..::Dieta Plaż Południowych - ZAPRASZAMY - część druga ::..

[Ahcak]

Napisane przez abercrombie&fitch

A ja myślałam że nie można teraz to do szkoły będę zabierać

Tylko bardziej patrz na zawartość cukru, tzn. żeby go nie było, niż na to czy ma 0% tłuszczu

[Camarilla]

Witam
Ja dzisiaj troche poszalałam. Nie4 zgrzeszyłam ale zjadłam więcej.

Śniadanie: Jajko ugotowane na miękko, rano nie chce mi się jeść.
II śniadanie: garstka pistacji. Nie wiem.. nie więcej niz 20.
Obiad Zrobiłam coś pysznego- Dietetyczną ala tortillę z omletu
Podwieczorek: niby krem czekoladowy. 3 kostki gorzkiej czekolady z mlekiem o% i płatkami migdałów.
Kolacja przede mną zjem chyba gotowane jajko z pomidorem i ogórkiem z odrobiną jogurtu naturalnego.

Ogólnie to ciężko mi dzisiaj było wytrzymać. Rózne mam dni- np wczoraj od obiadu o 16 juz nic nie chciało mi sie jesc. Dzisiaj rano kryzyk. Kupiłam sobie cukierki orbit bez cukru. Jakies dropsy pomarańczowo-miętowe. Kombinowałam jak mogłam

Dziewczyny jest galaretka bez cukru czy po prostu galaretka tylko się jej nie słodzi. Tak samo jak budy i kisiel bo ja zgłupiałam

[Paseczkowa]

Dziękuję dziewczyny
W sobotę zaopatrzę się w budyń bez cukru.
W ogóle to muszę coś wykombinować, bo dozwolone jedzonko się prawie skończyło, zakupy w sobotę, a jutro coś trzeba jeść..

[jprasol]

Kurza stopa, przeszukałam swoją historię i nie mogę znaleźć tej informacji że bezcukrowy budyń można. Ale teraz juz zgłupiałam :/ więc nie sugerujcie sie tym. Jak odnajdę to dam znać.

[telik]

Witam Kobitki Kochane
Ale duuużo dziś piszecie, kilka stron postów... No bardzo plażowo na wizażu sie zrobiło
Ahcak Jak tam humor lepiej cuś czy nie? Bo jak coś to kostka gorzkiej czekolady wskazana
gossia172 veroni z jabłkowym odpada

moja kolacja wylądowała w śmieciach.

a słodzilaś serek słodzikiem, a może za dużo olejku?


A dziś mocno rybny dzień. Co kilka tygodni przyjeżdża do mnie taki facet z rybkami prosto z wędzarni. i obkupiłam się strasznie i z tego wszystkiego wyszedł taki jadłospis.
I śniadanie: wieśniaczek+ogórek+fit up
II śniad 1 kabanos z łososia(brzmi strasznie ale b. smaczne)
Obiad wedzony śledz+sałatka z sałaty pomidory i ogórka
deser 3 łyżki mascarpone+ jogurt nat. z kakao i słodzikiem
kolacja :resztki z wczoraj 2 połówki nadziewanych jajek, kiełki rzodkiewka, plaster łososia


Po 5 posiłkam jestem dziś strasznie nejedzona. Ale się zastanawiam czy nie za dużo tych ryb dzisiaj.

Acha mam pytanko ile % tłuszczu ma mascarpone który jecie

[onaella]

Telik nie dawałam słodziku, a olejku wlałam dosłownie kropelke. Mam tylko nadzieje, że mój organizm nie będzie sie buntował na słodkie rzeczy. ale w niedziele zjem jabłko albo jakis inny owoc i wtedy zobaczę co i jak. A póki co jestem dobrej myśli

[martoosia20]

No to pierwszy dzień dietki n za mną zaliczam go do udanych jutro rano sie zwaze netto i zaczynam tracic kg. he

[white coffee]

jessuuuu wreszcie od rana nie moglam się zalogować na forum
ja właśnie zjadłam budyń czekoladowy bez cukru

aaa.. i muszę się pochwalić że zaraziłam dietą koleżanki z forum dzieciakowego

[agatka-a]

Napisane przez Camarilla

Witam
Ja dzisiaj troche poszalałam. Nie4 zgrzeszyłam ale zjadłam więcej.

