Schudnąć 20-30kg część III

[Unex]

soldus, a gdzie skladasz ?
mysle, ze praca Ci pomoze, zawsze to jakies dodatkowe zajecie, przynajmniej mi to zawsze pomagalo

Ja wrocilam od lekarza, dostalam tabletki zobaczymy.
Zaraz koncze kawe, a pozniej ide pocwiczyc

[ilo16na]

Napisane przez aneccka20

Cześć dziewczyny, dołączam się do Was, pora zrzucić te cholerne kilosy! Zaczynam z wagą 80 kg, a mój cel to 60kg.
Zaczęłam biegać i ćwiczyć, na jedzenie również zaczęłam zwracać uwagę, chyba damy radę

hej.

ile masz wzrostu i lat?

i co spowodowalo chec zmiany?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aneccka20]

Napisane przez ilo16na

hej.

ile masz wzrostu i lat?

i co spowodowalo chec zmiany?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mam 20 lat i 162 cm.
Nie mogę już na siebie patrzeć, sama dla siebie jestem obrzydliwa, a w dodatku życie seksualne z moim narzeczonym legło w gruzach (to przez jego nerwicę, ale wciąż obwiniam siebie i sądzę, że jest to związane z moim wyglądem).

Dotychczas czułam się dobrze w swoim ciele, patrząc w lustro widziałam kogoś seksownego, patrząc na swoje zdjęcia czułam się pięknie, a teraz wolałabym zlikwidować wszystkie lustra i wszystko gdzie mogłabym się zobaczyć.

[thenerdqueen]

Ilona: ja mijam i cukiernię, dwie budy z lodami i kebaba w drodze na fitness
.. ale mijam też fajny mały warzywniaczek i to do niego raczej zaglądam w drodze powrotnej :P

Sabasza: ooo fuuuuu! współczuję aż mnie cofnęło na samą myśl gdzie kupowałaś jaja?

Bella: pamiętaj jakie ładne pędzle na ciebie czekają

Soldus: ty to obrotna babeczka jesteś, dwa etaty, odchudzanie, gotowanie i ogarnięcie się. Jesteś mistrzem

[Sabasza]

Napisane przez aneccka20

Mam 20 lat i 162 cm.
Nie mogę już na siebie patrzeć, sama dla siebie jestem obrzydliwa, a w dodatku życie seksualne z moim narzeczonym legło w gruzach (to przez jego nerwicę, ale wciąż obwiniam siebie i sądzę, że jest to związane z moim wyglądem).

Dotychczas czułam się dobrze w swoim ciele, patrząc w lustro widziałam kogoś seksownego, patrząc na swoje zdjęcia czułam się pięknie, a teraz wolałabym zlikwidować wszystkie lustra i wszystko gdzie mogłabym się zobaczyć.

Jezeli wiesz, ze jest inny powod waszych problemow w kwestii zycia intymnego to sie na pewno nie mozesz obwiniac. Mysle, ze wiesz sama, ze twoj narzeczony cie akceptuje i jest to bardzo wazne.

Ale oczywiscie rozumiem, ze zle sie oceniasz i zle z tym czujesz, jesli chodzi wlasnie o sytuacje intymne. Ja tez bardzo dlugo, jak mialam juz powazna nadwage czulam sie dobrze nago, nie mialam problemu sie rozebrac przed mezczyzna, az w pewnym momencie to sie zmienilo i zaczelo mi to bardzo przeszkadzac.

Najwazniejsze zdac sobie sprawe z tego, ze wszystko zalezy od nas, zarowno to jak sie akceptujemy, ale rowniez to jakie podejmujemy kroki, ze zaczac cos zmieniac.

Powiedz co teraz robisz? Jak wyglada twoja dieta, od jak dawna probujesz ja zmienic?

Napisane przez thenerdqueen

Ilona: ja mijam i cukiernię, dwie budy z lodami i kebaba w drodze na fitness
.. ale mijam też fajny mały warzywniaczek i to do niego raczej zaglądam w drodze powrotnej :P

Sabasza: ooo fuuuuu! współczuję aż mnie cofnęło na samą myśl gdzie kupowałaś jaja?

