Sexy kocice, Pmki zauroczone, przez Mężów zostały już ujarzmione. cz.18

[mmmmmm]

Cześć
U mnie jeszcze średnio ale już wczoraj i dzisiaj wychodziłam I jutro muszę iść na zakupy bo mam karty rabatowe, no!

Napisane przez certina4

antybiotyk>? a jak Ty się czujesz po tych antybiotykach? ja staram się unikać mocnych leków bo potem mam różne skutki uboczne niezbyt ciekawe, chociaż wiadomo czasami już trzeba z musu sięgnąć po antybiotyk.

Dobrze się czuję Szybko mi przechodzi
Też staram się unikać, ale czasem trzeba. Ostatnio miałam gardło w takim stanie, że bez antybiotyku nie dałoby rady

Napisane przez caprica6

Tak tak, bawi sie, jest z nia jakis kontakt, nie ze tylko lezy albo placze, zupelnie inna bajka Poczatki sa trudne ale teraz coraz lepiej.
Wiesz co, mialam cesarke, tzn zaczal tez sie u mnie wczesniej porod, ale nie wiem jak to jest gdy skurcze sa mega silne, na pewno nie jest latwo. W ciazy tez czesto nie jest tak rozowo... ale jak sie zobaczy wlasne dziecko to jest cos niesamowitego I potem patrzysz jak rosnie, usmiecha sie... ach

Kupujac stanik przez internet mozna zwrocic jak nie pasuje, ale ja tez wole jednak kupowac stacjonarnie.

Wiem, że wszyscy stwierdzają, że warto to wszystko przeboleć ale ja i tak strasznie się będę bała
w dzieciństwie nawet dentysta mi powiedział, że ciekawe jak urodzę dzieci jak się tam dentysty boję i mnie boli

Można zwrócić, to jest dobre Ale zawsze te kilkanaście zł się traci na przesyłki, o ile to jest raz to spoko
A ja poprzymierzałam sobie dzisiaj biustonosze z firmy, które bym chciała teraz (m.in. Panache) i wiem jakie mam rozmiary więc sobie zamówię chyba

Napisane przez certina4

dziewczynki muszę zacząć się porządnie uczyć, do kolokwium już dużo czasu nie zostało więc muszę ostro przysiąść, żeby zdać za pierwszym razem. Ostrą naukę zaczynam od dzisiaj, więc nie będę tu zaglądała za często, a jeśli będę to proszę wykopcie mnie bo nie mogę się obejść bez netu, a siedzenie na nim zajmuje mi ostatnio bardzo dużo czasu, a w obecnej sytuacji nie mogę sobie na to pozwolić. Zajrzę wieczorkiem

Oj, ja też muszę Ciężko się za to zabrać...

Napisane przez acelinka

mmmmmm, tak na początek września brzusio w tej bluzce taki jakiś większy wyglądał, teraz to dopiero jest zaokrąglony i widać go wyraźne w przedszkolach mi mówią, ze mi pasuje brzusio i mi ładnie, miło tak
w poniedziałek mamy wizyte, ciekawe czy już poznamy płeć, czy siusiaczek tam jest czy broszeczka

To czekamy na wieści, Acelinka!
Podobno kobiety w ciąży zawsze wyglądają ładnie
A wielkość brzucha chyba zależy od danej kobiety. Moja kuzynka miała ogromny brzuch, skórę miała tak napiętą, że masakra a dziecko nie urodziło się duże. A moja koleżanka miała malutki, jak przyszła na wywołanie porodu 3 tygodnie po terminie to myśleli, że jest w 7 miesiącu gdzieś

Napisane przez Martoolka87

Noo... strasznie drogie... A do tego u mnie kompletnie niedostępne, bo nie ma tu sklepu, w którym mieliby staniki z obwodem poniżej 70, więc wszystko muszę zamawiać przez neta. Ostatnio wydałam prawie 150 zł na stanik, którego teraz nie lubię nosić. Niby rozmiar kupiłam taki sam, jak ślubny (65 ff) i tej samej firmy (ślubny był panache, a ten panache + zara), a jednak miseczki ma ciut za małe Jak początkowo go przymierzyłam, to mi się wydawało ok, ale jak go dłużej ponosiłam, to się okazało, że mi się bułki robią np. po nachyleniu się

Martolka, widzę, że pochorowałaś tak jak ja
U mnie są dostępne chociaż dzisiaj byłam w w moim rozmiarze nie było dużego wyboru kolorów, chciałam właśnie Panache. Ale już wiem, że od nich wszystkie modele które na mnie pasowały to 65D i mogę zamawiać
Jak Ci nie pasuje to może uda się sprzedać, bo te staniki sporo kosztują nawet używane

Napisane przez bezaczek7

wnerwiłam się. nie dostałam komentarzy od trzech osób z all. zapomniałam całkiem o tym, a teraz już za późno, bo przeszły aukcje do archiwum. i w ten oto sposób dorobili się pozytywów, a ja niczego

Ale czemu Ci na tym zależy? Niektórzy nie przykładają do tego wagi, ja często też.
Poza tym jeśli to Ty sprzedawałaś to nie powinnaś im wystawiać zanim oni tegfo nie zrobią

Napisane przez certina4

mmmmmm dostałaś antybiotyk?

Tak, pisałam w środę
To był taki trzydniowy tylko, na zapalenie ucha bo mnie bolało od kataru, właśnie skończyłam go brać
Mam nadzieję, że teraz dłuższy czas będzie spokój z wszystkim.
Jeszcze wyrównanie za gaz przyszło

Napisane przez certina4

wiesz to jest specyficzny człowiek, on nie rozumie żadnych aluzji, albo nie chce bo tak mu wygodniej, robi problemy z niczego, awantury o jakieś pierdoły, szczerze mówiąc nie chce z nim o tym rozmiawiać, moim zdaniem sam powinien pomyśleć żeby czasami na swój przyjazd chociaż ciasto kupić, albo cokolwiek, bo tak to my go "sponsorujemy" jak przyjeżdza. Dużo by tu pisać, już nie raz pisałam o tej sytuacji. Mam nadzieję że dojdziemy z TŻ do porozumienia czy się budujemy czy kupujemy mieszkanie i się w końcu wyprowadzimy i będzie święty spokój. Chociaż i tak święto bo brata nie było już ponad 1m-c,wcześniej przyjeżdzał co dwa tygodnie a jeśli chodzi o wyjazd i pustą lodówkę to on wtedy po prostu nie przyjedzie jak nikogo w domu nie będzie no chyba żeby babcia moja została z króliczkiem, to wtedy też bardzo chętnie by przyjechał...

