Mamy styczniowe 2017 na półmetku - czyli część II!

[surka]

Napisane przez Candid

Surka teraz do pępuszka zalecają octenisept zawsze też sprawdzał się fiolet gencjanowy

No właśnie octanisept ma coś w składzie, że nie powinien być stosowany u takich maluchów. Kiedyś nawet wklejałam chyba o tym artykuł.

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez Moniczi

Orlica nie robię tych ketonów, bo mocz za każdym razem wychodził mi ślicznie

surka, camilla21 przyłączam się - zdecydowanie wolę dzidzia na zewnątrz Ale nie przed styczniem - bo na razie w ogóle nie jestem gotowa rzeczowo :p

Ja też już bym wolała się rozpakować. Nie czuję się jakoś wyjątkowo w ciąży. Nikt mi specjalnie nie ułatwia życia, a brzuch normalnie przeszkadza. I w sumie mogłabym w kazdej chwili rodzić, bo mąż by resztę ogarnął, a rodzinka pewnie by się zaangażowała w pranie i prasowanie
Ale poczekam do świąt





[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;66014191]Kurde, mi diabetolog kazała te testy ketonowe też robić, dwa razy dziennie

Tego Pana Wam jeszcze nie przedstawiałam :

[/QUOTE]

Bardzo ładny misiek!

Napisane przez furjatka

No właśnie ja słyszałam że znów się poleca zwykły spirytus, nie octenisept... a co do Mamy to moze jej jasno powiedziec ze jak bedziesz chciala pomocy to o nią poprosisz?

Nam mówili, żeby niczym nie robić i sam dopadnie. Ale długo nie odpadal i wtedy właśnie w ruch poszedł octenisept...

Ma przyjechać klient po moja czerwona rakietę, więc trzymajcie kciuki Oby mąż jej nie sprzedał za tanio :p

[surka]

Mrs Dorota

Jak jeszcze nie macie koszul do karmienia to polecam moją koleżankę. Sama w listopadzie się do niej zgłoszę Wzór materiału do wyboru

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

A jaka cena?

[furjatka]

Napisane przez Candid

Orlica jaki przystojny miś

Furjatka wolę chyba już niech bierze ten urlop niż oglądać później przez miesiąc jej zbolałą minę jak zbity pies może nie będzie aż tak źle...

A będzie mieszkać u Was?

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[Candid]

Ja tam chyba będę używać fioletu do pępka. Od lat się go stosowało i był dobry

Furjatka my narazie mieszkamy z moimi rodzicami bo nie możemy wziac teraz kredytu. W domu miejsca dużo i często jesteśmy sami z małżem ale jak mamuśka będzie na urlopie to się to zmieni

Dorota trzymam kciuki za strzałe.

Surka a jakie rozmiary? Bo ta na zdjęciu jakaś mała? Ja ostatnii kupiłam jedną koszulę rozpinaną na bokach na targu za 20 zł

[muffi24]

Orlica super ten miś!

Candid ja chyba wolałabym być sama z mężem, ale żeby miał wolne w pracy. No jeśli urodzę w Wawie to tak pewnie będzie, a jak w Krakowie to mama i teściowa nie odstąpią nas na krok.

Dziewczyny zazdoszczę mega szkoły rodzenia! Mój mąż jak już się tutaj żaliłam milion razy wraca z pracy zwykle po 20, więc w tygodniu szkoła odpada. A w weekendy ja mam studia i chociaż wszystkie szkoły przepatrzyłam to żaden termin nam nie pasuje.

Surka właśnie, jaka cena?

Mąż bardzo chce uczestniczyć w ciąży i więcej się dowiedzieć prodzie, połogu i niemowlaku. Polecicie jakąś jedną książkę bardziej techniczną? A najbardziej mi się marzy jakaś płyta ze szkołą rodzenia na DVD? Ktoś pomoże ?

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka

[ebena]

Napisane przez Candid

Ja tam chyba będę używać fioletu do pępka. Od lat się go stosowało i był dobry

U nas się nie sprawdził przy pępku, nalepiej jednak zadziałał rozcieńczony spirytus

No właśnie szukam fajnej koszuli bawełnianej mi się coś takiego podoba http://www.e-sensi.pl/demi-koszulka-...ny-dekolt.html ,http://archiwum.allegro.pl/oferta/ko...751179911.html ale czekam na jakąś okazję i jaki rozmiar kupujecie? Bo ja ostatnio swój przedciążowy kupiłam i akurat po porodzie było ok

A po porodzie (cc) będziemy sami. Nich chcę nikogo brać i mam nadzieję, że nie będę musiała. Zasugeruję wszystkim chcącym nas odwiedzić by się nie pokazywali przed upływem 2 tyg. Ja wtedy potrzebuję spokoju a nie pielgrzymek odwiedzających i doradzających

[Kyiia]

