Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach część VI

[Dominkab]

No to ja też papilotuję
Viol, nie martw się, jak się jeździ dużo to się zdarza i tyle. A przyszła już laurka, czy tylko podejrzewasz?
edit: co do saren, to ja kiedyś za zakrętem w lesie spotkałam jedną stojącą na środku. Wyhamowałam ostro, a ta nic, stała dalej, bo to wieczorem było i ją światła zahipnotyzowały Musiałam trąbnąć, bo normalnie by tak do dzisiaj stała

[vril]

Hmm... skrotowo.
Z Lutensow chcialabym miec miniature Gris Clair, ciekawy zapach.
Imperiale - mam kilka kulek i stwierdzam, ze nie dla mnie one, na szczescie.
Dominkab dobrze cie widziec znow

[Viollet87]

Napisane przez angel of sadness

Violl dostałaś już zdjęcie?

Napisane przez Dominkab

Viol, nie martw się, jak się jeździ dużo to się zdarza i tyle. A przyszła już laurka, czy tylko podejrzewasz?

Dostałam fleszem po oczach jak już ciemno było, więc teraz nic tylko czekać na laurkę. Ehh... Od 1,5 miesiąca zaciekle wrzucałam każdą wolną złotówkę do skarbonki na poczet wiosennego zakupu nowego telefonu. Wczoraj przeliczyłam, że mam już 230 zł. No to MIAŁAM...

[angel of sadness]

Violl kurcze może jednak Ci się zdawało? Może nie będzie tego tak dużo...

[Dominkab]

Napisane przez vril

Hmm... skrotowo.
Z Lutensow chcialabym miec miniature Gris Clair, ciekawy zapach.
Imperiale - mam kilka kulek i stwierdzam, ze nie dla mnie one, na szczescie.
Dominkab dobrze cie widziec znow

I ciebie też

Napisane przez Viollet87

Dostałam fleszem po oczach jak już ciemno było, więc teraz nic tylko czekać na laurkę. Ehh... Od 1,5 miesiąca zaciekle wrzucałam każdą wolną złotówkę do skarbonki na poczet wiosennego zakupu nowego telefonu. Wczoraj przeliczyłam, że mam już 230 zł. No to MIAŁAM...

Kiedyś na TopGear robili testy, jak szybko trzeba jechać, żeby fotoradar nie zdążył zrobić fotki Powinnaś była jechać 270 km/h, to by błysnęło w pustą przestrzeń po Tobie
Dużo przekroczyłaś?

[aljaka]

Napisane przez Dominkab

No to ja też papilotuję
Viol, nie martw się, jak się jeździ dużo to się zdarza i tyle. A przyszła już laurka, czy tylko podejrzewasz?
edit: co do saren, to ja kiedyś za zakrętem w lesie spotkałam jedną stojącą na środku. Wyhamowałam ostro, a ta nic, stała dalej, bo to wieczorem było i ją światła zahipnotyzowały Musiałam trąbnąć, bo normalnie by tak do dzisiaj stała

pokazała Ci lusterko

Napisane przez Dominkab

I ciebie też

Kiedyś na TopGear robili testy, jak szybko trzeba jechać, żeby fotoradar nie zdążył zrobić fotki Powinnaś była jechać 270 km/h, to by błysnęło w pustą przestrzeń po Tobie
Dużo przekroczyłaś?

no Viol...to co ...luzik nie

[Viollet87]

Napisane przez angel of sadness

Violl kurcze może jednak Ci się zdawało? Może nie będzie tego tak dużo...

Napisane przez Dominkab

Kiedyś na TopGear robili testy, jak szybko trzeba jechać, żeby fotoradar nie zdążył zrobić fotki Powinnaś była jechać 270 km/h, to by błysnęło w pustą przestrzeń po Tobie
Dużo przekroczyłaś?

Ach no kurcze... miałam tylko 2 sekundy na przyspieszenie, auto mi się zebrać nie zdążyło...

To była bardzo dobra, dwupasmowa droga. Na pewnym jej odcinku łuk, a za łukiem fotoradar o którym doskonale wiedziałam. Szkoda tylko, że nie wiedziałam, że 200 m wcześniej - przed łukiem - stoi jeszcze jeden... No i byłam pewna, że wolno tam jechać 70 km/h. Jak się okazuje - owszem, ale dopiero ZA łukiem. Przed - wolno 50 z tego co TŻ mówi... a ja miałam jakieś 80 (z przeświadczeniem, że przekraczam tylko o dychę i że fotoradar stoi dopiero za kawałek...).