Certi ale teraz wychodzi na to, że go utrzymujecie jak przyjeżdża, pewno już się do tego przyzwyczaił
To mieszkanie jest w tym samym stopniu Twoje co jego, ok. Ale Ty w nim mieszkasz i sama kupujesz jedzenie itd., nie ma tego na mieszkaniu ot tak. Więc jak on tam spędza kilka dni to powinien to sobie zapewnić Nie wiem jakie są między Wami układy ale tak to widzę...
Może jak nie zrobisz zapasów, on przyjedzie i zobaczy, że nie ma tego czy tamtego to kupi. Poza tym jak nie jest Twoim gościem to nie musisz się nim przejmować. On może przyjechać sobie tam a Wy możecie mieć w tym czasie plany i wyjechać na pół dnia czy iść wieczór do znajomych. Chyba nie będzie czekał aż kupisz mu jedzenie...

[dziewczyneczka89]

Znacie jakis fajny film , zebym sobie z Tz obejrzala? bo ja niestety nie jestem maniakiem i sie nie znam za bardzo

[bezaczek7]

sjoanna to normalne wymagania
silvyetta ile!!?? chyba jechaliście wszyscy mając conajmniej 3 promile z otwartymi drzwiami o 100% za szybko i po drodze uderzyliście w radiowóz nie no, ale to chyba te koszty wysłania, czy jak? czemu aż tyle? szok

a na komentarzach mi jakoś bardzo nie zależy, ale od tego jest taka możliwość, żeby z niej korzystać i żeby inni wiedzieli, czy człowiek jest w porządku. ja kupowałam i wystawiłam im, a oni mi nie wystawili. ja to widzę tak, że se zbierają pozytywy, a innym ot i tyle

a tu na wizażu się wystawia przekupki i zależy dziewczynom na wystawieniu. są wtedy bardziej wiarygodne.
aczkolwiek zdarza się tak, że dostaną te powiedzmy 10 pozytywnych, inne patrzą-o, ta ma już 10, czyli jest w porządku, a nie wysyłają.
ja do dziś od miesiąca czekam na swoją paczkę od dziewczyny z 16 przekupkami nazbierała, zrobiła się wiarygodna i chyba nie zobaczę tej kurtki już na oczy

[acelinka]

Napisane przez gospella

MAroolka Acelinka przydałby mi sie urlop zdecydowanie, ale jakos nie ma kiedy pojechac , poza tym mamy psa i to też trzeba brac pod uwagę a poza tym zimno jest okropnie na wyjazdy

Certi no żesz tyle czasu jeszcze? ale pamietaj o mnie, lokal mogę ci znaleźć fajny, i potem podziałamy

no to z pieskiem gdzieś pojedźcie, albo zostawcie go komuś na kilka dni narazie rzeczywiście jest pogoda paskudna, ale w przyszły weekend ma być nawet 20 stopni a ja będe w szkole siedzieć ale trudno

Napisane przez Martoolka87

. Napisałaś "fasolka", a nie "fasolkę" - czyżbym przegapiła jakieś wieści
No właśnie chyba raz bo jak się dzidzia pojawi za jakiś czas, to już będą zupełnie inne wakacje

nic kochana nie przegpiłaś my mówimy fasolek, fasolka, rybeczka jeszcze płci nie znamy, może w poniedziałek poznamy, oby!
co wakacji to rzeczywiście z dzieckiem nie są takie same, ale też mogą być fajne

Napisane przez ultraradiola

Na początku remontu zawsze jest fajnie ale potem jak się przeciąga to tylko marzy się o końcu także wsparcie się na pewno przyda

o tak na początku jest dużo siły i chęci do remontowania a potem człowiekowi się płakać chce na samą myśl że musi z pracy do tego bałaganu wrócić
ja jeszcze nie wiem czy do Was nie dołącze, bo się poważnie zastanawiamy nad remontem kuchni

certi kochana, super że mama przyjeżdża co do brata to ja bym mu nie usługiwała nie jest ani dzieckiem ani w całkiem obcym domu żeby wszyscy obok niego latali.


sjoanna, mam ten sam problem z miarami jak ja to mówie nie mam "miary w oku"

ja dziś na uczelnie musze jechac i jutro też, eh ... ale pocieszające jest to że już niewiele zjazdów mi zostało bo w tym tygodniu, za tydzień a potem dopiero mam w maju dwa zjazdy i na początku czerwca ostatni ciekawe czy sie będe jeszcze umiała "kulać" z tobołkiem moim kochanym

[magolina]

Napisane przez ultraradiola

magolinko a dzisiaj chyba ważny dzień z TZ co nie powiecie rodzicom cudowne wieści mam nadzieje ze napiszesz nam relacje

No ważny ważny ale oczywiście tak jak pisałam moi rodzice nie zareagowali jakoś specjalnie, powiedzieli to dobrze i dalej oglądali tv ale ja się już do tego przyzwyczaiłam bo całe życie tak było - zero emocji i okazywania uczuć, aczlkolwiek nie ukrywam że trochę przykro mi się zrobiło bo dziadkami nie zostaje się raz na miesiąc czy nawet rok
Natomiast teście super wyściskali nas, wycałowali, ucieszyli sie strasznie, teściowa cały czas chodziła i mówiła ,,co za historia" uwielbiam ich, czasami mam wrażenie że oni bardziej się nawet interesują mną niż moi rodzice, są naprawdę strasznie kochani

