brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ... - Strona 123 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-11-17, 16:28   #3661
Queen Of The Damned
Zadomowienie
 
Avatar Queen Of The Damned
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 885
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

liselotta, madzianka witam, witam samotnice
Ja to dsisiaj jestem po nieprzespanej nocy, a jednak rozpiera mnie energia i takie pozytywne nastawienie do wszystkiego. Wybrałam się na miasto,niby tylko do Rossmana po podkład. Hehe wychodząc wzięłam 4 stówy i zostało mi chyba 10 zł. Nie ma to jak poprawić sobie humor zakupami. Kupiłam rurki, koronkową bieliznę, czarne kozaczki, do tego coś w rodzaju koszulki nocnej, koronkowe to na ramiączkach. Obładowana poszłam do Rossmanam, a tam podkład, balsam, mgiełka i jedwab do włosów, tusz do rzęs, hehe skoro W stwierdził,że mam długie rzęsy to trzeba je jeszcze bardziej podkreślić i Lady Speed Stick w sztyfcie. I z uśmiechem na twarzy (pustym portfelem) wróciłam do domu. Nic zmykam ja powoli na angielski dodatkowy (ale nie u W ). AAA zapomniałam dodać, że w piątek już planuję wypad do baru. Chyba, że coś się zmieni i W napisze ...
__________________
Osiągnięcie szczęścia to kwestia motywacji

09.05.2003 - cukrzyca t.1
26.06.2012 - sarkoidoza
172cm- 53 kg

Edytowane przez Queen Of The Damned
Czas edycji: 2009-11-17 o 16:48
Queen Of The Damned jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-17, 16:37   #3662
modzianka
Raczkowanie
 
Avatar modzianka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Katowice Miasto Jedno Na Sto ;)
Wiadomości: 489
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

no dokładnie dziewczyny wiem o czym mówicie ja już myślę w akcie desperacji żeby wrócić na promocje...moze chociaż tam troszkę przestane sie nad soba uzalac, zajme sie zaczepianiem ludzi w sumie pamietam jak stalam na promocjach w liceum i rok temu juz na studiach to bardzo lubialam te prace bo lubei kontakt z ludzmi tak więc chyba pójde podbic ksiazeczke sanepidowska i znow wkrocze do walki a pozatym to zawsze jakas kasa a uczelnia sie sama niestety nei zaplaci hmm mnie tak trroszeczke rozni od niektorych dziewczyn tutaj fakt ze ja juz nie cierpie, chociaz nie powiem ze jak widze np na nk zdjecia mojego bylego i tej jego Piii Piii Piii to jest mi źle i bierze mnei wściekłość ale nie wchodze na jego profil i jest mi dobrze no i chcialam nawiążać do tego że nie cierpie i wiem jak samej sobie zrobić przyjemnosć zalozylam profil na pewnym portalu randkowym no i ciagle pisza do mnie jacys fiuczersi, nie powiem ze to nie jest mile jak pisza do mnie i chca sie umowic na kawe czy drinka jak dla nei super sposob na poprawe humorku
modzianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-17, 17:09   #3663
martina@
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 4 328
GG do martina@
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

Cytat:
Napisane przez Queen Of The Damned Pokaż wiadomość
liselotta, madzianka witam, witam samotnice
Ja to dsisiaj jestem po nieprzespanej nocy, a jednak rozpiera mnie energia i takie pozytywne nastawienie do wszystkiego. Wybrałam się na miasto,niby tylko do Rossmana po podkład. Hehe wychodząc wzięłam 4 stówy i zostało mi chyba 10 zł. Nie ma to jak poprawić sobie humor zakupami. Kupiłam rurki, koronkową bieliznę, czarne kozaczki, do tego coś w rodzaju koszulki nocnej, koronkowe to na ramiączkach. Obładowana poszłam do Rossmanam, a tam podkład, balsam, mgiełka i jedwab do włosów, tusz do rzęs, hehe skoro W stwierdził,że mam długie rzęsy to trzeba je jeszcze bardziej podkreślić i Lady Speed Stick w sztyfcie. I z uśmiechem na twarzy (pustym portfelem) wróciłam do domu. Nic zmykam ja powoli na angielski dodatkowy (ale nie u W ). AAA zapomniałam dodać, że w piątek już planuję wypad do baru. Chyba, że coś się zmieni i W napisze ...

dupcia w troki i jazda! brawo

ja tez mam dzisiaj angielski dodatkowy przygotowuję się to egzaminu SEFIC
w czwartek mam probny dzien w pracy, mam nadzieje ze sie uda
za tydzien lece do Wloch! do Rzymu - na 4 dni, no i w koncu zalatwilismy sylwestra, 28 osob

jutro idę oddać krew, dzisiaj padam z nóg takze zaraz po przyjsciu z angielskiego padam do łóżka
__________________
ŻYCIE, KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE!

73->72->71->65->60
martina@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-17, 18:16   #3664
Sunsett
Zakorzenienie
 
Avatar Sunsett
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 6 153
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

Ja również straciłam mnóstwo nerwów i czasu na faceta z potwornie trudnym charakterem. Mimo , że ciągnęło mnie do niego niesamowicie, była między nami straszna chemia i fizycznie wyglądał jak milion $, to postanowiłam w końcu dać sobie spokój , bo oprócz smutku i ciągłego zadręczania się , ta relacja nie przyniosła mi nic dobrego przez parę ładnych miesięcy jej trwania. Mogę powiedzieć, że zobojętniał mi tak w 90 % , chociaż gdybym zobaczyła go z inną kobietą ,to pewnie byłabym trochę zazdrosna Na szczęście (?) trochę ułatwił mi proces wybijania go sobie z głowy ,bo na sam koniec zachował się jak ostatni cham i egoista. Trochę mi go brakuje , niekiedy pojawiają mi się w głowie takie migawki z nim związane (np. coś sobie przypominam, widzę jego uśmiech itd.) , często czuję jego zapach.. ale w końcu mi to minie , musi minąć

Cytat:
Napisane przez modzianka Pokaż wiadomość
no ja z moim bylym bylam ponad rok, pierwszy powazny zwiazek i facet na stałe. ale zrobil wiele glupot ktore przeważyły szale i kazaly mi zakonczyc zwiazek. w sumie chcialabym sie z kims zwiazac ale nie chce znow sie bawic w jakies podchody tylko wiecie, kurde nie wiem jak to okreslic. Mnie interesuje juz sta;y zwiazek łacznie z mieszkaniem razem a moze za jakis czas i ze slubem? ale na razie ciesze sie wolnoscia i doluje brakiem pracy
Mam to samo Żeby przynajmniej znaleźć sobie jakieś zajęcie , zacząć robić coś pożytecznego , przestać w kółko rozmyślać... Póki co , moim jedynym zajęciem są studia zaoczne , a pomiędzy zjazdami nie robię nic pożytecznego , czuję się jak ostatni pasożyt i za nic nie mogę znaleźć pracy ...
__________________
'Life is short! Break the rules, forgive quickly, kiss slowly, love truly, laugh uncontrollably and never regret anything that made you smile. '

Edytowane przez Sunsett
Czas edycji: 2009-11-17 o 18:17
Sunsett jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-17, 19:09   #3665
modzianka
Raczkowanie
 
