Starania o pierwsze dziecko czas zacząć! Grudzień 2012

[Pradip]

Napisane przez maxwelka

No muszę, muszę, bo aż sama ciekawa jestem

A wiesz co, nawet nie wiem, bo dla nas robi to za darmo i z tego co wiem, to nie obnosi się z tym jakoś szczególnie i dla postronnych w ogóle nie chce

Będziesz się logować na ovu?
Mój też ma takiego kumpla od "przeglądów" ale tak go nie znoszę że wolałabym żeby nawet ten raz w roku się nie spotykali

Napisane przez justiii87

Ja też wczoraj byłam na USG, ale dodatkowym bo coś dziwnie się czułam tzn jak siadałam bo czułam coś w dole brzucha i od razu wystraszona zadzwoniłam do gin i przyjął mnie Z maluchem wszystko dobrze, rośnie jak na drożdżach , a lekarz stwierdził, że jestem przewrażliwiona, ale lepiej dmuchać na zimne Termin mam na 24.01 , więc będziemy razem stękały

co raz większe to Wasze szczęście

Napisane przez koziemleko

A od poniedziałku będzie znów w delegacji i ta rola spadnie na mnie. Teraz ze mnie będą śmiać się sąsiedzi

a czemu się śmieją?
Faktycznie lepiej poczekać na tego pierwszego elektryka

[maxwelka]

Napisane przez Pradip

Będziesz się logować na ovu?
Mój też ma takiego kumpla od "przeglądów" ale tak go nie znoszę że wolałabym żeby nawet ten raz w roku się nie spotykali

Niby stworzyłam sobie konto, ale na razie się wstrzymam. Poza temperaturą nie będę nic innego sprawdzać (śluz mnie przeraża ), więc nie mam potrzeby

U nas to jest dość bliski przyjaciel, więc nie mam z tym problemu

[patrycjja]

Napisane przez justiii87

dla maluszka
Ja też wczoraj byłam na USG, ale dodatkowym bo coś dziwnie się czułam tzn jak siadałam bo czułam coś w dole brzucha i od razu wystraszona zadzwoniłam do gin i przyjął mnie Z maluchem wszystko dobrze, rośnie jak na drożdżach , a lekarz stwierdził, że jestem przewrażliwiona, ale lepiej dmuchać na zimne Termin mam na 24.01 , więc będziemy razem stękały

Pewnie, też wychodzę z zalozenia, że lepiej uważać i być nawet lekko przewrażliwionym. Co do dziwnych boli - u mnie każde kichnięcie się takim kończy
Super, że wszystko jest w najlepszym porzadku. Oby tak zostało a jak mdłości ? Męczą dalej ?
U mnie na razie płacz- wczoraj wpadłam w czarną rozpacz, bo mąż podczas parkowania pod marketem kazal mi uważać na maly kosz na smieci przy wiacie z wózkami nie moglam się uspokoić ładnych kilkanaście minut :p poza tym piersi duże i bolące, ale tak z resztą spokoj

Napisane przez koziemleko

Wow! Gratulacje dla Ciebie i kruszynki
Ja w ogóle jak się dowiedziałam o II kreskach to pierwsze dwa dni ciągle się wzruszałam i leciały mi łzy. Przecież to cud!

Oj ja mojego Tż-ta ostatnio zaniedbuje, przez te bóle brzucha. Ciekawe ile to wytrzyma
Żal mi go Jestem okropna

Mnie dzisiaj ruszyło tak do końca jak zobaczyłam ta latająca łapkę wcześniej do tej myśli podchodziłam ostrożnie, teraz mogę cieszyć się na całego z mojego stanu
Ja męża też zaniedbuje, ale to z racji zakazu. Na razie wytrzymuje. A jaki kochany jest chyba w przyszłości raz na jakiś czas zrobie mu taki post, bo dobrze mu służy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ag9]

Gegee - ale fajne wakacje, czekamy na fotki

A ja (chyba) mogę się podzielić z Wami dobrą wiadomością - dzisiaj i ja zobaczyłam II
Najpierw niedowierzanie, potem radość, łzy, a na końcu stres
Byłam już na becie, bo akurat mam niedaleko pracy - wynik będę miała po 15. Trzymajcie kciuki

[maxwelka]

Napisane przez ag9

Gegee - ale fajne wakacje, czekamy na fotki

A ja (chyba) mogę się podzielić z Wami dobrą wiadomością - dzisiaj i ja zobaczyłam II
Najpierw niedowierzanie, potem radość, łzy, a na końcu stres
Byłam już na becie, bo akurat mam niedaleko pracy - wynik będę miała po 15. Trzymajcie kciuki

GRATULACJE!!!!!