Śniadanie: Jajko ugotowane na miękko, rano nie chce mi się jeść.
II śniadanie: garstka pistacji. Nie wiem.. nie więcej niz 20.
Obiad Zrobiłam coś pysznego- Dietetyczną ala tortillę z omletu
Podwieczorek: niby krem czekoladowy. 3 kostki gorzkiej czekolady z mlekiem o% i płatkami migdałów.
Kolacja przede mną zjem chyba gotowane jajko z pomidorem i ogórkiem z odrobiną jogurtu naturalnego.

bardzo mało jesz uważaj, bo to naprawdę niebezpieczne

[PriVativ]

Ja dzis zakonczylam dzien wmiare ok. Oprocz tej babeczki nie zgrzeszylam wiecej:P Teraz bede ponad godzinke cwiczyc. A co do tych cwiczen to :bieg bedzie ale nie copdziennie i jak sie ociepli,a trening HIIT na rowerku bedzie ale jak zakwasy calkiem znikna. A pozatym jak sie ociepli to bede jezdzila rowerem bo ja uwielbiam jezdzic i dla mnie jak juz wsoade na rower to musi byc 50 km przejechane. Poki co bed ecwiczyla moj zestaw chyba ze Carmela Soprano sie zjawi i mi cos doradzi:P

AAA ja tak sie zastanawiam bo jutro z miskiem wyjezdzam do kina i obioad bedzimy jesc w restauracji. Tylko niewiem bo to bedzie turecka i bede jadla kalafior zapiekany (tylko to tam jest wmiare co moge na SB)no ale niewiem jak on jest przyrzadzony, wiec zastanawiam sie czy przypadkiem nie byla by lepsza grecka z mcdonaldsa??

[abercrombie&fitch]

Napisane przez Ahcak

Tylko bardziej patrz na zawartość cukru, tzn. żeby go nie było, niż na to czy ma 0% tłuszczu

dzięki za rade jutro nie będę cierpieć w szkole przynajmniej... bo dzisiaj to łuuuuh. Skrętu kiszek dostałam

[Ahcak]

Napisane przez telik

Ahcak Jak tam humor lepiej cuś czy nie? Bo jak coś to kostka gorzkiej czekolady wskazana

Taki łoooo nie wiem co jest: słońca brak, i tych facetów trudno zrozumieć wrrr no ale jakoś sie kończy dzionek. Czekolady nie chce napoczynać bo poleci cała albo codziennie już będę szalała by ją dokończyć, ale na kolację sobie zrobiłam coś co zawsze poprawia mi samopoczucie, więc:

Śniadanie: omlet (pasta, pomidor, papryka, oliwki, serek topiony, koperek);
II śniadanie: big gruszka, kawa Latte;
Obiad: pierś z kurczaka w ziołach, kalafior w sosie jogurtowo-serkowym;
Kolacja: omlet na słodko z serkiem i cynamonem to mogłabym jeść na śniadanie, obiad i kolację.

Dzięki za motywujące słowa dziewczyny Skoro dołka złapałam po 50 dniu, to kolejnego oczekuje dopiero po 100, bo zamierzam jutro mieć dobry humor Mam nadzieję, że plany się sprawdzą... bo jak nie to

[abercrombie&fitch]

Ahcak, podziwiam Cię że tak długo wytrwałaś w dietce. U mnie jest tak że jak jeden dzień mi pójdzie kiepsko to całą dietę diabli wzięli bo się pohamować nie umiem. Właśnie staram się nauczyć przyhamować.

Dzisiaj już myślałam żeby kopytka zjeść bo mnie wołały ale pomyślałam że jak dzisiaj nie wezmę się za siebie to jutro też nie... i tak przez rok pomogło!

