Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

[lady_malgo]

czytam was regularnie, ale sama nie wiem co mam pisać...
U mnie 19 dc, przytulanki są codziennie ( z wyjątkiem wczorajszego dnia) padliśmy obydwoje... Ostatnio pomagam moim rodzicom w sklepie i zmęczona jestem przez to i pogodę... Na razie się nie nakręcam, będzie co ma być.
19 dzień ciąży zbiorowej

Elunka- GRATULUJĘ po raz 2

Spinka- Gratuluję ! Z większym entuzjazmem poczekam aż będą wyniki bety

[iza243]

Witam

Napisane przez bajka1807

my po wizycie mloda ladnie rosnie, wazy 1651g, dwa tygodnie temu miala 1390 wszystko ma na swoim miejscu i zdrowa jak rybka, no i wg lekarza ma bujna czuprynke wiec szykuje mi sie kolejny czupurek
no i pokazala troszke pysiaka wydaje mi sie ze do B. podobna

Napisane przez cebulova

Ja mam aktualnie 71. Przed ciąża 69. Ale jeszcze rok temu było 64. I źle mi z tym...

Zrzucisz po porodzie

Napisane przez Linka1984

Z kota wyszła kotka i bedzie sie nazywac Leia

Napisane przez 123spinka

czesc
zaraz was nadrobię chciałam wstawić dzisiejszy test i chyba coś tam widać, tym razem pokazała się o czasie
ale i tak w pon ide na bete

Ale superWidać,gr atulacje:jupi :

Napisane przez monini2507

ale jakby się coś działo to dam Wam znać (czyt. np pozytywny test) w co wątpię bardzo.
Tak mnie głowa dziś nawala że szok nie wiem co jest
Sorki że nie odnisłam się do wszytskim ale po prostu nie mam siły eh

Trzymam

[santom]

Wpadam na chwile tylko sie przywitac, bo ostatnio mi ogon dupy nie dogania. Na szczescie dzis juz przedostatni dzien w pracy, a ostatni z festiwalem na glowie

Spinka, gratuluje!

[Kejthx]

Hej, hej!

Po pierwsze GRATKI DLA NOwej MAMUSI!

po drugie dla Misi wszystkiego naj, naj na nowej drodze życia!! Jak pamiętam, to chyba dziś

Miłego dnia !
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Luna0]

Dzień dobry od paru dni się zbieram zeby się pozalic w klubie ale ciagle nie ma czasu. JAk się pozale to dam znac
No więc:
Dostaliśmy dicoflor i smecte (Kocurek ), mnie już tak brzuch nie boli a mały wczoraj wieczorem zrobił dużo gęstsza kupke a dziś taką w miarę normalną więc myślę że albo mu przeszło albo nic mu nie było
Smecte bardzo ciężko mu podać bo jest jej dużo i sie krztusi i jest bardzo niedobra więc płacze.
Wazy 8kg ma ok 70cm i pytałam czy zęby nie wychodzą bo drażliwy się zrobił. Lekarka stwierdziła że może się powoli coś pojawiac ale jako tako nie widać.. jak tylko dotknęla mu dziąsło patyczkiem to tak się wściekł że stwierdziła że faktycznie już idą
Tsh i morfologie ma ok.
A ja próbuje go nauczyć pić z butelki i nic.. próbuje mu podać swoje mleko ale tak wrzeszczy ze masakra nie mam pojęcia co robić.. a w sierpniu idę na wesele. No i od wczoraj daje mu wode albo 20ml mojego mleka do butelki a on się nia bawi, gryzie, trzyma itp. I owszem po pół godzinie to mleko znika ale ani raz nie zassa tylko tyle co mu poleci przy gryzieniu

Dziś rano tak wierzgał nogami że bił piętą o poręcz łózeczka i łóżeczko było pół metra od ściany (mamy na kółkach)

Napisane przez kooocur

Adresik zaraz podeślę

Ja już obgadałam z Tż taka sytuacje.. ale jak to powiedział- decyzje podjęliśmy już dawno. Nawet jakby prenatalne źle wyszły. Teraz nic by się nie zmieniło:

Koleżanka pewnie musiał być mega szczęśliwa



To 3mam kciuki za wizytę. Może wystarczy tylko jakaś smecta??s:

Lunka czym szczepisz Kamilka??

Ja też z TŻ odrazu omawiałam tą sytuacje, na samym początku przed genetycznymi. U nas też bez zmian by było
A ja Kamilka szczepię tymi 5w1 za 110 zł. Za 1 razem miał dwa ukłucia bo 5w1 plus żółtaczka. Teraz miał już jedno. Myślałam jeszcze nad pneumokokami ale teraz nie mamy kasy, może po chrzcinach. Jednak troche sie naczytałam o tych wszystkich szczepieniach i to jest taki mętlik że wariowałam przy podejmowaniu decyzji.. Niestety dużo szczepień ma skutki uboczne
Jesli zastanawiasz się nad dodatkowymi to raczej polecam pneumo ewentualnie meningokoki, bo rotawirus nie chroni przed chorobą, jest jej zbyt wiele odmian. Owszem wtedy dziecko przechodzi rotawirusa dużo łagodniej ale jednak przechodzi więc jakbym miała inwestować to w rota na samym końcu.
Ciężko coś doradzić

Napisane przez iza243

Dziewczyny czy takie kłucia po bokach brzucha to coś nie pokojącego?

Właśnie zamierzam po południu wziąść tżta na lody

Wszystko w porządku, jeszcze będziesz mieć mnóstwo kłuć, bólów itp
a za te lody to marzą mi sie okrutnie

Napisane przez kooocur

Idę sama bo mąż w pracy.. jak chcesz to chodź:

Na 17 dni przed terminem, wbiłam się w moje mega obcisłe rurki sprzed ciąży.....do zapięcia ich brakuje ok 4 cm


Lilith890502 kciuki!!!!

