Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II

[sweetpinky]

Napisane przez karamari

Hej dziewczynki!
Ależ wsadziłam wczoraj kij w mrowisko z tymi pieluszkami wielorazowymi...
Cieszę się, że zdążyłyście sobie w międzyczasie tyle argumentów naprzytaczać, bo ja pozbawiona jestem zmysłu aktywistycznego i uważam, że jak ktoś ciekawy, to sam sobie dalej poczyta i zdecyduje, a ja nikogo namawiać nie mam zamiaru.

Dla wszystkich zainteresowanych więc: są też na rynku ekologiczne pieluszki jednorazowe, stanowiące alternatywę dla pampersów np. w szpitalu, na spacer, na noc - m.in. Tushies, Wiona, Bambo Nature.
Funkcję wielorazowego pampersa stanowi też pieluszka typu all-in-one - stosowana tak samo jak pampers, tylko po zabrudzeniu wrzucana do prania, a nie do śmietnika.
W dzisiejszych czasach stosowanie pieluszek wielorazowych nie zawęża się więc jedynie do tetry i nie musi być szczególnie uciążliwe. Wszystko jest kwestią wyboru i pieniędzy, ponieważ wielorazowe kieszonki i wkładki do nich są już dosyć drogie.
Forum na chusta.info jest naprawdę kopalnią wiedzy, jakby ktoś chciał doinformować się w kwestii pieluszek wielorazowych, a i są tam miłe i chętne doświadczone mamy - chyba bardziej zorientowane niż niejeden ginekolog



Uważam, że jednak jest to w dużej mierze kwestią podejścia i światopoglądu. Ja na przykład mimo, że żyję w tych samych czasach, co Ty, staram się jednak ograniczać kontakt z otaczającymi mnie i moją rodzinę związkami chemicznymi - począwszy od wyboru żywności, poprzez środki czystości w domu i kosmetyki, po ubrania i meble. Owszem, jest to czasochłonne - wymaga więcej samodzielnego poszukiwania informacji niż włożenie do koszyka produktów z środkowej półki w supermarkecie.

A co do podpasek, to w dzisiejszych czasach są też inne alternatywy oprócz siana



Pieluszkę tetrową można zostawić samą - wtedy jest przewiewnie, ale każdy psik wycieka. Można na nią założyć otulacz, których jest wiele do wyboru - jedne są z samej oddychającej bawełny, inne z dodatkiem PUL, który przepuszcza powietrze, ale nie wilgoć na zewnątrz, no i jest jeszcze wełna, która po 'przestraszeniu' nie przecieka, a ponoć najmniej odparza i najlepsza jest na lato.
Tyle teorii wyczytanej od innych mam
Moim zdaniem, w szczelnym pampersie dziecku jest o wiele cieplej w tym rejonie, bo pod pampersem skóra w ogóle nie oddycha. Stąd odparzenia itd.
Oczywiście, na odparzenia można stosować krem z kolejną dawką nieuniknionych związków chemicznych, który oprócz tego, że łagodzi podrażnienie, zawiera też emulgatory, substancje zapachowe oraz konserwanty. A nawet podejrzewany o działanie rakotwórcze metylparaben jest dopuszczany przez Instytut Matki i Dziecka w produktach dla noworodków jako bezpieczny.

Problem z badaniami polega w dużej mierze na tym, że do oceny długofalowego wpływu pewnych substancji potrzebny jest czas, natomiast przy aktualnym tempie rozwoju technologii i przemysłu mamy do czynienia ze związkami, które opracowano niedawno i trudno przewidzieć, jak okażą się wpływać na nasz organizm po 20 latach stosowania.



Haha, to zestawienie dotyczy naprawdę 'rozsądnego' użytkowania tetry + otulaczy... Ale jak widzę, wiele dziewczyn - zwłaszcza szykujących wyprawkę oczekujących mam, wpada w szał zakupów... Trudno im się dziwić, bo niektóre z kieszonek czy all-in-one mają śliczne wzory i fasony! Ale dłużej schną niż tetra, więc przy użytkowaniu non stop potrzeba ich więcej nawet do codziennego prania. A są kosztowne, jeśli zakupi się np. 15 sztuk po 70 zł. Do tego wymiana co rozmiar

Są takie wkładki do pieluszki 'sucha pielucha', które dają maluchowi poczucie suchości. Oczywiście, z tym wiąże się kolejna sprawa: czy chcesz, żeby Twój dzidziuś miał sucho non stop, czy żeby kojarzył przyczynę i skutek i szybciej nauczył się samodzielnie załatwiać.
Ach, wychowanie dzieci, to dopiero będzie zabawa



Hej, Sweetpinky, jeśli naprawdę zainteresował Cię ten sposób pieluszkowania, to chyba naprawdę musisz poświęcić trochę czasu na czytanie... To jest cała pieluszkologia stosowana...



Alii, piękne ciasto!



Ja jem zdecydownie więcej niż Ty, ale też inne rzeczy.
Dużo zależy od tempa przemiany materii, poziomu aktywności fizycznej.
Może lepiej zwróć się do dietetyka z prośbą o ułożenie menu, które będzie odpowiadało Twoim zwyczajom żywieniowym?
W Twoim przypadku dziwi mnie jednak taki szybki skok wagi i może warto sprawdzić, czy nie zatrzymuje Ci się woda w organizmie? Na pewno porozmawiałabym przy okazji z lekarzem.