Napisane przez certina4

1. sjoanna chodzi o akty notarialne jak wszystko dobrze pójdzie to za kilka lat będę notariuszem

2. a jeśli chodzi o miejsce zamieszkania, to może nie jakieś bardzo ciekawe, ale nie moje jeszcze i to jest ten problem - mieszkamy w mieszkaniu mojej mamy, a mój brat mieszka i pracuje w stolicy i zwala nam się często na weekendy do domu, a że moja mama jest za granicą, to przyjeżdża do nas i u nas mieszka... a on pomimo tego, że ma 28 lat zachowuje się jak dziecko i chce żeby się wszyscy nim zajmowali, usługiwali mu, zabawiali

1. Kochana wszystko będzie dobrze, przemęczysz się a potem będziesz super notariuszem i będziesz dużo zarabiała a my będziemy pisać do Ciebie o porady

2. A co do brata to nie zazdroszcze

Napisane przez bezaczek7

oto naszyjniki, ale kiepsko widać, bo światło nie to
takie prościutkie, pozbyłam się prawie wszystkich starych, zalegających łańcuszków

Napisane przez silvyetta

mam mega dola dzisiaj,przyszedl spodziewany mandat z Szwajcarii,o ktorym wczesniej Wam pisalam zgadnijcie ile?ponad 850 euro
czlowiekowi wszystkiego sie odechciewa,do tego przyszly jeszcze rachunki i administrator do splacenia i jak tu uzbierac na mieszkanko??

szczena mi opadła współczuje kochana.....masakra

Napisane przez acelinka

ja dziś na uczelnie musze jechac i jutro też, eh ... ale pocieszające jest to że już niewiele zjazdów mi zostało bo w tym tygodniu, za tydzień a potem dopiero mam w maju dwa zjazdy i na początku czerwca ostatni ciekawe czy sie będe jeszcze umiała "kulać" z tobołkiem moim kochanym

Oby Ci kochana szybko zajęcia minęły ja na szczęście wczoraj miałam tylko zajęcia dziś co prawda jest egzamin ale jestem z niego zwolniona ja w maju mam ostatni zjazd i koniec, tylko jeszcze napisać, oddać pracę i się obronić

Dziewczyny muszę się wyżalić jestem tak wkurzona na tż że szok. Wczoraj wypili z teściem po dwa piwa więc ja prowadziłam, jadę a ten nagle drze się do mnie hamuj. Tak się przestraszyłam że zaczęły mi się nogi trząść, wkur....m się strasznie bo przecież widziałam że ten samochód przede mną hamuje i spokojnie bym wyhamowała to ten musiał się tak wydrzeć. Ale to tak się wydarł, tak mnie przestraszył że aż mnie brzuch z nerwów zaczął boleć i gorąco mi się zrobiło. Zaczęłam na niego wrzeszczeć że tyle sama jeżdżę i nic sie nie stało i że chyba wiem że trzeba hamować, a ten mi zaczął wkręcać że gdyby nie on to pewnie bym nie wyhamowała. Serce mi biło jak oszalałe, całą drogę się nie odzywałam. A wiecie co jest najlepsze?? mój mąż strzelił focha poszłam się pierwsza umyć i położyłam się w salonie, przysnęło mi się, przebudziłam się patrze jego nie ma, godzina przed 12 a ten już śpi w sypialni i nawet mnie nie zawołał żeby szła spać jak zawsze. Nie odezwał się wczoraj wieczorem do mnie nawet słowem, w nocy nie przytulił jak zawsze. I teraz jest tak że jak ja się nie odezwę to on się pierwszy nie odezwie. Tak jestem na niego zła że najchętniej to bym mu przywaliła
Jak wstanie to albo mu wygarnę jaki jest, albo nie będę się odzywać, choc szkoda mi tego weekendu, tym bardziej że się właśnie tylko w weekendy widujemy on jest z tym strzelaniem fochów gorszy niż baba która dotrwał do końca - dziekować że się mogłam wyżalić

[Martoolka87]

Dzieńdoberek
Przez ten paskudny kaszel znów się nie wyspałam
Obudziłam się pół godziny temu i już nie mogłam zasnąć po się zaczął koncert smarkająco-kaszlący, więc wylazłam z wyrka, żeby nie obudzić TŻta i sobie leżę w innym pokoju.
No ale dość narzekania - nadrabiam

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:01 ----------

Napisane przez sjoanna

Troche mnie juz zaczyna draznic to wolne tempo poludniowcow. Na wszystko maja czas, zawsze zdarza.

Ale za to na pewno są zdrowsi, bo się nie stresują tak bardzo i nie żyją w takim pośpiechu

Napisane przez certina4

dopiero wróciłam z zakupów, jeszcze mama dzwoniła i w tym roku przyjedzie dwa razy i będzie w sumie 2 tyg w kraju tak się cieszę, już za 3 m-ce przyjedzie

Super

Napisane przez bezaczek7

oto naszyjniki, ale kiepsko widać, bo światło nie to
takie prościutkie, pozbyłam się prawie wszystkich starych, zalegających łańcuszków

Bardzo ładne

Napisane przez silvyetta

mam mega dola dzisiaj,przyszedl spodziewany mandat z Szwajcarii,o ktorym wczesniej Wam pisalam zgadnijcie ile?ponad 850 euro

szok
A nie da się od tego jakoś odwołać

Napisane przez mmmmmm

1. Ostatnio miałam gardło w takim stanie, że bez antybiotyku nie dałoby rady

2. Jak Ci nie pasuje to może uda się sprzedać, bo te staniki sporo kosztują nawet używane

1. Ja właśnie wczoraj skapitulowałam i kazałam TŻtowi wykupić antybiotyk. I teraz nie wiem czy mam sobie chorobowe załatwić na następny tydzień bo antybiotyk muszę brać do piątku, a chyba tak nie za dobrze jest wychodzić z domu jak się bierze antybiotyk

2. Masz rację Muszę rozważyć tą opcję Może wystawię go na allegro i już

[Martoolka87]