[PriVativ]

Ahcak zycze jutro wspaniałego humoru od rana:P A ten Twoj omlet "ala nalesnik" jadlam dzis rano:P normalnie gdybym, mogla zjadla bym go ze 3 rano:P Pyszny i za prepis p[owinnas dostac buziaka

jutro tez mam zamiar sobie go zrobić:P z wiórkami kokosowymi dzis mialam z platkami migdalowymi.

A tak na marginesie to rolmopsy chodzą za mną juz tydzień, ogorki kiszone wsumie jem codziennie albo co drugi:P moja mama jesczze troche i pomysli ze wciazy jestem:P Ale te rolmopsy to jutro musze zjesc.

Laski ja mam taaaaaaaaaka ochpte na zupe a zabardzo nie mozna nie? No bo z czym ja zjesc bez ziemniakow ryzu czy makarony to fuj:P

[onaella]

PriVativ jak masz ochotę na zupke, to może wykorzystasz to co podam

ZUPA PIECZARKOWA
Potrzebujemy:
0,5 kg. pieczarek, pierś z kurczaka, warzywka które lubimy do zupy, przyprawy oraz troszkę oliwy.
Pieczarki myjemy i trzemy na tarce. Na odrobinie oliwy podsmażamy pieczarki, później dusimy je do miękkości (pieczarki wydzielają własny sok więc raczej nie będzie potrzeby podlewania ich wodą).
W tym czasie gotujemy na piersi rosołek. Jak mięsko jest już miękkie, dodajemy podduszone pieczarki (wszystko co mamy w garnku, łącznie z sokiem który z nich wypłynął) i jeszcze troszkę razem gotujemy. Przyprawiamy do smaku i mamy gotową zupkę

a na cieplejsze dni proponuje:
CHŁODNIK PAPRYKOWY
4 strąki czerwonej papryki
2 pomidory
cebula
2 łyżki oliwy
0,5l bulionu warzywnego
sól, pieprz
Miąższ papryki kroimy w kostkę, siekamy cebulę i smażymy na złoto na oliwie,2 łyżki papryki odkładamy do dekoracji, resztę dodajemy do cebuli wraz z pokrojonymi, obranymi pomidorami, przesmażamy i zalewamy bulionem - gotujemy ok.15min.Po ostudzeniu miksujemy i doprawiamy solą i pieprzem. Schłodzona w lodówce zupę podajemy w miseczkach posypaną odłożoną papryką.


mam nadzieję, że komuś sie przyda, ja mam wielka ochotę na tą zupkę pieczarkową
pozdrawiam

[Shilpa]

Napisane przez PriVativ

Laski ja mam taaaaaaaaaka ochpte na zupe a zabardzo nie mozna nie? No bo z czym ja zjesc bez ziemniakow ryzu czy makarony to fuj:P

PriVativ, ja ostatnio robiłam zupkę - jest taka mrożonka z Hortexu chyba "Zupa prezydencka" i tam są same dozwolone warzywka. Zrobiłam ją na kostce rosołowej, ale planuję w przyszłości robić wywar sama, bo w tych kostkach trochę węglowodanów jest.

Trochę dziwnie się je taką samą wodę z warzywami, ale dwa talerze i jest się pełnym

[PriVativ]

Napisane przez onaella

PriVativ jak masz ochotę na zupke, to może wykorzystasz to co podam

ZUPA PIECZARKOWA
Potrzebujemy:
0,5 kg. pieczarek, pierś z kurczaka, warzywka które lubimy do zupy, przyprawy oraz troszkę oliwy.
Pieczarki myjemy i trzemy na tarce. Na odrobinie oliwy podsmażamy pieczarki, później dusimy je do miękkości (pieczarki wydzielają własny sok więc raczej nie będzie potrzeby podlewania ich wodą).
W tym czasie gotujemy na piersi rosołek. Jak mięsko jest już miękkie, dodajemy podduszone pieczarki (wszystko co mamy w garnku, łącznie z sokiem który z nich wypłynął) i jeszcze troszkę razem gotujemy. Przyprawiamy do smaku i mamy gotową zupkę