Avatar modzianka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Katowice Miasto Jedno Na Sto ;)
Wiadomości: 489
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

no dokładnie na wszystko mi daja rodzice az glupio mi juz prosic o cokolwiek no ale na powaznie musze sie zastanowic nad tymi promocjami. I dla mnie tez jedyna odskocznia od dziennego pasozytowania jest uczelnia w weekend ale wiesz co jest najgorsze? ze mam tyle wolnego czasu ale nie mam motywacji zeby siasc i sie cos pouczyc a jak pracowalam to zawsze chcialo mi sie robic cokolwiek a teraz to juz zupelnie odpuscilam
modzianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-17, 19:11   #3666
Madzia9999
Zakorzenienie
 
Avatar Madzia9999
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Środek Polski.
Wiadomości: 9 966
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

Cytat:
Napisane przez liselotta Pokaż wiadomość
Madzia9999 - dziękuję serdecznie! ogromnie mi miło Jestem dokładnie w tej sytuacji którą ty opisujesz, próbuję, z pomocą przyjaciół, budować swój spokój emocjonalny. Dziękuję za ciepłe słowa!

Modzianka: ja też nie mam pracy! I też namiętnie szukam! Brak pracy przeszkadza mi w moim emocjonalnym odcinaniu się od byłego TŻ, bo przecież o czym tu myśleć, jak dopiero półtora miesiąca nie jestesmy razem, a ja budzę sie rano wiedząc że on idzie na uczelnię i ejst tam cały dzień rozwijając się i mając zajęcie, podczas gdy ja siedzę sama w domu i nie mam się czym zając ani dokąd iść ani z kim spotkac
żeby już chociaż ta praca była to nowe obowiązki na pewno by mi pomogły! a tak, to siedzę, wspominam i tęskniękatując się tym, że on ma pełnowartościowe, normalne życie i pewnie milion sytuacji w których spotyka piękne, cudowne dziewczyny
Nie dziękuj, jeśli mogę to zawsze staram się pomóc
Teraz mam nadzieję, ze uda Ci się znaleść jakąś pracę. Nowe środowisko i przebywanie między ludźmi na pewno dobrze by Ci zrobiło.
Ja byłam w o tyle optymalnej sytuacji, ze po rozstaniu z es, dostałam się na studia dzienne, to mnie trzymało jak tako. Wiedziałam, że odetnę się od Naszych wspólnych znajomych zmienię środowisko etc. W dodatku wjechałam wtedy na wakacje do Hiszpani, więc mogę powiedzieć, że dostałam swojego rodzaju ''pakiet na zapomnienie'' heh śmiesznie to ujęłam ;]
Ale naprawdę dobrze, że tak się stało. Przynajmniej całkowicie się z niego wyleczyłam

Cytat:
Napisane przez Queen Of The Damned Pokaż wiadomość
liselotta, madzianka witam, witam samotnice
Ja to dsisiaj jestem po nieprzespanej nocy, a jednak rozpiera mnie energia i takie pozytywne nastawienie do wszystkiego. Wybrałam się na miasto,niby tylko do Rossmana po podkład. Hehe wychodząc wzięłam 4 stówy i zostało mi chyba 10 zł. Nie ma to jak poprawić sobie humor zakupami. Kupiłam rurki, koronkową bieliznę, czarne kozaczki, do tego coś w rodzaju koszulki nocnej, koronkowe to na ramiączkach. Obładowana poszłam do Rossmanam, a tam podkład, balsam, mgiełka i jedwab do włosów, tusz do rzęs, hehe skoro W stwierdził,że mam długie rzęsy to trzeba je jeszcze bardziej podkreślić i Lady Speed Stick w sztyfcie. I z uśmiechem na twarzy (pustym portfelem) wróciłam do domu. Nic zmykam ja powoli na angielski dodatkowy (ale nie u W ). AAA zapomniałam dodać, że w piątek już planuję wypad do baru. Chyba, że coś się zmieni i W napisze ...
O tak, ja też kocham zakupy;] Tylko teraz czekam na przelew od rodziców, w następnym tygodniu pewnie poszaleję zakupowo. Teraz nie mam czasu, nauka i jeszcze raz nauka
Ale Tobie Kochana zazdroszczę zakupków
W kwestii kosmetycznych zakupow: pochwalisz się jaki tusz do rzęs kupiłaś, a i jedwab mnie interesuje bo mi się kończy mój z Joanny i planuje jakiś kupić, a nie wiem jaki wybrać

Cytat:
Napisane przez modzianka Pokaż wiadomość
no dokładnie dziewczyny wiem o czym mówicie ja już myślę w akcie desperacji żeby wrócić na promocje...moze chociaż tam troszkę przestane sie nad soba uzalac, zajme sie zaczepianiem ludzi w sumie pamietam jak stalam na promocjach w liceum i rok temu juz na studiach to bardzo lubialam te prace bo lubei kontakt z ludzmi tak więc chyba pójde podbic ksiazeczke sanepidowska i znow wkrocze do walki a pozatym to zawsze jakas kasa a uczelnia sie sama niestety nei zaplaci hmm mnie tak trroszeczke rozni od niektorych dziewczyn tutaj fakt ze ja juz nie cierpie, chociaz nie powiem ze jak widze np na nk zdjecia mojego bylego i tej jego Piii Piii Piii to jest mi źle i bierze mnei wściekłość ale nie wchodze na jego profil i jest mi dobrze no i chcialam nawiążać do tego że nie cierpie i wiem jak samej sobie zrobić przyjemnosć zalozylam profil na pewnym portalu randkowym no i ciagle pisza do mnie jacys fiuczersi, nie powiem ze to nie jest mile jak pisza do mnie i chca sie umowic na kawe czy drinka jak dla nei super sposob na poprawe humorku
To umów się z kimś z tego portalu randkowego, może nie z nastawieniem na związek, ale tak w ramach rozrywki

Cytat:
Napisane przez martina@ Pokaż wiadomość
dupcia w troki i jazda! brawo

ja tez mam dzisiaj angielski dodatkowy przygotowuję się to egzaminu SEFIC
w czwartek mam probny dzien w pracy, mam nadzieje ze sie uda
za tydzien lece do Wloch! do Rzymu - na 4 dni, no i w koncu zalatwilismy sylwestra, 28 osob

jutro idę oddać krew, dzisiaj padam z nóg takze zaraz po przyjsciu z angielskiego padam do łóżka
Fajnie Ci z tym wyjazdem do Rzymu, eh.. ja też chcę
U mnie póki co brak planów na Sylwestra, co prawda znajomi coś kombinują, ale nie wiem co z tego będzie Poczekamy, zobaczymy

Cytat:
Napisane przez Sunsett Pokaż wiadomość
Ja również straciłam mnóstwo nerwów i czasu na faceta z potwornie trudnym charakterem. Mimo , że ciągnęło mnie do niego niesamowicie, była między nami straszna chemia i fizycznie wyglądał jak milion $, to postanowiłam w końcu dać sobie spokój , bo oprócz smutku i ciągłego zadręczania się , ta relacja nie przyniosła mi nic dobrego przez parę ładnych miesięcy jej trwania. Mogę powiedzieć, że zobojętniał mi tak w 90 % , chociaż gdybym zobaczyła go z inną kobietą ,to pewnie byłabym trochę zazdrosna Na szczęście (?) trochę ułatwił mi proces wybijania go sobie z głowy ,bo na sam koniec zachował się jak ostatni cham i egoista. Trochę mi go brakuje , niekiedy pojawiają mi się w głowie takie migawki z nim związane (np. coś sobie przypominam, widzę jego uśmiech itd.) , często czuję jego zapach.. ale w końcu mi to minie , musi minąć



