Koty - część VIII

[Rybiorek]

Napisane przez Kusum

Wiem co miałaś na mysli dlatego napisalam zebys uwazala, bo sie zleca obroncy jorkow Dla mnie to tez terier, czyli wredny. Nie lubie terierow, mam traume z dziecinstwa

masz traume ale to nie znaczy ze terriery sa wredne, sorki za OT ale mam krzyzowke terriera wiec wlaczyla mi sie solidarnosc i obrona terriery jak kazdy pies moze byc poprostu zle wychowany i prowadzony, jamnik, york czy wilczur wsio rawno, jaki pan taki pies

Napisane przez monika_sonia

Nieee tu psiarze chyba nie zaglądają, tylko my stąd np. ja, Suvia podglądamy ich wątek, bo tam jest więcej o "moim" piesku .

ja zagladam rzadziej juz ale zagladam

[Sumigra]

Przejrzałam wątek, macie cudowne koteczki, te dużę, te małe, zdrowe i chore, cuda cuda!!

Dołączam do wątku od razu przedstawiając synchroniczne koty Tadeusz i Molly, synchroniczne, bo wszystko robią tak samo, tak samo leżą, tak samo się myją, tak samo wkurzają mnie pod prysznicem (uwielbiają prysznic), wygniatają razem (zawsze gdy jestem w pobliżu). O dziwo różnica pomiędzy nimi jest tylko 2 tygodnie I nie nie, nie jesteśmy spokrewnieni, co nie zmienia faktu, że się lubimy

[oniaczeq]

Cudo zdjęcie

[Kusum]

Napisane przez Rybiorek

masz traume ale to nie znaczy ze terriery sa wredne, sorki za OT ale mam krzyzowke terriera wiec wlaczyla mi sie solidarnosc i obrona terriery jak kazdy pies moze byc poprostu zle wychowany i prowadzony, jamnik, york czy wilczur wsio rawno, jaki pan taki pies



ja zagladam rzadziej juz ale zagladam

Malla mówiłam, że zaraz sie zlecą z psiego obrońcy terierów

Nie twierdzę, że każdy terier jest zły, tylko, że ja mam traumę. Moja psychoza tyczy się szczególnie fox terierów - każdego psa tej rasy omijam szerokim łukiem. Koleżanka z podstawówki miała takiego rabniętego foxa, któy rzucał się na wszystkich: swoich czy obcych. Był przerażający.
Moje marzenie to cavalier albo sheltie

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

Napisane przez Sumigra

Przejrzałam wątek, macie cudowne koteczki, te dużę, te małe, zdrowe i chore, cuda cuda!!

Dołączam do wątku od razu przedstawiając synchroniczne koty Tadeusz i Molly, synchroniczne, bo wszystko robią tak samo, tak samo leżą, tak samo się myją, tak samo wkurzają mnie pod prysznicem (uwielbiają prysznic), wygniatają razem (zawsze gdy jestem w pobliżu). O dziwo różnica pomiędzy nimi jest tylko 2 tygodnie I nie nie, nie jesteśmy spokrewnieni, co nie zmienia faktu, że się lubimy

Śliczne 2 tygodnie i taka różnica w wielkości?

[Kretka666]

Sumigra, ślicznoty

[Rybiorek]

Napisane przez Kusum

Malla mówiłam, że zaraz sie zlecą z psiego obrońcy terierów

Nie twierdzę, że każdy terier jest zły, tylko, że ja mam traumę. Moja psychoza tyczy się szczególnie fox terierów - każdego psa tej rasy omijam szerokim łukiem. Koleżanka z podstawówki miała takiego rabniętego foxa, któy rzucał się na wszystkich: swoich czy obcych. Był przerażający.
Moje marzenie to cavalier albo sheltie

zle wychowany cavalier albo sheltie tez bedzie problematyczny, w rekach debila moze przeistoczyc sie przerazajacego.....

to tak ogolnie, bo wlasnie z takich wypowiedzi rodza sie 'prawdy' na temat ras, tak samo zreszta jak o kotach

no ale dobrze, to koci watek, wiec znikam na swoj psi

[Sumigra]

Napisane przez Kusum

Śliczne 2 tygodnie i taka różnica w wielkości?