A ja już od początku ciąży przytyłam 6 kg To niby i tak mniej niż przewiduje kalendarz Nikowy, ale w tym ostatnie 2 kg w ciągu 2 tygodni urlopu - może to 6 miesiąc i intensywny wzrost wagi dziecka, a może jednak zupełnie inny sposób żywienia... Nie ma to jak w domu na własnej kuchni

przypuśćmy, że zrezygnuje się z otulaczy prawda? to czym zapina się pieluszkę tetrową składać już wiem jak to się robi ale jak rogi tylko się wsadzi na boki to pewnie będą wychodzić

ja też przytyłam 6 kg i nie uważam, że to dużo

[malin30]

Na wątku "polecamy-odradzamy" wiele mam odradzało te gąbkowe wkłady do wanienek, że szybko łapią brud od płynów do kąpieli i przez to szybko zaczynają brzydko pachnieć, więc nadają się tylko do wyrzucenia. Na dno wanienki wystarczy położyć zwykłą tetrę.

Co do produktów typu light, a już szczególnie mleka 0,5% - na TVN Style w jednym poradnikowym programie słyszałam wyraźnie, że nie ma sensu pić mleka bez tłuszczu, bo jest kompletnie bezwartościowe. Nic się nam nie stanie, gdy będziemy pić to 3,5-procentowe.

Co do wiadomości na temat pampersów i ich szkodliwości. Te dane pochodzą z amerykańskich publikacji. Tam dużo wcześniej wprowadzono pieluszki jednorazowe i mogą dlatego prowadzić badania, na które potrzeba wielu lat, a czasem dziesięcioleci.

Zgłupiałam, jeśli chodzi o to moje badanie obciążenia glukozą. Pogadam z teściową.

Aha, jeszcze jedno. Oczywiście na pierwszy rzut oka ceny zestawów pieluszek wielorazowych, ale nie tetrowych, mogą powalić. Ale to tylko na pierwszy rzut oka. Bo trzeba by było zliczyć wszystkie rachunki za pieluszki jednorazowe, które się kupi i zużyje przez te około dwa lata. A że się używa wodę i prąd do prania wielorazówek - na pieluszkarni.pl doświadczona mama napisała, że brudnymi pieluszkami po prostu dopełniała zawartość pralki przy praniu ubranek dziecięcych, więc koszty się niwelowały.

[Nika1980]

Napisane przez sweetpinky

Nika może o to Ci chodziło?
http://www.urwis.pl/sklep/z6737-beab...-wanienki.html

może na to się właśnie skuszę?

coś takiego , ale jeszcze ładniej wyprofilowane dosłownie pod ciałko dziecka...

Napisane przez karamari

Hej dziewczynki!
Ależ wsadziłam wczoraj kij w mrowisko z tymi pieluszkami wielorazowymi...
Cieszę się, że zdążyłyście sobie w międzyczasie tyle argumentów naprzytaczać, bo ja pozbawiona jestem zmysłu aktywistycznego i uważam, że jak ktoś ciekawy, to sam sobie dalej poczyta i zdecyduje, a ja nikogo namawiać nie mam zamiaru.

Dla wszystkich zainteresowanych więc: są też na rynku ekologiczne pieluszki jednorazowe, stanowiące alternatywę dla pampersów np. w szpitalu, na spacer, na noc - m.in. Tushies, Wiona, Bambo Nature.
Funkcję wielorazowego pampersa stanowi też pieluszka typu all-in-one - stosowana tak samo jak pampers, tylko po zabrudzeniu wrzucana do prania, a nie do śmietnika.
W dzisiejszych czasach stosowanie pieluszek wielorazowych nie zawęża się więc jedynie do tetry i nie musi być szczególnie uciążliwe. Wszystko jest kwestią wyboru i pieniędzy, ponieważ wielorazowe kieszonki i wkładki do nich są już dosyć drogie.
Forum na chusta.info jest naprawdę kopalnią wiedzy, jakby ktoś chciał doinformować się w kwestii pieluszek wielorazowych, a i są tam miłe i chętne doświadczone mamy - chyba bardziej zorientowane niż niejeden ginekolog



Uważam, że jednak jest to w dużej mierze kwestią podejścia i światopoglądu. Ja na przykład mimo, że żyję w tych samych czasach, co Ty, staram się jednak ograniczać kontakt z otaczającymi mnie i moją rodzinę związkami chemicznymi - począwszy od wyboru żywności, poprzez środki czystości w domu i kosmetyki, po ubrania i meble. Owszem, jest to czasochłonne - wymaga więcej samodzielnego poszukiwania informacji niż włożenie do koszyka produktów z środkowej półki w supermarkecie.

A co do podpasek, to w dzisiejszych czasach są też inne alternatywy oprócz siana



Pieluszkę tetrową można zostawić samą - wtedy jest przewiewnie, ale każdy psik wycieka. Można na nią założyć otulacz, których jest wiele do wyboru - jedne są z samej oddychającej bawełny, inne z dodatkiem PUL, który przepuszcza powietrze, ale nie wilgoć na zewnątrz, no i jest jeszcze wełna, która po 'przestraszeniu' nie przecieka, a ponoć najmniej odparza i najlepsza jest na lato.
Tyle teorii wyczytanej od innych mam
Moim zdaniem, w szczelnym pampersie dziecku jest o wiele cieplej w tym rejonie, bo pod pampersem skóra w ogóle nie oddycha. Stąd odparzenia itd.
Oczywiście, na odparzenia można stosować krem z kolejną dawką nieuniknionych związków chemicznych, który oprócz tego, że łagodzi podrażnienie, zawiera też emulgatory, substancje zapachowe oraz konserwanty. A nawet podejrzewany o działanie rakotwórcze metylparaben jest dopuszczany przez Instytut Matki i Dziecka w produktach dla noworodków jako bezpieczny.