[magduś2]

Napisane przez ag9

Gegee - ale fajne wakacje, czekamy na fotki

A ja (chyba) mogę się podzielić z Wami dobrą wiadomością - dzisiaj i ja zobaczyłam II
Najpierw niedowierzanie, potem radość, łzy, a na końcu stres
Byłam już na becie, bo akurat mam niedaleko pracy - wynik będę miała po 15. Trzymajcie kciuki

wspaniale, gratulacje!!!

[koziemleko]

Napisane przez Pradip

Będziesz się logować na ovu?
Mój też ma takiego kumpla od "przeglądów" ale tak go nie znoszę że wolałabym żeby nawet ten raz w roku się nie spotykali

co raz większe to Wasze szczęście

a czemu się śmieją?
Faktycznie lepiej poczekać na tego pierwszego elektryka

Śmieją się, bo przy każdym naszym odjeździe i przyjeździe Tż podnosi maskę i odczepia/ przyczepia te nieszczęsne wentylatory... Eh

Napisane przez patrycjja

Pewnie, też wychodzę z zalozenia, że lepiej uważać i być nawet lekko przewrażliwionym. Co do dziwnych boli - u mnie każde kichnięcie się takim kończy
Super, że wszystko jest w najlepszym porzadku. Oby tak zostało a jak mdłości ? Męczą dalej ?
U mnie na razie płacz- wczoraj wpadłam w czarną rozpacz, bo mąż podczas parkowania pod marketem kazal mi uważać na maly kosz na smieci przy wiacie z wózkami nie moglam się uspokoić ładnych kilkanaście minut :p poza tym piersi duże i bolące, ale tak z resztą spokoj

Mnie dzisiaj ruszyło tak do końca jak zobaczyłam ta latająca łapkę wcześniej do tej myśli podchodziłam ostrożnie, teraz mogę cieszyć się na całego z mojego stanu
Ja męża też zaniedbuje, ale to z racji zakazu. Na razie wytrzymuje. A jaki kochany jest chyba w przyszłości raz na jakiś czas zrobie mu taki post, bo dobrze mu służy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wow latająca łapka To musi być cudowne!
Też chcę

Moja relacja:
Jeszcze nie zdarzyło mi się wymiotować, ale od czasu do czasu robi mi się nie dobrze. Nie mam zachcianek. Piersi wczoraj przestały boleć
Mam silne bóle brzucha i jestem ciągle zadyszana jak zrobię cokolwiek.
Oby maleństwo pięknie rosło

Napisane przez ag9

Gegee - ale fajne wakacje, czekamy na fotki

A ja (chyba) mogę się podzielić z Wami dobrą wiadomością - dzisiaj i ja zobaczyłam II
Najpierw niedowierzanie, potem radość, łzy, a na końcu stres
Byłam już na becie, bo akurat mam niedaleko pracy - wynik będę miała po 15. Trzymajcie kciuki

Gratulacje
To cudowne.

[patrycjja]

Napisane przez ag9

Gegee - ale fajne wakacje, czekamy na fotki

A ja (chyba) mogę się podzielić z Wami dobrą wiadomością - dzisiaj i ja zobaczyłam II
Najpierw niedowierzanie, potem radość, łzy, a na końcu stres
Byłam już na becie, bo akurat mam niedaleko pracy - wynik będę miała po 15. Trzymajcie kciuki

Świetna wiadomość! Gratuluję!
Daj znac jak wyniki

I nie stresuj się!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Gegee]

Ale się rozkręciłyście z pisaniem aż od tego nadrabiania bób mi wykipiał ja dopiero do domu dotarłam, od rana musiałam kilka spraw pozałatwiać, ale już jestem.