Jajka kupuje zawsze w jednym miejscu, od pani ktora je ze wsi ma. Nigdy sie zepsute nie trafilo, ot taki pech. Ale wiecie jak to moze wplynac na chec jedzenia jajek. Ten smrod mnie przesladuje dzisiaj!

[ilo16na]

Napisane przez aneccka20

Mam 20 lat i 162 cm.
Nie mogę już na siebie patrzeć, sama dla siebie jestem obrzydliwa, a w dodatku życie seksualne z moim narzeczonym legło w gruzach (to przez jego nerwicę, ale wciąż obwiniam siebie i sądzę, że jest to związane z moim wyglądem).

Dotychczas czułam się dobrze w swoim ciele, patrząc w lustro widziałam kogoś seksownego, patrząc na swoje zdjęcia czułam się pięknie, a teraz wolałabym zlikwidować wszystkie lustra i wszystko gdzie mogłabym się zobaczyć.

O jestes chyba najmlodsza.

a skad u Ciebie nadwaga? zawsze bylas grubsza czy cos spowodowalo przytycie?

Szczurek
tez mam po drodze ryneczek warzywny i tez tem chodze tylko.

Dziewczyny czy ruch fizyczny przyspiesza okres?

wczoraj biegalam a dzis przyszedl okres..4 dni wczesniej.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aneccka20]

Napisane przez Sabasza

Jezeli wiesz, ze jest inny powod waszych problemow w kwestii zycia intymnego to sie na pewno nie mozesz obwiniac. Mysle, ze wiesz sama, ze twoj narzeczony cie akceptuje i jest to bardzo wazne.

Ale oczywiscie rozumiem, ze zle sie oceniasz i zle z tym czujesz, jesli chodzi wlasnie o sytuacje intymne. Ja tez bardzo dlugo, jak mialam juz powazna nadwage czulam sie dobrze nago, nie mialam problemu sie rozebrac przed mezczyzna, az w pewnym momencie to sie zmienilo i zaczelo mi to bardzo przeszkadzac.

Najwazniejsze zdac sobie sprawe z tego, ze wszystko zalezy od nas, zarowno to jak sie akceptujemy, ale rowniez to jakie podejmujemy kroki, ze zaczac cos zmieniac.

Powiedz co teraz robisz? Jak wyglada twoja dieta, od jak dawna probujesz ja zmienic?

W sumie od dawna próbowałam się nastawić na zmiany, kupiłam swój wymarzony rower, zaczęłam się mierzyć, ważyć, ale nie potrafiłam ograniczyć jedzenia, po prostu jedzenie sprawia mi ogromną przyjemność. Jadłam, a później żalowalam i tak w kółko. Wczoraj powiedziałam DOŚĆ! poleciałam biegać, znalazłam ćwiczenia dla siebie i liczę
kalorie (na razie 1500 kcal). Tylko nie mam takiej pewności, że wytrzymam, że dam radę, że w końcu mi się uda..dlatego zarejestrowałam się tutaj poszukując odrobiny wsparcia.

Napisane przez ilo16na

O jestes chyba najmlodsza.

a skad u Ciebie nadwaga? zawsze bylas grubsza czy..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie zawsze byłam gruba, byłam szczupła do momentu pierwszego okresu, później zaczęłam tyć i doszło w końcu do 80 kg.

[Sabasza]

Napisane przez aneccka20

W sumie od dawna próbowałam się nastawić na zmiany, kupiłam swój wymarzony rower, zaczęłam się mierzyć, ważyć, ale nie potrafiłam ograniczyć jedzenia, po prostu jedzenie sprawia mi ogromną przyjemność. Jadłam, a później żalowalam i tak w kółko. Wczoraj powiedziałam DOŚĆ! poleciałam biegać, znalazłam ćwiczenia dla siebie i liczę
kalorie (na razie 1500 kcal). Tylko nie mam takiej pewności, że wytrzymam, że dam radę, że w końcu mi się uda..dlatego zarejestrowałam się tutaj poszukując odrobiny wsparcia.

O tak, ja tez czerpie ogromna przyjemnosc z jedzenia, z odkrywania smakow roznych. Dlatego sie duzo stolowalam w restauracjach, bo gotowac nie umiem

Jak liczysz te kalorie? To znaczy czy twoja dieta, oprocz tego ze trzymasz kalorie jest zbilansowana? Moze napisz przykladowy jadlospis

Napisane przez aneccka20

Nie zawsze byłam gruba, byłam szczupła do momentu pierwszego okresu, później zaczęłam tyć i doszło w końcu do 80 kg.