Problem z badaniami polega w dużej mierze na tym, że do oceny długofalowego wpływu pewnych substancji potrzebny jest czas, natomiast przy aktualnym tempie rozwoju technologii i przemysłu mamy do czynienia ze związkami, które opracowano niedawno i trudno przewidzieć, jak okażą się wpływać na nasz organizm po 20 latach stosowania.



Haha, to zestawienie dotyczy naprawdę 'rozsądnego' użytkowania tetry + otulaczy... Ale jak widzę, wiele dziewczyn - zwłaszcza szykujących wyprawkę oczekujących mam, wpada w szał zakupów... Trudno im się dziwić, bo niektóre z kieszonek czy all-in-one mają śliczne wzory i fasony! Ale dłużej schną niż tetra, więc przy użytkowaniu non stop potrzeba ich więcej nawet do codziennego prania. A są kosztowne, jeśli zakupi się np. 15 sztuk po 70 zł. Do tego wymiana co rozmiar

Są takie wkładki do pieluszki 'sucha pielucha', które dają maluchowi poczucie suchości. Oczywiście, z tym wiąże się kolejna sprawa: czy chcesz, żeby Twój dzidziuś miał sucho non stop, czy żeby kojarzył przyczynę i skutek i szybciej nauczył się samodzielnie załatwiać.
Ach, wychowanie dzieci, to dopiero będzie zabawa


Ja jem zdecydownie więcej niż Ty, ale też inne rzeczy.
Dużo zależy od tempa przemiany materii, poziomu aktywności fizycznej.
Może lepiej zwróć się do dietetyka z prośbą o ułożenie menu, które będzie odpowiadało Twoim zwyczajom żywieniowym?
W Twoim przypadku dziwi mnie jednak taki szybki skok wagi i może warto sprawdzić, czy nie zatrzymuje Ci się woda w organizmie? Na pewno porozmawiałabym przy okazji z lekarzem.

A ja już od początku ciąży przytyłam 6 kg To niby i tak mniej niż przewiduje kalendarz Nikowy, ale w tym ostatnie 2 kg w ciągu 2 tygodni urlopu - może to 6 miesiąc i intensywny wzrost wagi dziecka, a może jednak zupełnie inny sposób żywienia... Nie ma to jak w domu na własnej kuchni

o dziękuję bardzo, ale on zupełnie nie mój hahahaha

co do pieluszek, to własnie trzeba poświęcić czas na czytanie, Karamari ja właśnie dzięki Tobie siadłam do czytania forum i byłam w szoku...potem uświadamiałam męża, miał taką minę bo on myślał, że pielucha to pielucha i już..a tu nie...

co do wagi, to chyba coś musi być w tym 6 miesiącu bo ja teraz też najszyciej przybieram na wadze...

wiecie co ja piję...? ciepłe mleko z miodem.... zachciało mi się...wariatka... i jem muffinkę i znikam do miasta a potem do ogórdka pielić...

[karamari]

Malin, dzięki za wyjaśnienia odnośnie prywatnego doktoratu!
Wizaż pożarł mi cytat

Napisane przez katarzinka

ja pracuje na uczelni wiec nie mam problemu - musze pogodzic prace ze studnetami i doktorat, ale to chyba inna bajka

Właśnie taki wariant by mnie bardzo interesował! Mogę Cię pomęczyć pytaniami na priv?

Napisane przez III78

Z tymi piersiami to u mnie chyba będzie kiepsko, bo nic a nic mi nie urosły, tak jak miałam małe B, tak mam

Ciesz się, dziewczyno Uciekną grawitacji

Napisane przez sweetpinky

dziś miałam piękny sen śniło mi się, że karmiłam mojego dzidziusia był taki malutki żeby tak w rzeczywistości było miło, bezboleśnie

Napisane przez aliisanka

a dziś mi się śniło że miałam już dzidziusia! wracałam że szpitala wózkiem, w moim rodzinnym mieście, byli ze mną moi rodzice, męża nie było dzidziuś był śliczny, chyba chłopiec, ale ja mam sny

Mnie się dziś śniło, że mój mąż poszedł sam beze mnie na USG
Ale nie ten wyczyn był najważniejszy, tylko, że dowiedział się, że będzie chłopiec, a mieliśmy poczekać do porodu

[Nika1980]

Napisane przez margolcia1006

Nikuś niestety wagę mam dobrą. Co 3 tygodnie weryfikuję z wagą u mojego lekarza i zgadza się idealnie Spróbuję jeść więcej warzywek i owoców i na jakiś czas zrezygnować ze słodyczy.

To ja poproszę fotkę

proszę tu są te wkładki do wanienki

http://www.baby-dump.nl/index.php?pa...6&groep_id=429

co do słodyczy... nie zrezygnuje, ale też nie jem aż tak dużo więc się nie przejmuję.

[sweetpinky]

Napisane przez malin30

Na wątku "polecamy-odradzamy" wiele mam odradzało te gąbkowe wkłady do wanienek, że szybko łapią brud od płynów do kąpieli i przez to szybko zaczynają brzydko pachnieć, więc nadają się tylko do wyrzucenia. Na dno wanienki wystarczy położyć zwykłą tetrę.

