..::Dieta Plaż Południowych - ZAPRASZAMY - część druga ::..

[telik]

dziewczynki, a powiedzcie mi jeszcze, czy mozna miesko zastopic np kotletami sojowymi, albo wedlinka sojowa?

blonndee- soja jak najbardziej, tylko na skład trzeba uważać

Tak w ogóle dla mnie te jajka to męka, już mi nawet omlet ani jajecznica nie smakuje

Agneska miałam z jajkami podobnie ale omlet złożony na pół z wyciekającym z niego topionym serem przekonał mnie do jajek. Dodawaj do jajek ulubione jedzonko i dorzuć przyprawy np fit up.
Tak myśle że teraz muszę jeszcze słodka wersje omleta Ahcak zrobić

Tak sobie planuje zakupy w aptece internetowej i zastanawiam się nad wynalazkiem zwanym Slim coffee. Wklejam link. Doradźcie warte to cuś?
http://aptecus.pl/product/details/sl...fee-180-g.html

[glizdka]

Napisane przez blonndee

dziewczynki, a powiedzcie mi jeszcze, czy mozna miesko zastopic np kotletami sojowymi, albo wedlinka sojowa? ta taka ogolnodostepna, o smaku drobiowym albo mielonki...
buzka, 3mam za wszystkie kciuki

wydaje mi się że tak bo chyba nie wolno w I fazie pić mleka nawet sojowego ale o kotletach tam nic nie było w zakazanych produktach

[Camarilla]

Jqa omlety bardzo lubie ale nie umiem za bardzo ich zrobic- to ten bół Albo gaz za mały albo za duży nie wiem.. wychodzą mi cienkie i przywierają do patelni. Ale bardzo lubie zrobić normalny omlet położyc go na folii na to jakies dodatki i zawinąć jak naleśnik. Na słodko albo z kurczakiem -pycha mówie wam
Kupiłam sobie słodzik w płynie- ma dziwną butelke a teraz nie umiem go otworzyc- ech zycie

[kapka]

Od dzisiaj zaczynam diete SB Mam pare pytań:
Czy moge jeść jakiś serek?(topiony lub twarożek)
Czy można jeść w I fazie, warzywa na patelnie z filetem z kurczaka?
Czy kurczak można robić w panierce ( z jajak i z bułki tartej?)

[hihi]

Napisane przez kapka

Od dzisiaj zaczynam diete SB Mam pare pytań:
Czy moge jeść jakiś serek?(topiony lub twarożek) - chudy twarożek, lekki serek wiejski tak, topionego nie!!!Czy można jeść w I fazie, warzywa na patelnie z filetem z kurczaka? O ile są na oliwie i nie maja np. marchewki w sobie, to pewnie i można, chociaż ważny jest dokłądny skłąd daniaCzy kurczak można robić w panierce ( z jajak i z bułki tartej?) bułka tarta absolutnie odpada!

Jak wyżej

[glizdka]

Napisane przez Camarilla

Jqa omlety bardzo lubie ale nie umiem za bardzo ich zrobic- to ten bół Albo gaz za mały albo za duży nie wiem.. wychodzą mi cienkie i przywierają do patelni. Ale bardzo lubie zrobić normalny omlet położyc go na folii na to jakies dodatki i zawinąć jak naleśnik. Na słodko albo z kurczakiem -pycha mówie wam
Kupiłam sobie słodzik w płynie- ma dziwną butelke a teraz nie umiem go otworzyc- ech zycie

a ja właśnie przed chwilką zamówiłam sobie taki słodzik w płynie za 18 zł 200 ml ale nie zawiera tego co tam wcześniej dziewczyny pisały ze ma nie zawierć zobaczymy co to za cudo

[kapka]

hihi-dziękuje

[hihi]

Napisane przez kapka

hihi-dziękuje

Żaden problem, w razie czego jesteśmy do usług

[Camarilla]

Ja swój kupiłam w markecie za 7 zł- 200 ml. Tez nie zawiera tych substancji. BYł w proszku jeszcze i jakis inny ciut tanszy w płynie. Tylko jak ja mam go otworzyc

[glizdka]

Napisane przez Camarilla

Ja swój kupiłam w markecie za 7 zł- 200 ml. Tez nie zawiera tych substancji. BYł w proszku jeszcze i jakis inny ciut tanszy w płynie. Tylko jak ja mam go otworzyc

a ja właśnie w kielcach nie mogłam nigdzie dostać żadnego słodziku oprucz tego co w tabletkach jest ale takiego co zawierał tamte substancje nawet w zdrowej żywności nie mieli ani w sklepach dla kulturystów mieszkam w jakiejś dziurze

[Ahcak]

Hejo hejo!

