Próbować do skutku!!!!!!!

[Nikita_Wawa]

Napisane przez adatka

tak mi przykro a ja mysllam ze jest dobrze

NIe jest dobrze, a najgorsze jest to że ja tez sobie z tym nie radze a musze to dusic w sobie zeby mąż sie nie załamał i ode mnie nie odszedł jego naprawde to dotkneło i to bardzo, siedizałam wczoraj na necie i wyszukiwałam arytukyły o pomyłkach ze trzeba badania powtórzyc i wogule, ale sama jakos nie moge w to uwierzyc tak mi ciężko w samochodzie dzis rano mało sie nie popłakałam nie wiem czy sobie z tym poradze.

[kindzia1984]

Napisane przez Nikita_Wawa

dziewczyny dzis ja jestem podłamana, mąż nie chce ze mna rozmawiać i powiedział przez telefon "widzisz jakiego męża sobie wybrałaś" zrobiło mi sie przykro bo jeszcze nie wiemy do końca czy jest tak źle przeczytał ylko rozpoznanie a to przeciesz jeszcze nie wyrok. Kupiłam mu androvit ale teraz juz sama nie wiem czy to wszystko ma sens dzis mi sie chce płakać.

Napisane przez Nikita_Wawa

wynik badania nasienia:
ilosc 0,5ml zabarwienie biało-szare, lepkosc prawidłowa
ph 7,6 homogenizacja 30 minut.
Badanie mikroskopowe :
w preparacie bezpośrednim oraz w osadzie po wirowaniu plemników nie znaleziono,
Inne składniki nasienia: 0-1 komórki wielojędrzaste w polu widzenia
Rozpoznanie azoospermia
hypospermia.
To znaczy ze jest bezpłodny tak mi sie wydaje

Nie znam się na wynikach ale podobnie jak koleżanki uważam, że podjęliście dobrą decyzję, ze badania zostaną powtórzone. Wspieraj mężusia i nie daj mu się pogrążyć w smutku

Napisane przez Nikita_Wawa

NIe jest dobrze, a najgorsze jest to że ja tez sobie z tym nie radze a musze to dusic w sobie zeby mąż sie nie załamał i ode mnie nie odszedł jego naprawde to dotkneło i to bardzo, siedizałam wczoraj na necie i wyszukiwałam arytukyły o pomyłkach ze trzeba badania powtórzyc i wogule, ale sama jakos nie moge w to uwierzyc tak mi ciężko w samochodzie dzis rano mało sie nie popłakałam nie wiem czy sobie z tym poradze.

Musicie być silni. Wiem, ze jest Wam ciężko bo to wcale nie miła wiadomość ale jak zbierzecie siły to we dwoje dacie radę to jakoś poprawić i może da się podleczyć mężą. A może wyniki faktycznie pomylone i na darmo się stresujecie. Nie zwlekajcie z ponownym badaniem. Trzymam kciuki, żeby wszystko się jakoś ułożyło

[Yoolia]

Napisane przez Nikita_Wawa

NIe jest dobrze, a najgorsze jest to że ja tez sobie z tym nie radze a musze to dusic w sobie zeby mąż sie nie załamał i ode mnie nie odszedł jego naprawde to dotkneło i to bardzo, siedizałam wczoraj na necie i wyszukiwałam arytukyły o pomyłkach ze trzeba badania powtórzyc i wogule, ale sama jakos nie moge w to uwierzyc tak mi ciężko w samochodzie dzis rano mało sie nie popłakałam nie wiem czy sobie z tym poradze.

Nikitko bardzo mi przykro
Proszę jak najszybciej powtórzcie badanka Może wybierzcie sie do kliniki razem.
Musicie teraz nawzajem się wspierać

[marta8117]

witam wszystkie kobietki na tym forum.właśnie się zarejestrowałam i dołączam do waszego grona.Staramy się o dzidzię już 5 miesięcy i również nic z tego nie wychodzi.Badania w porządku,więc może to faktycznie psychika?pozdraiam ,odpiszcie jak macie ochotę.

[AMILAMIJA]

Witaj Marta

No więc moja malenka iskierka nadziei dziś zagasła...

