Nasze Codzienne Jadłospisy XIV

[always naughty]

Napisane przez pozytywna-wariatka

Trochę mało warzyw ale tak to bardzo ładna redukcja. Wyluzuj trochę, bądź cierpliwa, uprawiasz jakiś sport? i ile ważysz i masz wzrostu? Może nie masz z czego chudnąć? ( wybacz, jeśli pisałaś wcześnie, mogłam przegapić. )

Napisane przez karola11

Jezeli chodzi o zaparcia, to proponuje odstawic na razie platki owsiane. Ja mialam straszne zaparcia, na poczatku na R nic mi nie bylo i jadlam owsianke, pozniej doszly zaparcia i wzdecia, po konsultacji tutaj z wizazankami i poszperaniu w necie odstawilam owsianke, tak na tydzien, zwiekszylam spozywanie suszonych sliwek, popijalam herbatke koperkowa i zaparcia minely. Teraz wrocilam do owsianki znowu i jest ok.

Dziękuję Wam dziewczyny!
Waga stoi w miejscu od ponad miesiąca Wczesniej byłam cierpliwa, ale no wakacje idą.. wiem, że zastoje się zdarzają, ale już kombinuje jak tą wagę ruszyć a ona nic (i jeszcze rośnie czasami..)
Ćwiczę insanity i jesli chodzi o samą sylwetkę to widzę poprawę, ale tłuszczyk jest i tak, póki co

Warzyw normalnie jem dużo, a dzisiaj rzeczywiście mniej, bo mi się znudziły pomidory i sałata, ale już jutro idę na zakupy
Placuszki na słono dla mnie są mistrzostwem jesli tylko mają suszona bazylię

Ale zeby się nie rozpisywać: dziekuję za rady, od jutra zacznę wdrażać, owsiankę w sumie mogę bez żalu porzucić, w sumie myslałam że na zaparcia pomoże i dlatego ostatnio cześciej jadłam, a tu proszę

[inwersjaaa]

Napisane przez santos

inwersjaaa a to ma byc R, U czy P?

W sumie chyba U;>

[santos]

always naughty, juz ci pisalam. Organizm sie broni. Najwyrazniej masz optymalne BMI i bf. Tyle. Jedyna rada jesli chcesz na sile chudnac to katorzniczy trening.

inwersja... to nei jest U. Raczej skromne R. Spowalniaj soie metabolizm dalej ;]

[inwersjaaa]

Napisane przez santos

inwersja... to nei jest U. Raczej skromne R. Spowalniaj soie metabolizm dalej ;]

Hmm... To w takim razie jak go rozkręcić/przyspieszyć i przy tym nie tyć?

[Pia Gizela]

santos - dzięki!! ale niestety wieśniaki mi się przejadły, co wrzucać zamiast wieśniaków i twarożków? i co polecasz po treningu?

[santos]

Napisane przez Pia Gizela

santos - dzięki!! ale niestety wieśniaki mi się przejadły, co wrzucać zamiast wieśniaków i twarożków?

tunczyka z puszki, lososia wedzonego, jajka na twardo/miekko/omlety. Ostatecznie mozesz zawsze jesc cieciorke, soczewice, fasole, tofu. Nie swirujmy w druga strone z tym bialkiem zwierzecym

Napisane przez Pia Gizela

i co polecasz po treningu?

Bialko i wegle.

[always naughty]

[QUOTE=santos;27323205]always naughty, juz ci pisalam. Organizm sie broni. Najwyrazniej masz optymalne BMI i bf. Tyle. Jedyna rada jesli chcesz na sile chudnac to katorzniczy trening.
QUOTE]

Pamiętam, że pisałaś. Nie wiem jakie mam bf, ale jak z 1.5 roku temu miałam okazję zmierzyć to pamietam że się przeraziłam bo było na prawdę bardzo wysokie, a moja sylwetka się od tamtego czasu nie zmieniła..
Na razie jeszcze nie odpuszczę redukcji, szczególnie że 2-3 kilo to juz byłaby dla mnie duża ulga, a teraz ćwicze insanity, to jest dla mnie masakryczny trening i póki co na więcej mnie nie stać.