Ja też chcę! Weź mnie!
A tyłek to Ci nic nie urósł tylko pamiętaj że ze szpitala nie wychodzi się z płaskim brzuszkiem ja wychodząc miałam taki jak w 6 miesiącu czyli ogromny.. ale to tez dlatego że miałam duże dziecko i macica długo się kurczyła (i boleśnie ). Wszyscy znajomi byli w szoku bo myśleli że jak dziecko wychodzi to brzuch znika

Napisane przez Lilith890502

dziękuję dziewczynki za kciuki więc płeć się potwierdziła i będzie synek : wszystko jest ok, mały ma FHR 130ud/min nie wiem czy to nie za niskie, lekarz mówił, że nie, ale jakoś mnie to męczy.

Super a tak jak już kiedyś pisałam FHR zależy też od aktywności dziecka, mój często miał za wysokie..

Napisane przez iza243

Lilith gratuluje syneczkaCo do szyjki to jak lekarz nic nie mówił to chyba jest okIle miałaś usg?W którym jesteś tygodniu?I głupie pytanie jak się mierzy szyjke i od którego tygodnia?Bo ja nie miałam ani razu mierzonej:

Iza mi gin sprawdzał ręcznie dopiero ok 20tc jak mówiłam że mam skurcze, a przez USG nigdy

Napisane przez bajka1807

my po wizycie mloda ladnie rosnie, wazy 1651g, dwa tygodnie temu miala 1390 wszystko ma na swoim miejscu i zdrowa jak rybka, no i wg lekarza ma bujna czuprynke wiec szykuje mi sie kolejny czupurek :
no i pokazala troszke pysiaka wydaje mi sie ze do B. podobna

Jaki dziubek śliczne zdjęcia!

Napisane przez Mokka_83

kurcze, ja nie wiem jak poznać czy zęby idą... Bo mi się wydaję, że młodemu to juz od miesiąca idą... ale to już chyba coś powinno wyjść? No w każdym razie oprócz swoich rączek jeszcze nasze chce gryźć... Najpierw mu zabierałam a teraz to już pozwalam... jaką ma radochę jak mu się daję pogryźć No i wczoraj jak mi memłał dół dłoni (miedzy kciukiem a nadgarskiem) to stwierdziłam, że strasznie twarde te jego dziąsła... no i jak zaczęłam otwierać mu usteczka i zaglądać to wg mnie na dole po całości prześwituje biały kolor Kurcze... no sama nie wiem co o tym mysleć: Lepiej żeby jeszcze nie, bo ząbki będzie miał słabe Ale jeśli pójdzie z tym po mamusi, to to własnie moment na ząbkowanie:

Isia, mi też włosy strasznie wypadają. Juz nie mogę na nie patrzeć, bo leżą doslownie wszędzie I nic nie pomaga dokładne wyczesywanie ich po myciu... i tak sypię nimi wszędzie gdzie się ruszę: Aż mnie kusi żeby wskoczyć pod kosiarkę:

Lunka a nocuje ktoś u Was po imprezie? Bo jeśli nie, to nie widze powodu dla którego impreza miałaby się przenieść do domu: U nas to faktycznie lipa pod tym względem bo nawet jeśli zrobimy w lokalu to i tak pewnie potem imprezowanie będzie w domu bo moi rodzice i siostra z mezem będą u nas nocować... Tak więc w kwestii miejsca musimy się jeszcze zastanowić.
A co do problemów ze zgraniem się wszystkich w jednym terminie to współczuję, bo u nas było to samo... Z tego powodu musieliśmy zrezygnować z planowanego od miesięcy terminu 30.06 (ubiegła niedziela) i przenieśc chrzciny na wrzesień\ Strasznie byłam zła z tego powodu... ale teraz juz mi wszystko jedno::

U mnie takie mleczne dziąsła to było widać od dawna więc to chyba normalne ale teraz zaczynają się robić takie białe kropeczki jakby osad
a mi włosy wypadły po porodzie pomiędzy nogami i na nogach żałuje że nie miałam czasu na wosk bo to był jedyny moment kiedy dałabym sobie TAM zrobić
za to jak całe życie z głowy mi wszedzie włosy wypadały, wieczne afery w domu że wszędzie moje włosy tak teraz mam mocne. I wiadomo że mały mi je rwie jak się da (nawet jak mam związane) ale to prędzej je łamie, same nie chcą wylecieć. Oby im się nie przypomniało że po porodzie jestem
Nie, nie nikt nie nocuje dlatego własnie to bez sensu.. z każdym co rozmawiam to mówi " i tak pozniej sie zejdą Ci do domu" a ja krzycze a niby czemu? Ja w domu nawet kawałka chleba nie będę mieć więc nie zaproszę i dziecko zmęczone więc nie ma mowy.
Mi teraz rodzina przebąkuje o świętach a ja nie chce iść z 9miesięcznym dzieckiem do chrztu i to jeszcze w zimie jak mam na to cały rok

Napisane przez 123spinka

czesc
zaraz was nadrobię chciałam wstawić dzisiejszy test i chyba coś tam widać, tym razem pokazała się o czasie
ale i tak w pon ide na bete

Jest!!

[kooocur]

Misia - jeśli to dziś to kochana sto lat!! Dużo miłości i tego co życzę zawsze : WYTRWAŁOŚCI

Napisane przez santom

Wpadam na chwile tylko sie przywitac, bo ostatnio mi ogon dupy nie dogania. Na szczescie dzis juz przedostatni dzien w pracy, a ostatni z festiwalem na glowie

Spinka, gratuluje!

My tu z Marcelkiem zaczekamy na ciocie Santom

Wracaj ciocia bo ktoś musi nam kibicuować

Napisane przez Luna0

Dzień dobry od paru dni się zbieram zeby się pozalic w klubie ale ciagle nie ma czasu. JAk się pozale to dam znac
No więc:
Dostaliśmy dicoflor i smecte (Kocurek ), mnie już tak brzuch nie boli a mały wczoraj wieczorem zrobił dużo gęstsza kupke a dziś taką w miarę normalną więc myślę że albo mu przeszło albo nic mu nie było
Smecte bardzo ciężko mu podać bo jest jej dużo i sie krztusi i jest bardzo niedobra więc płacze.
Wazy 8kg ma ok 70cm i pytałam czy zęby nie wychodzą bo drażliwy się zrobił. Lekarka stwierdziła że może się powoli coś pojawiac ale jako tako nie widać.. jak tylko dotknęla mu dziąsło patyczkiem to tak się wściekł że stwierdziła że faktycznie już idą
Tsh i morfologie ma ok.
A ja próbuje go nauczyć pić z butelki i nic.. próbuje mu podać swoje mleko ale tak wrzeszczy ze masakra nie mam pojęcia co robić.. a w sierpniu idę na wesele. No i od wczoraj daje mu wode albo 20ml mojego mleka do butelki a on się nia bawi, gryzie, trzyma itp. I owszem po pół godzinie to mleko znika ale ani raz nie zassa tylko tyle co mu poleci przy gryzieniu