Mam to samo Żeby przynajmniej znaleźć sobie jakieś zajęcie , zacząć robić coś pożytecznego , przestać w kółko rozmyślać... Póki co , moim jedynym zajęciem są studia zaoczne , a pomiędzy zjazdami nie robię nic pożytecznego , czuję się jak ostatni pasożyt i za nic nie mogę znaleźć pracy ...
Dokładnie to rozumiem, ja wyleczyłam się z tej byłej miłości. Chociaż jak zobaczyłam go z żoną, to przyglądałam się jej pod tym kątem, co ona ma, a czego ja nie mam. Praktycznie całe wesele (na którym przypadkiem) się spotkaliśmy to analizowałam. Trochę to głupie, ale to był mój pierwszy poważny związek i taka prawdziwa miłość.

Rozpisałam się trochę, lecę teraz pod herbatkę z miodem i cyrynką i wracam do książek:/

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Cytat:
Napisane przez modzianka Pokaż wiadomość
no dokładnie na wszystko mi daja rodzice az glupio mi juz prosic o cokolwiek no ale na powaznie musze sie zastanowic nad tymi promocjami. I dla mnie tez jedyna odskocznia od dziennego pasozytowania jest uczelnia w weekend ale wiesz co jest najgorsze? ze mam tyle wolnego czasu ale nie mam motywacji zeby siasc i sie cos pouczyc a jak pracowalam to zawsze chcialo mi sie robic cokolwiek a teraz to juz zupelnie odpuscilam
Zwykle tak jest, że jak się ma więcej zajęć to człowiek jest bardziej zorganizowany. Spróbuj zakręcić się za tymi promocjami, więcej zajęć=mniej czasu na rozmyślanie
__________________
'' Na seksapil składa się w połowie
to, co kobieta ma, a w połowie to,
co myśli, że ma ''.


Sophia Loren
Madzia9999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-17, 20:32   #3667
Sunsett
Zakorzenienie
 
Avatar Sunsett
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 6 153
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

Cytat:
Napisane przez modzianka Pokaż wiadomość
no dokładnie na wszystko mi daja rodzice az glupio mi juz prosic o cokolwiek no ale na powaznie musze sie zastanowic nad tymi promocjami. I dla mnie tez jedyna odskocznia od dziennego pasozytowania jest uczelnia w weekend ale wiesz co jest najgorsze? ze mam tyle wolnego czasu ale nie mam motywacji zeby siasc i sie cos pouczyc a jak pracowalam to zawsze chcialo mi sie robic cokolwiek a teraz to juz zupelnie odpuscilam
Jeśli masz okazję ,to idź Zawsze to jakieś zajęcie , a przecież w międzyczasie możesz rozglądać się za czymś innym Ja mieszkam w małym mieście i tutaj szanse na znalezienie czegokolwiek są bardzo nikłe , niemniej jednak nie tracę nadziei , że w końcu coś mi się trafi. U mnie też na wszystko wykładają rodzice , ale ileż można się prosić.. Chciałabym mieć jakieś swoje grosiki ,aby choć troszkę ich odciążyć . Nie szukam jakiegoś mega ambitnego zajęcia - szukam czegokolwiek...
Co do nauki to ja mam to samo Z ręką na sercu przyznam się , że w tym semestrze nie uczyłam się jeszcze ani raz ,ale mam tylko trzy egzaminy, więc powinnam zdążyć
Cytat:
Napisane przez Madzia9999 Pokaż wiadomość
Dokładnie to rozumiem, ja wyleczyłam się z tej byłej miłości. Chociaż jak zobaczyłam go z żoną, to przyglądałam się jej pod tym kątem, co ona ma, a czego ja nie mam. Praktycznie całe wesele (na którym przypadkiem) się spotkaliśmy to analizowałam. Trochę to głupie, ale to był mój pierwszy poważny związek i taka prawdziwa miłość.
To całkowicie zrozumiałe ,skoro był to Twój pierwszy poważny związek i pierwsze prawdziwe uczucie. Pamiętam , że gdy rozstałam się ze swoim ex , który obecnie też ma już żonę i dziecko, to tak samo widząc tą dziewczynę pierwszy raz , porównywałam nas do siebie i zastanawiałam się tak jak Ty , co ona takiego w sobie ma ,a czego mi brakuje.
Jednak wracając do tematu tego mojego 'świeższego' zauroczenia(bo miłość to to nie była) ,to na chwilę obecną nie jestem w stanie wyobrazić go sobie z inną kobietą i tak na wszelki wypadek unikam miejsc ,w których moglibyśmy się przypadkiem spotkać . Po co sprawiać sobie dodatkowy ból , lepiej w spokoju zapomnieć...
__________________
'Life is short! Break the rules, forgive quickly, kiss slowly, love truly, laugh uncontrollably and never regret anything that made you smile. '
Sunsett jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-17, 21:04   #3668
Queen Of The Damned
Zadomowienie
 
Avatar Queen Of The Damned
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 885
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

Madziu tusz to Rimmel, Max Volume Flash (Tusz pogrubiająco - wydłużający)
wcześniej używałam define-a-lash i też byłam zadowolona,podobała mi się szczoteczka, nie sklejały się tak rzęsy. Ten z Rimmela właśnie mam teraz zdarza się, że rzęsy mi się skleją masakrycznie, ale to kwestia wprawy
ja uwielbiam zakupy z tym,że nie bardzo mogę sobie na nie pozwolić zbyt często, jak już wcześniej pisałam, mama nie żyje, ojciec w więzieniu i z siostrą żyjemy na własny rachunek, dziadkowie trochę pomagają. Jedwab właśnie i mgiełkę do stylizacji kupiłam z joanny, wcześniej miałam serum wygładzające z Avonu. W sumie może rewelacji nie było, ale włosy gładkie,po wyprostowaniu nie sterczały,nabłyszczone i ładnie pachniały.
Właśnie przyjaciel pisał,żeby na piwko iść, ale nie mam na nic ochoty. Troszkę się zdołowałam piosenką Peji (Peii ??) - KC (non stop w głośnikach leci)
dzisiaj w szkole nie byłam, w ogóle chyba muszę do lekarza iść, bo strasznie mam żółte oczy tzn. to białko w oku. Chyba coś z wątrobą
i jeszcze brzuchol boli @ wiem wiem zaczynam marudzić. jużtaki mój urok. A tak na marginesie, powiem wam ciekawostkę nie tyle związaną z tuszami co z rzęsami. Rzęsami cieszę się dopiero tak od roku i używam tuszu. W drugiej klasie podstawówki coś mi strzeliło i wyrwałam wszystkie rzęsy pincetką. No i zaczęły mi rosnąćdopiero po kilku latach od wyrwania i to takie marne,że szok. Masakra, wyglądałam okropnie, bo rzęsy jednak dodają uroku w wyglądzie oka. Nie mówiąc już o tym, że wiele osób się przyglądało, starsze dziewczyny się śmiały. Później w szkole średniej malowałam sobie konturówką kreski i z dalekajako tako wyglądałam jak człowiek. Ale w końcu rok temu zaczęłam stosować olejek rycynowy i urosły mi, trochę się wzmocniły. Może nie są jakieś super gęste, ale teraz dobrym tuszem można zdziałać cuda i nie powiem odkąd mam rzęsy to od razu inna osoba. Atrakcyjniejsza wyglądam 100 % dziewczyna.
__________________
Osiągnięcie szczęścia to kwestia motywacji