Dziś u mnie już ok, i sobie powiedziałam, że nie mam do czego się spieszyć, jak sie organizm przyzwyczai i zechce puścić jeszcze kilka kilo to ok, przecież i tak super już się czuje ze sobą i na dodatek gdybym nie zaczęła żadnej diety to byłoby jak wcześniej i sie nie przejmowałam za bardzo, to więc czego ja jeszcze chce No i schowałam wagę tak jak na początku ważyć sie będę co tydzień, a nie jak mi ostatnio strzeliło do mojej mądrej głowy co 2-3 dni Chyba czasami trzeba przeżyć taki mini kryzys żeby wstać mocniejszym
I tez sobie pomyślałam, że już ciągnę tą drugą fazę długo, długo, a boję sie dokładać więcej węglowodanów i jadłam raz dziennie, od dziś zmiana, dokładam, w książce napisane jest by w każdym tygodniu dokładać więcej, żeby metabolizm nie zwolnił, więc najwyższy czas... Więc dziś na śniadanie owsianka a na II wieśniak z jabłkiem i kiwi

Na obiad dziś coś nowego muszę wykombinować, bo już dawno coś nowego jadłam, mam ochotę na jakąś zupę warzywną i mam pomysł, ale napisze jak mi wyjdzie.

Napisane przez hihi

topionego nie!!!

Jak to nie? Można light topiony przecież...


Ja ten słodzik co mam widzę w każdym supermarkecie i większym sklepie spożywczym. Mam w tabletkach na bazie aspartamu więc nie można go gotować, smażyć, dusić i piec, ale rozpuszczam w łyżeczce wody i dodaje. Małe pudełeczko, 100 tabletek, Sweet top, firma Sweet World.

[hihi]

Napisane przez Ahcak

Jak to nie? Można light topiony przecież...

Ja muszę się przestać udzielac na tym wątku, bo wychodzą ze mnie moje zboczenia Jak sobie pomyśle, że serek topiony to sam tłuszcz i chemia, to nikomu nie polecam go jeść, dlatego piszę, że "nie". Niby light można, niby tak, ale w organiczonych ilościach raczej.

P.S.
Jaka zawartość tłuszczu ma taki serek topiony light? Bo normalney to zależnie od producenta miewają 18-22%

edit:
właśnie poguglałam i zwykły serek topiony hochlanda ma 60% tłuszczu

Light nie znalazłam jeszcze...

[Ahcak]

Napisane przez =hihi

P.S.
Jaka zawartość tłuszczu ma taki serek topiony light? Bo normalney to zależnie od producenta miewają 18-22%

edit:
właśnie poguglałam i zwykły serek topiony hochlanda ma 60% tłuszczu

Light nie znalazłam jeszcze...

Hochland w plasterkach ma 15%, w trójkącikach ma 13%, a kiedyś miałam z Lidla w plasterkach i miał 12%, jeszcze są 2 firmy, Krówka Śmieszka i jakiś jeszcze inny (nie pamiętam - Taste czy jakoś tak), ale nie wiem ile mają, coś w tych granicach też. Ja kupuje Hochland bo najlepszy dostęp do niego jest, no i jem od 1 dnia I fazy serek topiony

[hihi]

Napisane przez Ahcak

Hochland w plasterkach ma 15%, w trójkącikach ma 13%, a kiedyś miałam z Lidla w plasterkach i miał 12%, jeszcze są 2 firmy, Krówka Śmieszka i jakiś jeszcze inny (nie pamiętam - Taste czy jakoś tak), ale nie wiem ile mają, coś w tych granicach też. Ja kupuje Hochland bo najlepszy dostęp do niego jest, no i jem od 1 dnia I fazy serek topiony

Ja jestem zboczona jeśli chodzi o chemię w jedzeniu, więc nie podobają mi się serki topione w ogóle

[Ahcak]

Napisane przez hihi

Ja jestem zboczona jeśli chodzi o chemię w jedzeniu, więc nie podobają mi się serki topione w ogóle

No a gdzie tej chemii dziś nie ma, no ale jeśli można jej unikać to lepiej Ale serek pozwala na dużo kombinacji w kuchni więc pod tym względem jest fajny

[hihi]

Napisane przez Ahcak

No a gdzie tej chemii dziś nie ma, no ale jeśli można jej unikać to lepiej Ale serek pozwala na dużo kombinacji w kuchni więc pod tym względem jest fajny

Dobrze, że nie wiesz jak ja jem

Serka topionego od lat nie jadłam i... tak naprawdę to nie widzę dla niego miejsca w moim jadłospisie nawet

[Ahcak]