No trudno, to tylko pieniądze, generalnie nic się nie stało i wieszać się nie będę, ale i tak mi przykro zwłaszcza, że ostatnio serio oszczędzałam... A tak znowu zaczynam składać na telefon od zera.

[angel of sadness]

Napisane przez Dominkab

I ciebie też

Kiedyś na TopGear robili testy, jak szybko trzeba jechać, żeby fotoradar nie zdążył zrobić fotki Powinnaś była jechać 270 km/h, to by błysnęło w pustą przestrzeń po Tobie
Dużo przekroczyłaś?

cenna rada... muszę kiedyś zastosować

Domi nie mogę się napatrzeć na Twoje zdjęcie...jesteś zjawiskowa dlaczego nie wpadłam na plotkowy jak mieszkałam w Gdańsku? Wprosiłabym się do Ciebie i miałabym chociaż jedno ładne zdjęcie

[braworka]

Viol-
ty masz szczęście ze nie maiłaś żadnego wypadku, bo jak cie złapał to zakładam że dość szybko jechałaś.
---
pozytywne patrzenie na sprawę

[selene211]

Witam Kamilko...chyba choroba z wczoraj przeszła dzisiaj na mnie....w pracy sie rozchorowałam , poszłam do domu, spałam od 14 do 21 . Wstałam po 21- czułąm się gorzej plus przyszedł stan podgorączkowy....Pojechał am na pogotowie nie wiem po co. Chora jestem , nie wiedzą co mi jest- juz mnie męczy ten stan od 2 miesięcy, zaczynam się bać , bo nie wiem czy to po sczepionce czy po operacji , a nie moge im powiedzieć że miałam operację ...a w poniedziałek lecę do PL Mama 3 dni po operacji , wieć muszę gotować , piec , sprzatać dom w PL...

[ferguusson]

przyjmiecie zmeczoną papilotkę ...?

wlasnie wrocilam z pracy.. zamykałam biuro i płakać mi się chce.. nie chce lecieć...


selenko-biedna Ty.. połóż sie moze...

[Dominkab]

Napisane przez aljaka

pokazała Ci lusterko

O Dżizas, żeby z Wami papilotować otworzyłam winko i chyba za dużo wypiłąm, bo nie skumałam

Napisane przez angel of sadness

cenna rada... muszę kiedyś zastosować

Domi nie mogę się napatrzeć na Twoje zdjęcie...jesteś zjawiskowa dlaczego nie wpadłam na plotkowy jak mieszkałam w Gdańsku? Wprosiłabym się do Ciebie i miałabym chociaż jedno ładne zdjęcie

Nie no przestań, to fotka w pokoju robiona i to z ręki co widać po podniesionych ramionach (mam dość ciężki aparat i dwoma rękoma muszę go trzymać ). Robiłam żeby fryzurę pokazać dziewczynom z odchudzania po 30 Fakt że ja, tak ja Cathy np też, strzelam ponad 50 fotek żeby wybrać tą jedną

[evelinek_r]

Violl, Sel

[Viollet87]

Napisane przez braworka

Viol-
ty masz szczęście ze nie maiłaś żadnego wypadku, bo jak cie złapał to zakładam że dość szybko jechałaś.
---
pozytywne patrzenie na sprawę

Oj bez przesadyzmu gdyby nie było tam radaru, to większość zasuwałaby po sto na godzinę. Prosta, szeroka droga z bardzo dobrą nawierzchnią, oświetlona, nie pomiędzy domami, dwa pasy... Poza tym ja zazwyczaj tak jeżdżę (70-80 km/h). Dlaczego nie trafiło na któreś z moich rodziców? - jeżdżą tak samo dynamicznie jak ja (naturalnie nie wyłączając myślenia, uważam nas wszystkich za odpowiedzialnych ludzi), a przynajmniej mają kasę na mandaty



A tak dla dopełnienia dzisiejszego pecha - cięłam folię bąbelkową na kanapie, na której pościelony mam pled. I "żem se" kurna ten pled niechcący na kilka cm rozcięła taki porządny, za 60 zł z Ikei... muszę to jutro zeszyć...

btw dziś mi fotkę strzelono właśnie jak z Ikei na uczelnię jechałam byłam po pledy dla Rodziny do Paczki i po formę do muffinów. Kupiłam

[86Paula]

Selene, ale to nie jest normalne, moim zdaniem, ze od 2 miesiecy sie tak czujesz albo im powiedz o operacji (nie wiadomo, moze to jednak ma jakis zwiazek...) albo chociaż wygrzej sie porzadnie, pij herbatki z cytryna i miodem, zapodaj sobie uderzeniowa porcje witC. i odpoczywaj, moze przemeczenie daje tez o sobie znac.