[santos]

Dzis pozno wstalam i wczesnie pojde spac wiec malo zjadlam Poza tym jakos nie mam apetytu. Ja tak miewam , jeden dzien wsuwam jak odkurzacz, a kolejny prawie nic. Nie dyskutuje z organizmem, jem jak chce ;-)

U

Przed treningiem:
Baton energetyczny+odzywka bialkowa

trening pt 'dzieci, nie probojcie tego w domu' 1h: mega hardkorowych silowych + HIIT + 15 min jogi.


zaraz po: garsc zurawin suszonych i 2 sliwki suszone

Brunch (foto)

Jajecznica z 2 jaj i bekonu (obranego z wiekszosci tluszczu), 1 pomidorka i 1/2 cebulki

salatka owocowa mala: troche mango i troche mamey

3 plastry ciasta jak wczoraj z duza iloscia twarogu

kawa



Przekaska: pol kubka mixu peacan/nerkowce/migdaly


Spacer 3h

kawa
garsc nerkowcow

Kolacja (foto)

100g tunczyka z 1 awokado
pomidorek
kielki alfalfa

1 tortilla niebieska


Ktos oceni?

Skonczylam orzechy, wiecej jesc nie bede. Cera to jedna sprawa, permanentne lekkie wzdecie to druga. Przerobilam reszte nerkowcow na maslo orzechowe, maslo mi lepiej wchodzi.

[Zelka_07]

Napisane przez santos

Dzis pozno wstalam i wczesnie pojde spac wiec malo zjadlam Poza tym jakos nie mam apetytu. Ja tak miewam , jeden dzien wsuwam jak odkurzacz, a kolejny prawie nic. Nie dyskutuje z organizmem, jem jak chce ;-)

U

Przed treningiem:
Baton energetyczny+odzywka bialkowa

trening pt 'dzieci, nie probojcie tego w domu' 1h: mega hardkorowych silowych + HIIT + 15 min jogi.


zaraz po: garsc zurawin suszonych i 2 sliwki suszone

Brunch (foto)

Jajecznica z 2 jaj i bekonu (obranego z wiekszosci tluszczu), 1 pomidorka i 1/2 cebulki

salatka owocowa mala: troche mango i troche mamey

3 plastry ciasta jak wczoraj z duza iloscia twarogu

kawa



Przekaska: pol kubka mixu peacan/nerkowce/migdaly


Spacer 3h

kawa
garsc nerkowcow

Kolacja (foto)

100g tunczyka z 1 awokado
pomidorek
kielki alfalfa

1 tortilla niebieska


Ktos oceni?

Skonczylam orzechy, wiecej jesc nie bede. Cera to jedna sprawa, permanentne lekkie wzdecie to druga. Przerobilam reszte nerkowcow na maslo orzechowe, maslo mi lepiej wchodzi.

mniam jak ja lubie takie załączone zdjęcia zaraz ślinka cieknie podoba mi sie ta niebieska tortilla.
też stwierdziłam że musze słuchać organizmu a nie sie wiecznie zastanawiać co powinnam zjeść i ile zobacze co z tego wyjdzie. nie ma co pchać na siłe, ani zagryzać pięści aby czegoś nie zjeść.

[karola11]

Moje dzisiejsze R :
Sniadanie:

bulka grahamka podzielona na 3 kromi, dwie z szynka drobiowa,jedna z niskoslodzonym dzemem, wiesniak z garscia rodzynek

II sniadania:
beda jakies owoce

Obiad:
makaron pelnoziarsnisty,piers z kurczaka,pomidorki,ogorki malosone

Podwieczorek:
tutaj jeszcze nie wiem,ale moze jajo gotowane,garsc jakis orzechow

Kolacja:
salatka z wiesniaka,pomidorkow, cebulki i swiezego szpinaku

oceni ktos?