Napisane przez dziewczyneczka89

Znacie jakis fajny film , zebym sobie z Tz obejrzala? bo ja niestety nie jestem maniakiem i sie nie znam za bardzo

A to zależy z jakiej kategorii Bo jeśli chodzi o komedie, to może "zanim odejdą wody", albo "dzień dobry tv". A "kac vegas" oglądaliście?
Na innych gatunkach się nie znam, bo rzadko oglądam filmy inne niż komedie
Aaaa.. i chyba Wam nie pisałam, że oglądałam "jedz, módl się, kochaj" - w porównaniu z książką film moim zdaniem dość słaby, nie przekazuje dużej części emocji i dylematów zawartych w książce.
Szkoda, że nie mam teraz żadnej ciekawej książki Skoro i tak leżakuję w łóżku, to miałabym czas, żeby poczytać

Napisane przez acelinka

nic kochana nie przegpiłaś my mówimy fasolek, fasolka, rybeczka jeszcze płci nie znamy, może w poniedziałek poznamy, oby!

No to kciukam żeby się udało poznać płeć

Napisane przez magolina

1. No ważny ważny ale oczywiście tak jak pisałam moi rodzice nie zareagowali jakoś specjalnie, powiedzieli to dobrze i dalej oglądali tv Natomiast teście super wyściskali nas, wycałowali, ucieszyli sie strasznie, teściowa cały czas chodziła i mówiła ,,co za historia" uwielbiam ich

2. Dziewczyny muszę się wyżalić jestem tak wkurzona na tż że szok.

1. Nie dziwię się, że Ci się przykro zrobiło, ale sama pisałaś, że Twoi rodzice tłumią w sobie emocje, więc nie masz na to wpływu. Na pewno bardzo się cieszą, tylko nie potrafili tego okazać
A co do teściów, to super
Ja jak będę w ciąży to swoim bym najchętniej nic nie mówiła, wolałabym, żeby się dowiedzieli już po porodzie, albo najlepiej jak dziecko będzie już dorosłe bo ich "dobre rady" i ciągłe krytykanctwo teścia mnie wykończą No ale chyba nie uda mi się jednak przed nimi ukryć rosnącego brzuchola

2. Koniecznie przyślij nam TŻta na pogadankę wychowawczą Jak może tak żonę denerwować i jeszcze się za to obrażać


A tak z innej beczki, to chyba macie na mnie zły wpływ, bo śniło mi się dziś, że jestem w ciąży

[certina4]

cześć

oglądałam dzisiaj jakie kazusy były na kolokwiach w Łodzi, Białymstoku i Warszawie i się załamałam, jeszcze o ile te z Białegostoku i Warszawy w miare do napisania, chociaż bardzo dużo szczegółów i trzeba być bardzo czujnym, ale ten z Łodzi to jakaś masakra zastanawiam się co u nas dadzą do napisania jeszcze 3 tyg a ja już się zaczynam martwić jak to będzie...


mmmmmmm odpisałam Ci ( wiesz gdzie) odnośnie brata

magolina nie bardzo rozumiem na co Twój TŻ zapuścił focha to przecież Ty masz prawo być zła, ja strasznie nie lubię jak ktoś mówi mi jak mam jeździć, takie straszenie krzykiem czasami wywołuje reakcje odwrotne...


silvetta tyle przyszło??? nie mogęjakim cudem?

wiecie, że u mnie od 7 rano pada ciągle śnieg:mad :

[silvyetta]

Napisane przez bezaczek7

silvyetta ile!!?? chyba jechaliście wszyscy mając conajmniej 3 promile z otwartymi drzwiami o 100% za szybko i po drodze uderzyliście w radiowóz nie no, ale to chyba te koszty wysłania, czy jak? czemu aż tyle? szok

poprawilas mi humor bezaczek
a tak na powaznie to przekroczylismy predkosc o ponad 30km,mandat przyszedl po27miesiacach,wiec odsetki tez sa

Napisane przez magolina

No ważny ważny ale oczywiście tak jak pisałam moi rodzice nie zareagowali jakoś specjalnie, powiedzieli to dobrze i dalej oglądali tv ale ja się już do tego przyzwyczaiłam bo całe życie tak było - zero emocji i okazywania uczuć, aczlkolwiek nie ukrywam że trochę przykro mi się zrobiło bo dziadkami nie zostaje się raz na miesiąc czy nawet rok
Natomiast teście super wyściskali nas, wycałowali, ucieszyli sie strasznie, teściowa cały czas chodziła i mówiła ,,co za historia" uwielbiam ich, czasami mam wrażenie że oni bardziej się nawet interesują mną niż moi rodzice, są naprawdę strasznie kochani

kurcze dziwnie zareagowali Twoi rodzice,a raczej nie zareagowali,ale moze jak sama napisalas nie okazali emocji,a w glebi serca bardzo sie ciesza i sa dumni fajnie,ze masz takich kochanych tesciow

Napisane przez magolina

szczena mi opadła współczuje kochana.....masakra

dziekuje,dzis juz mi(nam) troche lepiej

Napisane przez magolina

Dziewczyny muszę się wyżalić jestem tak wkurzona na tż że szok. Wczoraj wypili z teściem po dwa piwa więc ja prowadziłam, jadę a ten nagle drze się do mnie hamuj. Tak się przestraszyłam że zaczęły mi się nogi trząść, wkur....m się strasznie bo przecież widziałam że ten samochód przede mną hamuje i spokojnie bym wyhamowała to ten musiał się tak wydrzeć. Ale to tak się wydarł, tak mnie przestraszył że aż mnie brzuch z nerwów zaczął boleć i gorąco mi się zrobiło. Zaczęłam na niego wrzeszczeć że tyle sama jeżdżę i nic sie nie stało i że chyba wiem że trzeba hamować, a ten mi zaczął wkręcać że gdyby nie on to pewnie bym nie wyhamowała. Serce mi biło jak oszalałe, całą drogę się nie odzywałam. A wiecie co jest najlepsze?? mój mąż strzelił focha poszłam się pierwsza umyć i położyłam się w salonie, przysnęło mi się, przebudziłam się patrze jego nie ma, godzina przed 12 a ten już śpi w sypialni i nawet mnie nie zawołał żeby szła spać jak zawsze. Nie odezwał się wczoraj wieczorem do mnie nawet słowem, w nocy nie przytulił jak zawsze. I teraz jest tak że jak ja się nie odezwę to on się pierwszy nie odezwie. Tak jestem na niego zła że najchętniej to bym mu przywaliła
Jak wstanie to albo mu wygarnę jaki jest, albo nie będę się odzywać, choc szkoda mi tego weekendu, tym bardziej że się właśnie tylko w weekendy widujemy on jest z tym strzelaniem fochów gorszy niż baba która dotrwał do końca - dziekować że się mogłam wyżalić