09.05.2003 - cukrzyca t.1
26.06.2012 - sarkoidoza
172cm- 53 kg
Queen Of The Damned jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-17, 21:07   #3669
nANcY:*
Zadomowienie
 
Avatar nANcY:*
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 1 372
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

Dziewczyny jak dobrze jest poczytać, że nie ja jedna jestem sama, bez faceta,bez pracy, bez jakiegoś zajęcia. Czasem czuje się strasznie źle sama ze sobą. Chciałabym kogoś poznać, a nie mam gdzie. Moje przyjaciółki mają TŻów więc nawet nie mam z kim wyjść do knajpki, klubu albo na koncert..
Jestem sama już od 2 lat i mam w końcu dość. Mam też dość wmawiania sobie, że nie ma co szukać na siłę, bo samo się znajdzie. Mam dość buraków (tylko tacy na mnie lecą wrrr). Mam dość siedzenia w domu.
Teraz najbardziej potrzebuje towarzystwa, a najbardziej mi go brak..
__________________



Be happy. It drives people crazy.
nANcY:* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-17, 21:25   #3670
ajrisz2
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 501
GG do ajrisz2
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

ja tez lubie zakupy. Bardzo poprawiaja humor niestety tylko chwilowo

co myslicie, czy jak on sie sam nie odezwie do czwartku, to powinnam sama wyslac jakiegos sms? napisac tylko co slychac, czy moze troche tak zazartowac, co slychac i co tak milczy jak zaklety, czy naprawde chce ze mna tylko w 4 oczy rozmawiac czy co? (bo on powiedzial ze na zywo to jestem malomowna a na gg to zawsze duzo powiem i ze na gg ze mna rozmawiac nie bedzie- no ale bez przesady) bo ja naprawde nie wiem co robic

moze z drugiej strony jak jestesmy razem to nie powinnam sie trzymac tego ze to on zawsze ma sie pierwszy oddzywac na gg? choc zawsze tak bylo.. a teraz przestal sie sam oddzywac.

ja dzisiaj glupia wyslalam sms do wrozki Joanny stawinskiej I ona napisala ze on mnie kocha, ale wprowadza pewnie niejasnosci do zwiazku ( i to prawda), ze czeka nas jakas proba uczuc, ze jest niepewny co do przyszlosci naszego zwiazku, i ze podobno jest jakas inna kobieta ktora mu sie narzuca a z ktora on nie chce miec nic wspolnego ale czasem o niej mysli a ona nie da latwo za wygrana:|

nie wiem na ile w to wierzyc
__________________
https://www.facebook.com/ciastoplasto

http://niekochane.com.pl Katowickie Niekochane

http://www.pustamtiska.pl

Nakarm zwierzę ze schroniska jednym kliknięciem!



Edytowane przez ajrisz2
Czas edycji: 2009-11-17 o 21:42
ajrisz2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-17, 21:39   #3671
Madzia9999
Zakorzenienie
 
Avatar Madzia9999
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Środek Polski.
Wiadomości: 9 966
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

Cytat:
Napisane przez Sunsett Pokaż wiadomość
Jeśli masz okazję ,to idź Zawsze to jakieś zajęcie , a przecież w międzyczasie możesz rozglądać się za czymś innym Ja mieszkam w małym mieście i tutaj szanse na znalezienie czegokolwiek są bardzo nikłe , niemniej jednak nie tracę nadziei , że w końcu coś mi się trafi. U mnie też na wszystko wykładają rodzice , ale ileż można się prosić.. Chciałabym mieć jakieś swoje grosiki ,aby choć troszkę ich odciążyć . Nie szukam jakiegoś mega ambitnego zajęcia - szukam czegokolwiek...
Co do nauki to ja mam to samo Z ręką na sercu przyznam się , że w tym semestrze nie uczyłam się jeszcze ani raz ,ale mam tylko trzy egzaminy, więc powinnam zdążyć

To całkowicie zrozumiałe ,skoro był to Twój pierwszy poważny związek i pierwsze prawdziwe uczucie. Pamiętam , że gdy rozstałam się ze swoim ex , który obecnie też ma już żonę i dziecko, to tak samo widząc tą dziewczynę pierwszy raz , porównywałam nas do siebie i zastanawiałam się tak jak Ty , co ona takiego w sobie ma ,a czego mi brakuje.
Jednak wracając do tematu tego mojego 'świeższego' zauroczenia(bo miłość to to nie była) ,to na chwilę obecną nie jestem w stanie wyobrazić go sobie z inną kobietą i tak na wszelki wypadek unikam miejsc ,w których moglibyśmy się przypadkiem spotkać . Po co sprawiać sobie dodatkowy ból , lepiej w spokoju zapomnieć...
Wcale Ci się nie dziwię, ze nie chcesz go teraz spotkać. To jest dla mnie jak najbardziej zrozumiałe

Ja mam teraz inną fazę, podoba mi się ''pan od wizytówki'' i za wszelką ceną chcę go gdzieś zobaczyć. Wiem, że zawsze chodzi w niedziele do ''naszego'' klubu. Ja też tam zwykle bywam ze znajomymi to korzystam z tego, ze mogę go tam zobaczyć.
Mam nadzieję, ze wkrótce mu przejdzie i się do mnie odezwię, bo ja pierwsza to nie potrafię ;(