Napisane przez Malgos_12

II kreseczki zobaczyłam 21 maja

wow! to paliwo rzeczywiście baaardzo drogie... tym bardziej, że tam nie ma super zarobków...


wizytę mam 24 lipca i teraz biję się z myślami czy iść jeszcze prywatnie na usg genetyczne czy nie bo jedni mówią, że sprawdzają super, a inni że nie... ech.. chyba zadzwonię do szpitala i zapytam


magnez lepszy jest bez wit B6 (obecnie ; i pamiętaj, żeby wiesiołka brać tylko do owu


tu nawet nie chodzi o możliwość siedzenia, tylko jak ma się duże mdłości to taka jazda jest prawie niemożliwa ... ja gdybym tydzień później poleciała do Portugalii to chyba bym się zaraz wróciła...


a dla mnie każda plaża ma w sobie coś, ale jednak polskich nie postawiłabym na szczycie listy, mam więcej innych ulubionych

No mówiłam, że sporo a po ile jest w Irlandii? z ciekawości pytam

O tym siedzeniu w samochodzie tyle czasu, to właśnie to samo co napisałaś miałam na myśli mogłoby być ciężko i mało komfortowo

Dziewczyny w PL zachwalają genetyczne, nie wiem jak tam u Was je robią. No ale chyba lepiej zrobić, przynajmniej nie będziesz się potem zastanawiać i stresować, że mogłaś a nie zrobiłaś. Dużo takie wizyty kosztują?

Napisane przez patrycjja

Zaglądam tylko na chwilę przywitać się

Gegee super, że podróż się udała. Kasa kasą, ale wspomnienia zostają do końca życia

Ja jestem po wizycie. W końcu mam kartę ciazy ( tym razem czekali że względu na poronienie poprzedniej ). Wyniki wszystkie idealne. Maluch rośnie nawet szybciej niż powinien, a serduszko pięknie bije (158uderzeń na min.)
Termin porodu mam na 25 stycznia już teraz mogę prosić o zmiany na liście. Test robiłam 20 maja

Nadal ściskam kciuki (teraz podwójnie, bo już dziś widzialam machające rączki) i czekam na dobre wiadomości.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to zaraz będę przenosić Super, że na wizycie wszystko ok i z dzidzią w jak najlepszym porządku To musi być niesamowite uczucie zobaczyć takie maleństwo

[Gegee]

Napisane przez maxwelka

U nas w końcu wczoraj nici, bo TŻ zmęczony, a i dziś rano znowu test nie wyszedł, więc dalej czekam na owu Z moich wyliczeń wynika, że dopiero 8 lipca najwcześniej powinna przyjść



Nasz też staruszek, rocznik 98 Pod koniec roku będziemy go wymieniać na nowszy

To szkoda, że nie wyszło, ale jeszcze nic straconego przecież

Tak w ogóle to doskonale Was rozumiem, bo nam się często też po prostu nie chce i jak widzę na wykresach te dwa razy dziennie to aż nie wiem co myśleć. U nas codziennie to już całkiem sporo. Chociaż muszę przyznać, że im częściej się kochamy tym bardziej się chce. Najgorzej jak to się człowiek zasiedzi i odzwyczai, wtedy jakoś ochoty mniejsze na przełamie. Bo jak już coś to jest dużo cudowniej

Napisane przez justiii87

Hej kobiety
Nie było mnie kilka dni bo nie miałam ochoty odpalać komputera, a nie lubię pisać z tel, więc tylko Was podczytywałam

Napisane przez justiii87

Zazdroszczę udanych wakacji , szkoda tylko, że pogoda nie pozwoliła Wam na dłuższy plazing i smazing , ale za to więcej pozwiedzaliście
Mi się marzy wyjazd do Chorwacji , ale w tym roku odpuszczamy. Uwielbiam wyjazdy samochodowe bo można sobie pozwolić na zboczenie z trasy i zobaczyć o wiele, wiele, więcej niż w czasie wakacji organizowanych przez BP.

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------



dla maluszka
Ja też wczoraj byłam na USG, ale dodatkowym bo coś dziwnie się czułam tzn jak siadałam bo czułam coś w dole brzucha i od razu wystraszona zadzwoniłam do gin i przyjął mnie Z maluchem wszystko dobrze, rośnie jak na drożdżach , a lekarz stwierdził, że jestem przewrażliwiona, ale lepiej dmuchać na zimne Termin mam na 24.01 , więc będziemy razem stękały

To prawda - też teraz to doceniamy, chociaż ja byłam dosyć sceptycznie nastawiona do podróży. Tyle godzin w samochodzie, a mnie dosyć często od siedzenia boli kręgosłup Ale jakoś dałam radę i na następne wakacje też tak chcemy Może spotkamy się w Chorwacji za rok?