Ja drugi dzień u rodziców... i dochodzę do wniosku że moja lekarka mnie ubije. No kurczę, w domu nie mam problemu z jedzeniem i nikt się nie wtrąca w to co i w jakiej ilości jem. A tu co chwilę się wcinają, ciągle coś proponują, podtykają, dokładają Zaplanowane menu zmienia się 15 dziennie, nie mówiąc już o zmianach godzin posiłków. Już mamie zapowiedziałam że jak mi wyniki źle wyjdą to przestanę przyjeżdżać

[camilla21]

Ja tez chciałam być sama na początku jak zajmować się dzieciem wiem, praktycznie wychowałam 2 chłopaków mojej siostry ale mężu nie. Ma bladego pojęcia o noworodkach. Najmlodsze dziecie które trzymal naa rekach to 6 miesięczna chrzesniaczka :-P
No i mój tz boi sie ze zlapie baby blues, bo jego kuzyynka starala sie wielle lat i tez miala..
A wiadoomo ze 1000km to jednak ssporo i nikt w godzine ich nie pokona w razie jakiekolwiek potrzeby.
Tesciowa mam spoko, warunki mieszkaniowe tez naa to pozwalają jedynie martwie sie ze bedzie zbyt duzo przesądów mezowi do głowy wbijac :-P a zze to przed chrztem sie nie wychodzi na spacery, ze male dziecko w lustro patrzec nie moze, ze jakiees uroki.. :-P

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[hope2016]

Napisane przez Lidka99

Od poniedziałku w lidlu http://www.lidl.pl/pl/oferta.htm?id=1315

O pojde po termometr

Byłam dzisiaj z mamą na zakupach. Wpadła w szal kupowania rzeczy dla wnusi milo.

Wczoraj miałam wizytę. Mała wazy 800gram (26t). Nadal lezy poskadkowo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Konkardia]

Czy któraś z Was była już na spotkaniu Mamo to ja? Nie pamiętam, czy można było iść z osobą towarzyszącą, czy nie

[furjatka]

Napisane przez hope2016

O pojde po termometr

Byłam dzisiaj z mamą na zakupach. Wpadła w szal kupowania rzeczy dla wnusi milo.

Wczoraj miałam wizytę. Mała wazy 800gram (26t). Nadal lezy poskadkowo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez się chyba wybiorę po termometr piękna waga!!!

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

[cornflower_girl]

Napisane przez Konkardia

Dziewczyny - powodzenia na glukozie! Ja miałam dzisiaj iść, ale wczoraj od południa czułam się fatalnie i sobie odpuściłam...

Mam nadzieję, że przejdzie szybko

Napisane przez surka

Jestem po glukozie, z cytryną nawet nie było tak źle. Za pół godziny jeszcze jedno pobranie i do domku dalej wygrzewać choróbsko, bo jutro zaś do pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdrowiej

Napisane przez muffi24

Druga sprawa to zupełna niekompetencja protestujących! Jak np słyszę że w 12 tygodniu TO wgl nie wygląda jak dziecko i tylko prawicowe rysunki tak pokazują...

Wiele osób przeżywa zdziwienie, jak na I usg genetycznym widzą, że maluch wygląda jak mały człowiek, a nie jakiś morświn. Smutne to.

Napisane przez Amalte

Pytanie do doświadczonych mam: ile potrzeba bodziaków i pajacy na start? Mam tu na myśli ten rozmiar 50....
Jak często przebiera się takiego malucha?

50 jest zbędna, chyba że dla wcześniaka.
U nas tych najmniejszych (65) kompletów było mało, ale pralka często szła w ruch. Co do przebierania - u mnie 2.3 razy na dobę, ale starszy mało ulewał/nie mieliśmy przecieków.

Napisane przez chupacabra88

Z tym przebieraniem różnie - raz na wieczór po kąpieli na pewno, plus wypadki - ulanie, jak pieluszka coś "wypuści" i takie tam. Ja nie mam nic na 50. Na 56 mam 5 kompletów. Na 62 zdecydowanie za dużo! a na 68 z 6 kompletów. Powyżej nie mam nic. I tu pytanie do doświadczonych mam - do jakiego msc w praktyce wasze dzieci nosiły rozm. 68? Bo jak czytam w necie że 4 msc dziecko nosi 74 to się gubię w tym wszystkim, wiem że dzieciaczki rosną bardzo szybko, że rozmiar rozmiarowi nie jest równy. Komplet liczę jako body z krótkim + pajac lub body z długim + śpiochy/półśpiochy/spodenki

Nie kupuj nic na 50, to strata pieniedzy. 56 starczy na krótko.
Mój koksik 68 nosil w wieku 2/3 miesięcy. Z kolei syn koleżanki w wieku 9 miesięcy nosił 68/74 i ubranko starszaka z chrztu (miał mniej niż 3 miesiące) było idealne na niego... No ale starszak to koksik, większość dzieci nieco starszych od niego jest od niego drobniejsza.
Nie ma sensu kupować większych rzeczy niż 68, bo możesz pomylić się z oszacowaniem garderoby (czy letnia, czy na chłodniejsze dni). Zobaczysz sama, jak dziecko będzie rosło. Spiochów w ogóle nie używałam.