Ja też z TŻ odrazu omawiałam tą sytuacje, na samym początku przed genetycznymi. U nas też bez zmian by było
A ja Kamilka szczepię tymi 5w1 za 110 zł. Za 1 razem miał dwa ukłucia bo 5w1 plus żółtaczka. Teraz miał już jedno. Myślałam jeszcze nad pneumokokami ale teraz nie mamy kasy, może po chrzcinach. Jednak troche sie naczytałam o tych wszystkich szczepieniach i to jest taki mętlik że wariowałam przy podejmowaniu decyzji.. Niestety dużo szczepień ma skutki uboczne
Jesli zastanawiasz się nad dodatkowymi to raczej polecam pneumo ewentualnie meningokoki, bo rotawirus nie chroni przed chorobą, jest jej zbyt wiele odmian. Owszem wtedy dziecko przechodzi rotawirusa dużo łagodniej ale jednak przechodzi więc jakbym miała inwestować to w rota na samym końcu.
Ciężko coś doradzić


Ja też chcę! Weź mnie!
A tyłek to Ci nic nie urósł tylko pamiętaj że ze szpitala nie wychodzi się z płaskim brzuszkiem ja wychodząc miałam taki jak w 6 miesiącu czyli ogromny.. ale to tez dlatego że miałam duże dziecko i macica długo się kurczyła (i boleśnie ). Wszyscy znajomi byli w szoku bo myśleli że jak dziecko wychodzi to brzuch znika

Lunka ja mama małe doświadczenie, ale tą butelka niech się bawi.. załapie w końcu

Smecte możesz dać Mu strzykawką

I brawo za ząbki!!!

No właśnie ze szczepieniami mam problem...ale chyba będę szczepić tylko obowiązkowymi i to w pojedynczych dawkach


Co do brzuszka to wiem, że nie zniknie z dnia na dzień Moja siostra rodziła 6 lat temu i olśniła mnie, że brzuszek jest

No, ale to kilka dni i się obkurczy




Ja właśnie pije kawusie, ale nie taka zwykła tylko z z pianką i do tego dodałam łyżkę lodów caffe latte. (przy cukrzycy nie można, ale mi nie podnosi cukru)

Wczoraj miałam skurcze- przepowiadacze dziś cisza - póki co



Iza - ciesz się, że tak lekko Cię tam kłuje Ja chwilami plącze z bólu teraz...sama zobaczysz

Chociaż, jak nie boli to modle się o ten ból

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

I JESZCZE OGŁOSZENIE PARAFIALNE!!

Bajka i Cebulowa- to co z nasz kawa? Linka dojedziesz do nas??

To ostatnia moja kawa przed porodem, więc....

[pszczoua]

Ja tak tylko na chwilkę się przywitać Podczytuję Was cały czas, ale ciężko u mnie z czasem ostatnio i nie mam kiedy poodpisywać

Spinka - jest kreska GRATULACJE MAMUSIU!

Misia - wszystkiego dobrego na nowej drodze życia

Koocur - informuj na bieżąco jak rozwój sytuacji Malutko przytyłaś

Ja jutro zaczynam 30tc i mam 6 kg na plusie, ale wszyscy mi mówią że w tym ostatnim okresie ciąży tyje się najwięcej więc jestem ciekawa z jaką wagą skończę Poza tym zabieram się za kompletowanie wyprawki, ubranka mam, wózek i łóżeczko dostanę a i tak policzyłam że na akcesoria higieniczne, pieluchy, pościele, laktator , butelki itp potrzebuję grubo ponad tysiąc zł. Wydałam już 600 i kolejna lista zakupów na ok. 500zł czeka... Dobrze że wpłynęły wczasy pod gruszą, to aż tak nie odczuję, ale powiem wam, że mimo iż oboje z TŻ pracujemy, to nie wiem co się z tą kasą dzieje...

[Lilith890502]

Napisane przez pszczoua

Ja jutro zaczynam 30tc i mam 6 kg na plusie, ale wszyscy mi mówią że w tym ostatnim okresie ciąży tyje się najwięcej więc jestem ciekawa z jaką wagą skończę Poza tym zabieram się za kompletowanie wyprawki, ubranka mam, wózek i łóżeczko dostanę a i tak policzyłam że na akcesoria higieniczne, pieluchy, pościele, laktator , butelki itp potrzebuję grubo ponad tysiąc zł. Wydałam już 600 i kolejna lista zakupów na ok. 500zł czeka... Dobrze że wpłynęły wczasy pod gruszą, to aż tak nie odczuję, ale powiem wam, że mimo iż oboje z TŻ pracujemy, to nie wiem co się z tą kasą dzieje...

gratuluję 30 tc

masz listę wyprawkową którą mogłabyś wrzucić, przydałaby się na przyszłość

[iza243]

Misia wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia

Pszczoua gratuluje 30 tygodnia

[cebulova]

Spinka gratuluje. Krecha jest.

Kocur odnosnie kawy pisalam, zebysmy sie spotkaly po Twoim usg. Linka juz bedzie po wykladach. Co?

Przepraszam, ze tylko tyle ale poklocilam sie z mezem i jestem podlamana dzis. Nie mam na nic weny...

[iza243]

Napisane przez cebulova

Przepraszam, ze tylko tyle ale poklocilam sie z mezem i jestem podlamana dzis. Nie mam na nic weny...

Co się dzieje?

[Linka1984]

Napisane przez cebulova

Przepraszam, ze tylko tyle ale poklocilam sie z mezem i jestem podlamana dzis. Nie mam na nic weny...

[cebulova]

Napisane przez iza243

Co się dzieje?

Duzo by tlumaczyc. Zrobil mi przykrosc i tego nie widzi. Oczywiscie wszystko moja wina.