Co do produktów typu light, a już szczególnie mleka 0,5% - na TVN Style w jednym poradnikowym programie słyszałam wyraźnie, że nie ma sensu pić mleka bez tłuszczu, bo jest kompletnie bezwartościowe. Nic się nam nie stanie, gdy będziemy pić to 3,5-procentowe.

Co do wiadomości na temat pampersów i ich szkodliwości. Te dane pochodzą z amerykańskich publikacji. Tam dużo wcześniej wprowadzono pieluszki jednorazowe i mogą dlatego prowadzić badania, na które potrzeba wielu lat, a czasem dziesięcioleci.

Zgłupiałam, jeśli chodzi o to moje badanie obciążenia glukozą. Pogadam z teściową.

co do tych lightów też to samo czytałam, dlatego piję tłuste mleko i wogóle bardziej mi takie smakuje Zresztą podobno np napoje light nie zawierają cukru ale za to aspartam, więc ja wolę już ten cukier

Napisane przez Nika1980

coś takiego , ale jeszcze ładniej wyprofilowane dosłownie pod ciałko dziecka...



o dziękuję bardzo, ale on zupełnie nie mój hahahaha

co do pieluszek, to własnie trzeba poświęcić czas na czytanie, Karamari ja właśnie dzięki Tobie siadłam do czytania forum i byłam w szoku...potem uświadamiałam męża, miał taką minę bo on myślał, że pielucha to pielucha i już..a tu nie...

co do wagi, to chyba coś musi być w tym 6 miesiącu bo ja teraz też najszyciej przybieram na wadze...

wiecie co ja piję...? ciepłe mleko z miodem.... zachciało mi się...wariatka... i jem muffinkę i znikam do miasta a potem do ogórdka pielić...

ja uwielbiam mleko z miodem

Napisane przez karamari

Malin, dzięki za wyjaśnienia odnośnie prywatnego doktoratu!
Wizaż pożarł mi cytat



Właśnie taki wariant by mnie bardzo interesował! Mogę Cię pomęczyć pytaniami na priv?



Ciesz się, dziewczyno Uciekną grawitacji





Mnie się dziś śniło, że mój mąż poszedł sam beze mnie na USG
Ale nie ten wyczyn był najważniejszy, tylko, że dowiedział się, że będzie chłopiec, a mieliśmy poczekać do porodu

może następnym razem przyśni Ci się, że Twój mąż za Ciebie rodzi, tylko tak się zastanawiam jak to bedzie wyglądało i czym bedzie rodził

[margolcia1006]

Napisane przez karamari

Ja jem zdecydownie więcej niż Ty, ale też inne rzeczy.
Dużo zależy od tempa przemiany materii, poziomu aktywności fizycznej.
Może lepiej zwróć się do dietetyka z prośbą o ułożenie menu, które będzie odpowiadało Twoim zwyczajom żywieniowym?
W Twoim przypadku dziwi mnie jednak taki szybki skok wagi i może warto sprawdzić, czy nie zatrzymuje Ci się woda w organizmie? Na pewno porozmawiałabym przy okazji z lekarzem.

A ja już od początku ciąży przytyłam 6 kg To niby i tak mniej niż przewiduje kalendarz Nikowy, ale w tym ostatnie 2 kg w ciągu 2 tygodni urlopu - może to 6 miesiąc i intensywny wzrost wagi dziecka, a może jednak zupełnie inny sposób żywienia... Nie ma to jak w domu na własnej kuchni

A możesz mi Kochana przybliżyć swoje menu? Może zacznę Twoje zdrowe nawyki żywieniowe wprowadzać do swojego jadłospisu
Będę bardzo wdzięczna

Na razie sama spróbuję zmienić swój styl odżywiania się a jak to nie pomoże to faktycznie ostatnią deską ratunku będzie wizyta u dietetyka

Jeśli chodzi o aktywność fizyczną to nie jest u mnie tak źle. Codziennie robię sobie długie spacery 4-5 km . Czasami nawet wydaje mi się że troszkę za dużo bo wieczorkiem twardnieje mi brzuch

[Biedroneczkaolga]

Napisane przez III78

A ja mam ostatnio hopla na punkcie foteli bujanych i juz prawie małża przekonałam. Wklejam troche kiepskiej jakości, więc sorki

mój bujany fotel z ikei trochę tygląda jak ten biały - tyle że ja mam obicie czerwone

[III78]

Napisane przez karamari

Mnie się dziś śniło, że mój mąż poszedł sam beze mnie na USG
Ale nie ten wyczyn był najważniejszy, tylko, że dowiedział się, że będzie chłopiec, a mieliśmy poczekać do porodu

Ale się uśmiałam, aż mężowi, który jest w pracy, napisałam na GG, też się śmiał

[margolcia1006]

Napisane przez Nika1980

proszę tu są te wkładki do wanienki

http://www.baby-dump.nl/index.php?pa...6&groep_id=429

co do słodyczy... nie zrezygnuje, ale też nie jem aż tak dużo więc się nie przejmuję.

Dzięki Muszę się za czymś takim rozejrzeć i zobaczyć jak to się będzie komponowało z wanienką

[miss.hot]

Napisane przez malin30

Zgłupiałam, jeśli chodzi o to moje badanie obciążenia glukozą. Pogadam z teściową.

No właśnie też była zdziwiona, bo to badanie ma pokazać jaki jest przyrost glukozy, więc trzeba najpierw sprawdzić jak jest na początku - tzn. na czczo

Napisane przez Nika1980

co do wagi, to chyba coś musi być w tym 6 miesiącu bo ja teraz też najszyciej przybieram na wadze....