A to jedząc sama zdrową żywność można mieć problemy z wagą? Bo to w końcu te niezdrowe tuczą i potem na SB trzeba siedzieć

[hihi]

Napisane przez Ahcak

A to jedząc sama zdrową żywność można mieć problemy z wagą? Bo to w końcu te niezdrowe tuczą i potem na SB trzeba siedzieć

Oczywiście, że można miec problemy z wagą, bo to zależy od wielu aspektów, jak chociażby spaprany przez lata durnego odchudzania metabolizm, gdy się tyje od przysłowiowej szklanki wody, czy chociażby ilość jedzenia

edit:
Tak mi się teraz pomyślało - to, że jem zdrowe produkty nie musi oznaczać, że jem zdrowo (np. dwa posiłki dziennie nie są zdrowe...), rozumiesz co mam na mysli?

[Ahcak]

Napisane przez hihi

Oczywiście, że można miec problemy z wagą, bo to zależy od wielu aspektów, jak chociażby spaprany przez lata durnego odchudzania metabolizm, gdy się tyje od przysłowiowej szklanki wody, czy chociażby ilość jedzenia

edit:
Tak mi się teraz pomyślało - to, że jem zdrowe produkty nie musi oznaczać, że jem zdrowo (np. dwa posiłki dziennie nie są zdrowe...), rozumiesz co mam na mysli?

Czaję czaję... i masz rację

[onaella]

Jejku Dziewczyny codziennie jak wchodzę na wątek to mam minium 2 strony do czytanie - ale to super, wtedy wiem, że skoro piszecie to ta nasza dieta ma sens

ja dziś uzuepeniłam braki w jedzonku i kupiłam brokuły, jakieś sałaty i pieczarki, które już podsmarzyłam i teraz czekam aż wystygną i podziele je na porcyjki i pozamrazam
a moja Mamusia jest nieoceniona - nie dość, że mnie wspiera w mojej diecie to jeszcze co chwila dokupuje mi jakieś przysmaki - ale zawsze zgodnie z zasadami SB. dzis mi przyniosła 6 kolorowych papryczek, pomidorki, kapustke pekińską i chudą szyneczkę z indyka

a co do serka topionego to ja znalazłam jakoś ostatnio w tesco philadelfia (czy jak to sie pisze ) i taki tescowy. Oba są light a w smaku świetne, delikatne i kremowe.

póżniej wkleje Wam kilka przepsiów, które ostatnio znalazłam i uważam, że mogą być smaczne
buzka

[Wiolka525]

Napisane przez PriVativ

witam:P kurcze cos spac w nocy nie mogłam durnowate sny itp ... Ale to nic, mimo ze pogoda do puuuuuupy to humor i tak mam w niedziele ostatni dzien mojej I fazy:P juz sie poniedzialku nie moge doczekac:P i obym nie musiala wracac juz na I

Też w niedziele mam ostatni dzień I fazy i wyczekuję poniedziałku,hehe... Jabłka za mną chodzą, dziś kupiłam takie śliczne dla mojego M, normalnie jak rwane prosto z drzewka.
Dziewczyny wklejacie superowe przepisy, samo czytanie powoduje, że ślinka leci. Telik też zastanawiam sie nad Slim Coffee, sama nie wiem czy to coś warte...

[vadi]

Napisane przez hihi

Dla mnie te galaretki do produkt widmo Niby wszyscy wiedzą, że takie sa, niby ktos je widział w sklepie, ale ja od 2 lat NIGDZIE nie widziałam takowych i obawiam się, że nie znajdę

ameeen :[
szukam juz ze 2 lata.

[hihi]

Napisane przez vadi

ameeen :[
szukam juz ze 2 lata.

No właśnie Nie ma ich niiiiigdzieee

[Camarilla]

Ta dieta to coś swietnego dla tych którzy lubią gotować
Wymodziłam sobie omlet. Ubiłam dwa jajka z odrobinką waniliowego aromatu. Wrzuciłam je na patelnie przykryłam pokrywką jak któraś z wizażanek radziła- sprawdizło się wyszedł śliczny Jak on się tam piekł zrobiłam masę serową- twaróg wiejski 0% tłuszu z piątnicy. do tego odrobinka jogurtu naturalnego żeby masa się skleiłam i kropla dosłownie słodziku. Omlet wyjęłam na talerz i jak naleśnika posmarowałam ta masą. Zawinęłam- pycha! Wygląda super smakuje świetniezaspokaja pragnienie słodkiego i się najadłam
Poza tym na śniadanie zjadłam dzisiaj jogurt naturalny z odrobiną miodu jakoś słodkiego potrzebowałam o 7. Pózniej serek wiejski na drugie sniadanie i kilka pistacji- bez potrzeby je jadłam no ale cóż
Na podwieczorek planowałam kisiel bez cukru ale ksoro nie mozna to musi swoje przelezec w szafce Na kolacje jajecznica z kurczakiem i troche fasoli szparagowej. Mniam.
Mam wrazenie ze pierwsze bum minęło- dziś piąty dzien diet. Na poczatku spadło w trzy dni jakies dwa kilo. teraz mam wrazenie ze stanelo w miejscu ale moze sie myle. Jeszcze 9 dni przede mną wie zobaczymy. W drugim tygodniu stawiam na rybki.

