Mamy majowe 2017 cz.V

[mamaSmerfuni]

Margolcia, talusiax, zabijalam nude, nie chcialo mi sie spac
Anita, zdrowiej!

Gornek, za chiny bym nie dala rady tyle jechac... Fizycznie bylabym bardzo zmeczona po takiej podrozy, bol plecow itp.

Mohnka, buziaki urodzinowe, duzo sily i nadziei

Marti, kosmos z ta baba, mam nadzieje, ze szybko sie sprawa rozwiaze.

Esor, trzymaj sie w dwupaku!

CamomileS, nie zgadzam sie! Mam juz dodany:p

Ja tez po wizycie, nastepna z pomiarami za dwa tygodnie. Gin pobral gbs bo mowi, ze roznie moze byc i do terminu raczej nie dotrwam. Szyjka trzyma, ale systematycznie sie skraca, glowka przyparta, ale jeszcze da sie odeprzec, ale mowil, ze szyjka juz miękka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[esor]

Napisane przez happiness__

Esor trzymaj się kochana w dwupaku już niewiele zostało i Agatka na pewno by sobie poradziła, ale tak jak mówisz, lepiej żeby wytrwała jeszcze te kilkanaście dni chociaż a Hanię urodziłaś wcześniej czy w terminie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hanię urodziłam dzień przed TP Co jak na pierworodkę noszącą dziewczynkę było zaskoczeniem, spodziewałam się, że przenoszę, dlatego dzielnie walczyliśmy z tż o wywołanie porodu od 38 tc Kto wie - może trochę pomogło


22.02.2016 Hania
36/40 Agatka

[decorail]

Bunny - super, że wszystko fajnie po wizycie, a waga bardzo ładna 3kg Grzesia do rodzenia super

mamaSmrfuni - ooo to jak szyjka miękka się robi to znaczy, że powoli się dzieć szykuje w bloku startowym

Uskuteczniłam drzemkę!

[BlackSanctum]

Napisane przez CamomileS

Mohnka wszystkiego najlepszego

Ps. W ogóle to wszystkim chyba +1 rok powinniśmy z automatu dodać na 1wszej stronie.:p

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam aktualny. Tzn tegoroczny. :P

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

A tak w ogóle, to dzień bez niespodzianek dniem straconym.
Córka zażyczyła sobie pankejksy z mascarpone, no to ubrałam się i jadę do wiejskiego sklepu, bo jestem teraz u rodziców. Aktualnie moja Meguśka jest w Belgii, więc jeżdżę starym wypierdem teścia (samochód wygląda tragicznie, wstyd, ale dobrze jeździ), Nissanem Almerą z 1997r. Wyjeżdżam spod domu rodziców, wrzucam dwójkę, a ona siup, traci moc. I zero reakcji na pedał gazu, zero! Nie no, myślę sobie, co znowu?! Czyżby dokonała żywota?! Odpalam, próbuję podgazować, nic, zero reakcji... Przełączyłam na benzynę (bo to benzyna z gazem) i od razu dostała kopa. Chyba coś się przytkało i nie dostawała gazu z butli, kij wie w sumie. Dobrze, że nie na trasie czy gdzieś na skrzyżowaniu, tylko na wewnętrznej drodze. Do sklepu dojechałam i wróciłam na szczęście, ale strach jeździć. Poproszę z powrotem moją niezawodną czarną strzałę!

[inezz6]

Napisane przez bunnybe

Witam sie i ja po wizycie mój maluszek jest maluszkiem bo jutro kończymy 32tc a wazy 1700g, poniewaz ja jakos nie mam parcia na ta wage a ginka mowi ze rozwija sie prawidlowo to sie tym nie zmartwilam, bardziej mnie zmartwilo ze powiedziala ze synek to cały tata a maz jeszcze dodal ze ma nos tescia a nos to mial miec po mnie bo mam maly i zadarty wrzucę Wam moze potem zdjecie z usg na fb to ocenicie
W kazdym razie wedlug ginki Grześ nie urodzi sie duzy bo wedlug niej 3-3,2kg, dla mnie to dobra nowina haha



Czeka w kolejce bo teraz czytam o karmieniu piersia a mam jeszcze kilka fajnych pozycji po drodze



A ja w kolejny! Mohnka wszystkiego najlepszego, zyj nam sto lat w zdrowiu, szczęściu i urodzie!