Patrzac na twoj wiek to oznacza, ze wlasciwie od momentu jak zaczelas dojrzewac, juz do doroslego wieku szlo w gore. Na szczescie jestes bardzo mloda i jesli dobrze sie za siebie teraz wezmiesz, to nie dosc ze szybko zobaczysz wyniki, to jeszcze zostana ci na pewno dobre nawyki na cale zycie

[aneccka20]

Napisane przez Sabasza

O tak, ja tez czerpie ogromna przyjemnosc z jedzenia, z odkrywania smakow roznych. Dlatego sie duzo stolowalam w restauracjach, bo gotowac nie umiem

Jak liczysz te kalorie? To znaczy czy twoja dieta, oprocz tego ze trzymasz kalorie jest zbilansowana? Moze napisz przykladowy jadlospis



Patrzac na twoj wiek to oznacza, ze wlasciwie od momentu jak zaczelas dojrzewac, juz do doroslego wieku szlo w gore. Na szczescie jestes bardzo mloda i jesli dobrze sie za siebie teraz wezmiesz, to nie dosc ze szybko zobaczysz wyniki, to jeszcze zostana ci na pewno dobre nawyki na cale zycie

Czy ja wiem czy zbilansowana..
Śniadanie: jajko na twardo, 3 plastry pomidora, kajzerka.
Przekąska: jabłko.
Obiad: 2 ziemniaki, gzika.
Podwieczorek: ciasto jogurtowe (nie mogłam się oprzeć), kawa.
Kolacja: kajzerka z białym serem i pomidorem.

Mam nadzieję, że szybko zobaczę wyniki, bo inaczej pewnie się zniechęce..wierzę Ci na słowo

[ilo16na]

Napisane przez aneccka20

Czy ja wiem czy zbilansowana..
Śniadanie: jajko na twardo, 3 plastry pomidora, kajzerka.
Przekąska: jabłko.
Obiad: 2 ziemniaki, gzika.
Podwieczorek: ciasto jogurtowe (nie mogłam się oprzeć), kawa.
Kolacja: kajzerka z białym serem i pomidorem.

Mam nadzieję, że szybko zobaczę wyniki, bo inaczej pewnie się zniechęce..wierzę Ci na słowo

nie jestem specem od zywienia.

ale duzo czytam i stosuje diete.z powodzeniem.
-odrzuc pieczywo pszenne(pewnie te kajzerki pszenne tak)
zastap zytnim.razowym bulka grahamka.
-za malo warzyw
-gzika to co to? ziemniaki ze smietana? to smietana do wywalenia
- do eliminacji ciasto.. wiem ze trudno.
i kawa tez odwadnia organizm.
pijesz wode?
ja odrzucilam kawe i lepiej sie czuje(pije moze raz na tydzien)

poczytaj jadlospisy w necie i dziewczyn z watku.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Unex]

Napisane przez aneccka20

Czy ja wiem czy zbilansowana..
Śniadanie: jajko na twardo, 3 plastry pomidora, kajzerka.
Przekąska: jabłko.
Obiad: 2 ziemniaki, gzika.
Podwieczorek: ciasto jogurtowe (nie mogłam się oprzeć), kawa.
Kolacja: kajzerka z białym serem i pomidorem.

Mam nadzieję, że szybko zobaczę wyniki, bo inaczej pewnie się zniechęce..wierzę Ci na słowo

Hej
W kwestii jadlospisu - jablko to nie posilek.
Podwieczorek? Tez sredni.
Kajzerka, taka zwykla? Biala? To puste kcal, zaraz bedziesz po tym glodna
Zamien na pieczywo razowe/zytnie
Sniadanie tez wg mnie dosc kiepskie. Dosc skromne. Przykladowo ja mam tak, ze jak zjem porzadne sniadanie to pozniej duzo latwiej mi utrzymac to co sobie zaplanowalam w ciagu dnia, bez podjadania.
No i wiecej warzyw, tu prawie ich nie ma.. Zamiast plastrow pomidora - zjedz calego. Do bialego sera rzodkiewka, szczypiorek. Dodaj tez ogorka czy papryke - teraz jest na nie sezon, sa tanie.
My tutaj czesto jadlospisy wrzucamy, mozesz sie inspirowac

[aneccka20]

Dzięki wielkie! Będę się trzymać Waszych porad. (Z wyjątkiem wywalenia kawy, bo nie wyrobie!)
Gzika to biały ser z cebulą.