[polny mak]

Rka ( złe samopoczucie, ból brzucha etc):

Iś: serek bieluch, 200g truskawek, średniej wielkości banan

IIś: Ok 28 dg piersi wędzonej z kurczaka z pomidorem malinowym i dwoma ogórami małosolnymi

O: placki owsiane (ok 50 g płatków z jednym jajkiem smażone na łyżce oliwy) z kostką półtłustego twarogu i truskawkami- nie mam sił gotować

w międzyczasie sok marchwiowy jednodniowy, orzeszki

jak dam rade to 1.5 godz boksu

K: 2 jajka

[Sunday Rose]

Lekka redukcja

I owsianka - 4 łyżki płatków na ok. szklance mleka (wlewałam prosto do garnka, więc nie wiem dokładnie ile), z małym bananem, płaską łyżeczką miodu, jedną płaską łyżką proszku budyniowego i dwiema kostkami gorzkiej czekolady startymi na wierzch
II dwie kromki chleba słonecznikowego z masłem i szynką wiejską, miseczka rzodkiewek, potem jabłko, cukierek nimm2
III duży talerz gęstej zalewajki z ziemniakami (jadłam na uczelni i w zasadzie tylko zupa się kwalifikowała)
IV serek homo waniliowy (tylko aromat, bez cukru), garść słonecznika
V jajecznica z dwóch jaj z warzywami

proszę o ocenę

p.s. pomimo weekendowych grzeszków waga minimalnie spadła, przypiszę to bieganiu i skakance

[Qunia]

proszę o szybką odpowiedź: zupa na R (konkretnie pomidorowa, tak do popicia, bez ryżu, makaronu - nie lubię)! jeść? nie jeść? jeśli tak to z czym łączyć? i jak zaliczamy zupy: tłuszcze, węgle? (;

[Agashia]

Napisane przez skomplikowana_18

Dzisiejsze P.

Sn.
- owsianka (4 lyzki platkow owsianych-25g, szklanka mleka, garsc orzechow laskowych). za mało wiecej owsianych albo dodatków chyba ze dodasz kromke chleba

2sn.
- 2 kromki tutejszego chleba ciemnego (ponad 50g) z maslem, 50g tunczyka z wody, pomidor. oki

Ob.
- surowka z mieszanki salat i pomidora z lyzeczka oliwy z oliwek, 150g ryby gotowanej, pol woreczka kaszy gryczanej. za malo !!!!!

Podw.
- ok 200g jogurtu naturalnego z wkrojonym bananem + orzechy, bakalie

Kol.
- i wlasnie bede jadla dopiero ok 20 i zastanawiam sie co zjesc,
pewnie 3 kanapki z czyms lub 2 kanapki z czyms i caly serek wiejski tutejszy, sama nie wiem. 3 kanapki i serek powinny byc bo malo bylo !!

Dzis sie wszystko opoznilo (zwiedzalam) i obiad wyszedl dosc pozno, ok 15:30, wiec wszystko sie przesunelo i zastanawiam sie nad kolacja, powinnam tresciwie zjesc, bo 8 dni zostalo, a ponad 1kg musze przytyc.

j.w. za bardzo sie nie znam bo sama jestem na przytyciu, ale wiem jedno jesz za malo !! na tym nie przytyjesz... zapijaj sokami jeszcze, wypij jeden jakis w malej butelce albo przecierowy typu kubus albo np cappy 100% (sa w butelkach po 330ml) zawsze cos wiecej

[pozytywna-wariatka]

U?! prawie jak p dziś...
1śn - szklanka mleka, cienki kawałek ciasta z truskawkami, sernika na zimno i tortu.
2h na rolkach.
2śn - kefir 330 ml naturalny
obiad - dwa kawałki wędzonej makreli, jajko sadzone, kawałek kalafiora, fasolka szparagowa.
podwieczorek - trzy kromki żytniego razowego, dwie z mozzarellą i pomidorem, jedna z masłem orzechowym. garść orzechów.
kolacja - wieśniak light.

[Zelka_07]

uuuuuuuu


ś: ciabata z masełkiem, twarożkiem, warzywkami, 2kiełbaski wiedeńskie na ciapło z sosem czosnkowym
o: 2sadzone, plaster schabu ze śliwkami, ziemniak, mega micha sałatki (sałata, rzodkiewki, pomidory, słonecznik, jogo nat, czosnek)
p1: jabłko
p2: pół kostki twarogu półtłustego wymieszany z połową banana, miodem i cynamonem
k: puszka makreli i 1 lub 2 kromki chlebka z masłem na warzywa po tym obiedzie już dziś nie spojrze

ocenicie?