[Linka1984]

Napisane przez cebulova

Duzo by tlumaczyc. Zrobil mi przykrosc i tego nie widzi. Oczywiscie wszystko moja wina.

oni nigdy nic nie wiedzą a w końcu na odczep się przepraszają

[cebulova]

Napisane przez Linka1984

oni nigdy nic nie wiedzą a w końcu na odczep się przepraszają

Na to nie licze. Mojemu tz ciężko przez usta przechodzi słowo przepraszam...

[colorblue]

Napisane przez Luna0

Dzień dobry od paru dni się zbieram zeby się pozalic w klubie ale ciagle nie ma czasu. JAk się pozale to dam znac
No więc:
Dostaliśmy dicoflor i smecte (Kocurek ), mnie już tak brzuch nie boli a mały wczoraj wieczorem zrobił dużo gęstsza kupke a dziś taką w miarę normalną więc myślę że albo mu przeszło albo nic mu nie było
Smecte bardzo ciężko mu podać bo jest jej dużo i sie krztusi i jest bardzo niedobra więc płacze.
Wazy 8kg ma ok 70cm i pytałam czy zęby nie wychodzą bo drażliwy się zrobił. Lekarka stwierdziła że może się powoli coś pojawiac ale jako tako nie widać.. jak tylko dotknęla mu dziąsło patyczkiem to tak się wściekł że stwierdziła że faktycznie już idą
Tsh i morfologie ma ok.
A ja próbuje go nauczyć pić z butelki i nic.. próbuje mu podać swoje mleko ale tak wrzeszczy ze masakra nie mam pojęcia co robić.. a w sierpniu idę na wesele. No i od wczoraj daje mu wode albo 20ml mojego mleka do butelki a on się nia bawi, gryzie, trzyma itp. I owszem po pół godzinie to mleko znika ale ani raz nie zassa tylko tyle co mu poleci przy gryzieniu

Dziś rano tak wierzgał nogami że bił piętą o poręcz łózeczka i łóżeczko było pół metra od ściany (mamy na kółkach)


Ja też z TŻ odrazu omawiałam tą sytuacje, na samym początku przed genetycznymi. U nas też bez zmian by było
A ja Kamilka szczepię tymi 5w1 za 110 zł. Za 1 razem miał dwa ukłucia bo 5w1 plus żółtaczka. Teraz miał już jedno. Myślałam jeszcze nad pneumokokami ale teraz nie mamy kasy, może po chrzcinach. Jednak troche sie naczytałam o tych wszystkich szczepieniach i to jest taki mętlik że wariowałam przy podejmowaniu decyzji.. Niestety dużo szczepień ma skutki uboczne
Jesli zastanawiasz się nad dodatkowymi to raczej polecam pneumo ewentualnie meningokoki, bo rotawirus nie chroni przed chorobą, jest jej zbyt wiele odmian. Owszem wtedy dziecko przechodzi rotawirusa dużo łagodniej ale jednak przechodzi więc jakbym miała inwestować to w rota na samym końcu.
Ciężko coś doradzić


Wszystko w porządku, jeszcze będziesz mieć mnóstwo kłuć, bólów itp
a za te lody to marzą mi sie okrutnie


Ja też chcę! Weź mnie!
A tyłek to Ci nic nie urósł tylko pamiętaj że ze szpitala nie wychodzi się z płaskim brzuszkiem ja wychodząc miałam taki jak w 6 miesiącu czyli ogromny.. ale to tez dlatego że miałam duże dziecko i macica długo się kurczyła (i boleśnie ). Wszyscy znajomi byli w szoku bo myśleli że jak dziecko wychodzi to brzuch znika


Super a tak jak już kiedyś pisałam FHR zależy też od aktywności dziecka, mój często miał za wysokie..


Iza mi gin sprawdzał ręcznie dopiero ok 20tc jak mówiłam że mam skurcze, a przez USG nigdy


Jaki dziubek śliczne zdjęcia!


U mnie takie mleczne dziąsła to było widać od dawna więc to chyba normalne ale teraz zaczynają się robić takie białe kropeczki jakby osad
a mi włosy wypadły po porodzie pomiędzy nogami i na nogach żałuje że nie miałam czasu na wosk bo to był jedyny moment kiedy dałabym sobie TAM zrobić
za to jak całe życie z głowy mi wszedzie włosy wypadały, wieczne afery w domu że wszędzie moje włosy tak teraz mam mocne. I wiadomo że mały mi je rwie jak się da (nawet jak mam związane) ale to prędzej je łamie, same nie chcą wylecieć. Oby im się nie przypomniało że po porodzie jestem
Nie, nie nikt nie nocuje dlatego własnie to bez sensu.. z każdym co rozmawiam to mówi " i tak pozniej sie zejdą Ci do domu" a ja krzycze a niby czemu? Ja w domu nawet kawałka chleba nie będę mieć więc nie zaproszę i dziecko zmęczone więc nie ma mowy.
Mi teraz rodzina przebąkuje o świętach a ja nie chce iść z 9miesięcznym dzieckiem do chrztu i to jeszcze w zimie jak mam na to cały rok


Jest!!

Ja tam czasami zjem loda i młodemu nic. Czereśnie też były i truskawki, warzywa łącznie z fasolką i groszkiem,placki ziemniaczane. Ogólnie jem od początku normalnie. Ja ogólnie uważam że dieta matki karmiącej to bujda. Poprostu trzeba jeść po troszkę i obserwować dziecko. Jednemu nic nie będzie,a drugiego wysypie i będzie mieć kolkę po kartoflach:-/ to zależy od dziecka.

Ja musiałam darować sobie mleko,płatki owsiane itp:-( bo akurat tego mały nie tolerował. Często kupki były,albo plamy wody na pampku. Albo co pierdnięcie to kleks. Od kiedy nie piję tego mleka to jest spokój.

Napisane przez cebulova

Spinka gratuluje. Krecha jest.

Kocur odnosnie kawy pisalam, zebysmy sie spotkaly po Twoim usg. Linka juz bedzie po wykladach. Co?

Przepraszam, ze tylko tyle ale poklocilam sie z mezem i jestem podlamana dzis. Nie mam na nic weny...