Zawsze miałam nadzieje i myślałam, że jeśli nam sie uda i bede w ciąży, to będę to czuła i wiedziała, że to właśnie TO, na 100%. I choć teraz też mi sie czasem kołatało coś w glowie, i ta iskierka maleńka gdzieś się tliła......
Dlatego pisałam, że nie robię testow, że czekam do 40 dc. Dziś jest 39 dc, obudziłam się przed 4 rano i wiedzialam...pobolewal mnie znajmo brzuch...a rano temp postawiła kropkę na "i".
Powiedziałam dziś TZ-owi, że na Walentynki chce jego badanie. Może to głupie, ale uwieżcie, mimo, że mnie wspiera, to niezmiernie trudno jest mi go przekonać do tego badania.
Ja też chcę iść porobić dodatkowe hormony, na pewno do lekarza, może sprawdzimy co z owulacją...Nie mogę bezczynnie czekać.

Znów opadly mi skrzydełka

[Madziorka]

Witajcie kochane, wczoraj przyszedł do mnie jakiś wstrętny wirus, miałam biegunkę i wymiotowałam cały dzieńw końcu zasłabłam, na szczęscie udało mi się dodzwonić do mojej mamy która przyjechala do mnie z jakimś lekarzem który stwierdził wirus rota, najgorsze było to ze byłam zmuszona chodzić na czworaka bo tak mi się w głowie kręciło no ale dziś jest już dużo lepiej nawet do kompa doszam o własnych siłach no bo jak wiadomo uzaleznienie robi swoje a od wizazu jestem mocno uzależniona

Napisane przez kindzia1984

Madziulka jesteś tego pewna, że chcesz być usunięta z naszego drogowskazu Może jednak zostaniesz a wpiszemy Ci przerwa w działaniach albo coś w tym stylu

Kindziu, dobrze to moze wpisz przerwa w działaniach.

Napisane przez Kancia

Madziorka trzeba miec nadzieję, teraz chociaż wiecie co jest nie w porzadku niech TZ idzie do lekarza a nóz bedzie można go szybciutko wyleczyć
pamietaj, zeby TZ wspierac wiem, ze jest Wam bardzo cięzko ale to dla faceta chyba najwiekszy cios zreszta męzczyzni sa bardziej podatni na stres dbaj o jego jajeczka bo czasem faceci sami zapominają o tym

niedługo sezon dla bocianów czekamy czekamy

dzięki Kanciu tZ ma wizytę 22.02 u androloga, zobaczymy co on powie na wynik jego badań.

Napisane przez adatka

madziorku chcesz opuscic bociana
wiem cieżko ci - rozumiem

narazie, wstrzymujemy starania, zobaczymy co powie lekarz.

Napisane przez Nikita_Wawa

dziewczyny dzis ja jestem podłamana, mąż nie chce ze mna rozmawiać i powiedział przez telefon "widzisz jakiego męża sobie wybrałaś" zrobiło mi sie przykro bo jeszcze nie wiemy do końca czy jest tak źle przeczytał ylko rozpoznanie a to przeciesz jeszcze nie wyrok. Kupiłam mu androvit ale teraz juz sama nie wiem czy to wszystko ma sens dzis mi sie chce płakać.

rozumiem cię mój powiedział mi podobnie, trzymaj się, my zaczelismy myśleć o INCI i inseminacji, zobaczymy co na to lekarz powie, może wy też powinniscie o tym pomysleć.

Napisane przez KasikB

Dziewczyny mam prośbę do Was i najlepiej wszystkich Waszych znajomych, którzy mają dostęp do internetu
Chodzi o to, że moi tesciowie mieszkają przy bardzo ruchliwej ulicy. Latem jak obok przejeżdża autobus to nie można spokojnie rozmawiać, taki jest hałas. Nie wspomnę o spalinach i atrakcjach typu wiecznie brudne okna Teraz miasto zaplanowało zrobić z tej części miasta starówkę i zastanawiają się, co zrobić z autobusami Dodatkowo rynek znajduje się na wzniesieniu i zimą, nawet po niewielkich opadach śniegu, wjazd autobusów jest wręcz niemożliwy. Poza tym plany przewidują położenie tam kostki granitowej (częściowo to zostało już zrobione), więc chyba szkoda jej pod ruch kołowy Na dodatek zaplanowano już wstępnie nowe przystanki, poza strefą starówki, znajdujące się kilkadziesiąt metrów od dotychczas używanych. A poza tym co to za starówka, po której jeżdżą autobusy?
Na stronie miasta umieszczono ankietę, gdzie można głosować. Proszę Was zagłosujcie w niej na Nie. Bardzo mi na tym zalezy. Podaję adres: www.czeladz.pl