Też mi się wydaje to dziwne....ale weterynarz powiedział, że dobrze się rozwijają....jego tata to monstrum, 2x większy od niego co teraz jest, a jej mama była malutka...tylko wydaje mi się, że ona powoli rośnie. Mają dopiero zaledwie pół roku obydwa.

Albo...jak brałam Tadka to widać było, że z dobrego domu pochodzi, dostawał karmę Purinę i tylko suche, a ona? mięso mielone, jakieś skrawki taniego żarcie jako 9tyg kot, przebywała z innymi kotami i psami (pitbulle!!), papugami, szczurami, strasznie przestraszona była (jej właścicielka widać było, że ma jakąś chorobę psychiczną, mówiła, że wszystkie te zwierzęta były przygarnięte z ulicy, szkoda tylko, że jej dom śmierdział jak stara buda dla psa...). Wydaje mi się, że ich dzieciństwko i tym czym były karmione pokazuje to jak teraz wyglądają

[Malla]

Napisane przez Kretka666

Może myją jak nie patrzymy lub w nocy Ale w DT się myły normalnie. U nas tego nie robią. Może zaczną, dopiero 1,5 miesiąca minęło. Nie spisuję ich na straty Tym bardziej po tym, że miały - zwłaszcza Florka - ciężkie początki tutaj.

Fakt, pisałaś, że skrajnie zareagowały na przeprowadzkę...

Napisane przez Kusum

Moje biźniaki od początku są razem u nas w domu i też się nie myją. Śpią w jedym korytku, ale to raczej dlatego, że oboje je lubią i żadno nie ustąpi

A myły się razem jako kociaki? Daniels był wychowany z mamą i rodzeństwem i ma taki odruch, może to wynika z tego, że mieliście te maleństwa od maleńkości i mama ich nie szorowała...

Napisane przez oniaczeq

Nikon d90 plus obiektyw 50 1.4d

Ach, te Nikoniary

/ Canoniara

PS. jpgi czy rawy? Podoba mi się kolorystyka zdjęć.

Napisane przez Sumigra

Albo...jak brałam Tadka to widać było, że z dobrego domu pochodzi, dostawał karmę Purinę i tylko suche, a ona? mięso mielone, jakieś skrawki taniego żarcie jako 9tyg kot, przebywała z innymi kotami i psami (pitbulle!!), papugami, szczurami, strasznie przestraszona była (jej właścicielka widać było, że ma jakąś chorobę psychiczną, mówiła, że wszystkie te zwierzęta były przygarnięte z ulicy, szkoda tylko, że jej dom śmierdział jak stara buda dla psa...). Wydaje mi się, że ich dzieciństwko i tym czym były karmione pokazuje to jak teraz wyglądają

Robiłaś jej test FIV/FeLV? Zakażenie wirusem może przyczyniać się do spowolnienia wzrostu.

Śliczne przytulanki

Napisane przez Rybiorek

to tak ogolnie, bo wlasnie z takich wypowiedzi rodza sie 'prawdy' na temat ras, tak samo zreszta jak o kotach

Nie da się ukryć, że ogólne cechy charakterystyczne dla danej rasy nie są wyssane z palca. Nie brałabym kota syjamskiego na podstawie tego, że znajomy ma syjama, który jest cichutki, kanapowy i przytulny, bo jest to nietypowe zachowanie dla tej rasy.