a na cieplejsze dni proponuje:
CHŁODNIK PAPRYKOWY
4 strąki czerwonej papryki
2 pomidory
cebula
2 łyżki oliwy
0,5l bulionu warzywnego
sól, pieprz
Miąższ papryki kroimy w kostkę, siekamy cebulę i smażymy na złoto na oliwie,2 łyżki papryki odkładamy do dekoracji, resztę dodajemy do cebuli wraz z pokrojonymi, obranymi pomidorami, przesmażamy i zalewamy bulionem - gotujemy ok.15min.Po ostudzeniu miksujemy i doprawiamy solą i pieprzem. Schłodzona w lodówce zupę podajemy w miseczkach posypaną odłożoną papryką.


mam nadzieję, że komuś sie przyda, ja mam wielka ochotę na tą zupkę pieczarkową
pozdrawiam

ooooooo ja puieczarki strasznie lubie. Wiec skozystam,a gdzies czytalam (niepamietam gdzie) ze jest tez zupa pieczarkowa -krem. Ae nie wiem jak to robic ,na takie cosik tez bym miala ochote:P

[onaella]

Napisane przez PriVativ

ooooooo ja puieczarki strasznie lubie. Wiec skozystam,a gdzies czytalam (niepamietam gdzie) ze jest tez zupa pieczarkowa -krem. Ae nie wiem jak to robic ,na takie cosik tez bym miala ochote:P

ze 3 czy 4 strony wcześniej podawalam przepsi na zupę krem z brokuł, myślę, że jak pokombinujesz to i z pieczarek cos takiego wyjdzie

[PriVativ]

Napisane przez onaella

ze 3 czy 4 strony wcześniej podawalam przepsi na zupę krem z brokuł, myślę, że jak pokombinujesz to i z pieczarek cos takiego wyjdzie

oooo a moze to wlasnie mi o to chodzilo a cos uroilam sobie ze to pieczarkowa:P dzikuje zarazsprawdze

[Camarilla]

Napisane przez agatka-a

bardzo mało jesz uważaj, bo to naprawdę niebezpieczne

Agatko mało? no co Ty Moze dlatego tyle jem bo i przed dietą nie jadłam jakos kosmicznych ilości ale nocne ejdzenie i słodycze mnie gubiły. No nie wiem wydawało mi się, że całkiem sporo
Moze tez dlatego tyle jem ze nie cwicze bo nie mam czasu wiec nie spalam tyle. Sama nie wiem. W przyszłym tygodniu biore sie za cwiczenia

White coffe: co to za budyn ?

[Agneska]

Dobry wieczór Dziewczyny,

Miałam dzisiaj trochę zagoniony dzień i nie miałam czasu się zjawić na naszym plażowym wątku. Wchodzę teraz, patrzę, a ja muszę przeglądać o 3 strony w tył. Tyle napisałyście Ale to świetnie, bowiem oznacza to, że wszystko jest OK, dietka działa i Wy też ostro działacie