Napisane przez ebena

U nas się nie sprawdził przy pępku, nalepiej jednak zadziałał rozcieńczony spirytus

No właśnie szukam fajnej koszuli bawełnianej mi się coś takiego podoba http://www.e-sensi.pl/demi-koszulka-...ny-dekolt.html ,http://archiwum.allegro.pl/oferta/ko...751179911.html ale czekam na jakąś okazję i jaki rozmiar kupujecie? Bo ja ostatnio swój przedciążowy kupiłam i akurat po porodzie było ok

Biorę przedciążowy rozmiar. Ładne te koszule

Napisane przez muffi24

Dziewczyny zazdoszczę mega szkoły rodzenia! Mój mąż jak już się tutaj żaliłam milion razy wraca z pracy zwykle po 20, więc w tygodniu szkoła odpada. A w weekendy ja mam studia i chociaż wszystkie szkoły przepatrzyłam to żaden termin nam nie pasuje.

Mąż bardzo chce uczestniczyć w ciąży i więcej się dowiedzieć prodzie, połogu i niemowlaku. Polecicie jakąś jedną książkę bardziej techniczną? A najbardziej mi się marzy jakaś płyta ze szkołą rodzenia na DVD? Ktoś pomoże ?

Poród - Księga ciąży Searsów, Urodzić razem i naturalnie
Vivat poród - http://www.vivatporod.pl/pl,pomocne_materialy
Pielęgnacja - Księga dziecka, płyty Zawitkowskiego

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;66015271]Ja też już bym wolała się rozpakować. Nie czuję się jakoś wyjątkowo w ciąży. Nikt mi specjalnie nie ułatwia życia, a brzuch normalnie przeszkadza. I w sumie mogłabym w kazdej chwili rodzić, bo mąż by resztę ogarnął, a rodzinka pewnie by się zaangażowała w pranie i prasowanie
Ale poczekam do świąt

Ma przyjechać klient po moja czerwona rakietę, więc trzymajcie kciuki Oby mąż jej nie sprzedał za tanio :p[/QUOTE]
Ja nie lubię być w ciąży (obawy, czy aby na pewno nie szkodze dziecku, złe wyniki niektórych badań), strach przed porodem. Ale z drugiej strony im dłużej młode posiedzi w brzuchu, tym starsze będzie trochę bardziej samodzielne. Niech nacieszy się mamą na wyłączność.
Jak z rakietą?

Napisane przez Moniczi

Byłam dzisiaj zawieźć L4 do pracy - raczej kiepsko sobie radzą, ale radzą - dlatego myślę, że mogę już zamknąć ten rozdział życia Zapytałam w kadrach, czy dadzą mi kolejną umowę - powiedzieli, że decyzję podejmą w styczniu, chyba że przerwę L4 i przyjdę do pracy to spróbują wcześniej

Taa, zdecydowanie przyjdziesz do pracy tuż przed rozwiązaniem albo z noworodkiem u piersi...

Napisane przez NiEBiE

Na grudniówkach już jedna rozpakowana

Ojej, bardzo wcześnie

Napisane przez ebena

Ja też po glukozie. Strasznie się wkurzylam.

Wyniki poznam w piątek na wizycie i zobaczę co z moim spojeniem łonowym, bo wszystko wskazuje na to że się rozeszło - takie mam bóle. Obwinęłam biodra puki co bandażem elastycznym by je wsztywnić lekko i czekam do piątku

KAWA. Otóż moje maleństwo jest bardzo ruchliwe jak i poprzednie i mąż wczoraj mi robił wyrzuty, że to przez kawę. Kawę pije od 20 lat i trudno mi bez niej żyć. Piję zazwyczaj 1 filiżankę z rana - kawy ekologicznej z ekspresu ciśnieniowego to chyba nie powinno mieć aż takiego wpływu na ruchliwość dzidziusia bo ten niemal całą dobę daje się we znaki

Nie dziwię się, że się wkurzyłaś. U mnie krzywa wyglądała tak, że pobranie krwi na czczo, wypicie ulepa, badanie krwi po 1h, badanie po 2h.
Co do ruchliwości dziecka - u mnie ożywia się po płynach, więc może nie problem w kofeinie?

Napisane przez NiEBiE

Zapisałam się na szkołę rodzenia, koszt 350 zł, jedna prowadząca to doradca laktacyjny, a druga pracuje w szpitalu, w którym będę rodzić. Zajęcia są w takiej prywatnej placówce u mnie na osiedlu.

Bardzo ciekawy program. Pierwsza pomoc bardzo się przyda.

Napisane przez hope2016

Wczoraj miałam wizytę. Mała wazy 800gram (26t). Nadal lezy poskadkowo

Ładna waga. Ma czas do 34 tc,żeby się odwrócić. Aktywnośc fizyczna ponoć pomaga.