Hmm wydaje mi się że to całkiem normalna waga, ja dziś kończę 31 tc a na wczorajszym prenatalnym mała ważyła 1500 g i jeszcze lekarz mi powiedział, że będzie sporą, ma ważyć ok 3600 (ale średnio mi się chce w to wierzyć że aż tyle...). Synek na tym etapie ważył 1260 g i urodził się w 38 tc z wagą 2860, więc teraz będzie trochę pewnie więcej 😊

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[ania9o]

Wrrr... Zwróciłam ojcu uwagę bo od wczoraj tak pokręcił telewizor że wszystko było po rosyjsku, dźwięki przestrzenne włączone i wszystko poprzestawiane. Rano w ogóle telewizor nie działał. Oczywiście już są nerwy i obrażony. Jak żyć z takim człowiekiem... Jemu wszystko wolno, dla niego nie ma problemu że wszystko pokręcone, nawet mikrofala była poprzekręcana ale ja nie mam prawa zwrócić uwagi. Zagotowałam się.



Wysłane za pomocą mTalk

[misja0181]

Napisane przez mamaSmerfuni

Margolcia, talusiax, zabijalam nude, nie chcialo mi sie spac
Anita, zdrowiej!

Gornek, za chiny bym nie dala rady tyle jechac... Fizycznie bylabym bardzo zmeczona po takiej podrozy, bol plecow itp.

Mohnka, buziaki urodzinowe, duzo sily i nadziei

Marti, kosmos z ta baba, mam nadzieje, ze szybko sie sprawa rozwiaze.

Esor, trzymaj sie w dwupaku!

CamomileS, nie zgadzam sie! Mam juz dodany:p

Ja tez po wizycie, nastepna z pomiarami za dwa tygodnie. Gin pobral gbs bo mowi, ze roznie moze byc i do terminu raczej nie dotrwam. Szyjka trzyma, ale systematycznie sie skraca, glowka przyparta, ale jeszcze da sie odeprzec, ale mowil, ze szyjka juz miękka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to już niedługo będzie "impreza" )

Napisane przez ania9o

Wrrr... Zwróciłam ojcu uwagę bo od wczoraj tak pokręcił telewizor że wszystko było po rosyjsku, dźwięki przestrzenne włączone i wszystko poprzestawiane. Rano w ogóle telewizor nie działał. Oczywiście już są nerwy i obrażony. Jak żyć z takim człowiekiem... Jemu wszystko wolno, dla niego nie ma problemu że wszystko pokręcone, nawet mikrofala była poprzekręcana ale ja nie mam prawa zwrócić uwagi. Zagotowałam się.



Wysłane za pomocą mTalk

Ty to się masz z tymi rodzicami. Ale jeszcze chwila i będziecie mieli błogi spokój jak się wyprowadzą.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gornek]

U mnie maj akurat jest miesiącem imprez, chociaż jakos tego szczególnie nie świętujemy, bo mamy i rocznice ślubu i moje urodziny w tym roku dojdzie Nam dzień matki, albo moze i urodziny Maksa( bardziej obstawiam kwiecień i cc ).
Aniu jeszcze troche musisz pocierpieć, chociaż dla mnie to w ogole cud ze tak długo wytrzymałas. Ja bym nie umiała juz mieszkać z kimś pod jednym dachem, chyba ze byłby to dom jednorodzinny.
W nocy mamy pobudkę koło 3. Szwagierka dzisiaj nam przywozi psa, bo jutro suczka jedzie z nami do Czech na sexa bo ma cieczke xd ale za tydzień sama sobie ja odbierze. Ciekawe jaka nasza sunia sie zachowa do innej suki.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[bunnybe]