Cieszę się, że tu zawitałam, od razu mi lepiej, dziękuję Wam bardzo i będę z Wami na bieżąco

[Unex]

Napisane przez aneccka20

Dzięki wielkie! Będę się trzymać Waszych porad. (Z wyjątkiem wywalenia kawy, bo nie wyrobie!)
Gzika to biały ser z cebulą.

Cieszę się, że tu zawitałam, od razu mi lepiej, dziękuję Wam bardzo i będę z Wami na bieżąco

moglabys dodac jakies mieso ( o ile jadasz) albo rybe do tych ziemniakow :P
i jakies orzechy np do tego jablka i jogurt nat.

[ilo16na]

Napisane przez aneccka20

Dzięki wielkie! Będę się trzymać Waszych porad. (Z wyjątkiem wywalenia kawy, bo nie wyrobie!)
Gzika to biały ser z cebulą.

Cieszę się, że tu zawitałam, od razu mi lepiej, dziękuję Wam bardzo i będę z Wami na bieżąco

Unex dobrze pisze.

wyrobisz bez kawy.
ja kiedys pilam codziennie.

a i czy slodzisz herbate/kawe?
wywal cukier

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Unex]

Btw, moj jadlospis dzisiejszy

- owsianka ( 35 g) , mleko 1,5 %, 1/2 gruszki, orzechy wloskie szt 3, wiorki koko.
- placki jaglane z jajkiem ( szt 6 srednica ok 5 cm) posmarowane jogurtem nat + kilka truskawek
- salatka z wedzonym lososiem ( pomidor, ogorek i ogorek kiszony, salata, papryka, losos i sos miosowo musztardowy)
- filet z udka kurczaka pieczony na grilu w przyprawach, spory ziemniak, salatka ( oliwki, salata, pomidor, grilowane pieczarki, szczypiorek, polane 1/2 lyzki oleju sezamowego)
- jajecznica z 2ch jaj, pomidor

[aneccka20]

Napisane przez ilo16na

Unex dobrze pisze.

wyrobisz bez kawy.
ja kiedys pilam codziennie.

a i czy slodzisz herbate/kawe?
wywal cukier

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jedną łyżeczkę, powoli się odzwyczajam, herbaty już nie słodze. Już i tak ograniczylam kawę do jednej dziennie.

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez Unex

Btw, moj jadlospis dzisiejszy

- owsianka ( 35 g) , mleko 1,5 %, 1/2 gruszki, orzechy wloskie szt 3, wiorki koko.
- placki jaglane z jajkiem ( szt 6 srednica ok 5 cm) posmarowane jogurtem nat + kilka truskawek
- salatka z wedzonym lososiem ( pomidor, ogorek i ogorek kiszony, salata, papryka, losos i sos miosowo musztardowy)
- filet z udka kurczaka pieczony na grilu w przyprawach, spory ziemniak, salatka ( oliwki, salata, pomidor, grilowane pieczarki, szczypiorek, polane 1/2 lyzki oleju sezamowego)
- jajecznica z 2ch jaj, pomidor

Trzeba mieć trochę hajsu na dietę :P

[Sabasza]

Dziewczyny, co do tej kawy... Moim zdaniem, jesli ktos jest mocno przyzwyczajony/uzalezniony to nie nalezy go przekonywac, zeby przestal nagle pic, bo tylko zle to na niego zadziala. Ja tez pije, jedna dziennie w pracy, w weekendy nie bardzo bo nie mam dobrego ekspresu w domu. Czasami specjalnie jade na Shella, zeby sobie kupic kawke z Costy

Ostatnio natrafilam na fajny artykul, ktory tlumaczy kiedy najlepiej kawe pic (tzn o ktorej), ale nie moge go teraz znalezc. Wiec moze poczytaj sobie cos na ten temat, bo wydaje mi sie, ze pijesz ja zdecydowanie za pozno w ciagu dnia. Najlepszy czas to 10:30 kiedy zaczyna spadac poziom kortyzolu, ktory to hormon rano daje nam kopa do dzialania. Potem okolo 14 (pozniej bym juz od kawy stronila).

