Jasny podkład - zbiorczy

[sensualitat]

Napisane przez miluss18

Mam bardzo jasnś cerę, i mam piegi;/ Chcialabym jakiś podklład żeby jakoś to w miarę zatuszować. Kosmetyczka poradzila mi podkład o kolorze porcelany lub kości słoniowej... Jaki bd najlepszy? Prosze o szybką odpowiedź

Po pierwsze musisz wybrac podkład mocno kryjący. A po drugie najszybszą odpowiedź na swoje pytanie uzyskasz korzystając z wyszukiwarki

[znasz_mnie]

podobno podkłady z Inglota są jednymi z najjaśniejszych

[viki1988]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;26748068]znam to, max factory to zło kupiłam sobie niedawno xperience, najjaśniejszy robi ze mnie świnkę [/QUOTE]
A nie ciemnieje Ci? Bo jak nie to może się skuszę za jakiś czas

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez viki1988

A nie ciemnieje Ci? Bo jak nie to może się skuszę za jakiś czas

U mnie nie ciemniał ale różowym tonom i wyglądzie świnki mówię nie

[viki1988]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;26756431]U mnie nie ciemniał ale różowym tonom i wyglądzie świnki mówię nie [/QUOTE]
Mnie tam akurat nic nie świnkuje doszłam ostatnio do wniosku ze chyba mam żółtawy odcień cery więc różowe podkłady po prostu robią z niej neutralną

[Vivienne]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;26748455]To ja sobie lepiej nie będę wyobrażać jak wżera się revlon CS mam go jeszcze połowę jakoś, stoi na półce normalnie, ale ze ścianek za nic nie chce zejść, więc pewnie ze skórą robi coś podobnego[/QUOTE]

Ja nie mam problemu ze zmyciem... Dobry micel załatwia sprawę

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez Vivienne

Ja nie mam problemu ze zmyciem... Dobry micel załatwia sprawę

Ja ze zmyciem też nie mam problemu ale co oni muszą tam ładować, że nawet z gładkich, śliskich ścianek nie chce zjechać

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Napisane przez viki1988

Mnie tam akurat nic nie świnkuje doszłam ostatnio do wniosku ze chyba mam żółtawy odcień cery więc różowe podkłady po prostu robią z niej neutralną

No jeśli nie straszny Ci róż to możesz próbować

[gburiavonfuria]

Dziewczyny, liczę na Waszą pomoc dość szybką.
Korzystałam do tej pory z rimmel lasting finish 103 true ivory i postanowiłam zakupić revlon age defying spa fair light, przez internet. Jest zamknięty i nie chcę go rozpakowywać żeby sprawdzić czy będzie pasował, wystarczy mi opis jak on się ma do true ivory, czy jest ciemniejszy czy jaśniejszy? (dołączam obrazek z aukcji, gdzie kupiłam)

[miluss18]

PS. Sama mam piegi i proponuję Ci ich nie zakrywać bo są urocze





Zgodzę się, są urocze, ale z umiarem

[Justyna Pe]

Ja słyszałam, że mając przebarwienia (w tym piegi) powinno się dobierać podkład na pograniczu koloru cery i przebarwienia, czyli nie całkowicie porcelanowy ale np. odrobinę cieplejszy i odrobinę ciemniejszy

[Lemirka]

ja proponuję poszukać za pomocą wyszukiwarki wątku o jasnych podkładach (JEST TAKI) i nie zaśmiecać forum.