[Rybiorek]

Napisane przez Malla

Nie da się ukryć, że ogólne cechy charakterystyczne dla danej rasy nie są wyssane z palca. Nie brałabym kota syjamskiego na podstawie tego, że znajomy ma syjama, który jest cichutki, kanapowy i przytulny, bo jest to nietypowe zachowanie dla tej rasy.

odnioslam sie nie do cech rasy tylko do przedstawiania psa jako potwora, przerazajacego z powodu faktu ze jest terrierem (a to ze rodzina kolezanki Kusum tak psa wychowala zostalo pominiete)

czy znow Was moje drogie zle zrozumialam?

moj pies z natury (ma duzo w sobie terriera) jest glosny, skoczny i jak ma okazje to kopie jak kopara, przez tydzien gryzla rece i nogi bo tak wyrazala swoja radosc z bycia z nami...
po 2 tygodniach z nami nie szczeka jak ktos wchodzi do domu, nie skacze po gosciach i zaprzestala gryzienia rak i nog

napisze to kolejny raz - jak opiekun psa wychowuje taki bedzie i rasa ma g.. do tego

[Malla]

Rybiorek - jest głośna, skoczna i kopie jak kopara, a tak się opisuje teriery. Nie znalazłam w opisach terierów "rzuca się na ludzi i gryzie", więc opisujesz coś zupełnie innego, czyli złe wychowanie.

Trauma może zrazić do każdego zwierzęcia, ale ten stan ma to do siebie, że nie ocenia się racjonalnie innych przypadków, tylko pod wpływem złych przeżyć.

Foksteriery nie są łatwymi psami, wymagają twardej ręki, są zawzięte. Myślę, że łatwo je "zepsuć".

[Kusum]

Napisane przez Malla

Rybiorek - jest głośna, skoczna i kopie jak kopara, a tak się opisuje teriery. Nie znalazłam w opisach terierów "rzuca się na ludzi i gryzie", więc opisujesz coś zupełnie innego, czyli złe wychowanie.

Trauma może zrazić do każdego zwierzęcia, ale ten stan ma to do siebie, że nie ocenia się racjonalnie innych przypadków, tylko pod wpływem złych przeżyć.

Foksteriery nie są łatwymi psami, wymagają twardej ręki, są zawzięte. Myślę, że łatwo je "zepsuć".

Powiedziałabym wręcz, ze są zepsute, a bardzo trudno je naprawić.

Z psami miałam styczność od urodzenia i generalnie sie ich nie boję. Mój dziadek miał hodowlę owczarków niemieckich, tresował je dla wojska i policji. Każdy pies rodzi się z zestawem cech charakteru. Dlatego mądry hodowca wie, który nadaje się dla normalnych ludzi, a który tylko do zadań specjalnych. Pod tym kątem prowadzi sie też selekcję. Domyslam się, że pies mojej koleżanki był w typie mysliwskim i średnio nadawał się futro kanapowo-rodzinne, które chcieli nieudolnie z niego zrobić.
Wierzę w to, że każde zwierze można nauczyć żyć w zgodzie z człowiekiem, ale na jego zasadach. Robienie z husky, dobermana czy chociażby foxteriera psa kanapowego jest sprzeczne z ich naturą i zestawem genów, które dla danej rasy zostały wyselekcjonowane.

[Malla]

A swoją drogą, jak skończył ten pies? Żyje jeszcze?

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Gosia X

Dzisiaj bylismy u mojej siostry i strzeliliśmy kilka fotek siostrze Kleofasika - Perełce.

Czarna perła.

Napisane przez monika_sonia

Koty nie warczą? To co ja mam, kotopodobne zwierzę warczące ?

Moja warczy i prawie aż szczeka jak widzi ptaki za oknem. I warczy na nie tak długo puki nie odlecą.

Napisane przez Sumigra

Przejrzałam wątek, macie cudowne koteczki, te dużę, te małe, zdrowe i chore, cuda cuda!!