Też o tym słyszałam - że od 6 m-ca waga pnie się w górę jak oszalała

Napisane przez karamari

Mnie się dziś śniło, że mój mąż poszedł sam beze mnie na USG
Ale nie ten wyczyn był najważniejszy, tylko, że dowiedział się, że będzie chłopiec, a mieliśmy poczekać do porodu

Jestem dziś strasznie senna i ogólnie ciągle brak mi powietrza
Wzięło mnie na drzemkę i tak od 10 godzinę spałam
Chyba przez pogodę taka jestem - raz słońce, raz chmury

[karamari]

Napisane przez kashin

W kwestii jedzenia i przybierania na wadze w ciąży wydaje mi się że nie ma sensu opisywania co kto je i ile "przytywa", bo to sprawa indywidualna. Gin do tej pory nie wyznaczył mi limitu na przybranie i chyba nigdy tego nie zrobi, na szczęście. Póki co przytyłam jakieś 6 kg, wliczając w to spadek na wadze w I trymestrze. I teraz przybywa mi już ładnie i na wadze i w brzuszku (dzisiaj zauważyłam że siedzę dalej od monitora, hyhy). Gdybym miała się stosować do jakichś tabel i wskaźników to pewnie bym oszalała. O tym że jestem w ciąży większość znajomych dowiedziała się pod koniec szóstego miesiąca, bo wtedy po prostu mona już było zobaczyć to gołym okiem. Kilka razy od najbliższych dowiedziałam się że "coś chyba z tym dzieckiem jest nie tak", skoro brzuch taki mały. No ludzie! Nie dajmy się zwariować. Ważne aby pamiętać o dobrym zbilansowaniu diety z korzyścią dla dwojga. A na odchudzanie przyjdzie czas po PORODZIE (jak ja się tego wciąż boję). Zresztą jak dzieciak przy cycu powisi to może wyciągnie...

Wiesz, rozmawiałyśmy tu wczoraj z Niką o wpływie komentarzy i opinii innych ludzi. Ja od wielu lat podejmuję niestandardowe wybory w życiu i jestem przyzwyczajona, że większość ludzi się dziwi lub ma inne poglądy i nieszczególnie się tym przejmuję. Moja rodzina jest albo sama zwariowana, albo tolerancyjna albo uważa mnie za nieszkodliwą ekscentryczkę Mam w niej duże oparcie i kwitłam sobie jak egzotyczny kwiatek.
Niestety, rodzice mojego męża nie dość, że mają światopogląd zasadniczo rozbieżny od mojego, to jeszcze przybierają dosyć agresywną postawę opiniotwórczą i nawracającą mnie na jedynie słuszną - ich zadniem - drogę życiową.
Nie wiem, czy w ciąży spadła mi odporność, czy krytyczne uwagi bardziej bolą, gdy dotyczą ewentualnej szkodliwości moich wyborów na życie/zdrowie mojego dziecka, ale czasami tabele/wskaźniki i wyniki badań są dla mnie podporą, kontrargumentem i przyzwoleniem, że jednak można inaczej i nie oznacza to maltretowania nienarodzonego dziecka.
Lubię też alternatywne fora internetowe - nie czuję się wtedy jedyną wariatką na świecie

Napisane przez sweetpinky

przypuśćmy, że zrezygnuje się z otulaczy prawda? to czym zapina się pieluszkę tetrową składać już wiem jak to się robi ale jak rogi tylko się wsadzi na boki to pewnie będą wychodzić

ja też przytyłam 6 kg i nie uważam, że to dużo

Są takie zapinki Snappi (zamiast agrafki)
http://ekobaby.pl/sklep.php?cat=17&id=36&ec=0

Niektórzy stosują też pasek typu sumo na brzuszek, np. odcięty od rajstop

A czemu nie chcesz otulaczy? Otulacz trzyma pieluszkę w miejscu, nie przepuszcza wilgoci na zewnątrz (pomaga chronić ubranko i łóżeczko) i nie brudzi się tak prędko - podobno wystarczy zmieniać co kilka przewijań. Wystarczą 3-4 na dzień, niektórym nawet 2. Szybko schnie, więc można łatwo przeprać i za chwilę jest znów gotowy do użytku.

[malin30]

Szperam sobie po stronie Ikei (już nie mogę doczekać się wizyty w tym sklepie) i dopiero teraz odkryłam, że tam jest taka opcja, jak lista zakupów. Wystarczy zaznaczać wybrane produkty, potem listę wydrukować i iść z nią do sklepu. Ale ułatwienie! Przynajmniej nie zapomnę, na co mam zwrócić uwagę (choć i tak wszystko w Ikei nęci )

[Nika1980]