oddałam swój głos na nie

Napisane przez KasikB

Wyniki faktycznie nie najlepsze, ale wydaje mi się, że w takiej sytuacji warto by powtórzyć badanie, zeby wykluczyć zamianę próbek w laboratorium Brzmi to niewiarygodnie, ale się zdarza Zresztą słyszałam, że przy waznych badaniach i negatywnych wynikach wielu lekarzy powtórnie zleca badania, żeby się upewnić co do ich prawdziwości.
I jeszcze jedno - jeżeli dobrze zrozumiałam, macie już jedno dziecko czyli wyniki pogorszyły się w ciągu kilku lat? Dla mnie to jest zastanawiające i właśnie dlatego stawiałabym na powtórzenie badań.

Dziękuję Wam za oddane głosy, ale kto jeszcze nie głosował, prosze o wiecej.

to dobry pomysł nam lekarka też powiedziała żeby koniecznie powtórzyć badania, ale zrobimy to dopiero za miesiąc po kuracji lekami od androloga.

Napisane przez emurulez77

jak dla mnie, to facet jest nawiedzony....
fakt, ze mieso, ktore spozywamy wyroslo na chemi i sztucznych hormonach, ktore nie sa obojetne dla naszego organizmu... ale coz, w takich czasach zyjemy... owoce, tez nie wyrastaja na samej wodzie w ziemi, tez syf chemiczny dodaja... ech, ide sie myc, bo mam nerwa dzisiaj...

coś w tym jest, moja znajoma prowadzi hodowlę psów, jak karmiła swoje psiaki kurczakmi z ceerfura to były bezpłodne i nie mogły mieć szczeniaków dopiero weterynarz któryś z kolei powiedział żeby zaczeła kupowac mięsko na bazarze no i po roku kupowania mięsa na bazarze suka zaszła w ciąże, wiem że to głupi przyklad ale zawsze jest to jakaś ciekawostka.

Napisane przez Nikita_Wawa

NIe jest dobrze, a najgorsze jest to że ja tez sobie z tym nie radze a musze to dusic w sobie zeby mąż sie nie załamał i ode mnie nie odszedł jego naprawde to dotkneło i to bardzo, siedizałam wczoraj na necie i wyszukiwałam arytukyły o pomyłkach ze trzeba badania powtórzyc i wogule, ale sama jakos nie moge w to uwierzyc tak mi ciężko w samochodzie dzis rano mało sie nie popłakałam nie wiem czy sobie z tym poradze.

Nikito, rozumiem cię, mój przechodzi dokładnie to samo, porozmawiaj z nim są przecież inne metody które mogą wam pomóc, głowa do góry będzie dobrze, pomyślcie o tym co pisałam wyzej (INSC i inseminacja), mi dzisiaj juz jest z tym wszystkim jakoś lżej, czasem naturze trzeba jakoś pomóc.

Napisane przez marta8117

witam wszystkie kobietki na tym forum.właśnie się zarejestrowałam i dołączam do waszego grona.Staramy się o dzidzię już 5 miesięcy i również nic z tego nie wychodzi.Badania w porządku,więc może to faktycznie psychika?pozdraiam ,odpiszcie jak macie ochotę.

Witaj a robił twój TŻ badnie nasienia?

Napisane przez AMILAMIJA

Witaj Marta

No więc moja malenka iskierka nadziei dziś zagasła...

Zawsze miałam nadzieje i myślałam, że jeśli nam sie uda i bede w ciąży, to będę to czuła i wiedziała, że to właśnie TO, na 100%. I choć teraz też mi sie czasem kołatało coś w glowie, i ta iskierka maleńka gdzieś się tliła......
Dlatego pisałam, że nie robię testow, że czekam do 40 dc. Dziś jest 39 dc, obudziłam się przed 4 rano i wiedzialam...pobolewal mnie znajmo brzuch...a rano temp postawiła kropkę na "i".
Powiedziałam dziś TZ-owi, że na Walentynki chce jego badanie. Może to głupie, ale uwieżcie, mimo, że mnie wspiera, to niezmiernie trudno jest mi go przekonać do tego badania.
Ja też chcę iść porobić dodatkowe hormony, na pewno do lekarza, może sprawdzimy co z owulacją...Nie mogę bezczynnie czekać.