Dołączam do wątku od razu przedstawiając synchroniczne koty Tadeusz i Molly, synchroniczne, bo wszystko robią tak samo, tak samo leżą, tak samo się myją, tak samo wkurzają mnie pod prysznicem (uwielbiają prysznic), wygniatają razem (zawsze gdy jestem w pobliżu). O dziwo różnica pomiędzy nimi jest tylko 2 tygodnie I nie nie, nie jesteśmy spokrewnieni, co nie zmienia faktu, że się lubimy

Ale słodyczki.

A chcecie zdjęcie kota w butach (a właściwie w kapciu) ?

[Kusum]

Napisane przez Malla

A swoją drogą, jak skończył ten pies? Żyje jeszcze?

Od podstawówki nie mam kontaktu z koleżanką. Przeprowadziłam się na inną dzielnicę. Ale po takim czasie nie ma szans żeby jeszcze żył.

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

http://platine.pl/kociokawiarnia-obl...kst_money_home

widziałyście? kiciokawiarnia

[esfira]

Napisane przez Sumigra

Przejrzałam wątek, macie cudowne koteczki, te dużę, te małe, zdrowe i chore, cuda cuda!!

Dołączam do wątku od razu przedstawiając synchroniczne koty Tadeusz i Molly, synchroniczne, bo wszystko robią tak samo, tak samo leżą, tak samo się myją, tak samo wkurzają mnie pod prysznicem (uwielbiają prysznic), wygniatają razem (zawsze gdy jestem w pobliżu). O dziwo różnica pomiędzy nimi jest tylko 2 tygodnie I nie nie, nie jesteśmy spokrewnieni, co nie zmienia faktu, że się lubimy

fajne kociaki
może po prostu jeden jest "w typie" MCO (wiem, że nie ma MCO colourpointów, ale coś w ten deseń) a drugi w typie mniejszej rasy

[Gosia X]

Napisane przez Nimfa20

Jaka gościnna- chodu za firanę

Tak ona jest bardzo bojąca, dopiero po 1,5h wyszła i położyła się na pufie obok mojej siostry.

Napisane przez sheena84

Ja tak z doskoku
Przeczytalam co napisalyscie.

I wrzucam fotke Mysiorka

Śliczny

Napisane przez CzasKomety

Chyba chodzilo o to, ze koty nie warcza, w przeciwienstwie do yorkow.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mój warczy zwłaszcza jak ma swoją ulubioną piłeczkę w zębach, biega i warczy.

Napisane przez Sumigra

Przejrzałam wątek, macie cudowne koteczki, te dużę, te małe, zdrowe i chore, cuda cuda!!

Dołączam do wątku od razu przedstawiając synchroniczne koty Tadeusz i Molly, synchroniczne, bo wszystko robią tak samo, tak samo leżą, tak samo się myją, tak samo wkurzają mnie pod prysznicem (uwielbiają prysznic), wygniatają razem (zawsze gdy jestem w pobliżu). O dziwo różnica pomiędzy nimi jest tylko 2 tygodnie I nie nie, nie jesteśmy spokrewnieni, co nie zmienia faktu, że się lubimy

Superanckie kyciory

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;45450282]Czarna perła. [/QUOTE]

[zakonna]

Sumigra jakie piękne futrzaki. Słodkości po prostu. No dziewczyny, nie wolno tak generalizować, że każdy pies z danej rasy to morderca, to nieprawda.

[Malla]

Napisane przez Gosia X

Mój warczy zwłaszcza jak ma swoją ulubioną piłeczkę w zębach, biega i warczy.

Prawdziwy pie... koteczek

Napisane przez zakonna

No dziewczyny, nie wolno tak generalizować, że każdy pies z danej rasy to morderca, to nieprawda.

Nie zauważyłam, aby ktoś tak napisał.

[Nimfa20]

Napisane przez sheena84

Ja tak z doskoku
Przeczytalam co napisalyscie.