:-*


Spinka GRATULACJE!!!!

Witam:-*
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elunka88]

Napisane przez Mokka_83

Isia, mi też włosy strasznie wypadają. Juz nie mogę na nie patrzeć, bo leżą doslownie wszędzie I nic nie pomaga dokładne wyczesywanie ich po myciu... i tak sypię nimi wszędzie gdzie się ruszę Aż mnie kusi żeby wskoczyć pod kosiarkę

Spróbuj kurację wzmacniającą z Joanny

Napisane przez 123spinka

czesc
zaraz was nadrobię chciałam wstawić dzisiejszy test i chyba coś tam widać, tym razem pokazała się o czasie
ale i tak w pon ide na bete

O, kolejna mamuśka! Czekamy na betę

Napisane przez cebulova

Duzo by tlumaczyc. Zrobil mi przykrosc i tego nie widzi. Oczywiscie wszystko moja wina.

Dobrryyy wieczór
Mąz jedzie o 4 nad ranem już

[Mokka_83]

Napisane przez cebulova

A są takowe??? Coś poszukamy. Hahahahaha

Witam się!
W końcu ciepło jest
Miałam głupi sen dzisiaj w nocy. Śnił mi się poród... Rodziłam sama, w domu, w pustej wannie. Odbyło się to szybko i kompletnie bezboleśnie. Powiłam córkę, nazwaliśmy ją Leszek Po chwili Leszek zaczęła już mówić i wręczyła mi 60zł. Kurde! Co mi w tej durnej łepetynie siedzi. Toż to bzdury jakich mało.

tak jak już Lunka wspomniala - najlepiej leginsy Ja w takich od zawsze po domu chodzę i czuję sie atrakcyjnie Jak chcesz coś zakryć to długa koszulka, jak chcesz coś podkreślić, to krótka
A sen niezły

Napisane przez santom

to mi poprawilas humor z rana

Stwierdzam, ze jestem aspoleczna i nie lubie ludzi
Wczoraj przychodzi facet do mnie i chce kupic loda, wiec sie go pytam w wafelku czy w kubeczku? Jego odpowiedz: tak
Drugie pytanie; z posypka czy bez? Odpowiedz: tak norwedzy to jednak sa zamuleni w pyte

Hmmm... gdyby to nie była norwegia to pomyśllabym, że obsługiwałas mojego Tżta

Napisane przez Luna0

Dzień dobry, ja na szybko bo mały śpi.
Wczoraj byliśmy pobierać krew Kamilkowi na TSH i morfologię. Nigdy więcej.
Najpierw trzymaly mu I gniotly jedna reke zeby znalezc zyle, pozniej druga wiec juz sie zaczal mlody denerwowac. Pozniej znow ta pierwsza... I w koncu sie wbila I dalej nic wiec mu powpychala ta igle pare razy w srodku (to boli bo mi kiedys tez tak pod skora szukali) no I nie poszlo, za to krwi sie duzo lalo.
Wiec palce ukuli I po kropelce wyciskaly do pojemniczka. Trwalo to 20 minut, 3 palce tak krzyczal ze w zyciu nie slyszalam takiego placzu w pewnej chwili ja tez juz mialam dosc, brzuch mnie strasz rozbolal z nerwow a ta pipa mi mowi ze jego to nie boli! a cisnela mu palce ze mial sine... Moja mama durnowała do drzwi bo chciała nas zabrać. To nienormalne było!
Nigdy wiecej! Nastepnym razem pojde prywatnie I najpierw zapytam jak wykonuja pobranie, byłam wykonczona psychicznie

straszne Biedny Kamilek

Napisane przez Linka1984

o to jest moj przyszły kotek aktualnie ma 6 tygodni , odbieram go po ukończeniu 9

śliczny

Napisane przez Linka1984

a to moj Tadeusz to kotek dla niego

o nie pokazuje się obrazek ?!?

wiesz co? Moja koleżanka po długich staraniach o dzidzię dopiero jak się dorobiła drugiego kota, to doczekała się również dziecka No i my też... Zdecydowalismy sie na drugiego kota i pół roku po tym test wyszedł pozytywny

Napisane przez elunka88

A ja trochę zboczę z tematu...

Ponieważ dzisiaj mija 2 tyg jak zrobiłam test to się chwalę - pozytywny

Trochę mam opory pisać tutaj, no ale ostatnio nie pisałam, wyszło jak wyszło, więc teraz co ma być to będzie

Elunka, gratuluję

Napisane przez IsiaG

Hej z rana.
Wstałam dziś wcześniej, bo muszę jechać do laboratorium, TSH zrobić. Pojechałam. Masakra!!!jeszcze nie było otwarte a tam z 15 ludzi już w kolejce.Przy dobrych wiatrach to może godzina by zeszła ale trzeba liczyć się z tym, że może przyjść jakaś w ciąży lub z dzieckiem do 7 lat i kolejka się wydłuża. Zawróciłam i pojechałam do domu.
W poniedziałek pojadę, najwyżej Lidkę wezmę ze sobą, bo jak ona teraz ząbkuje to chce ciągle do piersi a karmię ją co 2 godz taką ma potrzebę ssania.

Isia, jeśli mówisz że kobiety z dziećmi wpuszczaja bez kolejki, to tym bardziej bierz Lidkę ze sobą

Napisane przez kooocur

Wszyscy obstawiają, że urodzę w ten weekend (07.07)

Ja myślę, że 10.07


Dziś dziewczyna na wątku mamuś lipcowych urodziła dzidziusia i się okazało, że ma ZD i rozszczep

Chyba zaraz jakieś ostatnie foto pstryknę

No i dziś włosy farbuję.. musze być ładną mamusia

a może 13stego? Tak przekornie Ja rok temu 13 lipca (piątek) zrbilam test... pozytywny

A ta historia z wątku straszna

Napisane przez Luna0

Ze mną leżała dziewczyna której szwagierka miała urodzić dziecko z ZD, byli pewni, po wszystkich badaniach itp się przygotowywali a tu urodziła zdrowe, zdrowiusienkie dziecko!!

jakie szczęśliwe zakończenie

[Mokka_83]

Napisane przez Lilith890502

dziękuję dziewczynki za kciuki więc płeć się potwierdziła i będzie synek wszystko jest ok, mały ma FHR 130ud/min nie wiem czy to nie za niskie, lekarz mówił, że nie, ale jakoś mnie to męczy.

