, 2 odpoczywają a 3 pozostałe puszczają pędy

1. Żółciutki tygrysek, najmłodszy w naszym zbiorze i pierwszy w takim słonecznym kolorze.
2. Jasnofioletowy z ciemniejszymi żyłkami. Coś mu zaczyna rosnąć (fotka 3 i 4), raczej nie wygląda to na korzonek ale kto wie ... mam nadzieje że to będzie jego czwarty pędzik.
3. Kremowy z amarantowymi żyłkami. Jemu też coś rośnie, ale raczej coś dziwnego, dużo grubsze od korzonków i na czubku ma takie trzy różki Jak myślicie co to może być? (fotka 6 i 7)
4. Pędzik wyrastający z białego giganta
5. Trzeci pęd u fioletowego, który od miesiąca trzyma jednego kwiatka i tym sposobem kwitnie bez przerwy już półtora roku.
6. Nowy pęd u naszego pierworodnego - białego z fioletowym środeczkiem.

[Maja 77]

Ostatnio byłam w obi i oto co ujrzałam. Śliczne, wdzięczne maleństwa ale cena powalająca: 31,99 zł!

[jodie]

Maju też je widziałam ale cena mnie zniechęciła a marzy mi się taka biała miniaturka

[Diana33]

Napisane przez jodie

a ja dziś złamałam pęda no zdolna jestem niesamowicie

kobieto głowa do góry!!!!
ja złamałam jakiś miesiąc temu pędzik a teraz ten sam storczyk uraczył mnie 2 pedami!!!!!!!!!

nie ma tego złego!!!!!



powiem Wam że wczoraj byłam w kwiaciarni- oczywiście chciałam kupić tylko chryzantemy ale jako że lekko przekwitnięte storczyki były po 15zł a te z 2-5 kwiatkami były po 8zł to kupiłam 2!!!! ja już nie mam kompletnie miejsca! nie wiem gdzie je upychać a jak głupia przynoszę wciąż nowe :brzyda l:


aha- porobię za chwilę zdjęcia moim pędzikom i storczaskom

[Ulaczek]

Wszystkie kwiatki jak pisałam mi odpadły. Pozostały dwa nagie pędy, czy mam je obcinać(po podlewać to podlewam) czy lepiej pozostawić???

[_divinity_]

Napisane przez Ulaczek

Wszystkie kwiatki jak pisałam mi odpadły. Pozostały dwa nagie pędy, czy mam je obcinać(po podlewać to podlewam) czy lepiej pozostawić???

Jeśli uschnięte to obciąć, a jeśli są zielone to ja zostawiłabym je, bo wtedy mogą jeszcze zakwitnąć.

[esel12345]

a ja się pochwale swoim nowym ciapkiem!!! w końcu go mam! a tyle polowałam.. miałam już kupic takiego pięknego cytrynowego ale chłopak wygrzebał wymarzonego ciapka!
był jeden jedyny!


kosztował 25 zł.. za jeden pęd.. a ma tylko trzy kwiatki . ehh
kupiony w OBI
ale za ciapka mogłabym oddać wszystko! i jest w końcu :






aaa i dziewczyny piękne macie te kwiatuszki! i zazdroszczę pędów bo ja jakoś czekam i czekam i nic nie ma

[solaola]

Cześć Piszę, bo mam kilka pytań związanych z moim faleonopsisem(dobrze napisałam?). Mam go już chyba miesiąc, może trochę więcej, wcześniej nie miałam w domu palone, wtedy jest w pokoju wilgotne powietrze, typowy chłodzik idealny dla storczyka. W ostatnie dni dogrzewałam się straszliwie ( po 25 stopni w pokoju, teraz przestałam, bo non stop bolała mnie głowa). Zaobserwowałam, że mojemu storczykowi usychają i odpadają kwiaty. Czy jest to związane z różnicą temperatur? Wcześniej storczyk stał na parapecie, nad kaloryferem, może to wina tego, że otwierałam okno? Dlatego, aby uniknąć stracenia kwiatów storczyka, przeniosłam go na stolik, ale tutaj znów zaczynają się schody. Teraz, gdy zaczął się taki typowy okres jesienny- w moim pokoju jest bardzo mało światła i gdy kwiatek stoi na stoliku boję się, że zwiędnie... Co zrobić? Może dogrzewać go lampką? Czy to coś da? Załączam zdjęcie, nad kaloryferem jest parapet, na którym zawsze stał storczyk.
Załącznik 2605876

[przedziorek]

Dziewczyny piękne te Wasze kwiatki,u mnie tez powolutku zaczynaja wypuszczać pędy i odgałęzienia CAVA cudowny sposób na namaczanie storczyków,w garnuszku z którego piją KOTY,nie masz naprawdę nic innego na te storczyki może własny talerz podstawisz,przecież storczyki ,są nafaszerowane środkami ochrony roślin i odżywkami,a koty z tego piją.cieszę się ,że nie jestem

[Ulaczek]

Napisane przez _divinity_

Jeśli uschnięte to obciąć, a jeśli są zielone to ja zostawiłabym je, bo wtedy mogą jeszcze zakwitnąć.

aha, a jak bede obcinac to gdzie najlepiej ciachnąć????

[_divinity_]

Napisane przez Ulaczek

aha, a jak bede obcinac to gdzie najlepiej ciachnąć????

Nie wiem jak inni robią, ale ja obcinam w miejscu gdzie uschnięty styka się z zielonym. Jeśli jest cały uschnięty to już nie odbije (wtedy cały obcinamy) i trzeba czekać na nowy pędzik

Niektórzy też obcinają zielony pęd tuż nad trzecim oczkiem.