Napisane przez inezz6

Hmm wydaje mi się że to całkiem normalna waga, ja dziś kończę 31 tc a na wczorajszym prenatalnym mała ważyła 1500 g i jeszcze lekarz mi powiedział, że będzie sporą, ma ważyć ok 3600 (ale średnio mi się chce w to wierzyć że aż tyle...). Synek na tym etapie ważył 1260 g i urodził się w 38 tc z wagą 2860, więc teraz będzie trochę pewnie więcej 😊

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

No wlasnie mi tez sie tak wydaje ale jak czytam tutaj ile maluchy waza to mi sie wydaje, ze sporo wiecej, niemniej jednak tak jak pisalam dla mnie najważniejsze ze waga odpowiednia do wieku ciazy mnie ginka zapisala juz na kolejne wizyty 20.04 i 11.05 z tym ze powiedziala, ze na koniec kwietnia bede miala juz donoszona ciaze wiec z ta druga wizyta moze byc roznie, troche mnie tym niechcacy zestresowala musze do polowy kwietnia ogarnac sie ze wszystkim co jeszcze mam do zrobienia by moc spac spokojnie

[ania9o]

Żałuje że się odezwałam. Ale już mi brakło cierpliwości. Rano przylazł bo telewizor nie działa, poprzestawiał a teraz przylazł bo nie słyszy, jakiś dźwięk dziwny, ja patrzę a tu wszystko pokręcone. Pytam "po co kręcisz? W jakim celu?" To trzepnął drzwiami od pokoju swojego i obrażony. Mogłam się zamknąć i nic nie mówić bo od nowa będzie że jakim prawem się pytam, nie powinno mnie interesować... Tylko ku...wa ja muszę chodzić i przestawiać jak on pokręci. Za sługusa mnie chyba ma. W ciąży jeszcze bardziej to przeżywam po całej tej sytuacji ze stycznia.

Wysłane za pomocą mTalk

[gornek]

Bunnyby mój w 32 ważył 1600 wiec tez gigantem nie był, ale dla mnie wiarygodna waga bedzie jak zawizytuje w piątek.
Pamiętajcie, ze dzisiaj zmiana czasu i z 2 przestawiamy godzinę na 3


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[CamomileS]

Napisane przez gornek

Bunnyby mój w 32 ważył 1600 wiec tez gigantem nie był, ale dla mnie wiarygodna waga bedzie jak zawizytuje w piątek.
Pamiętajcie, ze dzisiaj zmiana czasu i z 2 przestawiamy godzinę na 3


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Mi to pasi bo ja chodzę przed 22 i o 7 najpozniej 8 wstaje

Byłam dzisiaj w kinie z mężem.na 'Był sobie pies'..Byliśmy my i trójka innych rodziców z dziećmi
Fajny film, wzruszający

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[felliciti]

Wy to macie przeboje z tym zamawianiem przez internet, mi się na szczęście nigdy takie coś nie zdarzyło, a często coś zamawiam, szczególnie teraz. Zawsze sprawdzam wszystkich sprzedawców, ale wiadomo, nigdy nie wiadomo co za oszust siedzi po drugiej stronie

martirybka Tobie współczuję najbardziej, co za babsko Całe szczęście jest mocna tylko w gębie i zobaczysz wszystko się ułoży na waszą korzyść!

esor trzymaj się w dwupaku jeszcze troszkę Jak sie rozpakujesz, to wszystkie nas już czeka nieuniknione!

mamaSmerfuni coś mi się wydaje, że to Ty zaczniesz porody sn

[marg0lcia]

Super, że wizyty udane i dzieciaczki rosną nie martwcie się wagą, moja i tak jest największa

Aniu, ja też mieszkam z rodzicami, ale z ojcem schodzimy sobie z drogi tak jest bezpieczniej

My dziś z tz mamy lenia, spaliśmy po obiedzie,a teraz czekamy na pizzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ukrajinka]

Napisane przez marg0lcia

Super, że wizyty udane i dzieciaczki rosną nie martwcie się wagą, moja i tak jest największa

Aniu, ja też mieszkam z rodzicami, ale z ojcem schodzimy sobie z drogi tak jest bezpieczniej

My dziś z tz mamy lenia, spaliśmy po obiedzie,a teraz czekamy na pizzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

tez czekamy na pizze 😊 a pozniej kapiel.