U mnie się trochę dzisiaj działo, ale to tak w wielkim skrócie, jeżeli chodzi o dietkowanie:
I śniadanie - omlet z dwóch jajek z pół kostki sera białego z aromatem waniliowym i słodzikiem + 0,5 litra (taki mam duży kubek) kakao ciemnego z mlekiem 0,5% i słodzikiem Potrzebowałam tego po wczorajszym dole
II śniadanie - byłam w "terenie" i pod ręką miałam na szczęście orzechy - zjadłam 15 połówek orzechów włoskich
Obiad - Zupa czosnkowa + 4 małe kotleciki sojowe + 3 plastry sera żółtego light
Przekąska - 15 migdałów
Kolacja - skromnie, bo tylko kubek soku pomidorowego, ale naprawdę nie miałam miejsca, bo mi się wszystko przesunęło w czasie. Teraz trochę jestem głodna, ale idę za chwilę spać, więc nie będę nic jeść
Dzisiaj trochę orzechowo-migdałowo, ale o wiele więcej niż wczoraj. Jutro też planuję zdrowe i rozsądne posiłki
Z ćwiczeń dzisiaj tylko poranna jazda na rowerze - 45 minut, bo potem cały dzień byłam zabiegana. Najpierw zakupy, potem na chwilę do pracy. Potem jeszcze miałam spotkanie w interesach i do domu wpadłam pod wieczór.
A tu niespodzianka ... wreszcie przyszła waga, którą zamówiłam na allegro w zeszły piątek W sumie nie ma się z czego cieszyć, bo normalnie wyliczyła mi wszystko co i jak. I ważę 1,5 kilograma więcej niż na mojej starej wadze, no ale cóż tamta była niedokładna. Ta pokazuje w dodatku % udział tłuszczu, mięśni i wody w organizmie.
Jestem bardzo zadowolona z wagi, ale nie z jej wskazań Ale jutro z rana się zważę ponownie, może będzie to pół kilo mniej ?

No nic, nie przynudzam już, bo trzeba się zbierać do spania. Wkurzyłam się dzisiaj na moją wagę, więc jutro zamierzam i pojeździć na rowerze i pójść na basen. A co!

Do zobaczenia jutro. Kolorowych snów

[PriVativ]

laseczki wkleje Wam kilka przepisow:P

KREMOWA ZUPA KALAFIOROWA

1 glowka kalafiora (90 dag)
1 lyzka oliwy
1 mala cebula pokrojona w cienkie plasterki
1/4 lyzeczki soli
4 szklanki wody
1/4 szkalnki kwasnej smietany o obnizonej zawartsoci tluszczu (lub jogurt)
1/4 lyzeczki mielonej galki muszkatalowej
sol i pieprz

rozdzielic kalafior na rozyczki i pokroic na kawalki dlugosci 0,5cm. w garnku rozgrzac oliwe. wrzucic cebule i smazyc ok. 5 minut, az zmieknie. dodac kalafior i polowe soli. nakryc i smazyc przez 5 minut. dodac wode, ponownie nakryc, doprowadzic do wrzenia i ugotowac kalafior do miekkosci (ok.15 minut). zmiksowac warzywa wraz z wywarem, w ktorym sie gotowaly. wlac z powrotem do garnka i domieszac kwasna smietane i galke. doprawic.

::::::::::::::::::::::::: ::::::::::::::::::::::::: ::::::::::::::::::::::::: ::::::::::

ZAPIEKANE PIECZARKI

Składniki:
-kilka wiekszych pieczarek
-zołty ser(odtłuszczony)
-kilka plasterkow szynki(najlepiej wedzonej)
-ewntualnie kawałek papryki,pomidorów,zioła,s ól

Czas przygotowania i pieczenia:15 min.

Obrac kapelusze pieczarek, na kazdy połozyc kawałeczek żółtego sera i szynki,włozyc na 5-10 min.do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni.PYCHA!!! Mozna troszke posolic(zalezy od tego jak słona jest szynka),dobre jest tez z innymi dodatkami,ja najbardziej lubie z serem,szynka i papryka.Swietnie smakuje tez na zimno,mozna zabrac do pracy.

::::::::::::::::::::::::: ::::::::::::::::::::::::: ::::::::::::::::::::::::: ::::::::::

Zupka meksykańska

50 dag drobiowego mielonego mięsa,
2 duże cebule,
1 mały koncentrat pomidorowy,
puszka czerwonej fasoli
i soi,
3 ząbki czosnku,
wywar z warzyw (pietruszka, seler, por)
2 duże łyżki majeranku,
1 łyżeczka ziół prowansalskich,
2 łyżki oliwy z oliwek
sól, pieprz

Mięso oraz cebulę pokrojoną w kostkę obsmażyć na oliwie. W garnku zagotować litr wody z warzywami, mięso, gotować 30 min na wolnym ogniu. Następnie dodać fasolę, soję, majeranek i dolać tyle wody, by wszystkie składniki były przykryte, gotować 20 min. Przyprawić roztartym czosnkiem, ziołami prowansalskimi, i koncentratem pomidorowym, solą i pieprzem. Gotować ok. 30 min na wolnym ogniu uważając, by mięso nie przywarło. Ostudzoną potrawę wstawić do lodówki. Podawać następnego dnia - na gorąco.