[anna71]

Cześć dziewczyny,
wcześniej nie udzialalam się w tym watku, ale jak oglądam Wasze Piękne kwiaty, to wręcz nie mogę się nie dołączyć ja sama mam pieć storczyków, cztery kupione w czerwcu - różowy z tesco - mój pierwszy i moja największa duma zarazem, dwa białe i jeden biały z różowymi żyłkami na płatkach, wszystkie oprócz różowego skończyły kwitnienie i jednemu obcięłam pędy, bo uschły, więc ciachnęlam na żółto-zielonej granicy, w przypadku dwóch pozostałych, czekam aż same zadecydują, nie będę ich cieła. Czuję, że dadzą mi niezłą lekcję cierpliwości zanim coś znowu zakwitnie Mojemu ulubionemu różowemu już zwijają się kwiaty, ale jeszcze nie odpadają, o dziwo popatrzyłam wczoraj między liście, a tam zaczyna wyrastać malutki pęd kwiatowy tak strasznie się ucieszyłam! a dziś przy okazji kupowania chryzantem i zniczy w Obi weszłam w połkę ze storczykami i natrafiłam na regał z takimi biednymi przekwitnietymi falkami za 5 zł i jakiś diabeł oczywiście mnie podkusił - wybrałam takiego z najzdrowszymi liśćmi i ładnym pędem i zdrowymi korzeniami, kupiłam, myslę, że bede miala duża frajdę jak zakwitnie, bo nie mam pojęcia jakiego jest koloru moze sie okaze jakis żołty albo ciapkowany - trzymajcie kciuki

pozdrawiam wszystkie storczykomaniaczki, bedę Was podczytywać czasami

[cava]

Napisane przez przedziorek

Dziewczyny piękne te Wasze kwiatki,u mnie tez powolutku zaczynaja wypuszczać pędy i odgałęzienia CAVA cudowny sposób na namaczanie storczyków,w garnuszku z którego piją KOTY,nie masz naprawdę nic innego na te storczyki może własny talerz podstawisz,przecież storczyki ,są nafaszerowane środkami ochrony roślin i odżywkami,a koty z tego piją.cieszę się ,że nie jestem

Nie namaczam storczyków w naczyniu z którego piją koty, tylko storczyki wstawione do miski, przelewam wodą, która wcześniej przez noc, stała w kamionkowym naczyniu kotów.
I zbieram tę wodę przez ok 2 doby, zanim mam odpowiednią ilość do przelania roślin.

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

Napisane przez anna71

a dziś przy okazji kupowania chryzantem i zniczy w Obi weszłam w połkę ze storczykami i natrafiłam na regał z takimi biednymi przekwitnietymi falkami za 5 zł i jakiś diabeł oczywiście mnie podkusił - wybrałam takiego z najzdrowszymi liśćmi i ładnym pędem i zdrowymi korzeniami, kupiłam, myslę, że bede miala duża frajdę jak zakwitnie, bo nie mam pojęcia jakiego jest koloru moze sie okaze jakis żołty albo ciapkowany - trzymajcie kciuki

Tez dzis byłam, ale w Castoramie z zamiarem upolowania takiej biedy-niespodzianki, na której chciałam wypróbowac chodowlę w keramzycie metoda semichydroponiczną (oczytałam się na forum storczykowym i bardzo mi się ta koncepcja spodobała, ale nie mam odwagi jej testowac na swoich już posiadanych). Niestety nie było, moze faktycznie przejade się do Obi.

Tą swoją biede od razu odrobacz - bo z tego co się doczytałam to one sa na ogół zarobaczone i często przelane Hodowcy najczęsciej używają tabletek Provide w zmniejszonej dawce, ja sobie kupiłam jakiś tańszy odpowiednik tabletki BROS.
No w mojej trefnej miltoni nic już chyba nie mieszka.
Życze sukcesu i jak najszybszego rozwiązania zagadki - "jak to zakwitnie"

[anna71]

Ha! Juz go nawet przesadziłam, bo bałam się, że może mieć jakaś zgnilizne w środku o dziwo wycięlam chyba tylko 4 korzenie, ma na szczęście całkiem ładnie rozwinięty pęk zdrowych i grubych korzonków, więc jestem dobrej myśli tylko jaki ten cholernik ma kolor ?!?! hehe
tez sie zastanawialam czy nie kupić jednego na próbę do semihydro, bo ciekawie to wygląda w jakimś ladnym szkle, to raz, a dwa, że nie trzeba łazić przy podlewaniu do łazienki i się z tym wszystkim paprać. no w każdym razie powoli dojrzewam do podjęcia próby, może coś w przyszłym miesiącu pomyślę

[cava]

Napisane przez anna71

tez sie zastanawialam czy nie kupić jednego na próbę do semihydro, bo ciekawie to wygląda w jakimś ladnym szkle, to raz, a dwa, że nie trzeba łazić przy podlewaniu do łazienki i się z tym wszystkim paprać. no w każdym razie powoli dojrzewam do podjęcia próby, może coś w przyszłym miesiącu pomyślę

Na początek planuję spróbować jednak w naczyniach z otworkami.
Jeden pan opisywał tam, ze robi "doniczki" z plastikowych butelek po napojach, parę cm nad dnem, robi otwory odpływowe + wyżej trochę otworów izolacyjnych. Wlewa wodę z nawozem od góry - normalnie storczyka przelewając i jej nadmiar wylewa się przez te otwory a zostaje tylko trochę na dnie - jak to prawie wyschnie to znów przelewa roztworem wody i nawozu.
W szkle na początek się jednak boję. Najpierw spróbuję tej z otworkami.
Tylko musze dorwac jakies biedy do testowania moich zdolności ogrodniczych

[Agna]

pomysł z ciemnią okazał się trafiony - storczyk zaczął wypuszczać nowe zieloniutkie korzenie powietrzne