Cytat:
Napisane przez Queen Of The Damned Pokaż wiadomość
Madziu tusz to Rimmel, Max Volume Flash (Tusz pogrubiająco - wydłużający)
wcześniej używałam define-a-lash i też byłam zadowolona,podobała mi się szczoteczka, nie sklejały się tak rzęsy. Ten z Rimmela właśnie mam teraz zdarza się, że rzęsy mi się skleją masakrycznie, ale to kwestia wprawy
ja uwielbiam zakupy z tym,że nie bardzo mogę sobie na nie pozwolić zbyt często, jak już wcześniej pisałam, mama nie żyje, ojciec w więzieniu i z siostrą żyjemy na własny rachunek, dziadkowie trochę pomagają. Jedwab właśnie i mgiełkę do stylizacji kupiłam z joanny, wcześniej miałam serum wygładzające z Avonu. W sumie może rewelacji nie było, ale włosy gładkie,po wyprostowaniu nie sterczały,nabłyszczone i ładnie pachniały.
Właśnie przyjaciel pisał,żeby na piwko iść, ale nie mam na nic ochoty. Troszkę się zdołowałam piosenką Peji (Peii ??) - KC (non stop w głośnikach leci)
dzisiaj w szkole nie byłam, w ogóle chyba muszę do lekarza iść, bo strasznie mam żółte oczy tzn. to białko w oku. Chyba coś z wątrobą
i jeszcze brzuchol boli @ wiem wiem zaczynam marudzić. jużtaki mój urok. A tak na marginesie, powiem wam ciekawostkę nie tyle związaną z tuszami co z rzęsami. Rzęsami cieszę się dopiero tak od roku i używam tuszu. W drugiej klasie podstawówki coś mi strzeliło i wyrwałam wszystkie rzęsy pincetką. No i zaczęły mi rosnąćdopiero po kilku latach od wyrwania i to takie marne,że szok. Masakra, wyglądałam okropnie, bo rzęsy jednak dodają uroku w wyglądzie oka. Nie mówiąc już o tym, że wiele osób się przyglądało, starsze dziewczyny się śmiały. Później w szkole średniej malowałam sobie konturówką kreski i z dalekajako tako wyglądałam jak człowiek. Ale w końcu rok temu zaczęłam stosować olejek rycynowy i urosły mi, trochę się wzmocniły. Może nie są jakieś super gęste, ale teraz dobrym tuszem można zdziałać cuda i nie powiem odkąd mam rzęsy to od razu inna osoba. Atrakcyjniejsza wyglądam 100 % dziewczyna.
Wow! niezła historia z tymi Twoimi rzęsami! Ja używam teraz tego tuszu: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-3670-rec-347011.htm, całkiem dobry, ale lepszy był dla mnie ten:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-27229-rec-355215.htm ładniej pogrubiał rzęsy.

Przykro, że masz taką sytuację rodzinną naprawdę. Zawsze jak słyszę o takich historiach, to myślę sobie, ze chyba za mało doceniam moją najbliższą rodzinę Serio...

Jeśli się źle czujesz to idź do lekarza, lepiej leczyć w razie czego niż zapobiegać.


Cytat:
Napisane przez nANcY:* Pokaż wiadomość
Dziewczyny jak dobrze jest poczytać, że nie ja jedna jestem sama, bez faceta,bez pracy, bez jakiegoś zajęcia. Czasem czuje się strasznie źle sama ze sobą. Chciałabym kogoś poznać, a nie mam gdzie. Moje przyjaciółki mają TŻów więc nawet nie mam z kim wyjść do knajpki, klubu albo na koncert..
Jestem sama już od 2 lat i mam w końcu dość. Mam też dość wmawiania sobie, że nie ma co szukać na siłę, bo samo się znajdzie. Mam dość buraków (tylko tacy na mnie lecą wrrr). Mam dość siedzenia w domu.
Teraz najbardziej potrzebuje towarzystwa, a najbardziej mi go brak..
Jasne, że nie tylko Ty jesteś sama, Jest nas mnóstwo. Młode niezależne singielki. Generalnie wydaje mi się, że są albo buraki albo dziwkarze, to moje refleksje .
Nie szukaj na siłę, wydaje mi się, że nie warto

Cytat:
Napisane przez ajrisz2 Pokaż wiadomość
ja tez lubie zakupy. Bardzo poprawiaja humor niestety tylko chwilowo

co myslicie, czy jak on sie sam nie odezwie do czwartku, to powinnam sama wyslac jakiegos sms? napisac tylko co slychac, czy moze co slychac i co tak milczy? bo ja naprawde nie wiem co robic
Ja kocham zakupy! Szkoda, że teraz nie mogę sobie na nie pozwolić Z pewnością poprawiłyby mi humor.
Ja bym się pierwsza nie odezwała.
__________________
'' Na seksapil składa się w połowie
to, co kobieta ma, a w połowie to,
co myśli, że ma ''.


Sophia Loren
Madzia9999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-17, 21:50   #3672
Queen Of The Damned
Zadomowienie
 
Avatar Queen Of The Damned
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 885
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

ajrisz też bym pierwsza się nie odzywała, Z resztą właśnie tak robię co do sytuacji z W.
Dziewczyny właśnie ogarnęła mnie panika,uświadomiłam sobie przypadkiem, że za l dni (23) mam ustną maturę z angielskiego. Czarno to widzę, boję się, że stres mnie zje i słowa nie wyduszę. Jeszcze te wspomnienia korepetycji z angielskiego z W.
__________________
Osiągnięcie szczęścia to kwestia motywacji

09.05.2003 - cukrzyca t.1
26.06.2012 - sarkoidoza
172cm- 53 kg
Queen Of The Damned jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-17, 22:00   #3673
nANcY:*
Zadomowienie
 
Avatar nANcY:*
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 1 372
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

A jak Wy się motywujecie?

Wiem, że nie ma szukac na siłę, jednak 2 lata samemu to dużo. Więc tak pomyślałam, że jakby napatoczył się jakiś, który mi się spodoba to może sama przejmę inicjatywę.. Tylko czy starczy mi odwagi ehh.. No i niech się w końcu taki pojawi, mi na prawdę mało kto przypada do gustu Jestem straszna

p.s. Tak trochę nie w temacie jestem odnośnie Waszych spraw, ale może je nadrobię
__________________



Be happy. It drives people crazy.
nANcY:* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-17, 22:04   #3674
ajrisz2
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 501
GG do ajrisz2
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

no tak, z tym ze my jestesmy ze soba od pazdziernika i to troche takie glupie.. kurcze, bedac w zwiazku chyba nie powinnam sie bac pierwsza oddzywac? :|
__________________
https://www.facebook.com/ciastoplasto

http://niekochane.com.pl Katowickie Niekochane

http://www.pustamtiska.pl

Nakarm zwierzę ze schroniska jednym kliknięciem!


ajrisz2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-17, 22:12   #3675
Madzia9999
Zakorzenienie
 
Avatar Madzia9999
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Środek Polski.
Wiadomości: 9 966
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

Cytat:
Napisane przez Queen Of The Damned Pokaż wiadomość
ajrisz też bym pierwsza się nie odzywała, Z resztą właśnie tak robię co do sytuacji z W.
Dziewczyny właśnie ogarnęła mnie panika,uświadomiłam sobie przypadkiem, że za l dni (23) mam ustną maturę z angielskiego. Czarno to widzę, boję się, że stres mnie zje i słowa nie wyduszę. Jeszcze te wspomnienia korepetycji z angielskiego z W.
Queen nie bój się. ja też miałam ogromnego stresa przed maturą ustną. Trochę nawet pomotałam, ale pani przewodnicząca komisji była tak miła, że pozwoliła mi zacząć drugi dialog od początku Więc uwierz, ze nie taki diabeł straszny jak go malują
A na stres może jakieś tabletki uspokajające;>

Cytat:
Napisane przez nANcY:* Pokaż wiadomość
A jak Wy się motywujecie?

Wiem, że nie ma szukac na siłę, jednak 2 lata samemu to dużo. Więc tak pomyślałam, że jakby napatoczył się jakiś, który mi się spodoba to może sama przejmę inicjatywę.. Tylko czy starczy mi odwagi ehh.. No i niech się w końcu taki pojawi, mi na prawdę mało kto przypada do gustu Jestem straszna

p.s. Tak trochę nie w temacie jestem odnośnie Waszych spraw, ale może je nadrobię
Jak się motywują, hmm... dowartościowuje się chodząc na imprezy i poznając tam nowych ludzi. Serio Wiem, może to banalne. Czasem spotkam się raz czy dwa razy z jakimś kolesiem i zwykle na tym się kończy. Bo albo mi albo jemu coś nie pasuje.