Dobrze, że z maluszkiem wszystko ok. Pewnie, lepiej dmuchać na zimne. Przynajmniej jesteś spokojna

p.s. czy mam Cię przepisać do zafasolkowanych?

Napisane przez ag9

Gegee - ale fajne wakacje, czekamy na fotki

A ja (chyba) mogę się podzielić z Wami dobrą wiadomością - dzisiaj i ja zobaczyłam II
Najpierw niedowierzanie, potem radość, łzy, a na końcu stres
Byłam już na becie, bo akurat mam niedaleko pracy - wynik będę miała po 15. Trzymajcie kciuki

GRATULACJE Ale super, że się udało Trzymam kciuki za wyniki bety, od razu dawaj znać

Zdjęcia będą - obiecuję. Mam nadzieję, że wytrzymacie jeszcze troszkę


A mi się dzisiaj śniło, że zobaczyłam II kreseczki. I wpadłam w mega panikę... że nie dam rady, że to nie ten czas, że przecież nie nadaję się na matkę... Masakryczny sen

Postanowiłam tak w ogóle, że się chyba doseplementuję jodem. TSH mam coś trochę powyżej 2, a dla staraczek wszędzie bębnią o 1 z przodu, więc może naturalny jod w wodorostach coś trochę pomoże Kupiłam już, i nie wiem teraz czy łykać

[koziemleko]

Napisane przez Gegee

To szkoda, że nie wyszło, ale jeszcze nic straconego przecież

Tak w ogóle to doskonale Was rozumiem, bo nam się często też po prostu nie chce i jak widzę na wykresach te dwa razy dziennie to aż nie wiem co myśleć. U nas codziennie to już całkiem sporo. Chociaż muszę przyznać, że im częściej się kochamy tym bardziej się chce. Najgorzej jak to się człowiek zasiedzi i odzwyczai, wtedy jakoś ochoty mniejsze na przełamie. Bo jak już coś to jest dużo cudowniej







To prawda - też teraz to doceniamy, chociaż ja byłam dosyć sceptycznie nastawiona do podróży. Tyle godzin w samochodzie, a mnie dosyć często od siedzenia boli kręgosłup Ale jakoś dałam radę i na następne wakacje też tak chcemy Może spotkamy się w Chorwacji za rok?

Dobrze, że z maluszkiem wszystko ok. Pewnie, lepiej dmuchać na zimne. Przynajmniej jesteś spokojna

p.s. czy mam Cię przepisać do zafasolkowanych?



GRATULACJE Ale super, że się udało Trzymam kciuki za wyniki bety, od razu dawaj znać

Zdjęcia będą - obiecuję. Mam nadzieję, że wytrzymacie jeszcze troszkę


A mi się dzisiaj śniło, że zobaczyłam II kreseczki. I wpadłam w mega panikę... że nie dam rady, że to nie ten czas, że przecież nie nadaję się na matkę... Masakryczny sen

Postanowiłam tak w ogóle, że się chyba doseplementuję jodem. TSH mam coś trochę powyżej 2, a dla staraczek wszędzie bębnią o 1 z przodu, więc może naturalny jod w wodorostach coś trochę pomoże Kupiłam już, i nie wiem teraz czy łykać

Ja w 10 dc miałam TSH 2,8 a w 32 dc zobaczyłam II kreski więc się tym nie zamartwiaj.
Tak samo miałam za wysoką prolaktynę, dla przypomnienia ok 650 (jednostek) gdzie norma była do ok 400
Jestem dziwadłem

[Pradip]

Napisane przez maxwelka

Niby stworzyłam sobie konto, ale na razie się wstrzymam. Poza temperaturą nie będę nic innego sprawdzać (śluz mnie przeraża ), więc nie mam potrzeby

U nas to jest dość bliski przyjaciel, więc nie mam z tym problemu

No to jak stworzyłaś konto to czemu masz z niego nie korzystać skor będziesz mierzyć temperaturę?