[AguŚ87]

gdybym byla na takim P co skomplikowana_18 schudłabym maxymalnie ja nie wiem jak ty myslisz ze na tym utyjesz. ja sie zapycham 3obiadami na dzien, ryze gotuje na kolacje co dzien sobie wale tone frytek, unikam chleba zastępuej to daniami TROCHE WYSIŁKU a nie posmarować kanapeczke i cos na nią położyć.




chyba wracam do mojej wagi dzisiaj było 47,5 50 i styka. (161cm)
tak mnie nerwy wykonczyły

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez Zelka_07

uuuuuuuu


ś: ciabata z masełkiem, twarożkiem, warzywkami, 2kiełbaski wiedeńskie na ciapło z sosem czosnkowym
o: 2sadzone, plaster schabu ze śliwkami, ziemniak, mega micha sałatki (sałata, rzodkiewki, pomidory, słonecznik, jogo nat, czosnek)
p1: jabłko
p2: pół kostki twarogu półtłustego wymieszany z połową banana, miodem i cynamonem
k: puszka makreli i 1 lub 2 kromki chlebka z masłem na warzywa po tym obiedzie już dziś nie spojrze

ocenicie?

Mi się podoba, tylko ten jeden ziemniak jakiś taki smutny. możesz wrzucić gdzieś trochę orzechów, nie zaszkodzi.

[Zelka_07]

Napisane przez pozytywna-wariatka

U?! prawie jak p dziś...
1śn - szklanka mleka, cienki kawałek ciasta z truskawkami, sernika na zimno i tortu.
2h na rolkach.
2śn - kefir 330 ml naturalny
obiad - dwa kawałki wędzonej makreli, jajko sadzone, kawałek kalafiora, fasolka szparagowa.
podwieczorek - trzy kromki żytniego razowego, dwie z mozzarellą i pomidorem, jedna z masłem orzechowym. garść orzechów.
kolacja - wieśniak light.

napewno nie p najwyżej słabe u. tymbardziej że obiad bez węgli 2śn sam kefir i tragiczna kolacja. a to ciasto to pewnie na rolkach całe spaliłaś

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Napisane przez pozytywna-wariatka

Mi się podoba, tylko ten jeden ziemniak jakiś taki smutny. możesz wrzucić gdzieś trochę orzechów, nie zaszkodzi.

ziemniak smutny bo wolałam więcej sałatki jak już hurtowo narobiłam do orzechów musze wrócić. jeszcze niedawno garściami podjadałam ale mi chyba bokiem wyszły bo teraz je omijam.

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez Zelka_07

napewno nie p najwyżej słabe u. tymbardziej że obiad bez węgli 2śn sam kefir i tragiczna kolacja. a to ciasto to pewnie na rolkach całe spaliłaś

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------



ziemniak smutny bo wolałam więcej sałatki jak już hurtowo narobiłam do orzechów musze wrócić. jeszcze niedawno garściami podjadałam ale mi chyba bokiem wyszły bo teraz je omijam.

kefir mi się paskudny zagrzał w samochodzie a nie było nic innego, bleee. węgle obiadowe trochę nadrobiłam w podwieczorku, ale to 1 śniadanie to mi wyszło dziś. kolacja - więcej nie wcisnę... ja kocham orzechy, ale czasem przesadzam z masłem i też potem je omijam przez jakiś czas.

[Zelka_07]

Napisane przez pozytywna-wariatka

kefir mi się paskudny zagrzał w samochodzie a nie było nic innego, bleee. węgle obiadowe trochę nadrobiłam w podwieczorku, ale to 1 śniadanie to mi wyszło dziś. kolacja - więcej nie wcisnę... ja kocham orzechy, ale czasem przesadzam z masłem i też potem je omijam przez jakiś czas.

aj tam ja wczoraj wtryniłam dużo wiecej ciacha i do wczorajszego jadło powinnam dopisać 2 maślane rogali późnym wieczorem więc pobiłam wszelkie rekordy łakomstwa. czasem trzeba zaszaleć raz sie żyje

[skomplikowana_18]

Dzisiejsze P.

Sn.
- owsianka taka jak zawsze (4 lyzki platkow owsianych-25g, szklanka mleka, garsc orzechow laskowych-15g), herbata z cytryna.