kurcze nie mial najmniejszego powodu,zeby strzelic focha,wyobrazam sobie za to jak Ty sie wkurzylas,ale pewnie jak sie obudzil to mu przeszlo,co?

Napisane przez Martoolka87

szok
A nie da się od tego jakoś odwołać

niemoglibysmy go nie placic,ale niestety moj Tz nie mogl by juz nigdy szwajcarskiej granicy przekroczyc,bo by go odrazu za kratki wsadzili,a przez Szwajcarie jest najkrotsza droga od nas do Pl,wiec nie mamy wyjscia

Napisane przez certina4

silvetta tyle przyszło??? nie mogęjakim cudem?

niestety dla nich przekroczenie predkosci to jak powazne przestepstwo i stad takie wysokie stawki,i to nie tylko mandat,ale jeszcze 400 frankow szwajcarskich w zawieszeniu na dwa lata,w razie jakby nam sie cos znowu przytrafilo,to bedziemy musieli zaplacic i reszte,wiec pewnie przez najblizsze 2 lata bedziemy latac samolotem

Napisane przez certina4

wiecie, że u mnie od 7 rano pada ciągle śnieg:mad :

snieg???

[bezaczek7]

ej no nie mogę, 11 godzin temu ostatnia wiadomość!?
wywiało, zapadało, zaśnieżyło, do tego po wyłączeniu prądu jak wszyscy naraz włączyli, to pewnie korki poszły i linie się uszkodziły

no, jedna silvyetta się pokazała

magolina oj ja nie cierpię jak mi ktoś mówi co mam robić. dlatego się czasem odgrywam na TŻ i mu mówię "co tak na tej czwórce męczysz nasze autko", albo coś w ten deseń aczkolwiek nie mam orientacji w terenie i mogę jechać np 4 raz tą samą trasą, a się zastanawiam czy dobrze jadę

[magolina]

Hej ależ u nas na wątku puściutko

Napisane przez certina4

zastanawiam się co u nas dadzą do napisania jeszcze 3 tyg a ja już się zaczynam martwić jak to będzie...

Dasz kochana radę, zdolna i ambitna z Ciebie bestia my z dziewczynami będziemy dodatkowo mocno trzymać kciuki i przesyłać Ci wizażową moc i na pewno się uda

Napisane przez silvyetta

1. kurcze dziwnie zareagowali Twoi rodzice,a raczej nie zareagowali,ale moze jak sama napisalas nie okazali emocji,a w glebi serca bardzo sie ciesza i sa dumni fajnie,ze masz takich kochanych tesciow


2. kurcze nie mial najmniejszego powodu,zeby strzelic focha,wyobrazam sobie za to jak Ty sie wkurzylas,ale pewnie jak sie obudzil to mu przeszlo,co?

1. No dziwnie, w sumie do tej pory trochę mnie to drażni i choć spodziewałam się takiej reakcji to i tak mi przykro

2. No coś Ty, kochana mój tż tak łatwo nie odpuszcza. Wkurzyłam się wczoraj strasznie bo jak się obudził i wszedł do pokoju to ani be ani me tak mi się przykro zrobiło że się rozryczałam, zaczęłam po prostu beczeć (to chyba przez te hormony ) i się zapytał czemu płaczę no i się dowiedział wygarnęłam mu wszyściutko, a tak ryczałam że się uspokoić nie mogłam no i potem wszystko było ok, zobaczymy na jak długo zrozumiał chłopy to jednak proste stworzenia - trzeba im wszystko tłumaczyć jak krowie na ruskiej granicy - kompletnie nie są domyślni, a przynajmniej mój jest taki gagatek

Napisane przez bezaczek7

ej no nie mogę, 11 godzin temu ostatnia wiadomość!?
wywiało, zapadało, zaśnieżyło, do tego po wyłączeniu prądu jak wszyscy naraz włączyli, to pewnie korki poszły i linie się uszkodziły

No ja też byłam w szoku że tak pusto

Miłej niedzieli

[agawoo]

Cześć dziewczynki

Wróciłam ze szkolenia i ze szkoły Dzisiajeszy dzień sobie odpuściłam, bo potrzebuję odpoczynku Nie wytrzymam już dłużej na tak wysokich obrotach

Lecę nadrabiać

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Napisane przez acelinka

agawo paskudne choróbsko. Won od agawo chorobo paskudna, ale już może sie wystraszy tasaczka i ucieknie


Dziewczyny, myślicie już o wakacjach?

Acelinka, dziękuję

O wakacjach nie myślimy, bo kasy brak ... Moze za rok

Napisane przez certina4

agawoo a jak Twoje zdrówko i kręgosłup?

Certi, dziekuję, już lepiej
Kręgosłup na razie ucichł, a po weekendzie z gorączką śladu nie ma, tylko kaszel mi został straszny (bo w sumie nic więcej mi nie było - kaszel i gorączka) ...

Trzymam kciuki, żebyś się wyrobiła ze wszystkim do egzaminu, na pewno będzie dobrze

A co do brata

Napisane przez sjoanna

I ja w te wakacje pewnie bede miala remont mieszkania po dziadkach w ktorym mamy zamieszkac. Bo jak na razie nic sie nie dzieje. Nawet stare meble dalej stoja. Jak za zycia babci.
Troche mnie juz zaczyna draznic to wolne tempo poludniowcow. Na wszystko maja czas, zawsze zdarza.
Stare meble i inne rzeczy mieli sobie wziasc lub powyrzucac ciotki i wujkowie mojego meza - nic nie zrobili - nawet nie zdecydowali co i kto.