Znów opadly mi skrzydełka

popieram cię 100% i trzymam kciuki ża badania

[jukol]

hej Marta napisz cos o sobie alby lepiej Cie poznac
Madziorka Ty bidulko wiem co to znaczy bo sama mialam podobnego wirusa-masakra
Wczoraj na wieczor rozmawialam z TZ o ewentualnych badaniach i zgodzil sie bez zajakniecia tylko najpierw sama musze zobaczyc co ze mna.Do gin 22 ide a TZ nie bedzie bo wyjezdza

[Madziorka]

Napisane przez jukol

hej Marta napisz cos o sobie alby lepiej Cie poznac
Madziorka Ty bidulko wiem co to znaczy bo sama mialam podobnego wirusa-masakra
Wczoraj na wieczor rozmawialam z TZ o ewentualnych badaniach i zgodzil sie bez zajakniecia tylko najpierw sama musze zobaczyc co ze mna.Do gin 22 ide a TZ nie bedzie bo wyjezdza

no to super że się zgodził ja swoich badań jeszcze nie dokończyłam, czekam na odpowiednie dni cyklu. Ale zrobie wszystkie żebym wiedziała co i jak a tZ będzie się leczył u androloga, jezeli to nie pomoże to postanowilismy że pomożemy naturze

[kindzia1984]

Napisane przez marta8117

witam wszystkie kobietki na tym forum.właśnie się zarejestrowałam i dołączam do waszego grona.Staramy się o dzidzię już 5 miesięcy i również nic z tego nie wychodzi.Badania w porządku,więc może to faktycznie psychika?pozdraiam ,odpiszcie jak macie ochotę.

Witamy serdecznie!!!! Napisz coś więcej o sobie i zagladaj do nas jak najczęściej

Napisane przez AMILAMIJA

Witaj Marta

No więc moja malenka iskierka nadziei dziś zagasła...

Zawsze miałam nadzieje i myślałam, że jeśli nam sie uda i bede w ciąży, to będę to czuła i wiedziała, że to właśnie TO, na 100%. I choć teraz też mi sie czasem kołatało coś w glowie, i ta iskierka maleńka gdzieś się tliła......
Dlatego pisałam, że nie robię testow, że czekam do 40 dc. Dziś jest 39 dc, obudziłam się przed 4 rano i wiedzialam...pobolewal mnie znajmo brzuch...a rano temp postawiła kropkę na "i".
Powiedziałam dziś TZ-owi, że na Walentynki chce jego badanie. Może to głupie, ale uwieżcie, mimo, że mnie wspiera, to niezmiernie trudno jest mi go przekonać do tego badania.
Ja też chcę iść porobić dodatkowe hormony, na pewno do lekarza, może sprawdzimy co z owulacją...Nie mogę bezczynnie czekać.

Znów opadly mi skrzydełka

Ami a wstrętna Cię zalała czy jeszcze nie?

Napisane przez jukol

Madziorka Ty bidulko wiem co to znaczy bo sama mialam podobnego wirusa-masakra
Wczoraj na wieczor rozmawialam z TZ o ewentualnych badaniach i zgodzil sie bez zajakniecia tylko najpierw sama musze zobaczyc co ze mna.Do gin 22 ide a TZ nie bedzie bo wyjezdza

Ja też więc współczuję .
Super, że TŻ się zgodził bez wahania na badanka


Madziu dobrze, ze nie zrezygnowałaś z bociana

[adatka]

Napisane przez Nikita_Wawa

NIe jest dobrze, a najgorsze jest to że ja tez sobie z tym nie radze a musze to dusic w sobie zeby mąż sie nie załamał i ode mnie nie odszedł jego naprawde to dotkneło i to bardzo, siedizałam wczoraj na necie i wyszukiwałam arytukyły o pomyłkach ze trzeba badania powtórzyc i wogule, ale sama jakos nie moge w to uwierzyc tak mi ciężko w samochodzie dzis rano mało sie nie popłakałam nie wiem czy sobie z tym poradze.