Napisane przez miss.hot

Też o tym słyszałam - że od 6 m-ca waga pnie się w górę jak oszalała

no to ja sobie tyję i się nie przejmuję

Napisane przez karamari

Wiesz, rozmawiałyśmy tu wczoraj z Niką o wpływie komentarzy i opinii innych ludzi. Ja od wielu lat podejmuję niestandardowe wybory w życiu i jestem przyzwyczajona, że większość ludzi się dziwi lub ma inne poglądy i nieszczególnie się tym przejmuję. Moja rodzina jest albo sama zwariowana, albo tolerancyjna albo uważa mnie za nieszkodliwą ekscentryczkę Mam w niej duże oparcie i kwitłam sobie jak egzotyczny kwiatek.
Niestety, rodzice mojego męża nie dość, że mają światopogląd zasadniczo rozbieżny od mojego, to jeszcze przybierają dosyć agresywną postawę opiniotwórczą i nawracającą mnie na jedynie słuszną - ich zadniem - drogę życiową.
Nie wiem, czy w ciąży spadła mi odporność, czy krytyczne uwagi bardziej bolą, gdy dotyczą ewentualnej szkodliwości moich wyborów na życie/zdrowie mojego dziecka, ale czasami tabele/wskaźniki i wyniki badań są dla mnie podporą, kontrargumentem i przyzwoleniem, że jednak można inaczej i nie oznacza to maltretowania nienarodzonego dziecka.
Lubię też alternatywne fora internetowe - nie czuję się wtedy jedyną wariatką na świecie

to prawda, mi się też wydaje, że mnie teraz bardziej bolą te uwagi i być może masz rację, być może to dlatego, że dotykają kwestii mnie jako mamy.
a to dla mnie wrażliwa kwestia z pewnych względów...

idę do miasta dziewczynki, muszę zakupy zrobic, na pocztę dotrzeć, no i może zajrzeć do sklepu ..nowe portki do szkoły rodzenia...trzymajcie kciuki, żebym nie wydała za dużo kasy....

[malin30]

Napisane przez Nika1980

no to ja sobie tyję i się nie przejmuję



to prawda, mi się też wydaje, że mnie teraz bardziej bolą te uwagi i być może masz rację, być może to dlatego, że dotykają kwestii mnie jako mamy.
a to dla mnie wrażliwa kwestia z pewnych względów...

idę do miasta dziewczynki, muszę zakupy zrobic, na pocztę dotrzeć, no i może zajrzeć do sklepu ..nowe portki do szkoły rodzenia...trzymajcie kciuki, żebym nie wydała za dużo kasy....

Hihi! Czy to możliwe? Im bliżej rozwiązania, tym mniej pieniędzy

[Nika1980]

Napisane przez malin30

Hihi! Czy to możliwe? Im bliżej rozwiązania, tym mniej pieniędzy

niestety nie dostałam jeszcze wypłaty z uczelni, a może całe szczęście , bo będzie tego sporo i wolałabym nie rozpuścić...
no i dostaniemy całkiem spory zwrot podatku hurra

a dziś wieczorkiem jedziemy kupić farbę i w tym tygodniu malujemy pokoik hurra

uciekam bo nic nie złatwie!

[Foka29]

Napisane przez malin30

(...)
Co do produktów typu light, a już szczególnie mleka 0,5% - na TVN Style w jednym poradnikowym programie słyszałam wyraźnie, że nie ma sensu pić mleka bez tłuszczu, bo jest kompletnie bezwartościowe. Nic się nam nie stanie, gdy będziemy pić to 3,5-procentowe.
(...)

Mleko 0,5 % to jedyny produkt light jaki kupuję.
Kiedyś uwielbiałam tłuste mleko, najlepiej jeszcze ciepłe prosto od krowy, ale od mniej więcej 3 lat moja wątroba reaguje na nie tak samo jak na pizze i smażone mięso - czyli okropną kolką.
Po mleku 0,5 % nic mi nie jest.
Zgadzam się jednak co do tego, że lepiej pic pełne, jeżeli można, bo łatwiej się wchłaniają witaminy rozpuszczalne w tłuszczach.

Napisane przez karamari

(...)
Mnie się dziś śniło, że mój mąż poszedł sam beze mnie na USG
Ale nie ten wyczyn był najważniejszy, tylko, że dowiedział się, że będzie chłopiec, a mieliśmy poczekać do porodu

[malin30]

Napisane przez Nika1980

niestety nie dostałam jeszcze wypłaty z uczelni, a może całe szczęście , bo będzie tego sporo i wolałabym nie rozpuścić...
no i dostaniemy całkiem spory zwrot podatku hurra

a dziś wieczorkiem jedziemy kupić farbę i w tym tygodniu malujemy pokoik hurra

uciekam bo nic nie złatwie!

I na co się w końcu zdecydowaliście?

[Tequillla]

Napisane przez miss.hot

Mi Pani powiedziała, że jak zwymiotuję to badanie jest nieważne i mam przyjść do niej i powiedzieć Na szczęście jakoś przebrnęłam

Kurcze zła jestem, bo rzeczywiście musze jutro to badanie powtórzyć. Dziś odebralam wynik i wyszła spora hipoglikemia... czego się można było spodziewać, ale jest naprawdę duuuża. Nawet na czczo miałam cukier poniżej normy. I się obawiam, czy po prawidłowo zrobionym badaniu też nie będzie za niska ta nieszczęsna glukoza Jutro wypiję drinka w domu i pojadę zbadać tylko poziom cukru po 2 godzinach.

Napisane przez sweetpinky

co do tych lightów też to samo czytałam, dlatego piję tłuste mleko i wogóle bardziej mi takie smakuje Zresztą podobno np napoje light nie zawierają cukru ale za to aspartam, więc ja wolę już ten cukier

BARDZO słusznie. Dzidziusiom w brzuszkach bardzo służy tłuszcz mleczny, podobnie jest później w trakcie laktacji. CLA z mleka jest ważne dla rozwoju mózgu w tym okresie i wiąże się z utrzymaniem prawidłowej wagi później, w dorosłym życiu. Dlatego dziewczyny wyrzucamy margaryny Nie tak dosłownie, to tylko pasowało mi do rymu, ale masło w ciąży i w czasie karmienia nie jest zbrodnią, a wręcz przeciwnie. Teraz są już magraryny do smarowania o całkiem przyzwoitym składzie więc jak ktoś je lubi to proszę bardzo, ale jesczze kilka lat temu gdy robiłam badania do pracy mgr większość nie nadawała się do spożycia przez matki w ciąży i karmiące. Na szczęście ja wolę masełko. Prawdziwe 82%tł, a nie jakieś mixy...