Na pewno nie mozesz tej kawy slodzic

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Napisane przez aneccka20

Trzeba mieć trochę hajsu na dietę :P

Hmmm, nie rozumiem za bardzo.

Jak zaczynamy 'dietowac' i kupowac swiadomie to czesto wydaje sie, ze wydajemy wiecej pieniedzy, bo zwracamy na to wszystko bardziej uwage.

Jak nie dietujemy i wrzucamy w siebie co popadnie, to nie zwracamy tak bardzo uwagi na to.

Piszesz, ze jadasz fastfoody, ile to kosztuje, bo przeciez kosztuje. No wlasnie jest pytanie, czy gotujesz, czy mieszkasz sama czy moze z rodzicami?

[ilo16na]

Annecka

dieta nie jest droga..jak odrzucisz slodycze ciasta to bedzie na drozsze jedzenie.
ja zastapilam ryz bialy.. na ryz brazowy. roznica 50 gr na paczce.

Sabasza
ja odrzucilam kawe bo mialam wrazenie ze jestem od niej uzalezniona. i pije naprawde rzadko.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Sabasza]

Napisane przez ilo16na

Annecka

dieta nie jest droga..jak odrzucisz slodycze ciasta to bedzie na drozsze jedzenie.
ja zastapilam ryz bialy.. na ryz brazowy. roznica 50 gr na paczce.

Sabasza
ja odrzucilam kawe bo mialam wrazenie ze jestem od niej uzalezniona. i pije naprawde rzadko.

Jak ja odrzucilam degustacje win, to od razu na wiecej dobrego jedzonka zostalo

Ilonka, tak ja wiem, ze mozna kawe odrzucic. Chodzi mi bardziej o to, ze jak ktos zaczyna dopiero madrzej sie odzywiac, to odrzucenie kawy jest drastyczna zmiana (jest to jednak takie male uzaleznienie), ktora moze taka osobe irytowac i nie jest to tego warte. Dietetycy pozwalaja na picie kawy, byle nieduzo. Ona odwadnia, ale jak pijesz za duzo.

Z czasem wiekszosc z nas i tak zaczyna ja ograniczac, a potem ewentualnie odrzucac calkowicie. Ja tez pije teraz duuuuzo mniej niz dawniej i bardzo sie z tego ciesze i nie mam wyrzutow sumienia, gdy po nia siegam

[ilo16na]

a wiecie moze jak jest z Cola zero? zdarzylo mi sie pic na wyjezdzie.

czy faktycznie bez kalorii? ale sklad chemia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aneccka20]

Mieszkamy z narzeczonym u moich rodziców, często gotuję, ale nie raz nie mam na to wpływu co jest na obiad.. Fast foody występują coraz rzadziej w moim jadłospisie, teraz postanowiłam je w ogóle wyrzucić. Postaram się trzymać w swoich postanowieniach i cały czas będę korzystała z Waszych porad

[Sabasza]

Napisane przez ilo16na

a wiecie moze jak jest z Cola zero? zdarzylo mi sie pic na wyjezdzie.

czy faktycznie bez kalorii? ale sklad chemia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak, to jest zero, ale jest to tez mega chemia

Niestety dla mnie to jest czasem ratunek gdy mam jakiegos smaka, albo jestem gdzies i szybko musze cos w siebie wrzucic, zeby oszukac glod (woda nigdy nie oszukam). Ja siegam po cole zero, i jest to zdecydowanie najgorsza (ale na szczescie jedyna) tego typu rzecz, ktora jeszcze sie racze

[Unex]