Dziewczyny, dwa szybkie pytania (padam po całym dniu uganiania się za małym odkrywcą).
1. Jak długo trwało oczekiwanie na wyniki krzywej? Robiłam w sobotę i nic nie ma.
2. Pytanie do mam oczekujących na kolejne dziecko - jak różni się rytm dobowy Waszych najmłodszych, brzuszkowych pociech od rytmu i ruchliwości starszych?

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez cornflower_girl

Mam nadzieję, że przejdzie szybko


Zdrowiej


Wiele osób przeżywa zdziwienie, jak na I usg genetycznym widzą, że maluch wygląda jak mały człowiek, a nie jakiś morświn. Smutne to.

50 jest zbędna, chyba że dla wcześniaka.
U nas tych najmniejszych (65) kompletów było mało, ale pralka często szła w ruch. Co do przebierania - u mnie 2.3 razy na dobę, ale starszy mało ulewał/nie mieliśmy przecieków.


Nie kupuj nic na 50, to strata pieniedzy. 56 starczy na krótko.
Mój koksik 68 nosil w wieku 2/3 miesięcy. Z kolei syn koleżanki w wieku 9 miesięcy nosił 68/74 i ubranko starszaka z chrztu (miał mniej niż 3 miesiące) było idealne na niego... No ale starszak to koksik, większość dzieci nieco starszych od niego jest od niego drobniejsza.
Nie ma sensu kupować większych rzeczy niż 68, bo możesz pomylić się z oszacowaniem garderoby (czy letnia, czy na chłodniejsze dni). Zobaczysz sama, jak dziecko będzie rosło. Spiochów w ogóle nie używałam.


Biorę przedciążowy rozmiar. Ładne te koszule


Poród - Księga ciąży Searsów, Urodzić razem i naturalnie
Vivat poród - http://www.vivatporod.pl/pl,pomocne_materialy
Pielęgnacja - Księga dziecka, płyty Zawitkowskiego


Ja nie lubię być w ciąży (obawy, czy aby na pewno nie szkodze dziecku, złe wyniki niektórych badań), strach przed porodem. Ale z drugiej strony im dłużej młode posiedzi w brzuchu, tym starsze będzie trochę bardziej samodzielne. Niech nacieszy się mamą na wyłączność.
Jak z rakietą?

Taa, zdecydowanie przyjdziesz do pracy tuż przed rozwiązaniem albo z noworodkiem u piersi...


Ojej, bardzo wcześnie


Nie dziwię się, że się wkurzyłaś. U mnie krzywa wyglądała tak, że pobranie krwi na czczo, wypicie ulepa, badanie krwi po 1h, badanie po 2h.
Co do ruchliwości dziecka - u mnie ożywia się po płynach, więc może nie problem w kofeinie?

Bardzo ciekawy program. Pierwsza pomoc bardzo się przyda.


Ładna waga. Ma czas do 34 tc,żeby się odwrócić. Aktywnośc fizyczna ponoć pomaga.


Dziewczyny, dwa szybkie pytania (padam po całym dniu uganiania się za małym odkrywcą).
1. Jak długo trwało oczekiwanie na wyniki krzywej? Robiłam w sobotę i nic nie ma.
2. Pytanie do mam oczekujących na kolejne dziecko - jak różni się rytm dobowy Waszych najmłodszych, brzuszkowych pociech od rytmu i ruchliwości starszych?

Rakieta została z nami :-/ nie jest dobrze :-(

U mnie chłop chory, był u lekarza i ma jakiegoś wirusa. Oby mnie nie zarazil! Na szczescie jeszcze mnie nie dopadlo zadne chorobsko

[Candid]

Napisane przez hope2016

O pojde po termometr

Byłam dzisiaj z mamą na zakupach. Wpadła w szal kupowania rzeczy dla wnusi milo.

Wczoraj miałam wizytę. Mała wazy 800gram (26t). Nadal lezy poskadkowo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Toż to prawie kilogram
Co do termometrów to przerobiłam różne i jednak stare rtęciowe najllepsze, najdokładniejsze zaopatrzyłam się na alegro.

Cornflower jak kiedyś robiłam krzywą to miałam tego samego dnia.

Dorota trzymaj się i nie daj wirusom. Najedzcie się razem czosnku

[cornflower_girl]

Muszę w takim razie iść się wyklócać do labu o to, że znów nie mam wyników.

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez Candid

Toż to prawie kilogram
Co do termometrów to przerobiłam różne i jednak stare rtęciowe najllepsze, najdokładniejsze zaopatrzyłam się na alegro.

Cornflower jak kiedyś robiłam krzywą to miałam tego samego dnia.

Dorota trzymaj się i nie daj wirusom. Najedzcie się razem czosnku

Okazuje się, że po czosnku też mam zgage :-/ ostatnio mam ją po wszystkim! Młody mi chyba uciska na żołądek :-( Z pozytywów nadal jestem zdrowa i oby tak dalej, bo w sobotę idziemy na wesele i mąż się na tyle przejął, że poszedl po zwolnienie i nie chodzi chory do pracy. A on choruje maks raz na pięć lat...