2sn.
- 2 kromki chleba tutejszego ciemnego (55g) z maslem, 50g tunczyka z wody, pomidor.

Ob.
- surowka z mieszanki salat i pomidora z lyzeczka oliwy, 120-130 piersi z kurczaka grilowanej, 50g ryzu brazowego tutejszego.

Podw.
- ok 180g jogurtu naturalnego z wkrojonym bananem, kostka gorzkiej czekolady (90% kakao).

Kol.
- beda chyba 2 kromki chleba ekologicznego z pasta z avokado, 2 jaja na miekko, pomidor, rzodkiewki, herbata z cytryna.

Po.
- ok 150g serka naturalnego (homogenizowanego) z wkrojonym kiwi.

I jak?
Wczoraj tez jadlam jednak na kolacje 2 jajka na miekko i nie nie za duzo tych jajek.

Wiem, ze do bani ten jadlospis, bo ciagle to samo i w sumie jak to czytam, to nie jest az tak duzo...
Wtedy jak tyle tylam, to jadlam wiecej kcal, wiec chyba musze do tamtego jadla powrocic, bo byl skuteczny.

[poppy seed]

U

I. Owsianka z (3 ł. płatków owsianych, 1 ł. siemienia lnianego ) z maślanką, bananem, suszonymi daktylami i pestkami dyni. Dwa plastry piernika.

rozłożone w czasie - od 6:50 do 18 byłam poza domem gdzieś tam w międzyczasie godzinny trening smoczych łodzi.
II. Kanapki: z dwóch kromek razowca z masłem, żółtym serem, rzodkiewką / jedna kromka z masłem, kiełbasą i rzodkiewką. 1,5 reddsa sun.

III. Pierś kurczaka w marynacie, duża porcja rissotto pieczarkowego, ogórki po rzydowsku. Kawa z mlekiem.

jeżeli zgłodnieję
IV. Miseczka truskawek z miodem i kilkoma łyżkami naturalnego serka homogenizowanego .

jak to się prezentuje? generalnie nie ma spiny i jem raczej na luzie, ale nie chciałabym przesadzic w żadną stronę. można prosic o ocenę?

[zglowawchmurach]

Utrzymanie

śniadanie: serek wiejski [200g], paczuszka musli z biedronki [50g], jabłko, kawa rozpuszczalna z mlekiem 0,5% i cukrem trzcinowym
później: bakalland UP [50g] - rodzynki, orzechy laskowe i nerkowce
II śniadanie: bułka ze sklepiku szkolnego - kajzerka z serem, majonezem (chyba), szynką, sałatą i takimi tam
obiad: talerz zapiekanki ziemniaczanej na bazie śmietany z serem żółtym i pomidorem
podwieczorek: spora gruszka z cynamonem
kolacja: serek wiejski lekki ze szczypiorkiem, papryką ostrą i rzodkiewką, filet z makreli wędzonej

+ duuużo wody mineralnej z lodem i cytryną, sok Gerberek jabłkowy [175ml], troszkę Grześka, sporo gumy Orbit dla dzieci

więcej "grzechów" nie pamiętam, za żadne nie żałuję.

dziewczyny, mogę liczyć na odzyskanie okresu z takim jadłospisem? nie mam już blisko pół roku i powoli się poddaję. nawet po luteinie nie wystąpił. :< chcę dostać, unormować i zabrać się z powrotem za ćwiczenia. nie były jakieś katorżnicze, ale przeczytałam, że najlepiej na jakiś czas z nich zrezygnować.

[santos]

Napisane przez pozytywna-wariatka

U?! prawie jak p dziś...
1śn - szklanka mleka, cienki kawałek ciasta z truskawkami, sernika na zimno i tortu.
2h na rolkach.
2śn - kefir 330 ml naturalny
obiad - dwa kawałki wędzonej makreli, jajko sadzone, kawałek kalafiora, fasolka szparagowa.
podwieczorek - trzy kromki żytniego razowego, dwie z mozzarellą i pomidorem, jedna z masłem orzechowym. garść orzechów.
kolacja - wieśniak light.

chyba kpisz.