Kasiu nie załamuje sie,wiem co czujesz Idzcie jeszcze raz na badania ,idz z mezem bedzie mu razniej i napewno bedzie duzo lepiej teraz musisz byc silna i wspierac go z całych sil .
Jak ja sie dowiedzialam po swoich badaniach ze bedzie ciezko z ciażą to plakalam calymi dniami nawed lzy mialam u ginki w gabinecie, ale jak zaczelam brac leki to czuje ze jest znowu nadzieja.

Napisane przez marta8117

witam wszystkie kobietki na tym forum.właśnie się zarejestrowałam i dołączam do waszego grona.Staramy się o dzidzię już 5 miesięcy i również nic z tego nie wychodzi.Badania w porządku,więc może to faktycznie psychika?pozdraiam ,odpiszcie jak macie ochotę.

czesc marta -witamy na naszym ostatnio bardzo smutnym wąteczku miejmy nadzieje ze nie bedziesz musiala dlugo czekac na fasolcie Napisz cos jeszcze o sobie / pozdrawiam

Napisane przez AMILAMIJA

Witaj Marta

No więc moja malenka iskierka nadziei dziś zagasła...

Zawsze miałam nadzieje i myślałam, że jeśli nam sie uda i bede w ciąży, to będę to czuła i wiedziała, że to właśnie TO, na 100%. I choć teraz też mi sie czasem kołatało coś w glowie, i ta iskierka maleńka gdzieś się tliła......
Dlatego pisałam, że nie robię testow, że czekam do 40 dc. Dziś jest 39 dc, obudziłam się przed 4 rano i wiedzialam...pobolewal mnie znajmo brzuch...a rano temp postawiła kropkę na "i".
Powiedziałam dziś TZ-owi, że na Walentynki chce jego badanie. Może to głupie, ale uwieżcie, mimo, że mnie wspiera, to niezmiernie trudno jest mi go przekonać do tego badania.
Ja też chcę iść porobić dodatkowe hormony, na pewno do lekarza, może sprawdzimy co z owulacją...Nie mogę bezczynnie czekać.

Znów opadly mi skrzydełka

Amilko tak mi przykro sama juz nie wiem co mam pisac -jest mi bardzo smutno ze jest jak jest i nic nie mozna na to poradzic



Madziorku bieduleczko ,to cie musiało ladnie wymęczyc nie dosc ze takie problemy to jeszcze wirus cie dopadł dobrze ze juz ci lepiej
kurcze co to za wirusy teraz panuja - grypy jelitowe u nas wszyscy na to choruja ,mnie tez kiedys dopadlo ale naszczescie nie wymiotowałam, nie cierpie tego tylko co minute musialam latac do wc.
Ciesze sie ze zostajesz z nami w bocianim


Jukolku to fajnie ze twoj TZ zgodzil sie na badanko -z moim chyba nie bylo by tak łatwo -chociaż narazie o nic go nie pytam bo zobaczymy co słychac u mnie czy jest jakas poprawa...
wizytke mam na 19 - i wszystko bedzie jasne -chyba

[Madziorka]

kurde, ja to mam chyba ostatnio jakiegoś pecha, przed chwilką zapukała moja sąsiadka do drzwi i przeprosiła bo nie chcący przy parkowaniu ,zarysowała nam nasz nowy samochód, nawet nie mogę isć go zobaczyc bo jeszcze mie się w głowie kręci , muszę poczekać na tŻ.

[kindzia1984]

Napisane przez Madziorka

kurde, ja to mam chyba ostatnio jakiegoś pecha, przed chwilką zapukała moja sąsiadka do drzwi i przeprosiła bo nie chcący przy parkowaniu ,zarysowała nam nasz nowy samochód, nawet nie mogę isć go zobaczyc bo jeszcze mie się w głowie kręci , muszę poczekać na tŻ.