Sjoanna, a ja myślałam, że południowcy to strasznie szybcy są Trzymam kciuki, żeby sprawa z mieszkaniem się szybko wyklarowała

[certina4]

cześć

magolinka dziękuję chyba tylko dobre słowa mnie będą podtrzymywały niedługo na duchu, bo im więcej się uczę tym ciągle mam wrażenie że nic nie umiem... a w ogóle rzeczy których nie powtarzam, bo nie mam czasu to aż się boję tam zaglądać, bo się okaże że muszę się ich uczyć jeszcze raz...

dobrze, że TŻtowi wygarnęłaś, ale nie powinnaś się tak denerwować w ciąży, on też to powinien rozumieć i nie narażać Cię na takie sytuacje

witaj agawoo

silvetta no to na prawdę współczuję tego mandatu, ale tak jak mówisz będziecie musieli się przestawić na samolot, zawsze to dużo czas zaoszczędzone i mniej nerwów

no padało i to ostro przez kilka godzin, jeszcze dzisiaj pomimo tego, że słoneczko pięknie świeci śnieg zalega w wielu miejscach, na szczęscie z maski mojego samochodu już zniknął

a ja wracam do nauki, jeszcze chwilkę i się zbieram do dziadków na obiad, przynajmniej sama nie muszę dzisiaj robić

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

dzień doberek, a ja nadal w łóżeczku
dziś TŻ zrobił naleśniczki z bananami i krmelem i podał mi do łóżka z kawką, ale miło

[certina4]

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;25989667]dzień doberek, a ja nadal w łóżeczku
dziś TŻ zrobił naleśniczki z bananami i krmelem i podał mi do łóżka z kawką, ale miło [/QUOTE]


Guska lepiej się już troszkę czujesz?

Agawoo cieszę się, że lepiej się czujesz

[agawoo]

Napisane przez magolina

No ważny ważny ale oczywiście tak jak pisałam moi rodzice nie zareagowali jakoś specjalnie, powiedzieli to dobrze i dalej oglądali tv ale ja się już do tego przyzwyczaiłam bo całe życie tak było - zero emocji i okazywania uczuć, aczlkolwiek nie ukrywam że trochę przykro mi się zrobiło bo dziadkami nie zostaje się raz na miesiąc czy nawet rok
Natomiast teście super wyściskali nas, wycałowali, ucieszyli sie strasznie, teściowa cały czas chodziła i mówiła ,,co za historia" uwielbiam ich, czasami mam wrażenie że oni bardziej się nawet interesują mną niż moi rodzice, są naprawdę strasznie kochani



1. Kochana wszystko będzie dobrze, przemęczysz się a potem będziesz super notariuszem i będziesz dużo zarabiała a my będziemy pisać do Ciebie o porady

2. A co do brata to nie zazdroszcze







szczena mi opadła współczuje kochana.....masakra



Oby Ci kochana szybko zajęcia minęły ja na szczęście wczoraj miałam tylko zajęcia dziś co prawda jest egzamin ale jestem z niego zwolniona ja w maju mam ostatni zjazd i koniec, tylko jeszcze napisać, oddać pracę i się obronić

Dziewczyny muszę się wyżalić jestem tak wkurzona na tż że szok. Wczoraj wypili z teściem po dwa piwa więc ja prowadziłam, jadę a ten nagle drze się do mnie hamuj. Tak się przestraszyłam że zaczęły mi się nogi trząść, wkur....m się strasznie bo przecież widziałam że ten samochód przede mną hamuje i spokojnie bym wyhamowała to ten musiał się tak wydrzeć. Ale to tak się wydarł, tak mnie przestraszył że aż mnie brzuch z nerwów zaczął boleć i gorąco mi się zrobiło. Zaczęłam na niego wrzeszczeć że tyle sama jeżdżę i nic sie nie stało i że chyba wiem że trzeba hamować, a ten mi zaczął wkręcać że gdyby nie on to pewnie bym nie wyhamowała. Serce mi biło jak oszalałe, całą drogę się nie odzywałam. A wiecie co jest najlepsze?? mój mąż strzelił focha poszłam się pierwsza umyć i położyłam się w salonie, przysnęło mi się, przebudziłam się patrze jego nie ma, godzina przed 12 a ten już śpi w sypialni i nawet mnie nie zawołał żeby szła spać jak zawsze. Nie odezwał się wczoraj wieczorem do mnie nawet słowem, w nocy nie przytulił jak zawsze. I teraz jest tak że jak ja się nie odezwę to on się pierwszy nie odezwie. Tak jestem na niego zła że najchętniej to bym mu przywaliła
Jak wstanie to albo mu wygarnę jaki jest, albo nie będę się odzywać, choc szkoda mi tego weekendu, tym bardziej że się właśnie tylko w weekendy widujemy on jest z tym strzelaniem fochów gorszy niż baba która dotrwał do końca - dziekować że się mogłam wyżalić

Magolina, super masz teściów Reakcja rodziców faktycznie niezbyt emocjonalna, ale skoro się takiej spodziewałaś, to widocznie tacy już są

A co do sytuacji z TZtem - współczuje.Mój też czasem tak robi, nienawidzę tego ... Pogadaj z nim, powiedz, że Cię zdenerwował, a teraz to niewskazane dla Ciebie .. Następnym razem niech prowadzi sam

Sylvietta, masakra Bezaczek dobrze napisała, tyle kasy to chyba nie wiem co musielibyście na tej drodze zrobić

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;25989667]dzień doberek, a ja nadal w łóżeczku
dziś TŻ zrobił naleśniczki z bananami i krmelem i podał mi do łóżka z kawką, ale miło [/QUOTE]

Litosci nie masz? Podzieliłabyś się ....