[ifellinlovewithadeadboy]

U:

1śniadanie: miseczka płatków nestle frutina z otrębami granulowanymi z jabłkami i mlekiem
2śniadanie: dwie kromki chleba żytniego z dynią;
z masłem, wędliną z indyka i pomidorem,
z masłem, twarogiem półtłustym i dżemem wiśniowym;
plaster arbuza, garść czereśni
obiad: pierś z kurczaka w curry, słodkiej papryce i ziołach, duszone warzywa(marchew, cukinia, fasolka szparagowa, papryka) w sosie pomidorowo-bazyliowym, pół woreczka brązowego ryżu
podwieczorek: miseczka twarożku półtłustego z truskawkami i miodem
kolacja: jajecznica z 2 dużych jaj, smażona na maśle ze szczypiorkiem i awokado, kromka żytniego z dynią

[zglowawchmurach]

Napisane przez ifellinlovewithadeadboy

U:

1śniadanie: miseczka płatków nestle frutina z otrębami granulowanymi z jabłkami i mlekiem
2śniadanie: dwie kromki chleba żytniego z dynią;
z masłem, wędliną z indyka i pomidorem,
z masłem, twarogiem półtłustym i dżemem wiśniowym;
plaster arbuza, garść czereśni
obiad: pierś z kurczaka w curry, słodkiej papryce i ziołach, duszone warzywa(marchew, cukinia, fasolka szparagowa, papryka) w sosie pomidorowo-bazyliowym, pół woreczka brązowego ryżu
podwieczorek: miseczka twarożku półtłustego z truskawkami i miodem
kolacja: jajecznica z 2 dużych jaj, smażona na maśle ze szczypiorkiem i awokado, kromka żytniego z dynią

queen? pysznie, Kochana! jesteś moją inspiracją. ^^ ale ja bym się chyba nie najadła takim śniadaniem.

[emelie]

Napisane przez zglowawchmurach

Utrzymanie

śniadanie: serek wiejski [200g], paczuszka musli z biedronki [50g], jabłko, kawa rozpuszczalna z mlekiem 0,5% i cukrem trzcinowym mleko zamień na co najmniej 1,5% - takie odtłuszczone jest bezużyteczne
później: bakalland UP [50g] - rodzynki, orzechy laskowe i nerkowce ok
II śniadanie: bułka ze sklepiku szkolnego - kajzerka z serem, majonezem (chyba), szynką, sałatą i takimi tam dodałabym owoc, szczególnie, że kajzerki są małe
obiad: talerz zapiekanki ziemniaczanej na bazie śmietany z serem żółtym i pomidorem ok
podwieczorek: spora gruszka z cynamonem coś bym tu dodała, np. serek albo jogurt jakiś
kolacja: serek wiejski lekki ze szczypiorkiem, papryką ostrą i rzodkiewką, filet z makreli wędzonej dlaczego lekki? zamień na zwykły i dodaj węgle

+ duuużo wody mineralnej z lodem i cytryną, sok Gerberek jabłkowy [175ml], troszkę Grześka, sporo gumy Orbit dla dzieci ok

więcej "grzechów" nie pamiętam, za żadne nie żałuję.

dziewczyny, mogę liczyć na odzyskanie okresu z takim jadłospisem? nie mam już blisko pół roku i powoli się poddaję. nawet po luteinie nie wystąpił. :< chcę dostać, unormować i zabrać się z powrotem za ćwiczenia. nie były jakieś katorżnicze, ale przeczytałam, że najlepiej na jakiś czas z nich zrezygnować. przede wszystkim zamień mleko na tłuste, jedz orzechy/pestki, jajka, awokado, tłuste ryby, rób sobie jajecznicę na maśle... waga w normie?

jw.

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez santos

chyba kpisz.

No jak na mnie to szał dziś normalnie.

[zglowawchmurach]

dzięki, emelie. mleka nie mogę zmienić, bo mam nietolerancję laktozy. uwielbiam nabiał, dlatego cieszę się, że organizm znosi jakoś chude przetwory. niskotłuszczowy wieśniak był wyjątkowo. akurat znalazłam taki w lodówce. zresztą smakuje mi ten biedronkowy ze szczypiorkiem i lekki z piątnicy. gdyby nie brak okresu, kupowałabym tylko te dwa. waga do wzrostu ok.