O kurcze, to tyle dobrze, ze przyszła i przyznala się do błędu a nie chowala głowę w piasek i udawala, że to nie ona. Tak to jest na tych parkingach i nie tylko

[Kancia]

Dziewczynki tak sobie czytam te Wasze posty i nasunęła mi się jedna myśl, czy nie uważacie, ze to własnie TZ- tów powinnyście najpierw wysłac na badanie ? To badanie chyba wyjdzie duzo taniej i szybciej niż badanie najpierw wszystkich hormonów kobiecych a do tego później kuracje a tutaj dokładnie widac, ze nie zawsze kobiety mają problem a własnie mężczyźni

oczywiście ja absolutnie nie chce nikogo poczuać tylko tak mi sie wlasnie pomyslało, ze moze oszczedziłyby te badania duzo czasu i nerwów

buziaczki

[AMILAMIJA]

Właśnie ustaliłam badania w Novum
Umówiłam siebie jutro na FSH, LH i Testosteron (2 dc), TZ na 19 lutego na
badanko i siebie (bo akurat zgrałam to ze swoim cyklem) na Estradiol i może Prol (11 dc)
Staram się wszystko zgrać i tak zaplanować, żeby badania swoje i TZ + wizyty z monitoringiem w tym cyklu mieć z głowy. Moja gin przyjmuje blisko Novum, więc odbierzemy wyniki i z nimi pójdę na wizytkę (to będzie 13 dc). Może owu podglądniemy?
Wzięłam się za to wszystko, koniec czekania TYKLO na bociany!!

[kindzia1984]

I tak trzymaj Amilamija Ja czekam do końca maja, o ile wytrzymam tyle. Jeśli nadal nam się nie powiedzie to zaczynamy działać w innym kierunku

[adatka]

Masz racje Amilko bociany tu nic nie dadza ,trzeba samemu zaczac działac i dobrze ze odrazu zabralas sie za to wszystko , zalatwicie wszystko w jeden miesiac
tak trzymac


kanciu moze masz racje z tym zeby najpierw TZ sie przebadal
Ja jednak wiem ze to z mojej strony jest problem - ale jak teraz nic nie zafasolkuje to pogadam z TZ o jego badaniu.

[kindzia1984]

Chyba będziemy musiały zmienić tą nazwę bo przynosi pecha

Może podsuncie jakieś pomysły na zmianę nazwy drogowskazu i wybierzemy coś razem fajnego a boćki niech się wypchają

Co Wy na to?

["Magdalena"]

DOSYC CZEKANIA NA BOCIANY!!! ICH CZAS JUZ MINAL biezemy sprawy w swoje rece!!!

[kindzia1984]

Sypcie kochaniutkie propozycjami

Zmykam zaraz do domciu. Czeka mnie ostatnia wolna sobota wię trzeba jakoś sobie ja milo zorganizować (ale krew mnie zaleje więc guzik z tego wszystkiego ) Miom wszystko życzę miłego, spokojnego i owocnego weekendu

I pomyslcie nad tą zmianą nazwy

[bb-m]

Madziorka myślę, że ten wirus przyplątał się do Ciebie, bo masz osłabiony organizm przez stres.
AMILAMIJA o której będziesz jutro w novum, bo ja też tam bede????

[Madziorka]

Napisane przez AMILAMIJA

Właśnie ustaliłam badania w Novum
Umówiłam siebie jutro na FSH, LH i Testosteron (2 dc), TZ na 19 lutego na
badanko i siebie (bo akurat zgrałam to ze swoim cyklem) na Estradiol i może Prol (11 dc)
Staram się wszystko zgrać i tak zaplanować, żeby badania swoje i TZ + wizyty z monitoringiem w tym cyklu mieć z głowy. Moja gin przyjmuje blisko Novum, więc odbierzemy wyniki i z nimi pójdę na wizytkę (to będzie 13 dc). Może owu podglądniemy?
Wzięłam się za to wszystko, koniec czekania TYKLO na bociany!!

No i bardzo dobrze zrobiłaś wreszcie męska decyzja

Napisane przez kindzia1984

Chyba będziemy musiały zmienić tą nazwę bo przynosi pecha

Może podsuncie jakieś pomysły na zmianę nazwy drogowskazu i wybierzemy coś razem fajnego a boćki niech się wypchają

Co Wy na to?

jestem jak najbardziej za może "w pogoni za bocianem" albo "oczekujące na fasolkę"

Napisane przez bb-m

Madziorka myślę, że ten wirus przyplątał się do Ciebie, bo masz osłabiony organizm przez stres.

też tak myślę ale na szczęście dochodzę już do siebie

[Nikita_Wawa]