[agatka-a]

Napisane przez hihi

Dla mnie te galaretki do produkt widmo Niby wszyscy wiedzą, że takie sa, niby ktos je widział w sklepie, ale ja od 2 lat NIGDZIE nie widziałam takowych i obawiam się, że nie znajdę

Gellwe kiedyś produkował galaretki bez cukru, ale wycofali (pisałam do nich w tej sprawie)

[hihi]

Napisane przez agatka-a

Gellwe kiedyś produkował galaretki bez cukru, ale wycofali (pisałam do nich w tej sprawie)

Wiedziałam, wiedziałam

Dobrze, że piszesz, przynajmniej skończę te odwieczne bezowocne poszukiwania...
ale jest mi przykro, bo ja lubię galaretki, a te gotowe sa dla mnie za słodkie

[kapka]

Camarilla-omlet brzmi smakowiciejutro zakupie serek i wypróbuje.

W mój pierwszy dzień zjadałam:rybke wędzoną z pomidorkami, ok.20 szt orzeszków, filecik z kurczaka z pieczarkami. Jeszcze przedemną jajeczka i chyba warzywa na patelnie.



I znowu mam pare pytań:

O której powinno się jeść ostatni posiłek?O 18-ej?
Czy można zjeść fasolke po bretońsku (wybierając kiełbaske i jedząc samą fasolke z sosem) ??
Czy można jeść takie zupki jak żurek( robione z torebki np. Knorra) ??
Kiedy znajdujecie czas na zrobienie tych posiłków??Co 2 -3 godziny trzeba coś przekąsić.Czy robicie np. czegoś więcej by mieć 1 danie na 2 dni, czy raczej zdarza się ,ze w tych 6 posiłkach coś się powtarza??

[hihi]

Napisane przez kapka

O której powinno się jeść ostatni posiłek?O 18-ej?

3h przed snem, a jeśli to posiłek białkowy, to nawet 1h przed snem - jeśli jesz dużo wcześniej, to psujesz sobie metabolizm

[Camarilla]

Kapka spróbuj mam nadzieje ze bedzie Ci smakować
Kiedy czas? Jelsi mam go mało- idę na łatwizne chwyce serek wiejski do tego troche pomidora ogórka i jest przekąska. Dłuzej spedzam nad obiadek i kolacja bo wtedy wiecej czasu. Czasem tez robie cos na dwa dni. Albo np rano wstajesz od razu wstawisz sobie jajka niech sie gotuja cos zrobisz pozniej do tego cos sobie dodasz i masz sniadanie. nie jest tak zle

[Ahcak]

Napisane przez kapka

I znowu mam pare pytań:

O której powinno się jeść ostatni posiłek?O 18-ej?
Czy można zjeść fasolke po bretońsku (wybierając kiełbaske i jedząc samą fasolke z sosem) ??
Czy można jeść takie zupki jak żurek( robione z torebki np. Knorra) ??
Kiedy znajdujecie czas na zrobienie tych posiłków??Co 2 -3 godziny trzeba coś przekąsić.Czy robicie np. czegoś więcej by mieć 1 danie na 2 dni, czy raczej zdarza się ,ze w tych 6 posiłkach coś się powtarza??

No to tak...

1. Hihi dała odpowiedź
2. Ja ogólnie nie wiem jak robi sie sos do fasolki, ale chyba z mąką, nie? Więc odpada, a co do kiełbaski to gotując fasolkę po bretońsku już ta kiełbasa coś od siebie daje, więc nawet jak sie ja wybierze to i tak jest, ale kiełbasa to i tak nie najgorsza część tej potrawy, tylko ta mąka jeśli jest, i nie wiem co jeszcze dokładnie, więc nie czuje sie kompetentna...
3. Nie, to sama chemia, zawiera zagęszczacze, mąkę i cukier.
4. Tu każda z nas odpowie pewnie za siebie, ja np. zawsze robię sobie posiłki na świeżo, nie przygotowuje dzień wcześniej i w zależności od ilości czasu są to potrawy prostsze lub wymagające większego przygotowania Czytaj nasze jadłospisy i powodzenia