Napisane przez patrycjja

U mnie na razie płacz- wczoraj wpadłam w czarną rozpacz, bo mąż podczas parkowania pod marketem kazal mi uważać na maly kosz na smieci przy wiacie z wózkami nie moglam się uspokoić ładnych kilkanaście minut :p poza tym piersi duże i bolące, ale tak z resztą spokoj

sorry ze sie śmieje ale mężczyźni mają nieźle przekichane z kobietą w ciąży

Napisane przez ag9

A ja (chyba) mogę się podzielić z Wami dobrą wiadomością - dzisiaj i ja zobaczyłam II
Najpierw niedowierzanie, potem radość, łzy, a na końcu stres
Byłam już na becie, bo akurat mam niedaleko pracy - wynik będę miała po 15. Trzymajcie kciuki

Widziałam zielona kropeczkę na wykresie wielkie gratulacje i kciuki za bete

Napisane przez Gegee

Tak w ogóle to doskonale Was rozumiem, bo nam się często też po prostu nie chce i jak widzę na wykresach te dwa razy dziennie to aż nie wiem co myśleć. U nas codziennie to już całkiem sporo. Chociaż muszę przyznać, że im częściej się kochamy tym bardziej się chce. Najgorzej jak to się człowiek zasiedzi i odzwyczai, wtedy jakoś ochoty mniejsze na przełamie. Bo jak już coś to jest dużo cudowniej

U mnie jest dokładnie jak opisałaś

[maxwelka]

Napisane przez Pradip

No to jak stworzyłaś konto to czemu masz z niego nie korzystać skor będziesz mierzyć temperaturę?

Bo wygodniej mi w telefonie niż na komputerze

[Pradip]

Napisane przez maxwelka

Bo wygodniej mi w telefonie niż na komputerze

co masz w telefonie? ja ovuwiew

[maxwelka]

Napisane przez Pradip

co masz w telefonie? ja ovuwiew

Moja się nazywa Period Tracker

[Gegee]

Napisane przez Pradip

co masz w telefonie? ja ovuwiew

To jakoś połączone jest z ovufriend czy totalnie coś innego?

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

Napisane przez koziemleko

Ja w 10 dc miałam TSH 2,8 a w 32 dc zobaczyłam II kreski więc się tym nie zamartwiaj.
Tak samo miałam za wysoką prolaktynę, dla przypomnienia ok 650 (jednostek) gdzie norma była do ok 400
Jestem dziwadłem

No niby zdarzają się takie cuda (tym większe GRATKI dla Ciebie ), ale coś mnie się już dłuży... za długo nic nie wychodzi na prolaktynę biorę mastodynom, może na tsh też powinnam coś?

[patrycjja]

Napisane przez Pradip

sorry ze sie śmieje ale mężczyźni mają nieźle przekichane z kobietą w ciąży

Swojego czasu sama śmiałam się z tych humorków ciężarnych, ale teraz już rozumiem ja wiedzialam, że glupio, że po co wyje, ale to było silniejsze ode mnie
Ale żeby nie wiadomo jak dziwne było to zachowanie, Wam też go życzę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kkasienka]

Nieee ovuwiew nie jest połączone z ovufriend, to upelnie coś innego. Korzystałam przez jakiś czas, ale nie podobało mi się, przerzuciłam się komputer na ovufriend i jestem b. zadowolona.. tylko czekam na ich aplikacje na smartphona, pisalam nawet do nich w tej spraawie i napiali, że intensywnie nad tym pracuja i że wkrótce bedzie

[Gegee]

Napisane przez kkasienka

Nieee ovuwiew nie jest połączone z ovufriend, to upelnie coś innego. Korzystałam przez jakiś czas, ale nie podobało mi się, przerzuciłam się komputer na ovufriend i jestem b. zadowolona.. tylko czekam na ich aplikacje na smartphona, pisalam nawet do nich w tej spraawie i napiali, że intensywnie nad tym pracuja i że wkrótce bedzie

Dziękuję za odpowiedź to w takim razie poczekam na aplikację ovufriend chociaż wolałabym się już nie doczekać

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Ag9 widzę Cię!!! dawaj znać jak wyniki