I wrzucam fotke Mysiorka

Jaki ogon pręgowany

[Kusum]

Nasz pierwszy barf moge uznac za sukces. Po dluzszej chwili wahania kicia zjadla cala miske Nie chce Was tu zanudzac szczegolami, ale nie jest to takie trudne. Trzeba sie tylko psychicznie przelamac. Mam w zamrazarce 10 porcji na najblizsze dni. I jeszcze kotlety czekaja na meza

[Nimfa20]

Napisane przez monika_sonia

Nieee tu psiarze chyba nie zaglądają, tylko my stąd np. ja, Suvia podglądamy ich wątek, bo tam jest więcej o "moim" piesku .

Chyba żartujesz Ja ją już dawno zarezerwowałam I parę kotów z wątku

[zakonna]

kusum, możesz napisać z jakiego przepisu robiłaś tą mieszankę?

[mycha9393]

wracam do domu a na komodzie rzygi...
Karmić kota wieczorem czy przegłodzić do rana?

[Nimfa20]

Napisane przez Sumigra

Przejrzałam wątek, macie cudowne koteczki, te dużę, te małe, zdrowe i chore, cuda cuda!!

Dołączam do wątku od razu przedstawiając synchroniczne koty Tadeusz i Molly, synchroniczne, bo wszystko robią tak samo, tak samo leżą, tak samo się myją, tak samo wkurzają mnie pod prysznicem (uwielbiają prysznic), wygniatają razem (zawsze gdy jestem w pobliżu). O dziwo różnica pomiędzy nimi jest tylko 2 tygodnie I nie nie, nie jesteśmy spokrewnieni, co nie zmienia faktu, że się lubimy

Ha, ha, jakie ładne A ile mają?

[stasiek]

Napisane przez daktylek1987

Grubcio w stresującej sytuacji zachowuje się jak prawdziwy mężczyzna i nie warczy tylko chowa się w najciemniejszym kącie

to dokladnie jak u mnie Jakakolwiek nowosc w domu, kicia, jako ta odwazna idzie wybadac teren, wtedy on ewentualnie idzie za nia.

Kicia mi warczy na szczotke jak juz czesania nie chce I warczy na malego jak ma ja zostawic w spokoju, bo sie bawic nie chce.

Napisane przez iwona1110

U mnie Ambra odgapia wszystko od Horusa dlatego nową rozrywką jest odbijanie się od ścian

przyczaj sie z aparatem i strzelaj im fotki

Napisane przez Kusum

Nasz pierwszy barf moge uznac za sukces. Po dluzszej chwili wahania kicia zjadla cala miske Nie chce Was tu zanudzac szczegolami, ale nie jest to takie trudne. Trzeba sie tylko psychicznie przelamac. Mam w zamrazarce 10 porcji na najblizsze dni. I jeszcze kotlety czekaja na meza

masz jakas maszynke do mielenia tego miesa?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kusum]

Napisane przez zakonna

kusum, możesz napisać z jakiego przepisu robiłaś tą mieszankę?

Rybiorek wrzucala tu kiedys link do prostego przepisu na barfnym. Ja robilam z mielonej wolowiny (u mnie w miesnym miela). Do tego indyk ze skora i kurczak. Serca i watroba z drobiu. Z suplementow easy barf, tauryna i tran z dorsza. Policzone na kalkulatorze proporcje. Nie jest jeszcze idealnie. Nie mam maszynki. Zmielona wolowine i reszte miesa wrzucilam do malaksera. Pieknie sie zmielilo

[Nimfa20]

Napisane przez Gosia X

Tak ona jest bardzo bojąca, dopiero po 1,5h wyszła i położyła się na pufie obok mojej siostry.

Mój Cham w ogóle by nie wyszedł

[zakonna]

kusum, masz wagę jubilerską? czym odmierzasz suplementy?

[Nimfa20]

Napisane przez zakonna

kusum, masz wagę jubilerską? czym odmierzasz suplementy?

Przechodzisz na barfa ? Znaczy... czy zwierzaki przestawiasz

[kaarooo]

Hej, pamiętacie nas tutaj jeszcze?