Muszę przekopać się przez ten gąszcz linków o pieluszkach. Stosowanie pieluch wielorazowych już wydaje mi się rozsądne, ale jak to wszystko przeczytam to pewnie będę expertem

Gąbkom mówię stanowcze NIE. Postanowiłam, że będę próbować z tetrą w wanience, a jeśli to będzie trudne, to kupię taką wkładkę antypoślizgową.

[III78]

A ja przed chwilą miałam chwilę z córcia. Połozyłam sie na 15 minut i poruszałam trochę brzuszkiem i Młoda tez odpowiedziała mi brzuszkiem i tak przez 15 minut brzuch mi sie ruszał. To był drugi raz, kiedy mi sie brzuch ruszał. Pierwszy raz był 2 tygodnie temu i Młoda kopnęła tylko raz, a teraz całkiem długo. Fajowe uczucie.

[kashin]

Napisane przez karamari

Wiesz, rozmawiałyśmy tu wczoraj z Niką o wpływie komentarzy i opinii innych ludzi. Ja od wielu lat podejmuję niestandardowe wybory w życiu i jestem przyzwyczajona, że większość ludzi się dziwi lub ma inne poglądy i nieszczególnie się tym przejmuję. Moja rodzina jest albo sama zwariowana, albo tolerancyjna albo uważa mnie za nieszkodliwą ekscentryczkę Mam w niej duże oparcie i kwitłam sobie jak egzotyczny kwiatek.
Niestety, rodzice mojego męża nie dość, że mają światopogląd zasadniczo rozbieżny od mojego, to jeszcze przybierają dosyć agresywną postawę opiniotwórczą i nawracającą mnie na jedynie słuszną - ich zadniem - drogę życiową.
Nie wiem, czy w ciąży spadła mi odporność, czy krytyczne uwagi bardziej bolą, gdy dotyczą ewentualnej szkodliwości moich wyborów na życie/zdrowie mojego dziecka, ale czasami tabele/wskaźniki i wyniki badań są dla mnie podporą, kontrargumentem i przyzwoleniem, że jednak można inaczej i nie oznacza to maltretowania nienarodzonego dziecka.
Lubię też alternatywne fora internetowe - nie czuję się wtedy jedyną wariatką na świecie

No to u mnie odwrotnie - rodzina TŻta bardzo tolerancyjna (dla przykładu: pierwsze święto wielkanocne było wegańskie, z ukłonem w stronę jego siostry i szwagra). Głowy tam otwarte i skłonne do myślenia. I co najważniejsze - potrafią zrozumieć, że na jedną sprawę ludzie mogą mieć różne spojrzenia.
U mnie wręcz przeciwnie - jedyne i słuszne jest to co i jak oni robią (pieluchowanie jednak się do tego nie zalicza). I wiele naszych decyzji i ideałów traktują jak Taplarskie ludzie - "żyto kosami żno?" = "mięsa nie jedzą?" Sodomagomora! Starałam się mieć to w pompie, ale to niemożliwe. Nie chcę się tu rozpisywać nad relacjami z moją rodziną, bo do tego trzeba by pewnie osobne forum założyć, ale wiem że moja obrona zawsze przerodzi się w walkę, a to wciąż będzie walka z wiatrakami. Taka życia. Na szczęście już od nich zależna nie jestem. Gdyby nie TŻ to pewnie bym już siwa była

PS. Twój sen był rewelacyjny i też poszedł w świat poprzez gg.

Napisane przez Nika1980

niestety nie dostałam jeszcze wypłaty z uczelni, a może całe szczęście , bo będzie tego sporo i wolałabym nie rozpuścić...
no i dostaniemy całkiem spory zwrot podatku hurra

A wszystko tak kusi, żeby dla tego małego człowieka pałac przygotować. Gdyby nie zwrot podatku na który też liczę, ubezpieczenie TŻta i wspaniałomyślne becikowe to młoda pewnie by w nogach spała

Zmykam. Czas na drugie śniadanie i krocze trzeba wymasować

[karamari]

Napisane przez margolcia1006

A możesz mi Kochana przybliżyć swoje menu? Może zacznę Twoje zdrowe nawyki żywieniowe wprowadzać do swojego jadłospisu
Będę bardzo wdzięczna

Na razie sama spróbuję zmienić swój styl odżywiania się a jak to nie pomoże to faktycznie ostatnią deską ratunku będzie wizyta u dietetyka

Jeśli chodzi o aktywność fizyczną to nie jest u mnie tak źle. Codziennie robię sobie długie spacery 4-5 km . Czasami nawet wydaje mi się że troszkę za dużo bo wieczorkiem twardnieje mi brzuch

Margolciu - wysłałam Ci dwie zdecydownie za długie wiadomości na priv.
Poszperaj może najpierw w necie - jest bardzo dużo artykułów o żywieniu dla kobiet w ciąży.