[fiasco]

Napisane przez Hadassah

Cześć Ostatnim razem prosiłam o swatch porównawczy HM51 i inglota LW100 i nie wiem co mi do głowy strzeliło, że zamiast iść od razu po lw100 zaczęłam się bawić w max factory. Oczywiście ich najjaśniejsze podkłady są prosiaczkowe ;/

właśnie najjaśniejsze są prosiaczkowe, ale ostatnio się zdziwiłam, jak ładne, wpadające w oliwkę są te ciemniejsze odcienie. teraz mam lekko przypalony kark, jak mi się opali jeszcze reszta szyi, to może się na lato zaopatrzę w któryś z nich (drugi albo trzeci co do jasności).

jestem mega pozytywnie zaskoczona tym, jak mi się minerały Pixie sprawowały w upałach. o ile normalnie potrafią mi się zwarzyć po 10 minutach, albo po paru godzinach, w normalnych, ludzkich warunkach, o tyle na wakacjach w upalnej już Francji nie zwarzyły mi się ani razu. Po kilkudziesięciu godzinach jedynie częściowo znikły (malowałam się w sobotę rano, w niedzielę w nocy jeszcze miałam co zmywać), ale te resztki wyglądały ładnie. wielkie WOW! filtry, pot, upał, tłuszczenie się skóry, morska woda, i jakoś siedziały na twarzy. A czasem nie przetrwają paru godzin w szkole

[quench]

Napisane przez fiasco

właśnie najjaśniejsze są prosiaczkowe, ale ostatnio się zdziwiłam, jak ładne, wpadające w oliwkę są te ciemniejsze odcienie. teraz mam lekko przypalony kark, jak mi się opali jeszcze reszta szyi, to może się na lato zaopatrzę w któryś z nich (drugi albo trzeci co do jasności).

jestem mega pozytywnie zaskoczona tym, jak mi się minerały Pixie sprawowały w upałach. o ile normalnie potrafią mi się zwarzyć po 10 minutach, albo po paru godzinach, w normalnych, ludzkich warunkach, o tyle na wakacjach w upalnej już Francji nie zwarzyły mi się ani razu. Po kilkudziesięciu godzinach jedynie częściowo znikły (malowałam się w sobotę rano, w niedzielę w nocy jeszcze miałam co zmywać), ale te resztki wyglądały ładnie. wielkie WOW! filtry, pot, upał, tłuszczenie się skóry, morska woda, i jakoś siedziały na twarzy. A czasem nie przetrwają paru godzin w szkole

Wniosek - w szkole panują bardziej ekstremalne warunki niż podczas wędrówek w upale

[milk]

Napisane przez quench

Wniosek - w szkole panują bardziej ekstremalne warunki niż podczas wędrówek w upale

co do wżerania podkładów, to chyba sama pisałam jakiś czas temu, że po swatchach nawet porządna kąpiel nie mogła wymyć z ramienia revlonu... I też mnie przerażają te oblepione ścianki, jakimś cudem udało mi się wyprowadzić twarz i prawie nie muszę jej malować i... wychodzi na to, że właśnie mocne kamuflowanie powodowało problemy (i zamknięte koło). Jeden dłuższy dzień z warstwą filtru albo trochę podkładu i się zaczyna pogarszać. A słońce praży niemiłosiernie...
ach inglot dla mnie jest wybitnie ziemisty,oliwkowy jeśli chodzi o kolor.

[pineczka166]

a testowałyście podkład Manhattan Perfect Adapt Make-up?
ja mam najjaśniejszy odcień i jest chyba najjaśniejszym jaki widziałam wśród drogeryjnych podkładów. Wydaje mi sie że jest neutralny - nie dostrzegam w nim ani różu ani żółci

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

A ja się ostatnio wkurzyłam, zrobili szafkę z manhatanem w mojej drogerii i myślałam, że oblukam ten puderek biały (może nie biały, ale dość znany), patrzę a tam tylko odcień 03 więc podejrzewam, że jasnych podkładów też nie sprowadzili :/

[marta179]

Witam ponownie, wracam z takim pytaniem
Od jakiegoś czasu używam Bourjois 10HSE i jestem w szoku że okazał się najlepszym podkładem dla mojej skóry. Krycie mi wystarcza a inne wlaściwości rewelacja
Jasna sprawa, że jest minus: kolor jest odrobinę za pomarańczowy. Pytanie oczywiste, czy znacie coś o takich właściwościach ale z odrobinę jaśniejszym odcieniem/bardziej żółtym? Czy Inglota można brać pod uwagę?