[mamaSmerfuni]

Felicity, nie chce sie za bardzo nastawiac, bo to roznie moze byc i potem jak przenosze to sie bede wkurzac
Ale, uwaga - spakowalam torby! odrazu lzej mi zyc Musze tylko poprzegladac jakies listy, bo tak na czuja troche polecialam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vikuniaa]

Hej Dziewuszki!

Mohnka sto lat! Spelnienia marzen i donoszenia Maksia

Gornek, my jechalismy jakis miesiac temu do Polski 860km, potem dzien przerwy i znowu 860km do domu. Dla mnie juz na tym etapie bardzo ciezko, zwlaszcza, ze do Polski jechal za moim siedzeniem moj Tata, wiec mialam malo miejsca, ale za to trzymal mi glowe jak spalam .
Musicie sie zatrzymywac i rob sobie krotkie spacerki, zeby rozchodzic nogi i zeby Cię plecy nie bolały.

My dzisiaj mieliśmy super dzień z Małżem. Rano wstałam i zjadłam owsiankę z malinami na tarasie, już lekko słonko świeciło; pogadałam z rodzicami. Później TŻ wstał i pojechaliśmy na zakupy i wykupiłam pół warzywniaka w Lidlu . Kupiłam też lody Ben and Jerry Chocolate Fudge Brownie . I później z TŻ jedliśmy lody na tarasie w słońcu . Zrobiłam dzisiaj kalafiorową i dla TŻ gulasz i właśnie skończyło mi się piec ciasto w piekarniku. Mieliśmy iść ze znajomymi do baru, ale jednak straciłam siły.
TŻ skończył robić szafkę w łazience i zaraz idę ją zapełnic .
Wieczorem się zdrzemnęłam i wzięłam do przytulenia śpioszki Filipka matka wariatka jak nic!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653]

Gratuluje udanych wizyt

My po obiedzie poszliśmy na spacer bo było bardzo ciepło i pięknie świeciło słoneczko po drodze zakupiliśmy lody w MC troche kilometrów narobiliśmy a teraz leżę bo strasznie spina mi sie brzuchol
A jutro robimy sobie grilla we dwójkę tyle czekałam na kiełbaskę spieczona z grilla z ketchupem i bułeczka

Chyba na kolacje zrobie sobie berlinki na ciepło i do tego kanapki :p

A jutro z rana mam położna


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vikuniaa]

Wy tez w ciazy bardziej cenicie czas we dwoje z Małżem niż spotkania w większym gronie? Jakoś tak rodzinne klimaty sa mi teraz o wiele bliższe niż były do tej pory .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BlackSanctum]

Napisane przez vikuniaa

Wy tez w ciazy bardziej cenicie czas we dwoje z Małżem niż spotkania w większym gronie? Jakoś tak rodzinne klimaty sa mi teraz o wiele bliższe niż były do tej pory .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Odkąd jesteśmy razem (czyli 9 lat) najbardziej cenimy czas spędzany we dwoje, a od 4 lat w troje. Takie papużki nierozłączki z nas. Także w ciąży nic się w tej kwestii nie zmieniło.

[ania9o]

Napisane przez marg0lcia

Super, że wizyty udane i dzieciaczki rosną nie martwcie się wagą, moja i tak jest największa



Aniu, ja też mieszkam z rodzicami, ale z ojcem schodzimy sobie z drogi tak jest bezpieczniej



My dziś z tz mamy lenia, spaliśmy po obiedzie,a teraz czekamy na pizzę



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mojemu zejdę z oczu już lada dzień za co mocno dziękuje losowi on się wyprowadzi i ja będę miała spokój i on też.