Napisane przez Kancia

Dziewczynki tak sobie czytam te Wasze posty i nasunęła mi się jedna myśl, czy nie uważacie, ze to własnie TZ- tów powinnyście najpierw wysłac na badanie ? To badanie chyba wyjdzie duzo taniej i szybciej niż badanie najpierw wszystkich hormonów kobiecych a do tego później kuracje a tutaj dokładnie widac, ze nie zawsze kobiety mają problem a własnie mężczyźni

oczywiście ja absolutnie nie chce nikogo poczuać tylko tak mi sie wlasnie pomyslało, ze moze oszczedziłyby te badania duzo czasu i nerwów

buziaczki

Zgadzam sie z toba, moja któras ginka mówiła ze najpierw męża trzeba przebadac albo rownoczesnie robic badania.

[jukol]

Strasznie spodobalo mi sie "W pogoni za bocianem "
jejku jak mi sie strasznie nudzi juz nie mam co z soba zrobic.Te godziny czekania na TZ tak sie dluza ...
Kochane a jakie plany na weekend?

[Nikita_Wawa]

Napisane przez jukol

Strasznie spodobalo mi sie "W pogoni za bocianem "
jejku jak mi sie strasznie nudzi juz nie mam co z soba zrobic.Te godziny czekania na TZ tak sie dluza ...
Kochane a jakie plany na weekend?

ja na weekend jade na zakupy a potem moze do kina pojdziemy w trojke. a w niedziel do koscioła z synkiem moze gdzies na spacer.

[jukol]

My przez to auto splukalismy sie z kasy wiec weekend w domu.Poza tym TZ cos przeziebiony.Chyba bedziemy sie nudzic ale co za slodka nuda we dwoje

[Madziorka]

ja przez weekend siedze w domu i dochodze do siebie bo TŻ nie ma wolnego.

[bb-m]

Madziorka i jak samochodzik, bardzo ucierpiał??

jukol jakie autko kupiliście, ja już nie mam siły chodzic i oglądać, dochodze do wniosku, że nie lubie zmieniać samochodu, chyba już wole jeździć starym

[Madziorka]

Napisane przez bb-m

Madziorka i jak samochodzik, bardzo ucierpiał??

jukol jakie autko kupiliście, ja już nie mam siły chodzic i oglądać, dochodze do wniosku, że nie lubie zmieniać samochodu, chyba już wole jeździć starym

jeszcze go nie widziałam za bardzo kręci mi się w głowie żeby iść do garażu, tZ za godzinę będzie wracał z pracy to go obejrzy.

dostałam dzisiaj telefon z komisu że udało im się sprzedać nasz samochodzik także lada dzień przeleją kasę na konto i bede mogła ją odłozyć na leczenie.

[adatka]

Napisane przez jukol

Strasznie spodobalo mi sie "W pogoni za bocianem "
jejku jak mi sie strasznie nudzi juz nie mam co z soba zrobic.Te godziny czekania na TZ tak sie dluza ...
Kochane a jakie plany na weekend?

Macie racje trzeba zmienic nazwe ,bo drogowskaz nam przynosi pecha - jest mi obojetne co bedzie co wybierzecie bedzie dobre

Mnie tez sie dzis caly dzien nudziło i brzuszek pobolewa juz troche jutro ciotka zaleje wiec juz organizm daje znaki - pierwsze 2 dni beda ciezkie


A za niedlugo idziemy do baru z kuzynka i jej mezem -troche sie odstresuje chociaz tyle po tak nudnym dniu


a jutro moze wybierzemy sie do kina ,a moze do rodziców pojedziemy -narazie nie wiem jutro sie wszystko okaze

[Yoolia]

Napisane przez jukol

Kochane a jakie plany na weekend?

My dziś wybieramy się na koncert zaprzyjaznionego zespołu WHISKY http://www.whisky.art.pl/,
dawno juz nigdzie nie bylismy, spotkamy sie ze znajomymi

W sobotę mąż pracuje do 14-tej, a ja pewnie bede robiła porządki, a potem to nie mam planów może do rodziców na chwilkę zajedziemy albo na zakupy.

W niedziele też jeszcze nie wiem, bedzie zależało od pogody, może wybierzemy sie gdzies na spacerek poza Lublin.