Wczoraj się wkurzylam, bo ktoś mi zabrał sprzed nosa bazę i nosidlo na olx za świetną cenę! Wieczorem babka wrzuciła, a rano przed ósmą już była na nie rezerwacja. Wieczorem za to przegralam licytacje na all bujaczka z tiny Love :banghead: Fatalny dzień, nie dało się kasy wydać

[iwona335]

Napisane przez Candid

Niebie chyba każda z nas wolałaby jednak mame. Moja mamuska zapowiedziała że idzie na 2 tygodnie urlopu żeby nam pomagać. Wolałabym te pierwsze chwile spędzac sama z mężem i niuniem ale jakoś nie potrafię jej zabronić.

Surka teraz do pępuszka zalecają octenisept zawsze też sprawdzał się fiolet gencjanowy

Ale się nażarłam szpinaku dzisiaj jak głupia żelazo uzupełnione

Wlasnie juz octaniseptu nie zalecaja

[Konkardia]

Napisane przez cornflower_girl

Poród - Księga ciąży Searsów, Urodzić razem i naturalnie
Vivat poród - http://www.vivatporod.pl/pl,pomocne_materialy
Pielęgnacja - Księga dziecka, płyty Zawitkowskiego

oo, dzięki! Muszę sobie Twojego posta zacytować żeby mi się nie zgubił w gąszczu odpowiedzi

Dobrego dnia! Ja dziś na nieszczęście muszę wyjść z domu, a są 4 stopnie!!

[Lidka99]

Napisane przez surka

Mrs Dorota

Jak jeszcze nie macie koszul do karmienia to polecam moją koleżankę. Sama w listopadzie się do niej zgłoszę Wzór materiału do wyboru

Super koszula, i właśnie jaka cena?

Napisane przez Kyiia

Ja drugi dzień u rodziców... i dochodzę do wniosku że moja lekarka mnie ubije. No kurczę, w domu nie mam problemu z jedzeniem i nikt się nie wtrąca w to co i w jakiej ilości jem. A tu co chwilę się wcinają, ciągle coś proponują, podtykają, dokładają Zaplanowane menu zmienia się 15 dziennie, nie mówiąc już o zmianach godzin posiłków. Już mamie zapowiedziałam że jak mi wyniki źle wyjdą to przestanę przyjeżdżać

Taki chyba urok rodziców ja jak idę do moich to też co chwila się pytają więc za często nie chodzę

Napisane przez hope2016

O pojde po termometr

Byłam dzisiaj z mamą na zakupach. Wpadła w szal kupowania rzeczy dla wnusi milo.

Wczoraj miałam wizytę. Mała wazy 800gram (26t). Nadal lezy poskadkowo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też się czaję na termometr

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;66030846]Okazuje się, że po czosnku też mam zgage :-/ ostatnio mam ją po wszystkim! Młody mi chyba uciska na żołądek :-( Z pozytywów nadal jestem zdrowa i oby tak dalej, bo w sobotę idziemy na wesele i mąż się na tyle przejął, że poszedl po zwolnienie i nie chodzi chory do pracy. A on choruje maks raz na pięć lat...

Wczoraj się wkurzylam, bo ktoś mi zabrał sprzed nosa bazę i nosidlo na olx za świetną cenę! Wieczorem babka wrzuciła, a rano przed ósmą już była na nie rezerwacja. Wieczorem za to przegralam licytacje na all bujaczka z tiny Love :banghead: Fatalny dzień, nie dało się kasy wydać [/QUOTE]

Jeszcze może się trafi ja kupiłam leżaczek z tiny love za 160zł a ostatnio pokazał się za 130zł

Napisane przez iwona335

Wlasnie juz octaniseptu nie zalecaja

No właśnie gdzieś to ostatnio słyszałam ale nie pamiętam gdzie, że najlepiej to pępka niczym nie smarować i wtedy najszybciej się zagoi i odpadnie, chyba że coś się zaczyna dziać to wtedy octanisept.

[Kyiia]

Napisane przez Lidka99

Super koszula, i właśnie jaka cena?

Taki chyba urok rodziców ja jak idę do moich to też co chwila się pytają więc za często nie chodzę

Dołączam do pytania o rozmiar i cenę

No ja u moich jestem od końca lipca... z drobnymi przerwami na wizytę w domu. Mąż tam remontuje ale ostatnio dużo nadgodzin mu wpada i nie ma kiedy dokończyć kładzenia płytek... A mnie też już męczy siedzenie na walizkach No i teraz jak mam trzymać dietę drażnią mnie pytania o niektóre produkty. Tym bardziej że wcześniej nic takiego nie miało miejsca. Od zawsze nie jem słodyczy a wczoraj przynajmniej 6-7x słyszałam pytanie czy chcę ciasteczko, cukierka albo sezamki i nie wiem, może wpływ na to miało hasło "muszę pilnować diety"?