Napisane przez aneccka20

Trzeba mieć trochę hajsu na dietę :P

Tak jak Sabasza, tez nie rozumiem :P
Ja mieso przewaznie kupuje na przecenach, wsadzam do zamrazalnika i odmrazam jak mam ochote.
Zreszta kurczak jest chyba jednym z tanszych mies, mimo wszystko.
Jak kupujesz oleje etc to Ci starcza na dluuugo. Truskawki mam za darmo, z ogrodka.
Pomidory sa w cenie teraz, tanie. Taak samo papryka czy ogorki.
Placki jaglane? Jajko? Sa drogie?
Jest to tansze danie niz najtanszy burger czy chocby hotdog na stacji benzywnowej.
Lososia kupuje od czasu do czasu, dwa plastry, drogo nie wychodzi.
Zakupy robie srednio raz na 1,5 tygodnia i nie wydaje fortuny, bo wiekszosc rzeczy biore z tego co mam jak ryze/ziemniaki/kasze/oleje/zamrozone mieso.
Tak samo, nieraz kupuje schab w calosci i pieke, wychodzi tanio - bez chemii i zdrowo.
Trzeba przemyslec wszystko i wbrew pozorom wychodzi mnie taniej niz jak jadlam pizze na kolacje


aaa i w sierpniu/wrzesniu bede miala swoje pomidory Nie moge sie doczekac

Napisane przez ilo16na

a wiecie moze jak jest z Cola zero? zdarzylo mi sie pic na wyjezdzie.

czy faktycznie bez kalorii? ale sklad chemia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja czytalam, ze faktycznie bez kcal, slodzona aspartanem ? ( chyba)
napakowana chemia i ma duzo sodu ( chyba? ) co powoduje zatrzymywanie wody w org. I faktycznie u mnie tak jest

[aneccka20]

W sumie faktycznie, na początku wygląda to tragicznie, ale dzięki Wam coraz bardziej się do tego wszystkiego przekonuję. Owoce też mam z własnego ogródka, więc jest już jakiś sukces! 😁

[Sabasza]

Napisane przez ilo16na

a wiecie moze jak jest z Cola zero? zdarzylo mi sie pic na wyjezdzie.

czy faktycznie bez kalorii? ale sklad chemia.

Kobieto, przez ciebie zaczelam myslec o Coli Zero i wlasnie po nia siegnelam

[pannaatopowa]

Dzień dobry dziewczyny. Zaczął mi się okres. Spóźnił mi się prawie dwa tygodnie i myślałam, że jestem w ciąży. Ale dziś jak się obudziłam dowiedziałam się dobitnie, ze wcale nie. Organizm mnie ukarał, że nie ma dziecka :P

Dziś ćwiczeń nie ma. Jedynie jakiś spacer, Krótki. Okres spędziłabym najlepiej w wannie

[aneccka20]

Wzięłam sobie Wasze rady do serca i właśnie na obiad robię sobie pstrąga pieczonego, faszerowanego pomidorami i bazylią z sałatką z ogórka, pomidora, koperku i cebuli. Mam nadzieję, że się przekonam do takiego jedzenia

[ilo16na]

Napisane przez pannaatopowa

Dzień dobry dziewczyny. Zaczął mi się okres. Spóźnił mi się prawie dwa tygodnie i myślałam, że jestem w ciąży. Ale dziś jak się obudziłam dowiedziałam się dobitnie, ze wcale nie. Organizm mnie ukarał, że nie ma dziecka :P


Dziś ćwiczeń nie ma. Jedynie jakiś spacer, Krótki. Okres spędziłabym najlepiej w wannie

Swietna ta nasza synchronizacja Ja dzis koncze po 22.
Jak bede sie lepiej czujc to biegam w srode.

Napisane przez aneccka20

Wzięłam sobie Wasze rady do serca i właśnie na obiad robię sobie pstrąga pieczonego, faszerowanego pomidorami i bazylią z sałatką z ogórka, pomidora, koperku i cebuli. Mam nadzieję, że się przekonam do takiego jedzenia

Do tego mozesz dorzucic ziemniaczka gotowanego-bez masla-np z koperkiem.

Kwestia czasu- i sie przyzwyczaisz

[aneccka20]

Napisane przez ilo16na

Do tego mozesz dorzucic ziemniaczka gotowanego-bez masla-np z koperkiem.

Kwestia czasu- i sie przyzwyczaisz

Powiem Ci, że super mi smakowało, nawet bez ziemniaków się Wam pochwalę co zdziałałam 😁

[ilo16na]

Napisane przez aneccka20

Powiem Ci, że super mi smakowało, nawet bez ziemniaków się Wam pochwalę co zdziałałam 😁

No widzisz - da sie
I wyglada smacznie.

I polecam nasza pt tabelke.
za☠☠☠isty motywator jak dla mnie