Mieliśmy gości, znowu oglądaliśmy nasze wesele niedługo będę film znała na pamięć



Miałam Wam wrzucić zdjęcie wózka w świetle dziennym. Sorki za bałagan w tle jak to przy sobocie akurat sprzątanko było i prasowanie prania. Nie umiem określić koloru, może Wy mi pomożecie



Wysłane za pomocą mTalk

[bunnybe]

Effpe wbijam jutro do Was na ta kielbaske musze meza namowic na jakis piknik w terenie z jednorazowym grillem

Vikunia ja odkad znam sie z moim mezem to nieprzerwanie najbardziej lubie spedzac z nim czas mamy podobne poczucie humoru wiec jest wesolo, choc o przyjaciół i znajomych tez dbamy ale to my jesteśmy na 1 miejscu

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Ania jak dla mnie to jest grafitowy

[vikuniaa]

Tzn. mi chodzilo o to, ze jakos nie chce mi sie wychodzic, tak jak dzisiaj nas znajomi wyciagali do baru i kiedys bym miala ochote pojsc, to teraz wolalam zostax tylko we dwoje-troje .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marg0lcia]

Ania, też mi się wydaje, że jest to grafitowy

Vikunia, jeszcze na początku ciąży częściej wychodzilismy, teraz to we dwójkę, tz rozumie, że mogę już być zmęczona i nie muszę się zmuszać do siedzenia w jakimś lokalu ze znajomymi, koleżanki, które nie mają dzieci nie rozumieją, że jestem zmęczona, bo niby czym, skoro nie pracuję ale nie mam o to pretensji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653]

Napisane przez vikuniaa

Wy tez w ciazy bardziej cenicie czas we dwoje z Małżem niż spotkania w większym gronie? Jakoś tak rodzinne klimaty sa mi teraz o wiele bliższe niż były do tej pory .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojj tak


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[decorail]

Ania - ja w tym graficie jakiś fiolet jeszcze widzę

Jestem gotowa do spania - Tż nakarmiony, kot wybawiony - można iść w kimę

Margolcia - chyba tylko ciężarna ciężarną zrozumie a może i nawet nie, bo każda czuje się inaczej - dlatego empatia najważniejsza i jak ktoś mi się dziwi, że nie mam ochoty na to albo na tamto to mam ochotę udusić

[ania9o]

Ja właśnie też widzę i grafit i jakieś inne kolory ciężki do określenia



Jutro chrzciny mamy a mi się taaaaak nie chce iść. Chyba szybko wrócę do domu.

Wysłane za pomocą mTalk

[mamaSmerfuni]

Ania jakis taki miedzy grafitem, a brudnym fioletem.

Zapomnialam Wam napisac, że pytalam lekarza o te wspomagacze, to polecil mi tylko te liscie malin, ale z racji miekkiej szyjki powiedzial zebym jednak zaczela za dwa tygodnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Baambi]

Dziwne, pokazuje mi wizaz że jest strona 129 do przeczytania a nie ładuje się jak w nią klikam :P zonk jakiś

Witam się dziewczyny jeszcze dzisiaj, dopiero teraz bo były kuzynki i miałam bardzo intensywny dzień. Padnięta teraz jestem

Oficjalnie - koniec odwiedzin !
Czuję że już za duże obciążenie także nie nie nie

Monka hapi burtsdej
Esor wytrzymacie! kciuki

U nas też przeboj ze ścianą, bo próbnik wychodził ładnie a jak pomalowane jest raz to bardzo jasny kolor. Oby za 2 już był taki jak powinien, a jak nie to i 3 raz chyba się pomaluje żeby efekt był.
Szkoda że nie pomalowaliście najpierw podkładem albo białą farbą, byście mieli wtedy lepszy efekt. Wydaje mi się że może byście musieli właśnie też 3 warstwy położyć żeby kolor był jak najbardziej zbliżony do tego wzorcowego.

Gratuluję udanych wizyt Ciekawa ta metoda mierzenia centymetrem :P

[vikuniaa]

zrobilam sobie za mocna henne na brwi i TZ sie ciagle usmiecha jak na mnie patrzy . Matka chciala byc piekna, a wyszlo jak zawsze