Ale paskudnie dzisiaj... zimno, mokro, wiatr hula. Dobrze że na dziś nie mam żadnych planów. Rodzice w pracy, także nawet z łóżka nie muszę wstawać

[weronikach]

Napisane przez Konkardia

Czy któraś z Was była już na spotkaniu Mamo to ja? Nie pamiętam, czy można było iść z osobą towarzyszącą, czy nie

Ja idę w piątek z mężem 😉

Siedzę pod labo. Zostało mi ost 15 min. Ulepek wypilam z połową cytryny. Ohyda Ale da się przeżyć. Na początku było mi niedobrze. Teraz już ok. Głowa mnie boli, zimno mi i generalnie jestem zmęczona i obolala jakas. Ale przeżyłam! Wyniki dziś wieczorem/jutro rano.

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

[obca7]

hej

Napisane przez chupacabra88

A z tą listą to może wieczorem pomyślimy wspólnie?

ja już listę moją kiedyś wklejałam i takie coś na niej było
Apteka dla mnie i dla dziecka
-frida
-termometr elektryczny
-podkłady poporodowe na łózko
- podkłady bella
-sól fizjologiczna do przemywania oczek
-małe gaziki (do przecierania oczek i wycierania pępuszka)
-octenisept
- alantan i linomag zielony-najlepsze maści na odparzenia pupy
-disnemar-do piskania do noska
- maltan maść na popękane brodawki
-espumisan-niekonieczny na początku ale jak dziecko ma później kolki to ratuje życie
-oilatum-do kapieli w pierwszych dniach
-tantum rosa do pielęgnacji krocza po porodzie
-jakiś "psikacz" żeby tantum rosa rozpuścić w wodzie i potem piskać na krocze

Majtki siateczkowe to jakas porażka była dobrze, ze kupiłam zwykłe bawełniane na targu i te były ok:0 teraz też kupie takie tak samo koszule-najtańsze, bawełniane na targu-i tak je tylko użyję w szpitalu

cornflower_girl u mnie wyniki były w ten sam dzień

[NiEBiE]

[1=9dc519fadc633b7a757b479 8db7309973aba49fa_66c3ce7 215651;66014191]Kurde, mi diabetolog kazała te testy ketonowe też robić, dwa razy dziennie

Tego Pana Wam jeszcze nie przedstawiałam :

[/QUOTE]
Cudny Misio.

A na ketonach się nie znam, bo nie mierzę, widziałam tylko na grupach FB, że dziewczyny mierzą jedynie na czczo.

Napisane przez muffi24

Dziewczyny zazdoszczę mega szkoły rodzenia! Mój mąż jak już się tutaj żaliłam milion razy wraca z pracy zwykle po 20, więc w tygodniu szkoła odpada. A w weekendy ja mam studia i chociaż wszystkie szkoły przepatrzyłam to żaden termin nam nie pasuje.

A nie jest możliwe, żeby ten raz czy dwa razy w tygodniu wychodził wcześniej?

Napisane przez Kyiia

Ja drugi dzień u rodziców... i dochodzę do wniosku że moja lekarka mnie ubije. No kurczę, w domu nie mam problemu z jedzeniem i nikt się nie wtrąca w to co i w jakiej ilości jem. A tu co chwilę się wcinają, ciągle coś proponują, podtykają, dokładają Zaplanowane menu zmienia się 15 dziennie, nie mówiąc już o zmianach godzin posiłków. Już mamie zapowiedziałam że jak mi wyniki źle wyjdą to przestanę przyjeżdżać

Ale mówiłaś rodzicom jasno, że musisz trzymać dietę, że to dla dobra Bąbla i że sama musisz decydować co możesz jeść, a czego nie? Może sama sobie przygotowuj posiłki?

Napisane przez camilla21

Ja tez chciałam być sama na początku jak zajmować się dzieciem wiem, praktycznie wychowałam 2 chłopaków mojej siostry ale mężu nie. Ma bladego pojęcia o noworodkach. Najmlodsze dziecie które trzymal naa rekach to 6 miesięczna chrzesniaczka :-P
No i mój tz boi sie ze zlapie baby blues, bo jego kuzyynka starala sie wielle lat i tez miala..
A wiadoomo ze 1000km to jednak ssporo i nikt w godzine ich nie pokona w razie jakiekolwiek potrzeby.
Tesciowa mam spoko, warunki mieszkaniowe tez naa to pozwalają jedynie martwie sie ze bedzie zbyt duzo przesądów mezowi do głowy wbijac :-P a zze to przed chrztem sie nie wychodzi na spacery, ze male dziecko w lustro patrzec nie moze, ze jakiees uroki.. :-P

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Wiadomo, że skoro jesteście tak daleko od domu, to u Was jest inaczej i w takiej sytuacji nawet teściowa nie jest straszna

Napisane przez hope2016

O pojde po termometr

Byłam dzisiaj z mamą na zakupach. Wpadła w szal kupowania rzeczy dla wnusi milo.

Wczoraj miałam wizytę. Mała wazy 800gram (26t). Nadal lezy poskadkowo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje dużej córuni! Może się jeszcze obróci, co? Dzieci w tym momencie mają jeszcze miejsce na fikanie koziołków.