[dziewczyneczka89]

martoolka: dzieki za propozycje filmów my tez lubimy komedie, ogladalismy Kac Vegas , był super

bezaczek: musisz tz do porzadku sprowadzic, nie wolno krzyczec na kogos jak prowadzi u mnie jest tak, ze ja czasem powiem tz , ze za szybko jedzie to wtedy on sie na mnie drze, ze na drugi raz ja bede jechala

ja wczoraj nic nie pisalam, bo nawet nie mialam kiedy dzisiaj nadrobilam.
Od jutra Tz nie bedzie na 4 dni bo jedzie do szpitala na tą operację przegrody nosowej

[agawoo]

Napisane przez dziewczyneczka89

ja wczoraj nic nie pisalam, bo nawet nie mialam kiedy dzisiaj nadrobilam.
Od jutra Tz nie bedzie na 4 dni bo jedzie do szpitala na tą operację przegrody nosowej

No to trzymam kciuki, żeby było w miarę bezboleśnie i szybko
Mnie też to czeka

[dziewczyneczka89]

Napisane przez agawoo

No to trzymam kciuki, żeby było w miarę bezboleśnie i szybko
Mnie też to czeka

dziekuje napisze Ci jakie wrażenia bedzie miał Tz

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

Napisane przez certina4

Guska lepiej się już troszkę czujesz?

Agawoo cieszę się, że lepiej się czujesz

a dziekuję , mi nic nie było, zdrowa jestem jak dzwon! tfu tfu

Agawoo mam litość , zapraszam jeszcze zostały, chętnie się podzielę

A tak z innej beczki to za 27 dni mamy rocznicę i już myślę co zrobić fajnego, kupiłam bilety na nędzników do Romy ale o tym TŻ wie...jeszcze jaką niespodziankę bym chciała mu zrobić. Wiem, że TŻ myśli o wypadzie do Pragi. macie pomysła?

[certina4]

mnie też chyba czeka operacja przegrody, ciągle mam zatoki.... teraz już też walczę od wtorku TŻ dzisiaj stwierdził, że to w takim razie razem sobie zrobimy, bo on też ma krzywą

[dziewczyneczka89]

Napisane przez certina4

mnie też chyba czeka operacja przegrody, ciągle mam zatoki.... teraz już też walczę od wtorku TŻ dzisiaj stwierdził, że to w takim razie razem sobie zrobimy, bo on też ma krzywą

to zróbcie sobie konieccznie, bo od tego niestety w późniejszym wieku mogą być jakieś inne choroby

[silvyetta]

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;25989667]dzień doberek, a ja nadal w łóżeczku
dziś TŻ zrobił naleśniczki z bananami i krmelem i podał mi do łóżka z kawką, ale miło [/QUOTE]
ja tez chce!!
a co do pomyslu na rocznice to mysle,ze wypad do Pragi to swietny pomysl,jak znajdziecie czas to czemu nie...

Napisane przez certina4

cześć


a ja wracam do nauki, jeszcze chwilkę i się zbieram do dziadków na obiad, przynajmniej sama nie muszę dzisiaj robić

jak bylo na obiadku?

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

Napisane przez magolina

Hej ależ u nas na wątku puściutko



Dasz kochana radę, zdolna i ambitna z Ciebie bestia my z dziewczynami będziemy dodatkowo mocno trzymać kciuki i przesyłać Ci wizażową moc i na pewno się uda



1. No dziwnie, w sumie do tej pory trochę mnie to drażni i choć spodziewałam się takiej reakcji to i tak mi przykro

2. No coś Ty, kochana mój tż tak łatwo nie odpuszcza. Wkurzyłam się wczoraj strasznie bo jak się obudził i wszedł do pokoju to ani be ani me tak mi się przykro zrobiło że się rozryczałam, zaczęłam po prostu beczeć (to chyba przez te hormony ) i się zapytał czemu płaczę no i się dowiedział wygarnęłam mu wszyściutko, a tak ryczałam że się uspokoić nie mogłam no i potem wszystko było ok, zobaczymy na jak długo zrozumiał chłopy to jednak proste stworzenia - trzeba im wszystko tłumaczyć jak krowie na ruskiej granicy - kompletnie nie są domyślni, a przynajmniej mój jest taki gagatek



No ja też byłam w szoku że tak pusto

Miłej niedzieli

magolina dobrze ze chociaz w koncu zrozumial,ach ci faceci

[agawoo]

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;25997321]a dziekuję , mi nic nie było, zdrowa jestem jak dzwon! tfu tfu

Agawoo mam litość , zapraszam jeszcze zostały, chętnie się podzielę

A tak z innej beczki to za 27 dni mamy rocznicę i już myślę co zrobić fajnego, kupiłam bilety na nędzników do Romy ale o tym TŻ wie...jeszcze jaką niespodziankę bym chciała mu zrobić. Wiem, że TŻ myśli o wypadzie do Pragi. macie pomysła?[/QUOTE]

Wypad do Pragi to świetny pomysł, przepiękne miasto My myślimy, żeby taki wypad powtórzyć, ale na razie kasy brak

[acelinka]

Napisane przez Martoolka87

1. Ja właśnie wczoraj skapitulowałam i kazałam TŻtowi wykupić antybiotyk. I teraz nie wiem czy mam sobie chorobowe załatwić na następny tydzień bo antybiotyk muszę brać do piątku, a chyba tak nie za dobrze jest wychodzić z domu jak się bierze antybiotyk

weź jeszcze wolne i wylecz się dokładnie :przytul

Napisane przez Martoolka87

A tak z innej beczki, to chyba macie na mnie zły wpływ, bo śniło mi się dziś, że jestem w ciąży

ej no to piękny sen

Napisane przez magolina

2. No coś Ty, kochana mój tż tak łatwo nie odpuszcza. Wkurzyłam się wczoraj strasznie bo jak się obudził i wszedł do pokoju to ani be ani me tak mi się przykro zrobiło że się rozryczałam, zaczęłam po prostu beczeć (to chyba przez te hormony ) i się zapytał czemu płaczę no i się dowiedział wygarnęłam mu wszyściutko, a tak ryczałam że się uspokoić nie mogłam no i potem wszystko było ok, zobaczymy na jak długo zrozumiał chłopy to jednak proste stworzenia - trzeba im wszystko tłumaczyć jak krowie na ruskiej granicy - kompletnie nie są domyślni, a przynajmniej mój jest taki gagatek