Jestem sama od 3lat, sama ale nie samotna Mam kochaną rodzinę, świetną przyjaciółkę i znajomych,studia, akademik, imprezy. Wiem,że kiedyś to się skończy, ale póki co cieszę się tym co mam. A facet, ehh... na wszytsko przyjdzie w życiu czas. Tak sobie myślę, że może kiedyś znajdzie się ten odpowiedni. Tylko ja się boję komuś zaufać, po prostu się boję.

Cytat:
Napisane przez ajrisz2 Pokaż wiadomość
no tak, z tym ze my jestesmy ze soba od pazdziernika i to troche takie glupie.. kurcze, bedac w zwiazku chyba nie powinnam sie bac pierwsza oddzywac? :|
Trochę to głupie, że zastanawiasz się będąc w związku kto ma się pierwszy odezwać. Widać,że Ci na Nim zależy.
__________________
'' Na seksapil składa się w połowie
to, co kobieta ma, a w połowie to,
co myśli, że ma ''.


Sophia Loren
Madzia9999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-17, 22:12   #3676
Queen Of The Damned
Zadomowienie
 
Avatar Queen Of The Damned
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 885
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

W sumie fakt. jak już się do tego czwartku nie odezwie,to napisz do niego. "Hej, co słychać? Chyba o mnie zapomniałeś ? " ja tak zawsze piszę, ale to do kolegi.
Hehe właśnie wlazłam na nk. Ustawiłam, żeby nikt nie widział, że go podglądałam. Wlazłam na profil W i zapisałam sobie jego zdjęcie na dysk. Wrzuciłam na telefon i mam seksi tapetę. Komuś przesłać mam darmowe mms-y.
__________________
Osiągnięcie szczęścia to kwestia motywacji

09.05.2003 - cukrzyca t.1
26.06.2012 - sarkoidoza
172cm- 53 kg
Queen Of The Damned jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-17, 22:14   #3677
Madzia9999
Zakorzenienie
 
Avatar Madzia9999
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Środek Polski.
Wiadomości: 9 966
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

Cytat:
Napisane przez Queen Of The Damned Pokaż wiadomość
W sumie fakt. jak już się do tego czwartku nie odezwie,to napisz do niego. "Hej, co słychać? Chyba o mnie zapomniałeś ? " ja tak zawsze piszę, ale to do kolegi.
Hehe właśnie wlazłam na nk. Ustawiłam, żeby nikt nie widział, że go podglądałam. Wlazłam na profil W i zapisałam sobie jego zdjęcie na dysk. Wrzuciłam na telefon i mam seksi tapetę. Komuś przesłać mam darmowe mms-y.
heh agentka z Ciebie Naprawdę, ja też czasem ogląda w taki sposób profil ''pana od wizytówki'', ale nie przyszło mi do głowy, żeby skopiować sobie jego zdjęcie :P
Nie, no polubiłam Cię już za to, że jesteś taka zwariowana w pozytywnym sensie oczywiście
__________________
'' Na seksapil składa się w połowie
to, co kobieta ma, a w połowie to,
co myśli, że ma ''.


Sophia Loren
Madzia9999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-17, 22:19   #3678
ajrisz2
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 501
GG do ajrisz2
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

Cytat:

Trochę to głupie, że zastanawiasz się będąc w związku kto ma się pierwszy odezwać. Widać,że Ci na Nim zależy.

tak bardzo...
__________________
https://www.facebook.com/ciastoplasto

http://niekochane.com.pl Katowickie Niekochane

http://www.pustamtiska.pl

Nakarm zwierzę ze schroniska jednym kliknięciem!


ajrisz2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-17, 22:21   #3679
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 320
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

Cytat:
Napisane przez Queen Of The Damned Pokaż wiadomość
Madziu tusz to A tak na marginesie, powiem wam ciekawostkę nie tyle związaną z tuszami co z rzęsami. Rzęsami cieszę się dopiero tak od roku i używam tuszu. W drugiej klasie podstawówki coś mi strzeliło i wyrwałam wszystkie rzęsy pincetką. No i zaczęły mi rosnąćdopiero po kilku latach od wyrwania i to takie marne,że szok. Masakra, wyglądałam okropnie, bo rzęsy jednak dodają uroku w wyglądzie oka. Nie mówiąc już o tym, że wiele osób się przyglądało, starsze dziewczyny się śmiały. Później w szkole średniej malowałam sobie konturówką kreski i z dalekajako tako wyglądałam jak człowiek. Ale w końcu rok temu zaczęłam stosować olejek rycynowy i urosły mi, trochę się wzmocniły. Może nie są jakieś super gęste, ale teraz dobrym tuszem można zdziałać cuda i nie powiem odkąd mam rzęsy to od razu inna osoba. Atrakcyjniejsza wyglądam 100 % dziewczyna.
ja mam patent co do rzęs, ale dotyczący sposobu ich malowania
naturalnie mam długie, więc używam tylko tuszów pogrubiających. Patent numer 1 - czarna henna na rzęsy teraz mam zmyty cały makijaż, a wyglądam jakbym miała tusz a po pomalowaniu to dopiero baaajka
Patent numer 2 - malując, przymykajcie powiekę tak, by za każdym razem ocierała się o szczoteczkę, po prostu tak jakbyście chciały zamknąć oko ;] mi wtedy wychodzą najładniej pomalowane rzęsy, a wiele sposobów już wypróbowałam ;p
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-17, 22:23   #3680
Gofrzyca
Zakorzenienie
 
Avatar Gofrzyca
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 19 742
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

Cytat:
Napisane przez Queen Of The Damned Pokaż wiadomość
W sumie fakt. jak już się do tego czwartku nie odezwie,to napisz do niego. "Hej, co słychać? Chyba o mnie zapomniałeś ? " ja tak zawsze piszę, ale to do kolegi.
Hehe właśnie wlazłam na nk. Ustawiłam, żeby nikt nie widział, że go podglądałam. Wlazłam na profil W i zapisałam sobie jego zdjęcie na dysk. Wrzuciłam na telefon i mam seksi tapetę. Komuś przesłać mam darmowe mms-y.
Też tak zrobiłam kiedyś z tym moim Tyle, że miałam ułatwioną sprawę bo jedno zdjęcie miałam na poczcie już A drugie buhnełam z grona
__________________
Padał deszcz tak jak dziś, miałaś uchylone drzwi.
Stałem w nich niczym pies,
w zębach niosąc bukiet ściem.
Zatrzasnęłaś je na klucz, wystawiłaś mnie na bruk.
Choć rację masz, że nie znasz mnie,
jak mogłaś tak dać wkręcić się.
Gofrzyca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-17, 22:26   #3681
Queen Of The Damned
Zadomowienie
 
Avatar Queen Of The Damned
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 885
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

A dziękuję, miło mi to słyszeć . tym bardziej gdy człowiek ma mało przyjaciół. Ha może też zapisz jego zdjęcie i się wymienimy ??
Wysłałam przjacielowi link do pisoenki Peji - KC, a on do mnie "Kasior, czy ja czegoś nie wiem ??" Hehe "wyślij Beacie, na pewno miło jej się zrobi mi by się zrobiło " wysłał, i pisze, że zadzwoniła od razu do niego żeby powiedzieć,że go kocha. Heh też bym tak chciała
naszło mnie na piosenkę "Bo jo cię kochom "
__________________
Osiągnięcie szczęścia to kwestia motywacji