Napisane przez Konkardia

Czy któraś z Was była już na spotkaniu Mamo to ja? Nie pamiętam, czy można było iść z osobą towarzyszącą, czy nie

Ja nie byłam, ale jestem niemal pewna, że można z towarzyszącą. To były pierwsze warsztaty, na które się zapisałam i pamiętam, że mówiłam mężowi, że na nie razem idziemy.

Właśnie sprawdziłam i u mnie te warsztaty są w poniedziałek, czyli pokryją się ze szkołą rodzenia i nie pójdziemy A szkoda, bo w programie jest panel o szczepieniach...

Napisane przez cornflower_girl

Wiele osób przeżywa zdziwienie, jak na I usg genetycznym widzą, że maluch wygląda jak mały człowiek, a nie jakiś morświn. Smutne to.

Przed ciążą miałam do aborcji taki stosunek, że każdy powinien decydować o sobie i móc jej dokonać w razie chęci. Ale jak jak usłyszałam na usg w 8 tc bijące serduszko, a potem w 12 tc zobaczyłam Bąbla, który wyglądał, jak 6 połączonych kuleczek, ale 4 kuleczkami (rączki i nóżki) do mnie machał, to się popłakałam. I uświadomiłam sobie, że nigdy przenigdy bym takiej ciąży nie usunęła , bo to przecież jest najprawdziwszy mały człowiek!
Więc teraz wg mnie aborcja TAK - ale tylko w tych określonych przez aktualną ustawę przypadkach.

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;66030846]Okazuje się, że po czosnku też mam zgage :-/ ostatnio mam ją po wszystkim! Młody mi chyba uciska na żołądek :-( Z pozytywów nadal jestem zdrowa i oby tak dalej, bo w sobotę idziemy na wesele i mąż się na tyle przejął, że poszedl po zwolnienie i nie chodzi chory do pracy. A on choruje maks raz na pięć lat...
[/QUOTE]
Po czosnku to nie dziwne, bo on taki ostry i drażniący, więc radziłabym unikać przy takich problemach.
Ja mam zgagę non stop, biorę ranigast, rennie i mleczko oraz podjadam migdały. I w dzień jakoś znoszę, ale w nocy masakra, spać nie mogę przez nią.

Napisane przez Kyiia

No ja u moich jestem od końca lipca... z drobnymi przerwami na wizytę w domu. Mąż tam remontuje ale ostatnio dużo nadgodzin mu wpada i nie ma kiedy dokończyć kładzenia płytek... A mnie też już męczy siedzenie na walizkach No i teraz jak mam trzymać dietę drażnią mnie pytania o niektóre produkty. Tym bardziej że wcześniej nic takiego nie miało miejsca. Od zawsze nie jem słodyczy a wczoraj przynajmniej 6-7x słyszałam pytanie czy chcę ciasteczko, cukierka albo sezamki i nie wiem, może wpływ na to miało hasło "muszę pilnować diety"?


Ale paskudnie dzisiaj... zimno, mokro, wiatr hula. Dobrze że na dziś nie mam żadnych planów. Rodzice w pracy, także nawet z łóżka nie muszę wstawać

Rodzice pewnie uważają, że w ciązy Ci się różne smakołyki należą. Postrasz ich trochę, że jak nie przytrzymasz diety, to będziesz miała cukrzycę - może to ich otrzeźwi?
Moja mama tez mi proponuje np. kopytka czy naleśniki, jak mówię, że mam ochotę, ale jak powiem, że nie mogę, to mi nie wciska i stara się zrobić coś dietetycznego (choćby góra surówki do kurczaka - zawsze to coś!)

U mnie pogoda fatalna! 5 stopni, straszna wichura, deszcz i ciemno. O 14.00 mam pierwsza jazdę

I w związku z pogodą mam problem, bo nie mam żadnej kurtki. Nie spodziewałam się takiej pogody tak szybko, myślałam, że przechodzę w moich cienkich / rozpiętych, ale nie ma bata, bo wczoraj pomimo ciepłego swetra i szalika strasznie zmarzłam.
Szkoda mi kupić kurtkę na 2 miesiące...

[muffi24]

Corflower dzięki Skorzystam z Twoich propozycji

Hm dziewczyny bez urazy, ale te koszule do karmienia wyglądają dla mnie osobiście dosyć koszmarnie Właśnie jestem w temacie bo się przestraszyłam, że jakby mnie chcieli wcześniej położyć do szpitala z powodu szyjki/skurczy to ja koszuli nawet nie mam... Myślę o tych plus szlafroczek

http://www.dlazmyslow.pl/LupoLine-Ju...rodzaj-27.html taką koszulkę jak będzie gorąc


https://sklep.dn-nightwear.com/mama/...-koszulka.html taką bardziej skromną

I któryś z tych szlafroczków (który? )

https://sklep.dn-nightwear.com/mama/...-szlafrok.html

https://sklep.dn-nightwear.com/szlaf...-szlafrok.html

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez Lidka99

Super koszula, i właśnie jaka cena?