fiasco a ja zawsze miałam taką sytuację, że na wakacjach w upale lepiej wyglądałam niż w szkole zawsze mi się wydawało, że to przez stres

[Rinaa]

Napisane przez pineczka166

a testowałyście podkład Manhattan Perfect Adapt Make-up?
ja mam najjaśniejszy odcień i jest chyba najjaśniejszym jaki widziałam wśród drogeryjnych podkładów. Wydaje mi sie że jest neutralny - nie dostrzegam w nim ani różu ani żółci

na składowym dowiedziałam się, że jest beznadziejny...
mnie zapychają silikony...lumene mi zrobiło masakrę na twarzy to ja już nie wiem jakiego podkładu mam szukać ;/

a widziałyście max factora Smooth effect ?

[rousse]

A ja muszę znowu nosić minerały Moja cera zaczyna tak kaprysic na wszystko płynne. zastanawiam sie nad EDM , ten sandy fair jest bardzo sandy czy fair?

Pomyślałam, że to ostatnio gorsze tolerwoanie podkąłdów płynnych to wina nadmiaru koserwantów, silikonów, parabenów w kremach , podkładach i wszystkim... i wpadłam na pomysł, ze zafunduję skórze detoks, (chociaż przez lato) to znaczy, tylko minerały, naturalne składniki, kremy bez silikonów, konserwantów i parabenów etc . Ale przeszłam sie po drogeriach za jakimis kremami i kosmetykami naturalnymi i ... wszystko ma parabeny , konseranty. Z nadzieją poszłam do YR (podobno "kosmetyki roślinne" )tam też parabeny na pierwszysch miejscach w składzie
Z braku innych opcji kupiłam krem z tej serii z wyciągiem z konopii indyjskich, bez szału ale ok, o ile mnie nie uczuli krzywdy też na razie mi nie robi.
za to kupiłam sobie na pocieszenie w SP zmywacz czekoladowy

[dotka95]

Dzięki Wam zamówiłam ten podkład Coastal Scents i muszę powiedzieć, że odcień ST-03 jest prawie idealny Mam jeszcze ST-02, ale testy będą później. Krycie jak dla mnie ma wystarczające, szkoda tylko, że podkreśla przesuszone miejsca, no ale może rozwiążę ten problem jakąś bazą wygładzającą...

[marynka42]

rousse może zrób krem sama ?

[dotka95]

Ten krem ma bardzo fajny skład: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ypu-skory.html
Czaję się na niego, ale nie za bardzo mi się chce zamawiać przez internet, a stacjonarnie na bank go nie dostanę...

[marynka42]

ooo ja też go chce! właśnie szukam jakiegoś kremu z aloesem...

[rousse]

Napisane przez marynka42

rousse może zrób krem sama ?

za dużo zachodu z tym

[smirky]

Pomyślałam, że to ostatnio gorsze tolerwoanie podkąłdów płynnych to wina nadmiaru koserwantów, silikonów, parabenów w kremach , podkładach i wszystkim... i wpadłam na pomysł, ze zafunduję skórze detoks, (chociaż przez lato) to znaczy, tylko minerały, naturalne składniki, kremy bez silikonów, konserwantów i parabenów etc . Ale przeszłam sie po drogeriach za jakimis kremami i kosmetykami naturalnymi i ... wszystko ma parabeny , konseranty. Z nadzieją poszłam do YR (podobno "kosmetyki roślinne" )tam też parabeny na pierwszysch miejscach w składzie
Z braku innych opcji kupiłam krem z tej serii z wyciągiem z konopii indyjskich, bez szału ale ok, o ile mnie nie uczuli krzywdy też na razie mi nie robi.
za to kupiłam sobie na pocieszenie w SP zmywacz czekoladowy [/QUOTE]