::::::::::::::::::::::::: ::::::::::::::::::::::::: ::::::::::::::::::::::::: ::::::::::

kalafiorowe kotlety

Składniki:
kalafior,
siemie lniane, 2 jajka,
vegeta,
sól, pieprz do smaku,
oliwa do smażenia

Kalafior ugotować,najlepiej na parze, ugotowany juz kalafior zagnieśc, dodać jajka, z dwie łyzeczki zmielonego smieniemia lnianego, i przyprawy. Wszystko razem wymieszac i uformowac kotlety. Smażyć na rozgrzanej patelni na złoty kolor z obu stron. Mozna zrobic panierke z ziarnek siemienia, sa pyszne po usmazeniu na patelni.


Kalafior w sosie serowym

- kalafior ( ile kto lubi)
- serek topiony
- ser tarty
- natka pietruszki
- sól
- pieprz

Gotujemy kalafior na parze, żeby był średnio miękki. Odstawiamy żeby troszke przestygł. Obieramy do rondelka niecałe 2 filiżanki wody w ktorej gotował sie kalafior. doprowadzamy ta wode do wrzenia i dodajemy serek topiony, jesli ktos lubi rzadsze sosy to wystarczy jeden tylko dla smaku jesli ktos lubi gestsze to wrzucamy tyle zeby mial taka konsystencje jaka lubimy, dodajemy do tego ser tarty( nie musi sie rozpusic wystarczy ze sie polaczy z sosem), dosalamy i dopieprzamy do smaku. Nastepnie wysypujemy kalafior do naczynia zaroodpornego i zalewamy sosem, posypujemy natka pietruszki i wkladamy do piekarnika.



Chili con carne

- pierś z kurczaka - mielona lub pokrojona w kawałeczki
- puszka czerwonej fasolki (razem z zalewą)
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- puszka pomidorów lub koncentrat pomidorowy
- sól, pieprz, pieprz cayenne, sambal (jeśli lubicie naprawdę ostre jedzenie )
- 1 łyżeczka oliwy lub oleju rzepakowego

Mięso podsmażamy na oliwie, solimy, dodajemy pokrojoną w kosteczkę cebulę i czosnek, cały czas mieszamy. Dodajemy fasolkę razem z zalewą, pomidory i przyprawy. Gotujemy chwilkę i zajadamy



mam nadzieje ze wam sie przydadza ja kazdy przepis mam zamiar zrobic

[onaella]

PriVativ napewno sie przydadzą i ja również wyprobuje wszystkie.
Ale mi smaka narobiłaś, aż mam ślinotok

[PriVativ]

Napisane przez onaella

PriVativ napewno sie przydadzą i ja również wyprobuje wszystkie.
Ale mi smaka narobiłaś, aż mam ślinotok

jeszcze szukam i zaraz dodam jesczze kilka ktore tez mi podpasowaly to moze komus sie przydadzaa:P

[PriVativ]

Filety z kurczaka po hindusku

2 piersi kurczaka
2 łyżki oleju (Oliwy z oliwek)
Szklanka naturalnego jogurtu
2 cebule
Ząbek czosnku
2-3 łyżeczki curry
Sól