[magduś2]

ja na smartfonie używam WomanCalendarLite bo lubię za to, że jest prosty tam nie mierzy się temp tylko wpisuje @ i przytulanki, wylicza następną @ i dni płodne- mi tyle wystarcza

[Pradip]

Napisane przez maxwelka

Moja się nazywa Period Tracker

nie znam zajrzę

Napisane przez Gegee

To jakoś połączone jest z ovufriend czy totalnie coś innego?

co innego ale chodzi o to samo

Napisane przez patrycjja

Swojego czasu sama śmiałam się z tych humorków ciężarnych, ale teraz już rozumiem ja wiedzialam, że glupio, że po co wyje, ale to było silniejsze ode mnie
Ale żeby nie wiadomo jak dziwne było to zachowanie, Wam też go życzę

Napisane przez kkasienka

Nieee ovuwiew nie jest połączone z ovufriend, to upelnie coś innego. Korzystałam przez jakiś czas, ale nie podobało mi się, przerzuciłam się komputer na ovufriend i jestem b. zadowolona.. tylko czekam na ich aplikacje na smartphona, pisalam nawet do nich w tej spraawie i napiali, że intensywnie nad tym pracuja i że wkrótce bedzie

o nie wiedziałam ale fajnie by było

Napisane przez magduś2

ja na smartfonie używam WomanCalendarLite bo lubię za to, że jest prosty tam nie mierzy się temp tylko wpisuje @ i przytulanki, wylicza następną @ i dni płodne- mi tyle wystarcza

tez poczytam o niem

Ale mam beznadziejny dzień. Rano sprzeczka z mężem, potem wiadomość ze przez 2 miesiące nie będę miała prywatnego ubezpieczenia a teraz pojechałam odebrać telefon z naprawy i wróciłam bez niego bo klawisze jak nie reagowały na dotyk tak nie reagują nadal

[sylwusia0411]

Gej dziewczyny ja tylko na chwile nadrobie wszystko jak bede miec wolne

bylam u lekarza nie jestem w ciazy mam brac luteine 3x1 tablece przez 5 dni @ sie pojawi to mam brac clo od 5 do 9 dc i potem monitoring i dalsze strania troszke mialam jednak nadzieje,ze sie udalo ,ale moze w nastepnym cyklu sie uda.

pozdrawiam

[ag9]

Jestem, jestem

Beta 173,5 - czyli czwarty tydzień

Dziękuję za wszystkie gratulacje i za to, że tyle się naczytałyście mojego marudzenia... Udało się (tfu tfu odpukać) za 6 razem.
W poniedziałek powtórka bety, trochę się boję cieszyć na całego, nie wiem czemu... Nie czuję żadnych dodatkowych objawów poza bolącymi pod dotykiem sutkami.

[Pradip]

Napisane przez sylwusia0411

Gej dziewczyny ja tylko na chwile nadrobie wszystko jak bede miec wolne

bylam u lekarza nie jestem w ciazy mam brac luteine 3x1 tablece przez 5 dni @ sie pojawi to mam brac clo od 5 do 9 dc i potem monitoring i dalsze strania troszke mialam jednak nadzieje,ze sie udalo ,ale moze w nastepnym cyklu sie uda.

pozdrawiam

Kurcze a ja tak w Ciebie wierzyłam... no nic dostałaś leki wiec niech ten cykl będzie Wasz

Napisane przez ag9

Jestem, jestem

Beta 173,5 - czyli czwarty tydzień

Dziękuję za wszystkie gratulacje i za to, że tyle się naczytałyście mojego marudzenia... Udało się (tfu tfu odpukać) za 6 razem.
W poniedziałek powtórka bety, trochę się boję cieszyć na całego, nie wiem czemu... Nie czuję żadnych dodatkowych objawów poza bolącymi pod dotykiem sutkami.

huraaa jeszcze raz wielkie gratulacje

[PPPatinka]

Napisane przez ag9

Gegee - ale fajne wakacje, czekamy na fotki

A ja (chyba) mogę się podzielić z Wami dobrą wiadomością - dzisiaj i ja zobaczyłam II
Najpierw niedowierzanie, potem radość, łzy, a na końcu stres
Byłam już na becie, bo akurat mam niedaleko pracy - wynik będę miała po 15. Trzymajcie kciuki

GRATULACJE!!!