... albo ten https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...io.html&next=1

[quench]

U mnie jest to samo... Cera kaprysi strasznie... Po tygodniu bez podkładów w płynie ma się już lepiej... Czyli chyba czas na minerały i dalsze poszukiwania tych najlepszych

[beeets]

Smirky, to zapraszam cię też do nas - do wątku o kosmetkach naturalnych
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=62875&page=69

quench, a próbowałaś podkłady naturalne Lavera, logona itp.?
wiem, że odcienie są za ciemne, ale czy chociaż trwałość i zapach ci odpowiada.

ponadto nowy podkład GienchyPhoto'Perfexion Light
numer 1 i jest mega jasny. Właśnie testuję.

[quench]

Napisane przez beeets

Smirky, to zapraszam cię też do nas - do wątku o kosmetkach naturalnych
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=62875&page=69

quench, a próbowałaś podkłady naturalne Lavera, logona itp.?
wiem, że odcienie są za ciemne, ale czy chociaż trwałość i zapach ci odpowiada.

ponadto nowy podkład GienchyPhoto'Perfexion Light
numer 1 i jest mega jasny. Właśnie testuję.

Ja go testowałam zaraz po tym jak pojawił się na naszym rynku. I niestety, jest dla mnie duużo, dużo za ciemny. W dodatku utlenia się w kierunku żółci, co mi w ogóle się nie podoba

[dalenia]

Nie wiem, czy ktoś już wymieniał - ja polecam z pharmaceris'a. Teraz ostatnio weszła taka seria "F" właśnie z fluidami. Co prawda do wyboru tylko 3 odcienie, ale dla jasnej cery (ja sama taką mam) zdecydowanie polecam ten najjaśniejszy! Jest nieco "ciężkawy", ale kiedy sie wchłonie, to efekt jest naprawde ok, taki bardzo naturalny. A nie kosztuje dużo - ja dałam chyba coś ponad 30 zł. Do tej pory używałam astora matującego (który gówno matował, ale to inszy temat ) i dawałam za niego 50, a był nic nie wart.

[leila_]

Hej dziewczyny!
Przeczytalam mase tego watku, ale i tak w sumie nic nie wiem. :/
Mam bardzo jasna skore, np. wszystkie rimmle sa dla mnie duzo, duzo za ciemne.
Aktualnie kupilam poder Clinique (almost powder make up) w najjasniejszym odcieniu i mi pasuje (chociaz pani w sephorze oczywiscie probowala mi wcisnac ciemniejszy i popatrzyla z politowaniem jak powiedzialam, ze jednak wezme 01, eh).
Spisuje sie on bardzo dobrze (uzywam na mokro), nie podkresla skorek ani nic i lekko kryje, jednak to dla mnie niewystarczajace - potrzebuje czegos pod spod co bedzie jednak troche trwalsze (ten Clinique niby jest ok, niby twarz w dobrym stanie po kilku godzinach, ale mimo wszystko podklady spisywaly sie lepiej...).
Aktualnie mam dosc ograniczone fundusze, czyli szukam czegos do ok 50-60 zl i najlepiej, zeby mozna bylo wyprobowac w jakiejs drogerii, a nie zamawiac na slepo w necie, chociaz jesli nie bedzie mozna inaczej to moze sie zdecyduje. Mam skore normalna w strone suchej, wciaz nie moge sie uporac z nieco zniszczonym przez pewnego inglota nosem i czolem - tak strasznie mi przesuszyl, skora odchodzila mi platami.
Jesli to cos pomoze, jest to inglot AMC odcien LW 200 i byl on dla mnie *idealny*.

Z gory dziekuje za pomoc, bo juz nic nie moge wymyslic, a nie mam czasu zeby poprawiac makijaz co 4 godziny.