09.05.2003 - cukrzyca t.1
26.06.2012 - sarkoidoza
172cm- 53 kg

Edytowane przez Queen Of The Damned
Czas edycji: 2009-11-17 o 22:29
Queen Of The Damned jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-17, 22:27   #3682
nANcY:*
Zadomowienie
 
Avatar nANcY:*
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 1 372
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

Cytat:
Napisane przez ajrisz2 Pokaż wiadomość
tak bardzo...
Napisz do niego. Jeśli jesteście razem to przecież normalne Dowiesz się czemu milczy
__________________



Be happy. It drives people crazy.
nANcY:* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-17, 22:34   #3683
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 320
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

haha, ja zdjęcia ''swojego'' (tzn, w związku nie byliśmy ) też sobie zapisałam na pulpicie i codziennie oglądałam (nieważne, że miałam go na żywo na co dzień ). Ale odkąd zamienił mnie na swoją nową (z którą już nie jest, ahahah), to skasowałam wszystko teraz znowu się kręci wokół, ale mam go w czterech literach, oo. Umiarkowaną sympatią go darzę ;-)

a mój poprzedni był podobny do Marka z BrzydUli (tzn. trochę młodszy , i doooołeczki ) , ale to jakieś bezsensu było, więc ucięłam to i zaczęłam go zbywać, mimo że się dalej łasił.
ogółem mam szczęście do brunetów

nikt nowy na horyzoncie się nie pojawił, na widok nikogo nie mam motylków w brzuchu, ten stan bardzo mi odpowiada, teraz czuję się jak łamaczka męskich serc (w końcu ktoś nie łamie mojego, ah! ).
__________________
sun goes down

Edytowane przez WhiteCherry
Czas edycji: 2009-11-17 o 22:35
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-17, 22:57   #3684
Queen Of The Damned
Zadomowienie
 
Avatar Queen Of The Damned
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 885
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
haha, ja zdjęcia ''swojego'' (tzn, w związku nie byliśmy ) też sobie zapisałam na pulpicie i codziennie oglądałam (nieważne, że miałam go na żywo na co dzień ). Ale odkąd zamienił mnie na swoją nową (z którą już nie jest, ahahah), to skasowałam wszystko teraz znowu się kręci wokół, ale mam go w czterech literach, oo. Umiarkowaną sympatią go darzę ;-)

a mój poprzedni był podobny do Marka z BrzydUli (tzn. trochę młodszy , i doooołeczki ) , ale to jakieś bezsensu było, więc ucięłam to i zaczęłam go zbywać, mimo że się dalej łasił.
ogółem mam szczęście do brunetów

nikt nowy na horyzoncie się nie pojawił, na widok nikogo nie mam motylków w brzuchu, ten stan bardzo mi odpowiada, teraz czuję się jak łamaczka męskich serc (w końcu ktoś nie łamie mojego, ah! ).
aż zapiszczałam, zazdroszczę. Można prosić o nr?? właśnie mam opis na gg "Szukam podręcznika do umysłu mężczyzny.Może być po chińsku,bez okładki" którejś wizażanki a kolega do mnie "Nie ma. Łatwizny się zachciewa" właśnie mam czterech Wojtków na pulpicie. I agrafkę między nogami. Tzn ćwiczę. Bo po sobocie takie zakwasy mam, że szok.
__________________
Osiągnięcie szczęścia to kwestia motywacji

09.05.2003 - cukrzyca t.1
26.06.2012 - sarkoidoza
172cm- 53 kg
Queen Of The Damned jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-17, 22:59   #3685
liselotta
lise-kotta
 
Avatar liselotta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 214
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

dziewczyny, aż miło wejść na wizaż, tak się was fajnie czyta! cieszy mnie to bardzo, że nie jestem sama, bo człowiek jak tak siedzi w domu bez pracy i kasy, tęskniąc za facetem, którego już w życiu nie zobaczy, to różne mysli przychodzą mi do głowy. a ten właśnie wyżej wspomniany mężczyzna po dwóch tygodniach nieodzywania się napisał do mnie smsa, że tęskni za moimi "niebotycznie długimi nogami..."

szkoda tylko, że nie na tyle, by być ze mną w normalnym, zdrowym związku.... :/ już mógłby w ogóle się zamknąć i nic nie pisać, bo tak to trudniej mi zapomnieć. aż mi się gorąco zrobiło, bo on nigdy nie mówił mi komplementów. brak słów po prostu, dziecinada.

aż z tego wszystkiego zjadłam kubeł lodów i tartę owocową oj pójdzie mi w schabiki na brzuchu, oj..!
liselotta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-17, 23:16   #3686
modzianka
Raczkowanie
 
Avatar modzianka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Katowice Miasto Jedno Na Sto ;)
Wiadomości: 489
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

no łaaaaadnie ja widzę że tu same świruski siedzą i bardzo mnie to cieszy bo w końcu bede miala z kim sie powyglupiac ja ostatnimi czasy miałam pecha na blondynów no kurde caly czas jakies swińskie blondyni mi gitare zawracali a ostatnio napatoczył się czarnoskóry w sumie fajny był ale dziecko jak nic....a Marek z brzyduli to ciastek Ajrisz ja nei bardzo rozumiem dlaczego nie chcesz napisac do swojego faceta? Nancy niestety też cierpie na chroniczny brak jakiegokolwiek towarzystwa i sadze ze moje dolki psychiczne sa spowodowane wlasnie brakiem kogokolwiek zeby wyjsc gdzies...casem ejst piekne slone za oknem a ja siedze i placze bo nie mam nikogo z kim moglabym wyjsc na spacer buuuu
modzianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-17, 23:58   #3687
Lunax
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Katowice/Londyn
Wiadomości: 214
GG do Lunax
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

Matko dziewczyny, ale sie naczytalam.. Ale po meczacym dniu fajnei tak sie czyta
Hehehe przed chwila mialam tyle pomyslow co napisac i co odpisac kazdej po kolei, ale wszystko ulotnilo sie z chwila gdy otworzylam okienko i nagle mysl " Kaska i co mialas napisac?" Czarna pustka, szkoda.
No ale cos pamietam ;PP

Ojjjj ja kocham zakupy Chodz to daje szczescie chwilowe, zawsze cos poprawia.. Jak kupie cos co na prawde mi sie podoba, moge w domu kilak godzin w tym paradowac kombinowac rozne pomysly noszenia tego i dzieki temu nei mysle o smutnych rzeczach
Hmm ja mam strasznie liche rzesy i tak mysle, ze cos wyprobuje z tego co pisalyscie ;D Moze wreszcie lepiej beda wygladac.

Witam nowe dziewczyny ;**

Wlasnie w Polsce trudno teraz nalezc prace i nawet gdyby czlowiek chcial miec wlasne pieniadze pomagac rodzca to nie moze, bo nie ma jak. Na dodatek zmuszony jest od wyciagania od nich pieniedzy:/ Dlatego poniekad ja wyjechalam do Londynu.
I siedze tu jak ta dupa i dopiero czuej sie samotna.. Dlatego z jednej strony ciesze sie, ze jestem u cioci.