Taki chyba urok rodziców ja jak idę do moich to też co chwila się pytają więc za często nie chodzę



Też się czaję na termometr



Jeszcze może się trafi ja kupiłam leżaczek z tiny love za 160zł a ostatnio pokazał się za 130zł



No właśnie gdzieś to ostatnio słyszałam ale nie pamiętam gdzie, że najlepiej to pępka niczym nie smarować i wtedy najszybciej się zagoi i odpadnie, chyba że coś się zaczyna dziać to wtedy octanisept.

Nie załamuj mnie z tym bujaczkiem! Wczoraj na allegro wychodził za 170 zł, ale nie działają wibracje. I stwierdziłam że trochę dużo za nie do końca sprawny. Chociaż mi osobiście wibracje nie są potrzebne

[9dc519fadc633b7a757b4798db7309973aba49fa_66c3ce7215651]

U mnie też dziś beznadziejna pogoda, miałam iśc do dentysty i na pocztę... Wizytę odwołam, bo ząb w sumie na razie nie boli, a nie potrzebuję teraz więcej stresu (pójdę kiedy indziej, ale ten tydzień mam straszny), a na pocztę wyślę męża

[Candid]

Obca bardzo dobra ta lista potrzebnych rzeczy. Ja do pupki chyba dorzucę jeszcze sudocrem. No i jakieś podpaski narty żeby pchać w majty po porodzie

[Lidka99]

Napisane przez obca7

hej


ja już listę moją kiedyś wklejałam i takie coś na niej było
Apteka dla mnie i dla dziecka
-frida
-termometr elektryczny
-podkłady poporodowe na łózko
- podkłady bella
-sól fizjologiczna do przemywania oczek
-małe gaziki (do przecierania oczek i wycierania pępuszka)
-octenisept
- alantan i linomag zielony-najlepsze maści na odparzenia pupy
-disnemar-do piskania do noska
- maltan maść na popękane brodawki
-espumisan-niekonieczny na początku ale jak dziecko ma później kolki to ratuje życie
-oilatum-do kapieli w pierwszych dniach
-tantum rosa do pielęgnacji krocza po porodzie
-jakiś "psikacz" żeby tantum rosa rozpuścić w wodzie i potem piskać na krocze

Majtki siateczkowe to jakas porażka była dobrze, ze kupiłam zwykłe bawełniane na targu i te były ok:0 teraz też kupie takie tak samo koszule-najtańsze, bawełniane na targu-i tak je tylko użyję w szpitalu

cornflower_girl u mnie wyniki były w ten sam dzień

Super lista, muszę od razu skopiować i wkleić do tej co zaczęłam robić i w końcu ją zamknąć i dokonać zakupów

Napisane przez NiEBiE

U mnie pogoda fatalna! 5 stopni, straszna wichura, deszcz i ciemno. O 14.00 mam pierwsza jazdę

I w związku z pogodą mam problem, bo nie mam żadnej kurtki. Nie spodziewałam się takiej pogody tak szybko, myślałam, że przechodzę w moich cienkich / rozpiętych, ale nie ma bata, bo wczoraj pomimo ciepłego swetra i szalika strasznie zmarzłam.
Szkoda mi kupić kurtkę na 2 miesiące...

No to powodzenia! ja póki co mieszczę się jeszcze w moją kurtkę softshellową i płaszczyk ale co później zrobię to nie wiem bo też mi szkoda kupować coś na 2 miesiące

Napisane przez muffi24

Corflower dzięki Skorzystam z Twoich propozycji

Hm dziewczyny bez urazy, ale te koszule do karmienia wyglądają dla mnie osobiście dosyć koszmarnie Właśnie jestem w temacie bo się przestraszyłam, że jakby mnie chcieli wcześniej położyć do szpitala z powodu szyjki/skurczy to ja koszuli nawet nie mam... Myślę o tych plus szlafroczek

http://www.dlazmyslow.pl/LupoLine-Ju...rodzaj-27.html taką koszulkę jak będzie gorąc


https://sklep.dn-nightwear.com/mama/...-koszulka.html taką bardziej skromną

I któryś z tych szlafroczków (który? )

https://sklep.dn-nightwear.com/mama/...-szlafrok.html

https://sklep.dn-nightwear.com/szlaf...-szlafrok.html

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka

Super te koszule i szlafroczki, mi trochę szkoda wydać tyle kasy na koszule do szpitala jakaś oszczędna się ostatnio zrobiłam

Napisane przez MrsDorota

Nie załamuj mnie z tym bujaczkiem! Wczoraj na allegro wychodził za 170 zł, ale nie działają wibracje. I stwierdziłam że trochę dużo za nie do końca sprawny. Chociaż mi osobiście wibracje nie są potrzebne

Ależ ja się nie załamuję już o 30zł nie chodzi tylko po prostu jak człowiek szuka to nie ma a później nagle z 5 się pokazuje i to tańszych