Napisane przez Lilith890502

fakt jakaś męska przewaga

aa i jeszcze coś długość szyjki to 29,5mm i sama nie wiem czy to dobrze, bo 4 tyg temu miałam 34,5mm

długość ok ale pod warunkiem że nie będzie się zbyt szybko skracała

Napisane przez bajka1807

my po wizycie mloda ladnie rosnie, wazy 1651g, dwa tygodnie temu miala 1390 wszystko ma na swoim miejscu i zdrowa jak rybka, no i wg lekarza ma bujna czuprynke wiec szykuje mi sie kolejny czupurek
no i pokazala troszke pysiaka wydaje mi sie ze do B. podobna

Napisane przez cebulova

P.S. Na mamusiowym watku dzis jedna dziewczyna na usg w 12tc dowiedziala sie, ze beda blizniaki. wczesniej nic nie wskazywalo :p

wow... nieźle

Napisane przez 123spinka

czesc
zaraz was nadrobię chciałam wstawić dzisiejszy test i chyba coś tam widać, tym razem pokazała się o czasie
ale i tak w pon ide na bete

GRATULACJE !!!

Napisane przez Luna0

A ja Kamilka szczepię tymi 5w1 za 110 zł. Za 1 razem miał dwa ukłucia bo 5w1 plus żółtaczka. Teraz miał już jedno. Myślałam jeszcze nad pneumokokami ale teraz nie mamy kasy, może po chrzcinach. Jednak troche sie naczytałam o tych wszystkich szczepieniach i to jest taki mętlik że wariowałam przy podejmowaniu decyzji.. Niestety dużo szczepień ma skutki uboczne
Jesli zastanawiasz się nad dodatkowymi to raczej polecam pneumo ewentualnie meningokoki, bo rotawirus nie chroni przed chorobą, jest jej zbyt wiele odmian. Owszem wtedy dziecko przechodzi rotawirusa dużo łagodniej ale jednak przechodzi więc jakbym miała inwestować to w rota na samym końcu.
Ciężko coś doradzić

U mnie takie mleczne dziąsła to było widać od dawna więc to chyba normalne ale teraz zaczynają się robić takie białe kropeczki jakby osad
a mi włosy wypadły po porodzie pomiędzy nogami i na nogach żałuje że nie miałam czasu na wosk bo to był jedyny moment kiedy dałabym sobie TAM zrobić
za to jak całe życie z głowy mi wszedzie włosy wypadały, wieczne afery w domu że wszędzie moje włosy tak teraz mam mocne. I wiadomo że mały mi je rwie jak się da (nawet jak mam związane) ale to prędzej je łamie, same nie chcą wylecieć. Oby im się nie przypomniało że po porodzie jestem
Nie, nie nikt nie nocuje dlatego własnie to bez sensu.. z każdym co rozmawiam to mówi " i tak pozniej sie zejdą Ci do domu" a ja krzycze a niby czemu? Ja w domu nawet kawałka chleba nie będę mieć więc nie zaproszę i dziecko zmęczone więc nie ma mowy.
Mi teraz rodzina przebąkuje o świętach a ja nie chce iść z 9miesięcznym dzieckiem do chrztu i to jeszcze w zimie jak mam na to cały rok


Jest!!

Lunka, zdrówka Tobie i Kamilkowi
No to u Leo żadnych kropek na dziąsłach nie ma... czyli chyba jeszcze nie to
Co do propozycji chrztu na święta to też bym się wściekła na Twoim miejscu Dobrze, żemy już te nerwy z ustalaniem terminu mamy za sobą Oby tylko nikt z niczym nie wyskoczył

A co do szczepień, to my szczepimy na wszystko Przedwczoraj byliśmy na drugiej dawce 6w1 i rota a w przyszły czwartek na drugą dawkę pnemo idziemy... i to będzie masakra, bo szczepienie na pneumo strasznie bolesne... Leoś przez długi czas nie dal sie uspokoić
A, no i sie pochwalę że przez to, że Leo miał niska wagę urodzeniową to pneumokoki należały mu się za darmo Dobrze, że sie o tym dowiedziałam z forum mamusiowego, bo w przychodni nikt mnie nie poinformował i pediatra normalnie wypisała mi receptę... A 3 dawki to jednak 750zł

Napisane przez elunka88

Spróbuj kurację wzmacniającą z Joanny

chyba będę musiała, bo już mam tak dosyć, że rozważam czy nie ściąć na krótko

[iza243]

Witam

Napisane przez elunka88

Mąz jedzie o 4 nad ranem już

[123spinka]

Napisane przez cebulova

Spinka gratuluje. Krecha jest.

Kocur odnosnie kawy pisalam, zebysmy sie spotkaly po Twoim usg. Linka juz bedzie po wykladach. Co?
Przepraszam, ze tylko tyle ale poklocilam sie z mezem i jestem podlamana dzis. Nie mam na nic weny...

złość w końcu przeminie będzie dobrze ..

dziewczyny cześć i dziękuję za miłe słowa i wsparcie
mój tż się cieszy jak szalony a ja chyba jeszcze nie dowierzam
mam mętlik co z pracą bo mam ciężka po 12 godzin trzeba podźwigać trochę czasem i nocki i ciągle na nogach

na l4 pójde na 100% tylko pewnie dopiero po 26.07 jak mi ginka wystawi zwolnienie
a do tego czasu pewnie będę musiała pracować, bo nikt nie będzie za mnie robił

elunka

[elunka88]

Dzień dobry

[ruda_not_grazyna]

Dziękuje Wam dziewczyny, aż mi się łezka w oku zakręciła Między mną a Tż nie jest jakoś tragicznie, ale ostatnio padło kilka zbyt ostrych słów i niesmak pozostał.. Dopóki nie dogadamy się tak na 100%, to nie chcę wprowadzać maleństwa w nasze życie, zresztą ze starań też trzeba mieć przyjemność a nie na zasadzie 'robimy' dziecko. Zresztą Tż też trochę wątpi, że to jest odpowiedni czas na maluszka, więc cóż, muszę uspokoić trochę swoj instynkt macierzyński, może czas na pieska?
Będę do Was zaglądać i w miarę możliwości odzywać się czasem, trzymam za Was wszystkie kciuki!
Elunka i Spinka - gratulacje!