ELEO - jak tam TZ? - pozdrwienia dla niego

Geege - czekamy na fotki

Sylwusia nie porozumienia zdarzają się chyba w każdym malzenstwie najważniejsze aby szczerze ze sobą rozmawiać a na pewno się wyjasni

patrycja -to musi być piękny widok zobaczycd male raczki )

[magduś2]

Napisane przez ag9

Jestem, jestem

Beta 173,5 - czyli czwarty tydzień

Dziękuję za wszystkie gratulacje i za to, że tyle się naczytałyście mojego marudzenia... Udało się (tfu tfu odpukać) za 6 razem.
W poniedziałek powtórka bety, trochę się boję cieszyć na całego, nie wiem czemu... Nie czuję żadnych dodatkowych objawów poza bolącymi pod dotykiem sutkami.

hurra

[Gegee]

Napisane przez ag9

Jestem, jestem

Beta 173,5 - czyli czwarty tydzień

Dziękuję za wszystkie gratulacje i za to, że tyle się naczytałyście mojego marudzenia... Udało się (tfu tfu odpukać) za 6 razem.
W poniedziałek powtórka bety, trochę się boję cieszyć na całego, nie wiem czemu... Nie czuję żadnych dodatkowych objawów poza bolącymi pod dotykiem sutkami.

SUPER cieszę się bardzo, bo nie ukrywam, że się przestraszyłam jak tak nagle zniknęłaś bez napisania czegokolwiek. Gratulacje! Trzymam kciuki za kolejną betę I się niczego już nie bój Będzie dobrze

Napisane przez sylwusia0411

Gej dziewczyny ja tylko na chwile nadrobie wszystko jak bede miec wolne

bylam u lekarza nie jestem w ciazy mam brac luteine 3x1 tablece przez 5 dni @ sie pojawi to mam brac clo od 5 do 9 dc i potem monitoring i dalsze strania troszke mialam jednak nadzieje,ze sie udalo ,ale moze w nastepnym cyklu sie uda.

pozdrawiam

Szkoda, że tak wyszło ale teraz weźmiesz leki i będzie lepiej

Napisane przez Pradip

Ale mam beznadziejny dzień. Rano sprzeczka z mężem, potem wiadomość ze przez 2 miesiące nie będę miała prywatnego ubezpieczenia a teraz pojechałam odebrać telefon z naprawy i wróciłam bez niego bo klawisze jak nie reagowały na dotyk tak nie reagują nadal

Czasem tak jest, że jak się wali to wszystko po kolei. Ale jutro na pewno będzie już lepiej Z mężem przynajmniej się pogodziliście już?


Dziewczynki, ja znikam do poniedziałki, bo na weekend jedziemy do teściów i raczej nie będę miała jak napisać Jak mi się uda to na bank coś skrobnę

[maxwelka]

Napisane przez ag9

Jestem, jestem

Beta 173,5 - czyli czwarty tydzień

Dziękuję za wszystkie gratulacje i za to, że tyle się naczytałyście mojego marudzenia... Udało się (tfu tfu odpukać) za 6 razem.
W poniedziałek powtórka bety, trochę się boję cieszyć na całego, nie wiem czemu... Nie czuję żadnych dodatkowych objawów poza bolącymi pod dotykiem sutkami.

Gratulacje!!!

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

A ja zamówiłam termometr owu Myślę, że w przyszłym tygodniu powinien przyjść

[magduś2]

Napisane przez maxwelka

Gratulacje!!!

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

A ja zamówiłam termometr owu Myślę, że w przyszłym tygodniu powinien przyjść

poka

[Pradip]

Napisane przez Gegee

Czasem tak jest, że jak się wali to wszystko po kolei. Ale jutro na pewno będzie już lepiej Z mężem przynajmniej się pogodziliście już?


Dziewczynki, ja znikam do poniedziałki, bo na weekend jedziemy do teściów i raczej nie będę miała jak napisać Jak mi się uda to na bank coś skrobnę

Nie bo w pracy siedzi a jak wróci to pewnie będzie chciał posiedzieć przed kompem z okazji piątku
Miłego weekendu

Napisane przez maxwelka

A ja zamówiłam termometr owu Myślę, że w przyszłym tygodniu powinien przyjść

super
a ja zamówiłam wiesiołek