a to Ci mąż dobrze ze wkońcu pojął najlepiej od razu mu wytłumacz, że teraz jesteś nieco bardziej wrażliwa na stresowe sytuacje i niech uważa bo jeszcze twój stres zaszkodzi dzidziolkowi i co wtedy ... najlepiej go troche postraszyć i bedzie ok już nie będzie Cię denerwował
a swoją drogą ja też nie lubie jak mi sie ktoś wtryniala do rpowadzenia auta
fajnie, że teście tak zareagowali a rodzicami się nie przejmuj, sama mówiłaś że tacy są, a zobaczysz że jak się maleństwo w domu pojawi to oszaleją

Certi, dasz rade z nauką przecież ambitna i zdolna kobita z Ciebie

silvyetta, masakra z tym mandatem nie powinni go tak późno przysyłać jeszcze z odsetkami w końcu to nie Wasza wina, że oni to tak długo wysyłali

dziewczyneczka, kciuki za tż'ta

Guska wypad do pragi to super pomysł my w rocznicę pewnie będziemy biegać pomiędzy zasikanym pampersem a okupkanym

Wiecie co? Nasza babka z którą miałyśmy egzamin przeszła sama siebie, wiemy że jest zakręcona ale normalnie już nie możemy z nią przychodzimy do niej a ona nam mówi że nic nie wie o tym, że mamy to dzisiaj pisać za to innej grupie wkręcała że to oni mieli pisać dziś, a my za tydzień, a oni biedni nic nie wiedzieli

Dzisiaj pożyczam autko od kuzynki w końcu będe mogła pojechać na zajęcia do Orzesza. No ale najpierw i tak musze busem podjechac do niej, ciekawe jak długo będe je mogła mieć
popołudniem mam wizyte i już mnie skręca

[ultraradiola]

dzień dobry

[magolina]

Dzień dobry
Nic mi się nie chce

[Martoolka87]

Czeeeeść

Napisane przez certina4

zastanawiam się co u nas dadzą do napisania jeszcze 3 tyg a ja już się zaczynam martwić jak to będzie...

Będzie dobrze Z wizażowymi kciukami na pewno sobie poradzisz

Napisane przez magolina

chłopy to jednak proste stworzenia - trzeba im wszystko tłumaczyć jak krowie na ruskiej granicy - kompletnie nie są domyślni, a przynajmniej mój jest taki gagatek

Najważniejsze, że już jest ok.
Nie tylko Twój tak ma, facetom trzeba mówić wprost My też mieliśmy przedwczoraj spięcie wynikające z tego, że TŻ po prostu nie mógł zrozumieć zawiłości mojego kobiecego umysłu Dla niego kłamstwo w błahej sprawie, rzucone po to, żebym nie marudziła, to nic złego, a dla mnie kłamstwo, to kłamstwo, niezależnie od tego, czy kłamie się w błahej sprawie czy w ważnej
No ale porozmawialiśmy i każde z nas przedstawiło swój punkt widzenia i jest OK

Napisane przez agawoo

Wróciłam ze szkolenia i ze szkoły Dzisiajeszy dzień sobie odpuściłam, bo potrzebuję odpoczynku Nie wytrzymam już dłużej na tak wysokich obrotach

I prawidłowo, że zrobiłaś sobie przerwę
Ja sobie nie odpuszczałam i mój organizm sobie sam zorganizował tygodniowy odpoczynek, który może się przeciągnąć nawet do 2 tygodni

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;25989667]
dziś TŻ zrobił naleśniczki z bananami i krmelem i podał mi do łóżka z kawką, ale miło [/QUOTE]

Ale masz fajnie

Napisane przez dziewczyneczka89

Od jutra Tz nie bedzie na 4 dni bo jedzie do szpitala na tą operację przegrody nosowej

Oby wszystko poszło ok

Napisane przez acelinka

1. weź jeszcze wolne i wylecz się dokładnie

2. ej no to piękny sen

3. my w rocznicę pewnie będziemy biegać pomiędzy zasikanym pampersem a okupkanym

4. Wiecie co? Nasza babka z którą miałyśmy egzamin przeszła sama siebie, wiemy że jest zakręcona ale normalnie już nie możemy z nią przychodzimy do niej a ona nam mówi że nic nie wie o tym, że mamy to dzisiaj pisać za to innej grupie wkręcała że to oni mieli pisać dziś, a my za tydzień, a oni biedni nic nie wiedzieli

5. popołudniem mam wizyte i już mnie skręca

1. Właśnie tak zrobię Już zadzwoniłam do pracy i powiedziałam, że nadal jestem chora i umówiłam się do lekarza na 17.30

2. Piękny tylko, że po takich snach mam coraz większą ochotę na dzidziusia No ale już to wczoraj z TŻtem omówiliśmy i jeśli wszystko ułoży się tak jak byśmy chcieli, to w styczniu odstawiam plastry i od kwietnia (za rok) zaczynamy staranka

3.

4. Powinna sobie kalendarz kupić i wszystko notować

5. Oooo... to już dziś Trzymam
Koniecznie zdaj nam później relację

[magolina]

Napisane przez acelinka

popołudniem mam wizyte i już mnie skręca

Oj oj no to będę mocno trzymac kciuk
Ja mam jutro i już się nie moge doczekać, mam nadzieję że wszystko będzie ok

[metkaa]

czesc

magolina Ty sie kobieto tak nie przejmuj, wiem ze w ciazy sa takie mysli zeby wszystko bylo ok z dzidzia ale nie nakrecaj sie, wszystko na pewno bedzie dobrze,
acelinka no jestem ciekawa czy moj szymcio bedzie mial druga wizazowa kolezanke czy moze kolege