Ferg, dlaczego nie chcesz leciec?

[Viollet87]

Ja też uważam Sel, że jeśli nic się nie poprawi to powinnaś im powiedzieć. Przecież nie zrobiłaś nic złego, a to może mieć znaczenie jak chodzi o Twój stan.

Ferg - właśnie...? do domu nie chcesz...?

[selene211]

Ech . Paula- nie moge im powiedziec o operacji , a szczepionkę przyjełam tydzień Po...Witaminę C piję codzinnie, 1000mg, plus inne witaminy, mimo to miałam bardzo słabą krew,wszystko poza normą ale nie tyle żeby umrzec , tylko żeby się męczyć , być zmęczoną- a w pracy mam mieć uśmiech od ucha do ucha. Czasami mam dość tych Norków- oni są wiecznie szczęśliwi- zaczyna mnie to wkurzać .
Ferg...a dlaczego Ty nie chcesz do PL ????
Aljaka...lusterko wygrywa
Violl uważaj na siebie i na radary następnym razem I nie łam przepisów

[ferguusson]

wlasnie rozmawiam z angelkiem i ev..
i uswiadomilam sobie ze jestem skrajna pracoholiczka.. Nie chce nawet leciec do domu by nie zostawiac pracy...czuje paralizujacy strach ze nie bedzie mnie w biurze w poniedzialek.
NIE chce nawet myslec o syfie jaki zastane 30tego grudnia.

wyznaje zasade-albo robisz cos na 100% i wkladasz maximum wysilku.. albo nie robisz nic. Nie moge patrzec na trywialne bledy.. i niedociagniecia. albo robienie po łebkach..
wiem że teraz myslicie ze jestem nienormalna.. ale ja poprostu chce isc w poniedzialek do pracy.. narzekac ze zmeczona jestem itp.. ale przynajmniej dopracowac wszystko i nie martwic sie ze cos jest niedopilnowane.

[Dominkab]

Napisane przez selene211

Ech . Paula- nie moge im powiedziec o operacji , a szczepionkę przyjełam tydzień Po...Witaminę C piję codzinnie, 1000mg, plus inne witaminy, mimo to miałam bardzo słabą krew,wszystko poza normą ale nie tyle żeby umrzec , tylko żeby się męczyć , być zmęczoną- a w pracy mam mieć uśmiech od ucha do ucha. Czasami mam dość tych Norków- oni są wiecznie szczęśliwi- zaczyna mnie to wkurzać .
Ferg...a dlaczego Ty nie chcesz do PL ????
Aljaka...lusterko wygrywa
Violl uważaj na siebie i na radary następnym razem I nie łam przepisów

W Polsce się nie da nie łamać przepisów,bo ograniczenia są tam gdzie być nie powinny, tylko tam gdzie łatwo kogoś złapać Tam też najczęściej stoi policja, a nie w miejscach, gdzie przekraczanie prędkości stanowi prawdziwe zagrożenie
Selenko, a nie możesz skorzystać z lekarza niezwiązanego z Twoim miejscem pracy? Przecież chyba ich obowiązuje jakaś tajemnica lekarska

[IlonaP]

Violl , noo chyba masz rację, bo ja tylko dziś paznokieć złamałam

Selene, ten stan już zbyt długo trwa, przestań owijać w bawełnę i powiedz co i jak,, żeby się to źle nie skończyło

ferg, a co Tobie

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

Ty faktycznie jesteś rasowa pracoholiczka

[atoja]

Ależ tu gwarno dziś!! No i same kłopoty, ech co za piątek.....
dla wszystkich buziaczki

No i dzięki Viol, przypomniało mi się, że mamy umowy abonamentowe do przedłużenia w orange. fakt, dzwonili ale kupę czasu temu, a teraz jak mi zostało czasu do świąt to widzą maja mnie gdzieś, czy nie zrezygnuję.... No a ja nic wymyślnego nie chcę. Tylko utrzymać to co miałam plus telefon za ile mi każą kupić to kupię (odliczając punkty). Myślałam,że jeszcze coś dorzucą "odsie" ale jak nie to trudno. I właże w ten net a tu lipa, warunki tragedia za taką samą kasę mam o połowę mniej minut i wszystkie bonusy, które miałam wcześniej też ich nie mam, nawet gdybym zrezygnowała z tel. Fakt, miałam taką kichę propozycję z centrali, ale babkę po prostu delikatnie mówiąc wyśmiałam... i co, musze się tak decydować na te ochłapy????