[Luna0]

Dzień dobry? Tzn nie dla mnie, mam nadzieje że dla was tak
Pokłóciłam się wczoraj z TŻ.. eee wróć! Wkurzyłam się wczoraj na TŻ! I jestem taka zła i zdołowana że cały wczorajszy wieczor i dzis mam do dupy.. a tak uwielbiam weekendy z nim.. własnie wysłałam ich na spacer a ja siedzie w domu i jest mi przykro że mnie nie ma z nimi.. ale po co jak z TŻ nie mam ochoty rozmawiać
Mam już dość tych wzlotów i szczególnie upadków
Nawet nie miałam ochoty wchodzić na forum.. ale jak już weszłam to od razu mi lepiej.

Jeszcze dziś maly zrobił nam "psikusa"
Jak zawsze zasypial z pieluszka, ktora uwielbia dawac na twarz ale jak zbyt dlugo ma na twarzy to tak mocno sapie I wtedy lece mu ją zdjac. A dzis jemy sniadanie z tz, mlody zasypia w lozeczku 2m od nas I nagle patrzymy a jego cialko tak skacze jakby jakies drgawki mial I pojekuje. Przykryl sobie twarz I sie przydusil juz byl caly czerwony , ale jak tylko mama wziela na rece to zadowolony sobie gugal. Ja do teraz nie moge sie uspokoic... chyba utne mu kawalek pieluszki I z tym kawalkiem bedzie zasypial...

Napisane przez kooocur

Lunka ja mama małe doświadczenie, ale tą butelka niech się bawi.. załapie w końcu

Smecte możesz dać Mu strzykawką

I brawo za ząbki!!!

No właśnie ze szczepieniami mam problem...ale chyba będę szczepić tylko obowiązkowymi i to w pojedynczych dawkach


[/COLOR]I JESZCZE OGŁOSZENIE PARAFIALNE!!

Bajka i Cebulowa- to co z nasz kawa? Linka dojedziesz do nas??

To ostatnia moja kawa przed porodem, więc....::

Z tego co czytałam na internecie to raczej nie załapie trzeba dziecko głodem wziąść a ja nie potrafię do puki nie musze to nie jestem w stanie tego zrobić.. najgorsze jest to że będzie jeszcze gorzej. Bo na początku butlę chętnie, później jak miał 2 miesiące to chwilowo walczyłam i po 15 minutach wrzasku łapał, a teraz jest mądrzejszy i tak się drże że nie ma szans
Jeszcze ja mam bardzo uparte dziecko, już mi to polozne mówiły w szpitalu
Smecte daje strzykawką, a ile się nakrzywi
Tylko tak mnie zastanawia że dalej mimo smecty robi luźne kupki? Ale skoro wcześniej takie robił to chyba jest ok.. tym bardziej że na piersi ciężko stwierdzić "złe", właściwie wszystkie rodzaje i częstotliwości są dobre
co do spotkania to będę! Z wami duchem

Napisane przez pszczoua

Ja jutro zaczynam 30tc i mam 6 kg na plusie, ale wszyscy mi mówią że w tym ostatnim okresie ciąży tyje się najwięcej więc jestem ciekawa z jaką wagą skończę Poza tym zabieram się za kompletowanie wyprawki, ubranka mam, wózek i łóżeczko dostanę a i tak policzyłam że na akcesoria higieniczne, pieluchy, pościele, laktator , butelki itp potrzebuję grubo ponad tysiąc zł. Wydałam już 600 i kolejna lista zakupów na ok. 500zł czeka... Dobrze że wpłynęły wczasy pod gruszą, to aż tak nie odczuję, ale powiem wam, że mimo iż oboje z TŻ pracujemy, to nie wiem co się z tą kasą dzieje...

WOW 30tc jeśli chcesz to podaj liste rzeczy a my ją zweryfikujemy. bo jak na kosmetyczne sprawy to dużo kasy przeznaczasz. Tym bardziej że np. butelki wystarczą max 2, nie wiesz czy będziesz karmić czy nie więc bez sensu kupować bo np. pozniej smoczki nr1 wyrzucisz do kosza

Napisane przez colorblue

Ja tam czasami zjem loda i młodemu nic. Czereśnie też były i truskawki, warzywa łącznie z fasolką i groszkiem,placki ziemniaczane. Ogólnie jem od początku normalnie. Ja ogólnie uważam że dieta matki karmiącej to bujda. Poprostu trzeba jeść po troszkę i obserwować dziecko. Jednemu nic nie będzie,a drugiego wysypie i będzie mieć kolkę po kartoflach:-/ to zależy od dziecka.

Ja musiałam darować sobie mleko,płatki owsiane itp:-( bo akurat tego mały nie tolerował. Często kupki były,albo plamy wody na pampku. Albo co pierdnięcie to kleks. Od kiedy nie piję tego mleka to jest spokój

Tylko Color mój Kamilek prawdopodobnie ma skaze, więc o ile truskawki ciupnę, tak cokolwiek z mlekiem, śmietaną, jajkiem odpada czyli lody a jak miał 2 miesiące to wcinałam. U nas praktycznie zawsze po bączku jest keks

Napisane przez Mokka_83

Lunka, zdrówka Tobie i Kamilkowi:
No to u Leo żadnych kropek na dziąsłach nie ma... czyli chyba jeszcze nie to:
Co do propozycji chrztu na święta to też bym się wściekła na Twoim miejscu Dobrze, żemy już te nerwy z ustalaniem terminu mamy za sobą Oby tylko nikt z niczym nie wyskoczył:

A co do szczepień, to my szczepimy na wszystko: Przedwczoraj byliśmy na drugiej dawce 6w1 i rota a w przyszły czwartek na drugą dawkę pnemo idziemy... i to będzie masakra, bo szczepienie na pneumo strasznie bolesne... Leoś przez długi czas nie dal sie uspokoić
A, no i sie pochwalę że przez to, że Leo miał niska wagę urodzeniową to pneumokoki należały mu się za darmo Dobrze, że sie o tym dowiedziałam z forum mamusiowego, bo w przychodni nikt mnie nie poinformował i pediatra normalnie wypisała mi receptę... A 3 dawki to jednak 750zł

chyba będę musiała, bo już mam tak dosyć, że rozważam czy nie ściąć na krótko

Dziękujemy Z chrzcinami ustaliliśmy tyle że zapytamy TŻ tate czy nie mógłby przyjechać na samo wesele i zostać dwa tyg. Wtedy mój tata by przyjechał 2 dni wczesniej i by zgrało.. sie okaże..
Super że macie pneumo za darmo ale nie super że nie powiedział Ci nikt i mogłaś płacić ehh

Napisane przez 123spinka

złość w końcu przeminie będzie dobrze ..

dziewczyny cześć i dziękuję za miłe słowa i wsparcie
mój tż się cieszy jak szalony a ja chyba jeszcze nie dowierzam
mam mętlik co z pracą bo mam ciężka po 12 godzin trzeba podźwigać trochę czasem i nocki i ciągle na nogach

na l4 pójde na 100% tylko pewnie dopiero po 26.07 jak mi ginka wystawi zwolnienie
a do tego czasu pewnie będę musiała pracować, bo nikt nie będzie za mnie robił

elunka ::

Ja myślę że na samym początku nic sie nie stanie jak będziesz dużo pracować, ale nie dźwigać!


Dziewczyny ostatnio sobie tak myślałam że brakuje mi emocji na wątku.. brakuje mi opisów jak zareagował TŻ, jak rodzina itp. JA pamiętam że opisywałam wszystko tak dokładnie a wy się ze mną cieszyłyście zaraz to wyszukam
oczywiście nikogo nie zmuszam żeby opisywał takie jakby nie było intymne sytuacje, tylko pisze że miło takie rzeczy się czyta

[Luna0]

15.07 pisałam że straciłam nadzieje na fasolkę
a 16.07 wyszły testy, słabe bo słabe
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=588204&page=126

aż się poryczałam jakie to były emocje..
tak samo jak nadrabiałam posty z mojego porodu. Ah jak dobrze że jest forum i WY !!!

I Kocurek pisała że chce też już się starać a tu na dniach rodzi

dodaje małego

[kooocur]

Od 11 mam skurcze, ale dopiero teraz zaczynam liczyć, bo nie było mnie w domu


Nie boli mnie jednak nic, tylko tam na dole.... No i trochę jak na @

[123spinka]

Napisane przez Luna0

15.07 pisałam że straciłam nadzieje na fasolkę
a 16.07 wyszły testy, słabe bo słabe
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=588204&page=126

aż się poryczałam jakie to były emocje..
tak samo jak nadrabiałam posty z mojego porodu. Ah jak dobrze że jest forum i WY !!!

I Kocurek pisała że chce też już się starać a tu na dniach rodzi

dodaje małego

mały słodziak
co do emocji z mojej strony to z euforią czekam na potwierdzenie od lekarza że jest ciąża i jest ok
póki co do mnie to nie dociera

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Napisane przez kooocur

Od 11 mam skurcze, ale dopiero teraz zaczynam liczyć, bo nie było mnie w domu


Nie boli mnie jednak nic, tylko tam na dole.... No i trochę jak na @

trzymam kciuki

[...Skierka...]

hej
ruda

Napisane przez Lilith890502

dziękuję dziewczynki za kciuki więc płeć się potwierdziła i będzie synek wszystko jest ok, mały ma FHR 130ud/min nie wiem czy to nie za niskie, lekarz mówił, że nie, ale jakoś mnie to męczy.

hurra gratuluje Syncia
faktycznie większość chlopaczkow teraz

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez iza243

Lilith gratuluje syneczkaCo do szyjki to jak lekarz nic nie mówił to chyba jest okIle miałaś usg?W którym jesteś tygodniu?I głupie pytanie jak się mierzy szyjke i od którego tygodnia?Bo ja nie miałam ani razu mierzonej

ja w 23 tc a chyba nie miałam ani razu tej szyjki mierzonej, a przynajmniej nic o tym nie wiem
a gdzieś od 14 tc mam badania tylko przez brzuch. mam nadzieję że niedługo sprawki czy wszystko tam jest ok z tą szyjka

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

kocurku może te dziwne skurcze to powoli... te?

[colorblue]

Napisane przez kooocur

Od 11 mam skurcze, ale dopiero teraz zaczynam liczyć, bo nie było mnie w domu


Nie boli mnie jednak nic, tylko tam na dole.... No i trochę jak na @

Kciuki!!!! Może to już TO



Witam się niedzielnie:-*

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iza243]

Napisane przez 123spinka

złość w końcu przeminie będzie dobrze ..

dziewczyny cześć i dziękuję za miłe słowa i wsparcie
mój tż się cieszy jak szalony a ja chyba jeszcze nie dowierzam
mam mętlik co z pracą bo mam ciężka po 12 godzin trzeba podźwigać trochę czasem i nocki i ciągle na nogach

na l4 pójde na 100% tylko pewnie dopiero po 26.07 jak mi ginka wystawi zwolnienie
a do tego czasu pewnie będę musiała pracować, bo nikt nie będzie za mnie robił

Najważniejsze żebyś nie dzwigała.Powiedz że cie boli kręgosłup i nie możesz

Napisane przez kooocur

Od 11 mam skurcze, ale dopiero teraz zaczynam liczyć, bo nie było mnie w domu


Nie boli mnie jednak nic, tylko tam na dole.... No i trochę jak na @

Aaa czekamy na Marcelka

Napisane przez ...Skierka...

ja w 23 tc a chyba nie miałam ani razu tej szyjki mierzonej, a przynajmniej nic o tym nie wiem
a gdzieś od 14 tc mam badania tylko przez brzuch. mam nadzieję że niedługo sprawki czy wszystko tam jest ok z tą szyjka[COLOR="Silver"]

Mi tez już robi przez brzuch.Co wizyte bada mnie na fotelu,nie wiem czy wtedy też bada długość szyjki


Byliśmy z tż na spacerze i na mrożonej kawieOgarnia mnie strach przed jutrzejszą wizytą...