Powiem wam strasznei zycie jest bez przyjaciol. Nawet jednego I co, ze poznaje nowych ludzi, jak z wiekszoscia spotykam sie tylko raz w zyciu.. Wiec Queen w jakis sposob mamy podobna sytuacje z przyjacolmi.
I bardzo sie ciesze, ze odnalazlam ten watek.. Na prawde czlowiek czuej ise o wiele lepiej gdy widzi, ze nie jest sam z tym samym problemem.
I wspolczuej sytuacji rodzinnej


Ech mam nadzieje, ze jeszcze jakies dziewczyny sa, bo zazwyczaj to ja sama tu jestem

Jeszcze jedno, bo mi sie nagle przypomnialo.. Ale mam slicznego francuza w grupie... tzn teraz juz w bylej, ale ciagle mamy w tym samym czasie zajecia i haha przychodze szybciej do szkoly by siedziec przy wodzie i patrzec naniego *__*
__________________
'Cicho czy głośno wypowiedziane słowa - sens mają jeden i ten sam'

Moje zdjecia

Edytowane przez Lunax
Czas edycji: 2009-11-18 o 00:32
Lunax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-18, 00:37   #3688
Queen Of The Damned
Zadomowienie
 
Avatar Queen Of The Damned
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 885
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

Cytat:
Napisane przez Lunax Pokaż wiadomość
Matko dziewczyny, ale sie naczytalam.. Ale po meczacym dniu fajnei tak sie czyta
Hehehe przed chwila mialam tyle pomyslow co napisac i co odpisac kazdej po kolei, ale wszystko ulotnilo sie z chwila gdy otworzylam okienko i nagle mysl " Kaska i co mialas napisac?" Czarna pustka, szkoda.
No ale cos pamietam ;PP

Ojjjj ja kocham zakupy Chodz to daje szczescie chwilowe, zawsze cos poprawia.. Jak kupie cos co na prawde mi sie podoba, moge w domu kilak godzin w tym paradowac kombinowac rozne pomysly noszenia tego i dzieki temu nei mysle o smutnych rzeczach
Hmm ja mam strasznie liche rzesy i tak mysle, ze cos wyprobuje z tego co pisalyscie ;D Moze wreszcie lepiej beda wygladac.

Witam nowe dziewczyny ;**

Wlasnie w Polsce trudno teraz nalezc prace i nawet gdyby czlowiek chcial miec wlasne pieniadze pomagac rodzca to nie moze, bo nie ma jak. Na dodatek zmuszony jest od wyciagania od nich pieniedzy:/ Dlatego poniekad ja wyjechalam do Londynu.
I siedze tu jak ta dupa i dopiero czuej sie samotna.. Dlatego z jednej strony ciesze sie, ze jestem u cioci.

Powiem wam strasznei zycie jest bez przyjaciol. Nawet jednego I co, ze poznaje nowych ludzi, jak z wiekszoscia spotykam sie tylko raz w zyciu.. Wiec Queen w jakis sposob mamy podobna sytuacje z przyjacolmi.
I bardzo sie ciesze, ze odnalazlam ten watek.. Na prawde czlowiek czuej ise o wiele lepiej gdy widzi, ze nie jest sam z tym samym problemem.
I wspolczuej sytuacji rodzinnej


Ech mam nadzieje, ze jeszcze jakies dziewczyny sa, bo zazwyczaj to ja sama tu jestem
Widzę, że coś nas łączy Ja to się już uzależniłam od wizażu. Aż strach. Nawet do książek nie zaglądnełam jeszcze, tylko siedzę przed komputerem. Ustawiłam sobie nowy dzwonek na smsy http://www.zedge.net/ringtones/694183/baby-dj-ringtone/ za każdym razem padam.mam już nawet piosenkę, która kojarzy mi się z W. Kings of leon - sex on fire. budzi mnie każdego ranka. Zmykam ja do łóżka, swoją drogą zastanawiam się czy iść jutro do szkoły, czy do lekarza. Ale mam dwa sprawdzany więc chyba szkoła.
Co do przyjaciół mi przyjaciel wystarcza, chociaż przydałaby się i jakaś przyjaciółka, zawsze by było z kim na podryw się wybrać, a z przyjacielem to jak gdzieś idziemy to każdy myśli,że my parą jesteśmy. Ostatnio kolega Rafa do swojego kolegi : "ani za ręke ani nic" jak przechodziliśmy obok nich. Na osiedlu to dam sobie rękę uciąć, że wiele osób myśli, że niby przyjaciele, ale na bank ze sobą spaliśmy. Heh i weź tu się przyjaźnij z facetem ale dobrze, że go mam, zawsze jeśli chodzi o facetów doradza mi albo mówi co o tym myśli. Nawet czasem obrywa mi się po łbie
Dobranoc samotnice
__________________
Osiągnięcie szczęścia to kwestia motywacji

09.05.2003 - cukrzyca t.1
26.06.2012 - sarkoidoza
172cm- 53 kg

Edytowane przez Queen Of The Damned
Czas edycji: 2009-11-18 o 00:44
Queen Of The Damned jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-18, 00:43   #3689
Lunax
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Katowice/Londyn
Wiadomości: 214
GG do Lunax
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

Nom mamy cos podobnego
Oj a zebys wiedziala, ze ja tez teraz tylko nadrabiam ;D, ale gdy juz jestem przy koncu to mam tyle do napisania, ze szok. ogolnie to sledze dwa watki.. I wracam ze szkoly, wstaje rano, zalanczam tylko kompa to od razu wizaz ;x Lol czlowiek moze sie nawet od takeij rzeczy uzaleznic
Haha a jeszcze o tych zdjeciach, kiedy bylego chloaka tak sledzilam ;x Jaka ja bylam glupia, bo sie bardziej dolowalam jak jego zdjecia z obecna laska widzialam.

Dzis rano puszczalam ten dzwonek i akurat moj kuzynek przylazl i tak sie smial z tego.. pokazywal mi na kompa i sie smial. Ech urocze to bylo

W Polsce mam przyjaciol, ale gdy jestem tu to czesto sie z nimi mijam na gg. A ostatnio z moja najlepsz afriend gadalam 2 tygodnei temu, bo przypadkiem jej ucieli zajecia na studiach.
A tu..
__________________
'Cicho czy głośno wypowiedziane słowa - sens mają jeden i ten sam'

Moje zdjecia

Edytowane przez Lunax
Czas edycji: 2009-11-18 o 00:57
Lunax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-18, 00:51   #3690
modzianka
Raczkowanie
 
Avatar modzianka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Katowice Miasto Jedno Na Sto ;)
Wiadomości: 489
Dot.: brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

eeeeh Lunax- tez strasznie cierpialam jak widzialam foty bylego z jego nowa lalą. Heh no ja jako bezrobotna caly dzien spedzam pred kompem ale od dzis bo juz po polnocy, obiecuje sobie i wam: ze od dzis tj 18.listopad bede sie odchudzac i dziennie 2h spedze z ksiazkami i notatkami bo w konuc za niedlugo sesja a ja znow sie nie ucze jest tutaj ktoś jeszcze?
modzianka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:48.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.