Ferg, a druga opcja?? przecież mówiłaś coś o nicnierobieniu. Ja tam bym obecnie wybrała taką i tak kombinuję jak tylko się da

[IlonaP]

mnie złapali na pustej, nieuczęszczanej drodze, no ale widocznie w kasie straży miejskiej pustki i trzeba zasilić
wkurza mnie to, bo u nas jest ograniczenie prędkości, stroma droga z góry kończąca się skrzyżowaniem i ciągle jest łamane, a radaru jakoś nie postawią

[Dominkab]

Napisane przez IlonaP

mnie złapali na pustej, nieuczęszczanej drodze, no ale widocznie w kasie straży miejskiej pustki i trzeba zasilić
wkurza mnie to, bo u nas jest ograniczenie prędkości, stroma droga z góry kończąca się skrzyżowaniem i ciągle jest łamane, a radaru jakoś nie postawią

O n o właśnie o to mi chodzi!

Atojka, a nie możesz sieci zmienić? Przecież nr możesz przenieść.

[Viollet87]

Nie musisz - na pewno nie. Rozmawiaj, negocjuj. Jak się moja mama na nich wkurzyła, że ona stała klientka od 12 lat, a inni co mniej czasu w Erze są mają lepsze oferty, to od razu dostała 400% darmowych minut

[selene211]

Napisane przez Dominkab

Selenko, a nie możesz skorzystać z lekarza niezwiązanego z Twoim miejscem pracy? Przecież chyba ich obowiązuje jakaś tajemnica lekarska

Minus Norge to internetowy system, tutaj nie ma kart z papieru dla każdego pacjenta , tylko karty są systemowe , czyli poprzez internet. Jeżeli pójdę nawet prywatnie , to lekarz mi wpisz adnotacje o operacji , i każdy lekarz który poźniej wejdzie na moją kartę się o tym dowie . Pojdę we wtorek w PL do swojego chirurga na konsultację,może on mi coś podpowie...

Napisane przez IlonaP

Violl

Selene, ten stan już zbyt długo trwa, przestań owijać w bawełnę i powiedz co i jak,, żeby się to źle nie skończyło

[COLOR="Silver"Przydałaby mi się taka siostra jak Ty

[

Ferg...nie samą praca człowiek żyje...należy Ci sie wolny czas i Swięta z rodziną....coś musisz w życiu miłego wspominać, i chyba nie chcesz żeby to było biuro i papiery ...

[atoja]

No właśnie patrzała ale tu też de.... zostaje jutro dzwonić do nich samej i lub albo udać się na ichnie salony, łącznie z konkurencją bez owijania w bawełnę czy minerały, ale mam juz dreszcze i słabo mi się robi na te dzikie tłumy cały czas w ich punktach i to stanie w kolejce niczym w erze dobrobytu. I do tego jeszcze z gwiazdą. no nie dam rady sie skupić na dwóch rozmowach

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

OOOO albo chowają się dosłownie za znakiem drogi szybkiego ruchu. Ila, pewnie wiesz gdzie akurat z górki i jeszcze inne inne uwagi mam i zastrzeżenia. A ost. to wiecie gdzie stali o północy ??? Warrszawianki: na przebudowywanym wiadukcie na marsa, gdzie jak wjedziesz nie ma szans na jazdę 50km, ani zjazdu, nie mówiąc już o jakiejkolwiek tablicy informacyjnej.

[selene211]

Idę sie położyć...mam 37,1 więc źle nie jest..a o 5.30 wstaję do pracy...wstaję tylko i wyłącznie dlatego że to ostatni raz przed Swiętami ....
Dobranoc , trzymajcie się cieplutko , kolorowych snów

[IlonaP]

pa, pa

[atoja]

no i po papilocie się zrobiło.....
a już o wino miałam pytać, ma kto???

[Dominkab]

Napisane przez atoja

no i po papilocie się zrobiło.....
a już o wino miałam pytać, ma kto???

Mi się już skończyła butelka, ale mam zapas jakby co to mogę polać

Fergi a Ty musisz wyluzować, bo są ważniejsze rzeczy w życiu niż praca