Ja też dużo chodzę, oprócz tego codziennie rano wykonuję lekkie ćwiczenia, pływam i nie traktuję ciąży jako przeciwskazania do aktywnego trybu życia - dopóki lekarz twierdzi, że wszystko w porządku

Napisane przez sweetpinky

co do tych lightów też to samo czytałam, dlatego piję tłuste mleko i wogóle bardziej mi takie smakuje Zresztą podobno np napoje light nie zawierają cukru ale za to aspartam, więc ja wolę już ten cukier

ja uwielbiam mleko z miodem

może następnym razem przyśni Ci się, że Twój mąż za Ciebie rodzi, tylko tak się zastanawiam jak to bedzie wyglądało i czym bedzie rodził

Z tym porodem to chyba nie będzie tak łatwo, bo o ile brzuchem jest podekscytowany i ogólnie jest jednym z tych mężczyn, którzy są w ciąży razem z kobietą to przeczuwam, że poród to dla niego terra incognita i trochę strach o mój ból i niepewność o maluszka... Tylko przez cesarkę i to w znieczuelniu ogólnym

[miss.hot]

Napisane przez III78

A ja przed chwilą miałam chwilę z córcia. Połozyłam sie na 15 minut i poruszałam trochę brzuszkiem i Młoda tez odpowiedziała mi brzuszkiem i tak przez 15 minut brzuch mi sie ruszał. To był drugi raz, kiedy mi sie brzuch ruszał. Pierwszy raz był 2 tygodnie temu i Młoda kopnęła tylko raz, a teraz całkiem długo. Fajowe uczucie.

No to o tej samej godzinie nam się dzidzie wierciły - położyłam się,a dzidzia zaczęła hasać, że aż brzuch się ruszał - a ja oczywiście uśmiech od ucha do ucha

[sorejna]

witam w srode

a ja poważnie zastanawiam się nad takim wiaderkiem zamiast wanienki

http://www.nowamatkapolka.pl/go/_inf...id=482&lang=pl

przede wszystkim ze względu na nasze warunki mieszkaniowe tzn. dość małą łazienkę

[III78]

Napisane przez sorejna

witam w srode

a ja poważnie zastanawiam się nad takim wiaderkiem zamiast wanienki

http://www.nowamatkapolka.pl/go/_inf...id=482&lang=pl

przede wszystkim ze względu na nasze warunki mieszkaniowe tzn. dość małą łazienkę

Widziałam to i wygląda to dla mnie strasznie. Nie neguję osób które uważają że to przydatne, bo może i jest, ale wygląd dziecka w tym mnie odstraszył

[aniago25]

Moje malenstwo w końcu sie ruszyło ale tak słabiutko, nie wiem dlaczego. Dobrze że mam wizytę w piatek

Sorejna jak byłam w Niemczech czesto widziałam te wiaderka i jak sie kapie w tym maluszka to wygląda strasznie ale nie jest szkodliwe, położne tam czeto zalecaja taką kompiel ale wydaje mi sie że to tylko dla malutkich dzieci bo później się nie zmiesci.

[Fasoleczk4]

Aniago może dzidzia inaczej leży. Wiem, ze czlowiek sie denerwuje, jak nie czuć ruchów. Ale chyba każda z nas na forum juz to przechodzila. Dobrze, ze dzidzia się delikatnie rusza, chociaż troszkę jesteś uspokojona.

A mój brzuch dzisiaj cały dzień tańcuje bez chwili spokoju
w nocy dał popalić i w dzień też buszuje ... ile on musi mieć siły ...

Zjadłam właśnie sałatkę z tuńczyka z 3 kanapkami a właśnie babcia dzwoniła, że pierogi robi i żebym przyszła ... hmmm i jak tu trzymać linie???

Dieta i ćwiczenia po porodzie, obiecuje

[Tequillla]

Napisane przez sorejna

witam w srode

a ja poważnie zastanawiam się nad takim wiaderkiem zamiast wanienki

http://www.nowamatkapolka.pl/go/_inf...id=482&lang=pl

przede wszystkim ze względu na nasze warunki mieszkaniowe tzn. dość małą łazienkę

Nie wiem czy to się sprawdzi, wygląda hmm... dość egzotycznie, ale może nie jest to taki zły pomysł. Na pewno ja wybiorę wanienkę, u mnie się zmieści. Jedna rzecz na tej stronie mnie zaintrygowała: Popołudniowy Zespół Wnerwienia Niemowląt

[sweetpinky]

ja też kupię zwykłą wanienkę i to taką większą by starczyła na dłużej

ja właśnie czekam na maila od promotora by wkońcu zezwolił na drukowanie i się doczekać nie mogę, pierw obiecał w weekend, potem, że w poniedziałek lub wtorek i jak dzisiaj zadzwoniłam to powiedział, że zaraz wyśle. A ja zaraz wyjdę z siebie bo ile można czekać
pracę mam napisaną już bardzo dawno, już w styczniu mogłam drukować

[miss.hot]

Napisane przez sweetpinky

ja właśnie czekam na maila od promotora by wkońcu zezwolił na drukowanie i się doczekać nie mogę, pierw obiecał w weekend, potem, że w poniedziałek lub wtorek i jak dzisiaj zadzwoniłam to powiedział, że zaraz wyśle. A ja zaraz wyjdę z siebie bo ile można czekać
pracę mam napisaną już bardzo dawno, już w styczniu mogłam drukować

Ja dalej ślęczę nad swoją i jakoś opornie mi pisanie idzie
Właśnie pół godziny temu siadłam, otworzyłam plik, trochę poczytałam materiałów, napisałam kilka zdań i stwierdziłam, że zerknę na allegro I tak siedziałam do teraz oglądając rzeczy dla dzidzi