Cebulę i czosnek drobno posiekaj i zeszklij na rozgrzanym na patelni oleju. Po przestudzeniu wymieszaj z jogurtem, curry i solą. Mięso pokrój na kawałeczki i włóż do przygotowanej zalewy jogurtowej co najmniej na pół godziny. Potem duś pod przykryciem na małym ogniu do czasu aż zmięknie


tak pomyslalam ze nie bede mieszac w glowce i wklejac wszystiegonnaraz:P wiec jutro cos moze dodam tez:P ten co teraz daje to tez smakowiy sie zapowiada;P;P

[onaella]

a ja podam Wam przepis na to co jutro planuję zrobić. tylko w przepsie jest 5 jajek ale ja dodam mniej.

a to przepsik:

ZAPIEKANKA Z BROKUŁÓW
50dag brokuł
30dag jogurtu naturalnego
5 jaj
20dag odtł. sera żółtego
2 łyżki sezamu
sól, pieprz biały, gałka muszkatołowa
oliwa

Brokuły obgotować. Jajka rozkłócić z jogurtem i drobno startym serem. Doprawić. Naczynie do zapiekania wysmarować oliwą i obficie wysypać sezamem. Brokuły rozłożyć, zalać masą. Zapiekać 20 min. Można użyć innych warzyw wg stanu posiadania i lubienia


jednak zmiana planów - jutro zrobię coś takiego (o ile znowu mi sie nie odmieni )

Zapiekanka paprykowa

Skladniki:
- papryka
- 1/4 cebulki
- szynka
- ser żółty light
- przyprawy
- oliwa z oliwek
- (+ wszystkie składniki jakie kto lubi ,Np brokuły, kalafior, pomidor)

Przygotowanie:

Do naczynia żaroodpornego na spod lejemy trochę oliwy. Kroimy paprykę, szynkę, cebule i wrzucamy do naczynia. na koniec ścieramy żółty ser i posypujemy przyprawami. Wkładamy to do piekarnika i pieczemy do momentu aż ser się stopi.
Można tez na początku podsmażyć paprykę na patelni, żeby wyparowała z niej woda. .można dodać wszelkie składniki wg uznania.

tylko mam pytanie gdzie Wy kupujecie sery żółte light, bo ja ich niegdzie nie mogę znalezć????

[asiol]

PriVativ super, że powklejałaś przepisy .... bo ja już zwątpiłam w swoje obiady
w weeken sobie strzele chili con carne może
i ten kalafior .... mmm ... muszę sobei dopisać do listy zakupów
ja nie jadam mięsa (ale rybki tak) więc to chili zrobię sobie z kostką rosołową mniamka
edit:
tfu tfu nie kostką rosołową a sojową

[carmelova]

wow super te przepisy Privativ! Ja dzisiaj caly wieczor czytam ksiazke Agathsona Uwielbiam kuchnie meksykanska, kocham kalafiory i brokuły i pierś z kurczaka na ostro. Bo juz sie balam, ze bede cala dietke jadla omlet, ktorego nawet nie potrafie zrobić

Chociaz dobrze gotuje, ale zazwyczaj cos wloskiego i meksykanskiego, to omlet nie chcial mi sie sciac z drugiej strony, wiec nie moglam go przekrecic. Jak Wy to robicie?

[asiol]

Napisane przez carmelova

Chociaz dobrze gotuje, ale zazwyczaj cos wloskiego i meksykanskiego, to omlet nie chcial mi sie sciac z drugiej strony, wiec nie moglam go przekrecic. Jak Wy to robicie?

Wiesz ja swoich omletów nie przerzucam na drugą stronę tylko zmniejszam gaz i przykrywam przykrywką

pewnie jakbym próbowała przerzucić na drugą stronę nic by z tego nie wyszło

onaella zapiekanka brokułowa brzmi pysznie

oj musszę iśc na zakupy

[blonndee]

no to od poniedzialku i ja sie dolaczam do was a przez najblizsze 3 dni jakos sie do tego przygotuje tym bardziej ze mam rocznice z TZem i wiadomo...
ale powiedzcie mi moje drogie, to prawda, ze w I fazie nie wolno kawy i herbaty? blagam, niech ktos powie, ze tak nie jest bo sie totalnie zalamie;(